Rafał, rok 2005. Dział SQA w firmie V. Fotele Khimaira... Pozostały wspomnienia. Pozdrawiam Ciebie serdecznie! Szacunek dla Ciebie i Pana Adolfa za wszystkie filmy.
Witam!!! W latach 90-tych wraz z kolegą znaleźliśmy zakopany depozyt ( Prusy wschodnie). Depozyt zawierał kanę miodu 20 litrów, oraz kilka konserw. Ja odważyłem się spróbować miodu Pięknie pachniał po otwarciu wieka kany. Kolega na smak konserw też nie narzekał🤣 Datuję ten depozyt na jesień 1945r. Pozdrawiam
@@staskopolo2833 Chłopie! Co by kto nie napisał to zawsze negujesz.Rusz dupę sprzed komputera to zobaczysz że gdzieś jest inny świat i ludziom różne ciekawe rzeczy się przytrafiają.
Panie Kudlinski ależ pan do ojca podobny aż miło to zobaczyć .Dobrze ze kontynuje pan tematyczne to co robił pana tata i dziadek i być może wcześniejsze pokolenia . Moje głębokie kondolencje . Życzę Panu również tak wspaniałych przekazów jakimi dzielił się pana tata nami .Życzę tej siły wiary i Energi w tym co pan robi i wielkiego zadowolenia w pokoleniowej tradycji prepersow .Łącze się w żalu Z powodu nagłej śmierci pana ojca . Chcialabym kiedyś przyjechać do Orzechowki. Serdecznie pozdrawiam z Dortmund.
Super!! Jedna rzecz, dopiero zaczęłam oglądać, ale mam uwagę i nie chce zapomnieć. Cukier się nie psuje, nigdy! Trzymać można w czym się chce, tylko jeśli będzie wilgoć to stwardnieje, jeśli będzie zalany wodą, to wiadomo, rozpuści się, ale cukier się NIE przeterminowywuje, tak samo soda oczyszczona ( może stracić nieco swoich właściwości) i sól
Witam serdecznie Pana,ja robię zapasy gorzej z ich przechowywaniem gdyż nie mam za bardzo miejsca,ale dużo przetworów robię w słoikach łącznie z mięsem tak jak za dawnych czasów robiłam i jak uczył Pana ojciec dzięki za podpowiedzi co można jeszcze gromadzić,pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka z całego serducha, dziękuję 👍😁✋
Pewnego rodzaju wskazówką czy produkt można bezpiecznie spożywać jest oznakowanie - dwa rodzaje: 1. Produkt należy spożyć do .... - To oznakowanie dotyczy produktów łatwo psujących się. Spożycie po tej dacie jest niebezpieczne dla zdrowia - dotyczy świeżych ryb, świeżego mięsa, prod. garmażeryjnych, niepasteryzowanych soków, mleka i jego przetworów.. 2. Najlepiej spożyć przed .... To znaczy, że po wskazanym terminie, produkt może utracić na jakości ale po zjedzenie nie odbije się niekorzystnie na naszym zdrowiu - dotyczy produktów sypkich, suchych.
Witam serdecznie Pana,ja już od jakiegoś czasu gromadzę żywność długo terminową i robię przetwory tak jak robił to Pana ojciec przez tyndylizacje,dziki za pouczające materiały i proszę tak dalej kontynuować,pozdrawiam z całego serducha całą Pana rodzinkę życzę zdrówka 😁👍✋
Uważam że bezpiecznie będzie zrobić zaprawy z jarzyn +mięso czy jeszcze fasola . Można dodać ryż czy makaron różne kombinacje. Produkty też trzeba mieć ale przede wszystkim zbierać produkty czy zaprawy takie które są od razu do spożycia. Ponieważ musimy być przygotowani na najgorsze że np. możemy nie mieć prądu czy będzie szkoda wody na zrobienie potrawy. Sama tak robię różne potrawy mięsne z jarzynami czy bez...Na górę do słoika kładę smalec aby potrawa nie psuła się .Potrawy które lubię które teraz jem i są dobre. Słoiki gotuję w piekarniku . Jeżeli wybije godzina W czy nastąpi głód mamy już gotowe do zjedzenia. Bo woda będzie na wagę złota i szkoda ją będzie do gotowania. A przy tym musi być prąd lub gaz aby sporządzić potrawę.A co do tego nie jesteśmy pewni że będzie.
Zależy na jakie czasy robi się zapasy, ja np bardziej myślę o tym co można kupić taniej zanim wszystko jeszcze bardziej zdrożeje, bo nie wyobrażam sobie jeszcze więcej płacić za niektóre produkty
Fasolę przechowywaliśmy w domu (własną uprawa) całe krzaki w strąkach. Nie ma opcji by dorwały się do niej robale. Kiedy była potrzebna, mama kazała nam nałuskać ze strąków tyle ile było potrzeba.
@@szczuraki napewno się da ale w słoiku to lepiej luzem bo więcej wejdzie a przez słoik przecież nic tej fasoli nie zje. Ja pamiętam czasy, kiedy na strychu mieliśmy fasolę, groch i 2-3 worki 50kg mąki i zawsze jak była potrzebna np mąka, to leciałem na strych i przynosiłem ile trzeba. O dziwo nie pamiętam aby worki były podziurawione przez myszy.
ale za to konserwy mają jedną podstawową najważniejszą właściwość... podnoszą morale! jak byłem w Holandii to przez pierwszy miesiąc ledwo dawałem rade na tamtejszej ich wędlinie - bez smaku, mało, ciuteńko i wgl słabo. Do czasu aż znalazłem polski sklep i kupiłem zwykłą konserwę - to dało mi motywacje i siłę do przetrwania na emigracji! każdy dzień w pracy był lepszy dzięki kanapkom z konserwy. mała rzecz? a cieszy ;)
Witam serdecznie! Poszła subskrypcja, bardzo fajny kanał i dobrze przekazane informacje! Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za nadrabianie nieobejrzanych odcinków!
@@staskopolo2833 1. Umów spotkanie. 2. Spotkaj się. 3. Wiarygodni, doznają objawienia lokalizacji. 4. Rząd, Policja, i inne ścierwo - zwalczają takie inicjatywy. 5. A co, jeśli wygra Tramp? 6. A co, jeśli wygra "Bin laden"?
@@laurentapollinaire8515 rząd nakradł grube miliardy i oni ucieknią z Polski ich zawsze będzie stać na wszystko. Tylko biedny zawsze poniżany i kopany.
@@laurentapollinaire8515 Nie przepadam za tym człowiekiem, ale kiedyś Jerzy Urban, rzecznik prasowy Rady Ministrów, powiedział coś bardzo bezczelnego i zarazem życiowego: "Rząd się sam wyżywi".
U mnie w domu przy wekowaniu dżemów (gęstych) stosowano taki patent: kawałek papieru śniadaniowego nasączony spirytusem podpala się. Po chwili zakręca słoik. Powstaje efekt, jak przy stawianiu baniek. Tlen wypala się niemal w całości, co po pierwsze wytwarzało dodatkowe podciśnienie, ale też wypalało zarodniki ew. pleśni na powierzchni oraz tworzyło atmosferę częściowo beztlenową. Płomień jest na tyle nikły, że nie uszkodzi zakrętki. Właściwie można też zastosować technikę z baniek, czyli smarować spirytusem nakrędkę i ją podpaliwszy, zakręcać. wtedy na dżemie nie zostaje resztka papieru :-) Sam będę chciał przetestować też sposób ze świeczką do podgrzewaczy w zamkniętej beczce z produktami. Oczywiście trzeba zabezpieczyć płomień, by nie uszkodzić produktów czy beczki (jeśli plastikowa). Natomiast wypalenie tlenu, nadmiar CO2 i spadek ciśnienia powinny w jakimś zakresie ograniczyć potencjalne rozmnażanie moli i nnych szkodników na ziarnach. Natomiast nie wiem, czy to się sprawdzi na dłuższą metę. Jeśli ktoś przeprowadzał skutecznie takie eksperymenty, chętnie się o tym dowiem. Zbliżony patent to "sterylizowanie" beczki za pomocą suchego lodu (wypełnianie jej w całości CO2). PS. gromadźcie żywność. Skoro już nawet w TVP mówią o idącym wzroście cen....
U mnie mole zezarly folię i slonecznik. Było tego tyle że wybijalem je przez miesiąc czasu w mieszkaniu. Teraz wiem że ziarno trzeba zamykać w słoikach.
Jedna porada od nas: nie kupujcie ryżu od hipermarketów. Zrobiliśmy test w domu - kupiliśmy ryż z allegro, sklepu internetowego powiązanego z hurtownią oraz z 2ch sklepów (jeden z robakiem, drugi też tego typu). Po przeterminowaniu ryżu 1 rok sprawdziliśmy jego jakość. Ryż z internetu był czyściutki i datny do jedzenia, natomiast obie próbki ze sklepów miały pełno robaków. Lepiej naleźć mniejszy sklep który weźmie ryż z hurtowni niż taki podejrzanie przechowywany z marketu.
6 rok magazynuje już ponad 60kg ryżu w plastiku po 6 L wodzie i nic nie ma . Czasami jak braknie i nie chce się iść to sklepu korzystamy i żyjemy. Ważne aby kupione w market opakowania były całe i szczelne
@@piotrkabaczynski4508 P.Adolf ś.p. przed śmierciom wyraźnie mówił że jest zagrożony śmierciomieszaniam.. Mówił że będziemy dzidka wspominać. No i wspominamy pozytywnego dobrego wspaniałego człowieka.
Zapomniałeś dodać ze był nie smaczny ale nadawał się do jedzenia. Powstawał E575 który w miodzie występuje naturalnie ale po latach jest bardzo wyczuwalny ostry smak.
Starszy pan kiedys mial ule z pszczolami..jak to starsi ludzie...zawsze chomikowali cos na ciezsze czasy..schowal wiec 30 lat kilka garnkow z miodem..przykryl pokrywka zawinal w papier szary i schowal w piwnicy. Zmarl..dom stal dlugo pusty..piwnica sie stopniowo zawalila..az wnuk przejal w spadku gospodarstwo..i odbudowal piwnice..tam znalazl miod...byl ciemny jak mocna herbata..i gesty jak zywica..ale smak byl obledny! Oczywiscie kazdy bal sie sprobowac..bo przeterminiwany😄ale pierwszy raz jadlam taki miod..choc od lat jem miod..wiec moze jednak...
Zamiast konserw polecam robić weki. Ja swoje zjadam po 5latach. W przeciwieństwie do konserw własne weki nie zawierają konserwantów które po pewnym czasie one same się terminują i psują konserwę. Pozdrawiam i fajny materiał.
Kiedyś znalazłem u 90 letniego staruszka w UK, którym się opiekowałem 38letnie piwo w butelce. Kazali mi to wyrzucić ale... Pyszne było...a jak trzepało...:)
ZIELKA ZIELKA oczywiście tylko czysty ale stoi wiele, wiele lat. Od stycznia piekę sama chleb i odkopałam 20 -letni. Oczywiście pachnie cudnie i jest ok.😀pozdrawiam
Jadłem chleb wojskowy z puszki z 1975 roku. Wystarczyło rozpalić ognisko i upiec chleb w puszcze. Dobry razowy chleb o smaku jakiego dziś trudno szukać w sieciówkach i większości małych piekarni.
Najważniejszy produkt o którym Pan zapomniał to pszenica. przechowuje się jak ryż. Jak każde ziarna, które mogą kiełkować po nawet kilku latach. Mając pszenicę wystarczą dwa płaskie kamienie do zmielenia jej na mąkę i mamy zawsze chleb.
@@lucky7look185 ja 20 lat mieszkam za granicą, nie mam mediów o których mówisz. Dlatego uważam że wyprany mózg masz Ty, bo przecież znasz te media i karmisz się nimi. Co widać w powtarzaniu bredni wypalonych Ci w głowie przez telewizor.
@@johnsmith-vz3vr internet Ci zabrali? To ty uległeś propagandzie podziałów ludzi na jakiś szurów i płaskoziemców. Do dzisiejszych zbóż przy zbiorach dodawany jest glifosat oraz nadmiar węglowodanów w diecie powodują przeważającą ilość chorób cywilizacyjnych naszych czasów a chleb ma niewiele substancji odżywczych.
Kawa w ziarenkach. Po jakimś czasie można ją przepalic z odrobina oleju kokosowego na patelni. Kawe ziarnista dobrze opakowac ( np worki strunowe) i włożyć do zamrażarki.
@@jadwigakopec7028 ale bzdura, kawy nie powinno przechowywać się w zamrażarce, teoria z paleniem na patelnii też mocno kontrowersyjna... radzę nie wypowiadać się na tematy na których nie ma się pojęcia
Jest Pan ze Świętokrzyskiego? Też od jakiegoś czasu (na długo przed epidemią) zacząłem robić drobne zapasy. Można się zaskoczyć. Miałem całą piwnicę jedzenia i co się okazało - jak policzyłem kalorie, to dla 3 osobowej rodziny wystarczyłoby na 1 - 2 miesiące. Dlatego warto nagromadzić tego dużo, dużo więcej, a później ewentualnie odbierać i dodawać nowe.
Żeby robić zapasy to trzeba mieć pieniądze i miejsce do składowania.Dobrze jest wiedzieć . Co nam daje.Matka.Natura do zjedzenia.Polecam kanał Szamana 21 wieku
@@stanislawaroszak6558 Nie koniecznie trzeba mieć pieniądze. To trochę mit. Przeznacz 1/10 swojej wypłaty każdego miesiąca i zrób za to zapasy. Najtańsze rzeczy: płatki owsiane, ryż, kasza, miód, makaron. To wszystko będzie leżeć latami. 100 zł każdy jest w stanie przeznaczyć, a wiesz ile za to jest ryżu czy makaronu? Teraz to może być musztarda po obiedzie, bo ceny wzrastają, ale w dobrych czasach polowałem na promocje i jak był tani ryż (na kilogramy, nie na saszetki), to kupiłem tutaj 10kg ryżu, tak 10kg kaszy, fasoli, ziemniaków. Nadal na OLX można znaleźć produkty od rolników. Ziemniaki w sklepie po 2 zł, u rolnika znalazłem po złotówce. TAK! W tych czasach. Podjechałem 20 km i dokupiłem jeszcze jajek i marchewki. Co do matki natury, to wbrew pozorom w naszych warunkach niewiele daje. Chyba, że masz areały ziemi. Na małym poletku z garstką królików i krową, nie jesteś w stanie utrzymać siebie ani rodziny. Już pomijając czas i pracę. Owoce i warzywa nie dostarczą ci odpowiedniej ilości kalorii, a zioła to już w ogóle.
Niby do czego przydatne?? Przeciez Wiesniacy orza pola i hoduja jak zawsze... to po co wam zapasy? Wiesz skad sie bierze jedzenie? (Puki wiesniacy orza pola to oznacza ze papu bedzie) wasze zapasy sa oznaka poczucia braku bezpieczenstwa ktory probujecie sobie kupic chomikujac zarcie. To smutne...
Syrop klonowy możemy również wykonać sami jeżeli mamy dostęp do klonów. Upuszczamy z drzewa sok, tak samo jak sok brzozowy, a następnie zagęszczamy go poprzez odparowanie nadmiaru wody za pomocą gotowania na wolnym ogniu. Podobnie z resztą możemy zrobić syrop brzozowy i mamy naturalne, własnoręcznie wykonane słodziwo ;)
Łapa w górę, jednak wtrącę swoje trzy grosze. W mojej ocenie zapasy trochę przekombinowane. U nas głównie mąka 150 kg, cukier 150 kg, miód 100 kg, olej jadalny 50 litrów, groch 50 kg, przyprawy pakowane próżniowo po 0,5 kg. Sól 50 kg. Papier toaletowy ok 300 rolek i inne środki higieniczne roczny zapas. Spirytus 20 litrów. Zapas nasion na jeden sezon, środków ochrony roślin na dwa sezony. To tak w skrócie na temat jedzenia. Pozdrawiam przygotowanych.
@@i.7010 tak myślałem o occie 10% do celów użytkowych, a jabłkowy niestety traci z czasem właściwości wiec przechowując go długo sporo zalet się zmarnuje ale poza tym będzie zdatny:)
@@puchatekznavarony2642 przed robieniem zapasów na 1h włożyć by jaja moli wytłuc w ryżu lub mące a potem do czystych i SUCHYCH butelek plastikowych można i zakręcić. Pewien prepers to pokazywał... pozdrawiam,
Cukier jak i sól trzymamy w suchym i ciepłym miejscu żeby się nie zbrylał. Niższa temperatura będzie sprzyjać bardziej wilgoci niż ciepłe miejsce. A propo silosy z cukrem są ogrzewane żeby cukier sie nie zbrylił, bez ogrzewania zamieniłby się w kamień.
No właśnie, jestem nowa na kanale, ale co w przypadku (moim zdaniem nieuniknionego w pewnym momencie) "napadu" na nasze domostwo w poszukiwaniu zapasów? Trzeba się jakoś bronić.
Można wspomnieć, że konserwy można dodatkowo zabezpieczać parafiną. Wydłużamy wtedy ten okres przydatności i zabezpieczamy puszki przed korozją a co za tym idzie - jadem kiełbasianym.
kiedy byłem w gromie uczono mnie aby konserwy na przechowanie obtoczyć w stolcu. Musialbybyc ktoś ostrozdesperowany aby taka konserwę podprowadzić z spizarki
nadchodzą czasy przydatności tej wiedzy. kontrolerzy już niedługą zaczną tzw. reset, a może będzie to wielki reset. nie dajcie zresetować sobie miedzy innymi żarcia !!!
Beczka 100 l wypełniona żywnościa w foliowych workach konserwach i wypełnić argonem szczelnie zamknąć przy małej ilości tlenu konserwy dłużej nie będą rdzewieć ;) a robaki nie będą szarżować chyba że bezpośrednio w pakowanej żywności byłyby larwy ale często przy pakowaniu oryginalnym też jest wykorzystywany argon
Rafał, rok 2005. Dział SQA w firmie V. Fotele Khimaira... Pozostały wspomnienia. Pozdrawiam Ciebie serdecznie!
Szacunek dla Ciebie i Pana Adolfa za wszystkie filmy.
Bardzo się cieszę, że Pan kontynuuje prace taty, wspaniałego człowieka.
o, nawet nie wiedzialem, ze to syn Pana Adolfa (dopiero trafilem na ten kanal)
Pan tata w grobie możecie przewraca a może z tarczyca miłością sopglada .
@@ewelonapowiernik4924 zmarł na tarczycę ???
Dziękuję,dużo wiedzy po tacie❤.Pan Adolf miał głowę pełną pomysłów,jak przetrwać...Super że idzie Pan w ślady taty....
Witam!!!
W latach 90-tych wraz z kolegą znaleźliśmy zakopany depozyt ( Prusy wschodnie).
Depozyt zawierał kanę miodu 20 litrów, oraz kilka konserw.
Ja odważyłem się spróbować miodu
Pięknie pachniał po otwarciu wieka kany.
Kolega na smak konserw też nie narzekał🤣
Datuję ten depozyt na jesień 1945r.
Pozdrawiam
Twój wpis śmierdzi zmyslactwem
@@staskopolo2833 Dosyć śmieszny, chętnie bym wierzył a! 😁
@@staskopolo2833 Chłopie! Co by kto nie napisał to zawsze negujesz.Rusz dupę sprzed komputera to zobaczysz że gdzieś jest inny świat i ludziom różne ciekawe rzeczy się przytrafiają.
Panie Kudlinski ależ pan do ojca podobny aż miło to zobaczyć .Dobrze ze kontynuje pan tematyczne to co robił pana tata i dziadek i być może wcześniejsze pokolenia .
Moje głębokie kondolencje .
Życzę Panu również tak wspaniałych przekazów jakimi dzielił się pana tata nami .Życzę tej siły wiary i Energi w tym co pan robi i wielkiego zadowolenia w pokoleniowej tradycji prepersow .Łącze się w żalu
Z powodu nagłej śmierci pana ojca .
Chcialabym kiedyś przyjechać do Orzechowki.
Serdecznie pozdrawiam z Dortmund.
właśnie robię sobie grilla, zostały same jablka... co za piękny słodkawy zapach
Super!!
Jedna rzecz, dopiero zaczęłam oglądać, ale mam uwagę i nie chce zapomnieć. Cukier się nie psuje, nigdy!
Trzymać można w czym się chce, tylko jeśli będzie wilgoć to stwardnieje, jeśli będzie zalany wodą, to wiadomo, rozpuści się, ale cukier się NIE przeterminowywuje, tak samo soda oczyszczona ( może stracić nieco swoich właściwości) i sól
Witam następce p.Adolfa niech Ci się spełnią wszystkie Twoje plany i realizacji fajnych filmów pozdrawiam❤️🙋😘
Witam serdecznie z holandji ! Mozesz byc bardzo dumny ojca ! Nie jedno osoby by chciala takiego ojca xxxxxx
Niestety wczoraj (27 październik) był pogrzeb Pana Adolfa.
Super ze dyn kontynuuje dzielo swojego Ojca drogiego i kovhaneho Pana Adolfa.Dziekuje za cenne rady,a podobienstwo do taty niesamowite.Pozdrawiam
Witam serdecznie Pana,ja robię zapasy gorzej z ich przechowywaniem gdyż nie mam za bardzo miejsca,ale dużo przetworów robię w słoikach łącznie z mięsem tak jak za dawnych czasów robiłam i jak uczył Pana ojciec dzięki za podpowiedzi co można jeszcze gromadzić,pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka z całego serducha, dziękuję 👍😁✋
Pewnego rodzaju wskazówką czy produkt można bezpiecznie spożywać jest oznakowanie - dwa rodzaje:
1. Produkt należy spożyć do .... - To oznakowanie dotyczy produktów łatwo psujących się. Spożycie po tej dacie jest niebezpieczne dla zdrowia - dotyczy świeżych ryb, świeżego mięsa, prod. garmażeryjnych, niepasteryzowanych soków, mleka i jego przetworów..
2. Najlepiej spożyć przed .... To znaczy, że po wskazanym terminie, produkt może utracić na jakości ale po zjedzenie nie odbije się niekorzystnie na naszym zdrowiu - dotyczy produktów sypkich, suchych.
Witam serdecznie Pana,ja już od jakiegoś czasu gromadzę żywność długo terminową i robię przetwory tak jak robił to Pana ojciec przez tyndylizacje,dziki za pouczające materiały i proszę tak dalej kontynuować,pozdrawiam z całego serducha całą Pana rodzinkę życzę zdrówka 😁👍✋
Super bardzo dziekuje za cenne rady ! Bardzo doceniam ze Pan nam przekazuje tak wartościowe rady !
Dzieki za wspaniale wiadomosci o przechowywaniu produktów spozywczych. Pozdrawiam serdecznie i mi£ej majówki zycze 2020 rok.
Uważam że bezpiecznie będzie zrobić zaprawy z jarzyn +mięso czy jeszcze fasola . Można dodać ryż czy makaron różne kombinacje. Produkty też trzeba mieć ale przede wszystkim zbierać produkty czy zaprawy takie które są od razu do spożycia. Ponieważ musimy być przygotowani na najgorsze że np. możemy nie mieć prądu czy będzie szkoda wody na zrobienie potrawy.
Sama tak robię różne potrawy mięsne z jarzynami czy bez...Na górę do słoika kładę smalec aby potrawa nie psuła się .Potrawy które lubię które teraz jem i są dobre. Słoiki gotuję w piekarniku . Jeżeli wybije godzina W czy nastąpi głód mamy już gotowe do zjedzenia. Bo woda będzie na wagę złota i szkoda ją będzie do gotowania. A przy tym musi być prąd lub gaz aby sporządzić potrawę.A co do tego nie jesteśmy pewni że będzie.
Mięso czy fasola zawiera białko i trzeba je 3 krotnie pasteryzować i tak ma trwałość do 6 miesięcy chyba ze w chłodzie to do roku.
Zależy na jakie czasy robi się zapasy, ja np bardziej myślę o tym co można kupić taniej zanim wszystko jeszcze bardziej zdrożeje, bo nie wyobrażam sobie jeszcze więcej płacić za niektóre produkty
Mieszkajac na wsi mozna bez probkemu zapasy w sloikach przechować. Inne takze.
Dziekuje, goraco pozdrawiam ❤🌞Pamietam PANA ADOLFA 👼🙏❤
Fasolę przechowywaliśmy w domu (własną uprawa) całe krzaki w strąkach. Nie ma opcji by dorwały się do niej robale. Kiedy była potrzebna, mama kazała nam nałuskać ze strąków tyle ile było potrzeba.
bardzo dobry pomysl
7
A da sie zasuszyc fasole w strąkach tak by zamknąc w sloiku na 20 lat? Czy na tak długo to jedynie wyłuskaną ze strąkow?
Też tak robiłam. Super zajęcie 😁
@@szczuraki napewno się da ale w słoiku to lepiej luzem bo więcej wejdzie a przez słoik przecież nic tej fasoli nie zje. Ja pamiętam czasy, kiedy na strychu mieliśmy fasolę, groch i 2-3 worki 50kg mąki i zawsze jak była potrzebna np mąka, to leciałem na strych i przynosiłem ile trzeba. O dziwo nie pamiętam aby worki były podziurawione przez myszy.
ale za to konserwy mają jedną podstawową najważniejszą właściwość... podnoszą morale! jak byłem w Holandii to przez pierwszy miesiąc ledwo dawałem rade na tamtejszej ich wędlinie - bez smaku, mało, ciuteńko i wgl słabo. Do czasu aż znalazłem polski sklep i kupiłem zwykłą konserwę - to dało mi motywacje i siłę do przetrwania na emigracji! każdy dzień w pracy był lepszy dzięki kanapkom z konserwy. mała rzecz? a cieszy ;)
❤makaron
Witam serdecznie! Poszła subskrypcja, bardzo fajny kanał i dobrze przekazane informacje! Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za nadrabianie nieobejrzanych odcinków!
Jadłem konserwę 5 lat po terminie smak ten sam zapach jak w chwili zamknięcia pozdrawiam serdecznie
Po odejściu Pana Taty, "zajrzałem" na Pana kanał YT. Wygląda na to, iż jabłko pada niedaleko od jabłoni i do tego nabiera nowe szczepy.
Czy aby na pewno to syn?
@@SZTILER Tak, na 100 %!
tak na słowo to każdy kit można oznajmic
@@staskopolo2833
1. Umów spotkanie.
2. Spotkaj się.
3. Wiarygodni, doznają objawienia lokalizacji.
4. Rząd, Policja, i inne ścierwo - zwalczają takie inicjatywy.
5. A co, jeśli wygra Tramp?
6. A co, jeśli wygra "Bin laden"?
@@staskopolo2833 Nie, adres wzięty od Pana Adolfa spod filmiku: Szyszki.
Róbmy zapasy!Mamy takie czasy,że wszystkiego można się spodziewać, rząd nam nie da schronienia,ani żywności.
Dokładnie tak!
A kto da rządowi? Chłopie..
@@laurentapollinaire8515 To żart? Jak tak to mnie rozbawiło no prawie, prawie do łez 😂
@@laurentapollinaire8515 rząd nakradł grube miliardy i oni ucieknią z Polski ich zawsze będzie stać na wszystko. Tylko biedny zawsze poniżany i kopany.
@@laurentapollinaire8515 Nie przepadam za tym człowiekiem, ale kiedyś Jerzy Urban, rzecznik prasowy Rady Ministrów, powiedział coś bardzo bezczelnego i zarazem życiowego: "Rząd się sam wyżywi".
Jest wiedza na bardzo wysokim poziomnie👍
Super filmik,jak zwykle przydatny i wartościowy.Pozdrawiam serdecznie i dopinguję 🤝🏻🙂👍🏻
"sól będzie z Wami do końca Waszych dni" - ładnie powiedziane, kojarzy się z jakiąś staorożytną klątwą :)
U mnie w domu przy wekowaniu dżemów (gęstych) stosowano taki patent: kawałek papieru śniadaniowego nasączony spirytusem podpala się. Po chwili zakręca słoik.
Powstaje efekt, jak przy stawianiu baniek. Tlen wypala się niemal w całości, co po pierwsze wytwarzało dodatkowe podciśnienie, ale też wypalało zarodniki ew. pleśni na powierzchni oraz tworzyło atmosferę częściowo beztlenową. Płomień jest na tyle nikły, że nie uszkodzi zakrętki. Właściwie można też zastosować technikę z baniek, czyli smarować spirytusem nakrędkę i ją podpaliwszy, zakręcać. wtedy na dżemie nie zostaje resztka papieru :-)
Sam będę chciał przetestować też sposób ze świeczką do podgrzewaczy w zamkniętej beczce z produktami. Oczywiście trzeba zabezpieczyć płomień, by nie uszkodzić produktów czy beczki (jeśli plastikowa). Natomiast wypalenie tlenu, nadmiar CO2 i spadek ciśnienia powinny w jakimś zakresie ograniczyć potencjalne rozmnażanie moli i nnych szkodników na ziarnach.
Natomiast nie wiem, czy to się sprawdzi na dłuższą metę. Jeśli ktoś przeprowadzał skutecznie takie eksperymenty, chętnie się o tym dowiem.
Zbliżony patent to "sterylizowanie" beczki za pomocą suchego lodu (wypełnianie jej w całości CO2).
PS. gromadźcie żywność. Skoro już nawet w TVP mówią o idącym wzroście cen....
0
P
U mnie mole zezarly folię i slonecznik. Było tego tyle że wybijalem je przez miesiąc czasu w mieszkaniu. Teraz wiem że ziarno trzeba zamykać w słoikach.
Czytam z ciekawoscia.
TV PiS łże gorzej niż w KRLD.
Jedna porada od nas: nie kupujcie ryżu od hipermarketów. Zrobiliśmy test w domu - kupiliśmy ryż z allegro, sklepu internetowego powiązanego z hurtownią oraz z 2ch sklepów (jeden z robakiem, drugi też tego typu). Po przeterminowaniu ryżu 1 rok sprawdziliśmy jego jakość. Ryż z internetu był czyściutki i datny do jedzenia, natomiast obie próbki ze sklepów miały pełno robaków.
Lepiej naleźć mniejszy sklep który weźmie ryż z hurtowni niż taki podejrzanie przechowywany z marketu.
6 rok magazynuje już ponad 60kg ryżu w plastiku po 6 L wodzie i nic nie ma .
Czasami jak braknie i nie chce się iść to sklepu korzystamy i żyjemy.
Ważne aby kupione w market opakowania były całe i szczelne
Jak cos sie nie psuje znaczy, ze chemi od cholery, pomysl, podobnie jak z jablkiem, chemi robak nie ruszy
Dziękuję panu!🌷
Suuuper podobny do taty pozdrawiamy serdecznie z Katowic
Młody Pan Adolf!
Kondolencje. Przykro, że Tata tak niespodziewanie (?!) odszedł!
Psykneli mu czymś w twarz po tym niedługo zmarł
@@piotrkabaczynski4508 P.Adolf ś.p. przed śmierciom wyraźnie mówił że jest zagrożony śmierciomieszaniam.. Mówił że będziemy dzidka wspominać. No i wspominamy pozytywnego dobrego wspaniałego człowieka.
Jest bardzo przydatny, dziękuję. 👍
Ciekawy materiał, porządkujący to, co wiedzieliśmy wszyscy chyba wszyscy).
to jest akurat wspaniały film i jak na razie najlepszy film na kanale
Dziękuję pozdrawiam
Podczas wykopalisk w Gruzji w 2012 roku znaleziono dzban miodu liczący 5500 lat. Miód wciąż nadawał się do jedzenia
podaj jakieś źródło tego info bo nie wiem czy sobie tego niezmysliles jak to lubią gimbusy
Zapomniałeś dodać ze był nie smaczny ale nadawał się do jedzenia. Powstawał E575 który w miodzie występuje naturalnie ale po latach jest bardzo wyczuwalny ostry smak.
@@staskopolo2833 W muzeum egipskim w Turynie osobiście widziałem taki miód z grobowców . Był baardzo ciemny.
Starszy pan kiedys mial ule z pszczolami..jak to starsi ludzie...zawsze chomikowali cos na ciezsze czasy..schowal wiec 30 lat kilka garnkow z miodem..przykryl pokrywka zawinal w papier szary i schowal w piwnicy.
Zmarl..dom stal dlugo pusty..piwnica sie stopniowo zawalila..az wnuk przejal w spadku gospodarstwo..i odbudowal piwnice..tam znalazl miod...byl ciemny jak mocna herbata..i gesty jak zywica..ale smak byl obledny!
Oczywiscie kazdy bal sie sprobowac..bo przeterminiwany😄ale pierwszy raz jadlam taki miod..choc od lat jem miod..wiec moze jednak...
Mam podobne obserwacje na temat faktycznej przydatności do spożycia niektórych produktów. :)
Zamiast konserw polecam robić weki. Ja swoje zjadam po 5latach. W przeciwieństwie do konserw własne weki nie zawierają konserwantów które po pewnym czasie one same się terminują i psują konserwę. Pozdrawiam i fajny materiał.
A jak robisz?
@@izabelabukowska6717 ruclips.net/video/OoPgwbF43B8/видео.html
Fajnie. W miarę krótko i konkretnie.
Jest jeszcze bardzo potrzebny produkt, np. do wznoszenia toastów czyli wino, zwłaszcza z własnego wyrobu. Ponoć im starsze tym lepsze.
no z tym że szlachetności nabiera głównie za sprawą leżakowania w dębowej beczce, warto o tym pamiętać
@@Rixorxgodx dokładnie a takie wina tescowe to 2-3 lata i warto wypić
Niestety, ale to jest mit. Większość obecnych win ze sklepów należy wypić do roku.
"Wino" z ziemniaków, czy żyta, ale już po destylacji - to jest to !!!
Podobno im starsze tym lepsze ale w smaku. Niestety po około 3 latach zaczyna ubywać pozytywnych właściwości odżywczych a przybywać szkodliwych.
Super materiał, pozdrawiam serdecznie.
Kiedyś znalazłem u 90 letniego staruszka w UK, którym się opiekowałem 38letnie piwo w butelce. Kazali mi to wyrzucić ale... Pyszne było...a jak trzepało...:)
Wszystko fajnie ale gdzie smalec???Dobry smalec przetrwa rownież bardzo , bardzo długo, pozdrowionka👍🏻🍀🌷💐🌺
Smalec chyba "czysty"bo cebula,zioła i inne dodatki psują się☺😇
ZIELKA ZIELKA oczywiście tylko czysty ale stoi wiele, wiele lat. Od stycznia piekę sama chleb i odkopałam 20 -letni. Oczywiście pachnie cudnie i jest ok.😀pozdrawiam
@@beatakalba608 Myślę że wieprxowy ale również gęsi.
Listek laurowy kładę do wszystkiego:mąki ,fasoli,kaszy i t.d.☺😇🙋
ZIELKA ZIELKA I dobrze tak trzymać. O gęsim niestety mogę tylko pomarzyć 🍀🌷
@@beatakalba608 jak to odkopałaś?
Junior bogaty człowiek tyle papieru do wiadomych zastosowań ... Pozdrawiam :D
Jadłem chleb wojskowy z puszki z 1975 roku. Wystarczyło rozpalić ognisko i upiec chleb w puszcze. Dobry razowy chleb o smaku jakiego dziś trudno szukać w sieciówkach i większości małych piekarni.
Jakaś nazwa gdzie go kupię?
Ciekawe...
Witam serdecznie i gratuluję!!!
Dziękuję bardzo pozdrawiam serdecznie
Dziękuję za materiał.
Sam myślę o robieniu zapasów
Dziękuję Ci za to co robisz i robiłeś że swoim Ojcem.
Dziękuję bardzo pozdrawiam serdecznie 😊
Dziekuje i Pozdrawiam👍
Też jestem Preppersem . Super filmiki.
Fajnie, dzięki!
Dziękuję za cenne praktycznie
Faktycznie bardzo praktyczne porady. Widać,że miałeś dobrego nauczyciela!
Dziękuję 🤔🇵🇱💖
Uważam też oliwki za wieczne, pewnie też kapary. Serdecznie pozdrawiam, dużo nauczyłam się od Pana Ojca. Brakuje Go nam
Zacznę magazynować, 👍dziękuję i pozdrawiam😊
Dzięki wszystko na czasie 👌
Super !
Dziękuję :)
Pozdrawiam serdecznie
Zdrówka Andrzeju
SUPER wiadomosci 🙏😘
Najważniejszy produkt o którym Pan zapomniał to pszenica. przechowuje się jak ryż. Jak każde ziarna, które mogą kiełkować po nawet kilku latach. Mając pszenicę wystarczą dwa płaskie kamienie do zmielenia jej na mąkę i mamy zawsze chleb.
Chleb, który jest pożywką dla nowotworu jelita grubego, wiec po co robić taki zapas??
@@shay_yahs Słucham ? jaka pożywka ? Pan brzmi jak antyszczepionkowiec foliarz
@@johnsmith-vz3vr przyklejanie łatek oraz dzielenie ludzi tak dziejsze media wyprały ludzią mózgi.
@@lucky7look185 ja 20 lat mieszkam za granicą, nie mam mediów o których mówisz. Dlatego uważam że wyprany mózg masz Ty, bo przecież znasz te media i karmisz się nimi. Co widać w powtarzaniu bredni wypalonych Ci w głowie przez telewizor.
@@johnsmith-vz3vr internet Ci zabrali? To ty uległeś propagandzie podziałów ludzi na jakiś szurów i płaskoziemców. Do dzisiejszych zbóż przy zbiorach dodawany jest glifosat oraz nadmiar węglowodanów w diecie powodują przeważającą ilość chorób cywilizacyjnych naszych czasów a chleb ma niewiele substancji odżywczych.
Wielkie dzięki
Dobry film!😃👍
Pozdrawiam serdecznie
dopiero do pana trafiłem od pana Taty , leci sub
Adolfa kudlinskiego?
Stanisław Arak tak
@@stanisawarak7685 tak
@@danieldrc4910 dziękuję
@@stanisawarak7685 Proszę
Bardzo wartościowy materiał. Leci sub
Super patent, dziękuję :)
...mam na mysli wskazówki przechowywania ryżu :) Pozdrawiam!
No i fajnie. Dzięki.
Dziękujemy za wiedzę, na pewno się przyda idą cięszkie czasy, ale co z kawą czy zapomniałeś
Kawa i herbata wytrzymają długo .. ale nie są wieczne ..
Kawa w ziarenkach. Po jakimś
czasie można ją przepalic z odrobina oleju kokosowego na patelni. Kawe ziarnista dobrze opakowac ( np worki strunowe)
i włożyć do zamrażarki.
Zamrażarka moze paść bez prądu
... wylacz tv, wlacz myslenie... Wies zebrala plony to po co chomikujesz?
@@jadwigakopec7028 ale bzdura, kawy nie powinno przechowywać się w zamrażarce, teoria z paleniem na patelnii też mocno kontrowersyjna... radzę nie wypowiadać się na tematy na których nie ma się pojęcia
Dobry film Dżunior dzięki
Jest Pan ze Świętokrzyskiego? Też od jakiegoś czasu (na długo przed epidemią) zacząłem robić drobne zapasy. Można się zaskoczyć. Miałem całą piwnicę jedzenia i co się okazało - jak policzyłem kalorie, to dla 3 osobowej rodziny wystarczyłoby na 1 - 2 miesiące. Dlatego warto nagromadzić tego dużo, dużo więcej, a później ewentualnie odbierać i dodawać nowe.
Żeby robić zapasy to trzeba mieć pieniądze i miejsce do składowania.Dobrze jest wiedzieć . Co nam daje.Matka.Natura do zjedzenia.Polecam kanał Szamana 21 wieku
@@stanislawaroszak6558 Nie koniecznie trzeba mieć pieniądze. To trochę mit. Przeznacz 1/10 swojej wypłaty każdego miesiąca i zrób za to zapasy. Najtańsze rzeczy: płatki owsiane, ryż, kasza, miód, makaron. To wszystko będzie leżeć latami.
100 zł każdy jest w stanie przeznaczyć, a wiesz ile za to jest ryżu czy makaronu?
Teraz to może być musztarda po obiedzie, bo ceny wzrastają, ale w dobrych czasach polowałem na promocje i jak był tani ryż (na kilogramy, nie na saszetki), to kupiłem tutaj 10kg ryżu, tak 10kg kaszy, fasoli, ziemniaków. Nadal na OLX można znaleźć produkty od rolników. Ziemniaki w sklepie po 2 zł, u rolnika znalazłem po złotówce. TAK! W tych czasach. Podjechałem 20 km i dokupiłem jeszcze jajek i marchewki.
Co do matki natury, to wbrew pozorom w naszych warunkach niewiele daje. Chyba, że masz areały ziemi. Na małym poletku z garstką królików i krową, nie jesteś w stanie utrzymać siebie ani rodziny. Już pomijając czas i pracę. Owoce i warzywa nie dostarczą ci odpowiedniej ilości kalorii, a zioła to już w ogóle.
Po odejściu pana taty oglądam pana filmiki ppzdrawi
Przydatne wiadomości 🤠
Niby do czego przydatne?? Przeciez Wiesniacy orza pola i hoduja jak zawsze... to po co wam zapasy? Wiesz skad sie bierze jedzenie? (Puki wiesniacy orza pola to oznacza ze papu bedzie) wasze zapasy sa oznaka poczucia braku bezpieczenstwa ktory probujecie sobie kupic chomikujac zarcie. To smutne...
Dziękuje 👍😘
Dzięki.
Syrop klonowy możemy również wykonać sami jeżeli mamy dostęp do klonów. Upuszczamy z drzewa sok, tak samo jak sok brzozowy, a następnie zagęszczamy go poprzez odparowanie nadmiaru wody za pomocą gotowania na wolnym ogniu. Podobnie z resztą możemy zrobić syrop brzozowy i mamy naturalne, własnoręcznie wykonane słodziwo ;)
W oryginale odparowywano wodę na patelni
Ciekawe.
A ja z soku brzozowego robię wino
@@grzegorzadamczyk6950 Mój sąsiad robił w tym roku, więc myślę że i ja na wiosnę spróbuję też :) Pozdrawiam ;)
@@grzegorzadamczyk6950 A ja ocet
można także podkleić pod wieczko albo wrzucić węgiel apteczny on także pochłania wilgoć
Jest jeszcze świetna konserwa w słoiku z Łukowa😋
Dziékujé za porady ktore w drozymy w zycie!🍀🌲🌳🌲🌳🍀
Łapa w górę, jednak wtrącę swoje trzy grosze. W mojej ocenie zapasy trochę przekombinowane. U nas głównie mąka 150 kg, cukier 150 kg, miód 100 kg, olej jadalny 50 litrów, groch 50 kg, przyprawy pakowane próżniowo po 0,5 kg. Sól 50 kg. Papier toaletowy ok 300 rolek i inne środki higieniczne roczny zapas. Spirytus 20 litrów. Zapas nasion na jeden sezon, środków ochrony roślin na dwa sezony. To tak w skrócie na temat jedzenia. Pozdrawiam przygotowanych.
@Mathias Smith Jeśli o mnie chodzi to zapraszam!
Na ile osób? Mam troszkę zapasikow ale długo by nie przetrwał na tym...
Dziekuje super
Ja dodałabym jeszcze ocet jabłkowy, oczywiste taki swojski. Też ma ważność bezterminową.
Brawo…trafna sugestia…rowniez polecam.
Jabłkowy traci z czasem właściwości a kwasowość ma dość małą więc może lepiej od razu spirytusowy ma 10%
@@i.7010 tak myślałem o occie 10% do celów użytkowych, a jabłkowy niestety traci z czasem właściwości wiec przechowując go długo sporo zalet się zmarnuje ale poza tym będzie zdatny:)
Pomysłowy regał z brykietu👍
Jak zwykle film in +
A czy to nie Wek Prepersa?
Dzięki super audycja
Myślałem że tylko ja mam tyle papieru toaletowego w zapasie :) Pozdrawiam i zdrowia życzę
zapas papieru w trudnych czasach widzę jest;)
Można również włożyć do zamrażarki *na ok 1h* kupiony ryż 🍚 lub mąkę przyniesioną ze sklepu bo wtedy wytłucze jaja moli... pozdrawiam serdecznie 🙋🤗👍🌹
Liczysz na lodówkę i zamrażarkę w czasie wojny? Gdzie wy się ludzie rodzicie?
@@puchatekznavarony2642 przed robieniem zapasów na 1h włożyć by jaja moli wytłuc w ryżu lub mące a potem do czystych i SUCHYCH butelek plastikowych można i zakręcić. Pewien prepers to pokazywał... pozdrawiam,
@@gabwere1259 w hermetycznych warunkach nie na wojnie...
@@puchatekznavarony2642 przecież zapasy mamy zrobić jeszcze PRZED nadejściem kryzysu lub wojny gdy mamy jeszcze "JAKO TAKO"
@@puchatekznavarony2642 zapasy zazwyczaj robi się przed wojną. W czasie wojny się je wyjada.
Cukier jak i sól trzymamy w suchym i ciepłym miejscu żeby się nie zbrylał. Niższa temperatura będzie sprzyjać bardziej wilgoci niż ciepłe miejsce. A propo silosy z cukrem są ogrzewane żeby cukier sie nie zbrylił, bez ogrzewania zamieniłby się w kamień.
Najlepiej co sie da zakopywac do ziemi i to w paru miejscach .Moze byc tak ,ze bedziemy opuszczac mieszkania i wrogowi zostawimy gotowe zapasy
No właśnie, jestem nowa na kanale, ale co w przypadku (moim zdaniem nieuniknionego w pewnym momencie) "napadu" na nasze domostwo w poszukiwaniu zapasów? Trzeba się jakoś bronić.
Witam miód to Super sprawa mam w domu mniszkowy .
mniszkowy to nie miód......
Miód który pszczoły zbierają z kwiatu mniszka..😀
A ja faceliowy
@@irusg1724 kto dał osiem łapek ? Noworodki co o miodzie wiedzą tyle co o podróżach międzygalaktycznych ?
Pozdrawiam
Można wspomnieć, że konserwy można dodatkowo zabezpieczać parafiną. Wydłużamy wtedy ten okres przydatności i zabezpieczamy puszki przed korozją a co za tym idzie - jadem kiełbasianym.
Olejem nawet lepiej.
kiedy byłem w gromie uczono mnie aby konserwy na przechowanie obtoczyć w stolcu. Musialbybyc ktoś ostrozdesperowany aby taka konserwę podprowadzić z spizarki
@@staskopolo2833 🤣🤣🤣
5:09 I co się stanie z tą wilgocią skumulowaną w saszetce? Gdzie wyparuje w szczelnie zamkniętym słoiku?
nadchodzą czasy przydatności tej wiedzy. kontrolerzy już niedługą zaczną tzw. reset, a może będzie to wielki reset. nie dajcie zresetować sobie miedzy innymi żarcia !!!
Dzięki za info
AAAA ziom nie wiedziałem że masz własny kanał na Tubie, no sie już zapisałem dałem łapkę w góre i jeszcze napisze do Ciebie SMS
Dziekuje
Beczka 100 l wypełniona żywnościa w foliowych workach konserwach i wypełnić argonem szczelnie zamknąć przy małej ilości tlenu konserwy dłużej nie będą rdzewieć ;) a robaki nie będą szarżować chyba że bezpośrednio w pakowanej żywności byłyby larwy ale często przy pakowaniu oryginalnym też jest wykorzystywany argon
Proponuje jeszcze masło orzechowe , może stać latami , a i wartość jego zawiera wszystko co niezbędne do życia
Absolutnie, po pierwsze to tłuszcz, który jełczeje i szczególnie w maśle z orzeszków arachidowych po długim przechowywaniu niebezpieczne pleśnie.