Boże coś Polskę przez tak liczne wieki Ochronić nie mógł od "czarnej bezpieki" ochroń nas chociaż od zwałów tej chały o twojej mocy, i potędze chwały... Przed twe ołtarze zanosim błaganie. Za jakie grzechy to pomnikowanie?! Ty, coś jej nigdy nie wsparł przed upadkiem. Na koniec skarał toruniowym "Tatkiem" Ten chcąc świat cały w swoją zaprząc sławę, Do polskich nieszczęść swą dołożył sprawę Przed twe ołtarze zanosim błaganie. Wyrzuć znów "kupców", okaż zmiłowanie! Ty, który pono firmujesz ich cudy Swym miłosierdziem zakrywasz ich brudy Rwą nam miliardy wypocone w znoju Przed ich chciwością - ani dnia spokoju!! Przed twe ołtarze zanosim błaganie. Gdzie twa Opatrzność, gdy krew piją dranie?! Wróć nowej Polsce świetność starożytną Spraw wiary Polan odrestaurowanie; Niech święte gaje znów gęsto zakwitną, I niech szlag trafi Rzymu panowanie! Przed twe ołtarze zanosim błaganie. Okaż swą siłę, pogoń czarne dranie!!! Jeszcze tu wzejdzie jutrznia Światowida Katokapłanów - kijami złomocą Ujdą w niesławie katochwalcy Żyda W nich Perun całą swoją strzeli mocą! Przed twe ołtarze zanosim błaganie. Wyrzuć SZALBIERCÓW, okaż zmiłowanie! ---------------------------------------------------------- "Bo że coś Polskę" Bo że coś Polskę przez tak liczne wieki - jakiś kleszcz jadem kat-niegodziwości Truje, a Polan na Euro-kaleki tu poprzerabiał - nie ma wątpliwości!! Z ziem umęczonych zanosim błaganie zdejm pasożyta, bądź tak dobry, Panie! Bo że coś Polskę przez tak liczne wieki niczym zbrojny tasiemiec jej organizm drąży: Podlakami'śmy są tu "świętym człowiekom" nie kupisz w niedzielę, i nie przerwiesz ciąży... Rad bym to wiedzieć, o na Niebie Panie kiedy panochy koniec nam się stanie? Krwią naszą zbrzękły, ciągnie odwłok czarny Opuchł krwawicą narodu polskiego Nie myśli odpaść, tedy wieszczę marny koniec narodu przez wieki ssanego! Pełni nadziei w Twoje zmiłowanie błagamy - wyrwij, rozduś kleszcza, Panie! Butny i pyszny, nadęty i skąpy Pazerny grosza i tandetnej pompy blichtru pozłoty, i dźwięku mamony Nasz kleszcz wielebny, krwi nienasycony! Nakarm, niech pęknie, daj długie skonanie Parazytowi, co nas gnębi, Panie! Krwią narodową tuczony się mnoży do głów dziecięcych wbija, że On "Boży" stek dyrdymałów, za które płacimy Czy my się kiedyś odeń wyzwolimy? Czy możem liczyć na porządne lanie z ręki Twej, Boże, srogie pokaranie? Czasu mszy świętej pokornie łeb chyli ministrantura śmiga na wyprzódki kierdel jagniątek - raj dla pedofili jest w czym wybierać, nie zbraknie mu trzódki! To kat-normalne: rżną, strzygą i golą ale dlaczego dzieci nam pi....lą?! Jeśli to będzie podług Twojej woli sczeźnie, zanim nas zabije anemią chyba, że ktoś mu po łbie przyp....li o ziemię rzuci, nim On - anatemą! Nie ważne, Panie, kto prosi, kto pyta czyś protektorem kato-pasożyta? Za bezmiar zbrodni, których jest powodem nie spada mieczem Twe boskie skaranie Co jest dla ludu widomym dowodem że cię nie było, i nie ma cię, Panie!! Nie masz dowodu nieistnienia Boga Nad fakt... potęgi Kato-Demagoga!!
Z takim prowadzeniem CHCE się śpiewać! Więcej!👍🏻💪❤️
Za każdym razem, jak słyszę na żywo mam ciary i łzy same napływają.
Mistrzu, jakiekolwiek moje słowa uznania dla tego pięknego wykonania i Twojego talentu są niczym. Tym razem więc, DZIĘKUJĘ !!!
Świetna robota Paweł....kapitalne wykonanie.... szacun
Super 👍👍👍🎹🎹🎹
Pięknie, szkoda że ludzie tak szybko wychodzą
Obiad stygnie 😂
Jak będę w Warszawie to zrobiłabym Tour of the best organists. Ten pomysł nie spodoba się mojej partnerce. A posłuchałabym na żywo ❤
Boże coś Polskę przez tak liczne wieki
Ochronić nie mógł od "czarnej bezpieki"
ochroń nas chociaż od zwałów tej chały
o twojej mocy, i potędze chwały...
Przed twe ołtarze zanosim błaganie.
Za jakie grzechy to pomnikowanie?!
Ty, coś jej nigdy nie wsparł przed upadkiem.
Na koniec skarał toruniowym "Tatkiem"
Ten chcąc świat cały w swoją zaprząc sławę,
Do polskich nieszczęść swą dołożył sprawę
Przed twe ołtarze zanosim błaganie.
Wyrzuć znów "kupców", okaż zmiłowanie!
Ty, który pono firmujesz ich cudy
Swym miłosierdziem zakrywasz ich brudy
Rwą nam miliardy wypocone w znoju
Przed ich chciwością - ani dnia spokoju!!
Przed twe ołtarze zanosim błaganie.
Gdzie twa Opatrzność, gdy krew piją dranie?!
Wróć nowej Polsce świetność starożytną
Spraw wiary Polan odrestaurowanie;
Niech święte gaje znów gęsto zakwitną,
I niech szlag trafi Rzymu panowanie!
Przed twe ołtarze zanosim błaganie.
Okaż swą siłę, pogoń czarne dranie!!!
Jeszcze tu wzejdzie jutrznia Światowida
Katokapłanów - kijami złomocą
Ujdą w niesławie katochwalcy Żyda
W nich Perun całą swoją strzeli mocą!
Przed twe ołtarze zanosim błaganie.
Wyrzuć SZALBIERCÓW, okaż zmiłowanie!
----------------------------------------------------------
"Bo że coś Polskę"
Bo że coś Polskę przez tak liczne wieki
- jakiś kleszcz jadem kat-niegodziwości
Truje, a Polan na Euro-kaleki
tu poprzerabiał - nie ma wątpliwości!!
Z ziem umęczonych zanosim błaganie
zdejm pasożyta, bądź tak dobry, Panie!
Bo że coś Polskę przez tak liczne wieki
niczym zbrojny tasiemiec jej organizm drąży:
Podlakami'śmy są tu "świętym człowiekom"
nie kupisz w niedzielę, i nie przerwiesz ciąży...
Rad bym to wiedzieć, o na Niebie Panie
kiedy panochy koniec nam się stanie?
Krwią naszą zbrzękły, ciągnie odwłok czarny
Opuchł krwawicą narodu polskiego
Nie myśli odpaść, tedy wieszczę marny
koniec narodu przez wieki ssanego!
Pełni nadziei w Twoje zmiłowanie
błagamy - wyrwij, rozduś kleszcza, Panie!
Butny i pyszny, nadęty i skąpy
Pazerny grosza i tandetnej pompy
blichtru pozłoty, i dźwięku mamony
Nasz kleszcz wielebny, krwi nienasycony!
Nakarm, niech pęknie, daj długie skonanie
Parazytowi, co nas gnębi, Panie!
Krwią narodową tuczony się mnoży
do głów dziecięcych wbija, że On "Boży"
stek dyrdymałów, za które płacimy
Czy my się kiedyś odeń wyzwolimy?
Czy możem liczyć na porządne lanie
z ręki Twej, Boże, srogie pokaranie?
Czasu mszy świętej pokornie łeb chyli
ministrantura śmiga na wyprzódki
kierdel jagniątek - raj dla pedofili
jest w czym wybierać, nie zbraknie mu trzódki!
To kat-normalne: rżną, strzygą i golą
ale dlaczego dzieci nam pi....lą?!
Jeśli to będzie podług Twojej woli
sczeźnie, zanim nas zabije anemią
chyba, że ktoś mu po łbie przyp....li
o ziemię rzuci, nim On - anatemą!
Nie ważne, Panie, kto prosi, kto pyta
czyś protektorem kato-pasożyta?
Za bezmiar zbrodni, których jest powodem
nie spada mieczem Twe boskie skaranie
Co jest dla ludu widomym dowodem
że cię nie było, i nie ma cię, Panie!!
Nie masz dowodu nieistnienia Boga
Nad fakt... potęgi Kato-Demagoga!!
A może udałoby się Panu nagrać Te Deum? 😊
Przy najbliższej okazji 🙂
Piękne wykonanie. Kiedy to wykonano, 3 maja?
Chyba tak…
...ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie ....
😂😂😂😂😂 ty chyba nie wiesz co to niewola…
Od 13- go grudnia ub. roku - mamy wolną Ojczyznę Polskę! 👍🇵🇱
kolejne zwrotki warto grać nieco wyżej, to bardzo porywa lud Boży do śpiewania
Arek, odpuść. Błagam