No i super. Ja tak zrobiłem zeszłej zimy i mam do dziś. Tylko, że wycinałem w tych szamotach prostokątne narożniki tak by otwór był taki sam jak oryginalny w dyszy i żeby się nie nasuwały na siebie. Czyli 2 po bokach i 2 przód-tył. Wycinanie w tym szamocie to inna historia, ale jest kolejna sprawność harcerska. Płomień ładnie zasysa mimo dłuższej drogi tak, że nawet regulator ciągu pracuje jak poprzednio. A zrobiłem te wkłady by chronić drogą dyszę, które to są coraz słabsze. Po 4 latach otwór zaczął się już mocno zaokrąglać.
Dzieki, że dzielisz sie tym wszystkim :) Ja ostatnio wrzuciłem ruszt z żeliwa do kupienia na allegro ok 60 zł zobaczę ile wytrzyma bo spawany z drutów to tak jak mówiłeś szybko się deformuje od temperatury. Jak z żeliwa szybko padnie wrzucę Twój sposób. U siebie ostatnio wyrzuciłem cegły z dolnej komory i powiem ze lepiej zachodzi proces spalania ale mam ok 290 na czopuchu. I wnioski idą takie że jak mam na czopuchu te ok 300 stopni to mi mniej idzie opału niż jak miałem 240 :)
Dokładnie. Spalanie gazu drzewnego zachodzi podręcznikowo w temperaturze 800-1000 stopni. Przy tym wymienniku i konstrukcji pieca, na pełnej mocy, średnio wyobrażam sobie temperatury poniżej 200 stopni na czopuchu. Najważniejsze to utrzymać dobry żar i spalanie gazu.
@@Popcio36kanal a jeżeli nie mam analizatora spalin jak mam wiedzieć czy gazy dobrze się spalają? Po charakterystycznym "głosie "z pieca czy po kolorze płomienia a może masz jakiś inny sposób?
@@grzechrud doskonale pytanie. Moje obserwacje każą mi zasugerować pewna metodę. Docisnąć do całkowitego zatkania a potem lekko wysuwać, as do momentu gdy uzyskamy dźwięk dudnienia, który już się nie zmieni gdyby otwierać jeszcze bardziej. Innymi słowy, w zakresie tych kilku milimetrów początkowych (przynajmniej tak jest u mnie) mamy pełny zakres zmian tlenu do wartości tych 6-10 procent (zależy od momentu palenia i ilości drewna). Potem efekt dudnienia się nie zmienia a tlen coraz bardziej wzrasta (tego już nie usłyszysz, ale zobaczysz na analizatorze). Ten dodatkowy efekt nie ma żadnego efektu dźwiękowego. Czyli otwierać powolutku aż zacznie maksymalnie dudnić, ale nie więcej. Tylko w chyba mogę pomóc.
Odradzam patrzenie na płomień. Zauważyłem że potrafi być zależny od rodzaju drewna, momentu palenia, warunków na dworze, a nawet w obrębie jednego gatunku drewna potrafi być różny (mam sosnę i różne fragmenty drzewa potrafią być naprawdę niewiarygodnie inne).
@@Popcio36kanal dzięki bardzo za sugestie będę testować:) Ps. Już zauważyłem po dwóch paleniach ze mój ruszt z żeliwa zaczyna się wyginać i pękł w jednym miejscu ech... :)
Witam mam identyczny piec jak Pan jak ustawiać dysze powietrze pierwotnego i wtórnego Podczas spalania gazu czyli przez okolo godziny trwania procesu mam dysze gorna pierwotnego otwarta na ok 8 mm od całkowitego zamkniecia a dolną wtorne otwarta na maxa czyli wyciągniętą do oporu po godz może wiecej temperatury na buforze nie idą już tak szybko w górę czasami nawet zamieraja wtedy zamykam obie dysze
Pierwotne otwórz do rozpalania, jak pięc złapie temp robocza ( 75-80 na wyjściu) przymknij na 2-3 mm. Wtórne mam na 6-8 mm. Klapka od powietrza przymknięta na max. Pompka na 2 bieg aby szybciej odbierali temp..
Przypuszczam że można osiągnąć to co uzyskuje producent ale jest to trudne czasem bo opal się wypala i żar się traci. Więcej na ten temat w moim filmie z dziś, w którym testuje sprawność przy szamotach w komorze
Właśnie obejrzałem film i już próbuje tak palić. Szamotki ze sterej kozy się przydały. Trochę wolniej się osiąga temperaturę, ale temp spalin jest niższa, ja mam wstawiony jeszcze zawirowywacz własnej roboty, zobaczymy efekty po kilku paleniach. Czy ten analizator spalin jest warty zakupu, bo się nad nim zastanawiam?
Czy ja wiem. Odpisałem poniżej koledze o tym jak dobrać ilość powietrza na zasadzie odsłuchowej. Wiedząc to co już teraz wiem to chyba bym nie kupował.
Dokładnie, żadne żelastwo długo tam nie wytrzyma tzw. korozja wysokotemperaturowa ja mam tak zrobione ruclips.net/video/UC-M6a5I6s0/видео.html Pozdrawiam.
Lubię te filmiki o atmosie, cały czas coś nowego
No i super. Ja tak zrobiłem zeszłej zimy i mam do dziś. Tylko, że wycinałem w tych szamotach prostokątne narożniki tak by otwór był taki sam jak oryginalny w dyszy i żeby się nie nasuwały na siebie. Czyli 2 po bokach i 2 przód-tył. Wycinanie w tym szamocie to inna historia, ale jest kolejna sprawność harcerska. Płomień ładnie zasysa mimo dłuższej drogi tak, że nawet regulator ciągu pracuje jak poprzednio. A zrobiłem te wkłady by chronić drogą dyszę, które to są coraz słabsze. Po 4 latach otwór zaczął się już mocno zaokrąglać.
Jak już kombinujesz to spróbuj zrobić taki ruszt jak ma Blaze ale nie harmony tylko Geen np. 24 sam będę taki robił.
Dzieki, że dzielisz sie tym wszystkim :) Ja ostatnio wrzuciłem ruszt z żeliwa do kupienia na allegro ok 60 zł zobaczę ile wytrzyma bo spawany z drutów to tak jak mówiłeś szybko się deformuje od temperatury. Jak z żeliwa szybko padnie wrzucę Twój sposób. U siebie ostatnio wyrzuciłem cegły z dolnej komory i powiem ze lepiej zachodzi proces spalania ale mam ok 290 na czopuchu. I wnioski idą takie że jak mam na czopuchu te ok 300 stopni to mi mniej idzie opału niż jak miałem 240 :)
Dokładnie. Spalanie gazu drzewnego zachodzi podręcznikowo w temperaturze 800-1000 stopni. Przy tym wymienniku i konstrukcji pieca, na pełnej mocy, średnio wyobrażam sobie temperatury poniżej 200 stopni na czopuchu. Najważniejsze to utrzymać dobry żar i spalanie gazu.
@@Popcio36kanal a jeżeli nie mam analizatora spalin jak mam wiedzieć czy gazy dobrze się spalają? Po charakterystycznym "głosie "z pieca czy po kolorze płomienia a może masz jakiś inny sposób?
@@grzechrud doskonale pytanie. Moje obserwacje każą mi zasugerować pewna metodę. Docisnąć do całkowitego zatkania a potem lekko wysuwać, as do momentu gdy uzyskamy dźwięk dudnienia, który już się nie zmieni gdyby otwierać jeszcze bardziej. Innymi słowy, w zakresie tych kilku milimetrów początkowych (przynajmniej tak jest u mnie) mamy pełny zakres zmian tlenu do wartości tych 6-10 procent (zależy od momentu palenia i ilości drewna). Potem efekt dudnienia się nie zmienia a tlen coraz bardziej wzrasta (tego już nie usłyszysz, ale zobaczysz na analizatorze). Ten dodatkowy efekt nie ma żadnego efektu dźwiękowego. Czyli otwierać powolutku aż zacznie maksymalnie dudnić, ale nie więcej. Tylko w chyba mogę pomóc.
Odradzam patrzenie na płomień. Zauważyłem że potrafi być zależny od rodzaju drewna, momentu palenia, warunków na dworze, a nawet w obrębie jednego gatunku drewna potrafi być różny (mam sosnę i różne fragmenty drzewa potrafią być naprawdę niewiarygodnie inne).
@@Popcio36kanal dzięki bardzo za sugestie będę testować:)
Ps.
Już zauważyłem po dwóch paleniach ze mój ruszt z żeliwa zaczyna się wyginać i pękł w jednym miejscu ech... :)
Witam mam identyczny piec jak Pan jak ustawiać dysze powietrze pierwotnego i wtórnego
Podczas spalania gazu czyli przez okolo godziny trwania procesu mam dysze gorna pierwotnego otwarta na ok 8 mm od całkowitego zamkniecia a dolną wtorne otwarta na maxa czyli wyciągniętą do oporu po godz może wiecej temperatury na buforze nie idą już tak szybko w górę czasami nawet zamieraja wtedy zamykam obie dysze
Pierwotne otwórz do rozpalania, jak pięc złapie temp robocza ( 75-80 na wyjściu) przymknij na 2-3 mm. Wtórne mam na 6-8 mm. Klapka od powietrza przymknięta na max. Pompka na 2 bieg aby szybciej odbierali temp..
Witam panie Adamie, a jak wygląda sprawność na ustawieniach zalecanych przez producenta?
Przypuszczam że można osiągnąć to co uzyskuje producent ale jest to trudne czasem bo opal się wypala i żar się traci. Więcej na ten temat w moim filmie z dziś, w którym testuje sprawność przy szamotach w komorze
Właśnie obejrzałem film i już próbuje tak palić. Szamotki ze sterej kozy się przydały. Trochę wolniej się osiąga temperaturę, ale temp spalin jest niższa, ja mam wstawiony jeszcze zawirowywacz własnej roboty, zobaczymy efekty po kilku paleniach. Czy ten analizator spalin jest warty zakupu, bo się nad nim zastanawiam?
Czy ja wiem. Odpisałem poniżej koledze o tym jak dobrać ilość powietrza na zasadzie odsłuchowej. Wiedząc to co już teraz wiem to chyba bym nie kupował.
Dokładnie, żadne żelastwo długo tam nie wytrzyma tzw. korozja wysokotemperaturowa ja mam tak zrobione ruclips.net/video/UC-M6a5I6s0/видео.html Pozdrawiam.