Nauka św. Tomasza z Akwinu wobec postmodernizmu
HTML-код
- Опубликовано: 11 окт 2024
- Referat został wygłoszony w Opolu na konferencji zorganizowanej przez Opolskie Środowisko Tradycji Łacińskiej, Fundację GEKO im. Moniki Mnich i Fundację Pro Vita Bona [18 marca 2023]'
Wspomóż nasz Instytut Badawczy Pro Vita Bona/ Rozumieć, by dobrze żyć: provitabona.pl/
BGŻ BNP PARIBAS, Warszawa Nr konta: 79 1600 1462 1841 4950 0000 0001 Dane do przelewów zagranicznych: PL79160014621841495000000001 SWIFT: PPABPLPK
patronite.pl/p...
zrzutka.pl/pro...
Sklep naszej Fundacji, gdzie kupisz książki i e-booki: provitabona.pl...
Link do polecanego w filmie zaprzyjaźnionego sklepu: sklep.konserwa...
Gratulationer z calego mojego serca takiego fantastycznego wykladu pana Wielomskiego .
Bardzo Dziekuje
❤Panie Adamie!!
Pozdro från Skandynavi ’en
Świetny wykład ❤
Dziękuję za merytoryczne ukazanie genezy wszechobecnego absurdu. Wspaniałe jest poznawanie prawdy. Życzę wytrwałości i siły w jej głoszeniu!
👍... ... ...👍ło.żeszTY👏BrawO👏... ... ...👍i cisza zapadła gdy PRAWDA dopadła każdego tam na wykładzie zgromadzonego jak i tego co odsłucha sensu wywodowego👏BrawO👏panie Adamie👍dla takich wykładowców warto chodzić na wykłady👍
Proszę lepiej otworzyć pierwszy lepszy podręcznik do filozofii współczesnej. Profesor Wielomski jest politologiem i zupełnie się na powyższej tematyce nie zna, co potwierdzają błędy metodologiczne oraz całkowita nieznajomość kontekstów filozoficznych. Na jego wykłady warto chodzić ale z myśli politycznej
@@sgpl856 prosiłbym o przykład błędu metodologicznego
@@macgregor3184 1) stwierdzenie, że nie "Nietzsche nie pisał książek filozoficznych tak jak je dzisiaj rozumiemy" całkowity fałsz
2) fenomenologia jako "nauka stworzona przez Immanuela Kanta" również bzdura
3) pomylenie idealizmu transcendentalnego z nauką o fenomenach
4) twierdzenie, że "dla Heideggera prawda nie istnieje" i łączenie problematyki epistemologicznej dowolnie z ontologią Heidegger
To wszystko z 5 minut nagrania, dalej nie ma chyba sensu wymieniać. Żadnego z tych zdań nie wypowiedziałby nawet student po licencjacie z filozofii
Świetny wykład. Odnoszę wrażenie, że Pan Profesor lepiej zrozumiał postmodernistyczne szaleństwo niż sami postmoderniści :-)
To tak może być, bo patrzę na nich z boku, a oni nie mają perspektywy badawczej do samych siebie :)
Jestem wdzięczny Bogu ze jestem czescią narodu który jest dumy ze swoich przodków, a nie takiego którego każde kolejne pokolenie musi wstydzić się za poprzednie.
Wdz :)
czyli którego ?
@@raytar84 Polskiego.
@@maranatha5473 to musimy chyba żyć w jakiś równoległych wymiarach. Pozdrawiam.
@@raytar84 Ty sie wstydzisz za Polaków? Owszem mamy swoje wady narodowe, jak chociażby ciągoty do zdrady. Ale serio uważasz ze nasza historia nas hańbi i wstyd swiatu o tym opowiadać? Ze lepiej aby dzieci sie nie dowiedziały kim byli nasi przodkowie? Bo ja jestem dumny z naszej historii chciałbym aby cały świat poznał historie mojego narodu.
Komentarz dla zasięgu. Mam nadzieję że pomoże.
Brawo! Ten jeden wykład lepiej mi uświadomił miernotę „zabójców Zachodu”, niż wszystko, co dotąd na ich temat obiło mi się o uszy i oczy.
Dziękuję za wykład, bardzo interesujący i edukacyjny.
To zapewne przejęzyczenie, ale PAN Bóg najpierw stworzył wszystkie zwierzęta wg rodzaju, a potem człowieka jako ukoronowanie wszelkiego stworzenia. Stworzył człowieka jako mężczyznę i kobietę na swój obraz, na swoje podobieństwo.
Pozdrawiam wszystkich
Bardzo dziękuję za kolejną fascynującą odsłonę intelektualnej przygody z myślą Pana Profesora. W 21.10 minucie te zastrzeżenia to zdaje się głównie pod adresem publikacji pana Krzysztofa Karonia "Historia antykultury". Słuchając i czytając obu Panów, śmiem twierdzić, że niekiedy nawzajem się wyjaśniacie, choć akademik zawsze będzie miał druzgoczącą przewagę nad pasjonatem.
👍👍👍
Dlaczego za moich nieskończonych studiów nie było takich wykładowców którzy by tak ciekawie mówili o filozofii.
Nie wiem, ich było spytać :)
Zdrowie jest prawdą, nikogo nigdy nie oszuka i w ten sposób można zbijać wszystkie ludzkie bzdury, bo to co prowadzi do choroby do prawdy prowadzić nie może, ani też nie może być względne.
Pan profesor mówiący "w cudzysłowiu" 3:53. Cóż, jaki filozof, taki jego piewca.
Dla mnie Heidegger jest wybitnie ,, czarnym'' filozofem. Trzeźwym i bardzo toksycznym. Najgorsze jest to, że niektóre jego myśli bywają urzekające. Wolę ( dla własnego bezpieczeństwa duchowego ) zagłębiać się w lekturze dzieł św. Tomasza z Akwinu. Duch rośnie i budzi się zrozumienie. Dziękuję za bardzo ciekawy wykład. 🌻🌼
Czyli w momencie gdy ktoś mówi nam, że świat nie jest czarno-biały, i żeby nie myśleć zero-jedynkowo ten wpycha nas w schematy myślowe postmodernistyczne?
Czyli ten ktoś sugeruje tobie żebyś wziął pod uwagę neomarksistowskie patologiczne brednie.
Pantarheizm otwiera szerokie możliwości dla legalnej hodowli nielegałów na terenach wybranych państw.
Mam pytanie Panie Profesorze, niedawno nagrał Pan wykład o AFD, rozumie Pan język niemiecki i publikacje naukowe w tym języku więc nie było to dla Pana dużym problemem. A czy mógłby Pan nagrać filmik o nacjonalizmie austriackim i Wolnościowej Partii Austrii? Ta partia co ciekawe jest chyba jedyną partią w Austrii która porusza czasem w debacie publicznej kwestię Południowego Tyrolu którego mieszkańcy do dzisiaj w 70% posługują się na co dzień językiem niemieckim bo większość mieszkańców tam rzeczywiście do dziś jest pochodzenia niemieckiego lub austriackiego, ale kwestia samego Południowego Tyrolu to tylko taki poboczny temat bo najważniejsza jest kwestia samej Wolnościowej Partii Austrii. Czy mógłby nagrać Pan wykład na ten temat?
Wykład o AfD to odprysk od książki, którą napisałem. o FPO było tam mało miejsca i musiałbym trochę poszperać na ich temat. Ale kiedyś się zrobi :)
Różnica jest taka.
Tomizm: Prawda znajduje się gdzieś tam. Gdziekolwiek. Trzeba tylko poszukać.
Postmodernizm: Nie ma prawdy.
Pierwsze prowadzi do skostnienia myślenia a drugie do hiper - labilności. Rozwiązanie? Zamiast pytać "Co jest?" Trzeba częściej pytać "Dokąd to prowadzi?" Postmodernizm i tomizm wywodzą się z tej samej obsesji na punkcie prawdy. Woda jest niezbędna do życia, ale można w niej utonąć - jak pisał Edward de Bono. Nie można odrzucić prawdy nie dając nic w zamian (postmodernizm) ale sama prawda ma ograniczony zakres użyteczności. I tylko hipokryta może twierdzić, że użyteczność nie stanowi ostatecznego kryterium naszych decyzji. Postmodernizm twierdzi, że wszystkie prawdy są równe. To tylko założenie ontologiczne. Nawet jeżeli by były równie, to nie są równie użyteczne.
Jak prawdy mogą być równe skoro prawdy rzekomo nie ma ? Jak mogą istnieć "wszystkie prawdy" skoro posługujemy się logiką (prawda jest jedna) ?
@@robal514 Mózg nie jest systemem logicznym tylko biologicznym. W sensie neurologicznym prawda jest obwodem. Takich obwodów istnieje potencjalnie nieskończona ilość.
Przecież jedno nie wyklucza drugiego. Można pytać co jest i do czego to prowadzi jednocześnie.
Tomizm nie mówi ze prawda jest gdziekolwiek ,ale tam gdzie jest. W jednym miejscu, tam gdzie leży.
A postmodernizm nie mówił że prawdy nie ma tylko ze każdy ma swoją prawdę, bo prawda nie jest obiektywna tylko uznaniowa.
12:33 Immanuel Kant nie jest twórcą fenomenologii, a fenomenologia to nie filozofia, a metoda uprawiania filozofii, ogólnie metoda poznania naukowego. Bardzo dużo błędów rzeczowych w tym fragmencie, istota fenomenologii została omówiona całkowicie źle, pomylono ja z kantyzmem, który też, swoją drogą, przesadnie uproszczono.
Myśl ludzka zmierza do głupoty.
Człowiek rozmnaża się płciowo a płeć określa do jakiej roli w tym procesie jesteś predysponowany. Te role są dwie:można zapładniać albo zachodzić w ciąże. Innych ról nie ma. Skąd więc 70 płci? co one właściwie miałyby określać bo na pewni nic związanego z rola płci bo tylu ról nie ma. Wiec czemu właściwie nazywa sie to płciami bo tego nie rozumiem?
Język narzuca sposób myślenia. Ponieważ cała koncepcja jest narzucana przez anglofonów oni mają "sex" i "gender", a my tylko "płeć". Mamy co prawda też "rodzaj", ale to nie jest literalnie to samo, co "gender". Więc "jest" 70 "genderów" a niekoniecznie 70 "sexów".
Wysłuchałem jeszcze jednego wykładu profesora Andrzejuka na temat tomizmu. Jak ktoś nie jest zorientowany, to musiałby się zgodzić. Ale nie z nami takie przesunięcia kategorialne.
Prawda w rozumieniu pana profesora jest wzruszająco prostym pojęciem. Biała kartka jest białą kartką a nie żółtą koszulą. Proste? Proste. Ciekaw jestem czy pan profesor słyszał o efekcie Unruha? Przypuszczam, że wątpię.
Że lewizna głosi bzdury, to mnie nie dziwi - grzech tak ma. Ale jakie kanalie to propagują i przepychają przez instytucje? Nazwiska, adresy, kontakty…
tomasz z akwinu poczytał o postmodernizmie i się zlunkł:)
To czekam Kolegi nagranie o mnie i św. Tomaszu. Dawno już nic nie było :)
Wszystko fajnie, lubie Pana profesora sluchac, tylko w tytulo Tomizm, a tu nie ma tomizmu w wykladzie :(
Obsesja świętego Tomasza z Akwinu na punkcie prawdy wynikała z nieumiejętności radzenia sobie z niepewnością. Jest to forma autyzmu, bo ludzie autystyczni dostrzegają lepiej wzorce niż pozostała część populacji. Taka specyficzna forma percepcji wynika z budowy mózgu. Mózg osób autystycznych ma budowę "bardziej regularną" - cokolwiek miałoby to znaczyć. Zamiast dopuszczać pewne formy niepewności, które determinują nasze postrzeganie, autystycy "na siłę" dopuszczają tylko takie wzorce, które wpasowują się w ich ścieżki neuronalne. Taki "bardziej regulany" sposób myślenia powoduje, że arbitrale kategorie osobistej percepcji zaczynają żyć własnym życiem a dalszą konsekwencją ich arbitralności staje się "potworkowatość". Potworkowatość ta charakteryzuje się tym, że w konfrontacji ze światem zewnętrznym, zamiast posłużyć się samorefleksyjnością, zaczynają wyłaniać się coraz bardziej skostniałe byty, których jedynym celem jest podtrzymywanie własnej rachitycznej egzystencji - patrz: struktury dyssypatywne.
Wywód może ciekawy, ale na wskroś anachronistyczny. Obsesję na punkcie własnej prawdy mają niektórzy współcześni samozwańczy spadkobiercy Akwinaty. On sam natomiast uczciwie konfrontował swoje nauki z Arystotelesem, św. Augustynem, z Biblią i w ogóle ze wszystkimi dostępnymi za jego czasów źródłami, dopuszczał zatem każdy "wzorzec" prawdy. Proszę może zajrzeć do "Sumy teologicznej". Ale nie sposób wykluczyć, że Pan Ciechan autystów zrobi także z Arystotelesa, Augustyna, Awerroesa, Awicenny, Boecjusza, Alberta Wielkiego itd. itp. I wyjdzie na to, że on sam nie potrafi sobie poradzić z niepewnością.
@@aldonawallenrod5385 Czuję się dotknięty tymi słowami. Muszę się przyznać, że mnie wcale nie chodzi o pokazanie prawdy ani nawet o udowodnienie własnej racji. Mnie chodzi tylko o pokazanie własnej elokwencji i umiejętności nieszablonowego myślenia. Treść ma dla mnie znaczenie drugorzędne. Liczy się bardziej forma: przedmiot jest prymalny względem podmiotu. W ten sposób zwiększam swoje szanse na emocjonalne zaspokojenie moich potrzeb. Ament.
@@arturciechan4230 Bilet do Tworek można kupić na Dworcu Centralnym. Prymalnym względem Dworca Zachodniego.
@@aldonawallenrod5385 To bardzo niegrzecznie tak formułować myśli. Wyczuwam agresję i frustrację z tego powodu, że rzadko spotykasz taką postawę jak moja. Nie obciążaj się, że nie potrafisz kulturalniej komunikować własnych emocji. Mnie też to przychodzi niełatwo. Poczułem się dotknięty ale tylko przez chwilę. W szkole nie uczy się skutecznej komunikacji. Zobacz: jeżeli ktoś przeczyta ten dialog, to co pomyśli sobie o Arturze a co o Aldonie? Wątpię abyś chciała być tak negatywnie postrzegana. Twoja arogancja przeszkadza przede wszystkim komuś, z kim musisz wytrzymać 24 godziny na dobę. Mówi to Artur Ciechan - prawdziwa łajza i mynda jakich mało.
Zatem jeśli nie prawda i nie relatywizm, to co proponujesz w zamian, jako (nazwijmy to) trzecią drogę ?
Scholastyka zbyt trudna dla Filozofii postmodernizmu... Błagam proszę się doedukować w zakresie historii filozofii a nie opowiadać takie farmazony. Nikt poważny tomizmu od 100 lat nie komentuje bo nie ma czego, jedyne szkoły tomistyczne, które się do dzisiaj ostały to odgrzewane nieaktualne kotlety pokroju myśli KUL-u
Ja jestem zachwycony tomizmem :)
Strasznie głupie ludzie ci postmoderniści wg profesora. W jego opisie wygląda ze pistmodernizm to dążenie by na każdą sprawę wypracowac sobie możliwie najbardziej absurdalny pogląd jak to tylko możliwe. Innym wyjaśnieniem jest ze pan profesor mówi o czymś czego kompletnie nie zrozumiał.
Pzdr.
Pan Łuksza ma dużo racji w krytyce pana i pana Pitonia w sprawie wojny na Ukrainie. I tak, nienawidzę ukraińców.