A ja mam pszenżyto po pszenżycie w ugor wpiszę, oczywiscie to "samosiew", poszla tylko podorywka żeby słomę wymieszac z ziemią i agregat z siewnikiem zeby ziemie wyrównać,
Na innym kanale rolnik likwidował wieloletni TUZ z lucerną na którym miał inwazję mlecza. Całość przejechał głęboszem którym podniósł do góry ziemie i po urywał korzenie. Lucerna miała korzenie jak marchewka. Dlatego na nieużytku obok, którym muszę obkaszać aby chwasty się nie pakowały wysieję lucernę i zobaczę jak się będzie sprawowała. Oczywiście dam zawyżoną dawkę lucerny :P
Może brak brodawek bo zaprawienie bakteriami było słabe, lub brak jakiegoś mikro w ziemi. Ja dawałem molibden tak mi doradził Pan uprawiający kończynę od wielu lat. Ale u mnie koniczyna robi za trawniki i po dodaniu molibdenu świetnie wiąże azot. Czasami warto zrobić próbę ogrodniczą gleby a brakujące mikro można uzupełnić nawet w ekologii odpowiednio dobraną kopalinom.
Na innym kanale rolnik likwidował wieloletni TUZ z lucerną na którym miał inwazję mlecza. Całość przejechał głęboszem którym podniósł do góry ziemie i po urywał korzenie. Lucerna miała korzenie jak marchewka. Dlatego na nieużytku obok, którym muszę obkaszać aby chwasty się nie pakowały wysieję lucernę i zobaczę jak się będzie sprawowała. Oczywiście dam zawyżoną dawkę lucerny :P
jesli kupisz jelenia 7530 to jak ten zacznie ryczec.. to dopiero bedziesz mial rykowisko na polu :P ,a jakbys kupil troche saletry i podrzucil swoim roslina w nocy.. nawigacje masz swiatla nie musiz zapalac.... to wybadaja w plonie?
@@jakubkubas9522nikt nie bawi się w takie badania, albo nieliczne jednostki, trzeba wybrać odpowiednią, tylko zostaje sumienie, a to powinno zabronić takich rzeczy
@@OrkiszowaPasieka widzisz w moim przypadku. Ja się ekologią interesuję, fascynuje mnie ona, to jest taki podwyższony level trudności dla mnie i to jest właśnie kuszące. Trzeba wykazać się dużo szerszą wiedzą. Od ustalenia płodozmianu, upraw, po to jak uprawiać i jak dociągnąć z uprawą do żniw. Nie można zapomnieć o uprawie i gdzieś jechać, ciągła reakcja na różne zjawiska, i tak dalej i tak dalej. Ale w samą ekologię i jej słuszność nie wierzę, ani nie ma to szans pod względem czysto rynkowo ekonomicznym. Ani pod względem zdrowia uważam że eko to pieprzony wymysł. Jeszcze co do środków ochrony roślin to jak cię mogę czasem zarzuty zetknęły się w drzwiach z prawdą ale nawozy syntetyczne które w ogólnym pojęciu społeczeństwa są złe tak na prawdę się niczym nie różnią od tradycyjnych źródeł azotu. A inne składniki i tak dostarcza się ze złóż. W każdym razie no no, być w ekologii i zbierać po 6 ton pszenicy rok na rok, brzmi to jak plan. Widzę świetlaną przyszłość w gospodarstwie mojego taty (małe mało profesjonalne) w którym i tak praktycznie nie stosujemy oprysków i nawozów ale nie mamy certyfikatów więc wszystko idzie jako konwencja. A jest tak dla tego że tata ma strasznie stare podejście (8 ton w konwencji to herezja i dawka ponad 150-200kg na hektar nawozu, kto to widział, gdzie ci się to wróci? Grzybówka ale jak to tak?) Ojjjj widzę świetlaną przyszłość
@@jakubkubas9522 czyli Twoje gospodarstwo jest niejako na rozdrożu. Ani eko ani nie wykorzystuje konwencjonalnych możliwość. Mnie kusi przejście na ekologię. Testuję metody uprawy ekologicznej na kilku działkach i uwierz da się. Co do szkodliwości pestycydów to nie tak dawno ddt uważano za świetną i bezpieczną substancję więc sam wiesz a co do nawozów to azot naturalny (pozostawiony po roślinach motylkowatych) działa całkiem inaczej na rośliny. Nie wylęgają po nim są zdrowsze itd. Ekologia mnie kusi ze względów etycznych, finansowych i dlatego że lubię wyzwania
W czym szkodzi, żeby ugorowanie spełniały uprawy lucerny, nostrzyka, koniczyny i tym podobnym? Niech Panowie w garniturach zatrudnią rolników z krwi i kości to nie będzie nic patchować.
@@SzlakiemRolnikamasz rację, ale myślę że jak by tam było rolnicy z krwi i kości to albo nie byłoby żadnych ekoschematów albo zapłacili by im na tyle dobrze żeby nie musieli już być rolnikami żeby zrobili i ekoschematy i brak potrzebnych łatek w systemie. Tak w ogóle to system dotacji i administracji w rolnictwie to nic innego jak nowoczesne niewolnictwo i budowanie zależności wolnego człowieka od instytucji. Czy można to czy można tamto, czy dostaniesz to czy tamto. A może dotacje byś chciał albo program żeby kupić nowy ciągnik. Diabelskie kiszenie żeby w zamian za korzyści budować zobowiązania. A także zależność opłacalności od ilości dotacji. No nic tyle by to było naruszenia
Ekoschematy sraty taty dajcie żyć ludziom i produkować ale nie bo nasza kochana łunijna rzeczywistość widzi wszystko w różowych kolorach czy jak tam zwał ech 🤔😁🖐👍😉
@@SzlakiemRolnika Daj sobie spokój zaorzesz i cały bałagan masz na dole, a na górze czystą ziemię, w którą możesz spokojnie siać. W gospodarstwie obok najpierw robili płytko potem drugi raz zrobili głębiej potem poszła orka, a po orce znowu płytka uprawa i w to siew. Za każdym razem po uprawie było zielono jak po siewie. Dopiero po orce zrobiło się czysto.
Ja celuje w ugorowanie z roślinami miododajnymi. Tym można też załatwić. Wystarczy tylko jedna roślina a będzie to gryka 😂
Dobry pomysł sąsiada. Ja zostawiłem lucerne bo miałem w konwencji 👍
Brak brodawek, zbyt mało bakterii w glebie. Zaprawa nitraginą pomaga. Brodawki słabo rozwijaja sie w glebie kwasnej.
Brawo Fred 😂😂😂
A ja mam pszenżyto po pszenżycie w ugor wpiszę, oczywiscie to "samosiew", poszla tylko podorywka żeby słomę wymieszac z ziemią i agregat z siewnikiem zeby ziemie wyrównać,
Na innym kanale rolnik likwidował wieloletni TUZ z lucerną na którym miał inwazję mlecza. Całość przejechał głęboszem którym podniósł do góry ziemie i po urywał korzenie. Lucerna miała korzenie jak marchewka. Dlatego na nieużytku obok, którym muszę obkaszać aby chwasty się nie pakowały wysieję lucernę i zobaczę jak się będzie sprawowała. Oczywiście dam zawyżoną dawkę lucerny :P
I tak trzeba żyć Panowie
Może brak brodawek bo zaprawienie bakteriami było słabe, lub brak jakiegoś mikro w ziemi. Ja dawałem molibden tak mi doradził Pan uprawiający kończynę od wielu lat.
Ale u mnie koniczyna robi za trawniki i po dodaniu molibdenu świetnie wiąże azot.
Czasami warto zrobić próbę ogrodniczą gleby a brakujące mikro można uzupełnić nawet w ekologii odpowiednio dobraną kopalinom.
Dzięki za bardzo cenną uwagę!
Na innym kanale rolnik likwidował wieloletni TUZ z lucerną na którym miał inwazję mlecza. Całość przejechał głęboszem którym podniósł do góry ziemie i po urywał korzenie. Lucerna miała korzenie jak marchewka. Dlatego na nieużytku obok, którym muszę obkaszać aby chwasty się nie pakowały wysieję lucernę i zobaczę jak się będzie sprawowała. Oczywiście dam zawyżoną dawkę lucerny :P
Jak zwierzyna łowna 🤔🧐 przecież to ewidentnie zwierzyna Szkodna 😉😀🤓
Złowić tego nie wolno a szkody są 🤷
Brakowało mi Twoich celnych uwag w ostatnim czasie. Ale widzę że wracasz w dobrej formie!!!
@@SzlakiemRolnika 😎😀🤓👋
jesli kupisz jelenia 7530 to jak ten zacznie ryczec.. to dopiero bedziesz mial rykowisko na polu :P ,a jakbys kupil troche saletry i podrzucil swoim roslina w nocy.. nawigacje masz swiatla nie musiz zapalac.... to wybadaja w plonie?
Ja się w takie rzeczy nie bawię. Albo robię eko, albo przechodzę na konwencję. Badają rośliny zielone na zawartość azotanów.
@@SzlakiemRolnikaale da się rzeczywiście zbadać pochodzenie azotu?
@@jakubkubas9522nikt nie bawi się w takie badania, albo nieliczne jednostki, trzeba wybrać odpowiednią, tylko zostaje sumienie, a to powinno zabronić takich rzeczy
@@OrkiszowaPasieka widzisz w moim przypadku. Ja się ekologią interesuję, fascynuje mnie ona, to jest taki podwyższony level trudności dla mnie i to jest właśnie kuszące. Trzeba wykazać się dużo szerszą wiedzą. Od ustalenia płodozmianu, upraw, po to jak uprawiać i jak dociągnąć z uprawą do żniw. Nie można zapomnieć o uprawie i gdzieś jechać, ciągła reakcja na różne zjawiska, i tak dalej i tak dalej. Ale w samą ekologię i jej słuszność nie wierzę, ani nie ma to szans pod względem czysto rynkowo ekonomicznym. Ani pod względem zdrowia uważam że eko to pieprzony wymysł. Jeszcze co do środków ochrony roślin to jak cię mogę czasem zarzuty zetknęły się w drzwiach z prawdą ale nawozy syntetyczne które w ogólnym pojęciu społeczeństwa są złe tak na prawdę się niczym nie różnią od tradycyjnych źródeł azotu. A inne składniki i tak dostarcza się ze złóż. W każdym razie no no, być w ekologii i zbierać po 6 ton pszenicy rok na rok, brzmi to jak plan. Widzę świetlaną przyszłość w gospodarstwie mojego taty (małe mało profesjonalne) w którym i tak praktycznie nie stosujemy oprysków i nawozów ale nie mamy certyfikatów więc wszystko idzie jako konwencja. A jest tak dla tego że tata ma strasznie stare podejście (8 ton w konwencji to herezja i dawka ponad 150-200kg na hektar nawozu, kto to widział, gdzie ci się to wróci? Grzybówka ale jak to tak?) Ojjjj widzę świetlaną przyszłość
@@jakubkubas9522 czyli Twoje gospodarstwo jest niejako na rozdrożu. Ani eko ani nie wykorzystuje konwencjonalnych możliwość.
Mnie kusi przejście na ekologię. Testuję metody uprawy ekologicznej na kilku działkach i uwierz da się. Co do szkodliwości pestycydów to nie tak dawno ddt uważano za świetną i bezpieczną substancję więc sam wiesz a co do nawozów to azot naturalny (pozostawiony po roślinach motylkowatych) działa całkiem inaczej na rośliny. Nie wylęgają po nim są zdrowsze itd. Ekologia mnie kusi ze względów etycznych, finansowych i dlatego że lubię wyzwania
Kończynę sam czyściłeś czy firma z kontraktu ?
Sam
Nowy system ekosrematów ma trochę bugów nie mów głośno bo wydadzą jakiegoś patcha i się skończy fisiowanie :D
W czym szkodzi, żeby ugorowanie spełniały uprawy lucerny, nostrzyka, koniczyny i tym podobnym? Niech Panowie w garniturach zatrudnią rolników z krwi i kości to nie będzie nic patchować.
@@SzlakiemRolnikamasz rację, ale myślę że jak by tam było rolnicy z krwi i kości to albo nie byłoby żadnych ekoschematów albo zapłacili by im na tyle dobrze żeby nie musieli już być rolnikami żeby zrobili i ekoschematy i brak potrzebnych łatek w systemie. Tak w ogóle to system dotacji i administracji w rolnictwie to nic innego jak nowoczesne niewolnictwo i budowanie zależności wolnego człowieka od instytucji. Czy można to czy można tamto, czy dostaniesz to czy tamto. A może dotacje byś chciał albo program żeby kupić nowy ciągnik. Diabelskie kiszenie żeby w zamian za korzyści budować zobowiązania. A także zależność opłacalności od ilości dotacji. No nic tyle by to było naruszenia
hehe mowisz musze sie zainteresowac tymi bugami:D
to na tym polu co było widać na filmiku u ciebie będzie z powrotem koniczyna czy coś innego Szlakiem Rolnika 😊
Orkisz
co zrobisz z ta koniczyna?
Jaki robicie odstęp czasowy na danym polu w zakładaniu plantacji koniczyny ?
4lata
Ugorowanie to nic nowego w UE. obowiązywało już w latach 90tych XXw. i wcześniej. Ugór możesz również wysoko mulczować, żeby mógł odrosnąć
Jaką masz nawigację że kierownica nie kreci się w czasie jazdy
Agroosa
Czekamy na film z tym co namieszali Wam w ekologii ekoschematami
Ekoschematy sraty taty dajcie żyć ludziom i produkować ale nie bo nasza kochana łunijna rzeczywistość widzi wszystko w różowych kolorach czy jak tam zwał
ech 🤔😁🖐👍😉
Mi to przypomina socjalizm tylko w gorszym wydaniu gdzie państwo wiedziało co jest lepsze dla człowieka i oczywiście przyrody.
To się wydarzyło że roślina wytworzyła azot a potem go pobrało na wytworzenie kwiatu i nasion.
A bez orkowo nie dalo by Rady?
Spróbujemy ale będzie ciężko tym sprzętem.
@@SzlakiemRolnika Jestem ciekawy efektu
@@SzlakiemRolnika Daj sobie spokój zaorzesz i cały bałagan masz na dole, a na górze czystą ziemię, w którą możesz spokojnie siać. W gospodarstwie obok najpierw robili płytko potem drugi raz zrobili głębiej potem poszła orka, a po orce znowu płytka uprawa i w to siew. Za każdym razem po uprawie było zielono jak po siewie. Dopiero po orce zrobiło się czysto.
@@afar8483 tylko jest tak sucho i twardo że pług nie wchodzi 😉
@@SzlakiemRolnika Pozostaje poczekać na deszcz, który zapowiadają na sobotę. Nie ma co się śpieszyć.
Chyba do 30 sierpnia a nie lipca??? Koniczyna w drugim roku bardzo słabo plonuje, potrafi się nawet wyrodzić na słabszej ziemi
w Agencji powiedzieli mi że do 31 lipca chyba że sami dobrze nie wiedzą. Teraz muszę sprawdzić :)