ODBIERZ do 20 AKCJI i OTRZYMAJ do 7.97% w € i $ na Freedom24: freedom24.club/Praktycznieopieniadzach Freedom24 to broker giełdowy i spółka córka dużej grupy kapitałowej - Freedom Holding Corp notowanej na NASDAQ, a także stały partner kanału. Pamiętajcie, że inwestowanie wiąże się zawsze z ryzykiem, a stwierdzenia zawarte w filmie są wyrazem mojej opinii, a nie rekomendacji inwestycyjnej (odsyłam do opisu filmu). WAŻNE: Wszelkie oferty promocyjne, jakie pojawią się na kanale będą dostępne jedynie dla osób, które założyły konto z linka powyżej lub w opisie. Warto o tym pamiętać, żebym później nie musiał odmawiać Wam tych możliwości Najczęstsze pytania: 1. Konto z linka jest darmowe (tzn. nie ma opłat za prowadzenie), natomiast prowizje pojawiają się wtedy kiedy chcecie inwestować, czyli przy zakupie instrumentów finansowych (jak np. akcje, ETF czy opcje). 2. Platforma pobiera jednak opłatę za wypłatę środków, która każdorazowo wynosi 7$ lub 7€ (bez względu na wartość wypłaty). Szczegóły dostępne w zestawieniu opłat 3. ŚRODKI zabezpieczone są do 20k Euro przez tzw. ICF czyli Investor Compensation Fund. Warto zapoznać się ze sposobem jego działania w razie czarnych scenariuszy. W razie czego - jak zwykle, jestem pod mailem: do@damianolszewski.com oraz na IG: damianolszewski.official
Nie polecam serdecznie tej firmy. Firma krzak udająca poważna instytucje. Przez wasz kanał skusiłem się na założenie u nich konta co doprowadziło mnie do kilku miesięcznej batali o to by odblokowali mi konto z powodu że przez błędy w systemie nie mogłem zmienić danych dowodu osobistego. Firma udaje że coś robi a tak naprawdę ma klienta szeroko w poważaniu. Reklamowanie ich to działanie na niekorzyść swoich widzów. Przestaje za to oglądać wasze informacje bo jesteście nie rzetelnym kanałem który nie sprawdza swoich reklamodawców. Nie dziękuje za polecenie.
Grecja NIE ma zadnych trwałych , zdrowych fundamentów wzrostu,, To przeregulowany SOCJALISTYCZNY kraj z jakimis tam pojedynczymi , sladowymi elementami wolnej gospodarki. I to porownanie do gnijącej gospodarczo UE ???? gdzie Niemcy zgupiały, dawno temu skreciły na lewo,,, ((jakkby to RFN przyłączyło sie do NRD ))) , gdzie poziom zycia obecnie jest znacznie nizszy niz na początku lat 90-tych
w niemczech na bawarii pracowałem w systemie 4 dni po 10h co dawało i tak 40h tygodniowo, był to świetny system na który nikt z pracowników nie narzekał, a żaden nawet nie myślał o zmianie firmy, bo musiałby porzucić swój 3 dniowy weekend, do tego jak coś w tygodniu wypadło i trzeba było wcześniej wyjść lub wziąć dzień wolnego nikt nigdy nie robił problemu, bo zawsze można było przyjść odrobić w piątek, byly też tacy co w 4 piątki odrabiali tydzień pracy i jeździli co rusz na jakieś wakacje
Byłem teraz w Grecji, trochę mnie zastanawiały te niedokończone budynki, no cóż prawo tam jest takie że jak dokończysz to płacisz podatek więc projektowali większe i budowali do połowy i mieszkają. Ogółem to nie po drodze im z przepisami, kombinują jak Polacy. Nie wiem czy nie wybiorę się tam znowu. Ceny takie jak u nas, powiedziałbym że ciut taniej niż w Chorwacji
@@diiiiiweee4269 A co mnie to obchodzi? Krzywdę trzeba naprawić, choćby po 100 latach. Z resztą, jak niemcy, się osłabią, to sami sobie weźmiemy te reparacje.
Pracowałam kiedyś na pół etatu, potem zatrudniono mnie na całym. Pracując 3 dni w tygodniu 2x7 i 1x6 godzin, byłam w stanie zrobić 70-80% tego co robiłam na cały etat. Także tak uważam że skracanie tygodnia pracy ma sens. Co do pracy u jednego pracodawcy vs. dorabianie gdzie indziej, to dla wielu osób zmiana często działa stymulująco, natomiast długie wykonywanie jednej czynności to krótki przepis do wypalenia zawodowego
Zanim zaczniemy rozmawiać o krótszym tygodniu pracy doprowadźmy do realnie 40h tygodnia pracy. Są sektory gospodarki w których 50h tygodniowo to minimum
Plusik za odcinek, ale mam pewne spostrzeżenie - dla pełnego obrazu warto byłoby dodać, jak wyglądają koszty pracy w Grecji (chociażby w porównaniu z PL) Na szybko googlując, jest 5 progów podatkowych - co 10tys. EUR: 9% (do 10tys. EUR rocznie), 22% (20 tys.), 38%, 36% i 44% Do tego dochodzą składki na ubezpieczenia: 16% po stronie pracownika i 24% po stronie pracodawcy. Co przy lichej pensji 10 tys. EUR daje 12 500 EUR superbrutto przy 7600 EUR na rękę, co przy najniższym progu podatkowym daje ok. 40% obciążenia. Może stąd bierze się ich zamiłowanie do szarej strefy?
Widzę kontynuacja, a historia gospodarcza Grecji jest przestrogą dla innych. Swoją drogą czy będzie kiedyś materiał o gospodarce Hiszpanii i Portugalii?
Też bym chętnie obejrzał materiał o Portugalii. Właśnie stamtąd wróciłem z wakacji. Jest sporo drożej niż się spodziewałem. Rzucają się też w oczy pewne kontrasty, coś w rodzaju rozwarstwienia społecznego. Obok willi z zaparkowaną Teslą stał sobie blaszany domek gdzie ktoś na podwórku hodował kury. I to było praktycznie w Centrum Porto 😋
Za prace w sobote minimum 50% extra - bez podatku ponieważ on zabije nadwyżkę. Natomiast za pracę w niedziele minimum 100% extra analogicznie również bez podatku lub podatek pokryty przez pracodawcę. Mamy jedno życie drodzy państwo.
Zgadzam się, powinno być bezwzględnie więcej płacone za pracę w soboty i niedziele. Bez naginania rzeczywiści przez pracodawców tłumaczących że przecież dali inny dzień wolny w tygodniu w "zamian".
Wiadomo że każdy chciałby pracować mało zarabiać dużo ale tak się nie da. Moim zdaniem 5 dyniowy system pracy jest taka równowagą. Do tego mamy w ciągu roku kilka długich weekendów. Jest to dobry zrównoważony system dla każdej ze stron pracowników jak i pracodawców , którzy te muszą odpocząć odstresować się bo wiemy że prowadzenie firmy to też dużo problemów i stresu
@@johnchlebak1240 dlatego wprowadzą coś takiego jak "Bezwarunkowy dochód podstawowy" obecnie 1300 zł przez dwa lata dla 31 000 Polaków. Wybrańcy :P Kiedyś robot lub SI zabierze nam pracę i będziemy żyć w slamsach za głodową "pensje". Coś w stylu filmu Elizjum z 2013 :)
Wolałbym złom zbierac niż tak pracowac. Tak wlasnie powiedzialem swoim szefom gdy probowali mnie wrzucić w takie cos. Nie wrzucili a pracuję dalej, ale czasem 6 dni w tygodniu
@@marcinnisiewicz5123 bo ludzie zatrudniają się w tym systemie. Więc widocznie są osoby, którym odpowiada. Z resztą - taki system zazwyczaj działa w firmach zajmujących się produkcją, gdzie każda godzina przestoju to duży koszt. Dlatego bardziej opłaca się dać lepszą stawkę pracownikom, niż zatrzymywać produkcję na noce i weekendy.
U mnie ciężko znaleźć pracę by nie pravować również soboty, niby są dla chętnych, ale nikt się nikogo nie pyta czy chcesz przyjść. Z sobotami idzie zarobić ponad 4000
@@WujekSok w małych miastach gdzie jest mało pracy, ciężko jest o pracę za więcej niż najniższa krajowa, no chyba że jesteś specjalistą. Więc jak ja zarabiałem 500 zł max więcej niż najniższa krajowa, gdzie na tamten czas to było 3200. Więc 4000 przekraczałeś pracując również soboty. W zasadzie normą jest też pracowanie po 9-10 godzin dziennie. A jak nie chcesz pracować weekendów, to mogą cię zwolnić.
Zgadam się z Panem Oleszewskim, że w pewien sposób że ten 6-sniowy tydzień pracy, będę materiałem do obserwacji. Osobiście mam nadzieję, że ten system nie wypali i Grecja się z niego wycofa. Ludzie też potrzebują czasu dla siebie.
@@annastefanska7201 Jeśli jest stary, to się dorobił za młodu i tera jeździ kamperem po wybrzeżu przy okazji leżąc nabiałem do góry. Tam cię państwo nie ogranicza i nie okrada z ciężko zarobionych pieniędzy jak w Polsce. EDIT1: dodam jeszcze, że dla ludzi starszych przewidziane są odrębne zawody. To był dla mnie szok jak emeryt pakował mi zakupy w sklepie. Znacznie lepsza kultura niż w Polszy.
Od dekady pracuje w systemie 4 dniowym. To ogromna wygoda. Jade do pracy na 8/10/12 h (zależy od dnia), więc nie tracę czasu na dojazdy. Łatwiej zamieniać dni pracy z wolnymi. Dzięki takiemu rozwiązaniu bardzo dużo podróżowałam na przedłużone weekendy a nawet tygodnie. Miałam zawsze większą ochotę iść do pracy z myślą że to "tylko" 4 dni i znowu weekend. Umysł znacznie bardziej odpoczywa, a ja mogę realizować pasje, ogarnąć dom, spotkać się ze znajomymi, podróżować i mieć jeszcze chwilę czasu na odpoczynek 🙂
Wyobraźcie sobie że między 14 a 17 jest 3 godziny sjesty, i potem wracają do roboty, zamiast zrobić robotę do 16 i iść do domu. W krajach południowych ze sjestą nigdy nie będzie wydajności. Dużo godzin nieproduktywnej "pracy"
Odpowiem z doświadczenia z pracy na farmach fotowoltaiki w południowej Hiszpanii: lepiej, że jest ta sjesta, bo klimat potrafi dobić. Samemu o mało nie załapałem udaru słonecznego.
W Polsce niech zostanie jak jest jak rząd chce wprowadzać 4 dniowy dzień pracy niech zacznie od służby zdrowia jak tam się sprawdzi to sprawdzi się wszędzie w Polsce
Zamiast kombinować z czterodniowym czy w iluśtamgodzinnym tygodniem pracy ustawodawca powinien określić tylko widełki np 32-48 godzin w tygodniu, minimum ileś tam urlopu w roku itp. a konkretnie niech to reguluje umowa o pracę. Każda praca ma swoją specyfikę i w jednej lepiej by pracownik był krócej bo jest bardziej wydajny a w innej lepiej by był dłużej
@@klaudiuszsotysik3521 chętnie brali kredyty, bo wszyscy dawali, a potem nagle przestali dawać i.... doprowadzili do upadku państwa... teraz cały kraj spłaca długi po wyższych kosztach niż gdy zaciągali
@@klaudiuszsotysik3521 Politycy zawsze są durni, ale jak masz własną walutę to ograniczasz ich możliwości zjebania czegoś, euro dla polityków to jak dynamit dla dziecka. możesz pisać że to wina durnego dziecka, ale dla mnie to nie może się skończyć inaczej niż katastrofa
@@mariuszwarszawa2798 a potem zarabiasz 24 dolary na miesiąc czyli 100 milionów drahm. Waluta własna czy nie kiedyś trzeba zrobić zakupy za granicą, mieć coś na wymianę a urzędnicy i lenie nie produkują rzeczy pożądanych przez innych i to jest istotą problemu
@@rafalszczepanski98 dobre pytanie. Moim zdaniem przestrzeń i natura Grecji jest miejscem gdzie z jednej strony żyje się trudno ale za to w pięknym otoczeniu. To zawsze tworzy silnych i mądrych. Jak to wykorzystać to już kwestia kreatywności. Np poza turystyką może być świetnym miejscem do pracy intelektualnej, branży stoczniowej, branży lotniczej, branży szeroko pojętego sportu i rekreacji. Japonia ma podobną geografię i demografię a może nawet trudniejszą i jest w top 5 gospodarek świata.
@@mrgrzes1 Bogatych??? Jest tam taniej niż w Chorwacji! Wypad do Grecji kosztuje mniej niż tej samej długości pobyt nad Bałtykiem. Tam przynajmniej woda ciepła, czysta i pogoda pewna.
Jako ciekawostkę podam, że Grecy i tak byli jednym z liderów jeslu chodzi o czas pracy w Europie. Ot standardowo robol ma zap... a kapitalista się bogacić.
Prosta opcja :) przechodzimy na 4 dni ale że z tych zarobków nie będzie można normalnie żyć większość przejdzie na 1,5 Etatu i zasuwać 6 dni w tygodniu :P
Polecam materiał o związkach zawodowych w USA I pierwszym zmniejszeniu wymiaru godzin pracy lata temu. Od tego czasu w ilości godzin pracy nic się nie zmieniło natomiast wydajność pracownika wzrosła prawie pięciokrotnie. Związki zawodowe zostały tam zaorane więc kto na tym zyskuje a kto traci? Zyskuje mały procent ludzie który staje się Panami tego świata.
@@FullThrottle2 a jaki to konkretnie materiał polecasz? Może efektywność pracy wzrosła przez postęp technologiczny? A Amerykanie mają superbogate państwo z jednym najwyższych PKB per Capita.
Ja chciałbym 4 dniowy tydzien pracy, dałoby mi to czas na na pogłębianie wiedzy, rozwój umiejętności. Ale jakby był 7godzinny dzień pracy to też byłoby lepiej. W moim przypadku po pracy mam jeszcze dyżur pod telefonem, oczywiście niepłatny co mnie frustruje ale też nie pozwala odpocząć po pracy
Zachęcenie greków do pozostania przy jednym pracodawcy... czyli Niemczech... Pozbyli się młodych, wykształconych i teraz dają poważne pole do zastanowienia się starszym i nie wykształconym pracującym na produkcji.
14:18 skrócony tydzień pracy polega na tym np. że w 4 wyrabiasz 40 h i masz 3 dni wolnego. U nas widzę nie rozumieją tej idei i lansują na swój sposób. Politykom jak się zabierze dzień pracy nie ucierpią, ale nie wiem jak inne branże. I dlatego, że nie maja Polacy czasu zróbmy niedzielę handlową by mogli pracować ;)
Kiedyś np. premie za seks z żoną z rana , za nie wychodzenie na papierosa….itd… podobno tak w Grecji było - rozdawnictwo, finansowanie absurdów i lenistwa jeszcze niczego dobrego nie przyniosło, a na pewno nie pomogło gospodarce. I tak socjalizm niesie bankructwa przez pokolenia. Jeśli się mylę - proszę mnie sprostować. Pozdrawiam.
Jeśli ktoś bezkrytycznie pozytywnie/negatywnie podchodzi do 4 albo 6 dniowego tygodnia pracy to znaczy, że nie analizuje plusow i minusów, tylko ma już jedna myśl i jej nie zmieni. Jako automatyk bardzo podoba mi się wizja 4 dniowego tygodnia pracy, bo to przyspiesza automatyzacja, przez co w mojej branży zarobki pójdą w górę
Pełna zgoda. Jednakże wprowadzenie 4 dniowego czasu pracy wiąże się przede wszystkim dłuższe pracowanie po 10h może sprawić że mniej produktywni. Ale to jest moje subiektywne zdanie
@@tulio4780 no nie, tu chodzi o to zebys pracowal 35h w tygodniu, czyli 4x8h lub 5x7h. Wydaje mi się to nie najgłupsze rozwiązanie w sporej ilosci branży a zwłaszcza 5 dni po 7h, nie zdziwie się jeśli to podniesie efektywność wielu sektorów
Kto kupi automaty w kraju w którym skarbówka może załatwić każda firmę tak jak załatwiła Optimusa. Ten co robi ręcznie po prostu przeniesie zaloge do innej hali i będzie działał dalej
Dokładnie! Ja pracuje 6 bo mogę i chcę póki młody jestem :D Później inni będą zapier... a ja nabiałem do góry będę leżeć. Oczywiście nie w Polsce bo rząd ukradnie Ci z 40% wynagrodzenia w podatkach i daninach, a ludzie są bardzo toksyczni :P
Pracuje od 3 lat w systemie 6h i uwazam ze to najlepsze co mnie spotkalo. Pracuje intelektualnie i wykorzystuje te 2h na sen, dzieki czemu w pracy nie pije 3 kaw i nie trace 2h ma rozbudzenie sie.
Moim zdaniem lepiej do 3 bo ludzie, a szczególnie biurwy za bardzo się obijają. Dodatkowo nakaz rejestracji czasu pracy i skupienia na robocie tak jak to jest w DE. 70 lat??? No chyba nie. Max 60 lat dla obu płóci :)
Azjaci się bogacą bo dużo pracują a my biedniejemy bo pracujemy mniej .. Można wprowadzać automatykę i pracować 5-6 dni co by nie zostać biednym kontynentem w końcu ...
Jak usłyszałam o pomyśle na 4 dniowy tydzień pracy, to pomyślałam, że tylko w budżetówce ma to rację bytu. Sama jestem na jdg i w zasadzie mogłabym tak pracować, tylko że albo musiałabym znacząco podnieść ceny albo obniżyć standard życia. Natomiast nie bardzo sobie wyobrażam sytuację przedsiębiorcy, który zatrudnia innych. Zwłaszcza jeżeli maszyny chodzą non stop i trzeba dotrudnić więcej osób (i zapłacić więcej składek ZUS). A 6 dniowy dzień pracy kiedyś był w tym kraju (też dotyczył nauki szkolnej) i ludzie się ucieszyli, jak przeszliśmy na 5 dniowy. Może nie zmieniajmy tego co działa?
czlowieku, jak ty te procenty dodajesz to jest jakas paranoja. jak pracuje 6 dni w tygodniu i moj piaty dzien to sobota a szosty niedziela - nie bedzie to 115%, zaden pracodawca nie bedzie Ci dawal takiej podwyzki - to jest po prostu lol To naliczanie bedzie mniej wiecej jak stopy w podatkach a nie sumowanie procentow.
Człowieku, wyobraź sobie, że są pracodawcy którzy dają i większe procenty! Pracowałem kiedyś w firmie gdzie praca była w trybie ciągłym (firma pracowała przez 24 godziny dziennie i 7 dni w tygodniu). Bonus za sobotę +20% do stawki godzinowej, za niedzielę +50%, za pracę w godzinach nocnych +50%, za nadgodziny +50% (nadgodziny liczone od pierwszej godziny powyzej ustalonego w kontrakcie czasu pracy), oficjalne święta (wyszczególnione przez prawo kraju w którym pracowałem) od +50% do nawet +500% plus normalna dniówka niezaleznie od tego czy przyszedłeś do pracy czy nie (zmienna wartość uzależniona od ilości osób chętnych na pracę w święto - zazwyczaj w okresie bożonarodzeniowym bonus do stawki godzinowej wynosił od 300 do 500% więc czasami się zdarzało zarobić w jeden dzień więcej niz w normalnym tygodniu pracy!). I wszystko to się sumowało więc jeśli pracowałeś na przykład w niedzielę w godzinach nocnych to te godziny dawały tobie +100% zarobku. Dla jasności - firma ta działa do dzisiaj i ciągle się rozwija zatrudniając obecnie kilkadziesiąt tysięcy pracowników (głownie pracowników niewykwalifikowanych).
Jestem za 5 dniowym tygodniem pracy(40h). Bez nadgodzin. Dobrowolne nadgodziny to defacto praca obowiązkowa w weekend. Dlaczego? Bo np u mnie osoby na tymczasowych umowach mają wybór albo będą chodzić albo będę sobie szukać nowej pracy, a pracodawca na ich miejsce znajdzie innych. Znaleźć nie ma problemu bo zakład zatrudnia ponad 2tys osoby a każdego roku ponad 100 przychodzi i odchodzi. Sam ostatnio pracowałem 5 weekend zrobiłem 100h nadgodzin wciągu trzech miesięcy. Nie powiem, nie ma życia przy ciągłych nadgodzinach.
4 dniowy z zachowaniem 38-40 godzinowego wymiaru, tak jak ma to miejsce w wielu firmach w UK i nie tylko. Ja osobiście pracuję w 3 dniowym systemie pracy (piątek, sobota, niedziela, łącznie 36 godzin).
Może nie o Grecji ale o temacie poruszonym w tym materiale. 4ro dniowy tydzień pracy i 35h? Skąd te 35h się wzięło? teraz jest 40h przy 5 dniach to wydawałoby się, że obcięcie jednego dnia to 40-8 = 32h, a nie 35h... z góry dzięki za wyjaśnienie bo nie chcę gdybać, a chętnie się dowiem.
Ja pracuje w handlu, więc ten "5-dniowy" system mnie i tak nie obowiązuje. A jeśli dodamy do tego niedziele handlowe to już w ogóle nie ma dnia wolnego w tygodniu. 😊
Ja u siebie mógłbym pracować 3 dni po 12h i 4 dni weekend. Mniej czasu na dojazdy tracę a mam więcej wolnego, więcej czasu na rozwój pasji na życie etc. Jakby było 35h/tydz. To 3x9h oraz 1x8h.
Wprowadzenie 4 dniowego czasu pracy skończy się dla nas tak naprawdę zwiększeniem kosztów, które będzie ponosić pracodawca a koniec końców zapłacą za to konsumenci, czyli my. Niestety można zauważyć bardzo duży problem jeżeli chodzi o chęć automatyzacji produkcji w naszych rodzimych firmach. Szczerze mówiąc nie bardzo nawet mam pomysł jak to powinniśmy zmieniać jako kraj. Poza tym po wprowadzeniu takiego systemu zmniejszą się zagraniczne inwestycje jeżeli chodzi o nowe miejsca pracy, bo koszt produkcji wzrośnie. A z racji tego, że nasza rodzima gospodarka jest dość mocno zacofana, bazuje na zagranicznym kapitale i nic nie wskazuje na to, aby to się zmieniło to przewiduję klęskę gospodarczą. Też mówienie o nas jako najbardziej zapracowanym kraju też nie jest takie proste. Należy zastanowić się nad tym dlaczego tyle pracujemy? Okazuje się, że ilość dni wolnych od pracy w Polsce i w krajach zachodnich jest podobna. Więc dlaczego pracujemy więcej? Ano dla tego, że najzwyczajniej w świecie zarabiamy sporo mniej. Koszt życia w Polsce względem zachodu, który mimo wszystko jest nieco niższy, nie niweluje tej różnicy. Powiem więcej. Niektóre usługi/dobra potrafią być droższe i to sporo droższe niż na zachodzie. Co się z tym wiąże? Niemiec, Holender, Norweg, Belg i tak dalej jest w stanie wziąć tak zwanego off'a, czyli bezpłatny dzień wolny. Nas Polaków na to niestety nie stać. Stąd ta różnica
Nie wiem o co chodzi z tym 6 dniowym tygodniem pracy. To w Polsce tak nie ma, że za pracę w sobotę dostaje się 125-150%? Ja tak miałem, ale od jakiegoś czasu wyjechałem i robię u zachodniego sąsiada. Chyba w soboty jest 125%, a nadgodziny awaryjne to 150% pierwsze 2 a kolejne to już 200%. Rzadko się z tego korzysta, tylko w razie faktycznych potrzeb, ale można. W Niemczech nam się proszą abyśmy nie wychodzili przed 15 z pracy i jeśli to możliwe szanowali 8 godzin, ale jak trzeba bo coś wypadnie to tylko mówię i idę. Praca 3 dni z domu, własna siłownia, nie jest źle ale zarobki w Polsce rosną tak szybko, że nie opłaca mi się powoli w niemczech pracować.
Jak najbardziej jestem za 4 dniowym planem pracy, przy zachowaniu efektywności, pracownik będzie bardziej zmotywowany żeby zrobić to w krótszym czasie.
A pamiętacie jak Adolf Hitler odznaczył Forda Krzyżem Wielkim Orderu Orła Niemieckiego (najwyższym odznaczeniem nadawanym cudzoziemcom w III Rzeszy) zapewne w podzięce za finansowanie kampanii NSDAP od lat 20., a Henry Ford wysyłał Adolfowi Hitlerowi zeki na urodziny opiewające na 50-100 tysięcy dolarów? xD
Pracuje zdalnie,wiec mam wyrobic od 168-184 godz w miesiacu,ale polowe z tego czasu spedzam na odpoczynku,zabawie z dziećmi i jedzeniu. Osobiście u mnie mogliby wprowadzic krotszy tydzień.
Jeśli miał bym w Grecji robić 6dni/tydzień i za sobotę dopiero mieć bonus, to lepiej do niemiec wyjechać. Robisz 5 dni, 2500 na rękę, 25% bonus po 8 godzinach codziennie.. Tylko kiedy dzieci robić..
Ciekawe, bezrobocie w Grecji wynosi ponad 10%, a mimo to brakuje rąk do pracy? Może zamiast wydłużać tydzień pracy, to warto się pochylić nad problemem, czewmu te ponad 10% społeczeństwa nie chce /nie może pracować? Może za wysoki socjal sprawia, że nie opłaca się pracować albo kwestia kwalifikacji (tu mogłyby pomóc jakieś kursy przekwalifikujące?). Myślę, że rozmowy o tym kiedy i o ile można obiżyć tydzień pracy (wymiar godzinowy) powinien zależeć od stopy bezrobocia, a sam proces powinien być rozkładany w czasie i ogłaszany z dużym wyprzedzeniem, by dać czas przede wszystkim przedsiębiorcom na ewentualne przygotowania na zmiany organizacyjne (decyzja o skróceniu godzin w jakich firma działa lub rozpoczęcie rekrutacji na pracowników, którzy wypełnią lukę godzinową). Obniżanie wymiaru godzinowego tygodnia pracy przy niskim bezroboci spowoduje tylko powiększenie się luki pracowniczej na rynku, a to wpłynie na obniżenie jakości usług i możliwe, że upadek części firm (które będą musiały upaść z powodu niedoborów kadrowych tak dużych, że nie będą w stanie dalej funkcjonować).
Ja uważam że czas pracy nie powinien być regulowany żadnymi przepisami. - szybko nastał by “rynek pracownika” co wywindowało by warunki pracy dla ludzi którzy na prawdę chcą pracować lub przykładają się do pracy, lub mają umiejętności.
😂😂😂 tak na Islandii chcieli wprowadzić i ludzie muszą dorabiać. Żaden pracodawca nie zgodzi się na 4 dniowy tydzień pracy szybciej zwolni połowę kadry i ograniczy produkcję. W czasach kryzysu ograniczać pracę? Widać gołym okiem, że politykom chodzi o dojechanie gospodarki i kolejne zadłużanie kraju. Grecja aktualnie ma mniejszy dług publiczny niż Polska. Jesteśmy na 3 miejscu od końca. Gorszą jest tylko Rumunia i Słowacja. Grecja dzięki takiemu podejściu będzie tylko zyskiwać. Brawo 👏
Za każdym razem zachęcam wszystkich do 6 dniowego tygodnia pracy lub wydłużenia sobie dziennych roboczogodzin do 10 lub nawet 12. Długoterminowo daje to solidnego finansowego kopa. Działa to jednak tylko wtedy gdy większość społeczeństwa pracuje tylko tyle ile musi. Jeśli wprowadzili by u nas taki wydłużony termin pracy to finalnie nikomu nie żyło by się wcale lepiej (poza udziałowcami dużych firm / politykom). Nawet gdyby skrócili by tydzień pracy do 35h to tym bardziej zachęcałbym do tego co napisałem w pierwszym zdaniu.
Ja uważam że najlepiej jak byśmy w ogóle nie pracowali. Wszystko powinno być na zasadzie handlu wymiennego. Ja sobie wyhoduję kozę i oddam ją za wiadro ziemniaków itp. Po co w ogóle jakiś tydzień pracy.
Jeśli czas pracy skrócimy z 5 do 4 dni ciekaw jestem czy to będzie w kolizji z wydłużeniem wieku emerytalnego, bo dla mnie obie te zmiany są bez sensu. Każdy kto przechodzi na emeryturę sam ocenia czy chce sobie gdzieś dorobić czy jednak odpocząć po kilkudziesięciu latach pracy bo już mu zdrowie szwankuje, więc lepiej żeby pozostało tak jak jest. Poza tym 3 dni wolnego w każdy weekend dla niektórych to prowokacja do nadużywania alkoholu i rozrabiania, niektórzy jak mają za dużo czasu to sprawiają kłopot innym. Ale dla zdrowia można dodać 4 dni do urlopu płatnego.
Odgórnie narzucony wymiar pracy to patologia. W niektórych stanowisikach 60h tygodniowo to mało, a w innych obowiązki można wykonać w 20, a reszte spędza się na udawaniu, że się pracuje. To pracodawca i pracownik powiwnni decydować o wymiarze godzin. Co będzie znacznie prostsze jak pozbędziemy się takich pojęć jak etat, pół etatu i związanych z tym stereotypów.
Jak dla mnie obecnie depopulacja połączona z robotyzacją przemysłu pracy nie jest problemem. Przecież sami chcemy, żeby żyło nam się lepiej ale nie osiągniemy tego wszyscy - niestety
Moim zdaniem zostawiamy 5 dni, jest to kompromis pomiędzy 4 dniowym a 6 dniowym, a jak ktoś chce to dla mnie może pracować nawet 7 dni. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
W Polsce to najlepszy byłby system elastyczny, czyli jest X godzin czy zadań do przepracowania w tygodniu i sam sobie ustalam kiedy i po ile godzin prscuje. Oczywiście z wyprzedzeniem. Sam tak teraz pracuje i nie wyobrażam sobie pracować 8-16 5 dni w tygodniu. + Rozłożyło by to wszelkie godziny szczytu, bo niby dlaczego większość osób weekend ma mieć sobota niedziela, a nie np. Wtorek i środa? Niech każdy wybiera kiedy chce mieć wolne 😅
#BizON 13:55 na sytuacje demograficzną miłość. przyjaźń itd., to ma wpływ to że Polacy zasuwając często na 1,5 etatu nie są w stanie zarobić na mieszkanie, i na utrzymanie rodziny, a nie to że mają za mało czasu wolnego. 21:33 - 5 - dniowy jest najzdrowszym kompromisem.
Witam lepszy jest 3 dniowy system taki jak ja mam. Pracuje 3 dni później mam 3 dni wolego, wracam znów na 3 dni do pracy i znów mam 5 dni wolnego wyrabiam 36godzin i 45 minut tygodniowo a miesiecznie mam 2457 funtów netto. Jeśli robie nadgodziny to nie mogę łącznie z podstawowymi godzinami pracy przekroczyć 60godzin. Dodatkowo jeli się nie spuznie do pracy w ciągu 1 miesiąca i nie wezmę horobowego dostajemy 150 funtów na reke w kopercie nie opodatkowane. Tak samo jeli ktoś ma uprawnienia takie jak udzielanie pierwszej pomocy 70 funtów do wypłaty oraz jesli jest Fire Marshall następne 70 funtów miesiecznie. Wiec wcale niema tak źle. Zaraz będzie komentarzy że przesadzam i kłamię. Pozdrawam
Wooow…chciałbym wiedzieć kto go gdzie pracuje mniej niż 40h 😅 mi od kilku lat zdarzyło się doszłownie kilka takich tygodni gdzie zrobiłem 40 lub mniej godzin. Zwykle jest to 50 albo więcej (ale to mój wybór bowiem chciałabym mieć więcej więc pracuję więcej niż inni )
12:00 czy ktoś może wytłumaczyć w jaki sposób wprowadzenie euro miało by wywindować ceny? Jest wiele innych powodów żeby nie wprowadzać euro, ale to nie jest jeden z nich...
Póki co w kilku korporacjach i niektórych urzędach. Plus wolnego piątku dla urzędactwa taki że zapłacimy mniej za odprowadzenie ścieków po nich oraz zużycid wody i prądu.
Wydajność pojawia się tylko wtedy kiedy ludzie pracują na własny rachunek. Praca na godziny nigdy nie będzie wydajna niezależnie od długości tygodnia pracy.
ODBIERZ do 20 AKCJI i OTRZYMAJ do 7.97% w € i $ na Freedom24: freedom24.club/Praktycznieopieniadzach
Freedom24 to broker giełdowy i spółka córka dużej grupy kapitałowej - Freedom Holding Corp notowanej na NASDAQ, a także stały partner kanału.
Pamiętajcie, że inwestowanie wiąże się zawsze z ryzykiem, a stwierdzenia zawarte w filmie są wyrazem mojej opinii, a nie rekomendacji inwestycyjnej (odsyłam do opisu filmu).
WAŻNE:
Wszelkie oferty promocyjne, jakie pojawią się na kanale będą dostępne jedynie dla osób, które założyły konto z linka powyżej lub w opisie. Warto o tym pamiętać, żebym później nie musiał odmawiać Wam tych możliwości
Najczęstsze pytania:
1. Konto z linka jest darmowe (tzn. nie ma opłat za prowadzenie), natomiast prowizje pojawiają się wtedy kiedy chcecie inwestować, czyli przy zakupie instrumentów finansowych (jak np. akcje, ETF czy opcje).
2. Platforma pobiera jednak opłatę za wypłatę środków, która każdorazowo wynosi 7$ lub 7€ (bez względu na wartość wypłaty). Szczegóły dostępne w zestawieniu opłat
3. ŚRODKI zabezpieczone są do 20k Euro przez tzw. ICF czyli Investor Compensation Fund. Warto zapoznać się ze sposobem jego działania w razie czarnych scenariuszy.
W razie czego - jak zwykle, jestem pod mailem: do@damianolszewski.com oraz na IG: damianolszewski.official
wybombiaj scieku
Nie polecam serdecznie tej firmy. Firma krzak udająca poważna instytucje. Przez wasz kanał skusiłem się na założenie u nich konta co doprowadziło mnie do kilku miesięcznej batali o to by odblokowali mi konto z powodu że przez błędy w systemie nie mogłem zmienić danych dowodu osobistego. Firma udaje że coś robi a tak naprawdę ma klienta szeroko w poważaniu. Reklamowanie ich to działanie na niekorzyść swoich widzów. Przestaje za to oglądać wasze informacje bo jesteście nie rzetelnym kanałem który nie sprawdza swoich reklamodawców. Nie dziękuje za polecenie.
Grecja NIE ma zadnych trwałych , zdrowych fundamentów wzrostu,, To przeregulowany SOCJALISTYCZNY kraj z jakimis tam pojedynczymi , sladowymi elementami wolnej gospodarki. I to porownanie do gnijącej gospodarczo UE ???? gdzie Niemcy zgupiały, dawno temu skreciły na lewo,,, ((jakkby to RFN przyłączyło sie do NRD ))) , gdzie poziom zycia obecnie jest znacznie nizszy niz na początku lat 90-tych
Najbardziej mi się podoba że w Grecji jest masa urzędników dziwne że ta grupa będzie miała 5 dni a reszta ma zapiera... Na urzędników😅
To samo będzie w Polsce.
@@VEBASTOJohnyto samo JEST w Polsce
Też o tym pomyślałem, ale tam są mocne oszczędności w administracji i nie ma potrzeby, aby urzędnikowi płacić jeszcze więcej za soboty i niedziele...
Śmiej się z Greków, podczas gdy tak jest u nas.
Yebac urzędników 😊
w niemczech na bawarii pracowałem w systemie 4 dni po 10h co dawało i tak 40h tygodniowo, był to świetny system na który nikt z pracowników nie narzekał, a żaden nawet nie myślał o zmianie firmy, bo musiałby porzucić swój 3 dniowy weekend, do tego jak coś w tygodniu wypadło i trzeba było wcześniej wyjść lub wziąć dzień wolnego nikt nigdy nie robił problemu, bo zawsze można było przyjść odrobić w piątek, byly też tacy co w 4 piątki odrabiali tydzień pracy i jeździli co rusz na jakieś wakacje
Racja 😊
W mojej firmie zdecydowaliśmy na 3 dni po 13h , jest nieco ciężko, ale nikt nie narzeka na 4 dniowy weekend :D
@@gigaczad no a w mojej pracują dwa dni po 20h, jest ciężko, szczególnie drugiego dnia, mimo 11h przerwy, ale każdy chce mieć cały tydzień wolny ;)
@@LaOrajPantalonoj w mojej pracujemy jeden dzień przez 40h i myślę, że ten system jest najlepszy
@@ngcothsystem będzie się sprawdzał, dopóki właściciela firmy nie zabije Skurwodaktyl
6dni pracy w Grecji to można by przełożyć na 3dni w polsce 😅
Oczywiście, pracuje z Grekami w dużym korpo i ich poczucie pilności jest dużo bardziej luźne.
grecja nadal jest bogatsza niz polaczki
@@Osotogari1992 Oj już nie xD Grecja obok Bułgarii to najbiedniejszy kraj "świętego cesarstwa rzymskiego". Znaczy się łuni ewropejskiej.
@@Osotogari1992 Grecja jest zadłużona na amen
@@Osotogari1992 Ich Niemcy nie zbombardowały a potem rozkradły i nie żyli tyle pod butem Stalina 😂
Najbardziej, na oddłużaniu Grecji, zarobił Niemiecki KFW Bank...
Ja zarobiłem!
Głupi traci, mądry zarabia. Nic nowego
😊
Może i rodowici grecy będą pracować 6 dni, za to inżynierowie posiedzą 7 :-]
..i prawnicy, lekarze 😂
Inżynierowie to będą spier.... do innych krajów
@@prometeusz1984 w Atenach mnóstwo siedzi od lat, całymi dniami się kręcą po ulicach
Byłem teraz w Grecji, trochę mnie zastanawiały te niedokończone budynki, no cóż prawo tam jest takie że jak dokończysz to płacisz podatek więc projektowali większe i budowali do połowy i mieszkają. Ogółem to nie po drodze im z przepisami, kombinują jak Polacy. Nie wiem czy nie wybiorę się tam znowu. Ceny takie jak u nas, powiedziałbym że ciut taniej niż w Chorwacji
Najbardziej ironiczne w tym wszystkim jest to że Niemcy nigdy nie wypłaciły reparacji wojennych Grekom :V
Polsce też i nie wypłacą, bo niby kto chce płacić miliardy euro za to co zrobili jego przodkowie
@@diiiiiweee4269 A co mnie to obchodzi? Krzywdę trzeba naprawić, choćby po 100 latach. Z resztą, jak niemcy, się osłabią, to sami sobie weźmiemy te reparacje.
@@diiiiiweee4269niby tak ale zrabowanych dzieł sztuki też nie chcą oddać.
@@slawomirslyk No bo kto chce oddawać zrabowane artefakty przez swoich przodków? Szwedzi tez nie chcą.
@@slawomirslyk zaginionych nie mają jak oddać. Te znane oddali.
Pracowałam kiedyś na pół etatu, potem zatrudniono mnie na całym. Pracując 3 dni w tygodniu 2x7 i 1x6 godzin, byłam w stanie zrobić 70-80% tego co robiłam na cały etat. Także tak uważam że skracanie tygodnia pracy ma sens.
Co do pracy u jednego pracodawcy vs. dorabianie gdzie indziej, to dla wielu osób zmiana często działa stymulująco, natomiast długie wykonywanie jednej czynności to krótki przepis do wypalenia zawodowego
Zanim zaczniemy rozmawiać o krótszym tygodniu pracy doprowadźmy do realnie 40h tygodnia pracy. Są sektory gospodarki w których 50h tygodniowo to minimum
Co poradzę że w twojej firmie lubią nadgodziny
Uczycielki pracują podobno 90 godzin tygodniowo
Zapraszam do transportu 😁
To jest podstawa😅 @@klaudiuszsotysik3521
Nikt nie może cię zmusić do nadgodzin.
Plusik za odcinek, ale mam pewne spostrzeżenie - dla pełnego obrazu warto byłoby dodać, jak wyglądają koszty pracy w Grecji (chociażby w porównaniu z PL)
Na szybko googlując, jest 5 progów podatkowych - co 10tys. EUR: 9% (do 10tys. EUR rocznie), 22% (20 tys.), 38%, 36% i 44%
Do tego dochodzą składki na ubezpieczenia: 16% po stronie pracownika i 24% po stronie pracodawcy. Co przy lichej pensji 10 tys. EUR daje 12 500 EUR superbrutto przy 7600 EUR na rękę, co przy najniższym progu podatkowym daje ok. 40% obciążenia.
Może stąd bierze się ich zamiłowanie do szarej strefy?
Oczywiście że tak. Rząd Grecji sam hamuje swój rynek pracy wysokimi podatkami
Widzę kontynuacja, a historia gospodarcza Grecji jest przestrogą dla innych.
Swoją drogą czy będzie kiedyś materiał o gospodarce Hiszpanii i Portugalii?
Portugalia by≤a by ciekawa
Chętnie bym obejżał
Też bym chętnie obejrzał materiał o Portugalii. Właśnie stamtąd wróciłem z wakacji. Jest sporo drożej niż się spodziewałem. Rzucają się też w oczy pewne kontrasty, coś w rodzaju rozwarstwienia społecznego. Obok willi z zaparkowaną Teslą stał sobie blaszany domek gdzie ktoś na podwórku hodował kury. I to było praktycznie w Centrum Porto 😋
Za prace w sobote minimum 50% extra - bez podatku ponieważ on zabije nadwyżkę. Natomiast za pracę w niedziele minimum 100% extra analogicznie również bez podatku lub podatek pokryty przez pracodawcę. Mamy jedno życie drodzy państwo.
Zgadzam się, powinno być bezwzględnie więcej płacone za pracę w soboty i niedziele. Bez naginania rzeczywiści przez pracodawców tłumaczących że przecież dali inny dzień wolny w tygodniu w "zamian".
@@romekatomek2676to nas Chińczycy czapkami nakryją. My mamy za dobrze i jeszcze nam mało, a potem dziwimy się, że zalewa nas chińszczyzna...
Wiadomo że każdy chciałby pracować mało zarabiać dużo ale tak się nie da.
Moim zdaniem 5 dyniowy system pracy jest taka równowagą.
Do tego mamy w ciągu roku kilka długich weekendów.
Jest to dobry zrównoważony system dla każdej ze stron pracowników jak i pracodawców , którzy te muszą odpocząć odstresować się bo wiemy że prowadzenie firmy to też dużo problemów i stresu
Tyle że wszystko się rozwija pewnie kiedyś w ogóle człowiek nie będzie musiał pracować
@@johnchlebak1240 dlatego wprowadzą coś takiego jak "Bezwarunkowy dochód podstawowy" obecnie 1300 zł przez dwa lata dla 31 000 Polaków. Wybrańcy :P Kiedyś robot lub SI zabierze nam pracę i będziemy żyć w slamsach za głodową "pensje". Coś w stylu filmu Elizjum z 2013 :)
Ja szczerze juz wolalabym pracowac 4 dni po 10h bo i tak po poludniu ciezko jest cos zrobic a w 3 dni da sie super odpoczac
@@Kamil0ookiedyś tzn kiedy?
Ja pracuję w trybie czterobrygadowym 3-zmianowym i osobiście uważam, że powinno być więcej dni urlopowych za pracę w tym systemie
Oczywiście, że tak.
Wolałbym złom zbierac niż tak pracowac.
Tak wlasnie powiedzialem swoim szefom gdy probowali mnie wrzucić w takie cos.
Nie wrzucili a pracuję dalej, ale czasem 6 dni w tygodniu
Ten kto tak pracował wie co to znaczy.
Ja nie rozumiem dlaczego jeszcze nie zakazali tego systemu pracy.
@@marcinnisiewicz5123 bo ludzie zatrudniają się w tym systemie. Więc widocznie są osoby, którym odpowiada.
Z resztą - taki system zazwyczaj działa w firmach zajmujących się produkcją, gdzie każda godzina przestoju to duży koszt. Dlatego bardziej opłaca się dać lepszą stawkę pracownikom, niż zatrzymywać produkcję na noce i weekendy.
Polacy najbardziej potrzebują godnej płacy, czas to sobie znajdą (jak nie będą musieli dorabiać do pensji)
Przecież już mamy duże pensje
@@oskars1419duże pensje i jeszcze bardziej wysokie koszty życia 😅
20:30 - nie, zwiększenie czasu pracy ma inne zadanie. Wyludnić Grecję i zasilić gospodarkę HRE, w sensie niemiec.
Nie wyrobiłbym przy 6 dniowym trybie pracy. Byłbym w drodze do pakowania walizek za granicę ;/
Chyba że w pracy byś spał przez połowę dnia
U mnie ciężko znaleźć pracę by nie pravować również soboty, niby są dla chętnych, ale nikt się nikogo nie pyta czy chcesz przyjść. Z sobotami idzie zarobić ponad 4000
@@viklinq9112 ale mowisz o euro prawda?
@@WujekSok w małych miastach gdzie jest mało pracy, ciężko jest o pracę za więcej niż najniższa krajowa, no chyba że jesteś specjalistą. Więc jak ja zarabiałem 500 zł max więcej niż najniższa krajowa, gdzie na tamten czas to było 3200. Więc 4000 przekraczałeś pracując również soboty. W zasadzie normą jest też pracowanie po 9-10 godzin dziennie. A jak nie chcesz pracować weekendów, to mogą cię zwolnić.
Gdzieś zmniejszają do 4 dni w tyg, a gdzieś zwiększają do 6. Dlatego lepiej nie robić długów, zwłaszcza jeżeli nie jest się USA albo Japonią
Tak to jest jak się przesadza z socjalem oraz opiera gospodarkę głównie na turystyce.
No nie wierzę... Przez grecje przeszedł armagedon inflacyjny, a jeszcze jesteśmy 2 miejsca niżej w tabeli średniego wynagrodzenia 😑
Zgadam się z Panem Oleszewskim, że w pewien sposób że ten 6-sniowy tydzień pracy, będę materiałem do obserwacji.
Osobiście mam nadzieję, że ten system nie wypali i Grecja się z niego wycofa. Ludzie też potrzebują czasu dla siebie.
ale oni i tak juz wiecej pracuja i dorabiaja na boku
Dla niby dobra ogółu zajeżdzanie jednostki.
Trzebaby zestawić to ze średnią w Stanach Zjednoczonych. Tam jeśli ktoś chce zarobić klepie nadgodziny, albo pracuje w soboty.
Jeśli jest młody i zdrowy
@@annastefanska7201 Jeśli jest stary, to się dorobił za młodu i tera jeździ kamperem po wybrzeżu przy okazji leżąc nabiałem do góry. Tam cię państwo nie ogranicza i nie okrada z ciężko zarobionych pieniędzy jak w Polsce.
EDIT1: dodam jeszcze, że dla ludzi starszych przewidziane są odrębne zawody. To był dla mnie szok jak emeryt pakował mi zakupy w sklepie. Znacznie lepsza kultura niż w Polszy.
Albo ma dobrą robotę.
Zależy od zawodu i regionu są ludzie którzy robią po 6 dni w tygodniu i dalej są bezdomni bo ceny wynajmu są tak absurdalne...
@@Asmitha90 , tam jeśli mieszkasz w dobrej dzielnicy nie można mieć byle jakiej pracy bo nie będzie stać Cię na życie kiedy opłacisz najem.
Brawo jak zwykle świetny materiał. Dobrze, że Grecja się odradza.
a Tusk chce 4 dni pracy a bieda w polsce
Od dekady pracuje w systemie 4 dniowym. To ogromna wygoda. Jade do pracy na 8/10/12 h (zależy od dnia), więc nie tracę czasu na dojazdy. Łatwiej zamieniać dni pracy z wolnymi. Dzięki takiemu rozwiązaniu bardzo dużo podróżowałam na przedłużone weekendy a nawet tygodnie. Miałam zawsze większą ochotę iść do pracy z myślą że to "tylko" 4 dni i znowu weekend. Umysł znacznie bardziej odpoczywa, a ja mogę realizować pasje, ogarnąć dom, spotkać się ze znajomymi, podróżować i mieć jeszcze chwilę czasu na odpoczynek 🙂
Grecka gospodarka to taki uczeń co cały rok ślizga się na dwójach, a tu nieoczekiwanie dostał piątkę za aktywność. Czy to zmieni jego średnią?
Wyobraźcie sobie że między 14 a 17 jest 3 godziny sjesty, i potem wracają do roboty, zamiast zrobić robotę do 16 i iść do domu. W krajach południowych ze sjestą nigdy nie będzie wydajności. Dużo godzin nieproduktywnej "pracy"
Odpowiem z doświadczenia z pracy na farmach fotowoltaiki w południowej Hiszpanii: lepiej, że jest ta sjesta, bo klimat potrafi dobić. Samemu o mało nie załapałem udaru słonecznego.
@@gabrielbytomirdydak256 To właściwie jest dodatkowy argument ze nigdy nie będzie tam wydajności. Taki klimat.
W okresie letnim dzień w dzień temp od 32 do 42*C (w cieniu) a pracuje się przeważnie w słońcu (a można jeszcze robić/pracować na betonie lub stali)
W Polsce niech zostanie jak jest jak rząd chce wprowadzać 4 dniowy dzień pracy niech zacznie od służby zdrowia jak tam się sprawdzi to sprawdzi się wszędzie w Polsce
Zamiast kombinować z czterodniowym czy w iluśtamgodzinnym tygodniem pracy ustawodawca powinien określić tylko widełki np 32-48 godzin w tygodniu, minimum ileś tam urlopu w roku itp. a konkretnie niech to reguluje umowa o pracę. Każda praca ma swoją specyfikę i w jednej lepiej by pracownik był krócej bo jest bardziej wydajny a w innej lepiej by był dłużej
I tak to się kończy jak nie masz własnej waluty
Przede wszystkim durnych polityków
@@klaudiuszsotysik3521 chętnie brali kredyty, bo wszyscy dawali, a potem nagle przestali dawać i.... doprowadzili do upadku państwa... teraz cały kraj spłaca długi po wyższych kosztach niż gdy zaciągali
@@klaudiuszsotysik3521 Politycy zawsze są durni, ale jak masz własną walutę to ograniczasz ich możliwości zjebania czegoś, euro dla polityków to jak dynamit dla dziecka. możesz pisać że to wina durnego dziecka, ale dla mnie to nie może się skończyć inaczej niż katastrofa
@@mariuszwarszawa2798 a potem zarabiasz 24 dolary na miesiąc czyli 100 milionów drahm. Waluta własna czy nie kiedyś trzeba zrobić zakupy za granicą, mieć coś na wymianę a urzędnicy i lenie nie produkują rzeczy pożądanych przez innych i to jest istotą problemu
@@mariuszwarszawa2798 kraje nadbałtyckie dobrze rozgrało zmiany na euro, wiec to kwestia polityków niestety
Materiał wart obejrzenia. Włączyłem, zobaczyłem, polubiłem! Pozdrawiam!
Cieszę się, że Grecja wychodzi powoli na prostą, bo to piękny kraj z ogromnym potencjałem.
Potencjałem? A na czym ten potecjał miałby polegać?
Potencjał do byczenia się przez 2-4 tyg przez bogatych zachodnich Europejczyków, a potem wypad. Bo to kraj trudny do życia ogólnie
@@rafalszczepanski98 dobre pytanie. Moim zdaniem przestrzeń i natura Grecji jest miejscem gdzie z jednej strony żyje się trudno ale za to w pięknym otoczeniu. To zawsze tworzy silnych i mądrych.
Jak to wykorzystać to już kwestia kreatywności. Np poza turystyką może być świetnym miejscem do pracy intelektualnej, branży stoczniowej, branży lotniczej, branży szeroko pojętego sportu i rekreacji.
Japonia ma podobną geografię i demografię a może nawet trudniejszą i jest w top 5 gospodarek świata.
@@mrgrzes1 dlaczego
@@mrgrzes1 Bogatych??? Jest tam taniej niż w Chorwacji! Wypad do Grecji kosztuje mniej niż tej samej długości pobyt nad Bałtykiem. Tam przynajmniej woda ciepła, czysta i pogoda pewna.
Jako ciekawostkę podam, że Grecy i tak byli jednym z liderów jeslu chodzi o czas pracy w Europie. Ot standardowo robol ma zap... a kapitalista się bogacić.
Teraz zauważyłem, że ta informacja była zawarta w filmie
Prosta opcja :) przechodzimy na 4 dni ale że z tych zarobków nie będzie można normalnie żyć większość przejdzie na 1,5 Etatu i zasuwać 6 dni w tygodniu :P
Polecam materiał o związkach zawodowych w USA I pierwszym zmniejszeniu wymiaru godzin pracy lata temu. Od tego czasu w ilości godzin pracy nic się nie zmieniło natomiast wydajność pracownika wzrosła prawie pięciokrotnie. Związki zawodowe zostały tam zaorane więc kto na tym zyskuje a kto traci? Zyskuje mały procent ludzie który staje się Panami tego świata.
@@FullThrottle2 a jaki to konkretnie materiał polecasz? Może efektywność pracy wzrosła przez postęp technologiczny? A Amerykanie mają superbogate państwo z jednym najwyższych PKB per Capita.
Ja chciałbym 4 dniowy tydzien pracy, dałoby mi to czas na na pogłębianie wiedzy, rozwój umiejętności. Ale jakby był 7godzinny dzień pracy to też byłoby lepiej. W moim przypadku po pracy mam jeszcze dyżur pod telefonem, oczywiście niepłatny co mnie frustruje ale też nie pozwala odpocząć po pracy
Zachęcenie greków do pozostania przy jednym pracodawcy... czyli Niemczech... Pozbyli się młodych, wykształconych i teraz dają poważne pole do zastanowienia się starszym i nie wykształconym pracującym na produkcji.
Właśnie o to świętemu cesarstwu rzymskiemu (czyli ewropejskiemu sojuzowi) chodzi. Wyludnić Grecję i zasilić niemiecką gospodarkę.
Wystarczy, by zaczęli pracować u siebie
14:18 skrócony tydzień pracy polega na tym np. że w 4 wyrabiasz 40 h i masz 3 dni wolnego. U nas widzę nie rozumieją tej idei i lansują na swój sposób. Politykom jak się zabierze dzień pracy nie ucierpią, ale nie wiem jak inne branże. I dlatego, że nie maja Polacy czasu zróbmy niedzielę handlową by mogli pracować ;)
Dlugość pracy nie = wydajność pracy......
Dobry materiał Myślę że Sześciodniowa tydzień pracy się nie sprawdzi i Grecja się wycofa z tego
Te mi si tak wydaje. Będzie to kolejny bodziec do wyjazdu.
Kiedyś np. premie za seks z żoną z rana , za nie wychodzenie na papierosa….itd… podobno tak w Grecji było - rozdawnictwo, finansowanie absurdów i lenistwa jeszcze niczego dobrego nie przyniosło, a na pewno nie pomogło gospodarce. I tak socjalizm niesie bankructwa przez pokolenia. Jeśli się mylę - proszę mnie sprostować. Pozdrawiam.
Proponuję na początek zastąpić polityków sztuczną inteligencją!! Potem uczycielki i biurwy!!Zobaczymy ile zaoszczędzimy wydatków budżetowych😮😮😮😮😮
Historia Grecji to samospelniajacy się scenariusz którym kroczy Polska.
Kroczyła. Teraz jest już w spadku swobodnym.
W żadnym stopniu scenariusz polski nie przypomina greckiego.
@@MrCyslav nie, my jesteśmy jeszcze bardziej zależni.
Tak😊
Jeśli ktoś bezkrytycznie pozytywnie/negatywnie podchodzi do 4 albo 6 dniowego tygodnia pracy to znaczy, że nie analizuje plusow i minusów, tylko ma już jedna myśl i jej nie zmieni. Jako automatyk bardzo podoba mi się wizja 4 dniowego tygodnia pracy, bo to przyspiesza automatyzacja, przez co w mojej branży zarobki pójdą w górę
Pełna zgoda. Jednakże wprowadzenie 4 dniowego czasu pracy wiąże się przede wszystkim dłuższe pracowanie po 10h może sprawić że mniej produktywni. Ale to jest moje subiektywne zdanie
@@tulio4780 no nie, tu chodzi o to zebys pracowal 35h w tygodniu, czyli 4x8h lub 5x7h. Wydaje mi się to nie najgłupsze rozwiązanie w sporej ilosci branży a zwłaszcza 5 dni po 7h, nie zdziwie się jeśli to podniesie efektywność wielu sektorów
@@biznesmen9229 Też myślę że 5x7h to ciekawa opcja
Kto kupi automaty w kraju w którym skarbówka może załatwić każda firmę tak jak załatwiła Optimusa. Ten co robi ręcznie po prostu przeniesie zaloge do innej hali i będzie działał dalej
@@biznesmen9229 Przecież 4x8 to 32h xd
Ale nikt nikomu nie broni 4 dni pracować 😊 ja pracuje 3 ale mniej zarabiam proste 😊
Dokładnie! Ja pracuje 6 bo mogę i chcę póki młody jestem :D Później inni będą zapier... a ja nabiałem do góry będę leżeć. Oczywiście nie w Polsce bo rząd ukradnie Ci z 40% wynagrodzenia w podatkach i daninach, a ludzie są bardzo toksyczni :P
U mnie wprowadzili automatyzację. Pracuje w Holandii. I z 500 osób w firmie zostało 30😂
No i to jest ta wspaniała nowa przyszłość, ale podobno A.I. i automatyzacja miała przyniść więcej pracy niż zabrała
Pracuje od 3 lat w systemie 6h i uwazam ze to najlepsze co mnie spotkalo. Pracuje intelektualnie i wykorzystuje te 2h na sen, dzieki czemu w pracy nie pije 3 kaw i nie trace 2h ma rozbudzenie sie.
6 dni pracy to powrót do początku 20 wieku. Jestem za obnizeniem tygodnia pracy do 4 dni i podniesieniu wieku emerytalnego do 70 lat.
Moim zdaniem lepiej do 3 bo ludzie, a szczególnie biurwy za bardzo się obijają. Dodatkowo nakaz rejestracji czasu pracy i skupienia na robocie tak jak to jest w DE. 70 lat??? No chyba nie. Max 60 lat dla obu płóci :)
@@Kamil0ootak, 60 lat a ZUS się utrzyma z marzeń xD dbl
Azjaci się bogacą bo dużo pracują a my biedniejemy bo pracujemy mniej ..
Można wprowadzać automatykę i pracować 5-6 dni co by nie zostać biednym kontynentem w końcu ...
Jak usłyszałam o pomyśle na 4 dniowy tydzień pracy, to pomyślałam, że tylko w budżetówce ma to rację bytu. Sama jestem na jdg i w zasadzie mogłabym tak pracować, tylko że albo musiałabym znacząco podnieść ceny albo obniżyć standard życia. Natomiast nie bardzo sobie wyobrażam sytuację przedsiębiorcy, który zatrudnia innych. Zwłaszcza jeżeli maszyny chodzą non stop i trzeba dotrudnić więcej osób (i zapłacić więcej składek ZUS). A 6 dniowy dzień pracy kiedyś był w tym kraju (też dotyczył nauki szkolnej) i ludzie się ucieszyli, jak przeszliśmy na 5 dniowy. Może nie zmieniajmy tego co działa?
czlowieku, jak ty te procenty dodajesz to jest jakas paranoja. jak pracuje 6 dni w tygodniu i moj piaty dzien to sobota a szosty niedziela - nie bedzie to 115%, zaden pracodawca nie bedzie Ci dawal takiej podwyzki - to jest po prostu lol To naliczanie bedzie mniej wiecej jak stopy w podatkach a nie sumowanie procentow.
Człowieku, wyobraź sobie, że są pracodawcy którzy dają i większe procenty! Pracowałem kiedyś w firmie gdzie praca była w trybie ciągłym (firma pracowała przez 24 godziny dziennie i 7 dni w tygodniu). Bonus za sobotę +20% do stawki godzinowej, za niedzielę +50%, za pracę w godzinach nocnych +50%, za nadgodziny +50% (nadgodziny liczone od pierwszej godziny powyzej ustalonego w kontrakcie czasu pracy), oficjalne święta (wyszczególnione przez prawo kraju w którym pracowałem) od +50% do nawet +500% plus normalna dniówka niezaleznie od tego czy przyszedłeś do pracy czy nie (zmienna wartość uzależniona od ilości osób chętnych na pracę w święto - zazwyczaj w okresie bożonarodzeniowym bonus do stawki godzinowej wynosił od 300 do 500% więc czasami się zdarzało zarobić w jeden dzień więcej niz w normalnym tygodniu pracy!). I wszystko to się sumowało więc jeśli pracowałeś na przykład w niedzielę w godzinach nocnych to te godziny dawały tobie +100% zarobku. Dla jasności - firma ta działa do dzisiaj i ciągle się rozwija zatrudniając obecnie kilkadziesiąt tysięcy pracowników (głownie pracowników niewykwalifikowanych).
Super odcinek Damian
Jestem za 5 dniowym tygodniem pracy(40h). Bez nadgodzin. Dobrowolne nadgodziny to defacto praca obowiązkowa w weekend. Dlaczego? Bo np u mnie osoby na tymczasowych umowach mają wybór albo będą chodzić albo będę sobie szukać nowej pracy, a pracodawca na ich miejsce znajdzie innych. Znaleźć nie ma problemu bo zakład zatrudnia ponad 2tys osoby a każdego roku ponad 100 przychodzi i odchodzi. Sam ostatnio pracowałem 5 weekend zrobiłem 100h nadgodzin wciągu trzech miesięcy. Nie powiem, nie ma życia przy ciągłych nadgodzinach.
4 dniowy z zachowaniem 38-40 godzinowego wymiaru, tak jak ma to miejsce w wielu firmach w UK i nie tylko. Ja osobiście pracuję w 3 dniowym systemie pracy (piątek, sobota, niedziela, łącznie 36 godzin).
#BizWeek! Dzięki za wartościowy materiał
"Pochwalić" sześciodniowym tygodniem pracy?? Do prawdy jest się czym chwalić. Dopiero teraz grecy zaczną spi...alać 😂😂😂
Może nie o Grecji ale o temacie poruszonym w tym materiale.
4ro dniowy tydzień pracy i 35h? Skąd te 35h się wzięło? teraz jest 40h przy 5 dniach to wydawałoby się, że obcięcie jednego dnia to 40-8 = 32h, a nie 35h... z góry dzięki za wyjaśnienie bo nie chcę gdybać, a chętnie się dowiem.
Ja pracuje w handlu, więc ten "5-dniowy" system mnie i tak nie obowiązuje. A jeśli dodamy do tego niedziele handlowe to już w ogóle nie ma dnia wolnego w tygodniu. 😊
Ja już dawno zrozumiałem że pożyczanie pieniędzy nie jest złe a najlepszy interes robi się na czyich pieniądzach a nie na swoich
Ja u siebie mógłbym pracować 3 dni po 12h i 4 dni weekend. Mniej czasu na dojazdy tracę a mam więcej wolnego, więcej czasu na rozwój pasji na życie etc.
Jakby było 35h/tydz. To 3x9h oraz 1x8h.
Wprowadzenie 4 dniowego czasu pracy skończy się dla nas tak naprawdę zwiększeniem kosztów, które będzie ponosić pracodawca a koniec końców zapłacą za to konsumenci, czyli my. Niestety można zauważyć bardzo duży problem jeżeli chodzi o chęć automatyzacji produkcji w naszych rodzimych firmach. Szczerze mówiąc nie bardzo nawet mam pomysł jak to powinniśmy zmieniać jako kraj. Poza tym po wprowadzeniu takiego systemu zmniejszą się zagraniczne inwestycje jeżeli chodzi o nowe miejsca pracy, bo koszt produkcji wzrośnie. A z racji tego, że nasza rodzima gospodarka jest dość mocno zacofana, bazuje na zagranicznym kapitale i nic nie wskazuje na to, aby to się zmieniło to przewiduję klęskę gospodarczą. Też mówienie o nas jako najbardziej zapracowanym kraju też nie jest takie proste. Należy zastanowić się nad tym dlaczego tyle pracujemy? Okazuje się, że ilość dni wolnych od pracy w Polsce i w krajach zachodnich jest podobna. Więc dlaczego pracujemy więcej? Ano dla tego, że najzwyczajniej w świecie zarabiamy sporo mniej. Koszt życia w Polsce względem zachodu, który mimo wszystko jest nieco niższy, nie niweluje tej różnicy. Powiem więcej. Niektóre usługi/dobra potrafią być droższe i to sporo droższe niż na zachodzie. Co się z tym wiąże? Niemiec, Holender, Norweg, Belg i tak dalej jest w stanie wziąć tak zwanego off'a, czyli bezpłatny dzień wolny. Nas Polaków na to niestety nie stać. Stąd ta różnica
Nie wiem o co chodzi z tym 6 dniowym tygodniem pracy. To w Polsce tak nie ma, że za pracę w sobotę dostaje się 125-150%? Ja tak miałem, ale od jakiegoś czasu wyjechałem i robię u zachodniego sąsiada. Chyba w soboty jest 125%, a nadgodziny awaryjne to 150% pierwsze 2 a kolejne to już 200%. Rzadko się z tego korzysta, tylko w razie faktycznych potrzeb, ale można. W Niemczech nam się proszą abyśmy nie wychodzili przed 15 z pracy i jeśli to możliwe szanowali 8 godzin, ale jak trzeba bo coś wypadnie to tylko mówię i idę. Praca 3 dni z domu, własna siłownia, nie jest źle ale zarobki w Polsce rosną tak szybko, że nie opłaca mi się powoli w niemczech pracować.
Jak najbardziej jestem za 4 dniowym planem pracy, przy zachowaniu efektywności, pracownik będzie bardziej zmotywowany żeby zrobić to w krótszym czasie.
Pamiętacie jak Ford odniósł sukces w ameryce dzięki wprowadzeniu masowej produkcji przez 7 dniowy tydzień pracy?
Pamiętacie, że przez ten 'kapitalistyczny wyzysk" w USA, był to kraj gdzie jako pierwsza klasa robotnicza mogła sobie pozwolić na zakup auta itd ?
A pamiętacie jak Adolf Hitler odznaczył Forda Krzyżem Wielkim Orderu Orła Niemieckiego (najwyższym odznaczeniem nadawanym cudzoziemcom w III Rzeszy) zapewne w podzięce za finansowanie kampanii NSDAP od lat 20., a Henry Ford wysyłał Adolfowi Hitlerowi zeki na urodziny opiewające na 50-100 tysięcy dolarów? xD
Pracuje zdalnie,wiec mam wyrobic od 168-184 godz w miesiacu,ale polowe z tego czasu spedzam na odpoczynku,zabawie z dziećmi i jedzeniu. Osobiście u mnie mogliby wprowadzic krotszy tydzień.
Najlepsze jest to, że Polska jest już trwale na trajektorii do zostania drugą Grecją, tylko, że gorzej.
A u nas 4 dni robocze.... lewica chce wprowadzić. Gonić UE gonic lewice. W tedy nie będziemy upodleni.
Xd chcesz 6 tygodniowy tydzień pracy?
@@catairlines-peciarda a co 5 to za mało XDDD Powiedz jeszcze, że minimalna ma być po 10 koła :P
Jeśli miał bym w Grecji robić 6dni/tydzień i za sobotę dopiero mieć bonus, to lepiej do niemiec wyjechać. Robisz 5 dni, 2500 na rękę, 25% bonus po 8 godzinach codziennie.. Tylko kiedy dzieci robić..
W latach 90 ubiegłego wieku pracowałem 25,5h na dobę. Po 3 latach pracodawca zbankrutował. Kreatywne liczenie zabija. Pozdro.
Ciekawe, bezrobocie w Grecji wynosi ponad 10%, a mimo to brakuje rąk do pracy?
Może zamiast wydłużać tydzień pracy, to warto się pochylić nad problemem, czewmu te ponad 10% społeczeństwa nie chce /nie może pracować?
Może za wysoki socjal sprawia, że nie opłaca się pracować albo kwestia kwalifikacji (tu mogłyby pomóc jakieś kursy przekwalifikujące?).
Myślę, że rozmowy o tym kiedy i o ile można obiżyć tydzień pracy (wymiar godzinowy) powinien zależeć od stopy bezrobocia, a sam proces powinien być rozkładany w czasie i ogłaszany z dużym wyprzedzeniem, by dać czas przede wszystkim przedsiębiorcom na ewentualne przygotowania na zmiany organizacyjne (decyzja o skróceniu godzin w jakich firma działa lub rozpoczęcie rekrutacji na pracowników, którzy wypełnią lukę godzinową). Obniżanie wymiaru godzinowego tygodnia pracy przy niskim bezroboci spowoduje tylko powiększenie się luki pracowniczej na rynku, a to wpłynie na obniżenie jakości usług i możliwe, że upadek części firm (które będą musiały upaść z powodu niedoborów kadrowych tak dużych, że nie będą w stanie dalej funkcjonować).
No ciekawe kto wypracuje zasiłki dla kobiet w Polsce
U nas w pracy sie pracuje w soboty 12 godzin system pracy nigdy nie jest pewny bo zawsze moze kierownictwo podnieść ilosc godzin jak u nas w firmnie .
Ja uważam że czas pracy nie powinien być regulowany żadnymi przepisami. - szybko nastał by “rynek pracownika” co wywindowało by warunki pracy dla ludzi którzy na prawdę chcą pracować lub przykładają się do pracy, lub mają umiejętności.
😂😂😂 tak na Islandii chcieli wprowadzić i ludzie muszą dorabiać. Żaden pracodawca nie zgodzi się na 4 dniowy tydzień pracy szybciej zwolni połowę kadry i ograniczy produkcję. W czasach kryzysu ograniczać pracę? Widać gołym okiem, że politykom chodzi o dojechanie gospodarki i kolejne zadłużanie kraju. Grecja aktualnie ma mniejszy dług publiczny niż Polska. Jesteśmy na 3 miejscu od końca. Gorszą jest tylko Rumunia i Słowacja. Grecja dzięki takiemu podejściu będzie tylko zyskiwać. Brawo 👏
Dziękuję ❤
Za każdym razem zachęcam wszystkich do 6 dniowego tygodnia pracy lub wydłużenia sobie dziennych roboczogodzin do 10 lub nawet 12. Długoterminowo daje to solidnego finansowego kopa. Działa to jednak tylko wtedy gdy większość społeczeństwa pracuje tylko tyle ile musi.
Jeśli wprowadzili by u nas taki wydłużony termin pracy to finalnie nikomu nie żyło by się wcale lepiej (poza udziałowcami dużych firm / politykom).
Nawet gdyby skrócili by tydzień pracy do 35h to tym bardziej zachęcałbym do tego co napisałem w pierwszym zdaniu.
Moim zdaniem wymiar tygodnia pracy powinien być ustalany tylko pomiędzy pracownikiem i pracodawcą. Jak obu pasuje, to niech będzie nawet 3 dni czy 7.
Ile Grecji zostało w rękach greków ?
> niedziele niehandlowe złe
> skrócony tydzień pracy dobry.
"W kraju wroga wspieraj lewicę"
Ja uważam że najlepiej jak byśmy w ogóle nie pracowali. Wszystko powinno być na zasadzie handlu wymiennego. Ja sobie wyhoduję kozę i oddam ją za wiadro ziemniaków itp. Po co w ogóle jakiś tydzień pracy.
W Polsce powinien pozostać szescio dniowy system pracy. Pozdrawiam 👍
11:40 A kto to na 21 miejscu, 2 pozycje pod bankrutem ze zrujnowaną gospodarką? 🙊
Problem, ze grecja 30 lat temu byla w duzo lepszej pozycji niz polska, wiec to raczej mowi za siebie
Jeśli czas pracy skrócimy z 5 do 4 dni ciekaw jestem czy to będzie w kolizji z wydłużeniem wieku emerytalnego, bo dla mnie obie te zmiany są bez sensu. Każdy kto przechodzi na emeryturę sam ocenia czy chce sobie gdzieś dorobić czy jednak odpocząć po kilkudziesięciu latach pracy bo już mu zdrowie szwankuje, więc lepiej żeby pozostało tak jak jest. Poza tym 3 dni wolnego w każdy weekend dla niektórych to prowokacja do nadużywania alkoholu i rozrabiania, niektórzy jak mają za dużo czasu to sprawiają kłopot innym. Ale dla zdrowia można dodać 4 dni do urlopu płatnego.
Odgórnie narzucony wymiar pracy to patologia. W niektórych stanowisikach 60h tygodniowo to mało, a w innych obowiązki można wykonać w 20, a reszte spędza się na udawaniu, że się pracuje. To pracodawca i pracownik powiwnni decydować o wymiarze godzin. Co będzie znacznie prostsze jak pozbędziemy się takich pojęć jak etat, pół etatu i związanych z tym stereotypów.
Jak dla mnie obecnie depopulacja połączona z robotyzacją przemysłu pracy nie jest problemem. Przecież sami chcemy, żeby żyło nam się lepiej ale nie osiągniemy tego wszyscy - niestety
Moim zdaniem zostawiamy 5 dni, jest to kompromis pomiędzy 4 dniowym a 6 dniowym, a jak ktoś chce to dla mnie może pracować nawet 7 dni. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Minister a nie ministra- szacun.
W Polsce to najlepszy byłby system elastyczny, czyli jest X godzin czy zadań do przepracowania w tygodniu i sam sobie ustalam kiedy i po ile godzin prscuje. Oczywiście z wyprzedzeniem. Sam tak teraz pracuje i nie wyobrażam sobie pracować 8-16 5 dni w tygodniu.
+ Rozłożyło by to wszelkie godziny szczytu, bo niby dlaczego większość osób weekend ma mieć sobota niedziela, a nie np. Wtorek i środa? Niech każdy wybiera kiedy chce mieć wolne 😅
#BizON
13:55 na sytuacje demograficzną miłość. przyjaźń itd., to ma wpływ to że Polacy zasuwając często na 1,5 etatu nie są w stanie zarobić na mieszkanie, i na utrzymanie rodziny, a nie to że mają za mało czasu wolnego.
21:33 - 5 - dniowy jest najzdrowszym kompromisem.
Jestem kierowca ciężarówki I tak pojawią się coraz więcej ładunków z Grecji w firmie której pracuje
Kolejny świetny materiał, pozdrawiam.
Witam lepszy jest 3 dniowy system taki jak ja mam. Pracuje 3 dni później mam 3 dni wolego, wracam znów na 3 dni do pracy i znów mam 5 dni wolnego wyrabiam 36godzin i 45 minut tygodniowo a miesiecznie mam 2457 funtów netto. Jeśli robie nadgodziny to nie mogę łącznie z podstawowymi godzinami pracy przekroczyć 60godzin.
Dodatkowo jeli się nie spuznie do pracy w ciągu 1 miesiąca i nie wezmę horobowego dostajemy 150 funtów na reke w kopercie nie opodatkowane.
Tak samo jeli ktoś ma uprawnienia takie jak udzielanie pierwszej pomocy 70 funtów do wypłaty oraz jesli jest Fire Marshall następne 70 funtów miesiecznie. Wiec wcale niema tak źle.
Zaraz będzie komentarzy że przesadzam i kłamię.
Pozdrawam
Wooow…chciałbym wiedzieć kto go gdzie pracuje mniej niż 40h 😅 mi od kilku lat zdarzyło się doszłownie kilka takich tygodni gdzie zrobiłem 40 lub mniej godzin. Zwykle jest to 50 albo więcej (ale to mój wybór bowiem chciałabym mieć więcej więc pracuję więcej niż inni )
Nauczyciele... 🎉
12:00 czy ktoś może wytłumaczyć w jaki sposób wprowadzenie euro miało by wywindować ceny?
Jest wiele innych powodów żeby nie wprowadzać euro, ale to nie jest jeden z nich...
Pracować powinno się 365 dni w roku, po 5 godz. Np taka opiekunka nie bierze zwolnień i co, źle jej? Wszyscy powinni tak pracować
A u nas skracaja czas pracy deb...e😅swiadome prowadzenie gospodarki do upadku.
Póki co w kilku korporacjach i niektórych urzędach. Plus wolnego piątku dla urzędactwa taki że zapłacimy mniej za odprowadzenie ścieków po nich oraz zużycid wody i prądu.
A u nas już 7 dni w tygodniu,to jak my jako Państwo jesteśmy zadłużeni
Prawda jest taka że nie ważne czy tydzień pracy będzie 3 4 czy 5 6 7 dniowy, za wszystko i tak zapłacą konsumenci.
Chiński port w Grecji (Pireus) nadaje nowe standardy pracy. Podobno tam nie ma miejsca na typowo śródziemnomorskie podejście do aktywności zawodowej.
Co to znaczy że produkt krajowy Grecji brutto wyniósł 2%? 2 % q rwa czego?
Wydajność pojawia się tylko wtedy kiedy ludzie pracują na własny rachunek. Praca na godziny nigdy nie będzie wydajna niezależnie od długości tygodnia pracy.