Niesamowite! Trafiłem na ten filmik przypadkiem i niezmiernie się ucieszyłem, że w Polsce mamy jeszcze takich ludzi. Nie być zegarmistrzem i sam opatentować konstrukcję mechanizmu i jeszcze od zera to wszystko zbudować. Bardzo dobrym pomysłem byłoby zacząć sprzedawać takie zegary i w ogóle zrobić więcej sztuk, jakoś się zareklamować, bo to na prawdę jest fenomen, nie tylko na skalę krajową, ale może nawet światową! Pana dzieła, bo inaczej nie mogę tego nazwać niż Dzieła Sztuki, stałyby się rozpoznawalne na całym świecie. Bardzo ciekawe rozwiązanie i co najważniejsze wydaje się trwałe i precyzyjne. Mielibyśmy znów nasze polskie zegary, w dodatku z opracowanym przez polaka wychwycie, na taką chwilę czekam już od wielu lat. Zegary mechaniczne nie wyszły z mody, a wręcz przeżywają renesans. To teraz dzieła sztuki, z prawdziwą duszą i sercem. Domyślam się ile pracy trzeba włożyć w zbudowanie i złożenie takiego zegara, dlatego pana talent nie może zostać zaprzepaszczony, niech ludzie o tym usłyszą! Na pewno znajdzie się ktoś, kogo jeszcze to zainteresuje. Życzę powodzenia, wytrwałości i dążenia do celu. Taki pomysł nie może trafić do szuflady, o niee!!!
Rzeczywiście rewelacja ! Dziwne że nikt nie zainteresował się tym patentem choćby jako uzupełnienie dotychczasowej oferty konstrukcyjnej wychwytów a nie jako zastępstwo :) Podziwiam :) I życzę wytrwałości w pasji :)
Bardzo ciekawy. Niestety nie widać dokładnie jak współpracuje kotwica z balansem, albo wahadłem. Ale nawet tak z filmiku widać że przy wahadle jest hamowanie kiedy wahadło wychyla się dalej, a kotwica blokuje w rowku. Mogą być spore straty energii i zużycie części. Chyba lepiej współpracuje z balansem. Ale to tylko moje przypuszczenia. Ogólnie super.
Jest Pan geniuszem ,starymi zegarami interesuje się od 1970 ,ale takiego rozwiązania jeszcze nie widziałem ,zastanawiam się dlaczego Pan nie uruchomi produkcji zegarów kominkowych ,pokazał Pan swoje rozwiązanie publicznie ,pomysł może być ukradziony ,a szkoda bo rozwiązanie proste ,mało awaryjne .
Niestety mamy epokę zegarów elektronicznych. Nie widzę sensu, by angażować się w masową produkcję. Traktuję to jako satysfakcję, że Polska ma własny wychwyt zegarowy.
@@waldemarsachanowicz4362 Racja, teraz wygoda bo bateryjkę sobie zmieni i ma gdzieś nakręcane, po co się kłopocić, najbardziej odbiło mnie to gdy osoba starsza to powiedziała a młodzi (trafiają się i tacy) co nie wiedzą jak nakręcać.
Niesamowite! Trafiłem na ten filmik przypadkiem i niezmiernie się ucieszyłem, że w Polsce mamy jeszcze takich ludzi. Nie być zegarmistrzem i sam opatentować konstrukcję mechanizmu i jeszcze od zera to wszystko zbudować. Bardzo dobrym pomysłem byłoby zacząć sprzedawać takie zegary i w ogóle zrobić więcej sztuk, jakoś się zareklamować, bo to na prawdę jest fenomen, nie tylko na skalę krajową, ale może nawet światową! Pana dzieła, bo inaczej nie mogę tego nazwać niż Dzieła Sztuki, stałyby się rozpoznawalne na całym świecie. Bardzo ciekawe rozwiązanie i co najważniejsze wydaje się trwałe i precyzyjne. Mielibyśmy znów nasze polskie zegary, w dodatku z opracowanym przez polaka wychwycie, na taką chwilę czekam już od wielu lat. Zegary mechaniczne nie wyszły z mody, a wręcz przeżywają renesans. To teraz dzieła sztuki, z prawdziwą duszą i sercem. Domyślam się ile pracy trzeba włożyć w zbudowanie i złożenie takiego zegara, dlatego pana talent nie może zostać zaprzepaszczony, niech ludzie o tym usłyszą! Na pewno znajdzie się ktoś, kogo jeszcze to zainteresuje. Życzę powodzenia, wytrwałości i dążenia do celu. Taki pomysł nie może trafić do szuflady, o niee!!!
Rzeczywiście rewelacja ! Dziwne że nikt nie zainteresował się tym patentem choćby jako uzupełnienie dotychczasowej oferty konstrukcyjnej wychwytów a nie jako zastępstwo :) Podziwiam :)
I życzę wytrwałości w pasji :)
W Polsce nie brakuje zdolnych wynalazców ,ale na wszystko musi być popyt
Bardzo ciekawy. Niestety nie widać dokładnie jak współpracuje kotwica z balansem, albo wahadłem. Ale nawet tak z filmiku widać że przy wahadle jest hamowanie kiedy wahadło wychyla się dalej, a kotwica blokuje w rowku. Mogą być spore straty energii i zużycie części. Chyba lepiej współpracuje z balansem. Ale to tylko moje przypuszczenia. Ogólnie super.
Jest Pan geniuszem ,starymi zegarami interesuje się od 1970 ,ale takiego rozwiązania jeszcze nie widziałem ,zastanawiam się dlaczego Pan nie uruchomi produkcji zegarów kominkowych ,pokazał Pan swoje rozwiązanie publicznie ,pomysł może być ukradziony ,a szkoda bo rozwiązanie proste ,mało awaryjne .
Jest 2021 i co zmieniło się coś? Jest jakaś produkcja? Jak na razie jest to pierwszy filmik gdzie dowiedziałem się o takim wychwycie.
Niestety mamy epokę zegarów elektronicznych. Nie widzę sensu, by angażować się w masową produkcję. Traktuję to jako satysfakcję, że Polska ma własny wychwyt zegarowy.
@@waldemarsachanowicz4362 Racja, teraz wygoda bo bateryjkę sobie zmieni i ma gdzieś nakręcane, po co się kłopocić, najbardziej odbiło mnie to gdy osoba starsza to powiedziała a młodzi (trafiają się i tacy) co nie wiedzą jak nakręcać.