@@Mariusz1975zizu Jak naruszysz (rozluźnisz) kurzawkę a już naruszyłeś , to później żadną płuczką jej nie uszczelnisz i nie zastabilizujesz. Będziesz musiał wiercić płuczkowo w innym miejscu.
@@bolo-mh1ig no i już chyba utknąłem rura nie schodzi dalej nie ma sensu wybierać, myślę co dalej, druga rura może mniejsza,albo jakaś stalowa ale to koszty
@@Mariusz1975zizu Żeby weszła pompa 3" Np. SQIBO 75 mm to musi być min 90mm podobno są takie od rynien ale lepiej wodociągowe z kielicha mi bo też są i już pewnie na niej by musiał być zrobiony filtr. Jeśli ta Pana rura to 160 to zostaje opcja rura 125 studzienna albo najlepiej 110 i też jakiś filtr zrobić. Wtedy jeszcze zostanie opcja 90ki. Tylko trzeba uważać bo moje porady mogą nie być dobre mimo szczerych chęci :) Nie jestem specjalista tylko pewnie sam bym coś tak próbował. Pozdrawiam. Ps. To. Może nie być kurzawka tylko już opór rury i kielichów przy takiej długości. Ja stoję na rurze jak szlamuje i obciążenie 100 kg jak nie idzie to mniejsza rura.
spróbuję jeszcze krótszy stempel lub jakiś lewarek od sufitu ale obciążenie rury już spore bo mam 4 wiadra z mokrym piachem i próbowałem też lekko wspomóc lewarkiem niestety stoi, piasek na dnie rury sprawdzone kamerką kurzawka mnie chyba pokonała z tą rura ale zanim całkiem się poddam jeszcze mam kilka opcji@@tomek378
Powiem tak. Aby można było wykorzystać bezpośrednio wodę do odzysku z niej ciepła to musi być znaczny wydatek wody w takiej studni. Myślę, że przynajmniej 0,5m3/h co daje około 12m3/dobę. Ja przy poborze wody ze studni około 1 - 1,2 m3/h schładzam ją około 3K przy 0,5m3/h musiałbym ją schładzać o około 6 -7K a to już wymaga temperatury wody około 8 -10*C. W zasadzie mam taką temperaturę, ale nie ma potrzeby jej tak schładzać bo jest jej dużo i przy mniejszej delcie mam wyższy COP ponieważ jest wyższa temperatura odparowania czynnika. Jeżeli teraz, to znaczy przy tak mokrym okresie, masz dopiero ślady wody na dnie to czarno to widzę. Ja w innej lokalizacji mam studnię i przy suchym okresie mam w niej tyle wody, że wystarcza jej tylko do tak zwanego picia, a teraz mam wystarczający przypływ wody, aby pokryć moje zapotrzebowanie może 2 albo i 3 razy. Ale mimo wszystko życzę powodzenia. Może natrafisz na źródło i będzie OK. Pozdrawiam
narazie celem jest ewentualne zasilenie zbiornika na deszczówkę w okresie letnim w zeszłym roku już nie wydalał, energia na drugim miejscu jak nie wydoli to wymiennik gruntowy będzie rozbudowany, te 7m to pikuś na pexa, woda to już walka ale wczoraj lekko ruszyło jeszcze szlamówka nowa i powinno iść lepiej powoli dochodzę do wprawy.
@@Mariusz1975zizu Trzymam kciuki! Jak się zatrzyma rura dalej można iść rozmiar mniejszą 110 lub 90. Na tej mniejszej. Można zrobić jakiś filtr. Martwiący jest miałki piasek. Kielichy bez uszczelki można robić samemu opalarką. Pozdrawiam!
@@tomek378narazie brak postępów ..inne sprawy na głowie ale będzie trzeba się zabrać, woda stoi cały czas jakieś 20 cm jednak kurzawka jest ciężka i rura utknęłą, spróbuję jeszcze jedno podejście jeśli nic nie wejdzie to muszę pomyśleć o nowej rurze o mniejszej średnicy.
@@Mariusz1975zizuA jak Pan sobie radzi z ilością energii w słoneczny dzień z offgrid. Może jakaś PC do grzania/chłodzenia basenu/balii? Czy udaje się zużyć ta enegie w domu? Pozdrawiam.
cóż wiadomo że najłatwiej zapłacić fachowcom, ale to dla mnie małe wyzwanie tak samo jak budowa domu który zbudowałem sam bez wiedzy i fachowych narzędzi :)
@@Mariusz1975zizu Skoro sądzisz że wywiercenie 20m do warstwy wodonośnej bez sprzętu i wiedzy to małe wyzwanie to pozostaje mi życzyć powodzenia :) . I tak , estem zdania że najłatwiej zapłacić fachowcom za coś co kosztuje więcej zdrowia niż ta praca jest warta ... szanuje swój czas i zdrowie stąd takie podejście a nie inne :) w każdym razie powodzenia życzę i liczę na relacje :)
@@robertb3832wcale nie mówię że to małe wyzwanie,tak samo jak budowa domu można zlecić fachowcom albo pomęczyć się trochę samemu i oczywiście że wykonanie najczęściej będzie gorsze, no zdrowie siedząc i zarabiając np przed ekranem komputera też się je traci, czasem lepiej iść na siłownię i popracować fizycznie np przy wierceniu studni:)organizm ludzki jest przystosowany do pracy fizycznej a nie do jej unikania. jestem już na 15 m i może się uda z 2 rurą wewnątrz trochę pogłębić jednak kurzawka teraz to większe wyzwanie.
@@Mariusz1975zizu sam sobie przeczysz ... cytując " cóż wiadomo że najłatwiej zapłacić fachowcom, ale to dla mnie małe wyzwanie " a teraz piszesz : " wcale nie mówię że to małe wyzwanie," generalnie podtrzymuje zdanie ze sukcesu nie wróżę a zdrowia szkoda i powodzenia życzę :)
@@robertb3832dobrze kolego szkoda zdrowia na wysiłek fizyczny, lepszy pilot lub myszka od komputera :) w pierwszym wpisie ująłem to że jest to kolejne małe wyzwanie bo przecież nie wielkie jak budowa domu które zresztą już zrealizowałem ... sam.... bez fachowców..:) ile ja to się nasłuchałem że nie da się samemu wybudować domu ..bez fachowej wiedzy i doświadczenia :) łapanie za słówka nie ma sensu, ale w sumie masz rację wydłubanie dziury nawet na 30m to malutkie wyzwanie w porównaniu do budowy chociażby piwnicy pod moim domem....pozdrawiam..
W kopaniu studni recznie to wlasnie chyba cierpliwosc jest najwazniejsza I szczescie 😂 W Niemczech bylo takich dwoch (ojciec z synem), co wykopali studnie recznie gleboka na 43m. Mozna znalezc szukajac "brunnenmaulwurf pfiffikus". Troche metrow jeszcze przed Toba 😂
Ps. U szwagra była na 320m...podpisal umowe z firmą na 40 000 i zrobili... czy wyszli na swoje nie wiadomo... na bank sporo "wierteł" zużyli bo skalisty grunt (jura)
oj 320m to kosmos jezioro mam w okolicy jest ok 20 m niżej, liczę na to że przynajmniej na poziomie lustra jeziora czyli jeszcze z 5-6 m powinno coś być, u sąsiadów niestety studni brak...
Jedziesz chłopaku,nawet 30 cm na kilka minut to super urobek.Nie poddawaj się - jeszcze 15 metrów.
Wywiercić do wody nie jest problemem sztuką jest założyć filtr i zrobić wydajną studnię. To dopiero jest umiejętność.
no ja mam problem chyba dotarłem do kurzawki dwa wiadra piasku i 10 cm rura zeszła
@@Mariusz1975zizu Jak naruszysz (rozluźnisz) kurzawkę a już naruszyłeś , to później żadną płuczką jej nie uszczelnisz i nie zastabilizujesz. Będziesz musiał wiercić płuczkowo w innym miejscu.
@@bolo-mh1ig no i już chyba utknąłem rura nie schodzi dalej nie ma sensu wybierać, myślę co dalej, druga rura może mniejsza,albo jakaś stalowa ale to koszty
@@Mariusz1975zizu Żeby weszła pompa 3" Np. SQIBO 75 mm to musi być min 90mm podobno są takie od rynien ale lepiej wodociągowe z kielicha mi bo też są i już pewnie na niej by musiał być zrobiony filtr. Jeśli ta Pana rura to 160 to zostaje opcja rura 125 studzienna albo najlepiej 110 i też jakiś filtr zrobić. Wtedy jeszcze zostanie opcja 90ki. Tylko trzeba uważać bo moje porady mogą nie być dobre mimo szczerych chęci :) Nie jestem specjalista tylko pewnie sam bym coś tak próbował. Pozdrawiam. Ps. To. Może nie być kurzawka tylko już opór rury i kielichów przy takiej długości. Ja stoję na rurze jak szlamuje i obciążenie 100 kg jak nie idzie to mniejsza rura.
spróbuję jeszcze krótszy stempel lub jakiś lewarek od sufitu ale obciążenie rury już spore bo mam 4 wiadra z mokrym piachem i próbowałem też lekko wspomóc lewarkiem niestety stoi, piasek na dnie rury sprawdzone kamerką kurzawka mnie chyba pokonała z tą rura ale zanim całkiem się poddam jeszcze mam kilka opcji@@tomek378
Witam powodzenia
Powiem tak. Aby można było wykorzystać bezpośrednio wodę do odzysku z niej ciepła to musi być znaczny wydatek wody w takiej studni. Myślę, że przynajmniej 0,5m3/h co daje około 12m3/dobę. Ja przy poborze wody ze studni około 1 - 1,2 m3/h schładzam ją około 3K przy 0,5m3/h musiałbym ją schładzać o około 6 -7K a to już wymaga temperatury wody około 8 -10*C. W zasadzie mam taką temperaturę, ale nie ma potrzeby jej tak schładzać bo jest jej dużo i przy mniejszej delcie mam wyższy COP ponieważ jest wyższa temperatura odparowania czynnika.
Jeżeli teraz, to znaczy przy tak mokrym okresie, masz dopiero ślady wody na dnie to czarno to widzę.
Ja w innej lokalizacji mam studnię i przy suchym okresie mam w niej tyle wody, że wystarcza jej tylko do tak zwanego picia, a teraz mam wystarczający przypływ wody, aby pokryć moje zapotrzebowanie może 2 albo i 3 razy. Ale mimo wszystko życzę powodzenia. Może natrafisz na źródło i będzie OK.
Pozdrawiam
narazie celem jest ewentualne zasilenie zbiornika na deszczówkę w okresie letnim w zeszłym roku już nie wydalał, energia na drugim miejscu jak nie wydoli to wymiennik gruntowy będzie rozbudowany, te 7m to pikuś na pexa, woda to już walka ale wczoraj lekko ruszyło jeszcze szlamówka nowa i powinno iść lepiej powoli dochodzę do wprawy.
@@Mariusz1975zizu Trzymam kciuki! Jak się zatrzyma rura dalej można iść rozmiar mniejszą 110 lub 90. Na tej mniejszej. Można zrobić jakiś filtr. Martwiący jest miałki piasek. Kielichy bez uszczelki można robić samemu opalarką. Pozdrawiam!
@@Mariusz1975zizu Dotarłem na święta nad jezioro ale nie miałem odwagi się zatrzymać :/ :) Jak tam studnia? Pozdrawiam!
@@tomek378narazie brak postępów ..inne sprawy na głowie ale będzie trzeba się zabrać, woda stoi cały czas jakieś 20 cm jednak kurzawka jest ciężka i rura utknęłą, spróbuję jeszcze jedno podejście jeśli nic nie wejdzie to muszę pomyśleć o nowej rurze o mniejszej średnicy.
@@Mariusz1975zizuA jak Pan sobie radzi z ilością energii w słoneczny dzień z offgrid. Może jakaś PC do grzania/chłodzenia basenu/balii? Czy udaje się zużyć ta enegie w domu? Pozdrawiam.
Górnik pełną gembą :) ⛏😁👌
szlamownik teraz :)
Nie kop dalej, nie wolno tak blisko fundamentow...
Twój problem to brak sprzętu i wiedzy , szkoda zdrowia :) rura Ci dalej nie wejdzie bo już się robi owalna na końcu i jest uszkodzona ...
cóż wiadomo że najłatwiej zapłacić fachowcom, ale to dla mnie małe wyzwanie tak samo jak budowa domu który zbudowałem sam bez wiedzy i fachowych narzędzi :)
@@Mariusz1975zizu Skoro sądzisz że wywiercenie 20m do warstwy wodonośnej bez sprzętu i wiedzy to małe wyzwanie to pozostaje mi życzyć powodzenia :) . I tak , estem zdania że najłatwiej zapłacić fachowcom za coś co kosztuje więcej zdrowia niż ta praca jest warta ... szanuje swój czas i zdrowie stąd takie podejście a nie inne :) w każdym razie powodzenia życzę i liczę na relacje :)
@@robertb3832wcale nie mówię że to małe wyzwanie,tak samo jak budowa domu można zlecić fachowcom albo pomęczyć się trochę samemu i oczywiście że wykonanie najczęściej będzie gorsze, no zdrowie siedząc i zarabiając np przed ekranem komputera też się je traci, czasem lepiej iść na siłownię i popracować fizycznie np przy wierceniu studni:)organizm ludzki jest przystosowany do pracy fizycznej a nie do jej unikania. jestem już na 15 m i może się uda z 2 rurą wewnątrz trochę pogłębić jednak kurzawka teraz to większe wyzwanie.
@@Mariusz1975zizu sam sobie przeczysz ... cytując " cóż wiadomo że najłatwiej zapłacić fachowcom, ale to dla mnie małe wyzwanie " a teraz piszesz : " wcale nie mówię że to małe wyzwanie," generalnie podtrzymuje zdanie ze sukcesu nie wróżę a zdrowia szkoda i powodzenia życzę :)
@@robertb3832dobrze kolego szkoda zdrowia na wysiłek fizyczny, lepszy pilot lub myszka od komputera :) w pierwszym wpisie ująłem to że jest to kolejne małe wyzwanie bo przecież nie wielkie jak budowa domu które zresztą już zrealizowałem ... sam.... bez fachowców..:) ile ja to się nasłuchałem że nie da się samemu wybudować domu ..bez fachowej wiedzy i doświadczenia :) łapanie za słówka nie ma sensu, ale w sumie masz rację wydłubanie dziury nawet na 30m to malutkie wyzwanie w porównaniu do budowy chociażby piwnicy pod moim domem....pozdrawiam..
W kopaniu studni recznie to wlasnie chyba cierpliwosc jest najwazniejsza
I szczescie 😂
W Niemczech bylo takich dwoch (ojciec z synem), co wykopali studnie recznie gleboka na 43m. Mozna znalezc szukajac "brunnenmaulwurf pfiffikus".
Troche metrow jeszcze przed Toba 😂
Widziałem ten filmik, także nadzieja jeszcze nie umarła. :)
Ps. U szwagra była na 320m...podpisal umowe z firmą na 40 000 i zrobili... czy wyszli na swoje nie wiadomo... na bank sporo "wierteł" zużyli bo skalisty grunt (jura)
oj 320m to kosmos jezioro mam w okolicy jest ok 20 m niżej, liczę na to że przynajmniej na poziomie lustra jeziora czyli jeszcze z 5-6 m powinno coś być, u sąsiadów niestety studni brak...
@@Mariusz1975zizu spokojnie tam wszyscy spodziewali się ze bedzie bardzo gleboko... na bank bedzie płycej;)
no musi być juz na nie calych 15m mi mała kałuża stoi@@djshuen