6:10 - 7:37 Lepszego ujęcia tego zjawiska jeszcze nie usłyszałem. Wiedziałem, że tak to mniej więcej wygląda, ale trzeba umieć to ubrać w słowa. Pokłony!
Bardzo sobie cenię twoje materiały, odkrywam je dopiero od niedawna za sprawą wywiadu na Przygody Przedsiębiorców, na początek ta kwestia wystrzegania się pierwszych odruchów to był game changer dla mnie 👌👌
któryś raz spotykam się, że mówisz dwutysięcznym którymś(w tym wypadku szóstym 11:36). Jest rok dwutysięczny, a następują dwa tysiące pierwszy, drugi, szósty, dziewiętnasty. Dzięki, świetny materiał!
Ciekawe przemyslenia. Jesli chodzi o self-image (aka pierdolenie przed lustrem o wlasnej zajebistosci), to choc napewno pomaga w zyciu, w biznesie chodzi bardziej o to co inni o nas mysla. Dan Kennedy duzo o tym mowi. Ja ostatnio dochodze do wniosku ze sukces w biznesie to wogole jakby wszystko naodwrod od tego co wpajane jest przez wiekszosc life coachow (co moze byc db info ale nie do biznesu). Np self image, albo pasja. W biznesie liczy sie pasja tych co kupuja. Itd itd. Zupelnie na odwrot🤗🤣
Rafal Mazur tak. I to byl sekret Steva Joba. On duzo mowil o pasji. Ale ludzie to przekrecili. Oczywiscie pasja tych co kupuja moze byc podobna do naszych. To pomaga w info biznesach. Ale pasja i ochota rynku to podstawa.
Amen. Rynkiem rządzi popyt, nie pasja sprzedającego (która, oczywiście, może pomagać, szczególnie jeśli to pasja polegająca na pomaganiu innym w zaspokajaniu ich pasji...)
budowanie majątku i zadawanie się z debilami jest uciążliwe ale życie może być bardzo przyjemne i jak ktoś myśli że jest cierpieniem to jest bardzo biedny nawet jak ma miliardy $
Tak ogólnie do władzy. Mamy setki przykładów czy to w literaturze,kinematografii czy z prawdziwego życia. Że władza wypacza dusze, najprościej w świecie człowiek staje się jednostka skrajnie egoistyczną, dla której zdanie innych osób się nie liczy. Z jakiegoś nie znanego mi powodu te wartości, które były już w historii przerabiane milion razy są nadal promowane. Bycie socjopata doprowadza zawsze do jednego, zostajesz na końcu sam nikt ci nie ufa jesteś słaby psychicznie masz ego które zwiedza inne planety układu słonecznego bo tak wyleciało w górę, i tak czy siak nie czujesz się ze sobą dobrze. Dobrze czuja się ze sobą osoby, które wręcz przeciwnie ego maja ustabilizowane, maja kochająca rodzine, bliskich przyjaciół, satysfakcjonujaca pracę która nie ma ci przynosić gór złota, lecz zapewniać szczęście. Mam nadzieje że chociaż jedna osoba to przeczyta i zmieni swoje zdanie na ten temat a nie będzie podążać spaczonymi ścieżkami, które prowadzą do autodestrukcji.
Naprawdę dobry odcinek. Zastanawia mnie czy przedstawiałeś gdzieś szerzej los człowieka wychowanego przez rodziców oczekujących od niego sensu - wychowanego w tym "pierdolniku"? Jeżeli istnieje już taki materiał, będę wdzięczna za odesłanie mnie do niego.
bycie uzytecznym dla SWOICH, pelna zgoda. a co z reszta? sens zycia innych to sluzyc mi i moim nawet swoimi organami gry bedziemy potrzebowac przeszczepu...
matriarchat to polska, w matrurchacie dlalej rzadza meżczyni , tylko władza jest dziedziczona po lini matki a ie ojca ale kobiety nie mają tam nic do gadania
ciekawe spotrzebowania. zaciekawiło mnie niestety ze negatywnie wypowiadasz sie o plebsie. ja przedstawiłbym trochę inne wartośći . zastanowiłbym się czy osoby u władzy czują sie tak dobrze( np zobaczył czy statystycznie żyją tak długo , bo muszą cały czas być dwulicowi jak autor ksiażki ( jak zjednać sobie przyjaciół który umarł w majac koło 60) ). te rzeczy które mówisz przekonują mnie to co ja uważam za najważniejsze czyli zdrowie
Rafał musze Ci powiedzieć, że do Twoich produkcji siadam chętniej niż miałbym iść do kina na seans i to z dziewczyną. Uwielbiam to. Jest moc i sens!:)
Dzięki Robert, ale od czasu do czasu wyjdźcie jednak razem na dobry film :)
@@RafMazur jasne Rafał. W końcu 3xS, seks na ostatnim ale również ważny ;)
6:10 - 7:37 Lepszego ujęcia tego zjawiska jeszcze nie usłyszałem. Wiedziałem, że tak to mniej więcej wygląda, ale trzeba umieć to ubrać w słowa. Pokłony!
Bardzo sobie cenię twoje materiały, odkrywam je dopiero od niedawna za sprawą wywiadu na Przygody Przedsiębiorców, na początek ta kwestia wystrzegania się pierwszych odruchów to był game changer dla mnie 👌👌
któryś raz spotykam się, że mówisz dwutysięcznym którymś(w tym wypadku szóstym 11:36). Jest rok dwutysięczny, a następują dwa tysiące pierwszy, drugi, szósty, dziewiętnasty. Dzięki, świetny materiał!
Panie Rafale mega odcinek,dzięki.
mnostwo z Twoich materialow juz poznalem, ale ten jest potezny
U wielbiam pana wyklady, daje pan wiare i sile w przetrwania w tych paranoicznych czasach cordialement Anna.
Dzięki
Kurwa jakie to jest zajebiste, na wszystkich poziomach !!!
Dziękuję Rafał
Jak zwykle dobre. Dzięki Człowieku!
A proszę!
Pana Najlepszy Wpis.
Wielki Szacunek.
Dzięki!
Maga Bro!👍 Pozdro!!!
Pełna zgoda 👍🤗
Super nagranie
Dla zasięgu.
No to się zmieni.
Mądre, szczególnie i tym dziecku - znam takich par mnóstwo!
chyba wszyscy są tacy.
👏👏👏
Ciekawe przemyslenia. Jesli chodzi o self-image (aka pierdolenie przed lustrem o wlasnej zajebistosci), to choc napewno pomaga w zyciu, w biznesie chodzi bardziej o to co inni o nas mysla. Dan Kennedy duzo o tym mowi. Ja ostatnio dochodze do wniosku ze sukces w biznesie to wogole jakby wszystko naodwrod od tego co wpajane jest przez wiekszosc life coachow (co moze byc db info ale nie do biznesu). Np self image, albo pasja. W biznesie liczy sie pasja tych co kupuja. Itd itd. Zupelnie na odwrot🤗🤣
"W biznesie liczy sie pasja tych co kupują" - ludzie powinni to sobie wytatuować pod powiekami!
Rafal Mazur tak. I to byl sekret Steva Joba. On duzo mowil o pasji. Ale ludzie to przekrecili. Oczywiscie pasja tych co kupuja moze byc podobna do naszych. To pomaga w info biznesach. Ale pasja i ochota rynku to podstawa.
Amen. Rynkiem rządzi popyt, nie pasja sprzedającego (która, oczywiście, może pomagać, szczególnie jeśli to pasja polegająca na pomaganiu innym w zaspokajaniu ich pasji...)
Komentarz taktyczny 😎
budowanie majątku i zadawanie się z debilami jest uciążliwe ale życie może być bardzo przyjemne i jak ktoś myśli że jest cierpieniem to jest bardzo biedny nawet jak ma miliardy $
Dla Mnie nr 1 to realizacja swojej korby w głowie reszta to tylko życie Pozdro
Dzięki Panie Rafale .
👍👍👍
👍
Zajebiste jak zawsze cos w 2020 nagrasz? Na YT
Zapewne.
Proszę wybaczyć mój język ale to było w ch... zajebis*e 👍
O piramidzie Maslova słyszałeś? Czy odkrywasz swoje własne koło? :-)
Tak ogólnie do władzy. Mamy setki przykładów czy to w literaturze,kinematografii czy z prawdziwego życia. Że władza wypacza dusze, najprościej w świecie człowiek staje się jednostka skrajnie egoistyczną, dla której zdanie innych osób się nie liczy. Z jakiegoś nie znanego mi powodu te wartości, które były już w historii przerabiane milion razy są nadal promowane. Bycie socjopata doprowadza zawsze do jednego, zostajesz na końcu sam nikt ci nie ufa jesteś słaby psychicznie masz ego które zwiedza inne planety układu słonecznego bo tak wyleciało w górę, i tak czy siak nie czujesz się ze sobą dobrze. Dobrze czuja się ze sobą osoby, które wręcz przeciwnie ego maja ustabilizowane, maja kochająca rodzine, bliskich przyjaciół, satysfakcjonujaca pracę która nie ma ci przynosić gór złota, lecz zapewniać szczęście. Mam nadzieje że chociaż jedna osoba to przeczyta i zmieni swoje zdanie na ten temat a nie będzie podążać spaczonymi ścieżkami, które prowadzą do autodestrukcji.
Naprawdę dobry odcinek.
Zastanawia mnie czy przedstawiałeś gdzieś szerzej los człowieka wychowanego przez rodziców oczekujących od niego sensu - wychowanego w tym "pierdolniku"?
Jeżeli istnieje już taki materiał, będę wdzięczna za odesłanie mnie do niego.
Kasujemy komentarze o praniu mózgu widzę
bycie uzytecznym dla SWOICH, pelna zgoda. a co z reszta? sens zycia innych to sluzyc mi i moim nawet swoimi organami gry bedziemy potrzebowac przeszczepu...
inaczej to wygląda w matriarchacie tam jest egalitarizm ale i tak samice Bonobo chcą awansować
matriarchat to polska, w matrurchacie dlalej rzadza meżczyni , tylko władza jest dziedziczona po lini matki a ie ojca ale kobiety nie mają tam nic do gadania
kurwa jakie to jest dobre ja pierdole
ciekawe spotrzebowania. zaciekawiło mnie niestety ze negatywnie wypowiadasz sie o plebsie. ja przedstawiłbym trochę inne wartośći . zastanowiłbym się czy osoby u władzy czują sie tak dobrze( np zobaczył czy statystycznie żyją tak długo , bo muszą cały czas być dwulicowi jak autor ksiażki ( jak zjednać sobie przyjaciół który umarł w majac koło 60) ). te rzeczy które mówisz przekonują mnie to co ja uważam za najważniejsze czyli zdrowie