Słucham Waszych wspaniałych i pomocnych podcastów i oglądam filmiki od ponad 2 lat, kiedy to adoptowałam ze schroniska 5-letniego kundelka. Wtedy tych materiałów nie było tak dużo, a ja też nie bardzo byłam zorientowana, od czego powinnam zacząć i skupiłam się na innym problemie, pozostałych nie zauważając lub nie łącząc ze sobą. W każdym razie popełniłam wiele błędów niestety i teraz - będąc bardziej świadoma - staram się je naprawić (mam nadzieję, że nie jest za późno). Ale do rzeczy: nawiązując do Waszej rozmowy o lękach zastanawiam się, jak postępować przy oswajaniu psa na spacerach z osobami wywołującymi lęk (zwykle są to osoby szybko lub "dziwnie" idące, intensywnie gestykulujące lub "strasznie" ubrane - zakapturzone, na czarno itp. ;)) Mówicie, żeby obserwować, co pies chce zrobić, widząc taki "obiekt" - czy chce odejść, zająć się wąchaniem (za to nagradzam), czy jednak chce podejść. A jeśli ciągnie mnie w tym kierunku, to powinnam za nim podążać wiedząc, że może po zbliżeniu się zacząć szczekać na tą osobę? Czy jednak starać się go wtedy odciągać w inną stronę? Z tym mam w tej chwili największy problem, bo w większości sytuacji odchodzimy w miarę możliwości gdzieś na bok albo pies zaczyna wąchać sobie odwracając się od obiektu i na to pozwalam mu, chwaląc, Ale czasem ciągnie do kogoś lub innego psa, chociaż wiem, że go to stresuje. Będę wdzięczna za jakąś poradę.
2 года назад
Warto sobie wyobrazić, że psy są jak magnesy :) Przy pewnych odległościach już "muszą" podejść. Wynika to najczęściej z potrzeby kontroli zagrożenia lub braku pomysłu na inną strategię. Na pewno nie radzimy podchodzić - zwłaszcza jeśli to nie sytuacja ćwiczeniowa i nie podstawiona odpowiednia osoba, która w razie czego odpowiednio się zachowa :) Na początek odbuduj zaufanie smyczowe i bezpieczeństwo na smyczy. O tym materiały są tu: ruclips.net/video/xihsJrA0ENo/видео.html, ruclips.net/video/medw0vbgl1o/видео.html, ruclips.net/video/tDxpRZabEoM/видео.html comowipies.pl/sklep/9-patentow-smyczowych-bezpieczny-i-przyjemny-spacer/ comowipies.pl/sklep/co-mowi-pies-o-smyczy-czyli-smycz-w-komunikacji-z-psem/ Wprowadź też w życie ćwiczenie Look At That. ruclips.net/video/EdraNF2hcgA/видео.html ruclips.net/video/oor3OJaRevg/видео.html ruclips.net/video/K9yOCb3rzOo/видео.html Tu cała playlista: ruclips.net/video/EdraNF2hcgA/видео.html Trzymamy kciuki!
Mamy szczeniaka shitzu. Mały i strachliwy bo socjalizacje przebył w domu bo oprócz kwarantanny był chory. W domu diabeł ale podczas spacerów ogromny strach przed wszystkim. Pierwsza wizyta u groomera była przełomową. Pani zrobiła przyzwyczajanie i jakby coś się odmieniło. Przestał się piesio bać i nawet przezwyciężył strach przed schodami.
Год назад
Pięknie trafiliście z groomerem w takim razie! :) Super, trzymamy kciuki za dalsze postępy!
Mam bernenkę, która nigdy nie miała żadnej traumy, a obcych ludzi zaczęła się obawiać naprawdę nagle, w wieku 4 miesięcy. Bez żadnego powodu. I faktycznie bardzo często jestem pytana o przyczynę tego lęku i czy ktoś jej coś zrobił. Praca węchowa - super się nam sprawdza - właśnie z Maritą :) A propos Waszych wątpliwości, czy jest ryzyko zrobienia psu krzywdy, lub stosowania przemocy przy pracy węchowej - wydaje mi się. że wystarczy, że ktoś będzie forsował, aby lękliwy pies podszedł do znalezionego pozoranta.
5 лет назад+1
To fakt - ważne, by pies miał swobodę w pracy nosem i nie był poddawany presji, że coś MUSI zrobić albo my mamy jakiś CEL ;) 4 miesiące to mógł być jeden z okresów lękowych/krytycznych... Niestety, mogło się wydarzyć w tym okresie coś drobnego, na co po prostu nie zwróciłaś uwagi, a dla suni było to mega straszne ;) Czasami wystarczą naprawdę małe rzeczy, jeśli mamy psiaka delikatnej konstrukcji psychicznej. Cieszymy się jednak, że nad tym pracujecie i jest poprawa!
A jak sobie poradzić z psiakiem adoptowany ze schroniska który szczeka na właściciela (faceta) reaguje agresja. Na resztę domowników nie. Jak podejść do tego??
8 месяцев назад+1
Dużo zależy od podejścia samego właściciela. Im bardziej będzie naciskał na kontakt i/lub karcił psa za takie zachowania, tym będzie gorzej. Na pewno należałoby zacząć od odpowiedniego postępowania poadopcyjnego - co robić, a czego nie, omawiamy w tym odcinku: ruclips.net/video/DcWJK3d8s9g/видео.html Budowanie relacji też ma mega znaczenie, jak to robić, znajdziesz w tych materiałach: ruclips.net/video/iaPtUiOw00w/видео.html oraz e-book: comowipies.pl/produkt/e-book-relacja/ Powodzenia! :)
Witam bardzo pomocny materiał. Mam pytanie czy kastracja suczki też może pogorszyć jej lęki?
4 года назад
Dziękujemy! :) Nie wiemy o konkretnych badaniach naukowych na ten temat, ale z naszych obserwacji zdecydowanie zdarzały się takie przypadki. Sporo suczek niesterylizowanych też sięga do zalotów, próbując rozładować napięcie w interakcji z samcami. Jeśli suczka nie pozna innych strategii, a wysterylizuje się ją, mogą pojawić się zachowania agresywne dyktowane lękiem.
Witam, mam bernardyna półtorarocznego, jest u mnie drugi miesiąc. Mieszkał w kojcu 1m na 2m z drugim bernardynem. Nie był puszczany. Jest tak zdziczały i lękliwy, że absolutnie nie da się dotknąć. Teraz już bierze jedzenie z ręki i potrafi powąchać dłoń. Przy próbie dotyku ucieka piszcząc. Co zrobić, żeby go nauczyć normalnych relacji? Czy czekać cierpliwie aż się przełamie, czy robić coś wbrew niemu. Nie ma mowy o ubraniu obroży czy dotknięcia w jakikolwiek sposób. Miałam kilka psów, ale nie spotkałam się z takim lękiem.
3 года назад
Edyta Barbara - a czy psiak ma dostęp do jedzenia tak zwyczajnie, czy może zjeść tylko z ręki? (karmienie tylko z ręki pogłębia lęk przed człowiekiem, nie buduje relacji). Mieszka z Tobą w domu, czy w kojcu na podwórku? (W domu proces adaptacji mógłby przebiegać szybciej) Polecamy kontakt z Joanną Błońską, która od lat zajmuje się oswajaniem dzikich i półdzikich psów, na pewno będzie mogła doradzić coś konkretnego. (tu kontakt do niej: facebook.com/joanna.blonska)
@ Dziękuję, napiszę do Pani Joanny. Pies ma teraz bardzo duży kojec z dużą budą. Jest puszczony na ogród 25 arów popoludniu i na całą noc. Dostaje jeść do miski, ale próbuje go wabić kiełbaską i ją bierze odemnie. Gdyby chciał będzie miał dostęp do domu czy to w zimie czy latem w upał. Dziękuję za poradę, na pewno napiszę i może uda się go odblokować. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za ten filmik :) co sądzicie o stosowaniu feromonów w terapii lęku separacyjnego? Czy z waszego doświadczenia było to pomocne?
3 года назад+2
Feromony się słabo raczej sprawdzają. Zwłaszcza niekorzystny jest stosunek ceny do skuteczności. Warto poszukać preparatów opartych na alfa-kazozepinie lub tryptofanie(koniecznie z wit. B w składzie!) :)
Mój pies kładzie sie na spacerach widząc coś, co go niepokoi. Np. Ludzie ubrani na czarno kiedy jest ciemno, ale to już po czasie mu przechodzi i idzie dalej. Co innego z psami. Kładzie sie, za nic się nie ruszy, smaczek, wołanie nie pomagają. Po pewnym czasie zaczyna szczekać na psa i naskakuje na niego. Nie wiem co mam wtedy robić, opcja socjalizacji odpada, bo na spacerach ludzie raczej wolą trzymać sie od niego z daleka, a ja boję się, że dojdzie kiedyś do niebezpiecznej sytuacji. Co może być tego powodem i jak zachęcić go do odpuszczenia i pójścia?
4 года назад
@Majula Co możesz zrobić - bardzo dużo na ten temat mówimy w odcinku o smyczy: ruclips.net/video/xihsJrA0ENo/видео.html oraz tutaj: ruclips.net/video/medw0vbgl1o/видео.html Kładzenie się w psim języku jest prośbą o zatrzymanie się. Jeśli obcy pies/człowiek mimo tego podchodzi, Twój pies "wybucha" i zaczyna szczekać, bo jego prośba o zachowanie dystansu nie została uszanowana.
Super filmik! A co gdy adoptowany piesek nie chce załatwiać się na dworze? Może chodzić na dworze dość długo, a i tak nie załatwia się. Co można zrobić?
3 года назад
Spróbuj podążać za psem, to najważniejsze. Druga sprawa - zobacz, czy nie pomoże dłuższe stanie w jednym spokojnym miejscu i poruszanie się w promieniu 2m od tego miejsca, a na spacery zabierać psiaka samochodem na odludzie. Chwal głosem (dobry pies! :) ) go za każde zainteresowanie się psimi siuśkami, węszenie, itp. Żeby czuł, że wspierasz go w komunikacji węchowej. Jak psiak poczuje się pewniej, z pewnością zacznie się załatwiać.
Mam psa ze schroniska, który prawdopodobnie był kopany. Jest ogółem lękliwa, ale najbardziej boi się nóg. Kiedy za szybko się ruszy nogą, ona odskakuje, ucieka też jak nogi są na przykład na łóżku za blisko niej. Jak mogę jej pomóc?
4 года назад
Na pewno warto zbudować ogólną pewność siebie suni. O tym mówimy w tym odcinku, ale też tutaj: ruclips.net/video/Uc1gBVIqJPI/видео.html i tutaj: ruclips.net/video/CP_fmbvjRE8/видео.html Samo ruszanie nogami można odwrażliwiać w sesjach, podobnie jak tu (tylko zamiast miotły masz nogę :) ): ruclips.net/video/zlZmJlllP7Y/видео.html Polecamy też materiały na temat budowania relacji - im więcej zaufania sunia do Ciebie nabierze, tym rzadziej będzie się bała Waszych ruchów: ruclips.net/video/iaPtUiOw00w/видео.html comowipies.pl/produkt/e-book-relacja/
Co zrobić, gdy Pies nie chce wychodzić na dwór? Po komendzie „ idziemy na dwór” kładzie się na ziemie i nie chce iść. Jestem zmuszona wziąć go na ręce, bo nie pomagają żadne przekąski. Na dworze tez nie chce się poruszać, gdy przykucnę od razu wbiega mi między nogi. Widzę ze się boi wiec zaczynam go głaskać. Dodam, że jest to buldog angielski ma 4 miesiące i boje się ze przyzwyczai się do noszenia a już teraz ciężko go udźwignąć. Jest u mnie w domu od kilku dni. Wiem ze jest to rasa wymagająca ale chciałabym mieć pewność, ze do tej pory wykonuje wszystko dobrze i jest to tylko kwestia czasu.
5 лет назад
Niestety może być tak, że został zaniedbany najważniejszy okres socjalizacji u hodowcy :( Takie lęki lubią się generalizować, a nie przechodzić, dlatego trudno będzie coś sensownego odpisać w komentarzu na podstawie tak lakonicznego opisu. Raczej lepiej byłoby, gdybyś zgłosiła się do specjalisty, który pomoże w prowadzeniu psiaka krok po kroku. Skąd jesteś? Może możemy polecić kogoś bezpiecznego do pracy z psiakiem na miejscu? :)
Witam ja rowniez mam duzy problem z 9 miesięcznym maltanczykiem. Boi sie psów a na inne szczeka . Boi sie nawet 2 miesięcznych szczeniaków nie chce w ogóle podchodzic. Ludzi raczej lubi. Niestety jak mamy isc na spacer chowa sie ;( moze macie kogos do polecenia w Bialymstoku? Bo juz ciezko nam ;(
Od trzech tygodni mieszka z nami pół roczna chihuahua, która jest z chowu kojcowego z totalnym brakiem socjalizacji. Boi się wszystkiego, dzwonka i domofonu, odgłosów z zewnątrz, ludzi, psów i wielu innych rzeczy. Jedynie w ogródku przez kilkanaście minut (dopóki bawimy się i biegamy) jest szczęśliwa, ale gdy tylko zacznie węszyć i usłyszy jakiś jej nieznany dźwięk, zaczyna szczekać i ucieka do domu. Pracuję z nią w domu i w ogródku, byliśmy na plaży i w lesie, stres jest wszechobecny. Można by elaborat na ten temat napisać. Czy znacie Państwo bardzo dobrego behawiorystę w Gdańsku, którego moglibyście polecić?
Słucham Waszych wspaniałych i pomocnych podcastów i oglądam filmiki od ponad 2 lat, kiedy to adoptowałam ze schroniska 5-letniego kundelka. Wtedy tych materiałów nie było tak dużo, a ja też nie bardzo byłam zorientowana, od czego powinnam zacząć i skupiłam się na innym problemie, pozostałych nie zauważając lub nie łącząc ze sobą. W każdym razie popełniłam wiele błędów niestety i teraz - będąc bardziej świadoma - staram się je naprawić (mam nadzieję, że nie jest za późno). Ale do rzeczy: nawiązując do Waszej rozmowy o lękach zastanawiam się, jak postępować przy oswajaniu psa na spacerach z osobami wywołującymi lęk (zwykle są to osoby szybko lub "dziwnie" idące, intensywnie gestykulujące lub "strasznie" ubrane - zakapturzone, na czarno itp. ;)) Mówicie, żeby obserwować, co pies chce zrobić, widząc taki "obiekt" - czy chce odejść, zająć się wąchaniem (za to nagradzam), czy jednak chce podejść. A jeśli ciągnie mnie w tym kierunku, to powinnam za nim podążać wiedząc, że może po zbliżeniu się zacząć szczekać na tą osobę? Czy jednak starać się go wtedy odciągać w inną stronę? Z tym mam w tej chwili największy problem, bo w większości sytuacji odchodzimy w miarę możliwości gdzieś na bok albo pies zaczyna wąchać sobie odwracając się od obiektu i na to pozwalam mu, chwaląc, Ale czasem ciągnie do kogoś lub innego psa, chociaż wiem, że go to stresuje. Będę wdzięczna za jakąś poradę.
Warto sobie wyobrazić, że psy są jak magnesy :) Przy pewnych odległościach już "muszą" podejść. Wynika to najczęściej z potrzeby kontroli zagrożenia lub braku pomysłu na inną strategię.
Na pewno nie radzimy podchodzić - zwłaszcza jeśli to nie sytuacja ćwiczeniowa i nie podstawiona odpowiednia osoba, która w razie czego odpowiednio się zachowa :)
Na początek odbuduj zaufanie smyczowe i bezpieczeństwo na smyczy. O tym materiały są tu:
ruclips.net/video/xihsJrA0ENo/видео.html,
ruclips.net/video/medw0vbgl1o/видео.html,
ruclips.net/video/tDxpRZabEoM/видео.html
comowipies.pl/sklep/9-patentow-smyczowych-bezpieczny-i-przyjemny-spacer/
comowipies.pl/sklep/co-mowi-pies-o-smyczy-czyli-smycz-w-komunikacji-z-psem/
Wprowadź też w życie ćwiczenie Look At That.
ruclips.net/video/EdraNF2hcgA/видео.html
ruclips.net/video/oor3OJaRevg/видео.html
ruclips.net/video/K9yOCb3rzOo/видео.html
Tu cała playlista:
ruclips.net/video/EdraNF2hcgA/видео.html
Trzymamy kciuki!
@ Bardzo dziękuję za odpowiedź, będę stosować się do wskazówek :)
@@PsiaMacka Powodzenia! :D
Mamy szczeniaka shitzu. Mały i strachliwy bo socjalizacje przebył w domu bo oprócz kwarantanny był chory. W domu diabeł ale podczas spacerów ogromny strach przed wszystkim. Pierwsza wizyta u groomera była przełomową. Pani zrobiła przyzwyczajanie i jakby coś się odmieniło. Przestał się piesio bać i nawet przezwyciężył strach przed schodami.
Pięknie trafiliście z groomerem w takim razie! :) Super, trzymamy kciuki za dalsze postępy!
Mam bernenkę, która nigdy nie miała żadnej traumy, a obcych ludzi zaczęła się obawiać naprawdę nagle, w wieku 4 miesięcy. Bez żadnego powodu. I faktycznie bardzo często jestem pytana o przyczynę tego lęku i czy ktoś jej coś zrobił. Praca węchowa - super się nam sprawdza - właśnie z Maritą :) A propos Waszych wątpliwości, czy jest ryzyko zrobienia psu krzywdy, lub stosowania przemocy przy pracy węchowej - wydaje mi się. że wystarczy, że ktoś będzie forsował, aby lękliwy pies podszedł do znalezionego pozoranta.
To fakt - ważne, by pies miał swobodę w pracy nosem i nie był poddawany presji, że coś MUSI zrobić albo my mamy jakiś CEL ;) 4 miesiące to mógł być jeden z okresów lękowych/krytycznych... Niestety, mogło się wydarzyć w tym okresie coś drobnego, na co po prostu nie zwróciłaś uwagi, a dla suni było to mega straszne ;) Czasami wystarczą naprawdę małe rzeczy, jeśli mamy psiaka delikatnej konstrukcji psychicznej. Cieszymy się jednak, że nad tym pracujecie i jest poprawa!
A jak sobie poradzić z psiakiem adoptowany ze schroniska który szczeka na właściciela (faceta) reaguje agresja. Na resztę domowników nie. Jak podejść do tego??
Dużo zależy od podejścia samego właściciela. Im bardziej będzie naciskał na kontakt i/lub karcił psa za takie zachowania, tym będzie gorzej. Na pewno należałoby zacząć od odpowiedniego postępowania poadopcyjnego - co robić, a czego nie, omawiamy w tym odcinku: ruclips.net/video/DcWJK3d8s9g/видео.html
Budowanie relacji też ma mega znaczenie, jak to robić, znajdziesz w tych materiałach:
ruclips.net/video/iaPtUiOw00w/видео.html
oraz e-book: comowipies.pl/produkt/e-book-relacja/
Powodzenia! :)
Witam bardzo pomocny materiał. Mam pytanie czy kastracja suczki też może pogorszyć jej lęki?
Dziękujemy! :) Nie wiemy o konkretnych badaniach naukowych na ten temat, ale z naszych obserwacji zdecydowanie zdarzały się takie przypadki. Sporo suczek niesterylizowanych też sięga do zalotów, próbując rozładować napięcie w interakcji z samcami. Jeśli suczka nie pozna innych strategii, a wysterylizuje się ją, mogą pojawić się zachowania agresywne dyktowane lękiem.
Witam, mam bernardyna półtorarocznego, jest u mnie drugi miesiąc. Mieszkał w kojcu 1m na 2m z drugim bernardynem. Nie był puszczany. Jest tak zdziczały i lękliwy, że absolutnie nie da się dotknąć. Teraz już bierze jedzenie z ręki i potrafi powąchać dłoń. Przy próbie dotyku ucieka piszcząc. Co zrobić, żeby go nauczyć normalnych relacji? Czy czekać cierpliwie aż się przełamie, czy robić coś wbrew niemu. Nie ma mowy o ubraniu obroży czy dotknięcia w jakikolwiek sposób. Miałam kilka psów, ale nie spotkałam się z takim lękiem.
Edyta Barbara - a czy psiak ma dostęp do jedzenia tak zwyczajnie, czy może zjeść tylko z ręki? (karmienie tylko z ręki pogłębia lęk przed człowiekiem, nie buduje relacji).
Mieszka z Tobą w domu, czy w kojcu na podwórku? (W domu proces adaptacji mógłby przebiegać szybciej)
Polecamy kontakt z Joanną Błońską, która od lat zajmuje się oswajaniem dzikich i półdzikich psów, na pewno będzie mogła doradzić coś konkretnego. (tu kontakt do niej: facebook.com/joanna.blonska)
@ Dziękuję, napiszę do Pani Joanny. Pies ma teraz bardzo duży kojec z dużą budą. Jest puszczony na ogród 25 arów popoludniu i na całą noc. Dostaje jeść do miski, ale próbuje go wabić kiełbaską i ją bierze odemnie. Gdyby chciał będzie miał dostęp do domu czy to w zimie czy latem w upał. Dziękuję za poradę, na pewno napiszę i może uda się go odblokować. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za ten filmik :) co sądzicie o stosowaniu feromonów w terapii lęku separacyjnego? Czy z waszego doświadczenia było to pomocne?
Feromony się słabo raczej sprawdzają. Zwłaszcza niekorzystny jest stosunek ceny do skuteczności.
Warto poszukać preparatów opartych na alfa-kazozepinie lub tryptofanie(koniecznie z wit. B w składzie!) :)
Mój pies kładzie sie na spacerach widząc coś, co go niepokoi. Np. Ludzie ubrani na czarno kiedy jest ciemno, ale to już po czasie mu przechodzi i idzie dalej. Co innego z psami. Kładzie sie, za nic się nie ruszy, smaczek, wołanie nie pomagają. Po pewnym czasie zaczyna szczekać na psa i naskakuje na niego. Nie wiem co mam wtedy robić, opcja socjalizacji odpada, bo na spacerach ludzie raczej wolą trzymać sie od niego z daleka, a ja boję się, że dojdzie kiedyś do niebezpiecznej sytuacji. Co może być tego powodem i jak zachęcić go do odpuszczenia i pójścia?
@Majula Co możesz zrobić - bardzo dużo na ten temat mówimy w odcinku o smyczy: ruclips.net/video/xihsJrA0ENo/видео.html oraz tutaj: ruclips.net/video/medw0vbgl1o/видео.html
Kładzenie się w psim języku jest prośbą o zatrzymanie się. Jeśli obcy pies/człowiek mimo tego podchodzi, Twój pies "wybucha" i zaczyna szczekać, bo jego prośba o zachowanie dystansu nie została uszanowana.
Co w sytuacji kiedy pies podchodzi i chce na ręce, a gdy się schylamy po niego, wycofuje się i tak kilkanaście razy?
A po czym rozpoznajesz, że chce na ręce? Psy często skaczą na nogi Opiekuna w celu poszukiwania wsparcia - w jakich sytuacjach to robi?
Witam, czy polecicie behawiorystę w tym temacie z Po
znania??
Jasne. Bezpiecznym specjalistą jest z pewnością Magda Urban z Psiej Warty i Psiej Wachty :D www.magdaurban.pl/
@ A w Toruniu ?
Super filmik! A co gdy adoptowany piesek nie chce załatwiać się na dworze? Może chodzić na dworze dość długo, a i tak nie załatwia się. Co można zrobić?
Spróbuj podążać za psem, to najważniejsze.
Druga sprawa - zobacz, czy nie pomoże dłuższe stanie w jednym spokojnym miejscu i poruszanie się w promieniu 2m od tego miejsca, a na spacery zabierać psiaka samochodem na odludzie.
Chwal głosem (dobry pies! :) ) go za każde zainteresowanie się psimi siuśkami, węszenie, itp. Żeby czuł, że wspierasz go w komunikacji węchowej.
Jak psiak poczuje się pewniej, z pewnością zacznie się załatwiać.
Mam psa ze schroniska, który prawdopodobnie był kopany. Jest ogółem lękliwa, ale najbardziej boi się nóg. Kiedy za szybko się ruszy nogą, ona odskakuje, ucieka też jak nogi są na przykład na łóżku za blisko niej. Jak mogę jej pomóc?
Na pewno warto zbudować ogólną pewność siebie suni. O tym mówimy w tym odcinku, ale też tutaj: ruclips.net/video/Uc1gBVIqJPI/видео.html i tutaj: ruclips.net/video/CP_fmbvjRE8/видео.html
Samo ruszanie nogami można odwrażliwiać w sesjach, podobnie jak tu (tylko zamiast miotły masz nogę :) ): ruclips.net/video/zlZmJlllP7Y/видео.html
Polecamy też materiały na temat budowania relacji - im więcej zaufania sunia do Ciebie nabierze, tym rzadziej będzie się bała Waszych ruchów:
ruclips.net/video/iaPtUiOw00w/видео.html
comowipies.pl/produkt/e-book-relacja/
Co zrobić, gdy Pies nie chce wychodzić na dwór? Po komendzie „ idziemy na dwór” kładzie się na ziemie i nie chce iść. Jestem zmuszona wziąć go na ręce, bo nie pomagają żadne przekąski. Na dworze tez nie chce się poruszać, gdy przykucnę od razu wbiega mi między nogi. Widzę ze się boi wiec zaczynam go głaskać. Dodam, że jest to buldog angielski ma 4 miesiące i boje się ze przyzwyczai się do noszenia a już teraz ciężko go udźwignąć. Jest u mnie w domu od kilku dni. Wiem ze jest to rasa wymagająca ale chciałabym mieć pewność, ze do tej pory wykonuje wszystko dobrze i jest to tylko kwestia czasu.
Niestety może być tak, że został zaniedbany najważniejszy okres socjalizacji u hodowcy :( Takie lęki lubią się generalizować, a nie przechodzić, dlatego trudno będzie coś sensownego odpisać w komentarzu na podstawie tak lakonicznego opisu. Raczej lepiej byłoby, gdybyś zgłosiła się do specjalisty, który pomoże w prowadzeniu psiaka krok po kroku. Skąd jesteś? Może możemy polecić kogoś bezpiecznego do pracy z psiakiem na miejscu? :)
Witam ja rowniez mam duzy problem z 9 miesięcznym maltanczykiem. Boi sie psów a na inne szczeka . Boi sie nawet 2 miesięcznych szczeniaków nie chce w ogóle podchodzic. Ludzi raczej lubi. Niestety jak mamy isc na spacer chowa sie ;( moze macie kogos do polecenia w Bialymstoku? Bo juz ciezko nam ;(
@@pinkglasses3598 przede wszystkim nie podchodzić
Od trzech tygodni mieszka z nami pół roczna chihuahua, która jest z chowu kojcowego z totalnym brakiem socjalizacji. Boi się wszystkiego, dzwonka i domofonu, odgłosów z zewnątrz, ludzi, psów i wielu innych rzeczy. Jedynie w ogródku przez kilkanaście minut (dopóki bawimy się i biegamy) jest szczęśliwa, ale gdy tylko zacznie węszyć i usłyszy jakiś jej nieznany dźwięk, zaczyna szczekać i ucieka do domu. Pracuję z nią w domu i w ogródku, byliśmy na plaży i w lesie, stres jest wszechobecny. Można by elaborat na ten temat napisać. Czy znacie Państwo bardzo dobrego behawiorystę w Gdańsku, którego moglibyście polecić?
Mirosława, dziękujemy za komentarz!
Co Mówi Pies? Serdecznie dziękuję za pomoc 😘. Na pewno skorzystam i to jak najszybciej, bo czas działa
na naszą niekorzyść. 🙏
Prosze wiencej
Dziękujemy! :D Cieszymy się - o co jeszcze chciałbyś zapytać? Może będziemy mogli podesłać więcej potrzebnych materiałów.