I jeszcze jedno: zasługą Ostrowskiej jest że bierze tak doskonały utwór na warsztat. To patriotyczny obowiązek muzyków RP, ten utwór powinien być kanoniczny w polskiej - i nie tylko - muzyce rockowej.
Słucham tego i nawet do pięt nie sięga pierwowzorowi . Ot gwiazdki które myślą ze wszystko mogą śpiewać . Bez czadu . Przynajmniej jak dla mnie . Taki mocny pop .
Akurat Malgorzata Ostrowska to nie sezonowa gwiazdka, tylko jedna z najlepszych wokalistek w historii polskiej muzyki. Ale zgadzam się, z oryginałem ta wersja nie ma porównania, nie ma tego pazura i tyle emocji co oryginał.
Oryginalne wykonanie miażdży tą wersję. Ten utwór napisany jest pod oryginalny wokal, oryginalny bass i oryginalną perkusję. Jakiekolwiek covery to jedynie żałosne próby ... czegokolwiek
Szkoda, że skrócono wejście gitary, zaczęła rozwalać system, ale szybko ją wyciszono. A ten utwor tak jest napisany, że wystrzeliwuje gitarę z wielką dynamiką, tak rozpisano akordy, że wystrzeliwuje ona potężnie i z sensem. I nagle hamulec, i znów wokal Ostrowskiej.
Raczej zasluga Wojtka Garwolinskiego - lidera PIVO, ktory przeciez gral u Ostrowskiej na gitarze na paru plytach...to on przeciez na teledysku...taka aluzja mala
Wykonanie dobre, ale...czegoś brak. 1)Kiedy ZAMKNĘ OCZY to całość jest bliższa istocie tego wybitnego utworu, bo może nie widzę popowopodobnego kołysania się Ostrowskiej, jej makijażu, półuśmiechu...a utwór musi być jakiś ciemny, brudny, sama melodia i niesamowitość emanująca z niej tego wymagają 2)solówka gitarowa u Ostrowskiej może bardziej efektowna, ale...u Piva była ciemniejsza, scalona z ascetyzmem wykonania - bo ten jeden z najlepszych w ostatnich 20 latach kawałków rockowych tego wymaga.
lepsze/gorsze.. kogo to obchodzi? wykonanie ostrowskiej wydaje się bardziej melodyjne, oryginał jest zdecydowanie bardziej mroczny i mniej pod radio. o teledysku się nie wypowiadam - niby nie razi, ale bije z niego wielkie '"made in poland", co nie należy interpretować jako zaletę. dobra piosenka - ciężko to zepsuć, jeśli podkłada się mocne gitarowe łojenie pod całość. pozdrawiam.
I jeszcze jedno: zasługą Ostrowskiej jest że bierze tak doskonały utwór na warsztat. To patriotyczny obowiązek muzyków RP, ten utwór powinien być kanoniczny w polskiej - i nie tylko - muzyce rockowej.
Pani Małgorzato jest Pani cudowna, boska, piękna, i ma Pani najlepszy głos.
Piękna i cudna
Absolutny Kozacki utwór!!!!🎸🎸🎸
2020 i mi się dalej podoba. Jednak tutaj ten wokali małgorzaty robi robotę
Dobrze się słucha.
Słucham tego i nawet do pięt nie sięga pierwowzorowi . Ot gwiazdki które myślą ze wszystko mogą śpiewać . Bez czadu . Przynajmniej jak dla mnie . Taki mocny pop .
Akurat Malgorzata Ostrowska to nie sezonowa gwiazdka, tylko jedna z najlepszych wokalistek w historii polskiej muzyki. Ale zgadzam się, z oryginałem ta wersja nie ma porównania, nie ma tego pazura i tyle emocji co oryginał.
Lepsze wykonanie Pivo w 100%
Gdybym nie słyszał tej piosenki wcześniej, nie wiedziałbym, że to Pivo ją wydało, tak jak wiele innych piosenek-coverów.
Mam tą płytę i kasetę Małgorzaty Ostrowskiej pod tytułem Instynkt podoba mi się ten wokal a kto woli zespół pivo to pańska sprawa ja wolę Ostrowską
Ta wersja jest w wyższej tonacji o 1 semitone.
Oryginalne wykonanie miażdży tą wersję. Ten utwór napisany jest pod oryginalny wokal, oryginalny bass i oryginalną perkusję. Jakiekolwiek covery to jedynie żałosne próby ... czegokolwiek
Żadna Gwiazda nie jest znana, nawet Słońce...✧\(>o
Szkoda, że skrócono wejście gitary, zaczęła rozwalać system, ale szybko ją wyciszono. A ten utwor tak jest napisany, że wystrzeliwuje gitarę z wielką dynamiką, tak rozpisano akordy, że wystrzeliwuje ona potężnie i z sensem. I nagle hamulec, i znów wokal Ostrowskiej.
Ja wole vodke...zimną
mnie
Raczej zasluga Wojtka Garwolinskiego - lidera PIVO, ktory przeciez gral u Ostrowskiej na gitarze na paru plytach...to on przeciez na teledysku...taka aluzja mala
Niestety ta wersja to tylko nędzne echo oryginału - tam jest coś czego się nie da skopiować ani przebić.
A mi się bardzo podoba
Wolę Pani Małgosi wykonanie
Trochę takie Alice in Chains super.
Wykonanie dobre, ale...czegoś brak. 1)Kiedy ZAMKNĘ OCZY to całość jest bliższa istocie tego wybitnego utworu, bo może nie widzę popowopodobnego kołysania się Ostrowskiej, jej makijażu, półuśmiechu...a utwór musi być jakiś ciemny, brudny, sama melodia i niesamowitość emanująca z niej tego wymagają 2)solówka gitarowa u Ostrowskiej może bardziej efektowna, ale...u Piva była ciemniejsza, scalona z ascetyzmem wykonania - bo ten jeden z najlepszych w ostatnich 20 latach kawałków rockowych tego wymaga.
Gwiazdki ??????
Super wykon.Podoba mi sie bardziej od Pivo
lepsze/gorsze.. kogo to obchodzi? wykonanie ostrowskiej wydaje się bardziej melodyjne, oryginał jest zdecydowanie bardziej mroczny i mniej pod radio. o teledysku się nie wypowiadam - niby nie razi, ale bije z niego wielkie '"made in poland", co nie należy interpretować jako zaletę. dobra piosenka - ciężko to zepsuć, jeśli podkłada się mocne gitarowe łojenie pod całość. pozdrawiam.
I po co? Druga rodowicz kolorowe jarmarki laskowskiego
Teledysk, fajny. Dobrze zrobiony, jednak wolę oryginalne wykonanie. (Co nie znaczy, że to jest złe) Jednak mi się ono mniej podoba.
wolę pivo
Lipa. Oryginał nie do pobicia.
niestety, piosenka w oryginale znacznie lepsza. wokal p. Ostrowskiej nie pasuje do gitarowego zaśpiewu napisanego najwyraźniej pod męski głos.