Jako twój fan i pracownik firmy zależnej od playway zawsze mówię że do brodatego wyśle osobiście. Generalnie kazda firma jest niezależna, ale niezależność ma swoją cenę. Kiedy w 2020 szukałem inwestorów do mojego pomysłu nikt się nie zgłosił oprócz PlayWay. Czasami to jedyna droga, a builders of egipt i tak głównie robiła jedna osoba - pomyslodawca, wiec tutaj moim zdaniem nie przedstawiasz rynku na jakim jako twórcy jesteśmy. Jak wielcy wydawcy mówią już więcej nie zapłacimy wam. Są różne studia, te lepsze i te gorsze, bo to zależy od ludzi którzy je założyli.
Lubię gry PlayWay a raczej pomysły na niektóre ich gry. Na przykład nie znam sie na samochodach ale rozkręcanie całego samochodu i mozliwość jego naprawy wydawała mi się ciekawa. Problem w tym, że tam nie ma rozwoju postaci/warsztatu tak cennego elementu w grach. A raczej rozwój ogranicza się do szybszego wykrecania i wkręcania śrubki. Od początku można naprawić wszystko i zawsze. Zero rozwoju warsztatu, nabywania kompetencji przez postać, fajnie gdyby na początku po prostu nie dało się naprawić większości częsci, gdyby nie miało się podnośnika i wszystko przychodziło z czasem. A tam nawet na "najtrudniejszym poziomie trudnosci" można po godzinie naprawić skrzynie biegów ferrari. Mam wrażenie, że te gry są robione przez ludzi którzy gier nie lubą i chcą mieć produkt gdzie CEO przed premierą sprawdzi wszystkie mechaniki w 2 godziny po odpaleniu tytułu. I ten problem jest w praktycznie każdej ich grze, niby możesz się rozwijać ale ten rozwój ogranicza się do krótszej akcji a podniesenie poziomu trudności ogranicza się do wydłużenia akcji. Czyli krócej lub dłużej naciskasz lewy przycisk myszy.
Warto dodać, że PLW dodaje fake ogłoszenia o pracę, następnie zapodają temat gry i każą kandydatom wymyślić pomysły na grę - wg. założenia najciekawszy pomysł jest gwarantem pracy. W rzeczywistości kradną pomysły ludzi i nigdy więcej się nie odzywają :) Uważajcie na ogłoszenia o pracę od PLW (szczególnie FreeMind Games SA). Załączam też profesjonalną odpowiedź szefa FreeMind na zwrócenie uwagi na ten aspekt (odpowiedź po 3 tygodniach): "nie odemnie to zależy i zależy od innych także, ale jak coś nioe pasuje to do widzenia i smialo bierz prace od kogos innego:)"
Fajnie byłoby gdybyś następnym razem dźwięk z gry w tle dał ciszej, albo żeby w ogóle nie było. Nie jest może mega głośno, ale jest na tyle że ciężko mi się Ciebie słucha.
@@Brodaty W późniejszej części materiału nie było tak źle, ale na początku było dlatego, że ciągle stałeś przy jakiś graczach i ich postacie bez przerwy pierdoliły jakieś teksty dosyć głośno.
Pod względem graczy to znaleźli niszę prostych symulatorów pracy i o ile tytuł zatrybi to wszyscy są zadowoleni ale inni producenci którzy bardziej wspierają i dbają o gry potrafią z nich wyciągnąć dużo więcej, jak symulator supermarketu czy myjki ciśnieniowej Za to ich marketing jest tak mocny że spopularyzowali oni darmowe prologi gier które teraz jak dema stały się główną rzeczą na którą stawia Steam przy napędzaniu graczy na nowe tytuły A pod względem pracowników to te studia są prawie dla każdego tylko początkowym etapem kariery, czyli każdy kto może ucieka gdzie indziej albo robi własną grę i wydaje sam albo u kogoś innego
Brodeł, malutka uwaga. Jak słusznie zauważyłeś niektórzy Cię słuchają. Ja przeważnie też ale akurat oglądam i 14:00 mówisz, że studio nie poinformowało... przy czym jednocześnie zamieszczasz tekstową korektę na ekranie, że poinformowali w trakcie montażu filmu. Spoko ale osoby słuchające nie otrzymają tej informacji.
Dla mnie te symulatory są przyjemne. A gra pt.Contraband Police jest mega zrobiona. Car Mechanic Simulator też miodzio. Rakiem nie nazywałbym PlayWay, ale produkcje nie są dla ludzi, którzy szukają wybuchów.
Z Playwayowych produkcji grałem jedynie w trzy: House Flipper, Contraband oraz Uboat. Przeglądając sklep na steam to o większości gier nawet nie miałem pojęcia. Ale za Uboat musze im podziękować - gra jest ciągle rozwijana, już kilka lat (mają być nowe modele niemieckich op) no i trochę to zastąpiło serię SH na którą Ubi się wypięło i zapomniało.
Jak myślę każdy, też zagrałem w parę Playwayowych gierek i niektóre mają bardzo fajny pomysł! Ale... Na tym to się właśnie w tym Playwayu kończy... I czasem dziwi mnie, czemu ktoś nie wpadł na pomysł zrobienia Farminga np. z prawdziwego zdarzenia... Albo Mechanik Simulatora itd. Gry które są tak bardzo grane i które tak bardzo potrzebują swoich prawdziwie lepszych wersji! A nie gówna wymieszanego z błotem, byle by $$ się zgadzały...
Siema Brodaty :) czy grywasz operacje? bardzo dużo rodaków gra, osobiscie bardzo milo spedzam tam czas, zbieranie, robienie questow, troche grindu, cziling. Może byś wrzucil kiedys jakis film dedykowany temu trybowi ? :) jeśli nie grasz / nie podoba Ci sie lub po prostu nie masz ochoty to pelen luz, to taka luźna propozycja :) na pewno wiele ludków by sie ucieszylo :)
Zgadzam się też, że polityka supportu gier i stosunek devów jest karygodny. Tak sobie myślę...te studia, które produkują symulatory wiedzą co podpisują z PW? Troszkę same sobie są winne tej polityki.
Why not both? Pan Krzysztof mial w teorii wylądowac na galerze a tak sie zlozylo ze jest CEO raka toczącego branze. Napedzaja to ludzie ktorych nie interesuje branza gier wiec nie wiele mozna zrobic. Oni nie zobacza takiego filmu. Warto jednak wiedziec ze ukrywaja sie pod nowo zalozonymi wydawcami i kopac glebiej gdy wyda sie to podejrzane.
Brodaty! Ja Cię błagam, jeśli chcesz bym miał w miarę spokojne, niedzielne śniadanie. Oglądam/słucham twój materiał z żoną, która również interesuje się grami i jest kosmetologiem z zawodowym. Ten fragment o "botoksie w usta..." już dawno nie usłyszałem tyle negatywnych słów i reakcji z jej strony, ponieważ botoks nie służy do powiększania :D z drugiej strony, wielkie dzięki! W końcu to nie ja jestem tym złym, haha :D
Zastanawiam się, czy będąc pod skrzydłami Playway więcej się jednak traci niż zyskuje, kiedy ktoś chce wydać swoją grę indie. Firma ma duży "elektorat" negatywny właśnie, a czasami lepiej jest się wydać na Steam samemu - to nie jest drogie. Gorzej z przebiciem bez marketingu.
Dziękuję, za twoje wyświetlenie i komentarz kupię sobie dzisiaj browara. Z myślą o tobie, płacone mam od ilości wyświetleń więc twoje ma wielkie znaczenie
Zaktualizowałem *WSZYSTKIE* awataray na scence końcowej - nicki sa dużo bardziej widoczne :)
Widziałem wiele tytułów wydawanych przez Playway to takie "gry z kioseku" które kiedyś sprzedawało się z gazetką za 10 zł.
Jako twój fan i pracownik firmy zależnej od playway zawsze mówię że do brodatego wyśle osobiście. Generalnie kazda firma jest niezależna, ale niezależność ma swoją cenę. Kiedy w 2020 szukałem inwestorów do mojego pomysłu nikt się nie zgłosił oprócz PlayWay. Czasami to jedyna droga, a builders of egipt i tak głównie robiła jedna osoba - pomyslodawca, wiec tutaj moim zdaniem nie przedstawiasz rynku na jakim jako twórcy jesteśmy. Jak wielcy wydawcy mówią już więcej nie zapłacimy wam. Są różne studia, te lepsze i te gorsze, bo to zależy od ludzi którzy je założyli.
Lubię gry PlayWay a raczej pomysły na niektóre ich gry. Na przykład nie znam sie na samochodach ale rozkręcanie całego samochodu i mozliwość jego naprawy wydawała mi się ciekawa. Problem w tym, że tam nie ma rozwoju postaci/warsztatu tak cennego elementu w grach. A raczej rozwój ogranicza się do szybszego wykrecania i wkręcania śrubki. Od początku można naprawić wszystko i zawsze. Zero rozwoju warsztatu, nabywania kompetencji przez postać, fajnie gdyby na początku po prostu nie dało się naprawić większości częsci, gdyby nie miało się podnośnika i wszystko przychodziło z czasem. A tam nawet na "najtrudniejszym poziomie trudnosci" można po godzinie naprawić skrzynie biegów ferrari. Mam wrażenie, że te gry są robione przez ludzi którzy gier nie lubą i chcą mieć produkt gdzie CEO przed premierą sprawdzi wszystkie mechaniki w 2 godziny po odpaleniu tytułu.
I ten problem jest w praktycznie każdej ich grze, niby możesz się rozwijać ale ten rozwój ogranicza się do krótszej akcji a podniesenie poziomu trudności ogranicza się do wydłużenia akcji. Czyli krócej lub dłużej naciskasz lewy przycisk myszy.
Biznesowo to jest majstersztyk. Spółka pięknie radzi sobie na giełdzie ale gamingowo to jest rak w najczystszej postaci
Warto dodać, że PLW dodaje fake ogłoszenia o pracę, następnie zapodają temat gry i każą kandydatom wymyślić pomysły na grę - wg. założenia najciekawszy pomysł jest gwarantem pracy. W rzeczywistości kradną pomysły ludzi i nigdy więcej się nie odzywają :) Uważajcie na ogłoszenia o pracę od PLW (szczególnie FreeMind Games SA).
Załączam też profesjonalną odpowiedź szefa FreeMind na zwrócenie uwagi na ten aspekt (odpowiedź po 3 tygodniach):
"nie odemnie to zależy i zależy od innych także, ale jak coś nioe pasuje to do widzenia i smialo bierz prace od kogos innego:)"
Fajnie byłoby gdybyś następnym razem dźwięk z gry w tle dał ciszej, albo żeby w ogóle nie było. Nie jest może mega głośno, ale jest na tyle że ciężko mi się Ciebie słucha.
Dałem bardzo nisko, ale możliwe że dalej o 4 db za głośno :)
@@Brodaty W późniejszej części materiału nie było tak źle, ale na początku było dlatego, że ciągle stałeś przy jakiś graczach i ich postacie bez przerwy pierdoliły jakieś teksty dosyć głośno.
Pod względem graczy to znaleźli niszę prostych symulatorów pracy i o ile tytuł zatrybi to wszyscy są zadowoleni ale inni producenci którzy bardziej wspierają i dbają o gry potrafią z nich wyciągnąć dużo więcej, jak symulator supermarketu czy myjki ciśnieniowej
Za to ich marketing jest tak mocny że spopularyzowali oni darmowe prologi gier które teraz jak dema stały się główną rzeczą na którą stawia Steam przy napędzaniu graczy na nowe tytuły
A pod względem pracowników to te studia są prawie dla każdego tylko początkowym etapem kariery, czyli każdy kto może ucieka gdzie indziej albo robi własną grę i wydaje sam albo u kogoś innego
Jak to się stało, że Playway wydał coś takiego jak Contraband Police, które jest sensowną grą?
Normalnie się stało, mają trochę ciekawych gier - sam grałem w Thief Simulator :)
raz na jakis czas maja dobry strzal, jak contraband, simrail czy thief
Brodeł, malutka uwaga. Jak słusznie zauważyłeś niektórzy Cię słuchają. Ja przeważnie też ale akurat oglądam i 14:00 mówisz, że studio nie poinformowało... przy czym jednocześnie zamieszczasz tekstową korektę na ekranie, że poinformowali w trakcie montażu filmu. Spoko ale osoby słuchające nie otrzymają tej informacji.
Czy ja tam widzę rewolwer z celownikiem snajperskim?
W tej grze możesz zrobić pistolet automatyczny z bipodem i kolbą pod pachą
Dokładnie tak, 357 chyba, jest fajny buildzik na to ale lekko zmodyfikowałem :)
Dla mnie te symulatory są przyjemne. A gra pt.Contraband Police jest mega zrobiona. Car Mechanic Simulator też miodzio. Rakiem nie nazywałbym PlayWay, ale produkcje nie są dla ludzi, którzy szukają wybuchów.
Są, ja na przykład mocno klepałem sobie w Thief Simulator :)
Z Playwayowych produkcji grałem jedynie w trzy: House Flipper, Contraband oraz Uboat. Przeglądając sklep na steam to o większości gier nawet nie miałem pojęcia. Ale za Uboat musze im podziękować - gra jest ciągle rozwijana, już kilka lat (mają być nowe modele niemieckich op) no i trochę to zastąpiło serię SH na którą Ubi się wypięło i zapomniało.
Jak myślę każdy, też zagrałem w parę Playwayowych gierek i niektóre mają bardzo fajny pomysł! Ale... Na tym to się właśnie w tym Playwayu kończy...
I czasem dziwi mnie, czemu ktoś nie wpadł na pomysł zrobienia Farminga np. z prawdziwego zdarzenia...
Albo Mechanik Simulatora itd.
Gry które są tak bardzo grane i które tak bardzo potrzebują swoich prawdziwie lepszych wersji! A nie gówna wymieszanego z błotem, byle by $$ się zgadzały...
Bardzo fajny nick w delcie :D
Skasowali mi dając jakieś numerki i cyfry to ustawiłem sobie ponownie
"Nie można oferować gry, której nie ma" haha, patrzę na asmodev i ich twory
I to się ceni, fajny materiał.
Siema Brodaty :) czy grywasz operacje? bardzo dużo rodaków gra, osobiscie bardzo milo spedzam tam czas, zbieranie, robienie questow, troche grindu, cziling. Może byś wrzucil kiedys jakis film dedykowany temu trybowi ? :) jeśli nie grasz / nie podoba Ci sie lub po prostu nie masz ochoty to pelen luz, to taka luźna propozycja :) na pewno wiele ludków by sie ucieszylo :)
Nie, tylko Siege grywałem, albo Attack/defense, reszta to dla mnie kupa :D
1. 12:11 A tego nie robią po prostu boty ? (wysyłają maile z reklamą)
2. Można zablokować wiadomości od konkretnego e-maila jeżeli się nie mylę.
Nie, bo widać że mail jest personalizowany, z imienia :) Można zablokować, ale tu mowa o około 15 różnych źródłach tych maili - domenach i firmach.
Jako ktoś urodzony w Toruniu. Dla mnie gry Playway były, są i będą assetflipami.
Co ma wspólnego Toruń z Playwayem? Z ciekawości pytam ^^
@@grzegorzwalczak2497 Toruń też jest assetflipem
@@grzegorzwalczak2497 Jak sie nie myle to CAO czy nawet same studio jest z Bydgoszczy
Zgadzam się też, że polityka supportu gier i stosunek devów jest karygodny. Tak sobie myślę...te studia, które produkują symulatory wiedzą co podpisują z PW? Troszkę same sobie są winne tej polityki.
Why not both?
Pan Krzysztof mial w teorii wylądowac na galerze a tak sie zlozylo ze jest CEO raka toczącego branze.
Napedzaja to ludzie ktorych nie interesuje branza gier wiec nie wiele mozna zrobic.
Oni nie zobacza takiego filmu.
Warto jednak wiedziec ze ukrywaja sie pod nowo zalozonymi wydawcami i kopac glebiej gdy wyda sie to podejrzane.
akurat propo playway zauważyłem że kolejne części gier typu np house flipper 2 okazują sie jakimś gównem
Polecam grać w gry tego wydawcy bo często mają ciekawy pomysł ale tylko na piracie, nie wspierajcie ich pieniężnie
tldr rak nad raki i rakiem pogania
Bardziej pasowałaby nazwa Pay-Way
Brodaty! Ja Cię błagam, jeśli chcesz bym miał w miarę spokojne, niedzielne śniadanie. Oglądam/słucham twój materiał z żoną, która również interesuje się grami i jest kosmetologiem z zawodowym. Ten fragment o "botoksie w usta..." już dawno nie usłyszałem tyle negatywnych słów i reakcji z jej strony, ponieważ botoks nie służy do powiększania :D z drugiej strony, wielkie dzięki! W końcu to nie ja jestem tym złym, haha :D
Widzisz, nie znam się na robieniu sztucznych buźków :D Ale dzięki za zwrócenie uwagi :>
Zastanawiam się, czy będąc pod skrzydłami Playway więcej się jednak traci niż zyskuje, kiedy ktoś chce wydać swoją grę indie. Firma ma duży "elektorat" negatywny właśnie, a czasami lepiej jest się wydać na Steam samemu - to nie jest drogie. Gorzej z przebiciem bez marketingu.
oczywiście lapka w dol bez oglądania tego "czlowieka" xD
Dziękuję, za twoje wyświetlenie i komentarz kupię sobie dzisiaj browara. Z myślą o tobie, płacone mam od ilości wyświetleń więc twoje ma wielkie znaczenie