Pierwszy raz jak byłem w Rumunii rok 2007 to w Rapa Rose zero ludzi byłem sam a na zamek wjechałem motocyklem przez most inne czasy inne obyczaje ,Ps na zamek był bilet w formie widokówki za 6 lei
@@przygodatv2397 no popatrz jak się pozmieniało, teraz sznur ludzi i gwar od świtu do nocy. A na zamku bramki przed mostkiem, ochrona i bilety zwykłe z kasy fiskalnej 😀 Motocyklem na zamek po tym mostku? To musiało być ciekawe 😀
Też tak jeździłem. Najpierw z jednym potem z dwoma synami. W sumie dziesiątki tys km po Bałkanach i Azji. Takich chwil się nie kupuje. One są bezcenne . A na starość są filmy i zdjęcia podnoszące temp wspomnień 👍
Świetnie zrobiony film. Zastanawiam się właśnie nad wyborem auta do takich wyjazdów. No i oczywiście miejsca spania. Namiot dachowy, czy zabudowa wewnątrz. Dlatego mam pytanie. Jak z długością Kj, czy da się tam spać w środku, czy potrzebny byłby Jeep grand? Prosiłbym jeszcze o jakiegoś linka do zakupu zbiornika na wodę, który wozicie na kole zapasowym? Pozdrawiam
@@jedrekjanusinski5030 co do zbiornika i mocowania wpisz Simply Can na Allegro i wyskoczy a co do spania... Wszystko zależy jakie masz wymagania co do komfortu. Mi wystarczy rozłożyć siedzenia i idę spać. W kojocie siedzenia się rozkładają praktycznie na płasko. Chcąc spać na łóżku to no cóż, da się ale Kojot jest krótki. Ostatnio myślę nad usunięciem tylnej kanapy i zrobieniu niskiej zabudowy, takiej jednopoziomowej z długimi szufladami. Nadal będzie krótko i nogi pewnie trzeba będzie podkulić ale napewno będzie większy komfort niż na rozłożonych fotelach. Mam 183 wzrostu i na dobrą sprawę jak przednie fotele się dosunie na maksa do przedniej szyby to można spać i z nogami wyciągniętymi. Ale ogólnie to wszystko zależy od tego jakie masz wymagania co do komfortu 👍
Fajnie się ogląda. W tym roku też byłem z synem w Rumunii. Takie wyjazdy zapadają w pamięci na długie lata.
O tak, a najważniejszy jest czas spędzony zupełnie w obcym miejscu gdzie tylko we dwóch się znacie - zbliża niesamowicie 👍
Super przygoda, fajnie zmontowany film
Dziękuję.
Pierwszy raz jak byłem w Rumunii rok 2007 to w Rapa Rose zero ludzi byłem sam a na zamek wjechałem motocyklem przez most inne czasy inne obyczaje ,Ps na zamek był bilet w formie widokówki za 6 lei
@@przygodatv2397 no popatrz jak się pozmieniało, teraz sznur ludzi i gwar od świtu do nocy. A na zamku bramki przed mostkiem, ochrona i bilety zwykłe z kasy fiskalnej 😀
Motocyklem na zamek po tym mostku? To musiało być ciekawe 😀
Też tak jeździłem. Najpierw z jednym potem z dwoma synami. W sumie dziesiątki tys km po Bałkanach i Azji. Takich chwil się nie kupuje. One są bezcenne . A na starość są filmy i zdjęcia podnoszące temp wspomnień 👍
My dopiero jesteśmy na samym początku tej przygody🙂
Świetnie zrobiony film. Zastanawiam się właśnie nad wyborem auta do takich wyjazdów. No i oczywiście miejsca spania. Namiot dachowy, czy zabudowa wewnątrz. Dlatego mam pytanie. Jak z długością Kj, czy da się tam spać w środku, czy potrzebny byłby Jeep grand? Prosiłbym jeszcze o jakiegoś linka do zakupu zbiornika na wodę, który wozicie na kole zapasowym? Pozdrawiam
@@jedrekjanusinski5030 co do zbiornika i mocowania wpisz Simply Can na Allegro i wyskoczy a co do spania... Wszystko zależy jakie masz wymagania co do komfortu. Mi wystarczy rozłożyć siedzenia i idę spać. W kojocie siedzenia się rozkładają praktycznie na płasko. Chcąc spać na łóżku to no cóż, da się ale Kojot jest krótki. Ostatnio myślę nad usunięciem tylnej kanapy i zrobieniu niskiej zabudowy, takiej jednopoziomowej z długimi szufladami. Nadal będzie krótko i nogi pewnie trzeba będzie podkulić ale napewno będzie większy komfort niż na rozłożonych fotelach. Mam 183 wzrostu i na dobrą sprawę jak przednie fotele się dosunie na maksa do przedniej szyby to można spać i z nogami wyciągniętymi. Ale ogólnie to wszystko zależy od tego jakie masz wymagania co do komfortu 👍
Gdzie kupiliście takie wypasiony zbiornik na wodę
@@markizdelfin487 ten z koła? Alledrogo. A ten drugi to u Majfriendów.
Ile spala paliwa auto?
@@mireldrewnowski3588 od 8 do 15, zależy gdzie jedziesz i jak załadowany.