@@annaczekaj6224 och, bardzo mi miło, że doceniasz ❤️ wiesz Aniu, z tym odpuszczeniem kontroli to u mnie chyba bardziej proces duchowy niż terapeutyczny. Oczywiście terapeutyczny w jakimś stopniu też, ale jak patrzę z perspektywy czasu to bardziej duchowa przemiana tu odegrała rolę. Takie poddanie się życiu. Pewnie czujesz o czym mówię. Pozdrawiam serdecznie 🤗
@@MonikaJaniszewska-Słowik ciezko tak w jednym zdaniu, ale spróbuję. Nikogo nie dusić 😉, krytyka przyjąć i zaakceptować, że jest. Mieć dla niego wyrozumiałość, ale nie pozwolić mu decydować o naszym życiu. Być jak najwięcej w sercu. W ciszy, w naturze, w medytacji, w miłości. I zaufać. Że życie ma dla Ciebie lepszy plan niż jest w stanie wymyślić Twój umysł. Obejrzyj sobie u mnie film o odpuszczeniu kontroli i film o zaufaniu do siebie i życia. Pozdrawiam serdecznie ❤️
A co jeśli intuicja ciągnie mnie w danym kierunku by zacząć nowe życie a mimo to podświadomość czuje smutek i samotność to co zrobić? Czy jakoś pracować z tymi emocjami? Pozdrawiam
@@panibmotyl1355 to jest całkowicie ok i normalne, że czujesz smutek jak coś starego ma odejść. Ja po zostawieniu etatu przechodziłam żałobę, płakałam nawet. Pozwól sobie na to. Żegnasz jakis kawałek swojego życia. I to wtedy, tak jak pisze Mietek, umysł świadomy. Natomiast zastanawia mnie ta samotność. Rozwiniesz to trochę?
A jak to wygląda w relacjach i w życiu seksualnym? Wiem, że wiele kobiet w długo-dystansowych relacjach zmusza się do seksu "z rozsądku" albo może bardziej ze strachu, żeby partner nie zdradził, nie opuścił, albo robią to dla zysku, bo są od partnera zależne finansowo. Jeśli miałaby się kierować sercem, odmawiałaby seksu, ale musiałaby się liczyć z konsekwencjami. Mężczyźni (chyba) też wolą sytuację, kiedy kobieta będzie lawirować, kłamać i udawać, zmuszać się do zbliżenia, niż skonfrontować się z problemem. Czasami kobiety stosują alkohol dla rozpuszczenia problemu, wypijają butelkę wina przed seksem, żeby siebie znieczulić i żeby ten seks jakoś "poszedł". Wiem, że to trudny temat, ale czy w takich sytuacjach kierować się sercem czy rozumem?
@@maamiss5561 zaczęłabym od pytania dlaczego ta kobieta musi zmuszać się do seksu? Poszukałabym przyczyny. Może ona być czysto fizyczna i rozwiązać problem. Podam przykłady: niechęć do seksu może wynikać z tego, że kobieta nie jest tym seksem usatysfakcjonowana, nie ma jednak odwagi powiedzieć partnerowi wprost, że potrzebuje czegoś innego. Przyczyny mogą być jeszcze bardziej prozaiczne: brak higieny, seks wieczorem kiedy kobieta jest zmęczona, za krótka gra wstepna, rutyna, nuda itp. Itd. Warto najpierw zadać sobie pytanie co mogę zrobić, żeby ten seks był lepszy. Dalej, jeśli nie ma sposobu, żeby to zmienić (zachęcam jednak do eksploracji tematu) to oznacza, że ciało tej kobiety mówi temu partnerowi nie. I teraz znowu pytanie dlaczego? Sytuacje są oczywiście różne, ale jeśli w seksie po stronie fizycznej jest ok, a kobieta nie chce seksu to najczesciej oznacza, że problem jest natury mentalnej, emocjonalnej. Może się między parą nie układa? Może są jakieś nierozwiązane sprawy? Jak w związku dzieje się źle to trudno, żeby seks był udany. Więc tu znowu szczere przyjrzenie się tematowi. I oczywiście, opcja jest też taka, że ta kobieta nie chce już być z tym partnerem. Ciało pierwsze mówi stop. Jeśli to ten przypadek to jest decyzja do podjęcia- zostaję czy odchodzę? I tu już nie ma żadnej złotej rady. Zadałabym pytanie: co jest dla mnie na ten moment najlepsze? Czy zostać w relacji ( bo np. nie stać mnie na życie w pojedynkę, bo potrzebuje codziennego wsparcia przy dzieciach) I na dziś wybieram, w miłości do siebie, zostać. Czy, w miłości do siebie, wybieram odejść. Znam kobiety, które wybrały na czas jakiś zostać i zaczęły się przygotowywać do rozstania (np. zmieniały pracę, żeby więcej zarabiac). Tak samo moze oczywiście być po stronie mężczyzny. Jest tez jeszcze inna opcja - zgoda obydwu stron na funkcjonowanie w "układzie" pod nazwą "firma rodzinna". Wbrew pozorom, wcale nie rzadki układ, gdzie ludzi łącza dzieci, dom, finanse, ale intymność już nie. Za obopólna zgodą. Co, oczywiście, ma swoje konsekwencje w postaci najczęściej relacji pozazwiazkowych. Tak po prostu jest, bo jako ludzie potrzebujemy bliskości. Napisze jeszcze coś a propos zmuszania się do seksu. Ma to swoje konsekwencje zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Ale znowu każdy człowiek podejmuje własne decyzje. Ja zawsze zadaję sobie pytanie w trudnych sytuacjach - co bezwarunkowa miłość do siebie by wybrała? Nie wiem czy coś pomogłam. Jeśli chcesz pogadać- możesz do mnie napisac maila - jest w opisie filmu. Pozdrawiam serdecznie 😊
agatazielinska.pl/
Ech ta kontrola, dużo terapii i ciągle się pojawia. Widziałam Cię u Doroty Puzio na ustawieniach, pozdrawiam serdecznie i doceniam Twoją przemianę❤
@@annaczekaj6224 och, bardzo mi miło, że doceniasz ❤️ wiesz Aniu, z tym odpuszczeniem kontroli to u mnie chyba bardziej proces duchowy niż terapeutyczny. Oczywiście terapeutyczny w jakimś stopniu też, ale jak patrzę z perspektywy czasu to bardziej duchowa przemiana tu odegrała rolę. Takie poddanie się życiu. Pewnie czujesz o czym mówię. Pozdrawiam serdecznie 🤗
Dziękuje 😊👍
@@adrianagorna5883 bardzo proszę , niech służy 😊
Bardzo ciekawy temat i jestem zainteresowana tym warsztatem online. Pozdrawiam❤
@@KasiaKwiatkowska2137 cieszę się, że film Ci się podobał. O programie będę informować na kanale. Pozdrawiam Monika ❤️
Dziękuję ❤pozdrawiam serdecznie miłego dnia
@@ewazielinska4634 dziękuję ❤️ pozdrawiam Ewa, dobrego weekendu 🤗
Super ! Przerabiałam życie właśnie tak !bardzo pomogło mi wypowiedzi naukowców i takie powiedzenie o wiedzy bez wiary i odwrotnie !
@@JoannaJP1924 o tak! To Einstein powiedział: "nauka bez wiary jest ułomna, a wiara bez nauki ślepa". Dziękuję za komentarz ❤️
❤❤❤Witaj❤❤❤❤
@@wolnoscbraterstwo6580 witaj ❤️❤️❤️ cieszę się, że jesteś ❤️
Jak to zrobic, zeby sercu dac decydować? Co w sobie zdusic? Moze na poczatek krytyka wewnętrznego?! ❤
@@MonikaJaniszewska-Słowik ciezko tak w jednym zdaniu, ale spróbuję. Nikogo nie dusić 😉, krytyka przyjąć i zaakceptować, że jest. Mieć dla niego wyrozumiałość, ale nie pozwolić mu decydować o naszym życiu. Być jak najwięcej w sercu. W ciszy, w naturze, w medytacji, w miłości. I zaufać. Że życie ma dla Ciebie lepszy plan niż jest w stanie wymyślić Twój umysł. Obejrzyj sobie u mnie film o odpuszczeniu kontroli i film o zaufaniu do siebie i życia. Pozdrawiam serdecznie ❤️
A co jeśli intuicja ciągnie mnie w danym kierunku by zacząć nowe życie a mimo to podświadomość czuje smutek i samotność to co zrobić? Czy jakoś pracować z tymi emocjami? Pozdrawiam
To nie podświadomość czuje smutek. To właśnie umysł świadomy. Poproś. Może Agata wyjaśni. Ja też bardzo długo nie mogłem tego zrozumieć.
A samotność jest jak najbardziej ok. Tylko jeszcze nie dotarłaś do tej części wiedzy. Spokojnie. Nie wymuszaj. Zrozumienie przyjdzie samo.
❤
@@panibmotyl1355 to jest całkowicie ok i normalne, że czujesz smutek jak coś starego ma odejść. Ja po zostawieniu etatu przechodziłam żałobę, płakałam nawet. Pozwól sobie na to. Żegnasz jakis kawałek swojego życia. I to wtedy, tak jak pisze Mietek, umysł świadomy. Natomiast zastanawia mnie ta samotność. Rozwiniesz to trochę?
A jak to wygląda w relacjach i w życiu seksualnym? Wiem, że wiele kobiet w długo-dystansowych relacjach zmusza się do seksu "z rozsądku" albo może bardziej ze strachu, żeby partner nie zdradził, nie opuścił, albo robią to dla zysku, bo są od partnera zależne finansowo. Jeśli miałaby się kierować sercem, odmawiałaby seksu, ale musiałaby się liczyć z konsekwencjami. Mężczyźni (chyba) też wolą sytuację, kiedy kobieta będzie lawirować, kłamać i udawać, zmuszać się do zbliżenia, niż skonfrontować się z problemem. Czasami kobiety stosują alkohol dla rozpuszczenia problemu, wypijają butelkę wina przed seksem, żeby siebie znieczulić i żeby ten seks jakoś "poszedł". Wiem, że to trudny temat, ale czy w takich sytuacjach kierować się sercem czy rozumem?
@@maamiss5561 zaczęłabym od pytania dlaczego ta kobieta musi zmuszać się do seksu? Poszukałabym przyczyny. Może ona być czysto fizyczna i rozwiązać problem. Podam przykłady: niechęć do seksu może wynikać z tego, że kobieta nie jest tym seksem usatysfakcjonowana, nie ma jednak odwagi powiedzieć partnerowi wprost, że potrzebuje czegoś innego. Przyczyny mogą być jeszcze bardziej prozaiczne: brak higieny, seks wieczorem kiedy kobieta jest zmęczona, za krótka gra wstepna, rutyna, nuda itp. Itd. Warto najpierw zadać sobie pytanie co mogę zrobić, żeby ten seks był lepszy. Dalej, jeśli nie ma sposobu, żeby to zmienić (zachęcam jednak do eksploracji tematu) to oznacza, że ciało tej kobiety mówi temu partnerowi nie. I teraz znowu pytanie dlaczego? Sytuacje są oczywiście różne, ale jeśli w seksie po stronie fizycznej jest ok, a kobieta nie chce seksu to najczesciej oznacza, że problem jest natury mentalnej, emocjonalnej. Może się między parą nie układa? Może są jakieś nierozwiązane sprawy? Jak w związku dzieje się źle to trudno, żeby seks był udany. Więc tu znowu szczere przyjrzenie się tematowi. I oczywiście, opcja jest też taka, że ta kobieta nie chce już być z tym partnerem. Ciało pierwsze mówi stop. Jeśli to ten przypadek to jest decyzja do podjęcia- zostaję czy odchodzę? I tu już nie ma żadnej złotej rady. Zadałabym pytanie: co jest dla mnie na ten moment najlepsze? Czy zostać w relacji ( bo np. nie stać mnie na życie w pojedynkę, bo potrzebuje codziennego wsparcia przy dzieciach) I na dziś wybieram, w miłości do siebie, zostać. Czy, w miłości do siebie, wybieram odejść. Znam kobiety, które wybrały na czas jakiś zostać i zaczęły się przygotowywać do rozstania (np. zmieniały pracę, żeby więcej zarabiac). Tak samo moze oczywiście być po stronie mężczyzny. Jest tez jeszcze inna opcja - zgoda obydwu stron na funkcjonowanie w "układzie" pod nazwą "firma rodzinna". Wbrew pozorom, wcale nie rzadki układ, gdzie ludzi łącza dzieci, dom, finanse, ale intymność już nie. Za obopólna zgodą. Co, oczywiście, ma swoje konsekwencje w postaci najczęściej relacji pozazwiazkowych. Tak po prostu jest, bo jako ludzie potrzebujemy bliskości. Napisze jeszcze coś a propos zmuszania się do seksu. Ma to swoje konsekwencje zarówno psychiczne, jak i fizyczne. Ale znowu każdy człowiek podejmuje własne decyzje. Ja zawsze zadaję sobie pytanie w trudnych sytuacjach - co bezwarunkowa miłość do siebie by wybrała? Nie wiem czy coś pomogłam. Jeśli chcesz pogadać- możesz do mnie napisac maila - jest w opisie filmu. Pozdrawiam serdecznie 😊