Tak, ja też zebrałam o relacje z mamą, z rodzeństwem, jednak to były tylko jednostronne starania. Jestem na etapie odpuszczania. Jest to podobne do żałoby, jednak wiem, ze na dłuższą metę będzie to uwolnienie.
Bóg zapłać ❤❤❤ dziękuję Panu Bogu za Was, szukałam tyłu odpowiedzi i lekcji, a Prawda jest taka, że Pan Bóg jest Miłością i nie muszę daleko jej szukać. Chce się nauczyć opierać swoje życie w Panu Bogu. Kiedy jestem bliżej Niego to zaczynam odczuwać lekkość i spokój - "Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie". Jeszcze raz Bóg zapłać ❤
Każdy człek jest stworzony na obraz i podobienstwo Boga, czyli miłość w sercu mamy, pytanie czy wybieramy ją w codziennym życiu, czy głęboko zakopujemy i odrzucamy to do czego zostaliśmy powołani.. Pozdrawiam ciepło.
To tak proste niestety nie jest. Znam osoby, które godzinami spędzają czas na adoracji, Mszy św. różańcu itd. a wg tego co ja rozpoznaję i doświadczam od nich to źródło żywej wody jakoś jeszcze z nich nie wytrysnęło. Manipulacja, odnoszenie wszystkiego do siebie, brak empatii a przy spotkaniu z nimi to czuję się lustrem w którym sami siebie oglądają. Jestem dla nich przedmiotem, tylko żywym, który widzi, słyszy, czuje.
Nie trafiłam na ten film bez powodu. Wszystko wyjaśnione zrozumiale, tak że znalazłam odpowiedź na moje pytania, które kilka dni temu sobie postawiłam. Dziękuję!
Pan dotknął bardzo mojego serca tą refleksją. Wow. Jakoś nigdy nie myślałam o spotkaniu przy studni w ten sposób. Jeszcze pewnie nie raz do tego filmu wrócę. Bóg zapłać Ojcze. Pokój i Dobro! 🤎
Bardzo dziękuję Ojcze za te wszystkie mądre słowa o relacji o które ja niestety żebrze 🙈ale jak w małżeństwie gdzie nie ma odwzajemnienia ,zerwać taką relację??? Panie Boże oświecaj🙏🙏🙏dodawaj sił🙏❤️
Podejmij terapię - serdecznie rekomenduję. Zadbaj o swoją godność. Mąż obficie serwuje mi pogardę, brak szacunku, pasożytnictwo i cały wachlarz podobnych dań. Przeszłam spersonalizowany no prawie obóz koncentracyjny - tam mieli numery ja bez imienia, doświadczyłam pełnego zawłaszczenia tożsamości,współuzależnienia itp. całkowitej dehumanizacji i gdzie sięgam po pomoc mam nowe rany. A jednak nauczyłam się w tym wszystkim żyć szczęśliwie, że stałą pogodą serca i pokojem.
zrezygnowałam z wielu relacji, niektórym byłam potrzebna do wspólnego narzekania i obgadywania innych. Jak powiedziałam,że już mnie to nie interesuje- relacja automatycznie kończyła się.
Jestem tu zupełnie przypadkiem, jakiś algorytm YT. ..inne spojrzenie na znane rzeczy. Dziękuję. Ciekawe co pootwiera. Wczoraj wieczorem rąbnąłem się przy Pańskiej. Jakoś zamiast "chleba powszedniego" - samo mi się wcisnęło "przyjaciół daj nam dzisiaj". Dziś przypadkiem tu zawędrowałem. Podoba mi się to zestawienie.
po wysłuchaniu wciąż jestem rozwalony... tzn. jakby skorupa pękła i zaczęło kiełkować. Jeśli ktoś tu dotarł i przypadkowo czyta, a ma problem z relacją, ma wrażenie wyniszczania... ..odeślę tam gdzie algorytm YT mnie odesłał, co mi bardzo się skleiło. ruclips.net/video/UYYXDV5xoNE/видео.html
Pierwszy raz tu jestem. Wcześniej wysłuchałem jednego z kazań Pawlukiewicza. Mam od lat po śmierci mamy problem z samotnością. Staram się o każdą relację, są one dla mnie bardzo ważne i ''zużywam'' się emocjonalnie by ktokolwiek się mną interesował. Ta samotność strasznie boli. Mimo terapii, mimo tego że mam jeszcze brata i tatę oraz całą rodzinę.. Mimo tego że jest tak wielu ludzi którzy mnie otaczają miłością, to wszystko jest dla mnie ogromnym krzyżem. Niby każdy ma odpowiedni, a mam wrażenie że dostałem zbyt duży. Nie wiem jak postępować. Chcę skończyć studia i iść dalej, nie zatrzymywać się w depresji. Może do posługi jako kapłan. Ale gdzieś głęboko w sercu wciąż jest nadzieja na znalezienie tej bliskości i miłości bo chociaż wiem że Bóg jest, nie czuję Go na tyle bym normalnie żył. Ogromna wrażliwość jest dla człowieka w tych czasach zbyt dużym krzyżem. Proszę o modlitwę
To naturalne że szukasz bliskości i zrozumienia. Kogoś kogo będziesz obchodził. I kto będzie blisko przy Tobie. Przedstaw sprawę Bogu ale nie wskazuj co ma zrobić. On pokaże Ci drogę jaka Tobie przeznaczył. Tylko musisz być obok Niego i pytać Go, prosić o prowadzenie i zgodzić na Jego wolę. Pomodle się za Ciebie. Tak- wrażliwość w tych czasach chamstwa i obojetnosci jest krzyżem! Jednak nie niszcz wrażliwości.
Jako że wyszłam z czegoś takiego i jestem wrażliwcem to tu mi coś nie pasuje. ,,Otaczają mnie miłością " w sumie osobiście nigdy tego nie zaznałam ( okruchy serdeczności i życzliwości od obcych pozwoliły mi przeżyć ). To na prawdę dużo to otaczają mnie miłością. Wg mnie sam siebie nie otaczasz miłością. I może jakieś witaminy z grupy B, Mi olejek CBD, ruch, woda, sen, oddechy... Może to depresja ?
Bardzo mądre slowa!" W relacjach najważniejsza jest wzajemność :)" otoz to ! Nie znam ojców, osobiście ale obserwuje od pewnego czasu wasz profil chyba nawet od początku, wiele dobrego słysze od Taty o was, "młodzi ale bardzo mądrzy, a mądrego to dobrze posłuchać, lubie gdy maja kazania" :) żałuje ze nie mieszkam blizej Harmęż :)
Bóg kazdemu czlowiekowi dal wolną wolę może wybrać zło lub dobro dlatego na świecie tyle bólu i łez Kto wybierze miłość już tu na ziemi doswiadcza milosci Bozej
To Bóg wybiera do zbawienia bez Boga bez jego łaski nie jesteśmy w stanie nic uczynić. Każdy kto popełnia grzech jest niewolnikiem grzechu więc jeśli syn was wyswobodzi będziecie prawdziwie wolni. Bez nowo narodzenie ani rusz. Bóg powiedział powiedz powiedział zmiłuje się nad kim się Zmiłuje więc nie zależy to od tego który chce ani od tego zabiega lecz od tego któremu Bóg okaże miłosierdzie. Pozdrawiam
Dziękuję. Często się nad tym zastanawiałam. Jak zachować powinnien się chrześcijan w kontekście braku wzajemności w jakiejś relacji. Nawet niekoniecznie w ujęciu romantycznym. Ale w ogóle. Dziękuję ❤️
Ja dopiero po 20 latach doszłam do rozumu i właściwego wniosku, pomimo że psycholog, ks dawał do zrozumienia ze coś jest nie tak z moją,, przyjaciółką, musiało się w psychiatryku kilka x skończyć i inne tragedie żebym przejrzała na oczy, niestety nie trzeba być od razu psychopatą żeby doprowadzić innych do tragedii, można nawet nieświadomie swoim egozimem zniszczyć 2 osobę, ale wybaczyłam...
@@izaszymanska5788 w moim przypadku znaczyło to że się oszukiwałam wzgl niektórych osób, myślałam że są przyjaciółmi moimi bo utrzymywałam od dziecka z niektórymi stałe kontakty, niestety, myliłam się, te osoby nie do końca,, życzyły mi dobrze,, co więcej wykorzystywały moje dramaty i tragedie i się usuwały na jakiś czas, a jak coś chciały to nawet po 5 latach niedzywania się potrafiły się skontaktować bo byłam za granicą i nawet przyleciały do mojej miejscowości, ale ja już nie czułam potrzeby kontaktu z nimi, poza tym nie mamy katolickiego obowiązku żebrania o miłość czy przyjaźń bliźniego, wybaczyć jak najbardziej, ale jeżeli ktoś dalej nie szuka prawdziwego kontaktu a wręcz odwrotnie jest interesowny lub źle życzy i szkodzi, w tym wypadku mojemu zdrowiu, to moim obowiązkiem jest zadbanie o moje zbawienie najpierw, moje zdrowie, a nie godzenie się na ślepe przypodobanie się czyjemuś ego, które nie darzy mnie niczym ani przyja¢źnia ani miłością i co więcej, jakoś Bóg sam odsunął kontakt lub ograniczył z tymi osobami i na pogrzebie mojego chłopaka znalazłam prawdziwych przyjaciół, którzy mi pomogli i pomagają na różne sposoby, a tamte,, przyjaciółki,, nawet nie przyszły, bo nic z tego nie mają...przecież nie będę się komuś do domu wpraszala ciągle wydzwaniała i prosiła łaskawie o chwilę czasu na rozmowę, jak 2 str cie olewa cie, nie zależy jej na żadnym kontakcie to nie trudno nie mój problem już, poza tym uważasz że skoro miałambym przyjaciół to nie powinni oni rstrac się robić to co mogą abym nie trafiała do psychiatryka i mnie wspierać? Bo nie mam genetycznej choroby
1 film który oglądalem tutaj u Was to film z Piotrem Jaskiernią a teraz ten film i zostawiam suba i zostaję z Wami :) Bardzo dobrze się słucha Ojca słów bardzo przejrzyście i wyraznie :)
w liceum żebrałem o znajomości... kupowałem ludziom kanapki żeby mnie polubili. Wynikało to z b niskiego poczucia wartości oraz braku wartościowych znajomych. Dzisiaj jestem na tym etapie, że to ja wybieram
Często w relacjach się "przypalam",nie żebrze o miłość, ale to nie dojrzałe relacje." Nie zużywać sił,tam gdzie nie jest potrzebna !" Myślę, że to rozważanie pomoże mi poszukiwać dobrych, zdrowych miejsc które te relacje można tworzyć. Dzięki 😊😊
Bardzo bardzo dziękuję, za jasny, prosty przekaz. ❤Ściągam z oczu i serca obraz Boga, który pragnie naszego cierpienia , to jest baaardzo trudne, ale właśnie np brata tłumaczenie relacji daje mi dużo do myślenia!
Dziękuję Serdecznie za piękną, mądrą,interpretację pozwalającą spojrzeć na życie i relacje z drugim człowiekiem z perspektywy Słowa Bożego❤Chwała Jezusowi za te cenne wskazówki.
Taka fajna teoria, jak wszystko w życiu. Nigdy nie miałem relacji, głębokiej, jedynej, wzajemnej,, gdzie ktoś wychodzi z inicjatywą nie tylko ty... Więc nie mów mi o żebraniu bo tu już nawet żebranie nic nie da bo żebraka ludzie odrzucają i spotyka się wtedy z jeszcze większym odrzuceniem. Btw, już widzę te komentarze... Jezus hest twoim przyjacielem itp. - ok fajnie wiem, nawet nie muszę wierzyć, ale z fajnej miski się nie najesz. Potrzebuję człowieka, by już więcej nie jeść samemu, nie chodzić, nie siedzieć, nie próbować się śmiać samemu albo tylko bo ludzie w pracy są obok... można wyliczać...
Cześć Agata tu się z tobą zgodzę jestem w sanatorium wszyscy chodzą obok tylko pielęgniarki pytają jak się pani czuje bo jestem chora i jedna koleżanka jak byś wogule nie istniała ,jak to pisała s.Faustyna nie omijajcie chorej siostry pozdrawiam
Wszystko fajnie do czasu gdy okazuje się, że człowiek się obija o taką ścianę relacyjną z każdej strony. Mogę nie zabiegać o te nieodwzajemnione, ale co jak nie ma takich, o które warto?
Kościół katolicki usunął drugie przykazanie a czwarte zmienił a żeby liczba przykazań się zgadzała ostatnie podzielił na dwa, drugie przykazanie zakazuje kłaniać się obrazom i figurom a czwarte mówi o tym że dniem świętym jest sobota (sabat, szabat) czyli siódmy dzień tygodnia, a nie niedziela (dzień słońca, sunday, dies solis, sonntag). Potwierdzeniem że sobota jest siódmym dniem tyg. są słowa księdza w kościele „pierwszy dzień tygodnia w odniesieniu do niedzieli”. Sabat to dzień Pański (dzień Pana), Pan Jezus w Ewangelii powiedział że jest „Panem sabatu”. Sabat (sobota) jest pamiątką stworzenia świata. Polecam Bar Sabat obok Galerii Słonecznej z szóstką w logo w której pełno galerianek, Bar spełnia swoją rolę choć nie jest tak popularny i bogaty jak Kościół katolicki albo Bar Lux z serialu Lucyfer. Kościoły i obrazy katolickie są naszpikowane symboliką słońca (aureole, monstrancje, nimby), katolicyzm to zakamuflowany kult słońca (solarny), czyli krótko pisząc to jedna wielka galeria słoneczna z obrazami, ale obrazów jest tam mniej niż galerianek w Galerii Słonecznej z szóstką w logo (analogia do głupich panien z przypowieści). Gdy świadomie łamiemy przykazania to zdradzamy Boga czyli cudzołożymy (grzeszymy) w sensie duchowym, w tym kontekście warto wspomnieć że niewiasta w Biblii symbolizuje Izrael (lud Boży) a Bóg albo Jezus symbolizuje oblubieńca (narzeczonego), dla kontrastu nierządnica w Biblii symbolizuje odstępstwo (niewierny lud). Pytanie za 100 punktów, co powinno spotkać sekretarkę która zmienia korespondencje szefa bez jego zgody? Wracając jeszcze do sztuki słonecznej (solarnej) w katolicyzmie, warto także wspomnieć że data 25 Grudnia była znana w Cesarstwie Rzymskim jako Dies Natalis Solis Invicti (Narodziny Niepokonanego Słońca) było to święto Mitry (boga Słońca) utożsamianego z rzymskim bogiem Solem, czyli Słońcem. Aby zastąpić święta pogańskie, chrześcijaństwo głównego nurtu poszło na kompromis z pogaństwem i umiejscowiło narodzenie Chrystusa właśnie pod tą datą, łącząc tym samym dzień znany z pogaństwa z osobą Syna Bożego. Skutkiem ubocznym tego jest to, że obecnie niektórzy ateiści i agnostycy myślą że osoba Jezusa Chrystusa jest plagiatem pogańskich bóstw solarnych. A Ty którą znasz wersje dziesięciu przykazań, tą wykastrowaną katolicką czy pełną biblijną? Poniżej pełny biblijny Dekalog z Księgi Wyjścia (Exodus) rozdział 20. Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem JHWH, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 1. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! 2. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja JHWH, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. 3. Nie będziesz wzywał imienia JHWH, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż JHWH nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy. 4. Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, Ale siódmego dnia jest sabat JHWH, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. Gdyż w sześciu dniach uczynił JHWH niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego JHWH pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go. 5. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą JHWH, Bóg twój, da tobie. 6. Nie będziesz mordował. 7. Nie będziesz cudzołożył. 8. Nie będziesz kradł. 9. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek. 10. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. Poniżej wersja katolicka, powszechnie znana i nauczana wśród katolików. Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli. 1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną. 2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno. 3. Pamiętaj , abyś dzień święty święcił. 4. Czcij ojca swego i matkę swoją. 5. Nie zabijaj. 6. Nie cudzołóż. 7. Nie kradnij. 8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. 10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Krytyczny zestaw pytań, pobudzający logiczne myślenie w odniesieniu do wyznania rzymskokatolickiego. 1. Jak zachowywać dziesiąte przykazanie, które w katolickim podziale Dekalogu brzmi: „Ani żadnej rzeczy która jego jest”. 2. Jak pogodzić klękanie przed jakimkolwiek obrazem bądź figurą (np. kościelną) z przykazaniem z Dekalogu które brzmi: „Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja JHWH, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym” (Wj 20,4). 3. Który dzień, Bóg w przykazaniu z Dekalogu nakazał święcić: Pierwszy dzień tygodnia (niedziele), czy siódmy dzień tygodnia (sobotę)? 4. Jak nakaz celibatu wśród duchownych katolickich ma się do zalecenia z 1 Tm 3,2 które brzmi tak: „Biskup (nadzorca) więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny [...] Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół (zgromadzenie) Boży(e)?”. 5. Skąd kapłani rzymscy wiedzą że Wojtyła jest w niebie, czy kler ma w niebie kamery? Czy ta komisja która go ogłosiła świętym brała pod uwagę że całował Koran? Czy to Bóg decyduje o zbawieniu, czy komisja katolicka? Skąd kler wie którzy święci (zmarli) są w niebie? Czy system świętych katolickich (w sensie patronów) przypomina panteon pogańskich bogów, gdzie każdy odpowiadał za jakąś sferę życia? Jak nauka o byciu świadomym w niebie, albo w czyśćcu, od razu po śmierci ma się do poniższego wersetu? „my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli” (1 Tes 4,15). Jak pogodzić praktyki katolickie polegające na modlitwie o wstawiennictwo do świętych (zmarłych) z zakazem Boga z Biblii mówiącym aby nie kontaktować się ze zmarłymi, albo z brakiem gwarancji że dany zmarły nas słyszy i jest w niebie? 6. Jak tytuły przypisywane Maryi „królowa niebios, pośredniczka i współodkupicielka” mają się do poniższych wersetów z Biblii? „Dzieci zbierają drwa, a ojcowie rozniecają ogień; kobiety ugniatają ciasto, aby wypiekać placki dla królowej niebios, cudzym bogom wylewa się ofiary z płynów, aby mnie obrażać” (Jr 7,18). „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” (1 Tm 2,5). „a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie” (Rz 3,24). Jak powyższy werset o pośrednictwie Jezusa między człowiekiem a Bogiem, ma się do modlitw do Maryi, czy z modlitwami do katolickiej Maryi nie jest jak z wysyłaniem listu pod zły adres? 7. Dlaczego katolicyzm przedstawia Maryję w symbolice nawiązującej do słów które wypowiedział Bóg do węża, chodzi o figury na których Maryja jest przedstawiana jako ta która depcze głowę węża, a przecież Bóg powiedział że to potomstwo Niewiasty czyli „ono” (np. Jezus) zdepcze węża, a nie „ona” czyli Niewiasta (Rdz 3,15)? Dlaczego katolicyzm przedstawia Niewiastę obleczoną w słońce z księżycem i 12 gwiazdami z Apokalipsy (roz. 12) jako Maryję, skoro nawet katolicki przypis z Biblii Tysiąclecia mówi że jest to symbol ludu Bożego obu Testamentów z pramatką Ewą i Marią włącznie? Symbolika 12 gwiazd to 12 plemion Izraela od 12 synów Jakuba (Izraela), sugestią jest historia Józefa brata Judy od którego pochodzi plemię JUDY (Żydzi) i nazwa Religii JUDAizm. Józef miał sen że 11 gwiazd (braci) mu się pokłoni, słońce (ojciec) i księżyc (matka), mówi o tym Rdz 37,9. Alternatywnie 12 gwiazd może także symbolizować 12 apostołów. 8. Dlaczego wiele katolickich kościołów (świątyń) jest zbudowanych na dawnych cmentarzach? Dlaczego pod ołtarzem są relikwie (np. ludzki palec), jak to pogodzić z nakazem Boga aby unikać martwego jako nieczystego, które jest przeciwieństwem świętości (hebr. oddzielenia)? Czy Jezus nakazał na pamiątkę ostatniej wieczerzy kłaść pod stół ludzkie szczątki? Jak słowa Jezusa z Mt 16,18 poprawnie przetłumaczone czyli „a bramy krainy umarłych (gr. hades, hebr. szeol) go nie przemogą”, jak cytowane słowa mają się do świątyń katolickich z ludzkimi szczątkami (relikwiami) pod ołtarzem, albo w ołtarzu? Pytanie w kontekście budowli, a nie zgromadzenia, gdzie znajduje się brama na cmentarz, albo do krainy umarłych? 9. Jak tytuł Ojca Świętego ma się do słów Jezusa z J 17,11, gdzie Jezus Ojcem Świętym nazywa Boga Ojca? Kto dał papieżowi władzę nad niebem, ziemią i podziemiem aby nosić potrójną koronę (tiara papieska), która symbolizuje taką władzę? W Biblii czytamy że Jezus otrzymał taką władzę od Ojca, a nie papież. 10. Kto według Biblii jest głową ciała kościoła (zgromadzenia), papież czy Jezus Chrystus? Odpowiedź jest w Kol 1,18 i w Ef 1,22. 11. Jak nauka o trójjedynym Bogu (3 w 1, 1 w 3), mówiąc wprost jak nauka o Trójcy ma się do tego wersetu: „To dla nas jest jeden Bóg, Ojciec, z którego wszystko, a my w nim, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko, a my przez niego” (1 Kor 8,6)? Czy jeżeli założymy że Bóg nie jest Trójcą, czy to znaczyłoby że osoby co wierzą w tą naukę wierzą w innego Boga (stworzonego przez ludzką naukę)? Czy jeżeli założymy że Duch Święty to nie jest trzecia osoba obok Boga Ojca i Jego Syna (jak w Trójcy), mówiąc dosadniej czy jeżeli założymy że Duch Święty to duchowa obecność Boga albo Jego Syna, to czy w takim przypadku możemy założyć że w osobach co wierzą w Trójce nie mieszka ani Jezus, ani Jego Ojciec, tylko ktoś inny jako osoba? Mówiąc obrazowo, czy osoby wierzące w Trójce aby na pewno upijają się tym właściwym (czystym) spirytusem (duchem)? Dla szerszego zarysowania tematu, przypominam że hebrajskie słowo „ruach” tłumaczone w Bibliach na duch, to słowo oznacza także «oddech (tchnienie), wiatr». Wersety do analizy w kontekście takich znaczeń. „Wówczas pojawi się ów niegodziwiec, którego Pan zabije DUCHEM SWOICH UST i zniszczy blaskiem swego przyjścia” (2 Tes 2,8). „A to powiedziawszy, TCHNĄŁ NA NICH i powiedział: Weźcie Ducha Świętego” (J 20,22). „[...] Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym” (1 Kor 15,45). Pytanie w odniesieniu do powyższego, czy gdy ratownik (zbawiciel) podczas sztucznego oddychania wtłoczy swoje tchnienie (oddech) do ust osoby umierającej, to czy jego oddech to inna osoba? Analogicznie, czy gdy ktoś da swoją krew albo serce (ciało) do przeszczepu to czy daje inną osobę, czy swoje życie? 12. Czy gdy założymy że Jezus mówił o chlebie symbolicznie „to jest moje ciało” czy w takim przypadku możemy założyć że katolicy wierzą i głoszą innego Chrystusa (innego Mesjasza) zwanego Eucharystycznym, którego to kapłan katolicki tworzy na każdej mszy? Zapis z Soboru Trydenckiego KANON I: „Jeżeli ktokolwiek zaprzeczy, że ciało i krew razem z duszą i Bóstwem naszego Pana Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus są prawdziwe, rzeczywiste i cieleśnie obecne w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii i jeżeli twierdzi, że jest On tam tylko w sposób symboliczny - to niech będzie przeklęty!” Jakbyśmy się czuli, gdyby ktoś twierdził że dosłownie jesteśmy posągiem, albo waflem? 13. Jak słowa „Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich” powtarzane przez katolików na każdym nabożeństwie, jak cytowane słowa mają się do poniższych wersetów z Biblii? „Lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej” (Hbr 10,12). „A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Wykonało się!” (J 19,30). Ciekawostka, Jezus spożywał ostatnią wieczerze przy stole, nie przy (na) ołtarzu, ołtarze są do składania ofiar. Ostateczna ofiara za grzechy została złożona 2 tys. lat temu. 14. W jakim celu katolicyzm posiada system kapłański (i świątynny) podobny do starotestamentowego kapłaństwa z plemienia Lewiego? Przypominam że w ST kapłaństwo było związane ze składaniem ofiar i świątynią Boga, w której w chwili śmierci Jezusa została przerwana zasłona. A w roku 70 n.e. ta świątynia została zburzona przez Rzymian, co przepowiedział Jezus i do dzisiaj jej nie ma. Poniżej wersety do analizy, w kontekście świątyni i kapłaństwa. „Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?” (1 Kor 3,16). „Jezus w odpowiedzi rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a w trzy dni ją odbuduję. [...] On jednak mówił o świątyni swego ciała” (J 2,19.21). „I wy sami, jak żywe kamienie, jesteście budowani w duchowy dom, stanowicie święte kapłaństwo, aby składać duchowe ofiary, przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1 P 2,5). 15. Które zalecenia dietetyczne są ważniejsze, zalecenia które ustalili ludzie (nie jedz w piątki mięsa), czy zalecenia Boga np.: nie spożywaj świni, krwi (kaszanki, czyt. Dz 15,20), kruków? Ciekawostka, według Pwt 12,23 we krwi jest dusza (hebr. nefesz, życie).
Żona mojego znajomego zaraz po tym jak ich dzieci ukończyły studia, okradła go z pieniędzy, podała o alimenty i zostawiła po 30 latach małżeństwa. Jak myślisz co z tym zrobi Bóg?
W żadnym wypadku nie był to błąd. Są relacje, takie jak małżeństwo, o które bezwzględnie należy podjąć walkę. Skutki tej walki zależą jednak od obu stron. I jeżeli drugi człowiek nie jest w danym momencie gotowy przyjąć tego starania, to na siłę się go nie przekona.
Drogi Franciszku, głowo mojego kościoła.Powiecie ludzią prawdę, ktoś chce nas zrobić wariatów,a ja już nie mam siły by nieść ten krzyż.Już dwa razy upadłem jako człowiek, trzeci raz nie udzwigne tego ciężaru zwariowania. Zastanawiam się czy sztuczna inteligecja przejęła kątrole nad ludzkim umysłem.Czy może być taki człowiek by kontrolować nasze życie, czy życie to tylko matriks, który jest realny tylko dla wybranych. Ja już nie mam siły walczyć, bronić Boga. Dlatego jeszcze raz proszę, jeśli znacie prawdę o ludzkim życiu powiedzcie to na, choćby była nie z tej ziemi.Ja wiem że innej ziemi nie zbudujemy na której Bóg nie stąpał,a jeśli stopał to nie rujnujmy jej w popiół,bo i tak przyjdzie Bóg i zrobi z niej ziemię.Ta technologia którą teraz dysponujecie niesie za sobą smierć brat bratu nóż do gardła przykłada,ponieważ słyszy ten glos w głowie,który ktoś stworzył i zapomniał o nim. Mnie śmierć wołała trzykrotnie.Poczucie pustki w środku z powód braku Boga.lecz wygrałem tę walkę.Mam nadzieję że te głosy nie będą nękać,lecz co to za życie niewiedząc co jest prawdą? czy internet istniał już tysiące lat temu?czy świat to jeden wielki dom wariatów? Zastanawia mnie to czy sumerowie nie popełnili tych samych błędów co za czasów Noe, a teraz czas na nas. Ja wiem tylko ze Bóg jest jeden........
Szanowny Panie ! Głową Kościoła jest Jezus Chrystus, a nie ojciec Franciszek. Każdy człowiek dźwiga krzyż i każdy popełnia błędy. Samobójstwo w niczym Panu nie pomoże ani nie sprawi, że przestanie Pan cierpieć. Po śmierci jest życie wieczne , to znaczy : jest życie wieczne w Niebie, cierpienie w Czyśćcu oraz życie wieczne w Piekle. Jeśli Pan się zabije, to nie dość, że wszystko będzie Pan pamiętał, to w dodatku będzie Pan cierpiał strasznie w Czyśćcu. Tak czy siak, przed cierpieniem i tak Pan nie ucieknie. Proszę się modlić. Proszę modlić się takimi modlitwami, jak : Różaniec Święty, Koronka do Miłosierdzia Bożego, proszę modlić się za dusze w Czyśćcu cierpiące. Jeśli nie może Pan w danym dniu iść do kościoła, to może Pan wziąć udział w transmisji Mszy Świętej. Moźe Pan Również wejść na stronę, gdzie jest transmisja online adoracji Pana Jezusa - jest po prostu wystawiona monstrancja z Panem Jezusem i można z Panem Jezusem rozmawiać , zgodnie ze słowami Pana Jezusa skierowanymi do św. S. M. Faustyny Kowalskiej : " Mów do Mnie po prostu, jak przyjaciel z Przyjacielem" ( Dz. 1487 ). Proszę dać sobie spokój z Sumerami czy ze sztuczną inteligencją.
Czy Brat studiował jakieś nauki psychologiczne ? Bardzo trafnie ujęte podejście do relacji. Gorzej gdy mamy do czynienia z bliskimi na których nam będzie zawsze zależało i byśmy chcieli aby nasze relacje były odwzajemnione. Człowiek nie chce zebrać ale P. Bóg może w 1 sekundzie odmienić te osoby. Czy można mieć nadzieję poprzez modlitwę ? Czy lepiej się nie łudzić ? Pozdrawiam.
Nie, nie studiowałem psychologii. Miałem parę wykładów w seminarium, to tyle. Czy mieć nadzieję, czy się nie łudzić... Nie wiem, na szczęście nie jestem Panem Bogiem. Na pewno można liczyć na Jego wsparcie i prowadzenia. Trzeba z Nim rozmawiać o wszelkich trudnościach. Choć z ludźmi może być różnie, to jednak On zawsze z nami będzie.
Jakby nie było teologia w dużej mierze łączy się z psychologią, interesuje się od wielu lat jednym jak i drugim i znajduje wiele wspólnych mianowników, wielu ks kończy studiowało też psychologię
Najpierw modlitwa do Ducha Swietego a pozniej rozwazania. Odwrotna kolejnosc to pewne zwiedzenie . Sluchsjmy komentarzy kapłanów i nie dajmy się zwiesc. Mozna czytac Pismo Swiete i nic kompketnie nie rozumiec. Potrzebna jest madrosc Boza ktora pochodzi od Ducha Swiętego
Witam. Mam pytanie. Czy jeśli ktoś tak jak ja nie umie nawiązywać relacji z innymi ludźmi, nie daje im nic od siebie, ani niczego też nie oczekuje od innych. Czy jeśli mam dobre relacje z Bogiem, z Jezusem a nie z ludźmi, to Bóg mnie za to potępi? Staram się bardziej otworzyć, ale boję się, gdyż nie raz zawiodłam się.
Witaj. Mam podobnie. Nie umiem otworzyc sie na miłość. W moim przypadku są to poranienia z dzieciństwa. Rozwód rodziców, nowi partnerzy, brak czasu dla mnie+ moja wysoka wrażliwość emocjonalna= nie umiem dawać siebie drugiemu czlowiekowi. Boje sie odrzucenia. Boje sie porazki, czy to chodzi o prace czy o relacje. Zaczelam sie nawracac po bardzo grzesznym zyciu w 2020r. Mozna powiedziec, ze ucze sie podstaw, takich jak wlasnie relacja z ludzmi. Ciezko mi to wychodzi. Jest we mnie mnostwo egoizmu i pychy. Brac ale nic nie dawac... chciwosc. Moim malym postepem jest to, ze juz to w sobie widze. Widze, ze mam ogromny problem, bo przeciez napisane jest, ze "kto miłuje ten wypelnil zakon. Pelnia wtedy prawa jest milosc." Ale milosc to nie uczucie, jak myslalam przez lata. Milosc to wybory. To cierpienie i krzyz. Miłość to umierac sobie zeby zyc dla innych. Z milosci bedziemy sadzeni. Odpowiadajac tak konkretniej na Twoje pytanie, odpowiem tekstem Biblijnym: " Jesli nie kochasz blizniego, ktorego widzisz,jak mozesz mowic, ze kochasz Boga, ktorego nie widzisz?" Tu przyznam sie do swojej porazki...nie mam w sobie miłości. Chodze niemal codziennie do Kościoła, przyjmuje Pana Jezusa w Hostii ukrytego, jestem na Adoracji Najświętszego Sakramentu i nadal nic....nieraz tylko jakies przeblyski mam. Zaczelam sie zastanawiac, ze nie postapie w cnotach dopoki... nie zaakceptuje siebie i nie stane w prawdze o sobie. Ustami wyznaje moje slabosci ale serce mam zatwardziale. Wierzę tez, ze to z Woli Bozej tak wolno nastepuja te przemiany we mnie, ze jest w tym gleboki sens. Moze wlasnie ta beznadzieja, w ktorej aktualnie jestem jeat poczatkiem czegoś wielkiego. Nie tracmy nadzieji. Różaniec jako codzienna obowiazkowa modlitwa i pomimo oschlosci i niecheci nie przestawajmy kolatacdo drzwi Pana, bo nie wiemy za ktorym puknieciem nam otworzy ❤ Pamietaj,ze Bog jest w KAZDYM czlowieku. Szczegolnie w cierpiących. Spróbuj o kontakt z ludzmi pokrzywdzonymi, niedoleznymi. To moze Cie przełamać. Sama dla siebie zlotego Śródka nie znalazlam. Czekam i mam nadzieje 😊 Nie wiem czy takiej odpowiedzi oczekiwalas. Zycze Ci wszystkiego, co Pan Bog dla Ciebie zaplanowal ❤
@@lenanowak4961 Witaj. To aż nadto czego mogłabym oczekiwać. Moja historia jest bardzo podobna do twojej. W mojej rodzinie też nie działo się najlepiej, a ja wszystko brałam do siebie. Z czasem nauczyłam się obojętności. Wiele lat żyłam w grzechu i nie umiałam z tym zerwać. Teraz już wiem, że nie udawało mi się, bo próbowałam to zrobić sama. Oczywiście od dziecka byłam osobą wierzącą lecz ta moja wiara była słaba, wątła. Od dwóch lat żyję w czystości. Szczególnie umiłowałam Jezusa Zaufałam mu. Zastąpił mi brata, który od dziecka mnie odrzucił. Dlatego moja wiara jest dziś mocna jak nigdy. To zaszczyt mieć takiego duchowego brata. W modlitwie często rozmawiam z nim jak z własnym bratem , którego pragnęłam mieć a nigdy nie miałam z jego wyboru. Bardzo ci dziękuję za twoją odpowiedź. Od razu poczułam jak byśmy były bratnimi duszami. Nie poddawaj się i zaufaj Jezusowi. On sprawi, że twój ból zmaleje tak że będziesz mogła sobie z nim poradzić. Bóg z tobą.
Tak, ja też zebrałam o relacje z mamą, z rodzeństwem, jednak to były tylko jednostronne starania. Jestem na etapie odpuszczania. Jest to podobne do żałoby, jednak wiem, ze na dłuższą metę będzie to uwolnienie.
Wróciłam po raz kolejny do tego filmiku i znowu usłyszałam słowa pocieszenia ❤ jeszcze raz Bóg zapłać ❤
Oglądam trzeci raz i będę oglądał aż się nie wyleczę z tej parszywej potrzeby.
Bóg zapłać ❤❤❤ dziękuję Panu Bogu za Was, szukałam tyłu odpowiedzi i lekcji, a Prawda jest taka, że Pan Bóg jest Miłością i nie muszę daleko jej szukać. Chce się nauczyć opierać swoje życie w Panu Bogu. Kiedy jestem bliżej Niego to zaczynam odczuwać lekkość i spokój - "Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie".
Jeszcze raz Bóg zapłać ❤
Mądry Kapłan 🤗
Ale super! Dziękuję ❤ Blogoslawionych Świąt Wielkiej Nocy 2023 🙂 🤗🏄♀️✨
Gdyby kazdy czlowiek mial Boga w sercu ktory jest miloscia mialby dobre relacje z innymi .Bez Boga nie ma zycia.
Napewno Ty go masz.
Święte słowa. Bez Boga nie ma nic
Każdy człek jest stworzony na obraz i podobienstwo Boga, czyli miłość w sercu mamy, pytanie czy wybieramy ją w codziennym życiu, czy głęboko zakopujemy i odrzucamy to do czego zostaliśmy powołani.. Pozdrawiam ciepło.
Tylko Pan Jezus był doskonały .
To tak proste niestety nie jest. Znam osoby, które godzinami spędzają czas na adoracji, Mszy św. różańcu itd. a wg tego co ja rozpoznaję i doświadczam od nich to źródło żywej wody jakoś jeszcze z nich nie wytrysnęło. Manipulacja, odnoszenie wszystkiego do siebie, brak empatii a przy spotkaniu z nimi to czuję się lustrem w którym sami siebie oglądają. Jestem dla nich przedmiotem, tylko żywym, który widzi, słyszy, czuje.
Nie trafiłam na ten film bez powodu. Wszystko wyjaśnione zrozumiale, tak że znalazłam odpowiedź na moje pytania, które kilka dni temu sobie postawiłam. Dziękuję!
Pięknie powiedziane
Z całego serca Bóg zapłać za tak piękne nauczanie. 🙏❤️
Bóg zapłać
Bóg zapłać, bardzo mi to było potrzebne i bardzo przydatne z powodu jednostronnej relacji o którą zabiegałem.
Ja tak mam . Dziękuje z całego serca . Nie będę żebrać o relację.
Chwała Trójcy Świętej🙏❤
Dziękuję ojcze, piękne kazanie, ważne dla mnie. Dzisiaj trafiłam na kanał. Serdeczne Bóg zapłać.
Pan dotknął bardzo mojego serca tą refleksją. Wow. Jakoś nigdy nie myślałam o spotkaniu przy studni w ten sposób. Jeszcze pewnie nie raz do tego filmu wrócę. Bóg zapłać Ojcze. Pokój i Dobro! 🤎
Chwała Panu 🙏
Dziekuje bardzo.💜
Pozdrawiam serdecznie Iwona💥
Bardzo dziękuję Ojcze za te wszystkie mądre słowa o relacji o które ja niestety żebrze 🙈ale jak w małżeństwie gdzie nie ma odwzajemnienia ,zerwać taką relację??? Panie Boże oświecaj🙏🙏🙏dodawaj sił🙏❤️
Podejmij terapię - serdecznie rekomenduję. Zadbaj o swoją godność. Mąż obficie serwuje mi pogardę, brak szacunku, pasożytnictwo i cały wachlarz podobnych dań. Przeszłam spersonalizowany no prawie obóz koncentracyjny - tam mieli numery ja bez imienia, doświadczyłam pełnego zawłaszczenia tożsamości,współuzależnienia itp. całkowitej dehumanizacji i gdzie sięgam po pomoc mam nowe rany. A jednak nauczyłam się w tym wszystkim żyć szczęśliwie, że stałą pogodą serca i pokojem.
Dziękuję za rozważania, za podkreślenie ludzkiej godności
zrezygnowałam z wielu relacji, niektórym byłam potrzebna do wspólnego narzekania i obgadywania innych. Jak powiedziałam,że już mnie to nie interesuje- relacja automatycznie kończyła się.
Miałam podobnie tyle że u mnie tragiczniej się skończyło
I słusznie. To żadne relacje. To balast.
Bóg zapłać za piękną naukę
Bog zaplac dziekuje
Jestem tu zupełnie przypadkiem, jakiś algorytm YT.
..inne spojrzenie na znane rzeczy.
Dziękuję. Ciekawe co pootwiera.
Wczoraj wieczorem rąbnąłem się przy Pańskiej.
Jakoś zamiast "chleba powszedniego" - samo mi się wcisnęło "przyjaciół daj nam dzisiaj".
Dziś przypadkiem tu zawędrowałem.
Podoba mi się to zestawienie.
po wysłuchaniu wciąż jestem rozwalony... tzn. jakby skorupa pękła i zaczęło kiełkować.
Jeśli ktoś tu dotarł i przypadkowo czyta, a ma problem z relacją, ma wrażenie wyniszczania... ..odeślę tam gdzie algorytm YT mnie odesłał, co mi bardzo się skleiło.
ruclips.net/video/UYYXDV5xoNE/видео.html
Bardzo bardzo potrzebowałam tego usłyszeć❤
Tak
Dziękuję, potrzebowałam to usłyszeć
♥️🌹
😢😢😢 nie wiem czy podołam
Bardzo ważne słowa dla wielu ,naprawdę wielu ludzi ,serdeczne Bóg zapłać :)
Bardzo dziękuję 🙂 Było mi bardzo potrzebne, żeby to dzisiaj usłyszeć i Pan Bóg udowodnił w ten sposób, że mnie kocha ❤️
Dokładnie tak jest. ❤️
Ale to mądre!
Pierwszy raz tu jestem. Wcześniej wysłuchałem jednego z kazań Pawlukiewicza. Mam od lat po śmierci mamy problem z samotnością. Staram się o każdą relację, są one dla mnie bardzo ważne i ''zużywam'' się emocjonalnie by ktokolwiek się mną interesował. Ta samotność strasznie boli. Mimo terapii, mimo tego że mam jeszcze brata i tatę oraz całą rodzinę.. Mimo tego że jest tak wielu ludzi którzy mnie otaczają miłością, to wszystko jest dla mnie ogromnym krzyżem. Niby każdy ma odpowiedni, a mam wrażenie że dostałem zbyt duży. Nie wiem jak postępować. Chcę skończyć studia i iść dalej, nie zatrzymywać się w depresji. Może do posługi jako kapłan. Ale gdzieś głęboko w sercu wciąż jest nadzieja na znalezienie tej bliskości i miłości bo chociaż wiem że Bóg jest, nie czuję Go na tyle bym normalnie żył. Ogromna wrażliwość jest dla człowieka w tych czasach zbyt dużym krzyżem. Proszę o modlitwę
To naturalne że szukasz bliskości i zrozumienia. Kogoś kogo będziesz obchodził. I kto będzie blisko przy Tobie. Przedstaw sprawę Bogu ale nie wskazuj co ma zrobić. On pokaże Ci drogę jaka Tobie przeznaczył. Tylko musisz być obok Niego i pytać Go, prosić o prowadzenie i zgodzić na Jego wolę. Pomodle się za Ciebie. Tak- wrażliwość w tych czasach chamstwa i obojetnosci jest krzyżem! Jednak nie niszcz wrażliwości.
Jako że wyszłam z czegoś takiego i jestem wrażliwcem to tu mi coś nie pasuje. ,,Otaczają mnie miłością " w sumie osobiście nigdy tego nie zaznałam ( okruchy serdeczności i życzliwości od obcych pozwoliły mi przeżyć ). To na prawdę dużo to otaczają mnie miłością. Wg mnie sam siebie nie otaczasz miłością. I może jakieś witaminy z grupy B, Mi olejek CBD, ruch, woda, sen, oddechy... Może to depresja ?
@@Derayes dziękuję ♥️
Bo Bóg jest jedyną Miłością jest numer jeden
Bardzo wartościowy filmik i temat, właśnie tego szukałam
Pozdrawiam Agata
Mega👌😘Dziękuję. Pozdrawiam.
Dziekuję za to że tu trafiłam. Chcę zrozumieć.
Dziękuję za dobre relacje pomiędzy Wami kapłanami a nami wiernymi , Bóg zapłać. 😁
Dziękuję za to nagranie. Potrzebowałem tego.
Szczęść Boże. Rewelacja ! Dziękuję 💐
Bardzo mądre slowa!" W relacjach najważniejsza jest wzajemność :)" otoz to !
Nie znam ojców, osobiście ale obserwuje od pewnego czasu wasz profil chyba nawet od początku, wiele dobrego słysze od Taty o was, "młodzi ale bardzo mądrzy, a mądrego to dobrze posłuchać, lubie gdy maja kazania" :) żałuje ze nie mieszkam blizej Harmęż :)
Pozdrawiamy serdecznie i miło wszytko zapraszamy w odwiedziny :)
Pięknie powiedziane. 💙 Dziękuję. 💙🙂🙏
Bóg zapłać za te ważne słowa 😀😇
Czasem nie mamy dobrych relacji tylko z tymi którzy mają inne zdanie niż my.Skreslaja innych tylko dlatego że myślimy inaczej.
Bóg zapłać za każde Słowo!💗 Jezu ufam Tobie!❤️
Bardzo trafne i piękne rozważanie!
To wszystko o czym pisze jest światu bardzo potrzebne.Nie tylko mi.A szczególnie młodym.
Bóg kazdemu czlowiekowi dal wolną wolę może wybrać zło lub dobro dlatego na świecie tyle bólu i łez
Kto wybierze miłość już tu na ziemi doswiadcza milosci Bozej
To Bóg wybiera do zbawienia bez Boga bez jego łaski nie jesteśmy w stanie nic uczynić. Każdy kto popełnia grzech jest niewolnikiem grzechu więc jeśli syn was wyswobodzi będziecie prawdziwie wolni. Bez nowo narodzenie ani rusz. Bóg powiedział powiedz powiedział zmiłuje się nad kim się Zmiłuje więc nie zależy to od tego który chce ani od tego zabiega lecz od tego któremu Bóg okaże miłosierdzie. Pozdrawiam
Cudowny przekaz ❤️🙏
Dziękuję. Często się nad tym zastanawiałam. Jak zachować powinnien się chrześcijan w kontekście braku wzajemności w jakiejś relacji. Nawet niekoniecznie w ujęciu romantycznym. Ale w ogóle. Dziękuję ❤️
Moja rodzina była trudna. W dorosłym życiu teraz, po latach, relacje biorę przez serce ale i rozum. Powodzenia!
@@krystynacybuch6989 Dziękuję. Też się tak staram ale to bardzo trudno wypośrodkować. Pozdrawiam
Ja dopiero po 20 latach doszłam do rozumu i właściwego wniosku, pomimo że psycholog, ks dawał do zrozumienia ze coś jest nie tak z moją,, przyjaciółką, musiało się w psychiatryku kilka x skończyć i inne tragedie żebym przejrzała na oczy, niestety nie trzeba być od razu psychopatą żeby doprowadzić innych do tragedii, można nawet nieświadomie swoim egozimem zniszczyć 2 osobę, ale wybaczyłam...
@@jezuschrystus7759 co to znaczy żeby przejrzałam na oczy???
@@izaszymanska5788 w moim przypadku znaczyło to że się oszukiwałam wzgl niektórych osób, myślałam że są przyjaciółmi moimi bo utrzymywałam od dziecka z niektórymi stałe kontakty, niestety, myliłam się, te osoby nie do końca,, życzyły mi dobrze,, co więcej wykorzystywały moje dramaty i tragedie i się usuwały na jakiś czas, a jak coś chciały to nawet po 5 latach niedzywania się potrafiły się skontaktować bo byłam za granicą i nawet przyleciały do mojej miejscowości, ale ja już nie czułam potrzeby kontaktu z nimi, poza tym nie mamy katolickiego obowiązku żebrania o miłość czy przyjaźń bliźniego, wybaczyć jak najbardziej, ale jeżeli ktoś dalej nie szuka prawdziwego kontaktu a wręcz odwrotnie jest interesowny lub źle życzy i szkodzi, w tym wypadku mojemu zdrowiu, to moim obowiązkiem jest zadbanie o moje zbawienie najpierw, moje zdrowie, a nie godzenie się na ślepe przypodobanie się czyjemuś ego, które nie darzy mnie niczym ani przyja¢źnia ani miłością i co więcej, jakoś Bóg sam odsunął kontakt lub ograniczył z tymi osobami i na pogrzebie mojego chłopaka znalazłam prawdziwych przyjaciół, którzy mi pomogli i pomagają na różne sposoby, a tamte,, przyjaciółki,, nawet nie przyszły, bo nic z tego nie mają...przecież nie będę się komuś do domu wpraszala ciągle wydzwaniała i prosiła łaskawie o chwilę czasu na rozmowę, jak 2 str cie olewa cie, nie zależy jej na żadnym kontakcie to nie trudno nie mój problem już, poza tym uważasz że skoro miałambym przyjaciół to nie powinni oni rstrac się robić to co mogą abym nie trafiała do psychiatryka i mnie wspierać? Bo nie mam genetycznej choroby
1 film który oglądalem tutaj u Was to film z Piotrem Jaskiernią a teraz ten film i zostawiam suba i zostaję z Wami :) Bardzo dobrze się słucha Ojca słów bardzo przejrzyście i wyraznie :)
Bardzo się cieszę i do usłyszenia :)
Dziękuję.
jesteś cudowny, namaste
w liceum żebrałem o znajomości... kupowałem ludziom kanapki żeby mnie polubili. Wynikało to z b niskiego poczucia wartości oraz braku wartościowych znajomych. Dzisiaj jestem na tym etapie, że to ja wybieram
Często w relacjach się "przypalam",nie żebrze o miłość, ale to nie dojrzałe relacje." Nie zużywać sił,tam gdzie nie jest potrzebna !" Myślę, że to rozważanie pomoże mi poszukiwać dobrych, zdrowych miejsc które te relacje można tworzyć. Dzięki 😊😊
Dokładnie, nic na siłę, jak nie ma wzajemności to nie ma sensu się starać ponad norme
Super komentarz!
Bardzo bardzo dziękuję, za jasny, prosty przekaz. ❤Ściągam z oczu i serca obraz Boga, który pragnie naszego cierpienia , to jest baaardzo trudne, ale właśnie np brata tłumaczenie relacji daje mi dużo do myślenia!
Prawdziwe ! Dzięki !
Dziękuję Ojcu za te wartościowe słowa
Piękna nauka Ojcze bardzo autentyczna i pełna miłości do PANA i bliźnich Bóg zapłać🚑
Amen
Dziękuję Serdecznie za piękną, mądrą,interpretację pozwalającą spojrzeć na życie i relacje z drugim człowiekiem z perspektywy Słowa Bożego❤Chwała Jezusowi za te cenne wskazówki.
Dziękuję 🙂
Dziekuje❤
REWELACJA. Bóg zapłać.🎯🙏
Potrzebowałem tego ! Dziękuję!
Bóg zapłać
Dziękuję i Bóg zapłać...za wspaniały i jasny komentarz...
Bardzo dziekuje. Pozdrawiam
Bóg zapłać ❤
Jezu przyjdź i do Mnie i do moich rekacji
Dziękuję za to słowo.
Dziekuje.
Dziękuje 🧡
Nie umiem już wierzyć w Boga, po tym jak zrozumiałem, że nigdy nie zaznałem szczęścia. Całe życie sam. Amen
Zaufaj Bogu!! On ma najlepszy Plan na Twoje życie!!!!!
@@magorzatafedorczak4636 Tak, widzę właśnie.
🙂🙏👍
Wow
Przepiekne slowa
Dziękuję serdecznie 👍🕊️💝
🙏💓
Dziękuję serdecznie.
Lepiej nie mozna tego wytlumaczc. 👍
A co jeśli brak wzajemności występuje w małżeństwie??
Takie proste i takie trudne..
Taka fajna teoria, jak wszystko w życiu. Nigdy nie miałem relacji, głębokiej, jedynej, wzajemnej,, gdzie ktoś wychodzi z inicjatywą nie tylko ty... Więc nie mów mi o żebraniu bo tu już nawet żebranie nic nie da bo żebraka ludzie odrzucają i spotyka się wtedy z jeszcze większym odrzuceniem. Btw, już widzę te komentarze... Jezus hest twoim przyjacielem itp. - ok fajnie wiem, nawet nie muszę wierzyć, ale z fajnej miski się nie najesz. Potrzebuję człowieka, by już więcej nie jeść samemu, nie chodzić, nie siedzieć, nie próbować się śmiać samemu albo tylko bo ludzie w pracy są obok... można wyliczać...
Cześć Agata tu się z tobą zgodzę jestem w sanatorium wszyscy chodzą obok tylko pielęgniarki pytają jak się pani czuje bo jestem chora i jedna koleżanka jak byś wogule nie istniała ,jak to pisała s.Faustyna nie omijajcie chorej siostry pozdrawiam
Ludzie są zawodni. Ty też. Jezus nie. Pomódl się do Niego. Przedstaw sprawę.
Trudne to jest...
Piękne słowa, bardzo dziękuję, właśnie coś takiego chciałam usłyszeć na temat tej ewangelii nie wiedząc o tym ❤️ wszystkiego dobrego 🏵️🌹
Wszystko fajnie do czasu gdy okazuje się, że człowiek się obija o taką ścianę relacyjną z każdej strony. Mogę nie zabiegać o te nieodwzajemnione, ale co jak nie ma takich, o które warto?
A co jeśli relacja "małżeństwo" nie rokuje na przyszłość? Jeśli zostaliśmy odrzuceni, zdradzeni? Jeśli druga strona nie chce kontaktu.
Kościół katolicki usunął drugie przykazanie a czwarte zmienił a żeby liczba przykazań się zgadzała ostatnie podzielił na dwa, drugie przykazanie zakazuje kłaniać się obrazom i figurom a czwarte mówi o tym że dniem świętym jest sobota (sabat, szabat) czyli siódmy dzień tygodnia, a nie niedziela (dzień słońca, sunday, dies solis, sonntag). Potwierdzeniem że sobota jest siódmym dniem tyg. są słowa księdza w kościele „pierwszy dzień tygodnia w odniesieniu do niedzieli”. Sabat to dzień Pański (dzień Pana), Pan Jezus w Ewangelii powiedział że jest „Panem sabatu”. Sabat (sobota) jest pamiątką stworzenia świata.
Polecam Bar Sabat obok Galerii Słonecznej z szóstką w logo w której pełno galerianek, Bar spełnia swoją rolę choć nie jest tak popularny i bogaty jak Kościół katolicki albo Bar Lux z serialu Lucyfer.
Kościoły i obrazy katolickie są naszpikowane symboliką słońca (aureole, monstrancje, nimby), katolicyzm to zakamuflowany kult słońca (solarny), czyli krótko pisząc to jedna wielka galeria słoneczna z obrazami, ale obrazów jest tam mniej niż galerianek w Galerii Słonecznej z szóstką w logo (analogia do głupich panien z przypowieści). Gdy świadomie łamiemy przykazania to zdradzamy Boga czyli cudzołożymy (grzeszymy) w sensie duchowym, w tym kontekście warto wspomnieć że niewiasta w Biblii symbolizuje Izrael (lud Boży) a Bóg albo Jezus symbolizuje oblubieńca (narzeczonego), dla kontrastu nierządnica w Biblii symbolizuje odstępstwo (niewierny lud). Pytanie za 100 punktów, co powinno spotkać sekretarkę która zmienia korespondencje szefa bez jego zgody?
Wracając jeszcze do sztuki słonecznej (solarnej) w katolicyzmie, warto także wspomnieć że data 25 Grudnia była znana w Cesarstwie Rzymskim jako Dies Natalis Solis Invicti (Narodziny Niepokonanego Słońca) było to święto Mitry (boga Słońca) utożsamianego z rzymskim bogiem Solem, czyli Słońcem. Aby zastąpić święta pogańskie, chrześcijaństwo głównego nurtu poszło na kompromis z pogaństwem i umiejscowiło narodzenie Chrystusa właśnie pod tą datą, łącząc tym samym dzień znany z pogaństwa z osobą Syna Bożego. Skutkiem ubocznym tego jest to, że obecnie niektórzy ateiści i agnostycy myślą że osoba Jezusa Chrystusa jest plagiatem pogańskich bóstw solarnych.
A Ty którą znasz wersje dziesięciu przykazań, tą wykastrowaną katolicką czy pełną biblijną? Poniżej pełny biblijny Dekalog z Księgi Wyjścia (Exodus) rozdział 20.
Wtedy mówił Bóg wszystkie te słowa: Ja jestem JHWH, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
1. Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!
2. Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja JHWH, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.
3. Nie będziesz wzywał imienia JHWH, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż JHWH nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.
4. Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, Ale siódmego dnia jest sabat JHWH, Boga twego: Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. Gdyż w sześciu dniach uczynił JHWH niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego JHWH pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go.
5. Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą JHWH, Bóg twój, da tobie.
6. Nie będziesz mordował.
7. Nie będziesz cudzołożył.
8. Nie będziesz kradł.
9. Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
10. Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.
Poniżej wersja katolicka, powszechnie znana i nauczana wśród katolików.
Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga swego na daremno.
3. Pamiętaj , abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego.
10. Ani żadnej rzeczy, która jego jest.
Krytyczny zestaw pytań, pobudzający logiczne myślenie w odniesieniu do wyznania rzymskokatolickiego.
1. Jak zachowywać dziesiąte przykazanie, które w katolickim podziale Dekalogu brzmi: „Ani żadnej rzeczy która jego jest”.
2. Jak pogodzić klękanie przed jakimkolwiek obrazem bądź figurą (np. kościelną) z przykazaniem z Dekalogu które brzmi:
„Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja JHWH, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym” (Wj 20,4).
3. Który dzień, Bóg w przykazaniu z Dekalogu nakazał święcić: Pierwszy dzień tygodnia (niedziele), czy siódmy dzień tygodnia (sobotę)?
4. Jak nakaz celibatu wśród duchownych katolickich ma się do zalecenia z 1 Tm 3,2 które brzmi tak: „Biskup (nadzorca) więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny [...] Jeśli ktoś bowiem nie umie stanąć na czele własnego domu, jakżeż będzie się troszczył o Kościół (zgromadzenie) Boży(e)?”.
5. Skąd kapłani rzymscy wiedzą że Wojtyła jest w niebie, czy kler ma w niebie kamery? Czy ta komisja która go ogłosiła świętym brała pod uwagę że całował Koran? Czy to Bóg decyduje o zbawieniu, czy komisja katolicka?
Skąd kler wie którzy święci (zmarli) są w niebie? Czy system świętych katolickich (w sensie patronów) przypomina panteon pogańskich bogów, gdzie każdy odpowiadał za jakąś sferę życia? Jak nauka o byciu świadomym w niebie, albo w czyśćcu, od razu po śmierci ma się do poniższego wersetu?
„my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli” (1 Tes 4,15).
Jak pogodzić praktyki katolickie polegające na modlitwie o wstawiennictwo do świętych (zmarłych) z zakazem Boga z Biblii mówiącym aby nie kontaktować się ze zmarłymi, albo z brakiem gwarancji że dany zmarły nas słyszy i jest w niebie?
6. Jak tytuły przypisywane Maryi „królowa niebios, pośredniczka i współodkupicielka” mają się do poniższych wersetów z Biblii?
„Dzieci zbierają drwa, a ojcowie rozniecają ogień; kobiety ugniatają ciasto, aby wypiekać placki dla królowej niebios, cudzym bogom wylewa się ofiary z płynów, aby mnie obrażać” (Jr 7,18).
„Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus” (1 Tm 2,5).
„a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie” (Rz 3,24).
Jak powyższy werset o pośrednictwie Jezusa między człowiekiem a Bogiem, ma się do modlitw do Maryi, czy z modlitwami do katolickiej Maryi nie jest jak z wysyłaniem listu pod zły adres?
7. Dlaczego katolicyzm przedstawia Maryję w symbolice nawiązującej do słów które wypowiedział Bóg do węża, chodzi o figury na których Maryja jest przedstawiana jako ta która depcze głowę węża, a przecież Bóg powiedział że to potomstwo Niewiasty czyli „ono” (np. Jezus) zdepcze węża, a nie „ona” czyli Niewiasta (Rdz 3,15)?
Dlaczego katolicyzm przedstawia Niewiastę obleczoną w słońce z księżycem i 12 gwiazdami z Apokalipsy (roz. 12) jako Maryję, skoro nawet katolicki przypis z Biblii Tysiąclecia mówi że jest to symbol ludu Bożego obu Testamentów z pramatką Ewą i Marią włącznie? Symbolika 12 gwiazd to 12 plemion Izraela od 12 synów Jakuba (Izraela), sugestią jest historia Józefa brata Judy od którego pochodzi plemię JUDY (Żydzi) i nazwa Religii JUDAizm. Józef miał sen że 11 gwiazd (braci) mu się pokłoni, słońce (ojciec) i księżyc (matka), mówi o tym Rdz 37,9. Alternatywnie 12 gwiazd może także symbolizować 12 apostołów.
8. Dlaczego wiele katolickich kościołów (świątyń) jest zbudowanych na dawnych cmentarzach? Dlaczego pod ołtarzem są relikwie (np. ludzki palec), jak to pogodzić z nakazem Boga aby unikać martwego jako nieczystego, które jest przeciwieństwem świętości (hebr. oddzielenia)? Czy Jezus nakazał na pamiątkę ostatniej wieczerzy kłaść pod stół ludzkie szczątki?
Jak słowa Jezusa z Mt 16,18 poprawnie przetłumaczone czyli „a bramy krainy umarłych (gr. hades, hebr. szeol) go nie przemogą”, jak cytowane słowa mają się do świątyń katolickich z ludzkimi szczątkami (relikwiami) pod ołtarzem, albo w ołtarzu? Pytanie w kontekście budowli, a nie zgromadzenia, gdzie znajduje się brama na cmentarz, albo do krainy umarłych?
9. Jak tytuł Ojca Świętego ma się do słów Jezusa z J 17,11, gdzie Jezus Ojcem Świętym nazywa Boga Ojca? Kto dał papieżowi władzę nad niebem, ziemią i podziemiem aby nosić potrójną koronę (tiara papieska), która symbolizuje taką władzę? W Biblii czytamy że Jezus otrzymał taką władzę od Ojca, a nie papież.
10. Kto według Biblii jest głową ciała kościoła (zgromadzenia), papież czy Jezus Chrystus? Odpowiedź jest w Kol 1,18 i w Ef 1,22.
11. Jak nauka o trójjedynym Bogu (3 w 1, 1 w 3), mówiąc wprost jak nauka o Trójcy ma się do tego wersetu: „To dla nas jest jeden Bóg, Ojciec, z którego wszystko, a my w nim, i jeden Pan, Jezus Chrystus, przez którego wszystko, a my przez niego” (1 Kor 8,6)?
Czy jeżeli założymy że Bóg nie jest Trójcą, czy to znaczyłoby że osoby co wierzą w tą naukę wierzą w innego Boga (stworzonego przez ludzką naukę)?
Czy jeżeli założymy że Duch Święty to nie jest trzecia osoba obok Boga Ojca i Jego Syna (jak w Trójcy), mówiąc dosadniej czy jeżeli założymy że Duch Święty to duchowa obecność Boga albo Jego Syna, to czy w takim przypadku możemy założyć że w osobach co wierzą w Trójce nie mieszka ani Jezus, ani Jego Ojciec, tylko ktoś inny jako osoba? Mówiąc obrazowo, czy osoby wierzące w Trójce aby na pewno upijają się tym właściwym (czystym) spirytusem (duchem)?
Dla szerszego zarysowania tematu, przypominam że hebrajskie słowo „ruach” tłumaczone w Bibliach na duch, to słowo oznacza także «oddech (tchnienie), wiatr». Wersety do analizy w kontekście takich znaczeń.
„Wówczas pojawi się ów niegodziwiec, którego Pan zabije DUCHEM SWOICH UST i zniszczy blaskiem swego przyjścia” (2 Tes 2,8).
„A to powiedziawszy, TCHNĄŁ NA NICH i powiedział: Weźcie Ducha Świętego” (J 20,22).
„[...] Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym” (1 Kor 15,45).
Pytanie w odniesieniu do powyższego, czy gdy ratownik (zbawiciel) podczas sztucznego oddychania wtłoczy swoje tchnienie (oddech) do ust osoby umierającej, to czy jego oddech to inna osoba? Analogicznie, czy gdy ktoś da swoją krew albo serce (ciało) do przeszczepu to czy daje inną osobę, czy swoje życie?
12. Czy gdy założymy że Jezus mówił o chlebie symbolicznie „to jest moje ciało” czy w takim przypadku możemy założyć że katolicy wierzą i głoszą innego Chrystusa (innego Mesjasza) zwanego Eucharystycznym, którego to kapłan katolicki tworzy na każdej mszy?
Zapis z Soboru Trydenckiego KANON I: „Jeżeli ktokolwiek zaprzeczy, że ciało i krew razem z duszą i Bóstwem naszego Pana Jezusa Chrystusa, a więc cały Chrystus są prawdziwe, rzeczywiste i cieleśnie obecne w sakramencie Przenajświętszej Eucharystii i jeżeli twierdzi, że jest On tam tylko w sposób symboliczny - to niech będzie przeklęty!”
Jakbyśmy się czuli, gdyby ktoś twierdził że dosłownie jesteśmy posągiem, albo waflem?
13. Jak słowa „Niech Pan przyjmie ofiarę z rąk twoich” powtarzane przez katolików na każdym nabożeństwie, jak cytowane słowa mają się do poniższych wersetów z Biblii?
„Lecz gdy On złożył raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej” (Hbr 10,12).
„A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: Wykonało się!” (J 19,30).
Ciekawostka, Jezus spożywał ostatnią wieczerze przy stole, nie przy (na) ołtarzu, ołtarze są do składania ofiar. Ostateczna ofiara za grzechy została złożona 2 tys. lat temu.
14. W jakim celu katolicyzm posiada system kapłański (i świątynny) podobny do starotestamentowego kapłaństwa z plemienia Lewiego?
Przypominam że w ST kapłaństwo było związane ze składaniem ofiar i świątynią Boga, w której w chwili śmierci Jezusa została przerwana zasłona. A w roku 70 n.e. ta świątynia została zburzona przez Rzymian, co przepowiedział Jezus i do dzisiaj jej nie ma.
Poniżej wersety do analizy, w kontekście świątyni i kapłaństwa.
„Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was?” (1 Kor 3,16).
„Jezus w odpowiedzi rzekł im: Zburzcie tę świątynię, a w trzy dni ją odbuduję. [...] On jednak mówił o świątyni swego ciała” (J 2,19.21).
„I wy sami, jak żywe kamienie, jesteście budowani w duchowy dom, stanowicie święte kapłaństwo, aby składać duchowe ofiary, przyjemne Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1 P 2,5).
15. Które zalecenia dietetyczne są ważniejsze, zalecenia które ustalili ludzie (nie jedz w piątki mięsa), czy zalecenia Boga np.: nie spożywaj świni, krwi (kaszanki, czyt. Dz 15,20), kruków? Ciekawostka, według Pwt 12,23 we krwi jest dusza (hebr. nefesz, życie).
:)
Czyli jak ja przez wiele lat walczyłam o małżeństwo, a mąż mnie i dzieci odrzucił, to to był błąd? Zawsze szukałam odpowiedzi na to pytanie.
Żona mojego znajomego zaraz po tym jak ich dzieci ukończyły studia, okradła go z pieniędzy, podała o alimenty i zostawiła po 30 latach małżeństwa. Jak myślisz co z tym zrobi Bóg?
W żadnym wypadku nie był to błąd. Są relacje, takie jak małżeństwo, o które bezwzględnie należy podjąć walkę. Skutki tej walki zależą jednak od obu stron. I jeżeli drugi człowiek nie jest w danym momencie gotowy przyjąć tego starania, to na siłę się go nie przekona.
@@tosiagorecka3464 Bog jej to wszystko pokaże gdy ona przed Nim stanie.
Drogi Franciszku, głowo mojego kościoła.Powiecie ludzią prawdę, ktoś chce nas zrobić wariatów,a ja już nie mam siły by nieść ten krzyż.Już dwa razy upadłem jako człowiek, trzeci raz nie udzwigne tego ciężaru zwariowania. Zastanawiam się czy sztuczna inteligecja przejęła kątrole nad ludzkim umysłem.Czy może być taki człowiek by kontrolować nasze życie, czy życie to tylko matriks, który jest realny tylko dla wybranych. Ja już nie mam siły walczyć, bronić Boga. Dlatego jeszcze raz proszę, jeśli znacie prawdę o ludzkim życiu powiedzcie to na, choćby była nie z tej ziemi.Ja wiem że innej ziemi nie zbudujemy na której Bóg nie stąpał,a jeśli stopał to nie rujnujmy jej w popiół,bo i tak przyjdzie Bóg i zrobi z niej ziemię.Ta technologia którą teraz dysponujecie niesie za sobą smierć brat bratu nóż do gardła przykłada,ponieważ słyszy ten glos w głowie,który ktoś stworzył i zapomniał o nim. Mnie śmierć wołała trzykrotnie.Poczucie pustki w środku z powód braku Boga.lecz wygrałem tę walkę.Mam nadzieję że te głosy nie będą nękać,lecz co to za życie niewiedząc co jest prawdą? czy internet istniał już tysiące lat temu?czy świat to jeden wielki dom wariatów? Zastanawia mnie to czy sumerowie nie popełnili tych samych błędów co za czasów Noe, a teraz czas na nas. Ja wiem tylko ze Bóg jest jeden........
Szanowny Panie ! Głową Kościoła jest Jezus Chrystus, a nie ojciec Franciszek. Każdy człowiek dźwiga krzyż i każdy popełnia błędy. Samobójstwo w niczym Panu nie pomoże ani nie sprawi, że przestanie Pan cierpieć. Po śmierci jest życie wieczne , to znaczy : jest życie wieczne w Niebie, cierpienie w Czyśćcu oraz życie wieczne w Piekle. Jeśli Pan się zabije, to nie dość, że wszystko będzie Pan pamiętał, to w dodatku będzie Pan cierpiał strasznie w Czyśćcu. Tak czy siak, przed cierpieniem i tak Pan nie ucieknie. Proszę się modlić. Proszę modlić się takimi modlitwami, jak : Różaniec Święty, Koronka do Miłosierdzia Bożego, proszę modlić się za dusze w Czyśćcu cierpiące. Jeśli nie może Pan w danym dniu iść do kościoła, to może Pan wziąć udział w transmisji Mszy Świętej. Moźe Pan Również wejść na stronę, gdzie jest transmisja online adoracji Pana Jezusa - jest po prostu wystawiona monstrancja z Panem Jezusem i można z Panem Jezusem rozmawiać , zgodnie ze słowami Pana Jezusa skierowanymi do św. S. M. Faustyny Kowalskiej : " Mów do Mnie po prostu, jak przyjaciel z Przyjacielem" ( Dz. 1487 ). Proszę dać sobie spokój z Sumerami czy ze sztuczną inteligencją.
Krzysiek,czytaj Biblie sercem,czytaj psalm 23...
Nie daj sie zwariowac, Krzysiek 🙏
Idź do psychiatry bo sam sobie nie poradzisz...
Czy Brat studiował jakieś nauki psychologiczne ? Bardzo trafnie ujęte podejście do relacji. Gorzej gdy mamy do czynienia z bliskimi na których nam będzie zawsze zależało i byśmy chcieli aby nasze relacje były odwzajemnione. Człowiek nie chce zebrać ale P. Bóg może w 1 sekundzie odmienić te osoby. Czy można mieć nadzieję poprzez modlitwę ? Czy lepiej się nie łudzić ? Pozdrawiam.
Nie, nie studiowałem psychologii. Miałem parę wykładów w seminarium, to tyle. Czy mieć nadzieję, czy się nie łudzić... Nie wiem, na szczęście nie jestem Panem Bogiem. Na pewno można liczyć na Jego wsparcie i prowadzenia. Trzeba z Nim rozmawiać o wszelkich trudnościach. Choć z ludźmi może być różnie, to jednak On zawsze z nami będzie.
@@marekkowalcze Bóg zapłać za odpowiedź. Niech Pan Bóg błogosławi i strzeże !
Jakby nie było teologia w dużej mierze łączy się z psychologią, interesuje się od wielu lat jednym jak i drugim i znajduje wiele wspólnych mianowników, wielu ks kończy studiowało też psychologię
Jak to zawsze Ojciec mi powtarzał że Pan Bóg jest na pierwszym miejscu
Najpierw modlitwa do Ducha Swietego a pozniej rozwazania. Odwrotna kolejnosc to pewne zwiedzenie . Sluchsjmy komentarzy kapłanów i nie dajmy się zwiesc. Mozna czytac Pismo Swiete i nic kompketnie nie rozumiec. Potrzebna jest madrosc Boza ktora pochodzi od Ducha Swiętego
Witam. Mam pytanie. Czy jeśli ktoś tak jak ja nie umie nawiązywać relacji z innymi ludźmi, nie daje im nic od siebie, ani niczego też nie oczekuje od innych. Czy jeśli mam dobre relacje z Bogiem, z Jezusem a nie z ludźmi, to Bóg mnie za to potępi? Staram się bardziej otworzyć, ale boję się, gdyż nie raz zawiodłam się.
Witaj. Mam podobnie. Nie umiem otworzyc sie na miłość. W moim przypadku są to poranienia z dzieciństwa. Rozwód rodziców, nowi partnerzy, brak czasu dla mnie+ moja wysoka wrażliwość emocjonalna= nie umiem dawać siebie drugiemu czlowiekowi. Boje sie odrzucenia. Boje sie porazki, czy to chodzi o prace czy o relacje.
Zaczelam sie nawracac po bardzo grzesznym zyciu w 2020r. Mozna powiedziec, ze ucze sie podstaw, takich jak wlasnie relacja z ludzmi.
Ciezko mi to wychodzi. Jest we mnie mnostwo egoizmu i pychy. Brac ale nic nie dawac... chciwosc.
Moim malym postepem jest to, ze juz to w sobie widze. Widze, ze mam ogromny problem, bo przeciez napisane jest, ze "kto miłuje ten wypelnil zakon. Pelnia wtedy prawa jest milosc." Ale milosc to nie uczucie, jak myslalam przez lata.
Milosc to wybory. To cierpienie i krzyz. Miłość to umierac sobie zeby zyc dla innych.
Z milosci bedziemy sadzeni.
Odpowiadajac tak konkretniej na Twoje pytanie, odpowiem tekstem Biblijnym: " Jesli nie kochasz blizniego, ktorego widzisz,jak mozesz mowic, ze kochasz Boga, ktorego nie widzisz?"
Tu przyznam sie do swojej porazki...nie mam w sobie miłości.
Chodze niemal codziennie do Kościoła, przyjmuje Pana Jezusa w Hostii ukrytego, jestem na Adoracji Najświętszego Sakramentu i nadal nic....nieraz tylko jakies przeblyski mam.
Zaczelam sie zastanawiac, ze nie postapie w cnotach dopoki... nie zaakceptuje siebie i nie stane w prawdze o sobie. Ustami wyznaje moje slabosci ale serce mam zatwardziale. Wierzę tez, ze to z Woli Bozej tak wolno nastepuja te przemiany we mnie, ze jest w tym gleboki sens. Moze wlasnie ta beznadzieja, w ktorej aktualnie jestem jeat poczatkiem czegoś wielkiego.
Nie tracmy nadzieji.
Różaniec jako codzienna obowiazkowa modlitwa i pomimo oschlosci i niecheci nie przestawajmy kolatacdo drzwi Pana, bo nie wiemy za ktorym puknieciem nam otworzy ❤
Pamietaj,ze Bog jest w KAZDYM czlowieku. Szczegolnie w cierpiących. Spróbuj o kontakt z ludzmi pokrzywdzonymi, niedoleznymi. To moze Cie przełamać.
Sama dla siebie zlotego Śródka nie znalazlam. Czekam i mam nadzieje 😊
Nie wiem czy takiej odpowiedzi oczekiwalas. Zycze Ci wszystkiego, co Pan Bog dla Ciebie zaplanowal ❤
@@lenanowak4961 Witaj. To aż nadto czego mogłabym oczekiwać. Moja historia jest bardzo podobna do twojej. W mojej rodzinie też nie działo się najlepiej, a ja wszystko brałam do siebie. Z czasem nauczyłam się obojętności. Wiele lat żyłam w grzechu i nie umiałam z tym zerwać. Teraz już wiem, że nie udawało mi się, bo próbowałam to zrobić sama. Oczywiście od dziecka byłam osobą wierzącą lecz ta moja wiara była słaba, wątła. Od dwóch lat żyję w czystości. Szczególnie umiłowałam Jezusa
Zaufałam mu. Zastąpił mi brata, który od dziecka mnie odrzucił. Dlatego moja wiara jest dziś mocna jak nigdy. To zaszczyt mieć takiego duchowego brata. W modlitwie często rozmawiam z nim jak z własnym bratem , którego pragnęłam mieć a nigdy nie miałam z jego wyboru. Bardzo ci dziękuję za twoją odpowiedź. Od razu poczułam jak byśmy były bratnimi duszami. Nie poddawaj się i zaufaj Jezusowi. On sprawi, że twój ból zmaleje tak że będziesz mogła sobie z nim poradzić. Bóg z tobą.
Witam na początku zawsze najważniejszy jest Pan Bóg ja tez mam z teraz problemy muszę najpierw ZAUFAC❤Dzięki za lekcjie nie poszły na marne