To smutne. Dziecko powinien wychowywać ten rodzic, który lepiej się nim zajmuje i który ma lepszą więź z dzieckiem. Sądy nie powinny zwracać uwagi na płeć rodzica. Teoretycznie kobieta jest istotą bardziej wrażliwą na uczucia dziecka, ma większą więź, bo była w ciąży 9 miesięcy, jest bardziej uczuciowa niż mężczyzna, ale praktycznie nie zawsze tak jest. Czasami kobieta pije alkohol, bierze narkotyki, zaniedbuje dziecko lub jest chora psychicznie lub znęca się nad dzieckiem lub po prostu nie radzi sobie z wychowaniem. Wtedy opiekę powinien dostać ojciec - o ile jest dobrym rodzicem. Poza tym każdy rodzic powinien mieć prawo do spotkań ze swoim dzieckiem, a jak drugi rodzic mu te spotkania utrudnia lub zakazuje to ten pierwszy rodzic nie powinien być zobowiązany do płacenia alimentów (chyba, że stosował przemoc) bo skoro nie może widzieć dziecka i to dziecko na pewno jest wrogo do niego nastawione to dlaczego ma płacić na nie alimenty?! Jeszcze mnie denerwuje kiedy faceci muszą płacić alimenty na dziecko, które nie jest ich, nawet gdy zaprzeczą swojego ojcostwa przez badania DNA....
Standardowa głupkowata uwaga, że kobieta ma większą więź bo była 9 miesięcy w ciąży. Może kobieta ma więź co nie jest równoznaczne z więzią u dziecka, bo może dziecko mieć większą więź z ojcem. Bo dziecko nie wie że było noszone w brzuchu u mamy - dopóki się tego dziecku nie powie.
Tutaj masz rację, bo najważniejsze powinny być uczucia i dobro dziecka a nie matki. Jednak przyznasz, że nie chodziło mi o to, żeby za wszelką cenę bronić kobiet. Są różni ludzie są matki dobre i złe, tak jak ojcowie są dobrzy i źli. Chodziło bardziej, że gdy dziecko jest chciane i planowane to kobieta Z REGUŁY (choć nie zawsze) czuje miłość do dziecka wcześniej, bo to dziecko jest wewnątrz niej, a mężczyzna dopiero zaczyna czuć więź po urodzeniu dziecka poprzez przebywanie z nim. W czasie rozwodu często zaczyna się nienawiść, walka i rywalizacja o dziecko pomiędzy rodzicami. Jeden drugiemu chce zrobić na złość poprzez zabranie mu dziecka i utrudnianie mu kontaktów z tym dzieckiem. Wtedy czuje się, że wygrał/a i nastawia dziecko przeciwko drugiemu rodzicowi. Niechęć rodziców powinna być tylko między nimi, a dziecko i tak czuje wielki stres to nie powinno się jeszcze go nastawiać przeciwko rodzicowi. Sądy nie powinny kierować się stereotypami dotyczącymi płci. Bo sądy mówią, że mają na celu dobro dziecka, a tak naprawdę mają na celu dobro matki lub rodziny zastępczej. Stereotypy dotyczące płci są czasami bardzo krzywdzące, bo mówią o tym, że mężczyzna nie powinien okazywać smutku, płakać, lub kobieta jest zła, gdy zrzeka się praw do dziecka nawet gdy to dziecko z gwałtu (bez serca, wyrodna matka, krzywdzi dziecko a to dziecko nie jest winne temu gwałtowi), a tymczasem faceci często odchodzą, nie chcą płacić alimentów ani widywać dziecka, a nikt nie robi z tego wielkiego halo, (no przecież to normalne, że młody chłopak nie chce bawić się w rodzinę, jej wina, bo jakby się nie puszczała albo lepiej dbała o zabezpieczenia to by nie zaszła). Życzę powodzenia wszystkim panom Dobrym Ojcom, którzy walczą o swoje prawa. Nie miałam na celu obrażanie nikogo ani mężczyzn ani kobiet ani dzieci. Komentarz jest tylko moim osobistym poglądem więc mam nadzieję, że nikt nie poczuje się zły lub obrażony. Pozdrawiam ;)
Uważam że został popełniony błąd na samym początku wypowiedzi. Dziecko powinno być wychowywane przez oboje rodziców. Powinno mieć porównywalny dostęp do matki i do ojca. W przypadku sytuacji patologicznych lub wtedy kiedy jedno z rodziców nie chce zajmować się dzieckiem sprawa jest oczywiście inna. Powiem to jeszcze raz: wychowywanie dziecka przez oboje rodziców jest moim zdaniem obowiązkiem, który to rodzice powinni wykonywać bez względu na wzajemne relacje.
![Po rozwodzie też możesz być dobrym ojcem. Pamiętaj o kilku rzeczach [PODCAST]](/img/1.gif)
Gdzie Feministki krzyczą o RÓWNOUPRAWNIENIU??? GDZIE ONE SĄ??
Patolgiczna matka
polecam - mega opracowanie - dlaczego w Polsce nie było opieki naprzemiennej
na dole strony jest pdf - dzielnytata.pl/postep-prac-nad-naprzemienna.htm
Ja chętnie zajmę się swoją córką i nawet alimentów nie chcę! Wezme dziecko i nastepnego dnia dostaje smsy ze utrudniam kontakt z dzieckiem!
To smutne. Dziecko powinien wychowywać ten rodzic, który lepiej się nim zajmuje i który ma lepszą więź z dzieckiem. Sądy nie powinny zwracać uwagi na płeć rodzica. Teoretycznie kobieta jest istotą bardziej wrażliwą na uczucia dziecka, ma większą więź, bo była w ciąży 9 miesięcy, jest bardziej uczuciowa niż mężczyzna, ale praktycznie nie zawsze tak jest. Czasami kobieta pije alkohol, bierze narkotyki, zaniedbuje dziecko lub jest chora psychicznie lub znęca się nad dzieckiem lub po prostu nie radzi sobie z wychowaniem. Wtedy opiekę powinien dostać ojciec - o ile jest dobrym rodzicem. Poza tym każdy rodzic powinien mieć prawo do spotkań ze swoim dzieckiem, a jak drugi rodzic mu te spotkania utrudnia lub zakazuje to ten pierwszy rodzic nie powinien być zobowiązany do płacenia alimentów (chyba, że stosował przemoc) bo skoro nie może widzieć dziecka i to dziecko na pewno jest wrogo do niego nastawione to dlaczego ma płacić na nie alimenty?! Jeszcze mnie denerwuje kiedy faceci muszą płacić alimenty na dziecko, które nie jest ich, nawet gdy zaprzeczą swojego ojcostwa przez badania DNA....
Standardowa głupkowata uwaga, że kobieta ma większą więź bo była 9 miesięcy w ciąży. Może kobieta ma więź co nie jest równoznaczne z więzią u dziecka, bo może dziecko mieć większą więź z ojcem. Bo dziecko nie wie że było noszone w brzuchu u mamy - dopóki się tego dziecku nie powie.
Tutaj masz rację, bo najważniejsze powinny być uczucia i dobro dziecka a nie matki. Jednak przyznasz, że nie chodziło mi o to, żeby za wszelką cenę bronić kobiet. Są różni ludzie są matki dobre i złe, tak jak ojcowie są dobrzy i źli. Chodziło bardziej, że gdy dziecko jest chciane i planowane to kobieta Z REGUŁY (choć nie zawsze) czuje miłość do dziecka wcześniej, bo to dziecko jest wewnątrz niej, a mężczyzna dopiero zaczyna czuć więź po urodzeniu dziecka poprzez przebywanie z nim. W czasie rozwodu często zaczyna się nienawiść, walka i rywalizacja o dziecko pomiędzy rodzicami. Jeden drugiemu chce zrobić na złość poprzez zabranie mu dziecka i utrudnianie mu kontaktów z tym dzieckiem. Wtedy czuje się, że wygrał/a i nastawia dziecko przeciwko drugiemu rodzicowi. Niechęć rodziców powinna być tylko między nimi, a dziecko i tak czuje wielki stres to nie powinno się jeszcze go nastawiać przeciwko rodzicowi. Sądy nie powinny kierować się stereotypami dotyczącymi płci. Bo sądy mówią, że mają na celu dobro dziecka, a tak naprawdę mają na celu dobro matki lub rodziny zastępczej. Stereotypy dotyczące płci są czasami bardzo krzywdzące, bo mówią o tym, że mężczyzna nie powinien okazywać smutku, płakać, lub kobieta jest zła, gdy zrzeka się praw do dziecka nawet gdy to dziecko z gwałtu (bez serca, wyrodna matka, krzywdzi dziecko a to dziecko nie jest winne temu gwałtowi), a tymczasem faceci często odchodzą, nie chcą płacić alimentów ani widywać dziecka, a nikt nie robi z tego wielkiego halo, (no przecież to normalne, że młody chłopak nie chce bawić się w rodzinę, jej wina, bo jakby się nie puszczała albo lepiej dbała o zabezpieczenia to by nie zaszła). Życzę powodzenia wszystkim panom Dobrym Ojcom, którzy walczą o swoje prawa. Nie miałam na celu obrażanie nikogo ani mężczyzn ani kobiet ani dzieci. Komentarz jest tylko moim osobistym poglądem więc mam nadzieję, że nikt nie poczuje się zły lub obrażony. Pozdrawiam ;)
Uważam że został popełniony błąd na samym początku wypowiedzi. Dziecko powinno być wychowywane przez oboje rodziców. Powinno mieć porównywalny dostęp do matki i do ojca. W przypadku sytuacji patologicznych lub wtedy kiedy jedno z rodziców nie chce zajmować się dzieckiem sprawa jest oczywiście inna. Powiem to jeszcze raz: wychowywanie dziecka przez oboje rodziców jest moim zdaniem obowiązkiem, który to rodzice powinni wykonywać bez względu na wzajemne relacje.
Musi, to jest kluczowe słowo, a nie powinno!
Bzdury sa kobiety na wózku i chowają....
Tak przepraszam ale ewidenie pomylka
Nie ....Chlopak do rany przyloz
Londynu mala placze Pana...
Brandon Jestem jezu.
Nie do taty dzieci Bez rodzicow
Alex
VIP
Do Taty
Lenka UK
....
Ja juz chodze Jak garaleta ze strachu
GRAZYNAWISNIEWSKAPAWLMROZOWSKIEGOMACIERZYNSTWOBARAUWOJTCZAK
MARCINKORDASADAMAWOJCIEHOWSKIEGOMACIERZYNSTWOELZBIETRACINSKIEJ