trudna skomplikowana pozycja sam próbowałem jakieś ruchy znaleźć podczas partii i ciężko mi szło. Mimo to naprawdę dobre ruchy z Twojej strony pełen szacun
Myślę że do tego poziomu można dojść stosunkowo szybko, jeśli się mądrze trenuje :) ja dochodziłem tutaj bardzo długo, ponieważ musiałem sam dochodzić do tego, jak robić progress. Bardzo dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie! :)
@@Szachybezemocji ja obejrzałbym chętnie taki poradnik od Ciebie jak się uczyć, oglądałem podobne treści u innych ale może u mnie i nie tylko u mnie zadziałałoby gdyby to opowiedział ktoś bliższy rankingowo niż GM. xd
Hej :) z kilku powodów. Po pierwsze, ma moim rankingu nie da się znaleźć przeciwników na dłuższe tempo niż 10+0, kiedyś próbowałem, czekałem pół godziny i dałem sobie spokój. Po drugie, kiedyś spróbowałem wrzucać partię na dłuższym czasie na lichessie i widoczności tych filmów była ponad 2x niższa. Planowałem robić streamy z dłuższymi partiami, ale ponieważ pracuję na pełen etat, póki co nie mam aż tak dużo czasu na szachy i ten kanał :) w przyszłości, gdy będę zajmował się kanałem na pełen etat, pomyślę o takich inicjatywach. Może nawet będę streamował partie klasycznym tempem. Dzięki za pytanie i pozdrawiam!
Mam wrażenie, ze to nie był Twój styl. Mocno pasywnie - przeciwnik ściągnął Cie do swojego poziomu i pokonał doświadczeniem. Gdyby jak mówiła maszyna wcześniej zacząć rozrabiać w stronę króla - może byłoby zaskoczenie. A tak camper i trudności. Zabrakło mi też Twojego bystrego oka zawczasu widzącego atak. Czyli pasywność i „sztuczki” - usypiające - przeciwnika sprawiły ze przsnąeś i potem już niedoczas zrobił swoje. Taki widzę Twój jedyny błąd - pasywność :)
Fajny filmik
trudna skomplikowana pozycja sam próbowałem jakieś ruchy znaleźć podczas partii i ciężko mi szło. Mimo to naprawdę dobre ruchy z Twojej strony pełen szacun
No nic, fajna partia!
Ciężka walka. Łatwo oceniac,, ale tak naprawdę poziom gry pana Pawla jest zupełnie poza moim zasiegiem. Pozdrawiam.
Myślę że do tego poziomu można dojść stosunkowo szybko, jeśli się mądrze trenuje :) ja dochodziłem tutaj bardzo długo, ponieważ musiałem sam dochodzić do tego, jak robić progress. Bardzo dziękuję za miły komentarz i pozdrawiam serdecznie! :)
@@Szachybezemocji ja obejrzałbym chętnie taki poradnik od Ciebie jak się uczyć, oglądałem podobne treści u innych ale może u mnie i nie tylko u mnie zadziałałoby gdyby to opowiedział ktoś bliższy rankingowo niż GM. xd
Cześć,
Jak się korzysta z premove'a na wersji przeglądarkowej?
Na telefonie wiem jak to zrobić, jednak na przeglądarce jeszcze nie odkryłem.
Dzięki
Hej, w wersji przeglądarkowej premove'y są na początku wyłączone. Trzeba wejść w ustawienia i dopiero odblokować tę opcję :)
@@Szachybezemocji O super to poszukam, dzięki ^^
czemu nie grasz na 10+5?
Hej :) z kilku powodów. Po pierwsze, ma moim rankingu nie da się znaleźć przeciwników na dłuższe tempo niż 10+0, kiedyś próbowałem, czekałem pół godziny i dałem sobie spokój. Po drugie, kiedyś spróbowałem wrzucać partię na dłuższym czasie na lichessie i widoczności tych filmów była ponad 2x niższa. Planowałem robić streamy z dłuższymi partiami, ale ponieważ pracuję na pełen etat, póki co nie mam aż tak dużo czasu na szachy i ten kanał :) w przyszłości, gdy będę zajmował się kanałem na pełen etat, pomyślę o takich inicjatywach. Może nawet będę streamował partie klasycznym tempem. Dzięki za pytanie i pozdrawiam!
hej, powiedz więcej jak trenujesz ? 2400 to już solidny poziom ,
Cześć
Hej :)
Jakie masz elo ziomuś ?
W klasyku trochę ponad 1800 i kategorię II+. Chwilowo nie gram szachów klasycznych, ale jak kiedyś będę miał więcej czasu, to jeszcze do nich wrócę :)
Szkoda.
Mam wrażenie, ze to nie był Twój styl. Mocno pasywnie - przeciwnik ściągnął Cie do swojego poziomu i pokonał doświadczeniem. Gdyby jak mówiła maszyna wcześniej zacząć rozrabiać w stronę króla - może byłoby zaskoczenie. A tak camper i trudności. Zabrakło mi też Twojego bystrego oka zawczasu widzącego atak. Czyli pasywność i „sztuczki” - usypiające - przeciwnika sprawiły ze przsnąeś i potem już niedoczas zrobił swoje. Taki widzę Twój jedyny błąd - pasywność :)