Jak spotyka się talent z talentem,wrazliwośc z wrazliwością a w głosie wykonawcy poezja to po prostu powstaje arcydzieło.Tego nie można przestać słuchać.❤❤❤
Moja matka spała na żelaznym łóżku Na drewnianym łóżku tato spał Nam dawali chleba ledwie po okruszku A na dworze wielki wicher wiał I od tej pory Za pół kilo gruszek Za dwa pomidory Śpiewam bo muszę... Raz dziewczynę moją chciałem pocałować Odwróciła głowę tłumiąc złość Powiedziała tylko teraz mnie odprowadź W domu czeka na mnie inny ktoś I od tej pory Choć mam chorą duszę Choć mnie serce boli Śpiewam bo muszę... Z końcem tego lata biegłem wielką drogą A przy drodze nie stał żaden znak Pomyślałem sobie dalej iść nie mogę Lecz mnie wyprowadził leśny ptak I od tej pory Za pół kilo gruszek Za dwa pomidory Śpiewam bo muszę...
Jak spotyka się talent z talentem,wrazliwośc z wrazliwością a w głosie wykonawcy poezja to po prostu powstaje arcydzieło.Tego nie można przestać słuchać.❤❤❤
Rewelacja
wspaniały!!!❤
Ralph, Osiecka na pewno byłaby dumna z tego wykonania! Myślę zresztą, że nie tylko z tego! 🙂
Jesteś Mistrzem..
Brawo Ralph
Ta piosenka Skaldów sprzed ponad pół wieku, w nowym wykonaniu brzmi bardzo dobrze. Brawo!
Uwielbiam piosenkę i to wykonanie również!
Absolutnie przepiękne!
❤
Piękne!
Już wiem co zaśpiewam na konkursie... ☺
Moja matka spała na żelaznym łóżku
Na drewnianym łóżku tato spał
Nam dawali chleba ledwie po okruszku
A na dworze wielki wicher wiał
I od tej pory
Za pół kilo gruszek
Za dwa pomidory
Śpiewam bo muszę...
Raz dziewczynę moją chciałem pocałować
Odwróciła głowę tłumiąc złość
Powiedziała tylko teraz mnie odprowadź
W domu czeka na mnie inny ktoś
I od tej pory
Choć mam chorą duszę
Choć mnie serce boli
Śpiewam bo muszę...
Z końcem tego lata biegłem wielką drogą
A przy drodze nie stał żaden znak
Pomyślałem sobie dalej iść nie mogę
Lecz mnie wyprowadził leśny ptak
I od tej pory
Za pół kilo gruszek
Za dwa pomidory
Śpiewam bo muszę...
świetne :)
😄
Xero, a szkoda.