Wywar z burakow? Beszczelnosc!!!!!! Narazasz sie na bardzo powazny konflikt dyplomatyczny. Nasz barszcz czysty jest wynalazkiem ponadczasowym!!!! Narodowym i absolutnie unikalnym.
Sloneczko!! Zasadnicza roznica miedzy polska i ukrainska kuchnia w kwestii zup ,jest taka ,ze My nie chcemy sie zupa najesc!!!Zupa jest wstepem do obiadu,,,,poczatkiem ,by minal pierwszy glod .Jest uwertura do obiadu. Smacznegi i pozdrawiam
Jonny! Rosol, to rozcienczenie kwasow żoładkowych, czyli oszukanie żoładka! Żeby sie czuc najedzonym (czytaj- nażartym dłużej!). To jest udowodnione! Nastepnym razem przed piciem wpiernicz golonko albo dwa!
U nas ZUPA jest ważna dzielimy je na zupy czyste i zagęszczane. Zup mamy mnóstwo .np: barszcz szczawiowy z jajkiem, zupa szczawiowa z ryżem i ziemniaczkami, / czyli czysta i zagęszczona /. np. pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, żurek, rosół, zupa z soczewicy, grochowa, fasolowa , dyniowa, itp.
Pod warunkiem że nie jesteś głodny... Mój wilczur jest też wybredny ,ale jak jeden dzień poogląda pustą miskę to zajada bez grymasów wszystko co w niej zobaczy.
Flaków się nie nawiedzi do czasu jak się ich nie spróbuję.Zapytajcie tych co nie lubią czy próbowali? W dzisiejszych czasach jest czyszczony chemicznie ,pokrojony tylko wrzucać na dobry wołowy rosół.Inna rzecz że współczesna młodzież w większości jest veganska ,nie mnie oceniać dobrze czy zle .Dla tych co jedzą mięso wraca moda na tzw.5 ćwiartkę że świni ,tu.policzki wieprzowe ,cynaderki, wątróbka.ozorek, a nawet móżdżek .kiedyś nawet podudzi zwierząt się nie marnowało ,robiąc galareta .Dziś są niszowe restauracje które podają np.gulasz z serc ,cynaderki itp .Teraz to tylko dla koneserów sztuki kulinarnej.Moje dorosłe dzieci nie tkną wątróbki itp.ich wybór ja jadam dlatego że mogę ,nie że jak dawniej muszę bo na nic innego rodzin nie było stac
Odnośnie zup, to klasyfikuje się je na zupy czyste i zupy gęste. Na zachodzie dominują zupy czyste, np. bulion. Do tej kategorii zup czystych zalicza się barszcz czerwony.
Liliia u nas kiedyś w latach 90 - tych doprawiało się rosół sztuczną przyprawą MAGI . Dzisiaj powszechnie stosuje się do rosołu Lubczyk . Ma podobny zapach ale jest bardziej wyrazisty i zdrowszy bo jest naturalny . Nie wiem czy znasz ?Można go już kupić na bazarze świeży . Ja hoduje go sam w przydomowym ogródku .
"zdrowszy bo jest naturalny" wąglik i botulina tez sa naturalne. 'naturalnosc' (jakakolwiek jest twoja jej definicja) nie jest wyznacznikiem tego czy cos jest zdrowe czy nie
W zeszłym roku byłym na Ukrainie. Wakacje spędziłem nad jeziorem Świtaź na Wołyniu, swoją drogą polecam. Byłem tam po raz pierwszy, ale nie ostatni. Jadłem w trzech miejscach barszcz ukraiński i.... Czułem się zawiedziony , bo był całkowicie inny niż się spodziewałem. Miał mało wsadu, nie miał fasoli... Po prostu nasz mi bardziej smakuje.
Jak oglądałem YT ze sklepów z Ukrainy, właśnie zaskoczyło mnie jak stosunkowo tanie są u Was ryby, jest ich ogromny wybór, w Polsce dobra ryba staje się niestety rarytasem a stoiska w sklepach nie z nimi nie są tak wielkie jak u Was. Także macie dużo ciekawych olei. U nas dużo rzepaku się hoduje, na paliwa, ale także spożywczego. Ma wyższą temperaturę smażenia niż słonecznikowy, więc do smażenia lepiej się nadaje i jest tańszy, a słonecznikowy zostawiamy do ciast, czy spożycia w sałatkach bo jest smaczniejszy i szlachetniejszy.
Młodą kapustę jemy jak się pojawi wiosną. Sznujemy sezonowe warzywa. A rosolu z ziemniakami współczuję... rosół je się w niedzielę z domowym makaronem.
Flaki trzeba umieć zrobić . Dobrze zrobić , to wymaga dużo pracy i wyobraźni . Moja żona potrafi ugotować dobre flaki i karpia w galarecie . Zawsze jej się udało ugotować super ( inne rzeczy mniej )
Pierogi z kasza pojawily sie u nas stosunkowo niedawno. Pewnie wynika to z faktu, ze Polacy coraz czesciej probuja eksperymentowac. Ja sama pierwszy raz je jadlam jakies 2-3 lata temu. Bardzo mi zasmakowaly. Jeszcze ze szpinakiem sa dobre:) Tez pojawily sie dosyc niedawno
Często bywam na Ukrainie i kiedy zamawiam na obiad tylko drugie danie (mięso,ziemniaki lub kasza i surówka) to pani która przyjmuje zamówienie jest zawsze, ale to zawsze zdziwiona że nie chcę chleba 🙂
W Polsce uwielbiamy zupy różne . Do każdego warzywa mamy zupy. Mamy zupy chłodniki, zupy lekkie, i gęste oraz zupy krem. Teraz są modne zupy krem i wegańskie.
Rozróżniaj barszcz i zupę. Pamiętaj , że barszczyk może być na mięsie przyprawy sól pieprz ziele ang, lub na czystej wodzie dodaj szczaw , nigdy nie dodaj włoszczyzny do szczawiu, bo szczaw jest mocny i nie czuć warzyw w nim , po ugotowaniu dodaj śmietany i gotowane jajko. Zupa tak też na wywarze z mięsa, lub wodzie dodaj parę ziemniaków i trochę ryżu. Gdy ugotowane dodaj szczaw potem śmietanę. Super zupka tania dawniej jadano na przednówku, czyli wiosną gdy był już szczaw , a warzyw nie było bo nie posiane i nie wyrosły jeszcze. Taka to potrawa biedy , ale pyszna zupa jak i barszcz.
Nie słuchaj Liliano, świetnie że gotujesz szczawiowa z warzywami. W moim rejonie też tak się gotuje. Bez warzyw masz takie chlapy, płonne danie, z warzywami jest o niebo lepsza, świetna zupa. Nie tykam zupy szczawiowej bez warzyw, jest niezjadliwa. Nawet świetny kucharz, zdobywający nagrody, którego znam, gotuje szczawiowa z warzywami.
Czymś pomiędzy pierogami a bułkami drożdżowymi są tak zwane "bułki na parze",drożdżowe, nadziewane np. owocami,gotowane na cienkiej gazie nad garnkiem z gotującą się wodą. I moje ukochane pyzy, kluski z ziemniaków z nadzieniem,najczęściej mięsnym lub że śliwkami. Polecam,ale TYLKO domowe. Serdecznie pozdrawiam,super kanał 😊
Lubię zupę grzybową z grzybów leśnych. Kasza gryczana z grzybami leśnymi z słoniną i skwarkami. Uwielbiam takie połączenie. Słonina wędzona z czekoladą i pieprzem uwielbiam takie połączenie . Jedzenie domowe lepiej smakuje.
Jadłam kiedyś barszcz ukraiński i dla mnie to jest zupa warzywna z buraczkami natomiast polski barszcz to czysty smak buraczków dobrze przyprawionych i esencja witaminowa z tego warzywa dlatego uwielbiamy ja jako zupę do picia, chyba ze ktoś jest głodny to można jeść z krokietem, uszkami i innymi dodatkami
Polskie dania i produkty: czernina - zupa z krwi, kaszanka - kiełbasa z kaszy gryczanej, krwi i podrobów, ryba po grecku - ryba w sosie, z Grecją nie ma nic wspólnego karp smażony - na święta Bożego Narodzenia kiełbasa podwawelska - najtańsza w miarę smaczna ser krotoszyński - ser biały, domowy truskawki - polskie truskawki mają lepszy smak niż zagraniczne chałka - to tradycyjna słodka bułka, którą kiedyś polscy Żydzi jedli w szabat powidła śliwkowe kompot z rabarbaru - przypomina w smaku liczi blok czekoladowy cydr - musujące wino jabłkowe wuzetka - ciastko z bitą śmietaną, do kupienia w cukierni lazur błękitny - polski ser z pleśnią, smaczniejszy od większości zagranicznych szynka konserwowa w puszce Polish Ham - od dziesięcioleci eksportowana na cały świat żubrówka - wódka z trawą, pije się z sokiem jabłkowym spirytus Polmos - ceniony na całym świecie spirytus frument - sok jabłkowy z miętą, np Tymbark produkuje
Coś skromnie z tymi polskimi daniami i produktami. Gdzie jest paprykarz szczeciński, bigos, fasolka po bretońsku, wątróbka z cebulką, gulasz z żołądków, czy zasmażany z bułką tartą móżdżek wieprzowy lub kalafior? Nie sposób wymienić te wszystkie charakterystyczne smakowo produkty - jak choćby cała gama przepysznych czekolad, pralinek i cukierków - wymienię choćby kukułki czy mleczne krówki.
Moja propozycja to pierogi na słodko ciasto bez zmian z nadzieniem ser biały zmielony z cukrem waniliowym żółtkiem i drobno posiekaną miętą pyszności :D polane śmietanką i posypane delikatnie cukrem ... powalają latem
To co dla nas zwyczajne, dla Ciebie jest dziwne 🤣 fajny i ciekawy film. Flaczki lubie. A co myslisz o mizerii albo salatce z pomidorow z cebulka? Moja mama pochodzi z Kresow i podawala pomidory z kleksem ze smietany, pycha.
Witam w Krakowie,mieszkam również w tym mieście.Podpowiem co do chrzanu. Mamy w sklepie chrzan w korzeniu ,można sobie samemu utrzeć i zrobić sos ostry jak diabeł. Ale można również kupić ostry chrzan w słoiku, producentem jest firma Krakus ,Najłatwiej dostać to co opisałem w sklepie KAUFLAND.Ty trafiłaś na chrzan z Tarnowskiej firmy Poloneze czy jakoś tak. Który od kilku lat można jeść prosto ze słoika taki jest słaby )Z ciekawostek kulinarnych spróbuj śledzia po japońsku ,oczywiście Japończycy też nie mają pojęcia ,że coś takiego istnieje.Polecam również golonko pieczone w piwie na ul.Kościuszki (rest.Golonkarnia ) Poznasz tam nasze polskie smaki .Porcje są ogromne ,ale niestety swoje kosztują.Trzeba sie przygotować na wydatek,lub kupić w sklepie ``u Szubryta`` golonko po zbóju `` za ok 12 zł i podgrzać w domu. Kiełbasa do gotowania istnieje nazywamy ją kiełbasą białą i często można ją znaleść w żurku .
Placki ziemniaczane ze śmietanką i cukrem, gołąbki (mięso mielone z ryżem zawinięte kapustą), pasztecik w Szczecinie z barszczykiem, knedle ze śliwką wegierka ze śmietanką. Sledzik w occie, tatar z ogórkiem kiszonym. Ale się rozmarzyłem...🤤
Bo my Polacy kochamy buraczki jesc, no i barszczyk, ja mieszkam we Wloszech i moj maz tez nie lubi barszczyku, a ja mu zawsze mowie nie wiesz co dobre. Pozdrawiam Cie sympatyczna dziewczyna jestes!
@@LiliiaKyrylenko Bo rosół jest dobry na wszystko. Na start imprezy, na koniec imprezy, na przeziębienie, na "marne wyglądanie", włosy, cerę, po prostu panaceum!
Uwielbiam flaczki! U babci czasami jadaliśmy rosół z ziemniakami, ale makaron ( babcia robiła domowy) był najbardziej popularny. Z zup uwielbiam też chłodnik ( latem), szczawiową, koperkową i ogórkową, a zimą koniecznie kapuśniak. Co do barszczu czerwonego, to jestem od niego uzależniona. Kupuję gotowy i codziennie wypijam filiżankę mojej ukochanej zupki. Polecam knedle ze śliwkami, bułki jagidzianki ( latem), pyzy, placki ziemniaczane..☺❤
Możesz zrobić film o tym jak wygląda życie przeciętnego Ukraińca na Ukrainie. Weź jakąś emerytkę albo rencistkę i na podstawie wysokości jej dochodów opisz ile ona wydaje i na co oraz jak udaje jej się przeżyć za tak niska kwotę. Chodzi o to, że skoro Ukraińcy tak mało zarabiają a jednak jakoś za to żyją, to by znaczyło że nie potrzeba więcej do samego przeżycia.
Nikt nie wspomina o zalewajce! Doskonała, na domowym barszczu/zakwasie, z ziemniakami, zabielona śmietaną, z jajkiem na twardo i skwarkami z boczku. Dla mnie inne zupy mogą nie istnieć.
Jedzenie nie tyle jest dziwne, co inne. Inna kultura, to i inne jedzenie. A osobiście nie wyobrażam sobie, jak można jeść słoninę!? Żeby podwyższyć zły cholesterol?
Flaczki są przepyszne, uwielbiam je. Nazwa jest nieco myląca bo nie robi się jej z żadnych "flaków" tylko właśnie z żołądków, które u krowy są bardzo umięśnione a więc jest to mięso i to dodatkowo białe, delikatne mięso pomimo iż pochodzi od krowy. Pozdrawiam.
@@leszekbrzezinski001 no ale te lepsze to są włoskie, od jakiegoś czasu pełno takich bieda marketowych tanich salami ale kiedyś tego w ogóle nie było w Polsce.
Cały wschód robi wędliny dojrzewające, a praktycznie nie znają naszych parzonych kiełbas czy szynek. Jak pojadę na Litwę, to jeśli chodzi o wędliny to ja nie mam co jeść, bo wszystko jest surowe...
Bigos też ma kilka wariantów. Ja preferuję ten robiony wyłącznie z kiszonej kapusty a inni mieszają słodką kapustę z kiszoną. Ale jedno jest pewne - po kilku dniach najlepszy .
Zamiast żołądków można dać mięso z kury, a ja osobiście polecam grzyby boczniaki. Poza tym wszystko jak w tradycyjnych flaczkach. Zamiast żurku - zalewajka. Dla mnie pychota. Jeszcze grochówka na wędzonym boczku. Pozdrawiam.
Słonina na szerokość dłoni była jeszcze na początku lat 70tych. Potem zaczęto hodować świnie które już tak grubej słoniny nie mają.Taki gatunek i grubszej nie chcą mieć.
Oj lata siedemdziesiąte , to pewnie inna era ……...hahahahah Ta słonina na szerokość dłoni to maciora po pięciu miotach . A kolejna rzecz chlewnie są ogrzewane i automatycznie zwierzę nie odkłada tyle tłuszczu . Niedzwiedż odkłada tłuszcz na zimę którą przesypia , ale w czasie snu po prostu go spala .
Jeszcze w ostatniej dekadzie jak robiłem smalec, to kupowałem słoninę jak dłoń i grubszą. Ale ja nie mieszkam w Warszawie. Może w Warszawie jest słonina fit modna... :) :) :)
@@150LatWZdrowiu Nie wiem co w Warszawie jest modne , wiem że dopiero ostatnio oddali im pierwszy aqwapark to muszą być ostro do tyłu . Świnie chowa się na talerz nie cały rok , to otrzymasz słoninę maksymalnie na dwa palce , zależne od temperatury chowu , chyba ? Maciora która stoi parę lat i cały czas rodzi będzie miała słoninę na dłoń . Słoninę dodaje się do wiązania kiełbasy . Od lat 90 ludzie dużo grillują to produkuje się o wiele więcej wędliny . W krajach jak Białoruś gdzie nikt nie widział schabu widzą podwędzaną słoninę !!! Mam część rodziny na wsi , czasy przed stanem wojennym i w czasie to nie zakupy sklepie tylko własne wyroby . Tak więc byłem zmuszony 4 czy 5 razy do roku być świadkiem świniobicia i produkcji własnych wyrobów . Schab , polędwica , szynki , kiełbasy i boczki , nadmiar słoniny przetapiana na smalec . Na moim terenie gdzie mieszkam , komuna doprowadziła do tego ze sprzedawczynie stały w pustym sklepie , za plecami miały puste haki a większość społeczeństwa i tak pełne lodówki a nawet cześć posiadała w domu zamrażarki . Z racji że nad morzem było wiele ośrodków wczasowych i hoteli , jednostek wojskowych , musiały być zaopatrzone . Przecież jak przyjechał gamoń z Warszawy na wczasy to jak, za wędlinę na talerzu mieli mu wycinać kartki ??? Szczecin znów miał swoje gazety i drukarnie , to jaki problem drukować kartki na mięso czy paliwo . Jak pływały barki , holowniki , promy a wszystkie jednostki wojskowe to benzyniaki to jaki problem z Paliwem ??? Warszawa za sprawą Jaruzelskiego drukowała takie idiotyzmy że społeczeństwo nie wiedziało co robić . W strategii państwa każda baza transportowa , każdy PGR , każda jednostka wojskowa miała swoja bazę paliwa . Jak w CPN nie było paliw lub na kartki to gdzie się kupowało ????? Tak samo jest z słoniną !!!! Jak społeczeństwo nie grilluje , mała produkcja jest kiełbas , to masz na półkach słoninę na dłoń . Tak samo u nas było z salcesonem . Cześć społeczeństwa nie mogła sobie pozwolić na czołowe wędliny to produkowało się salceson . Dla niepoznaki od czasu do czasu masarnia wrzucała do niego kawałek skóry że to tańsze . Tak na prawdę to czyste mięso z galaretą w kształcie batona . Biedniejsi ludzie mają takie same żołądki !!!!!
@@150LatWZdrowiu Jak we Wrocławiu masz ogromne ZOO a w nim drapieżniki jak lwy , pumy , hieny i inne to myślisz co one jedzą ? Stare krowy i konie . A jak mój stary miał kiedyś fermę lisów i tchórzy , to co one jadły ? Stare krowy , ryby i kasze , przeterminowane jajka . A jak masz fermy krów bo chcesz mieś mleko , śmietanę , sery , twarogi , lody , jogurty , kefiry i zresztą cały nabiał . Nie które krowy doją się do starości . Żeby je doić musi mieć pierw cielaka . A jak jest już stara to kto ją zje ??? Lwy w Wrocławskim ZOO …...….........hahahahahaha
Wspomniała Pani o zupach z zasmażką, jeszcze kilkanaście lat temu były bardziej popularne. Trochę zmienia się gotowanie, zmienia się moda. Teraz bardziej " modne" stają się zupy czyste, lub zupy- krem. Ale pewnie za jakiś czas znów coś innego będzie modne :)
moda na zupy z kremu to chyba modne dla starszych ludzi i modne dla milenialsów i takich dziwnych typu kobitek co chcą być piękne i niby dbają o linię zupa ma być zupą ziemniak mięso warzywa a nie papka dla dzieci
"Kompot z buraków" i "zupa na kaca" the best 👍😂 a ja myślałem, że nasze kuchnie są na tyle podobne, że nie będzie tu w sumie żadnych niespodzianek 😉 Flaczki - można kochać albo nienawidzić, więc zwykle nie ma ludzi, którzy są pomiędzy. Może też przez tę świadomość z czego one są zrobione😉 Rosół - jest dobry na wszystko, dlatego się go podaje na imprezach przed wszystkim. Jak ktoś się źle czuje to po nim się poczuje lepiej 😎 Mnie zawsze pomaga na brzuch ☺️ A mówiąc "słonina" to chyba masz na myśli boczek 🥓? Słonina jest całkiem biała i jest to raczej tłuszcz, którego nie kroi się w cienkie plasterki. Można z tego z robić skwarki, albo karmić ptaki zimą 😉 Są w plasterkach głównie w supermarketach, ale też w całości- najlepiej pójść w tym celu do hali targowej, na targowisko lub do sklepu mięsnego. Jak coś to zapraszam do wrocławskiej hali targowej w sobotę, gdzie znajdziesz wszystko co chcesz 🙂
chrzan niestety w Polsce najczęściej jest komerycyjny - nijaki, robiony z uprawianego chrzanu, jednak można kupić taki robiony z dzikiego, ten na pewno trafi w Twoje gusta i przeczyści zatoki :), np. chrzan z Wielunia
Pamiętam jak zamówiłam we Lwowie piwo z sokiem i dostałam kufel piwa i szklankę soku haha. To był rok 2006, hotel Galaxy dokładnie. Kocham Ukrainę tak w ogóle. Byłam 3 razy i chętnie bym tam wróciła!
Tradycyjny bigos z suszpnymi sliwkami,czerwonym winem ( wytrawne) suszonymi grzybami, 3 rozne rodzaju mies, koncentrowanym przecierem pomidorowym. Cebule sie podsnaza no i przyrawy, kapuste lubi Kaminska I majeranek. Smacznego. ♥️ Siwe kluski ( z ziemiakow). Itd...
Flaki b. lubię, ale też musiałem się do nich przekonywać. Spróbuj kiedyś czarniny, to kolejna kontrowersyjna zupa - specjalność północnej Polski, robiona jest na bazie kaczej krwi...brzmi strasznie, ale smakuje b. dobrze.
Poleciłbym z Polski surówkę z porów, zupę grochową (wariant wojskowy), żeberka pieczone z młodymi ziemniakami i koperkiem, galaretki drobiowe, jabłecznik (szarlotka), kawa zbożowa. Jest też wiele regionalnych kuchni , jak śląska, góralska czy kaszubska. Generalnie na ziemiach polskich nigdy nie było głody, choć były okresy niedożywienia, dlatego zupy wolimy lekkie, uwielbiamy sałatki i surówki.
Jak ma się rosół z kury domowej, hodowanej na wsi dodawanie kostki rosołowej to profanacja. Natomiast rosół z kury z supermarketu bez kostki rosołowej nie da się zjeść...
Ja nie gotuje niczego na zadnych kostkach rosolowych i nie ma u mnie w ogole magi ;p wszystko jest tak samo dobre bez dodawania tej chemii jesli dobrze doprawi sie danie przyprawami i ziolami ;]
Mieszkam w Anglii i regularnie widuje różne nacje i typy urody. Gdybym Cię spotkał na ulicy pomyślałbym Portugalka / europejskaBrazylijka Wspomnę jeszcze o Twojej Polszczyźnie; mówisz bardzo czysto i blisko zerowego obcego akcentu, masz też bogatą leksykę - słowem, świetnie.
Flaczki są the best jak kogoś odrzuca na samą myśl krowich żołądków można je zastąpić świeżymi grzybami leśnymi, polecam jajecznicę na wędzonym boczku, galaretę wieprzowo drobiową, placek po węgiersku. Popatrz sobie na kanały np. Kuchnia Kwasiora czy też oddasz fartucha. Tam chłopaki prezentują wiele różnych ciekawych dań polskich i nie tylko. Pozdrowionka
Z flaczkami to problem bo trzeba je umiec zrobic. Jadalem te z gotowych sloikow i ledwie sie to nadawalo do zjedzenia, ale w domach weselnych, flaczki to byly rewelacja, tak dobrze jakis kucharz zrobil. Dziwne ze na Ukranie nie ma pietruszki i selera.
W pierogi to można wiele różnych farszów włożyć ale 5 najpopularniejszych to: mięso, ruskie, kapusta z grzybami, truskawki, borówki (które ludzie wychodzący "na dwór" nazywają "jagodami"). Serowo-szpinakowe polecam a z kaszą gryczaną to raczej w restauracjach, barach, pierogarniach. Wyłącznie w Beskidzie Żywieckim (tym od piwa - Żywiec, boksera Adamka - Gilowice; piosenkarki Brodki - Międzybrodzie; żeliwnych kratek przy chodnikach - Węgierska Górka czy braci Golców - Milówka) zjesz KWAŚNICĘ. W Polsce i w wielu obcych krajach (Śląski, Pomorza, Warszawa) niecnie tę zaszczytną nazwę nadaje się kapuśniakowi co uznaję osobiście za hańbę, skandal i potwarz. Na żywiecczyźnie zjesz też najlepsze placki ziemniaczane i ogórki kiszone. AMEN!
Podawanie rosołu na rozpoczęcie wesela ma swoje uzasadnienie. Chodzi o to, że rosół jest tłusty, a jak pojesz sobie tłustego to możesz wtedy sporo wypić i się nie upijesz. W Rosji się tego nie praktykuje ponieważ, jak wiadomo, Rosjanie mają mocne głowy. Możliwe, że na Ukrainie jest podobnie jak w Rosji.
Polubiłam Twoje programy, bo opowiadasz interesująco i bardzo dobrze mówisz po polsku. Zdradza Cię tylko akcent ale to dodaje Ci tylko uroku. Poza tym jesteś piękną, inteligentną i bardzo sympatyczną dziewczyną. Wszystkiego dobrego i niech Ci się żyje jak najlepiej w mojej Ojczyżnie.🙂
Mało kto wie, że jest roślina Maggi i gdy się doda ją do rosołu to tak jakby dodało się tej przyprawy. Wygląda jak liść laurowy. Gdy się potrze ma niebiański aromat. Kiedyś, choć w sumie i dziś większość gotuję oszczędnie rosół, jednak taki na wypasie ma dużo włoszczyzny, mięsa i smakuje niebiańsko. Uwielbiam Twój kanał. Jesteś przesympatyczną kobietą. Pozdrawiam serdecznie z Gdańska 💐❤️
Ja nie jadam słoniny więc nie wiem gdzie ją można kupić ale mój tata kupuje taką jaką opisałaś do karmnika dla ptaków więc można ją gdzieś u nas dostać . Co do musztardy to można u nas kupić rosyjską, która jest ostra ale najostrzejsza jaką jadłem to była chyba francuska z Lidla. Pozdrawiam :)
@@LiliiaKyrylenko Sprawdziłem przed chwilą i to jest dokładnie musztarda Dijon z niebieską etykietą. Dla mnie była tak ostra, że nie dałem rady zjeść jej bez wymieszania z innym sosem :D
moja Mama pochodzi z okolicy Lwowa i robiła pierogi drożdżowe z kaszą gryczaną i twarogiem oraz z kaszą jaglaną i twarogiem, pieczone w piecu, takie też jadłam gdy sama byłam na Ukrainie z wizytą u rodziny
Hej- Barszcz czerwony w Polsce jada się na cztery sposby : Barszcz czerwony do krokietów - czysty z majerankiem , Barszcz czerwony do ziemniaków zabielany smietaną , Botwina( Boćwina) lekko słodkawy barszczyjk z młodych buraczków czerwonych z liścmi razem i ziemniaczkami i zabielany śmietaną , i Barszcz ukraiński bardzo podobny do waszego z fasolą i takie tam :)
Ja bardzo lubię zupę ogórkową i kapuśniak! 😊 Generalnie nie możemy tak wszystkiego wrzucać do jednego worka. Przecież każdy inaczej gotuję, każdy inaczej doprawia. Ja np. nie przepadam za jałowym jedzeniem (takim trochę bez smaku) ja preferuję dużo przypraw w jedzeniu bo muszę czuć ten smak wyraźnie. A propos produktów w Polsce, jak dobrze poszukasz to wszystko znajdziesz z wyjątkiem suszonych ryb, które do mnie jakoś nie przemawiają. W Poznaniu u nas jest sklep ukrainoczka i tam właśnie w nim jest suszona ryba bodajże z dorsza. Może kiedyś się skuszę i kupię dla spróbowania, ale póki co sam zapach mnie trochę odrzucił :( Pozdrawiam z Wielkopolski :))
Na Wigilie u mnie w domu robiło sie kluski (makaron grubo krojony) z makiem. Moja zona chowana na daniach z Ukrainy nie wiedziała jak to danie przygotowac. Powiedziałem jak to ma zrobic. Kiedy podała do stołu kluski z makiem - myslałem ze zabije. Mak moja zona wymieszała i zagniotła w ciescie, KM" jeszcze dzis jak wspomne to szlag mnie trafia. Kiedy zona zrozumiała ze jestem wsciekły szybko opusciła dom - mieszkalismy u tescia w lesniczówce - a ja zaraz za nia z dubeltówka. zdazyłem oddac jeden strzał ale zdazyła sie schowac za drzewo. przeładowałem a moj roczny synek spytał - czemu mama tak szybko biegnie zygzakiem. nie zdazyłem odpowiedziec bo mój tesc uprzedził mnie mówiac do wnuczka - nie pytaj !!! NABOJE ... PODAWAJ!!! Teraz zona robi kluski z makiem z rodzynkami, migdałami i itp. palce lizac!!! dobrze ze nie w celowałem!!! LILA, ROSÓŁ Z KARTOFLAMI, TEZ BYS EWAKUOWAŁA SIE W TRYBIE SZYBKIEJ UCIECZKI. I wierz mi nie spudłowałbym! toz to profanacja dla rosołku kochanego. no ubit eto mało!!!
Jest taka jedna kiełbasa gotowana bardzo dobra z odrobiną kminku nazywa się krakowska parzona ;) poszukaj na pewno w Krakowie znajdziesz w pierwszej lepszej masarni pozdro
Właśnie dla tego rosół w Polsce najczęściej podaje się w niedzielę ,bo jest po wolnej od pracy i burzliwej sobocie .Inną zaś sprawą jest to że aby ugotować dobry rosół to trzeba mieć czas -minimum.3 godz. którego w pracującym tygodniu raczej nie ma.Pozdro.
Zrób sobie kiedyś śląską wodzionkę, znajdź dobry przepis. To taki nietypowy podrasowany czosnkiem rosół z grzankami😉 Na przeziębienie super, nawet gorzała Cię tak nie zagrzeje😄
Krokiety są pyszne, u nas często je się krokiety z "kompotem z buraków" 😉 latem jak pojawiają się truskawki lub śliwki super propozycją są knedle właśnie z tymi owocami. Nie wiem, czy na Ukrainie je się zupę szczawiową, ale jak nie to również polecam Ci spróbować, najlepiej taką ze świeżego szczawiu. Dzięki za ten odcinek 😊
@@LiliiaKyrylenko knedle najprościej ujmując to takie kluski z ciasta na bazie ugotowanych ziemniaków, jajek i mąki, a kawałki wspomnianych owoców wkłada się do środka.
polskich flaków się boje tak bardzo że nawet nigdy nie jadłem ale kiedyś spróbowałem zupę drżkową na słowacji i pojęcia nawet nie miałem że to takie czeskie flaki ale bardzo dobrze przyprawione i mi smakowało jak nie wiedziałem co to jest i z czego zrobione
Спасибочки,я работаю в Польше 4 месяца и языка не знаю.Для меня было открытие, что я понимаю о чем Вы говорите. Буду почаще смотреть твои видео,так и язык выучу.Лапки в гуры!
Witam. I pozdrawiam. Ja lubię z roszołku zrobić pomidorówkę z ryżem,z makaronem,ziemniakami. Zresztą sporo dań modyfikuje po swojemu. Ciekawe wariancie wychodzą ze składnikami. Jak ktoś lubi gotować to wszystko mu wyjdzie. Żonka ma uwielbia jak zrobię makaron swojski.
@@LiliiaKyrylenko Mama zawsze robiła makaron na niedzielę. Ja tak robię dwie szklanki mąki (dowolna mąka), dwa całe jaja, szczypta soli, i olej lniany lub oliwa zwykły.( Co do oleju to dowolnego) wyrabiasz ciasto. Potem bierzesz i kroisz na plastry i wałkujesz. Posypując mąką na cienko( grubości jaką ty chcesz) na wolny stòł łup szuszarkę kładziesz ręcznik i na ten ręcznik kładziesz rozwałkowanego ciasta. To ciasto ładnie podszycha około godziny trochę dłużej. To zależy od warunków w domu. Jak jest powietrze suche to i starczy 30_40 minut. Potem krojony na paski wzdłuż, między czasie gotujemy osoloną wodę. Układamy paski na siebie i krojony na paszczki grubość należy do ciebie. Gotujemy jak makaron i na sitko. Smacznego!😊
@@leszekbar3376 Pamiętam te suszące się na rozłożonych prześcieradłach placki czekające na pokrojenie - makaron ten był przepyszny. Odkrojone kawałki takiego placka babcia przypiekała dla wnuków na kuchennej płycie na chrupiące placuszki przypominające macę - uwielbialiśmy je. Teraz nie ma już takich kuchni a gdy próbowałem zrobić to w piekarniku niezbyt się udały.
Te zupy z ziemniakami to chyba jakiś regionalizm. Gdybym na talerzu zobaczyła rosół albo pomidorową z ziemniakiem to pomyślałabym, że kucharzowi coś się pomyliło. Zwłaszcza ziemniak w rosole to dla mnie szokujące połączenie .
Olej ze słonecznika szybciej się przypala i jest szkodliwy dla zdrowia, źle robicie gdy smażycie na takim oleju
Wywar z burakow? Beszczelnosc!!!!!! Narazasz sie na bardzo powazny konflikt dyplomatyczny. Nasz barszcz czysty jest wynalazkiem ponadczasowym!!!! Narodowym i absolutnie unikalnym.
H.,,
Gołąbki,,i,sos,grzybowy❤❤❤❤❤
Sloneczko!! Zasadnicza roznica miedzy polska i ukrainska kuchnia w kwestii zup ,jest taka ,ze My nie chcemy sie zupa najesc!!!Zupa jest wstepem do obiadu,,,,poczatkiem ,by minal pierwszy glod .Jest uwertura do obiadu. Smacznegi i pozdrawiam
Flaczki to nie jest ZUPA to jest ZAKASKA na goraco. (znachor)
Jonny! Rosol, to rozcienczenie kwasow żoładkowych, czyli oszukanie żoładka! Żeby sie czuc najedzonym (czytaj- nażartym dłużej!). To jest udowodnione! Nastepnym razem przed piciem wpiernicz golonko albo dwa!
To prawda, w Polsce zupa to napój. Dlatego unikam.
Rosol to jest lekarstwo !
U nas ZUPA jest ważna dzielimy je na zupy czyste i zagęszczane. Zup mamy mnóstwo .np: barszcz szczawiowy z jajkiem, zupa szczawiowa z ryżem i ziemniaczkami, / czyli czysta i zagęszczona /. np. pomidorowa, kapuśniak, ogórkowa, żurek, rosół, zupa z soczewicy, grochowa, fasolowa , dyniowa, itp.
Flaczki albo się kocha, albo nienawidzi :-D
Pod warunkiem że nie jesteś głodny... Mój wilczur jest też wybredny ,ale jak jeden dzień poogląda pustą miskę to zajada bez grymasów wszystko co w niej zobaczy.
Jestem z obozu tych, którzy kochają. Może dlatego, ze całe dzieciństwo mnie tym karmiono. Oh, ale bym sobie zjaaaadł!
Włosi też jedzą flaki, przynajmniej z centralnych regionów. Ale ja wole Polskie a konkretnie po Zamojsku.
Kocham flaki na rosole ! ! ! :-))
Flaków się nie nawiedzi do czasu jak się ich nie spróbuję.Zapytajcie tych co nie lubią czy próbowali? W dzisiejszych czasach jest czyszczony chemicznie ,pokrojony tylko wrzucać na dobry wołowy rosół.Inna rzecz że współczesna młodzież w większości jest veganska ,nie mnie oceniać dobrze czy zle .Dla tych co jedzą mięso wraca moda na tzw.5 ćwiartkę że świni ,tu.policzki wieprzowe ,cynaderki, wątróbka.ozorek, a nawet móżdżek .kiedyś nawet podudzi zwierząt się nie marnowało ,robiąc galareta .Dziś są niszowe restauracje które podają np.gulasz z serc ,cynaderki itp .Teraz to tylko dla koneserów sztuki kulinarnej.Moje dorosłe dzieci nie tkną wątróbki itp.ich wybór ja jadam dlatego że mogę ,nie że jak dawniej muszę bo na nic innego rodzin nie było stac
Odnośnie zup, to klasyfikuje się je na zupy czyste i zupy gęste. Na zachodzie dominują zupy czyste, np. bulion. Do tej kategorii zup czystych zalicza się barszcz czerwony.
Liliia u nas kiedyś w latach 90 - tych doprawiało się rosół sztuczną przyprawą MAGI . Dzisiaj powszechnie stosuje się do rosołu Lubczyk . Ma podobny zapach ale jest bardziej wyrazisty i zdrowszy bo jest naturalny . Nie wiem czy znasz ?Można go już kupić na bazarze świeży . Ja hoduje go sam w przydomowym ogródku .
"zdrowszy bo jest naturalny" wąglik i botulina tez sa naturalne.
'naturalnosc' (jakakolwiek jest twoja jej definicja) nie jest wyznacznikiem tego czy cos jest zdrowe czy nie
W zeszłym roku byłym na Ukrainie. Wakacje spędziłem nad jeziorem Świtaź na Wołyniu, swoją drogą polecam. Byłem tam po raz pierwszy, ale nie ostatni. Jadłem w trzech miejscach barszcz ukraiński i.... Czułem się zawiedziony , bo był całkowicie inny niż się spodziewałem. Miał mało wsadu, nie miał fasoli... Po prostu nasz mi bardziej smakuje.
Barszcz jako taki to nie wywar czy sok, ale zakwas buraczany. Bardzo lubimy kiszonki wszelkiej maści.
Sam zakwas z buraków też pyszny i zdrowy
Jak oglądałem YT ze sklepów z Ukrainy, właśnie zaskoczyło mnie jak stosunkowo tanie są u Was ryby, jest ich ogromny wybór, w Polsce dobra ryba staje się niestety rarytasem a stoiska w sklepach nie z nimi nie są tak wielkie jak u Was. Także macie dużo ciekawych olei. U nas dużo rzepaku się hoduje, na paliwa, ale także spożywczego. Ma wyższą temperaturę smażenia niż słonecznikowy, więc do smażenia lepiej się nadaje i jest tańszy, a słonecznikowy zostawiamy do ciast, czy spożycia w sałatkach bo jest smaczniejszy i szlachetniejszy.
Zupa bez włoszczyzny ???🤔
Zauważyłam, że wielu ludzi z Ukrainy dojada dużo chleba do drugiego dania z ziemniakami 😀
Głodomory ?
Młodą kapustę jemy jak się pojawi wiosną. Sznujemy sezonowe warzywa. A rosolu z ziemniakami współczuję... rosół je się w niedzielę z domowym makaronem.
Uwielbiam rosół z ziemniakami, je się rosół nie tylko z makaronem
Rosół z makaronem albo lanymi kluskami 🙂nie znam natomiast połączenia młodej kapusty ze śmietaną.
Ziemniaki dodawalo się do rosołu WOLOWEGO (ze staropolskiej kuchni)
Flaki trzeba umieć zrobić . Dobrze zrobić , to wymaga dużo pracy i wyobraźni . Moja żona potrafi ugotować dobre flaki i karpia w galarecie . Zawsze jej się udało ugotować super ( inne rzeczy mniej )
Pierogi z kasza pojawily sie u nas stosunkowo niedawno. Pewnie wynika to z faktu, ze Polacy coraz czesciej probuja eksperymentowac. Ja sama pierwszy raz je jadlam jakies 2-3 lata temu. Bardzo mi zasmakowaly. Jeszcze ze szpinakiem sa dobre:) Tez pojawily sie dosyc niedawno
Najlepszy czysty barszcz z kiszonych buraków z grzybem. Bigos z młodej kapusty wychodzi słodki ale jest pyszny.
Często bywam na Ukrainie i kiedy zamawiam na obiad tylko drugie danie (mięso,ziemniaki lub kasza i surówka) to pani która przyjmuje zamówienie jest zawsze, ale to zawsze zdziwiona że nie chcę chleba 🙂
Bigos "na winie". Sposób przygotowania: co się nawinie to w gar...
Człowiek nie świnia - wszystko zje.
5:18 Tak, nazwa "ruskie" pochodzi od Rusi, nie od Rosji.
Nie pochodzi od Rusi, tylko dawniej w Polsce było woj, ruskie i stąd pochodzi, ucz się historii
@@slawekrad9120 A nazwa województwa Ruskiego to od czego pochodzi, od Podhala? Sądzę że od Rusi.
Chrzan musisz kupić sobie na bazarku z czerwonym wieczkiem. Wtedy bedzie ostry jak trzeba. Droższy ale lepszy.
W Polsce uwielbiamy zupy różne . Do każdego warzywa mamy zupy. Mamy zupy chłodniki, zupy lekkie, i gęste oraz zupy krem. Teraz są modne zupy krem i wegańskie.
spróbuj zupę szczawiową z jajkiem :)
To moja ulubiona zupa. Na Ukrainie je też gotują. Podsmażona cebula, ziemniaki, jajko, mięso i podają ze śmitaną
Rozróżniaj barszcz i zupę. Pamiętaj , że barszczyk może być na mięsie przyprawy sól pieprz ziele ang, lub na czystej wodzie dodaj szczaw , nigdy nie dodaj włoszczyzny do szczawiu, bo szczaw jest mocny i nie czuć warzyw w nim , po ugotowaniu dodaj śmietany i gotowane jajko. Zupa tak też na wywarze z mięsa, lub wodzie dodaj parę ziemniaków i trochę ryżu. Gdy ugotowane dodaj szczaw potem śmietanę. Super zupka tania dawniej jadano na przednówku, czyli wiosną gdy był już szczaw , a warzyw nie było bo nie posiane i nie wyrosły jeszcze. Taka to potrawa biedy , ale pyszna zupa jak i barszcz.
Barszcz to zupa czysta, a zupa szczawiowa jest zagęszczana / też prosta./
Nie słuchaj Liliano, świetnie że gotujesz szczawiowa z warzywami. W moim rejonie też tak się gotuje. Bez warzyw masz takie chlapy, płonne danie, z warzywami jest o niebo lepsza, świetna zupa. Nie tykam zupy szczawiowej bez warzyw, jest niezjadliwa. Nawet świetny kucharz, zdobywający nagrody, którego znam, gotuje szczawiowa z warzywami.
@@LiliiaKyrylenko в зелений борщ також кладемо квасолю, трохи крупи(для поживності), теж обожнюю зелений борщ.
Czymś pomiędzy pierogami a bułkami drożdżowymi są tak zwane "bułki na parze",drożdżowe, nadziewane np. owocami,gotowane na cienkiej gazie nad garnkiem z gotującą się wodą.
I moje ukochane pyzy, kluski z ziemniaków z nadzieniem,najczęściej mięsnym lub że śliwkami. Polecam,ale TYLKO domowe.
Serdecznie pozdrawiam,super kanał 😊
Dziękuję
Lubię zupę grzybową z grzybów leśnych. Kasza gryczana z grzybami leśnymi z słoniną i skwarkami. Uwielbiam takie połączenie.
Słonina wędzona z czekoladą i pieprzem uwielbiam takie połączenie .
Jedzenie domowe lepiej smakuje.
Oglądam już kolejny Twój odcinek i nie mogę wyjść z podziwu jaką ciepłą i serdeczną osobą jesteś, a dziś to rzadkość. Pozdrawiam gorąco.
Dziękuję serdecznie ) Bardzo mi miło)))
A mnie zaskakuje w ukraińskiej kuchni chleb do drugiego dania z ziemniakami.
Z ziemniakami to nic, wiele osób je chleb nawiet do makaronu
No to do zobaczenia, dziękuję za interesujący odcinek, z niecierpliwością na następny , miłego dnia.
Dziękuję, wzajemnie)
Jadłam kiedyś barszcz ukraiński i dla mnie to jest zupa warzywna z buraczkami natomiast polski barszcz to czysty smak buraczków dobrze przyprawionych i esencja witaminowa z tego warzywa dlatego uwielbiamy ja jako zupę do picia, chyba ze ktoś jest głodny to można jeść z krokietem, uszkami i innymi dodatkami
Polskie dania i produkty:
czernina - zupa z krwi,
kaszanka - kiełbasa z kaszy gryczanej, krwi i podrobów,
ryba po grecku - ryba w sosie, z Grecją nie ma nic wspólnego
karp smażony - na święta Bożego Narodzenia
kiełbasa podwawelska - najtańsza w miarę smaczna
ser krotoszyński - ser biały, domowy
truskawki - polskie truskawki mają lepszy smak niż zagraniczne
chałka - to tradycyjna słodka bułka, którą kiedyś polscy Żydzi jedli w szabat
powidła śliwkowe
kompot z rabarbaru - przypomina w smaku liczi
blok czekoladowy
cydr - musujące wino jabłkowe
wuzetka - ciastko z bitą śmietaną, do kupienia w cukierni
lazur błękitny - polski ser z pleśnią, smaczniejszy od większości zagranicznych
szynka konserwowa w puszce Polish Ham - od dziesięcioleci eksportowana na cały świat
żubrówka - wódka z trawą, pije się z sokiem jabłkowym
spirytus Polmos - ceniony na całym świecie spirytus
frument - sok jabłkowy z miętą, np Tymbark produkuje
Czernina to rosół z kaczki z suszem parę owoców / po ugotowaniu wyjąć/ i zalany krwią z kaczki inaczej to czarna polewka, o niej pisał A.Mickiewicz.
Coś skromnie z tymi polskimi daniami i produktami. Gdzie jest paprykarz szczeciński, bigos, fasolka po bretońsku, wątróbka z cebulką, gulasz z żołądków, czy zasmażany z bułką tartą móżdżek wieprzowy lub kalafior? Nie sposób wymienić te wszystkie charakterystyczne smakowo produkty - jak choćby cała gama przepysznych czekolad, pralinek i cukierków - wymienię choćby kukułki czy mleczne krówki.
Moja propozycja to pierogi na słodko ciasto bez zmian z nadzieniem ser biały zmielony z cukrem waniliowym żółtkiem i drobno posiekaną miętą pyszności :D polane śmietanką i posypane delikatnie cukrem ... powalają latem
To co dla nas zwyczajne, dla Ciebie jest dziwne 🤣 fajny i ciekawy film. Flaczki lubie. A co myslisz o mizerii albo salatce z pomidorow z cebulka? Moja mama pochodzi z Kresow i podawala pomidory z kleksem ze smietany, pycha.
Witam w Krakowie,mieszkam również w tym mieście.Podpowiem co do chrzanu. Mamy w sklepie chrzan w korzeniu ,można sobie samemu utrzeć i zrobić sos ostry jak diabeł. Ale można również kupić ostry chrzan w słoiku, producentem jest firma Krakus ,Najłatwiej dostać to co opisałem w sklepie KAUFLAND.Ty trafiłaś na chrzan z Tarnowskiej firmy Poloneze czy jakoś tak. Który od kilku lat można jeść prosto ze słoika taki jest słaby )Z ciekawostek kulinarnych spróbuj śledzia po japońsku ,oczywiście Japończycy też nie mają pojęcia ,że coś takiego istnieje.Polecam również golonko pieczone w piwie na ul.Kościuszki (rest.Golonkarnia ) Poznasz tam nasze polskie smaki .Porcje są ogromne ,ale niestety swoje kosztują.Trzeba sie przygotować na wydatek,lub kupić w sklepie ``u Szubryta`` golonko po zbóju `` za ok 12 zł i podgrzać w domu. Kiełbasa do gotowania istnieje nazywamy ją kiełbasą białą i często można ją znaleść w żurku .
Placki ziemniaczane ze śmietanką i cukrem, gołąbki (mięso mielone z ryżem zawinięte kapustą), pasztecik w Szczecinie z barszczykiem, knedle ze śliwką wegierka ze śmietanką. Sledzik w occie, tatar z ogórkiem kiszonym. Ale się rozmarzyłem...🤤
A ja nie lubię placków ziemniaczanych.
@@Trojden100 szkoda. Nauczyłem jeść placki na Lanzarote tubylców i palce oblizują jak je robię 😊
Placki z smietana i cukrem fuj
@@Lanzarote1970Nigdy nie zrozumiem.jedzenia ich z cukrem😅
Bo my Polacy kochamy buraczki jesc, no i barszczyk, ja mieszkam we Wloszech i moj maz tez nie lubi barszczyku, a ja mu zawsze mowie nie wiesz co dobre. Pozdrawiam Cie sympatyczna dziewczyna jestes!
Rosół " na start" to stara zagrywka strategiczna, aby wypić więcej na imprezie/weselu :) Pozdrawiam !
A! O to chodzi! )))))
@@LiliiaKyrylenko Bo rosół jest dobry na wszystko. Na start imprezy, na koniec imprezy, na przeziębienie, na "marne wyglądanie", włosy, cerę, po prostu panaceum!
Zgadzam sie. Prawdziwy rosol jest tlusty dzieli temu mozna duzo wypisc.
Flaki lepsze
@@piotrkolodziejski Rosół można wypić nawet na kaca, i to takiego moralnego :) :) :)
Uwielbiam flaczki! U babci czasami jadaliśmy rosół z ziemniakami, ale makaron ( babcia robiła domowy) był najbardziej popularny. Z zup uwielbiam też chłodnik ( latem), szczawiową, koperkową i ogórkową, a zimą koniecznie kapuśniak. Co do barszczu czerwonego, to jestem od niego uzależniona. Kupuję gotowy i codziennie wypijam filiżankę mojej ukochanej zupki. Polecam knedle ze śliwkami, bułki jagidzianki ( latem), pyzy, placki ziemniaczane..☺❤
Możesz zrobić film o tym jak wygląda życie przeciętnego Ukraińca na Ukrainie. Weź jakąś emerytkę albo rencistkę i na podstawie wysokości jej dochodów opisz ile ona wydaje i na co oraz jak udaje jej się przeżyć za tak niska kwotę. Chodzi o to, że skoro Ukraińcy tak mało zarabiają a jednak jakoś za to żyją, to by znaczyło że nie potrzeba więcej do samego przeżycia.
Nikt nie wspomina o zalewajce! Doskonała, na domowym barszczu/zakwasie, z ziemniakami, zabielona śmietaną, z jajkiem na twardo i skwarkami z boczku. Dla mnie inne zupy mogą nie istnieć.
Jedzenie nie tyle jest dziwne, co inne. Inna kultura, to i inne jedzenie. A osobiście nie wyobrażam sobie, jak można jeść słoninę!? Żeby podwyższyć zły cholesterol?
Flaczki są przepyszne, uwielbiam je. Nazwa jest nieco myląca bo nie robi się jej z żadnych "flaków" tylko właśnie z żołądków, które u krowy są bardzo umięśnione a więc jest to mięso i to dodatkowo białe, delikatne mięso pomimo iż pochodzi od krowy. Pozdrawiam.
Duża parówka to mortadela, różne rodzaje :)
Salami to nie nasza wędlina ani polska, ani ukraińska
Praktycznie w każdym większym sklepie z wędlinami jest kilka rodzajów salami do wyboru.
Jej chodzi o wędliny dojrzewające,bo takie tam są
@@leszekbrzezinski001 no ale te lepsze to są włoskie, od jakiegoś czasu pełno takich bieda marketowych tanich salami ale kiedyś tego w ogóle nie było w Polsce.
Cały wschód robi wędliny dojrzewające, a praktycznie nie znają naszych parzonych kiełbas czy szynek. Jak pojadę na Litwę, to jeśli chodzi o wędliny to ja nie mam co jeść, bo wszystko jest surowe...
nasze sloneczko.dziekujemy za odpowiedz.Pozdrawiamy z NIEMIEC.glos NIEBO I WYGLAD TEZ:
Każdą potrawę można zrobić smacznie -jeżeli są dobrej jakości produkty ,wiedza i czas. np bigos powinien być co najmniej 3 razy gotowany
Bigos też ma kilka wariantów. Ja preferuję ten robiony wyłącznie z kiszonej kapusty a inni mieszają słodką kapustę z kiszoną. Ale jedno jest pewne - po kilku dniach najlepszy .
Zamiast żołądków można dać mięso z kury, a ja osobiście polecam grzyby boczniaki. Poza tym wszystko jak w tradycyjnych flaczkach. Zamiast żurku - zalewajka. Dla mnie pychota. Jeszcze grochówka na wędzonym boczku. Pozdrawiam.
Słonina na szerokość dłoni była jeszcze na początku lat 70tych.
Potem zaczęto hodować świnie które już tak grubej słoniny
nie mają.Taki gatunek i grubszej nie chcą mieć.
...dzięki za wytłumaczenie...a ja głupi myślałem, że świnie są chore na anoreksję...
Oj lata siedemdziesiąte , to pewnie inna era ……...hahahahah Ta słonina na szerokość dłoni to maciora po pięciu miotach . A kolejna rzecz chlewnie są ogrzewane i automatycznie zwierzę nie odkłada tyle tłuszczu .
Niedzwiedż odkłada tłuszcz na zimę którą przesypia , ale w czasie snu po prostu go spala .
Jeszcze w ostatniej dekadzie jak robiłem smalec, to kupowałem słoninę jak dłoń i grubszą. Ale ja nie mieszkam w Warszawie. Może w Warszawie jest słonina fit modna... :) :) :)
@@150LatWZdrowiu Nie wiem co w Warszawie jest modne , wiem że dopiero ostatnio oddali im pierwszy aqwapark to muszą być ostro do tyłu .
Świnie chowa się na talerz nie cały rok , to otrzymasz słoninę maksymalnie na dwa palce , zależne od temperatury chowu , chyba ?
Maciora która stoi parę lat i cały czas rodzi będzie miała słoninę na dłoń .
Słoninę dodaje się do wiązania kiełbasy . Od lat 90 ludzie dużo grillują to produkuje się o wiele więcej wędliny .
W krajach jak Białoruś gdzie nikt nie widział schabu widzą podwędzaną słoninę !!!
Mam część rodziny na wsi , czasy przed stanem wojennym i w czasie to nie zakupy sklepie tylko własne wyroby . Tak więc byłem zmuszony 4 czy 5 razy do roku być świadkiem świniobicia i produkcji własnych wyrobów .
Schab , polędwica , szynki , kiełbasy i boczki , nadmiar słoniny przetapiana na smalec .
Na moim terenie gdzie mieszkam , komuna doprowadziła do tego ze sprzedawczynie stały w pustym sklepie , za plecami miały puste haki a większość społeczeństwa i tak pełne lodówki a nawet cześć posiadała w domu zamrażarki .
Z racji że nad morzem było wiele ośrodków wczasowych i hoteli , jednostek wojskowych , musiały być zaopatrzone . Przecież jak przyjechał gamoń z Warszawy na wczasy to jak, za wędlinę na talerzu mieli mu wycinać kartki ???
Szczecin znów miał swoje gazety i drukarnie , to jaki problem drukować kartki na mięso czy paliwo . Jak pływały barki , holowniki , promy a wszystkie jednostki wojskowe to benzyniaki to jaki problem z Paliwem ???
Warszawa za sprawą Jaruzelskiego drukowała takie idiotyzmy że społeczeństwo nie wiedziało co robić .
W strategii państwa każda baza transportowa , każdy PGR , każda jednostka wojskowa miała swoja bazę paliwa . Jak w CPN nie było paliw lub na kartki to gdzie się kupowało ?????
Tak samo jest z słoniną !!!! Jak społeczeństwo nie grilluje , mała produkcja jest kiełbas , to masz na półkach słoninę na dłoń .
Tak samo u nas było z salcesonem . Cześć społeczeństwa nie mogła sobie pozwolić na czołowe wędliny to produkowało się salceson . Dla niepoznaki od czasu do czasu masarnia wrzucała do niego kawałek skóry że to tańsze .
Tak na prawdę to czyste mięso z galaretą w kształcie batona . Biedniejsi ludzie mają takie same żołądki !!!!!
@@150LatWZdrowiu Jak we Wrocławiu masz ogromne ZOO a w nim drapieżniki jak lwy , pumy , hieny i inne to myślisz co one jedzą ? Stare krowy i konie . A jak mój stary miał kiedyś fermę lisów i tchórzy , to co one jadły ? Stare krowy , ryby i kasze , przeterminowane jajka .
A jak masz fermy krów bo chcesz mieś mleko , śmietanę , sery , twarogi , lody , jogurty , kefiry i zresztą cały nabiał . Nie które krowy doją się do starości . Żeby je doić musi mieć pierw cielaka . A jak jest już stara to kto ją zje ??? Lwy w Wrocławskim ZOO …...….........hahahahahaha
Wspomniała Pani o zupach z zasmażką, jeszcze kilkanaście lat temu były bardziej popularne. Trochę zmienia się gotowanie, zmienia się moda. Teraz bardziej " modne" stają się zupy czyste, lub zupy- krem. Ale pewnie za jakiś czas znów coś innego będzie modne :)
będzie modne bo się te obecne znudzą :)
moda na zupy z kremu to chyba modne dla starszych ludzi i modne dla milenialsów i takich dziwnych typu kobitek co chcą być piękne i niby dbają o linię zupa ma być zupą ziemniak mięso warzywa a nie papka dla dzieci
"Kompot z buraków" i "zupa na kaca" the best 👍😂 a ja myślałem, że nasze kuchnie są na tyle podobne, że nie będzie tu w sumie żadnych niespodzianek 😉
Flaczki - można kochać albo nienawidzić, więc zwykle nie ma ludzi, którzy są pomiędzy. Może też przez tę świadomość z czego one są zrobione😉
Rosół - jest dobry na wszystko, dlatego się go podaje na imprezach przed wszystkim. Jak ktoś się źle czuje to po nim się poczuje lepiej 😎 Mnie zawsze pomaga na brzuch ☺️
A mówiąc "słonina" to chyba masz na myśli boczek 🥓? Słonina jest całkiem biała i jest to raczej tłuszcz, którego nie kroi się w cienkie plasterki. Można z tego z robić skwarki, albo karmić ptaki zimą 😉
Są w plasterkach głównie w supermarketach, ale też w całości- najlepiej pójść w tym celu do hali targowej, na targowisko lub do sklepu mięsnego. Jak coś to zapraszam do wrocławskiej hali targowej w sobotę, gdzie znajdziesz wszystko co chcesz 🙂
Prawdziwy barszcz czerwony robi się z KISZONYCH BURACZKÓW ĆWIKŁÓWYCH & KISZONYCH JABŁEK :-)
Słonina to tłuszcz z tzw górnej części świnki. Powinien tam być gruby, znawcy twierdzą, że najlepszy.
Kompot z buraków, haha :D
Potwierdzam, jak mi ukrainka ugotowała "ichni" barszcz to odleciałem
Tak PIWO Z SOKIEM TAk to polska specjalność :D Wszyscy się dziwują jak tak mozna :D A nam smakuje :D
Chyba Tobie, jak można piwo z sokiem.... Brrrrr
Piwo z sokiem (zwane Tango),podają także w Belgii-tak więc nie tylko w Polsce.
chrzan niestety w Polsce najczęściej jest komerycyjny - nijaki, robiony z uprawianego chrzanu, jednak można kupić taki robiony z dzikiego, ten na pewno trafi w Twoje gusta i przeczyści zatoki :), np. chrzan z Wielunia
Trzeba czytać etykiety czy chrzan jest z dodatkiem mleka w proszku czy nie.
Pamiętam jak zamówiłam we Lwowie piwo z sokiem i dostałam kufel piwa i szklankę soku haha. To był rok 2006, hotel Galaxy dokładnie. Kocham Ukrainę tak w ogóle. Byłam 3 razy i chętnie bym tam wróciła!
Tradycyjny bigos z suszpnymi sliwkami,czerwonym winem ( wytrawne)
suszonymi grzybami, 3 rozne rodzaju mies, koncentrowanym przecierem pomidorowym. Cebule sie podsnaza no i przyrawy, kapuste lubi Kaminska I majeranek. Smacznego. ♥️
Siwe kluski ( z ziemiakow). Itd...
Flaki b. lubię, ale też musiałem się do nich przekonywać. Spróbuj kiedyś czarniny, to kolejna kontrowersyjna zupa - specjalność północnej Polski, robiona jest na bazie kaczej krwi...brzmi strasznie, ale smakuje b. dobrze.
O! To chyba nie dam radę zjeść )
@@LiliiaKyrylenko Też tak kiedyś myślałem....ale nigdy nie mów nigdy...
Czernina jest we Wschodniej Polsce.
Bardzo dobry film👍🌹🌹🌹
Jeśli lubisz "pikantną" musztardę i chrzan, to polecam Musztardę Rosyjską z Kamisa i Chrzan tarty z Victusa. One są konkretne :)
Dzięki spróbuję
Jest jeszcze musztarda kozacka od Roleskiego. Nieprzywykłym mogą trochę oczy wyjść na wierzch ;)
Jak zwykle miło cie ogldać!
Gołąbki! Mniam
Flaczki zalezy jak przygotowane, sa po prostu pyszne.
6:17 Serio nie ma w sklepie makreli świeżej? Tylko wędzona? Na upartego są też konkretne miejsca, gdzie sprzedają świeżo zabite ryby i tam znajdziesz
Jest w Lidlu, często kupuje.
@@agawisniewska1064 Co my byśmy zrobili bez Niemiec...
Ahhh, tak
Poleciłbym z Polski surówkę z porów, zupę grochową (wariant wojskowy), żeberka pieczone z młodymi ziemniakami i koperkiem, galaretki drobiowe, jabłecznik (szarlotka), kawa zbożowa. Jest też wiele regionalnych kuchni , jak śląska, góralska czy kaszubska. Generalnie na ziemiach polskich nigdy nie było głody, choć były okresy niedożywienia, dlatego zupy wolimy lekkie, uwielbiamy sałatki i surówki.
Co kraj to obyczaj,mnoe zdziwilo w angli jak anglik jadl bulke z chipsami z paczki i polał to octem
Będąc w Anglii .lata temu ,zrobiłem na imprezę salatke śledziowa w śmietanie a Anglik włożył ją do mikrofalówki żeby ją odgrzać ,,,,
Jak ma się rosół z kury domowej, hodowanej na wsi dodawanie kostki rosołowej to profanacja. Natomiast rosół z kury z supermarketu bez kostki rosołowej nie da się zjeść...
Ja nie gotuje niczego na zadnych kostkach rosolowych i nie ma u mnie w ogole magi ;p wszystko jest tak samo dobre bez dodawania tej chemii jesli dobrze doprawi sie danie przyprawami i ziolami ;]
z kury z marketu to nie rosół tylko pomyje---śmierdzi apteką na kilometr
@@stanmat5 ale jakie zdrowe! Tyle antybiotyków na raz😆
Mieszkam w Anglii i regularnie widuje różne nacje i typy urody. Gdybym Cię spotkał na ulicy pomyślałbym Portugalka / europejskaBrazylijka
Wspomnę jeszcze o Twojej Polszczyźnie; mówisz bardzo czysto i blisko zerowego obcego akcentu, masz też bogatą leksykę - słowem, świetnie.
Taka dziewczyna powinna mieć męża Polaka :-)
No nie przesadzaj, akcent wschodni jest i to duży.
Mowi bardzo dobrze ale akcent wschodni od razu słychać , strasznie zaciąga .
W Finladi same parówki tesknie za Polską kiełbasą
Flaczki są the best jak kogoś odrzuca na samą myśl krowich żołądków można je zastąpić świeżymi grzybami leśnymi, polecam jajecznicę na wędzonym boczku, galaretę wieprzowo drobiową, placek po węgiersku. Popatrz sobie na kanały np. Kuchnia Kwasiora czy też oddasz fartucha. Tam chłopaki prezentują wiele różnych ciekawych dań polskich i nie tylko. Pozdrowionka
Z flaczkami to problem bo trzeba je umiec zrobic. Jadalem te z gotowych sloikow i ledwie sie to nadawalo do zjedzenia, ale w domach weselnych, flaczki to byly rewelacja, tak dobrze jakis kucharz zrobil. Dziwne ze na Ukranie nie ma pietruszki i selera.
Chwała ze słonecznika była 20,30 lat temu. Sprzedawano ją na wagę z dużych bloków chalwowych.
uwielbiam flaki ale żeby były dobre trzeba poświęcić im co najmniej 3-4 godzin czasu :)
W pierogi to można wiele różnych farszów włożyć ale 5 najpopularniejszych to: mięso, ruskie, kapusta z grzybami, truskawki, borówki (które ludzie wychodzący "na dwór" nazywają "jagodami"). Serowo-szpinakowe polecam a z kaszą gryczaną to raczej w restauracjach, barach, pierogarniach.
Wyłącznie w Beskidzie Żywieckim (tym od piwa - Żywiec, boksera Adamka - Gilowice; piosenkarki Brodki - Międzybrodzie; żeliwnych kratek przy chodnikach - Węgierska Górka czy braci Golców - Milówka) zjesz KWAŚNICĘ. W Polsce i w wielu obcych krajach (Śląski, Pomorza, Warszawa) niecnie tę zaszczytną nazwę nadaje się kapuśniakowi co uznaję osobiście za hańbę, skandal i potwarz. Na żywiecczyźnie zjesz też najlepsze placki ziemniaczane i ogórki kiszone. AMEN!
Polska kuchnia jest moim zdaniem najlepsza na swiecie :P
Ja tam wolę włoską.
Podawanie rosołu na rozpoczęcie wesela ma swoje uzasadnienie.
Chodzi o to, że rosół jest tłusty, a jak pojesz sobie tłustego to możesz wtedy sporo wypić i się nie upijesz.
W Rosji się tego nie praktykuje ponieważ, jak wiadomo, Rosjanie mają mocne głowy.
Możliwe, że na Ukrainie jest podobnie jak w Rosji.
Polubiłam Twoje programy, bo opowiadasz interesująco i bardzo dobrze mówisz po polsku. Zdradza Cię tylko akcent ale to dodaje Ci tylko uroku. Poza tym jesteś piękną, inteligentną i bardzo sympatyczną dziewczyną. Wszystkiego dobrego i niech Ci się żyje jak najlepiej w mojej Ojczyżnie.🙂
Dziękuję serdecznie
Mało kto wie, że jest roślina Maggi i gdy się doda ją do rosołu to tak jakby dodało się tej przyprawy. Wygląda jak liść laurowy. Gdy się potrze ma niebiański aromat. Kiedyś, choć w sumie i dziś większość gotuję oszczędnie rosół, jednak taki na wypasie ma dużo włoszczyzny, mięsa i smakuje niebiańsko. Uwielbiam Twój kanał. Jesteś przesympatyczną kobietą. Pozdrawiam serdecznie z Gdańska 💐❤️
Na kaca najlepsza kwaśnica 😁👍
Kwaśniece uwielbiam)
@@LiliiaKyrylenko zwana kapuśniakiem, ale koniecznie z tłustymi kawałkami mięsa ;)
olej rzepakowy zdrowszy wyższa temperatura palenia
Tak ,tak szczególnie po tym jak rzepak został potraktowany glifosatem.
Smacznego i dużo zdrowia życzę.
smażona wątróbka z cebulką! Polecam!
Za wątróbką nie przepadam)
O tak ale tylko drobiowa.
Wybierz w YT hasło:
Wątróbka drobiowa z pieczarkami i jabłkiem
OLMA von Sankt Gallen
Koszerne danie
@@Truthtellerhere666 Smaczna i zdrowa. Tylko trzeba umieć przyrządzić.
Zupa na kaca w Polsce musi być kwaśna 😁😉 W zależności od regionu to kwaśnica, żurek lub biały barszcz 😉
Ja nie jadam słoniny więc nie wiem gdzie ją można kupić ale mój tata kupuje taką jaką opisałaś do karmnika dla ptaków więc można ją gdzieś u nas dostać . Co do musztardy to można u nas kupić rosyjską, która jest ostra ale najostrzejsza jaką jadłem to była chyba francuska z Lidla.
Pozdrawiam :)
Mi rosyjska inaczej smakuje, muszę spróbować tą francuską z Lidla)
@@LiliiaKyrylenko Sprawdziłem przed chwilą i to jest dokładnie musztarda Dijon z niebieską etykietą. Dla mnie była tak ostra, że nie dałem rady zjeść jej bez wymieszania z innym sosem :D
moja Mama pochodzi z okolicy Lwowa i robiła pierogi drożdżowe z kaszą gryczaną i twarogiem oraz z kaszą jaglaną i twarogiem, pieczone w piecu, takie też jadłam gdy sama byłam na Ukrainie z wizytą u rodziny
Flaczki są super;)
Chałwa ze słonecznika jest np. w Auchan.
Bardzo miła dziewczyna, pozdrawiam i życzę miłego pobytu😊
bardzo uwielbiam Ciebie słuchać jak czysto i dzwięcznie brzmi Twoja mowa a na dodatek czysty język po polsku
Pierwszy raz słyszę o czymś takim jak młoda kapusta ze śmietaną. Znam wersję bez śmietany.
Ona jest z zasmażką
Hej- Barszcz czerwony w Polsce jada się na cztery sposby : Barszcz czerwony do krokietów - czysty z majerankiem , Barszcz czerwony do ziemniaków zabielany smietaną , Botwina( Boćwina) lekko słodkawy barszczyjk z młodych buraczków czerwonych z liścmi razem i ziemniaczkami i zabielany śmietaną , i Barszcz ukraiński bardzo podobny do waszego z fasolą i takie tam :)
Ja bardzo lubię zupę ogórkową i kapuśniak! 😊 Generalnie nie możemy tak wszystkiego wrzucać do jednego worka. Przecież każdy inaczej gotuję, każdy inaczej doprawia. Ja np. nie przepadam za jałowym jedzeniem (takim trochę bez smaku) ja preferuję dużo przypraw w jedzeniu bo muszę czuć ten smak wyraźnie. A propos produktów w Polsce, jak dobrze poszukasz to wszystko znajdziesz z wyjątkiem suszonych ryb, które do mnie jakoś nie przemawiają. W Poznaniu u nas jest sklep ukrainoczka i tam właśnie w nim jest suszona ryba bodajże z dorsza. Może kiedyś się skuszę i kupię dla spróbowania, ale póki co sam zapach mnie trochę odrzucił :(
Pozdrawiam z Wielkopolski :))
Miałem okazję kiedyś na Ukrainie spróbować suszonej ryby, na szczęście jako zakąski, inaczej by mi nie przeszła przez gardło.
Na Wigilie u mnie w domu robiło sie kluski (makaron grubo krojony) z makiem. Moja zona chowana na daniach z Ukrainy nie wiedziała jak to danie przygotowac. Powiedziałem jak to ma zrobic. Kiedy podała do stołu kluski z makiem - myslałem ze zabije. Mak moja zona wymieszała i zagniotła w ciescie, KM" jeszcze dzis jak wspomne to szlag mnie trafia. Kiedy zona zrozumiała ze jestem wsciekły szybko opusciła dom - mieszkalismy u tescia w lesniczówce - a ja zaraz za nia z dubeltówka. zdazyłem oddac jeden strzał ale zdazyła sie schowac za drzewo. przeładowałem a moj roczny synek spytał - czemu mama tak szybko biegnie zygzakiem. nie zdazyłem odpowiedziec bo mój tesc uprzedził mnie mówiac do wnuczka - nie pytaj !!! NABOJE ... PODAWAJ!!! Teraz zona robi kluski z makiem z rodzynkami, migdałami i itp. palce lizac!!! dobrze ze nie w celowałem!!!
LILA, ROSÓŁ Z KARTOFLAMI, TEZ BYS EWAKUOWAŁA SIE W TRYBIE SZYBKIEJ UCIECZKI. I wierz mi nie spudłowałbym! toz to profanacja dla rosołku kochanego. no ubit eto mało!!!
Jest taka jedna kiełbasa gotowana bardzo dobra z odrobiną kminku nazywa się krakowska parzona ;) poszukaj na pewno w Krakowie znajdziesz w pierwszej lepszej masarni pozdro
Polski barszcz jest w zasadzie dodatkiem np do pierogów z mięsem i kapusta lub pasztecików pieczonych o podobnym nadzieniu .
Właśnie dla tego rosół w Polsce najczęściej podaje się w niedzielę ,bo jest po wolnej od pracy i burzliwej sobocie .Inną zaś sprawą jest to że aby ugotować dobry rosół to trzeba mieć czas -minimum.3 godz. którego w pracującym tygodniu raczej nie ma.Pozdro.
tak jest !
Zrób sobie kiedyś śląską wodzionkę, znajdź dobry przepis. To taki nietypowy podrasowany czosnkiem rosół z grzankami😉 Na przeziębienie super, nawet gorzała Cię tak nie zagrzeje😄
Oj, flaczki uwielbiam! :D
Jak zawsze świetny film
Dziękuję
Bardzo lubie flaczki. Mam zamrozone. 😃🍀
Krokiety są pyszne, u nas często je się krokiety z "kompotem z buraków" 😉 latem jak pojawiają się truskawki lub śliwki super propozycją są knedle właśnie z tymi owocami. Nie wiem, czy na Ukrainie je się zupę szczawiową, ale jak nie to również polecam Ci spróbować, najlepiej taką ze świeżego szczawiu. Dzięki za ten odcinek 😊
Knedle? Co to jest? Zupę szczawiową na Ukrainie też się gotuję)
@@LiliiaKyrylenko knedle najprościej ujmując to takie kluski z ciasta na bazie ugotowanych ziemniaków, jajek i mąki, a kawałki wspomnianych owoców wkłada się do środka.
@@agnieszkadul7135 ziemniaki z owocami? Jestem ciekawa)
Polacy uwielbiają sosy. Sos do wszystkiego :-) najlepiej czosnkowy :-)
Ja nie lubię czosnkowego. Za to lubię ostre czerwone sosy. Pomidorowe też.
polskich flaków się boje tak bardzo że nawet nigdy nie jadłem ale kiedyś spróbowałem zupę drżkową na słowacji i pojęcia nawet nie miałem że to takie czeskie flaki ale bardzo dobrze przyprawione i mi smakowało jak nie wiedziałem co to jest i z czego zrobione
Спасибочки,я работаю в Польше 4 месяца и языка не знаю.Для меня было открытие, что я понимаю о чем Вы говорите. Буду почаще смотреть твои видео,так и язык выучу.Лапки в гуры!
Spróbuj prazuchy....Polecam😋😋😋
Witam. I pozdrawiam. Ja lubię z roszołku zrobić pomidorówkę z ryżem,z makaronem,ziemniakami. Zresztą sporo dań modyfikuje po swojemu. Ciekawe wariancie wychodzą ze składnikami. Jak ktoś lubi gotować to wszystko mu wyjdzie. Żonka ma uwielbia jak zrobię makaron swojski.
A makaron swojski to jak?
@@LiliiaKyrylenko Mama zawsze robiła makaron na niedzielę.
Ja tak robię dwie szklanki mąki (dowolna mąka), dwa całe jaja, szczypta soli, i olej lniany lub oliwa zwykły.( Co do oleju to dowolnego) wyrabiasz ciasto. Potem bierzesz i kroisz na plastry i wałkujesz. Posypując mąką na cienko( grubości jaką ty chcesz) na wolny stòł łup szuszarkę kładziesz ręcznik i na ten ręcznik kładziesz rozwałkowanego ciasta. To ciasto ładnie podszycha około godziny trochę dłużej. To zależy od warunków w domu. Jak jest powietrze suche to i starczy 30_40 minut. Potem krojony na paski wzdłuż, między czasie gotujemy osoloną wodę. Układamy paski na siebie i krojony na paszczki grubość należy do ciebie. Gotujemy jak makaron i na sitko. Smacznego!😊
@@leszekbar3376 Pamiętam te suszące się na rozłożonych prześcieradłach placki czekające na pokrojenie - makaron ten był przepyszny. Odkrojone kawałki takiego placka babcia przypiekała dla wnuków na kuchennej płycie na chrupiące placuszki przypominające macę - uwielbialiśmy je. Teraz nie ma już takich kuchni a gdy próbowałem zrobić to w piekarniku niezbyt się udały.
Te zupy z ziemniakami to chyba jakiś regionalizm. Gdybym na talerzu zobaczyła rosół albo pomidorową z ziemniakiem to pomyślałabym, że kucharzowi coś się pomyliło. Zwłaszcza ziemniak w rosole to dla mnie szokujące połączenie .
Z zup: gulaszowa, grzybowa/pieczarkowa, kapuśniak, flaki, szczawiowa z jajkiem, barszcz czerwony z uszkami (uszka z kapustą i grzybami najlepiej).
Wszystkich zaskakuje na początku barszcz czerwony, nie mogłam zrozumieć tej zupy. Teraz uwielbiam