Podziwiam i zazdroszczę! No bo niestety aktualnie to pewnie miałbym problem, żeby przejść choć kilometr :/ Nawet tak myślałem, czy nie dołączyć by rowerem jako taka powiedzmy... bagażówka z kiełbaskami, zamykająca peleton :) Ale jednak dałem spokój, bo to byłby dopiero wstyd jakbym... nie nadążył ;) ;) ;)
z kiełbaskami w piątek na Drodze Krzyżowej niekoniecznie :D już zapraszam do Piekar Śląskich, na pielgrzymkę mężczyzn (ostatnia niedziela maja). Tam można się wybrać rowerem...
podobno nasza Droga Krzyżowa miała nie 11 km a 16 km... ktoś to potwierdza? :D
3:24 Like za pastę z papryką, śródziemnomorską (not a sponsor)
Pozdrowienia dla wszystkich wytrwałych! (i szacun dla eleganckiej Pani :))
myślałem, że dasz lajka za "śledzika na raz" :D
Nie, "śledzik na raz" w nocy, tuż przed spaniem, to wg mnie samobójstwo :P (bez urazy, Lisner)
Podziwiam i zazdroszczę! No bo niestety aktualnie to pewnie miałbym problem, żeby przejść choć kilometr :/
Nawet tak myślałem, czy nie dołączyć by rowerem jako taka powiedzmy... bagażówka z kiełbaskami, zamykająca peleton :)
Ale jednak dałem spokój, bo to byłby dopiero wstyd jakbym... nie nadążył ;) ;) ;)
z kiełbaskami w piątek na Drodze Krzyżowej niekoniecznie :D
już zapraszam do Piekar Śląskich, na pielgrzymkę mężczyzn (ostatnia niedziela maja). Tam można się wybrać rowerem...
No fakt, z tymi kiełbaskami to trochę... pojechałem ;)
No i w takim razie zaczynam szykować formę na maj! :)
W Piekarach za to kiełbaski mile widziane.
U mnie tegoroczna Ekstremalna Droga Krzyżowa ma 44 km :D (łukowska trasa)
Super! Nasza ponieważ nie jest tak długa nie nazywa się "Ekstremalną", tylko dla wytrwałych ;) ale też wymagała wysiłku...