Jeśli chodzi o AgroWłóknine to jest dziadostwo. Kiedyś miałem na truskawkach. 2 lata i się zaczyna rozpadać. Dużo lepsza jest AgroTkanina. Ale musi być o dobrej gramaturze, dobrego producenta. Wytrzymuje wiele lat. Co nie zmienia faktu że wieczna nie jest. Ja sądziłem tuje 4 lata temu. Dałem porządna AgroTkanine. Narazie jest ok. Jak nowa. Ale kiedyś gdy zacznę tuje przycinać, to tym co zostanie po przycince bede podsypywac pod tuje. Gdy AgroTkanina się rozsypie to juz będzie pod tujami spora warstwa ściółki pozostałej po przycince. Dobry mikroklimat myślę, że będzie wtedy, chwasty nie będą rosły a i AgroTkanina nie będzie już wtedy potrzebna. Pierwsze dwa lata gdy tuje były młode, podlewałem ręcznie. Teraz nie podlewam. Rosną sobie same bardzo ładnie. Ewentualnie podleje z 2-3 razy w roku, gdy dlugo się utrzymują w lecie upały i zero deszczu jest. Gdybym miał dawać linie kroplująca to dałbym ją na AgroTkanine luźno, żeby leżała, oddalona trochę od pnia. Napewno bym jej nie dawał pod AgroTkanine lub przysypywal ziemia. Ja mam w planach system nawadniania grządek, ale to plan dopiero na przyszły rok :)
Moja agrowłóknina w miejscach nasłonecznionych straciła swoją wytrzymałość i łatwo można ją podrzeć. Na razie zostawiamy bez niczego, zobaczymy jaki będzie tego efekt. Leci wzdłuż tujek linia kroplująca, to czego nie będę robił to lał wody tak jak w poprzednim roku. Kojarzę, że raz w tygodniu wystarczy natomiast wydaje mi się, że ustawię nawadnianie co 2 tygodnie. Jak tylko ogarnę ten temat to wrzucę materiał na kanał. A co do grządek to zbudowaliśmy podwyższane i też planuję zrobić ich automatyczne nawadnianie. Najlepiej z jakiegoś baniaka ale niestety mamy trochę ciasno w ogrodzie i będę pewnie zmuszony podlewać wodą z sieci.
Widzę że nawodnienie kiepsko zrobione. Trzeba było w szpilkach zamontować to kapie z góry a nie obrośnie. A ta agrowloknina to jakaś pcv więc tak tego nie nazywajmy
Jeśli chodzi o AgroWłóknine to jest dziadostwo. Kiedyś miałem na truskawkach. 2 lata i się zaczyna rozpadać. Dużo lepsza jest AgroTkanina. Ale musi być o dobrej gramaturze, dobrego producenta. Wytrzymuje wiele lat. Co nie zmienia faktu że wieczna nie jest. Ja sądziłem tuje 4 lata temu. Dałem porządna AgroTkanine. Narazie jest ok. Jak nowa. Ale kiedyś gdy zacznę tuje przycinać, to tym co zostanie po przycince bede podsypywac pod tuje. Gdy AgroTkanina się rozsypie to juz będzie pod tujami spora warstwa ściółki pozostałej po przycince. Dobry mikroklimat myślę, że będzie wtedy, chwasty nie będą rosły a i AgroTkanina nie będzie już wtedy potrzebna.
Pierwsze dwa lata gdy tuje były młode, podlewałem ręcznie. Teraz nie podlewam. Rosną sobie same bardzo ładnie. Ewentualnie podleje z 2-3 razy w roku, gdy dlugo się utrzymują w lecie upały i zero deszczu jest.
Gdybym miał dawać linie kroplująca to dałbym ją na AgroTkanine luźno, żeby leżała, oddalona trochę od pnia. Napewno bym jej nie dawał pod AgroTkanine lub przysypywal ziemia.
Ja mam w planach system nawadniania grządek, ale to plan dopiero na przyszły rok :)
Moja agrowłóknina w miejscach nasłonecznionych straciła swoją wytrzymałość i łatwo można ją podrzeć. Na razie zostawiamy bez niczego, zobaczymy jaki będzie tego efekt. Leci wzdłuż tujek linia kroplująca, to czego nie będę robił to lał wody tak jak w poprzednim roku. Kojarzę, że raz w tygodniu wystarczy natomiast wydaje mi się, że ustawię nawadnianie co 2 tygodnie. Jak tylko ogarnę ten temat to wrzucę materiał na kanał.
A co do grządek to zbudowaliśmy podwyższane i też planuję zrobić ich automatyczne nawadnianie. Najlepiej z jakiegoś baniaka ale niestety mamy trochę ciasno w ogrodzie i będę pewnie zmuszony podlewać wodą z sieci.
Widzę że nawodnienie kiepsko zrobione. Trzeba było w szpilkach zamontować to kapie z góry a nie obrośnie. A ta agrowloknina to jakaś pcv więc tak tego nie nazywajmy
O którym nawodnieniu mówisz? Czarnym czy brązowym?
Agrowłóknina/PCV była jak się wprowadziliśmy, robimy porządki 🙂