grałem raz i bardzo mi sie podobała ta gra - na tyle że niedawno ja kupilem i czeka na swoj czas zeby ja ograc bardziej (ale ja jestem tez fanbojem garphill games wiec moge nie byc obiektywny :P )
Bo w dzisiejszych czasach jak masz średnią gre to musisz ją ubrać w piękne wydanie. A to wydanie przypomina gry sprzed 20 lat. Surowce na jednym suwaku to jakaś masakra, najgorsze z możliwych rozwiązań. Ja bym jeszcze przyczepił się grafik żetonów. Z daleka wszystko wygląda jak głowa, ale czyja to już inna bajka, mi by się to mocno mieszało. Dać drewniane znaczniki, podwójną planszetkę i może jakoś wyróżniłoby się to ze średnich gier. Wyszłaby taka średnia +, a tak zostaje meh. Gra totalnie nie zachęca.
Mam dokładnie takie same przemyślenia. Gra jest ok, i to wszystko. Nie ma tutaj nic, co byłoby choć trochę pomysłowe, i dla kogoś ciut bardziej ogranego ta gra jest zupełnie zbyteczna. Do gier Portalu od dawna podchodzę z rezerwą. Marketing, który mówi, że ich każda gra jest "rewelacyjna, fantastyczna, niesamowita" kompletnie do mnie nie trafia, bo przypomina typowe naciąganie na zakup. I gdybym się go słuchał, to teraz miałbym pół piwnicy gier, których nikt nie chce kupić. Tylko dzięki krytycznemu spojrzeniu na gry, jest szansa, że w przyszłości kolejne tytuły będą lepsze. Resurgence jest totalnie do zapomnienia.
łorker to łorker :) rozumiem że komuś to może przeszkadzać ale osobiście nie widzę potrzeby żeby unikać takich okresleń jak łorker, risors, deck, itp. szczególnie że wiele gier które ogrywamy są w języku angielskim (poza tym w tym filmie używam łorker i pracownik zamiennie 😅)
brzmi trochę jak gorsze Circadians: Nowy Świt, miałeś okazję zagrać? Jeśli tak, to jak w twojej ocenie wypadają circadiansi w porównaniu do tej gry?
grałem raz i bardzo mi sie podobała ta gra - na tyle że niedawno ja kupilem i czeka na swoj czas zeby ja ograc bardziej (ale ja jestem tez fanbojem garphill games wiec moge nie byc obiektywny :P )
Miałem tę grę na radarze ale po kilku recenzjach jednak podziękuję.
trochę szkoda ale nic na siłę 🫣
Siema!
to się nazywa konsekwencja! szanuję i zachęcam do kontynuowania 😊
Bo w dzisiejszych czasach jak masz średnią gre to musisz ją ubrać w piękne wydanie. A to wydanie przypomina gry sprzed 20 lat. Surowce na jednym suwaku to jakaś masakra, najgorsze z możliwych rozwiązań. Ja bym jeszcze przyczepił się grafik żetonów. Z daleka wszystko wygląda jak głowa, ale czyja to już inna bajka, mi by się to mocno mieszało. Dać drewniane znaczniki, podwójną planszetkę i może jakoś wyróżniłoby się to ze średnich gier. Wyszłaby taka średnia +, a tak zostaje meh. Gra totalnie nie zachęca.
niestety taka prawda
Mam dokładnie takie same przemyślenia. Gra jest ok, i to wszystko. Nie ma tutaj nic, co byłoby choć trochę pomysłowe, i dla kogoś ciut bardziej ogranego ta gra jest zupełnie zbyteczna. Do gier Portalu od dawna podchodzę z rezerwą. Marketing, który mówi, że ich każda gra jest "rewelacyjna, fantastyczna, niesamowita" kompletnie do mnie nie trafia, bo przypomina typowe naciąganie na zakup. I gdybym się go słuchał, to teraz miałbym pół piwnicy gier, których nikt nie chce kupić. Tylko dzięki krytycznemu spojrzeniu na gry, jest szansa, że w przyszłości kolejne tytuły będą lepsze. Resurgence jest totalnie do zapomnienia.
no niestety
Recenzja super. Proszę tylko nie mów "łorker" i "łorker". Mamy tyle fajnych polskich słów "pracownik", " robotnik".
😜
łorker to łorker :) rozumiem że komuś to może przeszkadzać ale osobiście nie widzę potrzeby żeby unikać takich okresleń jak łorker, risors, deck, itp. szczególnie że wiele gier które ogrywamy są w języku angielskim (poza tym w tym filmie używam łorker i pracownik zamiennie 😅)