Każde nowe podsumowanie na tym kanale to wspaniałe wydarzenie❤Mniej spodziewane niż hiszpańska inkwizycja. Lipcowe podsumowanie byłoby idealnym prezentem na tegoroczną gwiazdkę (taka luźna sugestia, może być później, przyjemności trzeba w końcu dawkować😂).
Gosiu nagrywaj kiedy chcesz. Obejrzę wszystko. 😊 Dziękuję, ze jesteś na booktube. Oglądam Ciebie i Asię od kilku lat. Dzięki Wam przeczytałem wiele wspaniałych książek.
@@jaworek777 ❤️ Ja przy tym niezmiennie wierzę, że dotrę do teraźniejszości 🙈 Choć droga jest wyboista. Ale w przyszłym tygodniu planuję skok do jesieni, a potem jeszcze wspomnienie wakacji.
Ja uwielbiam "Idola", ale siedzę w kulturze fanowskiej i bardzo podobało mi się pokazanie fantatycznych fanów, których jest więcej niż człowiek by się spodziewał.
Ok, przyznaję, jak przeczytałam tytuł, i zobaczyłam publikację dzień temu miałam chwilę myśli "ale jaki mamy miesiąc" 😂Czytałam głuszę chyba jakoś na początku tego roku, i dość mocno podzielam Twoje odczucia. Ważna książka, cieszę, się, że w pewnym momencie było o niej dość głośno, bo naprawdę im więcej osób ją przeczyta i zwiększy swoją świadomość tym lepiej 🙂
Mój ulubiony kanał na youtube! 🥰 "Patodeweloperkę" mam w planach od dłuższego czasu, ale zaciekawiła mnie Twoja recenzja "Głuszy". Muszę ją przeczytać :)
Mam podobną relację ze Strout i podobnie odebrałam "Lucy i Morze". W serii, której problem klasowości grał od samego początku pierwsze skrzypce mocno dało się odczuć kiedy ta klasowość nagle została przemilczana mimo fabuły skupionej wokół pandemii w społeczeństwie tak klasowo posegregowanym jak amerykańskie. Byłam ogromnie skonfundowana po tej lekturze. Niby przyjemna, jak każda książka Strout, ale ta nawiność wydała mi się podejrzana. "Lucy" to seria opowiadająca w zasadzie głównie o mierzeniu się z traumą dorastania w skrajnym ubóstwie i zmagania się z poczuciem winy z powodu przeskoczenia z jednej klasy ekonomicznej do drugiej podczas kiedy twoi bliscy nie mieli tyle szczęścia - nie chce mi się wierzyć, że kobieta która poświeciła tym tematom 3 książki jakoś magicznie popadła w naiwność w trakcie pandemii która tak uwydatniła te ekonomiczne podziały. Wyglądało mi to na celową ucieczkę od rzeczy, które w trakcie tak konkretnego kryzysu stały się trochę zbyt niewygodne. O biedzie i przywilejach łatwo się mówi, kiedy opowiadamy historię kogoś kto na te rzeczy patrzy już z bezpiecznego miejsca. Widać powiedzenie wprost co stoi za kryzysem pandemicznym w USA byłoby zbyt radykalne dla sporej grupy jej odbiorców. Już sama scenka z Lucy oglądającą protesty rasowe w telewizji aż grzmiała "czuję, że muszę o tym wspomnieć, ale nie chcę nikogo urazić". Zawód!
Dziękuję Gosiu za kolejny materiał! Kiedy mówisz o "Mleku i głodzie", mam w głowie "Ten głód", który mnie strasznie wymęczył psychicznie i obrzydził swoim jestestwem, a jednocześnie natłok skrajnych emocji, których doświadczałam (to jak się jej dałam ponieść), zmusił mnie niejako do podarowania książce 5/5. Polecam Ci to sprawdzić i jestem niesamowicie ciekawa Twojej opinii. Ja do tej pory nie mam zwerbalizowanej swojej 😅
"Lucy i morze" też mnie rozczarowało z tego samego powodu, chociaż lubię postać Lucy (albo lubiłam przed tym tomem). Mimo tego czekam na kolejną powieść o tej bohaterce.
Patodeweloperkę mam na liście, ale dla własnego zdowia psychicznego, czekam aż zakończę proces odbioru mieszkania, bo obawiam się, że ta lektura może aktualnie wywołać u mnie panikę 🤣
@@martynam7 trzymam kciuki! U mnie, krótko po tym, jak powiedziałam, że cenię sobie stare budownictwo, wjechała wymina pionów 💩 Szybko życie postanowiło mnie zweryfikować 😅
rozumiem brak czasu i wszystko, ale to jest brak szacunku do widzów ! kobieto jest koniec wrzesnia, a Ty robisz podusmowanie maja ?????? hahaha czegoś takiego nie było. Mam ubaw po pachy i to nie hejt, ale już chyba macie brak pomysłu na siebie
@@ewelina5597 ufff, całe szczęście, że nikt Cię nie zmusza do oglądania. Nagrywanie to nie jest moja praca, ani mój obowiązek. Mogę to robić lub nie i nagrywać co chcę, i kiedy chcę.
Każde nowe podsumowanie na tym kanale to wspaniałe wydarzenie❤Mniej spodziewane niż hiszpańska inkwizycja. Lipcowe podsumowanie byłoby idealnym prezentem na tegoroczną gwiazdkę (taka luźna sugestia, może być później, przyjemności trzeba w końcu dawkować😂).
Pani Małgosiu! Nareszcie! Czekam na każdy Pani filmik. Dziękuję. ❤
Gosiu nagrywaj kiedy chcesz. Obejrzę wszystko. 😊 Dziękuję, ze jesteś na booktube. Oglądam Ciebie i Asię od kilku lat. Dzięki Wam przeczytałem wiele wspaniałych książek.
@@jaworek777 ❤️ Ja przy tym niezmiennie wierzę, że dotrę do teraźniejszości 🙈 Choć droga jest wyboista. Ale w przyszłym tygodniu planuję skok do jesieni, a potem jeszcze wspomnienie wakacji.
Tak, "Głusza" - bardzo ważna i potrzebna książka 👌
Dobrze Cię widzieć! ❤
Pani Gosiu, bardzo czekałam na Pani fiml !
Ooo tęskniłam ❤🤗
❤NARESZCIE❤
Czekam na każdy filmik ❤😂😅
Pamiętam Twoje zachwyty nad książką "Mam na imię Lucy". Dzięki Twojej polecajce sięgnęłam po ten tytuł i naprawdę byłam zadowolona.
Witam
Pani Malgosiu czekam na kolejne recenzje.
Ja uwielbiam "Idola", ale siedzę w kulturze fanowskiej i bardzo podobało mi się pokazanie fantatycznych fanów, których jest więcej niż człowiek by się spodziewał.
Fajnie, że jesteś ❤
Ok, przyznaję, jak przeczytałam tytuł, i zobaczyłam publikację dzień temu miałam chwilę myśli "ale jaki mamy miesiąc" 😂Czytałam głuszę chyba jakoś na początku tego roku, i dość mocno podzielam Twoje odczucia. Ważna książka, cieszę, się, że w pewnym momencie było o niej dość głośno, bo naprawdę im więcej osób ją przeczyta i zwiększy swoją świadomość tym lepiej 🙂
Mój ulubiony kanał na youtube! 🥰 "Patodeweloperkę" mam w planach od dłuższego czasu, ale zaciekawiła mnie Twoja recenzja "Głuszy". Muszę ją przeczytać :)
Mam podobną relację ze Strout i podobnie odebrałam "Lucy i Morze". W serii, której problem klasowości grał od samego początku pierwsze skrzypce mocno dało się odczuć kiedy ta klasowość nagle została przemilczana mimo fabuły skupionej wokół pandemii w społeczeństwie tak klasowo posegregowanym jak amerykańskie. Byłam ogromnie skonfundowana po tej lekturze. Niby przyjemna, jak każda książka Strout, ale ta nawiność wydała mi się podejrzana. "Lucy" to seria opowiadająca w zasadzie głównie o mierzeniu się z traumą dorastania w skrajnym ubóstwie i zmagania się z poczuciem winy z powodu przeskoczenia z jednej klasy ekonomicznej do drugiej podczas kiedy twoi bliscy nie mieli tyle szczęścia - nie chce mi się wierzyć, że kobieta która poświeciła tym tematom 3 książki jakoś magicznie popadła w naiwność w trakcie pandemii która tak uwydatniła te ekonomiczne podziały. Wyglądało mi to na celową ucieczkę od rzeczy, które w trakcie tak konkretnego kryzysu stały się trochę zbyt niewygodne. O biedzie i przywilejach łatwo się mówi, kiedy opowiadamy historię kogoś kto na te rzeczy patrzy już z bezpiecznego miejsca. Widać powiedzenie wprost co stoi za kryzysem pandemicznym w USA byłoby zbyt radykalne dla sporej grupy jej odbiorców. Już sama scenka z Lucy oglądającą protesty rasowe w telewizji aż grzmiała "czuję, że muszę o tym wspomnieć, ale nie chcę nikogo urazić". Zawód!
Ja też czekam na każdy film 🙂 Patodeweloperka trafia na listę do przeczytania.
Czekałam bardzo ❤️
"Głusza" mnie zszokowała. Bardzo dobra książka.
"Patodeweloperkę" mam w planach.
O!!!Dzień dobry! Ach! Dzień dobry!
Co ja bym dała żeby teraz był początek czerwca 😭😭😭
Dziękuję Gosiu za kolejny materiał!
Kiedy mówisz o "Mleku i głodzie", mam w głowie "Ten głód", który mnie strasznie wymęczył psychicznie i obrzydził swoim jestestwem, a jednocześnie natłok skrajnych emocji, których doświadczałam (to jak się jej dałam ponieść), zmusił mnie niejako do podarowania książce 5/5. Polecam Ci to sprawdzić i jestem niesamowicie ciekawa Twojej opinii. Ja do tej pory nie mam zwerbalizowanej swojej 😅
@@mongy1591 Mam na półce! Wygrałam w quizie książkowym.
hejka
"Lucy i morze" też mnie rozczarowało z tego samego powodu, chociaż lubię postać Lucy (albo lubiłam przed tym tomem). Mimo tego czekam na kolejną powieść o tej bohaterce.
Zastanawialam się nad Patodeweloperką, pewnie sięgnę.
Patodeweloperkę mam na liście, ale dla własnego zdowia psychicznego, czekam aż zakończę proces odbioru mieszkania, bo obawiam się, że ta lektura może aktualnie wywołać u mnie panikę 🤣
@@martynam7 trzymam kciuki! U mnie, krótko po tym, jak powiedziałam, że cenię sobie stare budownictwo, wjechała wymina pionów 💩 Szybko życie postanowiło mnie zweryfikować 😅
rozumiem brak czasu i wszystko, ale to jest brak szacunku do widzów ! kobieto jest koniec wrzesnia, a Ty robisz podusmowanie maja ?????? hahaha czegoś takiego nie było. Mam ubaw po pachy i to nie hejt, ale już chyba macie brak pomysłu na siebie
@@ewelina5597 ufff, całe szczęście, że nikt Cię nie zmusza do oglądania.
Nagrywanie to nie jest moja praca, ani mój obowiązek. Mogę to robić lub nie i nagrywać co chcę, i kiedy chcę.
Logicznie myśląc, co za różnica, maja, stycznia czy października? Książki się nie różnią że względu na miesiąc kiedy są czytane 😉
XD co za różnica? Recenzje to recenzje. Moim zdaniem nadal dobrze mówić o książkach, gdy już szum po premierze ucichł.
Nagrywaj kiedy chcesz i co chcesz, ja obejrzę wszystko w każdym czasie 😊❤
A co czytałaś w sierpniu i wrześniu ?
@@ewas5149 nagrałam już podsumowania ( na razie czerwiec, lipiec i sierpień), może będą szybciej niż za sto lat😅