Wiele lat temu widziałem podobną przemianę. Dziewczyna kolegi powiesiła się, w ciągu 24 godzin kolega (25 letni) całkowicie osiwiał a rysy twarz zmieniły się do tego stopnia, że zarówno ja, jak i inni koledzy w ogóle go nie poznawali. Dzieciak mógł przeżyć jakiś wstrząs który spowodował taką przemianę.
Ciekawa historia, super, że zakończona sukcesem odnalezienia chłopczyka.W wielu historiach ludzie doszukują się drugiego dna i wszelkie domniemania tworzą nowe historie i stąd trudno dojść do rzeczywistości.Uważam, że dziecko przeżyło traumę,noc,bez rodziców, wokoło las,bez picia, jedzenia i sam i szok mogło odbić się w wyrazie twarzy.Nie wspomina się co działo się z psem .
Jeśli chłopiec wyraźnie ucieszył się na widok rodziców, poznał ich - to jest oczywiste. Nie zostało to wyraźnie powiedziane, ale rozumiem, że tak właśnie było. Rodzice i brat najwyraźniej też nie mieli wątpliwości. Jeśli do tego dołożyć, że zdjęcia były zrobione w odstępie kilku miesięcy, nie mówiąc już o dramatycznych przeżyciach - nie ma się co dziwić. Weźmy pod uwagę, że np. pół roku to 1/6 życia tego chłopca. Pamiętam, że w tym wieku moje dzieci rosły w takim tempie, że w ciągu roku dwu-, a nawet trzykrotnie zmieniały ubrania na większy rozmiar (liczony standardowo co 6 cm wzrostu). To tak, żeby uświadomić, w jakim tempie zmieniają się maluchy. Policja widziała znacznie więcej, niż tylko dwa oderwane kadry. Mogła zarejestrować reakcje dziecka i rodziny na spotkanie po odnalezieniu. Z pewnością wypytała personel medyczny o jego stan. Jeśli przy tym, mimo wrzawy w internecie, nie nabrali podejrzeń i nie zlecili badań DNA, najpewniej nie widzieli ku temu podstaw. Poza tym - domniemany podmieniony chłopiec musiałby też sporo przejść, żeby być w podobnym stanie, był przecież odwodniony, głodny, zmarznięty i przestraszony. Oczywiście, opowieści chłopca mogą wskazywać, że nie wiemy wszystkiego, ale równie dobrze być jakąś fantazją, rodzajem przetworzenia dramatycznych przeżyć, dziecięcą racjonalizacją tego, co przeżył. Początkujące przedszkolaki naturalnie mieszają elementy baśniowe do rzeczywistości, przez co albo boją się smoka, albo uspokajają się pod opieką kochanego słonika czy plastikowego superbohatera, który je obroni. I tu zaufałabym rodzinie i policji - jeśli z żadnej z tych stron nie ma podejrzeń czy oskarżeń o podmianę chłopca, tym bardziej na podstawie oderwanych szczegółów nie ma podstaw, żeby kwestionować najprostsze wyjaśnienie.
Witaj Haneczko! Bardzo ciekawy i intrygujący materiał. Chlopczyk jest inny, ale dzieci szybko zmieniają. Lubię te chwile spędzone z Tobą i pozdrawiam słuchaczy i Ciebie, bo to wspaniałe co przygotujesz, ślę serdeczności ❤❤❤❤
Zgadzam się z koleżanką, grzyby były jakieś wątpliwości, łatwo można byłoby je rozwiać za pomocą testów DNA. Poza tym dla mnie większa różnica w wyglądzie jest między pierwszym pokazanym na filmie zdjęciem a drugim, ponieważ na nim chłopczyk ma wręcz włosy blond
zdjęcie z lewej zrobione z innej perspektywy. Chłopiec trzyma buzię do góry i wydaje się bardziej okrągła, czoło mniejsze. A uśmiech powoduje zwężenie, zmniejszenie oczu
Można tak bardzo schudnąć w półtora dnia, bo przecież nie w tak naprawdę pełne dwa. Odwodnić się w tak krótkim czasie? Mógł być głodny. Z tym się zgodzę, ale schudnąć? Gdyby można w dwa dni schudnąć tak wyraźnie, to nie byłoby problemu z otyłością. Wystarczyłoby nie jeść z tydzień i 50 kg mniej.
@@iNeedAAir Witam. Owszem, wiem, że można. Ale nie przez półtora dnia. Piszemy tu o dwóch dniach, ale faktycznie licząc godzinowo, było to najwyżej półtora dnia. No nie tak szybko i nie tak wyraźnie, aby doszukiwać się podobieństwa. Chłopczyk oczywiście mógł być głodny, brudny, zmęczony i z pewnością chciało mu się pić, ale po kilkunastu godzinach brak jedzenia nie powoduje aż takich zmian. Dopuszczam myśl, że zrobiono mu zdjęcia w różnym oświetleniu, pod różnymi kątami i na innym tle. Być może stąd te różnice. Poza tym mamy zbyt mało danych na ten temat. Schudł? A o ile kilogramów? To byłoby wymierne i do ocenienia. Przykładowo o 2 kg. Teraz możnaby zadać pytanie czy to możliwe? Schudł o 100-200 g ? Tak możliwe. Nie wiemy jak było. Poza tym nie znamy wszystkich okoliczności zaginięcia. Nie rozumiem jak dziecko może się oddalić, a rodzice tego nie zauważyli od razu. Tak mały chłopczyk gdyby poszedł na wycieczkę, to nie szybkim krokiem, a powoli, interesując się wszystkim dookoła, przystając co chwilę i odszedł od domu na 200-400 m? Rodzice znaleźliby go po 10 minutach. Gdyby go pilnowali. Ja raczej optuję tu za tym, że go nie pilnowali i to długi czas. Dlatego odszedł daleko. No i myślę, że rodzice trochę zmyślali, aby ratować swoją reputację, a prasa i telewizja szukając ciekawostek dołożyły swoje. Włącznie z manipulacją zdjęciami. Pozdrawiam i życzę przemiłego weekendu. A pani mamie gratuluję zaparcia w sobie i siły woli.
Nigdy nie wiemy , co może się zdarzyć,ale z drugiej strony, to jest wiele czynników,które mogły wpłynąć na wygląd chłopca,mógł się przecież przeżyć coś co spowodowało zmianę wyglądu.Nadto dzieci przecież szybko rosną ,zmieniają się,więc co niektórzy potrafią naprawdę wymyśleć dziwne teorie .... Dziękuję za umilenie tego zimnego dnia Haniu.
Jak dla mnie jest podobny do swojego drugiego zdjęcia, tego w czapce z pomarańczowym daszkiem. Po prostu zdjęcia są zrobione z różnej perspektywy i różnym oswietleniem.
Widzialam na tiktoku kanal starszego brata tego chłopca. Na jego profilu chlopiec wyglada bardzo podobnie jak po odnalezieniu. Wielkie oczy byly efektem przerazenia i zmęczenia. A zdjecie sprzed zaginiecia ktore widnieje w podcascie jest stare, chlopiec mial na nami 2 latka. Swietny podcast 🥰 super sie Ciebie slucha!
Czlowiek bez jedzenia, picia może w bardzo krótkim czasie bardzo sie zmienić. Mialam w szpitalu tzw. próbę głodową w ramach diagnostyki guza trzustki. Nie je sie wtedy przez 3 dni. Przy czym bylam nawodniona, w cieple, nie bylam zagubiona w lesie... Po 3 dniach wygladalam jak po biwaku w lesie ze Skinwalkerem w tle. A dzieckiem nie jestem. Myślę, że testy genetyczne rozwialyby wątpliwości czy kosmici podstawili rodzicom impostora😉chwala Bogu, ze chlopczyk sie odnalazl.
Haniu, chętnie wysłuchałabym historii zaginięcia Akiane Kramarik, która po odnalezieniu opowiedziała niezwykłą historię i dała światu piękne portrety min. Księcia Pokoju - Jezusa, jej talent plastyczny i nie tylko zachwyca do dziś. A co jeszcze może nam dać, jest dopiero piękną, młodą kobietą. Co Ty na to ???
Haniu nie mnie oceniać czy to ten chłopczyk czy inny, wiem jedno że każda matka pozna swoje dziecko to raz. A dwa sama ponad 20 lat temu malo nie straciłam syna w wypadku samochodowym i po telefonie od męża niemal sprintem biegłam do szpitala i wiesz co... nie poznałam swojego męża... w godzinkę postarzał się tak że zapytałam go czy wie gdzie jest mój szecioletni synek bo nie mogę nigdzie swojego męża znależć... Do tej pory nie mogę zrozumieć tej sytuacji a synek na całe szczęście wyzdrowiał, tak że ten... Serdecznie pozdrawiam 😍
Po zdjęciach ciężko rozpoznać. Światło, kąt ujęcia, kolor oświetlania - dopiero na filmie mozna by lepiej rozpoznać. W takim wypadku tylko rodzina może rozpoznać swojego członka, po głosie, zachowaniu. Jest wiele tajemniczych historii, tutaj uważam że "internauci" grubo odjechali :)
Kochana Haniu, wiesz, jak bardzo niechętnie wypowiadam się na ty Twoim kanale, aczli, w w momencie "krytycznym" bardzo popierałem jego utrzymanie. Pamiętam przypadki zaginięć dzieci lub dorosłych. Pamiętam pojawienie się znamienitej zakonnicy, która zupełnie nie była do się podobna. Te zaprezentowane fotki, przedstawiają zupełnie inne dzieci! Chłopaków! Co się zadziało? No, pytanie nie do mnie! Haniu, wyjmujesz takie tematy że to trudno mnie ogarnąć, ale czyń to dalej! Gratuluję i pozdrawiam! P.S. Czasem, aż strach się boić! Buuuua! Działaj!
Jak ja bym brała udział w poszukiwaniu dziecka na podstawie tego zdjęcia od rodziców, a spotkałbym go gdzieś np w sklepie, placu zabaw itp. to ja bym go minęła i nie poznała. Czyli np. gdyby te dziecko zostało uprowadzone i było by już u innych ludzi ciekawe czy ktoś by rozpoznał to dziecko np z sąsiadów.
Potwierdzam. W moim odbiorze to inna twarz. Proszę zwrócić uwagę na szerokość nosa i na rozstaw oczu. Po odnalezieniu wszystkie odległości są mniejsze. Strach, przeżycia itp nie mają wpływu na takie anatomiczne parametry.
O ile daleka jestem od teorii spiskowych to faktycznie dziecko na tych zdjęciach wygląda jak dwie zupełnie różne osoby. Kolor włosów może ulec zmianie, dzieciak mógł wyszczupleć (plus odwodnienie) ale nos i rozstaw oczu? Czy to możliwe żeby u tak małego dziecka kształt nosa tak szybko się zmienił? Nie wiem. Biorąc pod uwagę same zdjęcia to sprawa wydaje się dziwna ale skoro rodzina potwierdziła, że to on, to chyba nie ma co szukać sensacji na siłę. Choć z drugiej strony, pamiętam sprawę gdzie dzieciak podszył się pod zaginionego i udawał przed rodziną więc chyba nic mnie już nie zdziwi jeśli chodzi o true crime.
Niczego nie można wykluczać bo tak naprawdę nic nie wiemy o tym świecie a już zwłaszcza osoby które niczego niezwykłego nigdy nie widziały czy nie przeżyły
Przepraszam teraz odsłuchałam wątku z ubraniem To jest bardzo dziwne Dziwne jest zachowanie rodziców Każdy rodzic chce odnaleźć swoje dziecko chyba że grubsza sprawa i rodzice byli w to zamieszani Przypomniała mi się teraz historia Pauli z Francji
Albo zdjęcia zrobione zupełnie inaczej (to się zdarza, że człowiek jest do siebie niepodobny...) albo naprawdę to inny chłopiec. Zwłaszcza nos zwrócił moją uwagę 😮
Chłopiec po prawej ma diastemę, a ten po lewej nie ma. Tego nie nabywa się w ciągu dwóch dni, ani nawet miesięcy, bo jest to wrodzona wada zgryzu. Albo się ją ma, albo nie. Chłopcy mają zupełnie inną linię włosów nad czołem, w dodatku jeden ma włosy zupełnie proste, drugi gęściejsze i takie jakby lekko układające się, nie całkiem kręcone, ale gdyby je zapuścić, byłyby bardziej "niesforne", niż te całkowicie gładkie u chłopca po lewej stronie. Kształt nosa też jest inny, oczy chłopca po prawej mają nie tylko inny kształt, ale też są osadzone dużo bliżej nosa. Tego nie tłumaczy żadne odwodnienie, bo to kwestia budowy czaszki.Podejrzewam, że rodzice po prostu tak bardzo chcieli, żeby ich synek się odnalazł, że wmówili sobie, iż tak się stało, tymczasem jest to zupełnie inne dziecko, które mogło zostać porwane i przetrzymywane gdzieś w jakimś domu przez porywacza, a następnie albo samo uciekło, albo zostało przez niego porzucone. Dziecko to mogło zostać porwane w bardzo odległej części kraju, dlatego nawet przez myśl nikomu nie przeszło, żeby spodziewać się odnalezienia go tu, gdzie akurat poszukiwano innego chłopca. Uznano, że to ten poszukiwany a rodzina tak bardzo chciała w to uwierzyć, że uwierzyła. Sam chłopiec zaś, pod wpływem szoku i silnego stresu mógł albo doznać częściowej amnezji, albo też uznać tę rodzinę za swoją, bo nie spodziewał się po prostu kogoś obcego. A skoro ci ludzie się do niego przyznali, to uznał, że widocznie tak było. Poza tym serio, nie można zrobić badań DNA? Jeśli rodzice nie wyrazili chęci ich przeprowadzenia, to może podświadomie obawiali się wyników?
A jego uzębienie jest takie same? I nikt tak za dwa dni bez jedzenia nie wygląda.Inne oczy układ i pociągła twarz na długiej fotografi.Dwa dni bez jedzenia tak się wygląda??.
Oczywiście że to nie to samo dziecko, uzębienie tych chłopców różni się, nie widać żadnego wychudzenia a rysy twarzy się różnią, budowa uszu oprócz oczu, włosów i skóry które się różnią od zaginionego chłopca. Pozdrawiam 😇😢
Wystarczy zrobić badania genetyczne.
Wiele lat temu widziałem podobną przemianę. Dziewczyna kolegi powiesiła się, w ciągu 24 godzin kolega (25 letni) całkowicie osiwiał a rysy twarz zmieniły się do tego stopnia, że zarówno ja, jak i inni koledzy w ogóle go nie poznawali. Dzieciak mógł przeżyć jakiś wstrząs który spowodował taką przemianę.
Koszmar. Bardzo smutne!
Ciekawa historia, super, że zakończona sukcesem
odnalezienia chłopczyka.W wielu historiach ludzie doszukują się drugiego dna i wszelkie domniemania tworzą nowe historie i stąd trudno dojść do rzeczywistości.Uważam, że dziecko przeżyło traumę,noc,bez rodziców, wokoło las,bez picia, jedzenia i sam i szok mogło odbić się w wyrazie twarzy.Nie wspomina się co działo się z psem .
Tu Hanka serdecznie wszystkich słuchaczy pozdrawiam I życzę miłego dnia ❤❤
Jeśli chłopiec wyraźnie ucieszył się na widok rodziców, poznał ich - to jest oczywiste. Nie zostało to wyraźnie powiedziane, ale rozumiem, że tak właśnie było. Rodzice i brat najwyraźniej też nie mieli wątpliwości. Jeśli do tego dołożyć, że zdjęcia były zrobione w odstępie kilku miesięcy, nie mówiąc już o dramatycznych przeżyciach - nie ma się co dziwić. Weźmy pod uwagę, że np. pół roku to 1/6 życia tego chłopca. Pamiętam, że w tym wieku moje dzieci rosły w takim tempie, że w ciągu roku dwu-, a nawet trzykrotnie zmieniały ubrania na większy rozmiar (liczony standardowo co 6 cm wzrostu). To tak, żeby uświadomić, w jakim tempie zmieniają się maluchy.
Policja widziała znacznie więcej, niż tylko dwa oderwane kadry. Mogła zarejestrować reakcje dziecka i rodziny na spotkanie po odnalezieniu. Z pewnością wypytała personel medyczny o jego stan. Jeśli przy tym, mimo wrzawy w internecie, nie nabrali podejrzeń i nie zlecili badań DNA, najpewniej nie widzieli ku temu podstaw. Poza tym - domniemany podmieniony chłopiec musiałby też sporo przejść, żeby być w podobnym stanie, był przecież odwodniony, głodny, zmarznięty i przestraszony.
Oczywiście, opowieści chłopca mogą wskazywać, że nie wiemy wszystkiego, ale równie dobrze być jakąś fantazją, rodzajem przetworzenia dramatycznych przeżyć, dziecięcą racjonalizacją tego, co przeżył. Początkujące przedszkolaki naturalnie mieszają elementy baśniowe do rzeczywistości, przez co albo boją się smoka, albo uspokajają się pod opieką kochanego słonika czy plastikowego superbohatera, który je obroni. I tu zaufałabym rodzinie i policji - jeśli z żadnej z tych stron nie ma podejrzeń czy oskarżeń o podmianę chłopca, tym bardziej na podstawie oderwanych szczegółów nie ma podstaw, żeby kwestionować najprostsze wyjaśnienie.
Chłopczyk mądry i sprytny bez picia i jedzenia tak wygląda jak wystraszone ,wygłodzone i samotne dziecko.
Mysle, ze rodzice i brat od razu rozpoznaliby innego chlopczyka... A gadanie internautow czesto mozna wlozyc miedzy bajki, zwlaszcza w tym przypadku 🙂
To jest to samo.dziecko .W traumie szubko.dziecko. schudnie .Uszy te same Są jak linie papilarne.
Witaj Haneczko! Bardzo ciekawy i intrygujący materiał. Chlopczyk jest inny, ale dzieci szybko zmieniają. Lubię te chwile spędzone z Tobą i pozdrawiam słuchaczy i Ciebie, bo to wspaniałe co przygotujesz, ślę serdeczności ❤❤❤❤
Dobrze, że jesteś 🤩
🤔...dziwna historia / Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkim miłej niedzieli✍🙋♀
Internauci nie wiedzą co mówią i piszą.Najbardziej wiarygodni są rodzice,a oni poznali swoje dziecko.Ludzie kochają teorie spiskowe i bajki.
Zgadzam się z koleżanką, grzyby były jakieś wątpliwości, łatwo można byłoby je rozwiać za pomocą testów DNA. Poza tym dla mnie większa różnica w wyglądzie jest między pierwszym pokazanym na filmie zdjęciem a drugim, ponieważ na nim chłopczyk ma wręcz włosy blond
Wydaje mi się, że to jest to samo dziecko tylko ma inną mimike rwarzy i schudło, ale podobieństwo jest duże 😊
zdjęcie z lewej zrobione z innej perspektywy. Chłopiec trzyma buzię do góry i wydaje się bardziej okrągła, czoło mniejsze. A uśmiech powoduje zwężenie, zmniejszenie oczu
@@adwiga Też tak uważam
Można tak bardzo schudnąć w półtora dnia, bo przecież nie w tak naprawdę pełne dwa. Odwodnić się w tak krótkim czasie? Mógł być głodny. Z tym się zgodzę, ale schudnąć? Gdyby można w dwa dni schudnąć tak wyraźnie, to nie byłoby problemu z otyłością. Wystarczyłoby nie jeść z tydzień i 50 kg mniej.
@@janusz4695można. Wiem ile schudła moja mama w niecały miesiąc jak nie mogła jeść. Tak, wystarczy nie jeść i nie pić.
@@iNeedAAir Witam. Owszem, wiem, że można. Ale nie przez półtora dnia. Piszemy tu o dwóch dniach, ale faktycznie licząc godzinowo, było to najwyżej półtora dnia. No nie tak szybko i nie tak wyraźnie, aby doszukiwać się podobieństwa. Chłopczyk oczywiście mógł być głodny, brudny, zmęczony i z pewnością chciało mu się pić, ale po kilkunastu godzinach brak jedzenia nie powoduje aż takich zmian. Dopuszczam myśl, że zrobiono mu zdjęcia w różnym oświetleniu, pod różnymi kątami i na innym tle. Być może stąd te różnice. Poza tym mamy zbyt mało danych na ten temat. Schudł? A o ile kilogramów? To byłoby wymierne i do ocenienia. Przykładowo o 2 kg. Teraz możnaby zadać pytanie czy to możliwe? Schudł o 100-200 g ? Tak możliwe. Nie wiemy jak było. Poza tym nie znamy wszystkich okoliczności zaginięcia. Nie rozumiem jak dziecko może się oddalić, a rodzice tego nie zauważyli od razu. Tak mały chłopczyk gdyby poszedł na wycieczkę, to nie szybkim krokiem, a powoli, interesując się wszystkim dookoła, przystając co chwilę i odszedł od domu na 200-400 m? Rodzice znaleźliby go po 10 minutach. Gdyby go pilnowali. Ja raczej optuję tu za tym, że go nie pilnowali i to długi czas. Dlatego odszedł daleko. No i myślę, że rodzice trochę zmyślali, aby ratować swoją reputację, a prasa i telewizja szukając ciekawostek dołożyły swoje. Włącznie z manipulacją zdjęciami. Pozdrawiam i życzę przemiłego weekendu. A pani mamie gratuluję zaparcia w sobie i siły woli.
Nigdy nie wiemy , co może się zdarzyć,ale z drugiej strony, to jest wiele czynników,które mogły wpłynąć na wygląd chłopca,mógł się przecież przeżyć coś co spowodowało zmianę wyglądu.Nadto dzieci przecież szybko rosną ,zmieniają się,więc co niektórzy potrafią naprawdę wymyśleć dziwne teorie .... Dziękuję za umilenie tego zimnego dnia Haniu.
Jak dla mnie jest podobny do swojego drugiego zdjęcia, tego w czapce z pomarańczowym daszkiem. Po prostu zdjęcia są zrobione z różnej perspektywy i różnym oswietleniem.
Widzialam na tiktoku kanal starszego brata tego chłopca. Na jego profilu chlopiec wyglada bardzo podobnie jak po odnalezieniu. Wielkie oczy byly efektem przerazenia i zmęczenia. A zdjecie sprzed zaginiecia ktore widnieje w podcascie jest stare, chlopiec mial na nami 2 latka. Swietny podcast 🥰 super sie Ciebie slucha!
Dziękuję bardzo ❤️
Historia super. Pozdrawiam cieplutko. 😊❤️👍😺👽👻
Dziękuję Haniu i pozdrawiam serdecznie ❤.
Jak by na to nie spojrzeć, chlopiec nie powinien się bawic bez nadzoru rodzicow. Byl za mały.
To czy dziecko jest własciwe danej rodzinie
to wątpliwosci rozwieje badanie DNA .
Czlowiek bez jedzenia, picia może w bardzo krótkim czasie bardzo sie zmienić. Mialam w szpitalu tzw. próbę głodową w ramach diagnostyki guza trzustki. Nie je sie wtedy przez 3 dni. Przy czym bylam nawodniona, w cieple, nie bylam zagubiona w lesie... Po 3 dniach wygladalam jak po biwaku w lesie ze Skinwalkerem w tle. A dzieckiem nie jestem. Myślę, że testy genetyczne rozwialyby wątpliwości czy kosmici podstawili rodzicom impostora😉chwala Bogu, ze chlopczyk sie odnalazl.
Ja nie wiem jak ludzie nie widzą, że to to samo dziecko, tylko w innej pozycji, zmęczone etc
Przede wszystkim to rodzice jako pierwsi zorientowali by się że coś jest nie tak i to nie ich dziecko. Całe to zamieszanie to internetowa bzdura.
Więc teraz tu słucham.
Haniu, chętnie wysłuchałabym historii zaginięcia Akiane Kramarik, która po odnalezieniu opowiedziała niezwykłą historię i dała światu piękne portrety min. Księcia Pokoju - Jezusa, jej talent plastyczny i nie tylko zachwyca do dziś. A co jeszcze może nam dać, jest dopiero piękną, młodą kobietą. Co Ty na to ???
Już się zapoznaję! Buziaki
Jak to kto. Elfy! Elfy podmieniają dzieci 😝
👍 x2.👌 😊
Haniu nie mnie oceniać czy to ten chłopczyk czy inny, wiem jedno że każda matka pozna swoje dziecko to raz. A dwa sama ponad 20 lat temu malo nie straciłam syna w wypadku samochodowym i po telefonie od męża niemal sprintem biegłam do szpitala i wiesz co... nie poznałam swojego męża... w godzinkę postarzał się tak że zapytałam go czy wie gdzie jest mój szecioletni synek bo nie mogę nigdzie swojego męża znależć... Do tej pory nie mogę zrozumieć tej sytuacji a synek na całe szczęście wyzdrowiał, tak że ten... Serdecznie pozdrawiam 😍
Witaj Haniu jestem i ja,pozdrawiam cieplutko😘🤗
Witaj Haneczko 😘💖
Daję lajka jak zawsze, niestety nie dam rady przesłuchać - jeśli w temat uwikłane jest dziecko, bardzo trudno mi się z tego otrząsnąć 😢
Na szczęście w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze! ❤️
A to już wracam do słuchania! 😊@@SzepthankiTrueMysteries
Po zdjęciach ciężko rozpoznać. Światło, kąt ujęcia, kolor oświetlania - dopiero na filmie mozna by lepiej rozpoznać. W takim wypadku tylko rodzina może rozpoznać swojego członka, po głosie, zachowaniu. Jest wiele tajemniczych historii, tutaj uważam że "internauci" grubo odjechali :)
Kochana Haniu, wiesz, jak bardzo niechętnie wypowiadam się na ty Twoim kanale, aczli, w w momencie "krytycznym" bardzo popierałem jego utrzymanie. Pamiętam przypadki zaginięć dzieci lub dorosłych. Pamiętam pojawienie się znamienitej zakonnicy, która zupełnie nie była do się podobna. Te zaprezentowane fotki, przedstawiają zupełnie inne dzieci! Chłopaków! Co się zadziało? No, pytanie nie do mnie! Haniu, wyjmujesz takie tematy że to trudno mnie ogarnąć, ale czyń to dalej! Gratuluję i pozdrawiam! P.S. Czasem, aż strach się boić! Buuuua! Działaj!
To samo dziecko. Chyba że ktoś dokonał zamiany. Pozdrawiam serdecznie
Przyznaję, że klimat filmu, sposób narracji i zdjęcie znalezionego chłopca sprawiły, że nie byłam w stanie obejrzeć tego w nocy będąc sama 😰
Witam❤
Jak ja bym brała udział w poszukiwaniu dziecka na podstawie tego zdjęcia od rodziców, a spotkałbym go gdzieś np w sklepie, placu zabaw itp. to ja bym go minęła i nie poznała. Czyli np. gdyby te dziecko zostało uprowadzone i było by już u innych ludzi ciekawe czy ktoś by rozpoznał to dziecko np z sąsiadów.
Potwierdzam. W moim odbiorze to inna twarz. Proszę zwrócić uwagę na szerokość nosa i na rozstaw oczu. Po odnalezieniu wszystkie odległości są mniejsze. Strach, przeżycia itp nie mają wpływu na takie anatomiczne parametry.
❤❤❤
Wygląda rzeczywiście strasznie ale przecież był sam bardzo długo jak na malutkie dziecko...
O ile daleka jestem od teorii spiskowych to faktycznie dziecko na tych zdjęciach wygląda jak dwie zupełnie różne osoby. Kolor włosów może ulec zmianie, dzieciak mógł wyszczupleć (plus odwodnienie) ale nos i rozstaw oczu? Czy to możliwe żeby u tak małego dziecka kształt nosa tak szybko się zmienił? Nie wiem. Biorąc pod uwagę same zdjęcia to sprawa wydaje się dziwna ale skoro rodzina potwierdziła, że to on, to chyba nie ma co szukać sensacji na siłę. Choć z drugiej strony, pamiętam sprawę gdzie dzieciak podszył się pod zaginionego i udawał przed rodziną więc chyba nic mnie już nie zdziwi jeśli chodzi o true crime.
Pamiętasz może nazwę tej sprawy? Gdzie chłopiec się podszył?
@@Sevnatrix Nicholas Barclay - to zaginiony 13 letni chłopiec, pod którego podszył się 3 lata później starszy o chyba 7 lat mężczyzna
Nie znamy możliwości dzieci, choć wiele rzeczy wydawałoby się niemożliwe.
Oczywiście, że to to samo dziecko. Pozdrawiam i życzę spkojnego tygodnia !
❤
To raczej nie on
Uklad oczu nosa jest inny zarys szczeki tez inny 2 dni nie są chyba w stanie tak zmienic człowieka
Niczego nie można wykluczać bo tak naprawdę nic nie wiemy o tym świecie a już zwłaszcza osoby które niczego niezwykłego nigdy nie widziały czy nie przeżyły
🎉
A co z DNA
to dwie inne istoty
💚🖤💙💜
😊😘❤️
❤❤❤❤❤❤❤
👍
Ciekawe
👍💐🙏
Od razu ta spawa skojarzyła mi się z zaginięciem Bobby'ego Dunbara. Warto sprawdzić DNA czy to na pewno jest to samo dziecko
Ten czerwony alarm o którym była mowa w odcinku to amber alert?
A na pewno jego odpowiednik, w różnych stanach wcześniej nazywało się to inaczej...
Ten chłopczyk ma zupełnie inne uzębienie to nie może być ta sama osoba
Został odnaleziony w tych samych ubrankach w których był w dzień zaginięcia ?
Przepraszam teraz odsłuchałam wątku z ubraniem
To jest bardzo dziwne
Dziwne jest zachowanie rodziców
Każdy rodzic chce odnaleźć swoje dziecko chyba że grubsza sprawa i rodzice byli w to zamieszani
Przypomniała mi się teraz historia Pauli z Francji
Albo zdjęcia zrobione zupełnie inaczej (to się zdarza, że człowiek jest do siebie niepodobny...) albo naprawdę to inny chłopiec. Zwłaszcza nos zwrócił moją uwagę 😮
Eh te teorie spiskowe …
Chłopiec po prawej ma diastemę, a ten po lewej nie ma. Tego nie nabywa się w ciągu dwóch dni, ani nawet miesięcy, bo jest to wrodzona wada zgryzu. Albo się ją ma, albo nie. Chłopcy mają zupełnie inną linię włosów nad czołem, w dodatku jeden ma włosy zupełnie proste, drugi gęściejsze i takie jakby lekko układające się, nie całkiem kręcone, ale gdyby je zapuścić, byłyby bardziej "niesforne", niż te całkowicie gładkie u chłopca po lewej stronie. Kształt nosa też jest inny, oczy chłopca po prawej mają nie tylko inny kształt, ale też są osadzone dużo bliżej nosa. Tego nie tłumaczy żadne odwodnienie, bo to kwestia budowy czaszki.Podejrzewam, że rodzice po prostu tak bardzo chcieli, żeby ich synek się odnalazł, że wmówili sobie, iż tak się stało, tymczasem jest to zupełnie inne dziecko, które mogło zostać porwane i przetrzymywane gdzieś w jakimś domu przez porywacza, a następnie albo samo uciekło, albo zostało przez niego porzucone. Dziecko to mogło zostać porwane w bardzo odległej części kraju, dlatego nawet przez myśl nikomu nie przeszło, żeby spodziewać się odnalezienia go tu, gdzie akurat poszukiwano innego chłopca. Uznano, że to ten poszukiwany a rodzina tak bardzo chciała w to uwierzyć, że uwierzyła. Sam chłopiec zaś, pod wpływem szoku i silnego stresu mógł albo doznać częściowej amnezji, albo też uznać tę rodzinę za swoją, bo nie spodziewał się po prostu kogoś obcego. A skoro ci ludzie się do niego przyznali, to uznał, że widocznie tak było. Poza tym serio, nie można zrobić badań DNA? Jeśli rodzice nie wyrazili chęci ich przeprowadzenia, to może podświadomie obawiali się wyników?
Najbardziej merytoryczny komentarz z napisanych pod tym filmem. 👍👍Pozdrawiam.💥
Zeby zgryz to się nie zmienia.a tu jest zgryz zupełnie inny.
Podobny ale to nie ten chłopiec.dna koniecznie zrobic trzeba
To jest to samo dziecko! Widac na pierwszy rzut oka.
Na fotkach jest to samo dziecko,to jest pewne❤❤❤
A jego uzębienie jest takie same? I nikt tak za dwa dni bez jedzenia nie wygląda.Inne oczy układ i pociągła twarz na długiej fotografi.Dwa dni bez jedzenia tak się wygląda??.
Missing 411
Dobrze,że dzieciakowi nic się nie stało....kiedy ludziom się nudzi odkładają logikę i rozsądek do szuflady i szukają teorii spiskowych.
Ten sam oczywiście 😂
Oczywiście że to nie to samo dziecko, uzębienie tych chłopców różni się, nie widać żadnego wychudzenia a rysy twarzy się różnią, budowa uszu oprócz oczu, włosów i skóry które się różnią od zaginionego chłopca. Pozdrawiam 😇😢
❤
❤❤❤