Są firmy które znane są z tego że stworzyły chęć posiadania i realizują ten popyt ale coś produkują, NFT to wyższy level pomija zbędne etapy produkcji 😂
Nie znam się, ale to nie jest tak, ze generowanie tego block chaina i utrzymywanie całej tej sieci komputerów jest cholernie kosztowne i zasobożerne? Pytam, bo nie wiem.
@@Orionek549 jest to zasobozerne, ale regulowanie takiego rynku w tradycyjny sposob tez wymaga zasobow ludzkich, technologicznych itd. wiec bilans tych rozwiazan wcale nie jest taki oczywisty
Kuba kurna chłopie ale Ty żeś mi zaimponował teraz. Rewelacyjnie wytłumaczone! Nie raz starałem sie to tłumaczyć ludziom, ale nigdy nie wychodziło mi to tak dobrze jak Tobie w tym materiale. dzięki ;)
@MrLoui13 Tak może powiedzieć tylko osoba, która totalnie jednak nie rozumie. A jak od razu wyzywasz ludzi, sugerując że tylko debile uważają że NFT ma sens to świadczy tylko o tobie.
Przerażające! Zaczynam przestawać rozumieć świat... To znaczy, że zaczynam się starzeć! To coś w stylu tego, kiedy moich rodziców, dziadków zadziwiał postęp, który ich zaskakiwał i przestawali rozumieć wiarygodność jego istnienia... Kiedyś to były czasy, teraz to czasów nima...
Postęp (pomijając ideologię) to coś konkretnego i jak można nie rozumieć wiarygodności istnienia czegoś co widać gołym okiem? NFT to ideologia i jej nie trzeba a czasami nie sposób zrozumieć tylko się ją przyjmuje albo odrzuca. Kiedyś ludzie byli przekonani, że ziemia jest płaska a człowiek nie może latać. Przekonanie rozumiane jako wiara. Ale jak już zobaczyli że ziemia jest kulą w czasie lotu w kosmos, to już nie jest przekonanie tylko wiedza. Ktoś kto odrzuca wiedzę tkwi w przekonaniu i tego można nie rozumieć. Po prostu są ludzie mądrzy i głupi .
Gry MMO od dawna daja mozliwosc mikroplatnosci i jak ktos sie zapedzi to moze wydac sporo. Wszystko to jest warte dopoty serwera nie wyłączą. Niedaleka przyszlosc? Dla mnie zadna przyszlosc, w MMO gram od 20 lat. Nie ma nic glupszego niz placic za progress w grze, to tak jakbys dal komus milion by przewinac zycie do 80tki. Super, nie? No a placic za obrazki, by miec czym szpanowac w grze to swiadczy o danej osobie, czy gra w gre bo ją lubi, czy gra tylko po to by sie dowartosciowac.
@@RogdushTheMystic ok. Chodziło mi o to że można wykorzystać tych wszystkich którzy ślepo pędzą za tym trendem i po prostu na nich zarobić. W tej chwili gram w kilka gierek, niewiele wrzucone na początku. I już te kwoty zdążyły się zwrócić a nawet już trochę zarobić.
Ogólnie bardzo dobry i merytoryczny filmik. Samemu się zastanawiałem, po co ludziom torebka nft w metaverse skoro jest ona tylko wirtualna, ale tak jak wspomniałeś, luksusowa torebka ma za zadanie pokazać twoje miejsce w hierarchii społeczeństwa zamiast być przydatnym narzędziem. Mam jednak jedno zastrzeżenie, dotyczącego użycia energii przez sieć. Niestety większość ludzi popełnia ten sam błąd i patrzy tylko na całkowitą użytą energię zamiast tego skąd ona się bierze. Long story short: minerzy dążą do jak najniższej ceny energii, bo to jest determinujące dla ich marży. W związku z tym bardzo duża część energii byłaby marnowana lub niewykorzystywana. Np. gdy mamy elektrownie wiatrowe lub słoneczne to przechowywanie energii nadal jest nieopłacalne i np. przy zbyt silnym wietrze wstrzymuje się pracę wiatraków, bo ta moc nie zostałaby obsłużona, ale jak z tej energii skorzysta miner, to była to energia, która nie mogła być wykorzystana przez nikogo innego, a jej wyprodukowanie jest bardzo tanie (dać im pracować na pełną moc). W takiej sytuacji jest obopólna korzyść, dla właściciela elektrowni to jest czysty zysk, a dla minera tani prąd. Na takiej samej zasadzie działają taryfy nocne itp. Najnowsze wyniki badań pokazują, że minerzy mogą nawet przyczyniać się do rozwoju OZE przez to, że zwiększają ich opłacalność. Oczywiście są też sytuacje, że palony jest węgiel, żeby zasilić koparki, ale poprzez coraz większą konkurencję na rynku (im więcej minerów tym więcej osób do podziału) to nacisk na korzystanie z OZE będzie coraz większy. Dla ciekawskich rozwinięcie tematu: ruclips.net/video/CNowNPQmNyc/видео.html ruclips.net/video/xoEId1UEsG4/видео.html
Ten komentarz powinien być bardziej widoczny. Dodałbym tylko że błędne jest ciągle powielane przeliczanie zużycia energii sieci na jedną transakcję. Trzeba wiedzieć że gwałtowny nawet wzrost liczby transakcji NFT nie zwiększyłby WCALE zużycia przez cały Eth. A gdyby ludzie nagle przestali wytwarzać i kupować NFT, zużycie energii również nie spadłoby.
Kuba nigdy nie komentuję ale teraz to zrobię. NFT obecnie oparte o ETH jest bez sensu. 1. NFT nie jest uregulowane prawnie w żadnym z krajów więc "własność" jest iluzoryczna. Mogę sobie legalnie używać NFT kogoś innego i najwyżej spotkają mnie wyrazy oburzenia społeczności na Twitterze. 2. NFT jest miejscem na blockchainie dokumentem JSON do URI! Wiec osoba która podpisuje NFT jest jego właścicielem bo może podmienić obiekt za URI według jego widzimisię! Bored Ape przynajmniej używa IPFS cała reszta to URI do scentralizowanego storage... (Jedno z najdroższych NFT nie jest fizycznie dostepne pod swoim oryginalnym URI w chainie... Ale wszyscy oprócz właściciela mają jego kopię
Dochodzi jeszcze jedna kwestia. Kwestia praw autorskich i pokrewnych. Obecnie na rynku NFT jest mnóstwo firm, które kradną w bezczelny sposób projekty innych osób bez ich wiedzy. Osoba która kupuje taki produkt tak naprawdę nigdy nie będzie właścicielem tego działa, obrazu itp. W przypadku potencjalnie używania NFT w grach też są zabawne niuanse. Dajmy Ubisoft uruchamia platformę do obrotu NFT ale ograniczona tylko i wyłącznie do swojego ekosystemu co już jest zaprzeczeniem koncepcji NFT. Ja osobiście im więcej interesuje się kryptowalutami i związanymi z ich systemem projektami tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że w obecnej formie 90prc z nich to zwykłe nabijanie ludzi w butelkę.
Dochodzi też kwestia czytania licencji. Możesz się stać jedynym właścicielem praw. A możesz stać się właścicielem kopii i to jeszcze czasowej. Albo właścicielem części udziałów. Albo tylko określonej formy użytkowania. Uczulam inwestorów!!!
przeciez mozesz posiadac cyfrowy certyfikat fizycznego przedmiotu, nie tyczy sie to tylko wirualnych rzeczy. NFT ma potencjał tylko należy patrzeć na rzeczy które oferują coś ciekawego, a nie tylko obrazek jako avatar.
@@piotrzajac5111 zgadzam sie - zależy od perspektywy. Moje pytanie brzmi następująco: Czy ktoś rozważał przypadek w którym prawa własnościowe NFT zostaną urgulowane prawnie w krajach, a NFT może stać się dobrym narzędziem w kontekście udostępniania inwestorom możliwości inwestowania w konkretne projekty? - np. spółka gamingowa produkuje grę A, grę B, grę C. Inwestor chciałby zainwestować, ale nie w całą spółkę a jedynie w projekt A - który jako jedyny wykazuje potencjał - w związku z czym spółka emituje NFT na poszczególne projekty dzięki czemu inwestor ma możliwość wykupienia praw własnościowych w danym projekcie(w tym do zysków).
@@piotrzajac5111 Nie lepiej coś opatentować? Wiem, że łatwo takie coś podrobić na drugim końcu świata po opatentowaniu w kraju x, ale przynajmniej rzecz, logo cokolwiek nie traci wartości o 99% kiedy snoop przestaje być właścicielem NFT.
Cieszę się, że tak logicznie i zdroworozsądkowo podchodzisz do ekologii. Ludzie dzisiaj kupują wielkie, ciężkie samochody elektryczne, bo to jest eco, a później nie zakręcają wody przy myciu zębów.
Woda, jak woda, ale te megawaty energii wrzucane do baterii... które po jakimś czasie stają zużyte lub uszkodzone i trzeba te szkodliwe śmieci wyrzucić... I co wtedy z ekologią i śridowiskiem? Ano niewiele... A zaraz w ogóle zrobi się 20 stopień zasilania (jak za komuny) bo 1) będą braki energii i 2) będzie więcej elektryków więc większe zużycie energii, której będzie mniej, bo patrz 1) 🤔🤷♂️
Szkodliwe smieci wyrzucić... uwierz ze duzo latwiej zapanowac nad utylizacja baterii niz nad 20 milionami samochodow bez katalizatora. oczywiście nie zmienia to faktu, ze elektryfikacja w takim tempie to slepy zaułek o czym głośno mówią japońscy producenci.
Głupie gadanie. Ciężkie czasy przyszły, jak ludzie "wymyślili" kulturę. Od wieków płaci się za chęć posiadania czegokolwiek, ładniejszego zegarka, większego domu i olbrzymiego imperium. Po odpowiednim skalowaniu i założeniu, że nie są to odmienne dziedziny życia nie widzę różnicy między tym a NFT. Żadna z wymienionych rzeczy nie jest niezbędna do przetrwania, a wszystko powyżej przetrwania można nazwać próżnością.
Masz rację. Dojdzie do tego, że kogoś nie będzie stać na prąd bo jakieś stado bogaczy wysyła sobie cyfrowe obrazki lub cyfrowe pieniądze. Głupota w naszych czasach jest czymś normalnym.
Twój film jest mega. Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym całym NFT. Zaintrygował mnie ten temat po obejrzeniu Twojego filmu o sprzedawaniu dusz. Wszystko fajnie wyjaśniłeś. Uważam, że robisz fajną robotę. Gratuluję. A czy nie chodzi czasem o to żeby kryptowaluty zwiększały swoją wartość? Pokazałeś w pewnym momencie, że musisz - aby kupić to NFT - wrzucić do portfela Etherium. Moim zdaniem to jest napędzanie rynku kryptowalut, ale to moje luźne spostrzeżenie bez zgłębiania tematu. Przecież trzeba je jakoś od ludzi powyciągać, więc wymyślono sprzedaż nieistniejących dóbr. Ponadto wszystko można traktować jako piramidę finansową - zysk dla tych co to wymyślili i sprzedają, a pozostali co chcieli się "dorobić" jak zwykle stracą oszczędności. Dzięki Kuba za zainteresowanie tematem - będzie co czytać w tych internetach wieczorami. Pozdrawiam.
Wartościowy materiał! Myślę, że warto wspomnieć też o potencjale NFT jako certyfikacie realnych, wartościowych przedmiotów. Np. dzieło sztuki może występować w obrocie handlowym tylko z dołączonym NFT co ułatwi weryfikację autentyczności. Dodatkowo powstają już projekty wykorzystujące NFT w przemyśle muzycznym dzięki czemu właściciel NFT może liczyć na tantiemy. Z biegiem czasu ilość sensownych zastosowań NFT będzie pewnie rosła a patologia, o której mówi Kuba zostanie zmarginalizowana.
Lepiej późno niż wcale, dzięki za poruszenie tematu. Wszystkich którzy się napalili na NFT przestrzegam jesteśmy w szczycie bańki NFT, zarobić to już można było , teraz to ładowanie się w interes na szczycie, nigdy nie podążajcie za stadem. Pozdrawiam
Staram się nie oglądać jakichkolwiek blogerów, na yt którzy za stosunkowo niewielką wartość (wygłupy, popisy, lans na furach) próbują kupić mój cenny czas i uwagę, ale to że autor tego materiału potrafi w krótki i prosty sposób wytłumaczyć pewne kwestie i przedstawić ewentualne zalety i wady bardzo dobrze o nim świadczy.
Pozwól Kuba, że bez urazy ale odpowiem na kilka elementów Twojej wypowiedzi. 👌 Możliwość potwierdzenia własności jako obrazka - zgadzam się. Lekko głupie, chociaż sam w to inwestuje (w tylko dające wartość i jakiś "klucz" do grona, klubu itp). Też zgadzam się z tym, że 90% nft spadnie, bo nie mają wartości, dlatego ludzie uważajcie. Co do energi to widziałem fajne dane pokazujące, że wytworzenie nft lub przesył pobiera tyle energii co działanie mikrofalówki przez 7 SEKUND. TAK 7 SEKUND XD już każdy sobie odpowie ile sam tej energii czasami "przepala" na ponowne podgrzanie czegoś (chyba każdemu nie raz się zdążyło zapomnieć, że coś podgrzewa i trzeba było drugi raz) Co do potwierdzenia własności obrazka, zastosowania mało. Jednak od wielu lat np w świecie gamingu twórcy diablo próbowali coś takiego wymyslic, pokazując, że to właśnie ten pan Janusz jest tego miecza czy zbroi właścicielem. Sami możemy chwilę pomyśleć w ilu grach to diametralnie zmieni świat gamingu. (już to się dzieje - sprawdźcie grę Blancos) A co do nieruchomości? 7 sek działania mikrofali vs 3 pracowników w kancelarii, papierów, tuszu, prądu, drukaker itp? Prosta kalkulacja 😁 Wierzę, że ten świat nft dużo ułatwi, potwierdzi, wniesie 100% dowód czegoś co ma zastosowanie prawie w każdej dziedzinie naszego życia. Zaczęło się od obrazków - fakt, mało praktyczne i bez większej wartości ale to dzięki takiemu początkowi jesteśmy świadkami totalnej zmiany technologicznej 👍 Poza tym super odcinek, dużo osób na pewno zrozumie 👌
Tylko jedna rzecz jest ciekawa - handel NFT między ludźmi wymaga wypełniania PCC2 i opłacenia podatku od czynności cywilnoprawnych ;) także łatwo można zostać przestępcą gospodarczym
Kurde, jak obejrzę taki materiał to normalnie czuje się dobrze. Uwielbiam twoje wyważone, pełne zdrowo-rozsądkowe analizy. Świetne argumenty, najlepiej jak do tej pory przykłady i wyjaśnienia jakie znalazłem w się i odnośnie NFT. Pozdrawiam serdecznie
Nie do końca, bo NFT to nie tylko "drogie obrazki malp w internecie". Proste przykłady do czego może służyć NFT: - kupujesz cyfrowa wersje gry, filmu, muzyki i możesz ja odsprzedać (procent ze sprzedaży za każdym razem trafia do tworcy) - akty notarialne, ubezpieczenia zdrowotne, ubezpieczenie auta, prawa wlasnosci jako NFT z racji swojej niepodrabialnosci - dobra luksusowe jak np drogie zegarki mają swoj tag nft dzięki czemu masz 100% pewnosc ze nie jest to chińska podroba - jak wyżej z limitowanymi edycjami butów, gdzie również jest problem z podrobkami - NFT i wiesz czy masz doczynienia z podrobka - patenty jako NFT - opracowałeś innowacyjny system hamulcowy, producent postanawia wykorzystać twoj patent w swoim aucia - za pomocą Smart contractow leci do ciebie procent z kazdego sprzedanego auta - stworzyłeś piękne drzewo w programie graficznym - producent gier zobaczył twoje drzewo na giełdzie NFT i chce je wykorzystać w swojej produkcji. Smart contract i procent leci na Twoje konto - wszelkie bilety na koncerty, lotnicze - NFT (wiem wiem, można kupować online) - akcje giełdowe jako NFT - ukrociloby to manipulacja rynkiem jak ma to miejsce dosyć mocno w USA (warto zapoznać się ze sprawa GameStopu ktory zresztą otwiera swoj market NFT) Ogólnie, NFT jako technologia daje mnóstwo możliwości. NFT jest teoche jak internet 30 lat temu - wiele osób nie wie co to jest i uwaza ze na cholerne im to. Jest wielce prawdopodobne ze NFT zawita w naszym życiu nie tylko jako obrazki z małpami. Z wielu rzeczy nie będziemy sobie zdawać sprawę ze sa w block chainie a będziemy z tego korzystać na codzień. Tez uważałem ze jest to bez sensu, ale zagłębiłem się w temat i patrze na to w szerszej perspektywie. Jak to wszystko ma wyglądać i jak być zaimplementowane? Nie wiem. Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie NFT.
@@ml0dy1 "Z wielu rzeczy nie będziemy sobie zdawać sprawę ze sa w block chainie a będziemy z tego korzystać na codzień." - i o to w tym wszystkim ma chodzić. Łatwiejsze, ogólnodostępne rozwiązania chodzące "za kulisami" :)!
@@cyrkielnetwork to sprobuj odsprzedać cyfrowo zakupiony film, albo e-booka. Idz kup Rolexa z drugiej ręki nie obawiając się ze to wręcz perfekcyjna replika. Kup samochód od handlarza nie obawiając się ze auto bylo bite i złożone z 3 innych. Zainwestuj na giełdzie gdzie wielkie fundusze inwestycyjne graja syntetycznymi akcjami regulując sztucznie cenę. NFT ma naprawdę świetne możliwości, tylko trzeba poznać temat. Póki co twoje "na co mnie to, głupie to jest" bazuje na przykładzie przepłaconych obrazków w internecie (co jak dla mnie jest tez glupie). Warto się zainteresować tym szerzej.
Jedna rzecz, która nie została tu przez Ciebie rozwinięta to to, że NFT sankcjonują cyfrową własność intelektualną i np. na rynku muzycznym (o tym rynku mówię, bo go znam) może to być bardzo duża zmiana dla artystów. Moim zdaniem może to nawet być ogólnie spora zmiana kulturowa. Od początku istnienia internetu dobra cyfrowe zdawały się być własnością wszystkich i można je było bezkarnie kopiować. NFT daje możliwość zapisania, które z tych kopii są faktycznie oryginalne i przypisać do nich jakieś dodatkowe benefity - jak sam wspomniałeś. Do tego przy NFT można zapisać tantiemy z ich sprzedaży na rynku wtórnym więc jak kupisz płytę z muzyką NFT i po roku Ci się znudzi to możesz ją sprzedać (a jeśli artysta w tym czasie robił swoje to jest już bardziej znany więc kolekcja, którą kupiłeś rok temu może mieć większą wartość niż przy zakupie) i wtedy nie dośc, że na tym zyskasz (albo odzyskasz część kasy) to artysta dostanie z Twojej transakcji swoje kilka procent. Tego nie było w świecie cyfrowym a teraz zaczyna się pojawiać. Charakterystyczny element NFT - i dlatego ulotne, póki co jest zrozumienie głębszego sensu całej tej dziedziny - to to, że 98% z tych kolekcji umrze śmiercią nagłą. A to dlatego, że niewiele z nich posiada faktycznie sensowne i długoterminowe użyteczności. I niestety patrząc na cały rynek widzimy przeważnie te projekty, które żyją tylko hype’em, który umrze, ale są projekt, które u swoich podstaw mają bardzo ciekawe założenia, które w dłuższej perspektywie mogą przynieść fajne benefity Ja uważam, że mimo krótkiej kadencji NFT obecnie jest w swoim 3 cim etapie. Pierwszy to były CryptoPunks i BAYC gdzie głównym flexem jest to, że należysz do klubu, ale w sumie nie wiadomo co się dalej z tym będzie działo, poza faktem, że na Discordzie możesz dotrzeć do ludzi, z którymi możesz zrobić zajebiste deale (z resztą wystarczy obejrzeć wywiad z twórcami fancy bears żeby zobaczyć jak dużo im pomogło w tworzeniu projektu należenie do BAYC), drugi etap to był właśnie etap hype’u gdzie kolekcje rozdawały tesle, lambo, wycieczki w kosmos i inne bzdurne, ale ładne marketingowo rzeczy i teraz zaczyna się trzecia fala gdzie ludzie chcą widzieć w tym sens i potrzebują właśnie konkretnego utility. Między innymi dlatego coraz częściej mówi się, że 2022 będzie rokiem muzycznych NFT, bo artyści dzięki nft mogą dostarczyć fanom dodatkowych ciekawych bonusów a przy okazji zebrać kasę na działalność bez potrzeby bolesnego wypinania się wytwórniom muzycznym. Bo to właśnie społeczność teraz może zostać wytwórnią muzyczną i podzielić się tantiemami z muzyki swojego ulubionego twórcy. I tak - w NFT bardzo chodzi o społeczność, bo wchodzimy do ery internetu 3 ciej generacji, a web3 będzie oparty na decentralizacji, demokratyzacji i tworzeniu społeczności o podobnym toku myślenia. Dlatego społeczność jest tak istotna. I tu znowu wracamy do utility. Jeżeli jedyną użytecznością NFT jest przynależność do społeczności to nie wiesz kto w niej będzie - tak jak mówiłeś, totalnie losowa sytuacja. Ale jeżeli to jest projekt, który ma na celu zrobić coś konkretnego w jakiejś konkretnej niszy to już się zawęża grono zainteresowanych do ludzi, których to jara (plus inwestorzy tylko dla zysku, ale to akurat jest naturalne). Dzięki za ten materiał. Był potrzebny na polskiej scenie YT.
Kolesie od krypto powinni sie schować - pieprzą bez sensu zawiłe słowa których nikt nie rozumie a tutaj Klawiatur robi szach mat i wyjaśnia NFT w najbardziej Prosty i zrozumiały sposób gdzie nie ma żadnych wątpliwości czym jest NFT - Wow szacun po raz kolejny Kuba !!!
Wydaje mi się, że NFT to tylko nośnik praw własności. Inną kwestią jest to, o jakim przedmiocie mowa. Może w przyszłości akt własności działki w mieście będzie potwierdzony przez NFT wydanym przez urząd miasta i przesłanym do Twojego portfela. Może tak samo muzyk przeniesie prawa do własności swojego albumu z muzyką do wydawcy. Jednocześnie NFT z tym albumem będzie się składał z innych NFT (podkład muzyczny w piosence na przykład) i na mocy smart contractu jakiś procent wpływu za ten album będzie od razu przekierowany do twórcy podkładu? Potencjał tej technologii jest potężny i jeszcze nie do końca odkryty a obecny handel obrazkami to taki proof of concept, który pozwoli dopracować ten mechanizm, poznać jego możliwości i go ucywilizować
Bardzo ładnie powiedziane i dobre przykłady. Niestety "NFT" i "Blockchain" obecnie wypracowują sobie negatywne skojarzenia z powodów, o których Kuba mówił na filmie. Ale zamieńmy Blockchain na coś energetycznie bardzo oszczędnego, NFT na najróżniejsze życiowe zastosowania, które faktycznie ułatwiają handel prawami w rzeczywistym świecie - i mamy świetną, przydatną technologię. Do napisania odpowiedzi zachęcił mnie Twój przykład "Może w przyszłości akt własności działki w mieście będzie potwierdzony przez NFT wydanym przez urząd miasta" - bo ta inicjatywa, w której biorę udział, idzie właśnie w tym kierunku: ruclips.net/video/MaAMN-l8FEk/видео.html
Ale działkę masz fizycznie, nft nie musi tego potwierdzac nie o to tu chodzi. Na nft możesz kupić działkę w innej galaktyce na którą nigdy się nie wybierzesz albo wirtualna parcele obok snoopa, której nie ma w realnym świecie a za 15 lat nikt o tym już nie będzie pamiętał, bo będzie setki nftpodobnych systemów i w każdej snoop będzie miał dzialke :) to tak jak mieć hamburgera a hamburgera nft, no masz, ale nie najesz się nim, a za oba zapłaciłeś.
@@naxxos działki nie masz jak nie ma wpisu w ksiedze wieczystej czy notarialnego dokumentu stwierdzające ten fakt. I NFT jako technologia właśnie czymś takim miała być. Aktem własności równym z tym jakim jest tytuł własności (w stanach) czy akt własności (w Polsce ) czy inne forma taka jak wspomniana księga wieczysta (czyli taki ledger na nieruchomość). Problem w tym, że tak w gruncie rzeczy ciekawa technologia wykorzystywana jest do bzdurnych celow.
@@naxxos Nie wiem, czy zrozumiałeś co napisał uosiumen... Działki "nie masz" z natury rzeczy, tylko masz papierowy certyfikat albo wpis w bazie danych w urzędzie, i to potwierdza Twoje prawo do niej. Blockchain zapewnia wyższy stopień pewności, a czy ktoś będzie handlował działkami wirtualnymi czy prawdziwymi - nie robi różnicy z punktu widzenia technologii.
Właśnie chciałem napisać tego typu komentarz, bo Klawiatur niesamowicie spłycił temat. Owszem, obecnie NFT to drogie obrazki które wg mnie sa bez sensu, no ale jeśli jest popyt, no to trzeba sprzedawać. No to teraz proste przykłady które daje NFT: - możliwość kupowania cyfrowych gier, muzyki, filmów z możliwością ich odsprzedaży (procent ze sprzedaży trafia do twórcy za każdym razem) - limitowane edycje butów NIKE będą mieć swoje NFT dzięki czemu można zferyfikowac czy nie sa chińskimi podróbkami - jak wyżej, ale np drogie zegarki, gdzie często trudno odróżnić podróbki od oryginlow. Każdy zegarek posiada tag NFT który można zweryfikować - wszelkie dokumenty notarialne, ubezpieczenia zdrowotne, akty wlasnosci mogą być NFT z racji swojej niepodrabialnosci - zdobyty przedmiot w grze (np. Mieczyk w Diablo) może być odsprzedany innemu graczowi jako NFT. A ten sam miecz może być wykorzystany w innej grze (jak? To zależy od twórców jeśli zaimplementują taka funkcjonalnosc) - kupując auto otrzymujesz NFT gdzie zapisana sa wszelkie dane o poprzednich właścicielach, przebiegu, serwisy jakie odbyl. Bez walenia ściemy. Ogólnie jest masa praktycznego wykorzystania tej technologii. W jaki sposób będzie to wszystko zaimplementowane? Nie wiem. Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie NFT. 30 lat temu ludzie niewiele wiedzieli czym jest internet i wielu uważało ze nikomu to nie jest potrzebne. NFT może być właśnie takim "niepotrzebnym internetem 30 lat temu". Także fajnie by było jakby nft bylo postrzegane nie tylko jako "obrazki malp w internecie". Ale do tego trzeba usiąść i nieco zagłębić się w temat. Peace
Póki jest hype to cena będzie rosła a jak się to znudzi i wymyśla inną bandę "świeżaków" to zostajesz z niczym. Nawet te bonusy typu dostęp do zamkniętego forum też raczej nic nie znaczy bo forum może być aktywne przez jakiś czas i tyle w temacie
NFT może mieć tysiące zastosowań, na które jeszcze nie wpadliśmy. Przykład: dyplom uczelni w formie nft - niepodrabialny i możliwy do okazania na całym świecie.
Tyle, że takich zastosowań póki co nie ma. Podobnie jak krypto - może być wiele zastosowań. Ale nie - służy tylko wyciąganiu kasy od baranów i tworzeniu nic-nie-produkujących-ale-żyjących-nadzieją-megazysków produktów i firm.
Fajnie pokazane NFT Kuba. Mam tylko jedno pytanie. Czy jest możliwa taka sytuacja: kopiuje np. przez printcreena jakiś drogi nft np. cyberpunk, zapisuje zmieniam ewentualnie 1pixel i wystawiam na licytacji jako moja własność. Wiadomo że to plagiat ale jak to wygląda w praktyce czy jest to możliwe do wykonania? Albo zdjęcie z loga ulubionej drużyny piłkarskiej. Zdjęcie z Google wrzucam jako moja własność. Jest jakaś blokada czy weryfikacja? Będę wdzięczny za odpowiedzi.
Społeczeństwo to zapewne podłapie, to dodatkowa możliwość pokazania się, swojego statusu na Instagramie i Facebooku. A patrząc na aktualną tendencję wrzucanych treści na te portale to NFT wpisuje się idealnie w obecny trend, to jedna z tych rzeczy, o które ludzkość nie prosiła, ale dostała :D
szkoda, ze pominalse aspekt mozliwosci jakie daja kontrakty zaprogramowane w takie NFT. warto tez byloby wspomniec wiecej o integracjach blockchainow w gry i appki (jak Twitter) bo to dopiero wtedy NFT nabiera sensu, a metaversy nadchodza. Scamy od slawnych ludzi to rzeczywiscie skok na kase, jednak NFT moze byc uzyteczne
Większość tych rzeczy można już spokojnie zrobić bez NFT, więc po co pchać gdzieś niepotrzebną technologię. Chyba tylko po to żeby nakręcać nieobeznanych w temacie ŻE TO NEW BIG THING i pompować jeszcze bardziej bańkę która prędzej czy później pęknie :/
@@jaqb17 głównie odnoszę sie tu do wspomnianej przez ciebie integracji w gry i appki. Mogłeś nie wiedzieć, ale spokojnie, jako CERTYFIKOWANY SERIOUS GAMER 💪😎 nadrobię twoje braki w wiedzy: mikropłatności i rzeczy przypisywane do jednego konta są w grach i appkach k###a od lat i przez ten cały czas nie potrzebowały do tego technologii która nadaje sie tylko do scamowania i snobizmu XDDDDD
@@krzyseiksadposting no i nie odpowiedziales na pytanie. nie mozna porowniac mikroplatnosci stowrzonych i utrzywanych stricte przez producenta gry, do otwartych kontraktow nft.
2025 by mnie wcale nie zdziwił. O technologii blockchain zaczęli uczyć na uczelniach już jakieś 7 lat od jej powstania. NFT istnieją już też ładne kilka lat, choć dopiero rok temu ruszył wielki hype.
Wydaje mi się, że nie ma w tym nic złego. Sądząc po tempie rozwoju tej technologii za kilka lat będziemy jej używać na co dzień, potencjalnie o tym nawet nie wiedząc. Dzisiaj podobnie używamy np. kart płatniczych, zwykle nie mając pojęcia co dzieje się "za kulisami".
Troche juz zyje na tym swiecie i widzialem juz wiele przekretow ale NFT to jest mistrzostwo szwindlu. Jakim to trzeba byc geniuszem przekretu by wmowic ludziom ze NFT jest cos warte 😁😁😁 NFT pokazuje, ze ludzie zwyczajnie maja za wiele hajsu
Za młody jesteś. Pamiętasz czasy jak ludzie ścigali się tapetami i wygaszaczami do komórek kupując je z gazet po nawet 20/30 złotych? Gry były jeszcze droższe, a w tamtych czasach to był majątek. Teraz jest to samo.
@@Turek1992 to nie jest to samo xd obrazek który ściągałeś miał jakąś funkcję - był tapetą. Kod nft w blockchain nie ma żadnej funkcji oprócz tego że go "masz".
@@MrAmperman NFT ma technologię, która w przyszłości sporo da. Wyobraź sobie nie malarzy, którzy będą mniejszością, a grafików, którzy faktycznie tworzą dzieła. Będziesz mógł wyswietlać w ramie na ścianie czy na wystawie sztuki. I takie NFT jest w nowych czasach czymś w rodzaju aktu posiadania oryginału. To, że wujek kupił mona lise u ruskich nie oznacza, że ją też ma....wyprzedzając twój komentarz. :)
Technologia dopiero się rozwija, a NFT mogą służyć jako niepodrabialny zdecentralizowany rejestr. Zużycie energii Eth zmniejszy się znacznie za kilka miesięcy bo będzie "aktualizacja". Technologia ma potencjał, pytanie jak ją użyjemy.
Kuba masz rację. Kupowanie NFT dla samego posiadania NFT ma dla mnie tyle sensu co kupowanie kurtki za 10k dla metki. Jako inwestycja, ok ale raczej krótkoterminowa, bo jeszcze jest na to hype
Większość NFT to nie jest nawet obrazek czy coś takiego tylko wpis rejestrowy o tym, że osoba x (portfel) jest właścicielem obrazka pod adresem y. I to jest chyba największy problem gdzie przy NFT które nie są pixeartowymi obrazkami (większe rzeczy trudno i kosztownie jest trzymać faktycznie w blockchainie), może się okazać, że danego obrazka za kilka lat nie będzie gdyż usługa hostingowa wypadła z rynku. Dodatkowo samo NFT bardzo często nie niesie ze sobą własności intelektualnej, poza pełną możliwością zarządzania danym tokenem tj. nasz nft możemy sprzedać ale np.: sprzedawać w masowej produkcji danego tworu już nie. Nie mówiąc już o tym, że sama weryfikacja czy ktoś ma pełnię praw autorskich do sprzedaży danego tworu jako NFT na wielu platformach nie istnieje, co też najprawdopodobniej doprowadzi do jakichś głośnych sporów sądowych w przyszłości xd
Uważam, że dywagacja na temat energochłonności protokołów ethereum i bitcoin sprowadza się do debaty, kto i naco może zużywać energię (za którą zapłacił) co jest absurdalne! Może nie powinniśmy inwestować w gry, bo przecież to wszystko wirtualne, a i prąd się marnuje ;) Pozdrawiam
Bitcoin je absurdalne ilości energii. 1173 kWh/ transakcja. Ethereum również ale już "tylko" 238 kWh/transakcja To są przestarzałe rozwiązania oparte o proof of work. To jest jak używać żarówki z 1920 roku zamiast żarówki LED. Nowe protokoły oparte o proof of stake jedzą ułamki tego co stare sieci. Solana np. 0,15 kWh / transakcja
@@kanadomyslny2744 podałem tylko przykład zużycia energii. A tak szczerze to uważam, że bitcoin to shitcoin i któregoś dnia historia zostawi go na śmietniku.
Zapomniałem o najważniejszym! Znośnego tygodnia! ruclips.net/video/xgk98MEzNP8/видео.html
Dzięki, Kubuś.
Komentasz dla zasiengu
Znośny tydzień dobrem narodu
a dzięki, Znośnego!
Hehehe spoko materiał... i znów muszę zapytać... mogę się odnieść? 😁 spoczko motyw ze zrzutem ekranu 😀 gdzieś to kojarzę😁 Pozdro 😁
Za to najbardziej lubię Pana Klawiatura. Za "wyrzucanie z siebie". Przemyślenia, analizy od strony technicznej i moralnej.
Są firmy które znane są z tego że stworzyły chęć posiadania i realizują ten popyt ale coś produkują, NFT to wyższy level pomija zbędne etapy produkcji 😂
Nie znam się, ale to nie jest tak, ze generowanie tego block chaina i utrzymywanie całej tej sieci komputerów jest cholernie kosztowne i zasobożerne?
Pytam, bo nie wiem.
@@Orionek549 Obejrzyj filmik, to się dowiesz.
@@Orionek549 Tak, właśnie dlatego jest na to taki hejt i ludzie co to kupują i oferują to ściery
@@Orionek549 jest to zasobozerne, ale regulowanie takiego rynku w tradycyjny sposob tez wymaga zasobow ludzkich, technologicznych itd. wiec bilans tych rozwiazan wcale nie jest taki oczywisty
@@Orionek549 Może i jest kosztowne, ale niekoniecznie dla twórcy konkretnego, pojedynczego NFT
Kuba kurna chłopie ale Ty żeś mi zaimponował teraz. Rewelacyjnie wytłumaczone! Nie raz starałem sie to tłumaczyć ludziom, ale nigdy nie wychodziło mi to tak dobrze jak Tobie w tym materiale. dzięki ;)
@MrLoui13 Tak może powiedzieć tylko osoba, która totalnie jednak nie rozumie. A jak od razu wyzywasz ludzi, sugerując że tylko debile uważają że NFT ma sens to świadczy tylko o tobie.
realnie, najlepiej nikomu nie tlumaczyc bo po co? nic z tym nie zrobia i tak
Czy świat właśnie podzielił się na tych, którzy będą biec nie wiadomo po co, i na tych, którzy nie będą biec, bo nie ma po co?
Już dawno się to stało
czy tak nie jest od zarania dziejów?
To nigdy nie było czarno-białe
Nie zapominaj, jak nie idziesz do przodu to się cofasz. A jak nie biegniesz do przodu to spadasz do tylu 🤣 czy jakoś tak...
Teraz granica będzie nie analogowa ale i cyfrowa
Przerażające! Zaczynam przestawać rozumieć świat... To znaczy, że zaczynam się starzeć! To coś w stylu tego, kiedy moich rodziców, dziadków zadziwiał postęp, który ich zaskakiwał i przestawali rozumieć wiarygodność jego istnienia... Kiedyś to były czasy, teraz to czasów nima...
Tak!
Postęp (pomijając ideologię) to coś konkretnego i jak można nie rozumieć wiarygodności istnienia czegoś co widać gołym okiem? NFT to ideologia i jej nie trzeba a czasami nie sposób zrozumieć tylko się ją przyjmuje albo odrzuca. Kiedyś ludzie byli przekonani, że ziemia jest płaska a człowiek nie może latać. Przekonanie rozumiane jako wiara. Ale jak już zobaczyli że ziemia jest kulą w czasie lotu w kosmos, to już nie jest przekonanie tylko wiedza. Ktoś kto odrzuca wiedzę tkwi w przekonaniu i tego można nie rozumieć. Po prostu są ludzie mądrzy i głupi .
Mam to samo stary…
@@wierci000 Dzięki, myślałem, że starzeję się szybciej i jestem odosobniony :)
Dokładnie mam takie samo odczucie, nie mogę zrozumieć jakim cudem ktoś jest w stanie zapłacić 4mln dolarów za działkę w jakiejś grze komputerowej xD
Hej, przekonałeś mnie, że nie chcę mieć z tym nic wspólnego :-) Dzięki !
Bezwartościowa wartość. Myślę, że jest to adekwatne określenie na miarę naszych czasów.
Zle mierzysz poprostu wartosc
@@damsgd977 jaką wartość ma link do obrazka?
Nft to nie tylko bezużyteczne obrazki. Nie zapominajcie o grach play to earn opartych na nft. To jest niestety niedaleka przyszłość.
Gry MMO od dawna daja mozliwosc mikroplatnosci i jak ktos sie zapedzi to moze wydac sporo. Wszystko to jest warte dopoty serwera nie wyłączą. Niedaleka przyszlosc? Dla mnie zadna przyszlosc, w MMO gram od 20 lat. Nie ma nic glupszego niz placic za progress w grze, to tak jakbys dal komus milion by przewinac zycie do 80tki. Super, nie? No a placic za obrazki, by miec czym szpanowac w grze to swiadczy o danej osobie, czy gra w gre bo ją lubi, czy gra tylko po to by sie dowartosciowac.
@@RogdushTheMystic ok. Chodziło mi o to że można wykorzystać tych wszystkich którzy ślepo pędzą za tym trendem i po prostu na nich zarobić. W tej chwili gram w kilka gierek, niewiele wrzucone na początku. I już te kwoty zdążyły się zwrócić a nawet już trochę zarobić.
Kuba jesteś kozak - od czasu programu który prowadziłeś w tvn po dziś dzień - duży szacun za to jak mądrze to robisz.
A co z Big Brotherem?
Dobre pytanie, nie do mnie z nim - kojarze, ale nie oglądałem nie mój klimat🤣
Ogólnie bardzo dobry i merytoryczny filmik. Samemu się zastanawiałem, po co ludziom torebka nft w metaverse skoro jest ona tylko wirtualna, ale tak jak wspomniałeś, luksusowa torebka ma za zadanie pokazać twoje miejsce w hierarchii społeczeństwa zamiast być przydatnym narzędziem.
Mam jednak jedno zastrzeżenie, dotyczącego użycia energii przez sieć. Niestety większość ludzi popełnia ten sam błąd i patrzy tylko na całkowitą użytą energię zamiast tego skąd ona się bierze. Long story short: minerzy dążą do jak najniższej ceny energii, bo to jest determinujące dla ich marży. W związku z tym bardzo duża część energii byłaby marnowana lub niewykorzystywana. Np. gdy mamy elektrownie wiatrowe lub słoneczne to przechowywanie energii nadal jest nieopłacalne i np. przy zbyt silnym wietrze wstrzymuje się pracę wiatraków, bo ta moc nie zostałaby obsłużona, ale jak z tej energii skorzysta miner, to była to energia, która nie mogła być wykorzystana przez nikogo innego, a jej wyprodukowanie jest bardzo tanie (dać im pracować na pełną moc). W takiej sytuacji jest obopólna korzyść, dla właściciela elektrowni to jest czysty zysk, a dla minera tani prąd. Na takiej samej zasadzie działają taryfy nocne itp. Najnowsze wyniki badań pokazują, że minerzy mogą nawet przyczyniać się do rozwoju OZE przez to, że zwiększają ich opłacalność. Oczywiście są też sytuacje, że palony jest węgiel, żeby zasilić koparki, ale poprzez coraz większą konkurencję na rynku (im więcej minerów tym więcej osób do podziału) to nacisk na korzystanie z OZE będzie coraz większy.
Dla ciekawskich rozwinięcie tematu:
ruclips.net/video/CNowNPQmNyc/видео.html
ruclips.net/video/xoEId1UEsG4/видео.html
Podbijam
Ten komentarz powinien być bardziej widoczny. Dodałbym tylko że błędne jest ciągle powielane przeliczanie zużycia energii sieci na jedną transakcję. Trzeba wiedzieć że gwałtowny nawet wzrost liczby transakcji NFT nie zwiększyłby WCALE zużycia przez cały Eth. A gdyby ludzie nagle przestali wytwarzać i kupować NFT, zużycie energii również nie spadłoby.
Kuba nigdy nie komentuję ale teraz to zrobię. NFT obecnie oparte o ETH jest bez sensu.
1. NFT nie jest uregulowane prawnie w żadnym z krajów więc "własność" jest iluzoryczna. Mogę sobie legalnie używać NFT kogoś innego i najwyżej spotkają mnie wyrazy oburzenia społeczności na Twitterze.
2. NFT jest miejscem na blockchainie dokumentem JSON do URI! Wiec osoba która podpisuje NFT jest jego właścicielem bo może podmienić obiekt za URI według jego widzimisię! Bored Ape przynajmniej używa IPFS cała reszta to URI do scentralizowanego storage... (Jedno z najdroższych NFT nie jest fizycznie dostepne pod swoim oryginalnym URI w chainie... Ale wszyscy oprócz właściciela mają jego kopię
Dochodzi jeszcze jedna kwestia. Kwestia praw autorskich i pokrewnych. Obecnie na rynku NFT jest mnóstwo firm, które kradną w bezczelny sposób projekty innych osób bez ich wiedzy. Osoba która kupuje taki produkt tak naprawdę nigdy nie będzie właścicielem tego działa, obrazu itp. W przypadku potencjalnie używania NFT w grach też są zabawne niuanse. Dajmy Ubisoft uruchamia platformę do obrotu NFT ale ograniczona tylko i wyłącznie do swojego ekosystemu co już jest zaprzeczeniem koncepcji NFT. Ja osobiście im więcej interesuje się kryptowalutami i związanymi z ich systemem projektami tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że w obecnej formie 90prc z nich to zwykłe nabijanie ludzi w butelkę.
Dochodzi też kwestia czytania licencji. Możesz się stać jedynym właścicielem praw. A możesz stać się właścicielem kopii i to jeszcze czasowej. Albo właścicielem części udziałów. Albo tylko określonej formy użytkowania. Uczulam inwestorów!!!
Mam nadzieję że będzie więcej filmików tego typu, gdzie coś tłumaczysz. Pozdrawiam.
i to jest podsumowanie i dziękuje do widzenia, Czekam na kolejny "chujoambitny" projekt naszej cywilizacji.
Powtarzając za klasykiem „Mądrze gada, dać mu wódki” 👍😉 Pozdrawiam
Ja znam bardziej jako "Dobrze gada, polać mu" :)
Dzięki Kuba za wytłumaczenie, krótko, zwięźle i na temat, pozdro! 😁
boże jest dopiero 1:30 a ja już (w końcu) zrozumiałem sens NFT. Oczywiście oglądam do końca
Sens i nft to jednak rozmijające się własności
bo to jest bardzo proste do zrozumienia.
Wow, jesteś niesamowity
Raczej ciężko zrozumieć sens czegoś, co sensu nie ma 🤔
Świetny materiał klawiatur, choć im więcej dowiaduję się o NFT tym coraz mniej rozumiem dokąd my zmierzamy.
Jak to gdzie, tam gdzie Majowie po poznaniu Europejczyków
10:30 Bardzo szanuje postawienie "zachlewam się na śmierć" i "sprzedaje się firmom technologicznym" w równowartości
NFT- cyfrowy certyfikat, że się ma coś czego fizycznie się nie ma, a cyfrowo ma pełno osób.
@@PanZow tylko ze zlotowki na koncie moge wyplacic i wymienic na wszystkie twarde waluty w formie fizycznej i nie musi nikt ode mnie ich kupić
pominąłeś najważniejszy aspekt, fizycznie mają tylko ci, którym za to płacimy aby mieć coś cyfrowo.
przeciez mozesz posiadac cyfrowy certyfikat fizycznego przedmiotu, nie tyczy sie to tylko wirualnych rzeczy. NFT ma potencjał tylko należy patrzeć na rzeczy które oferują coś ciekawego, a nie tylko obrazek jako avatar.
@@piotrzajac5111 zgadzam sie - zależy od perspektywy. Moje pytanie brzmi następująco: Czy ktoś rozważał przypadek w którym prawa własnościowe NFT zostaną urgulowane prawnie w krajach, a NFT może stać się dobrym narzędziem w kontekście udostępniania inwestorom możliwości inwestowania w konkretne projekty? - np. spółka gamingowa produkuje grę A, grę B, grę C. Inwestor chciałby zainwestować, ale nie w całą spółkę a jedynie w projekt A - który jako jedyny wykazuje potencjał - w związku z czym spółka emituje NFT na poszczególne projekty dzięki czemu inwestor ma możliwość wykupienia praw własnościowych w danym projekcie(w tym do zysków).
@@piotrzajac5111 Nie lepiej coś opatentować? Wiem, że łatwo takie coś podrobić na drugim końcu świata po opatentowaniu w kraju x, ale przynajmniej rzecz, logo cokolwiek nie traci wartości o 99% kiedy snoop przestaje być właścicielem NFT.
Cieszę się, że tak logicznie i zdroworozsądkowo podchodzisz do ekologii. Ludzie dzisiaj kupują wielkie, ciężkie samochody elektryczne, bo to jest eco, a później nie zakręcają wody przy myciu zębów.
Woda, jak woda, ale te megawaty energii wrzucane do baterii... które po jakimś czasie stają zużyte lub uszkodzone i trzeba te szkodliwe śmieci wyrzucić... I co wtedy z ekologią i śridowiskiem? Ano niewiele... A zaraz w ogóle zrobi się 20 stopień zasilania (jak za komuny) bo 1) będą braki energii i 2) będzie więcej elektryków więc większe zużycie energii, której będzie mniej, bo patrz 1) 🤔🤷♂️
Szkodliwe smieci wyrzucić... uwierz ze duzo latwiej zapanowac nad utylizacja baterii niz nad 20 milionami samochodow bez katalizatora. oczywiście nie zmienia to faktu, ze elektryfikacja w takim tempie to slepy zaułek o czym głośno mówią japońscy producenci.
Idą ciężkie czasy Kubuś, przykładem jest to o czym mówisz!
luidzie zawsze coś zbierali, karty ze sportowcami, pokemony, znaczki itp. teraz beda zbierali nft
Trzeba się zaadaptować, narzekaniem faktycznie wkroczysz w ciężkie czasy.
Głupie gadanie. Ciężkie czasy przyszły, jak ludzie "wymyślili" kulturę. Od wieków płaci się za chęć posiadania czegokolwiek, ładniejszego zegarka, większego domu i olbrzymiego imperium. Po odpowiednim skalowaniu i założeniu, że nie są to odmienne dziedziny życia nie widzę różnicy między tym a NFT. Żadna z wymienionych rzeczy nie jest niezbędna do przetrwania, a wszystko powyżej przetrwania można nazwać próżnością.
@@KayRustforge Bardzo trafnie ujęte
Mądrego to aż miło posłuchać. 😀
Masz rację. Dojdzie do tego, że kogoś nie będzie stać na prąd bo jakieś stado bogaczy wysyła sobie cyfrowe obrazki lub cyfrowe pieniądze. Głupota w naszych czasach jest czymś normalnym.
Prosto wytłumaczę posiadanie NFT to jakbyś miał żonę i każdy by ją bzykał ale jesteś w małżeństwie czyli masz jakby certyfikat to jest NFT .
Kuba, tak słucham i słucham Twojego wywodu i to całe NFT potwierdza fakt że ciągle "LUDZKOŚĆ ZMIERZA KU SAMOZAGŁADZIE"
A bańka rośnie, rośnie i rośnie 💵
Nieruchomości, inflacja, krypto,akcje,nft. Rosnie, rośnie 💸
w twojej glowie glupota rosnie, uwazaj :)
Ty to jesteś magik, oglądam film z zaciekawieniem o czymś co mnie zupełnie nie interesuje i o istnieniu czego nawet nie wiedziałem :D
Klawiatur nie zmieniaj się!!! Takich ludzi jak Ty potrzebujemy w tym kraju
Twój film jest mega. Nigdy wcześniej nie słyszałem o tym całym NFT. Zaintrygował mnie ten temat po obejrzeniu Twojego filmu o sprzedawaniu dusz. Wszystko fajnie wyjaśniłeś. Uważam, że robisz fajną robotę. Gratuluję.
A czy nie chodzi czasem o to żeby kryptowaluty zwiększały swoją wartość?
Pokazałeś w pewnym momencie, że musisz - aby kupić to NFT - wrzucić do portfela Etherium.
Moim zdaniem to jest napędzanie rynku kryptowalut, ale to moje luźne spostrzeżenie bez zgłębiania tematu.
Przecież trzeba je jakoś od ludzi powyciągać, więc wymyślono sprzedaż nieistniejących dóbr.
Ponadto wszystko można traktować jako piramidę finansową - zysk dla tych co to wymyślili i sprzedają, a pozostali co chcieli się "dorobić" jak zwykle stracą oszczędności.
Dzięki Kuba za zainteresowanie tematem - będzie co czytać w tych internetach wieczorami.
Pozdrawiam.
To całe NFT kojarzy mi się z dziewczyną co sprzedawała wodę, którą wcześniej używała do kąpieli 😀
Troche nietrafione bo jej fizyczna woda trafiala do kogos, nft to jakby puszcZala baki do mikrofonu… niby slychac, ale to nie to 😂
@@xiukn8 jakiś czas temu było głośno akurat o typiarce co sprzedawała swoje pierdy w słoikach xD
@@Brendlej wiec widzisz roznice, fizyczny pierd w sloiku, a cyfrowy „pierd” w glosnikach
Zarabianie na ludzkiej głupocie, wkroczyło na wyższy poziom…
NFT z klawiaturami brzmi jak świetny pomysł. Dawaj Kuba zrób to!
Coraz częściej wydaje mi się, że "Black Mirror" już się dzieje.
Wartościowy materiał! Myślę, że warto wspomnieć też o potencjale NFT jako certyfikacie realnych, wartościowych przedmiotów. Np. dzieło sztuki może występować w obrocie handlowym tylko z dołączonym NFT co ułatwi weryfikację autentyczności. Dodatkowo powstają już projekty wykorzystujące NFT w przemyśle muzycznym dzięki czemu właściciel NFT może liczyć na tantiemy. Z biegiem czasu ilość sensownych zastosowań NFT będzie pewnie rosła a patologia, o której mówi Kuba zostanie zmarginalizowana.
Lepiej późno niż wcale, dzięki za poruszenie tematu. Wszystkich którzy się napalili na NFT przestrzegam jesteśmy w szczycie bańki NFT, zarobić to już można było , teraz to ładowanie się w interes na szczycie, nigdy nie podążajcie za stadem. Pozdrawiam
No to lecimy z tematem 😃☺️😊😜👌
Ciekawy materiał. Pozdrowienia dla Beaty 💪
Staram się nie oglądać jakichkolwiek blogerów, na yt którzy za stosunkowo niewielką wartość (wygłupy, popisy, lans na furach) próbują kupić mój cenny czas i uwagę, ale to że autor tego materiału potrafi w krótki i prosty sposób wytłumaczyć pewne kwestie i przedstawić ewentualne zalety i wady bardzo dobrze o nim świadczy.
Dziękuję Panie Klawiatur za ten materiał, znośnego tygodnia!
Pozwól Kuba, że bez urazy ale odpowiem na kilka elementów Twojej wypowiedzi. 👌
Możliwość potwierdzenia własności jako obrazka - zgadzam się. Lekko głupie, chociaż sam w to inwestuje (w tylko dające wartość i jakiś "klucz" do grona, klubu itp). Też zgadzam się z tym, że 90% nft spadnie, bo nie mają wartości, dlatego ludzie uważajcie.
Co do energi to widziałem fajne dane pokazujące, że wytworzenie nft lub przesył pobiera tyle energii co działanie mikrofalówki przez 7 SEKUND. TAK 7 SEKUND XD już każdy sobie odpowie ile sam tej energii czasami "przepala" na ponowne podgrzanie czegoś (chyba każdemu nie raz się zdążyło zapomnieć, że coś podgrzewa i trzeba było drugi raz)
Co do potwierdzenia własności obrazka, zastosowania mało. Jednak od wielu lat np w świecie gamingu twórcy diablo próbowali coś takiego wymyslic, pokazując, że to właśnie ten pan Janusz jest tego miecza czy zbroi właścicielem. Sami możemy chwilę pomyśleć w ilu grach to diametralnie zmieni świat gamingu. (już to się dzieje - sprawdźcie grę Blancos)
A co do nieruchomości?
7 sek działania mikrofali vs 3 pracowników w kancelarii, papierów, tuszu, prądu, drukaker itp? Prosta kalkulacja 😁
Wierzę, że ten świat nft dużo ułatwi, potwierdzi, wniesie 100% dowód czegoś co ma zastosowanie prawie w każdej dziedzinie naszego życia. Zaczęło się od obrazków - fakt, mało praktyczne i bez większej wartości ale to dzięki takiemu początkowi jesteśmy świadkami totalnej zmiany technologicznej 👍
Poza tym super odcinek, dużo osób na pewno zrozumie 👌
Czy za NFT można płacić NFC przy okienku w NFZ :D
Piękna gra słów
Tak, ale tylko RFN.
@@wawho91 NRD już szybciej. Jak mówimy o nie istniejących krajach. Przynajmniej jest na „N”... ;)
Na NFZ nic nie załatwisz
W końcu temat NFT stał się dla mnie jasny i przejrzysty. Wielkie dzięki za ten materiał, Kuba!
Wszystko można podrobić. A z NFT jest jak ze sztuką, wartość ustala pewna mała grupa ludzi która na tym zarabia.
Świetnie i w bardzo prosty sposób wytłumaczone. To pokazuje, że temat jest Tobie w pełni zrozumiały ;)
Tylko jedna rzecz jest ciekawa - handel NFT między ludźmi wymaga wypełniania PCC2 i opłacenia podatku od czynności cywilnoprawnych ;) także łatwo można zostać przestępcą gospodarczym
PCC-3 ;) 2 jest od darowizn
W końcu jakiś subiektywny opis.
Wszyscy, którzy przespali BTC i nie zarobili milionów siedząc na kanapie teraz mają nadzieję, że na NFT nadrobią xD Powodzonka
Kurde, jak obejrzę taki materiał to normalnie czuje się dobrze. Uwielbiam twoje wyważone, pełne zdrowo-rozsądkowe analizy. Świetne argumenty, najlepiej jak do tej pory przykłady i wyjaśnienia jakie znalazłem w się i odnośnie NFT. Pozdrawiam serdecznie
Technologia zaczyna skręcać w złą stronę. Pracujemy na niedorozwój ludzkości.
Nie do końca, bo NFT to nie tylko "drogie obrazki malp w internecie".
Proste przykłady do czego może służyć NFT:
- kupujesz cyfrowa wersje gry, filmu, muzyki i możesz ja odsprzedać (procent ze sprzedaży za każdym razem trafia do tworcy)
- akty notarialne, ubezpieczenia zdrowotne, ubezpieczenie auta, prawa wlasnosci jako NFT z racji swojej niepodrabialnosci
- dobra luksusowe jak np drogie zegarki mają swoj tag nft dzięki czemu masz 100% pewnosc ze nie jest to chińska podroba
- jak wyżej z limitowanymi edycjami butów, gdzie również jest problem z podrobkami - NFT i wiesz czy masz doczynienia z podrobka
- patenty jako NFT - opracowałeś innowacyjny system hamulcowy, producent postanawia wykorzystać twoj patent w swoim aucia - za pomocą Smart contractow leci do ciebie procent z kazdego sprzedanego auta
- stworzyłeś piękne drzewo w programie graficznym - producent gier zobaczył twoje drzewo na giełdzie NFT i chce je wykorzystać w swojej produkcji. Smart contract i procent leci na Twoje konto
- wszelkie bilety na koncerty, lotnicze - NFT (wiem wiem, można kupować online)
- akcje giełdowe jako NFT - ukrociloby to manipulacja rynkiem jak ma to miejsce dosyć mocno w USA (warto zapoznać się ze sprawa GameStopu ktory zresztą otwiera swoj market NFT)
Ogólnie, NFT jako technologia daje mnóstwo możliwości. NFT jest teoche jak internet 30 lat temu - wiele osób nie wie co to jest i uwaza ze na cholerne im to. Jest wielce prawdopodobne ze NFT zawita w naszym życiu nie tylko jako obrazki z małpami. Z wielu rzeczy nie będziemy sobie zdawać sprawę ze sa w block chainie a będziemy z tego korzystać na codzień.
Tez uważałem ze jest to bez sensu, ale zagłębiłem się w temat i patrze na to w szerszej perspektywie.
Jak to wszystko ma wyglądać i jak być zaimplementowane? Nie wiem. Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie NFT.
@@ml0dy1 Każda z tych rzeczy jest możliwa i występuje w rzeczywistości, bez żadnego durnego NFT
@@ml0dy1 "Z wielu rzeczy nie będziemy sobie zdawać sprawę ze sa w block chainie a będziemy z tego korzystać na codzień." - i o to w tym wszystkim ma chodzić. Łatwiejsze, ogólnodostępne rozwiązania chodzące "za kulisami" :)!
@@cyrkielnetwork to sprobuj odsprzedać cyfrowo zakupiony film, albo e-booka. Idz kup Rolexa z drugiej ręki nie obawiając się ze to wręcz perfekcyjna replika. Kup samochód od handlarza nie obawiając się ze auto bylo bite i złożone z 3 innych. Zainwestuj na giełdzie gdzie wielkie fundusze inwestycyjne graja syntetycznymi akcjami regulując sztucznie cenę. NFT ma naprawdę świetne możliwości, tylko trzeba poznać temat. Póki co twoje "na co mnie to, głupie to jest" bazuje na przykładzie przepłaconych obrazków w internecie (co jak dla mnie jest tez glupie). Warto się zainteresować tym szerzej.
@@ml0dy1 część z rzeczy, które opisujesz to jest inaczej nazwany obrazek z głupią małpą
Fajny opis Panie Klawiatur (Twoje słowa niegdyś :)) Czy jeździsz jeszcze monocyklem elektrycznym ?
A wszystko to po to by bogaci ludzie czuli się "wyjątkowi" :D
Jedna rzecz, która nie została tu przez Ciebie rozwinięta to to, że NFT sankcjonują cyfrową własność intelektualną i np. na rynku muzycznym (o tym rynku mówię, bo go znam) może to być bardzo duża zmiana dla artystów. Moim zdaniem może to nawet być ogólnie spora zmiana kulturowa. Od początku istnienia internetu dobra cyfrowe zdawały się być własnością wszystkich i można je było bezkarnie kopiować. NFT daje możliwość zapisania, które z tych kopii są faktycznie oryginalne i przypisać do nich jakieś dodatkowe benefity - jak sam wspomniałeś. Do tego przy NFT można zapisać tantiemy z ich sprzedaży na rynku wtórnym więc jak kupisz płytę z muzyką NFT i po roku Ci się znudzi to możesz ją sprzedać (a jeśli artysta w tym czasie robił swoje to jest już bardziej znany więc kolekcja, którą kupiłeś rok temu może mieć większą wartość niż przy zakupie) i wtedy nie dośc, że na tym zyskasz (albo odzyskasz część kasy) to artysta dostanie z Twojej transakcji swoje kilka procent. Tego nie było w świecie cyfrowym a teraz zaczyna się pojawiać.
Charakterystyczny element NFT - i dlatego ulotne, póki co jest zrozumienie głębszego sensu całej tej dziedziny - to to, że 98% z tych kolekcji umrze śmiercią nagłą. A to dlatego, że niewiele z nich posiada faktycznie sensowne i długoterminowe użyteczności. I niestety patrząc na cały rynek widzimy przeważnie te projekty, które żyją tylko hype’em, który umrze, ale są projekt, które u swoich podstaw mają bardzo ciekawe założenia, które w dłuższej perspektywie mogą przynieść fajne benefity
Ja uważam, że mimo krótkiej kadencji NFT obecnie jest w swoim 3 cim etapie. Pierwszy to były CryptoPunks i BAYC gdzie głównym flexem jest to, że należysz do klubu, ale w sumie nie wiadomo co się dalej z tym będzie działo, poza faktem, że na Discordzie możesz dotrzeć do ludzi, z którymi możesz zrobić zajebiste deale (z resztą wystarczy obejrzeć wywiad z twórcami fancy bears żeby zobaczyć jak dużo im pomogło w tworzeniu projektu należenie do BAYC), drugi etap to był właśnie etap hype’u gdzie kolekcje rozdawały tesle, lambo, wycieczki w kosmos i inne bzdurne, ale ładne marketingowo rzeczy i teraz zaczyna się trzecia fala gdzie ludzie chcą widzieć w tym sens i potrzebują właśnie konkretnego utility. Między innymi dlatego coraz częściej mówi się, że 2022 będzie rokiem muzycznych NFT, bo artyści dzięki nft mogą dostarczyć fanom dodatkowych ciekawych bonusów a przy okazji zebrać kasę na działalność bez potrzeby bolesnego wypinania się wytwórniom muzycznym. Bo to właśnie społeczność teraz może zostać wytwórnią muzyczną i podzielić się tantiemami z muzyki swojego ulubionego twórcy.
I tak - w NFT bardzo chodzi o społeczność, bo wchodzimy do ery internetu 3 ciej generacji, a web3 będzie oparty na decentralizacji, demokratyzacji i tworzeniu społeczności o podobnym toku myślenia. Dlatego społeczność jest tak istotna. I tu znowu wracamy do utility. Jeżeli jedyną użytecznością NFT jest przynależność do społeczności to nie wiesz kto w niej będzie - tak jak mówiłeś, totalnie losowa sytuacja. Ale jeżeli to jest projekt, który ma na celu zrobić coś konkretnego w jakiejś konkretnej niszy to już się zawęża grono zainteresowanych do ludzi, których to jara (plus inwestorzy tylko dla zysku, ale to akurat jest naturalne).
Dzięki za ten materiał. Był potrzebny na polskiej scenie YT.
Dziękuje za materiał, przynajmniej cos więcej wiem, ale dalej nie jestem do tego przekonany.
Pozdrawiam :)
Kolesie od krypto powinni sie schować - pieprzą bez sensu zawiłe słowa których nikt nie rozumie a tutaj Klawiatur robi szach mat i wyjaśnia NFT w najbardziej Prosty i zrozumiały sposób gdzie nie ma żadnych wątpliwości czym jest NFT - Wow szacun po raz kolejny Kuba !!!
Szacun za odcinek. Dobre wyjaśnienie z przedstawieniem za i przeciw. Pozdrawiam.
Solidne dziennikarstwo. Nie wiedziałem co to jest nft, a to stan umysłu. Dziękuję za film.
Wydaje mi się, że NFT to tylko nośnik praw własności. Inną kwestią jest to, o jakim przedmiocie mowa. Może w przyszłości akt własności działki w mieście będzie potwierdzony przez NFT wydanym przez urząd miasta i przesłanym do Twojego portfela. Może tak samo muzyk przeniesie prawa do własności swojego albumu z muzyką do wydawcy. Jednocześnie NFT z tym albumem będzie się składał z innych NFT (podkład muzyczny w piosence na przykład) i na mocy smart contractu jakiś procent wpływu za ten album będzie od razu przekierowany do twórcy podkładu?
Potencjał tej technologii jest potężny i jeszcze nie do końca odkryty a obecny handel obrazkami to taki proof of concept, który pozwoli dopracować ten mechanizm, poznać jego możliwości i go ucywilizować
Bardzo ładnie powiedziane i dobre przykłady. Niestety "NFT" i "Blockchain" obecnie wypracowują sobie negatywne skojarzenia z powodów, o których Kuba mówił na filmie. Ale zamieńmy Blockchain na coś energetycznie bardzo oszczędnego, NFT na najróżniejsze życiowe zastosowania, które faktycznie ułatwiają handel prawami w rzeczywistym świecie - i mamy świetną, przydatną technologię.
Do napisania odpowiedzi zachęcił mnie Twój przykład "Może w przyszłości akt własności działki w mieście będzie potwierdzony przez NFT wydanym przez urząd miasta" - bo ta inicjatywa, w której biorę udział, idzie właśnie w tym kierunku: ruclips.net/video/MaAMN-l8FEk/видео.html
Ale działkę masz fizycznie, nft nie musi tego potwierdzac nie o to tu chodzi.
Na nft możesz kupić działkę w innej galaktyce na którą nigdy się nie wybierzesz albo wirtualna parcele obok snoopa, której nie ma w realnym świecie a za 15 lat nikt o tym już nie będzie pamiętał, bo będzie setki nftpodobnych systemów i w każdej snoop będzie miał dzialke :) to tak jak mieć hamburgera a hamburgera nft, no masz, ale nie najesz się nim, a za oba zapłaciłeś.
@@naxxos działki nie masz jak nie ma wpisu w ksiedze wieczystej czy notarialnego dokumentu stwierdzające ten fakt. I NFT jako technologia właśnie czymś takim miała być. Aktem własności równym z tym jakim jest tytuł własności (w stanach) czy akt własności (w Polsce ) czy inne forma taka jak wspomniana księga wieczysta (czyli taki ledger na nieruchomość). Problem w tym, że tak w gruncie rzeczy ciekawa technologia wykorzystywana jest do bzdurnych celow.
@@naxxos Nie wiem, czy zrozumiałeś co napisał uosiumen... Działki "nie masz" z natury rzeczy, tylko masz papierowy certyfikat albo wpis w bazie danych w urzędzie, i to potwierdza Twoje prawo do niej. Blockchain zapewnia wyższy stopień pewności, a czy ktoś będzie handlował działkami wirtualnymi czy prawdziwymi - nie robi różnicy z punktu widzenia technologii.
Właśnie chciałem napisać tego typu komentarz, bo Klawiatur niesamowicie spłycił temat.
Owszem, obecnie NFT to drogie obrazki które wg mnie sa bez sensu, no ale jeśli jest popyt, no to trzeba sprzedawać.
No to teraz proste przykłady które daje NFT:
- możliwość kupowania cyfrowych gier, muzyki, filmów z możliwością ich odsprzedaży (procent ze sprzedaży trafia do twórcy za każdym razem)
- limitowane edycje butów NIKE będą mieć swoje NFT dzięki czemu można zferyfikowac czy nie sa chińskimi podróbkami
- jak wyżej, ale np drogie zegarki, gdzie często trudno odróżnić podróbki od oryginlow. Każdy zegarek posiada tag NFT który można zweryfikować
- wszelkie dokumenty notarialne, ubezpieczenia zdrowotne, akty wlasnosci mogą być NFT z racji swojej niepodrabialnosci
- zdobyty przedmiot w grze (np. Mieczyk w Diablo) może być odsprzedany innemu graczowi jako NFT. A ten sam miecz może być wykorzystany w innej grze (jak? To zależy od twórców jeśli zaimplementują taka funkcjonalnosc)
- kupując auto otrzymujesz NFT gdzie zapisana sa wszelkie dane o poprzednich właścicielach, przebiegu, serwisy jakie odbyl. Bez walenia ściemy.
Ogólnie jest masa praktycznego wykorzystania tej technologii. W jaki sposób będzie to wszystko zaimplementowane? Nie wiem. Jesteśmy na bardzo wczesnym etapie NFT. 30 lat temu ludzie niewiele wiedzieli czym jest internet i wielu uważało ze nikomu to nie jest potrzebne. NFT może być właśnie takim "niepotrzebnym internetem 30 lat temu".
Także fajnie by było jakby nft bylo postrzegane nie tylko jako "obrazki malp w internecie". Ale do tego trzeba usiąść i nieco zagłębić się w temat.
Peace
Bardzo fajny film, z Twoimi przemyśleniami i jednocześnie pokrywający jakiś temat. Więcej takich filmów proszę! ^^
Kubuś jak zawsze w punkt :) Znośnego tygodnia, pozdro
Świetne wytłumaczenie. Podchodzę do tematu bardzo podobnie.
Żyjemy w tak poyebanym czasie, że wcale nie będę zaskoczony jeśli te misie NFT to jakiś wielki wał 😁
Póki jest hype to cena będzie rosła a jak się to znudzi i wymyśla inną bandę "świeżaków" to zostajesz z niczym. Nawet te bonusy typu dostęp do zamkniętego forum też raczej nic nie znaczy bo forum może być aktywne przez jakiś czas i tyle w temacie
Twór szatana pewnie jak każda nowość
Bo jest w jakimś stopniu,jak 99% rzeczy promowanych przez osoby względnie popularne :D
Bo to jest wielki wał ludzi, którzy nie załapali się na kryptowaluty i desperacko próbują wymyślić coś na ich wzór.
@@darkanzalipl tyle że na NFT potrzebujesz górę pieniędzy i tym tworem nie zapłacisz.
Ludzie od kanałów krytpowalutowych nie potrafili tak dobrze tego wytłumaczyć jak Ty. Szacun i dzięki za wiedzę.
NFT może mieć tysiące zastosowań, na które jeszcze nie wpadliśmy. Przykład: dyplom uczelni w formie nft - niepodrabialny i możliwy do okazania na całym świecie.
Tyle, że takich zastosowań póki co nie ma. Podobnie jak krypto - może być wiele zastosowań. Ale nie - służy tylko wyciąganiu kasy od baranów i tworzeniu nic-nie-produkujących-ale-żyjących-nadzieją-megazysków produktów i firm.
@@dexpl6641 krypto może służyć do nielegalnych transakcji także ten 😅
@@dexpl6641 Przecież krypto ma multum zastosowań, nft już też. Im prędzej to pojmiesz tym lepiej dla ciebie.
@@michamc3130 mhm, póki co to klasyczna waluta sluzy w 99% nielegalnym transakcjom
teraz również mamy praktycznie niepodrabialną dyplomy które można zweryfikować z uczelnią ;)
Fajnie pokazane NFT Kuba. Mam tylko jedno pytanie. Czy jest możliwa taka sytuacja: kopiuje np. przez printcreena jakiś drogi nft np. cyberpunk, zapisuje zmieniam ewentualnie 1pixel i wystawiam na licytacji jako moja własność. Wiadomo że to plagiat ale jak to wygląda w praktyce czy jest to możliwe do wykonania? Albo zdjęcie z loga ulubionej drużyny piłkarskiej. Zdjęcie z Google wrzucam jako moja własność. Jest jakaś blokada czy weryfikacja? Będę wdzięczny za odpowiedzi.
Społeczeństwo to zapewne podłapie, to dodatkowa możliwość pokazania się, swojego statusu na Instagramie i Facebooku. A patrząc na aktualną tendencję wrzucanych treści na te portale to NFT wpisuje się idealnie w obecny trend, to jedna z tych rzeczy, o które ludzkość nie prosiła, ale dostała :D
dokąd to zmierza... świetny materiał dzięki
Kuba wyjaśnia bezmyślny konsumpcjonizm. Brawo! Najważniejszy odcinek w historii. 👏👏👏
Klawiter mówiący o nft i robiący dripa coś pięknego w niedzielę. Pozdrawiam
Dzięki wielkie Kuba, jesteś jedyną osobą która potrafiła to konkretnie wytłumaczyć.
szkoda, ze pominalse aspekt mozliwosci jakie daja kontrakty zaprogramowane w takie NFT. warto tez byloby wspomniec wiecej o integracjach blockchainow w gry i appki (jak Twitter) bo to dopiero wtedy NFT nabiera sensu, a metaversy nadchodza. Scamy od slawnych ludzi to rzeczywiscie skok na kase, jednak NFT moze byc uzyteczne
Większość tych rzeczy można już spokojnie zrobić bez NFT, więc po co pchać gdzieś niepotrzebną technologię. Chyba tylko po to żeby nakręcać nieobeznanych w temacie ŻE TO NEW BIG THING i pompować jeszcze bardziej bańkę która prędzej czy później pęknie :/
@@krzyseiksadposting w jaki sposób? Jakie istnieje inne zdecentralizowane i totalnie otwarte na wszelkie i integrację rozwiazanie?
@@jaqb17 głównie odnoszę sie tu do wspomnianej przez ciebie integracji w gry i appki. Mogłeś nie wiedzieć, ale spokojnie, jako CERTYFIKOWANY SERIOUS GAMER 💪😎 nadrobię twoje braki w wiedzy: mikropłatności i rzeczy przypisywane do jednego konta są w grach i appkach k###a od lat i przez ten cały czas nie potrzebowały do tego technologii która nadaje sie tylko do scamowania i snobizmu XDDDDD
@@krzyseiksadposting no i nie odpowiedziales na pytanie. nie mozna porowniac mikroplatnosci stowrzonych i utrzywanych stricte przez producenta gry, do otwartych kontraktow nft.
Dzięki, w końcu lepiej rozumiem temat
Mądrzejszego to i dobrze posłuchać, żeby na głupiego nie wyjść.
Masz Waść ten dar, prostego wyjaśniania skomplikowanych rzeczy.
No, w końcu ktoś to powiedział i w prosty sposób wyjaśnił :) BTW to kiedy NFT z klawiaturką ? :D
Luźny odcinek to co lubię!
Dzięki Kuba, dobrze widzieć głos rozsądku w dzisiejszym szaleństwie, pozdro
Rok 2045: Wstęp do NFT jako przedmiot na studiach informatycznych
2025 by mnie wcale nie zdziwił. O technologii blockchain zaczęli uczyć na uczelniach już jakieś 7 lat od jej powstania. NFT istnieją już też ładne kilka lat, choć dopiero rok temu ruszył wielki hype.
Nadrabiam zaległości w oglądaniu odcinków
Zabawne, że jest to już chyba 5 lub 6 film, który oglądam, objaśniający czym jest NFT, a ja dalej nie rozumiem sensu NFT.
Nie ty jeden
Wydaje mi się, że nie ma w tym nic złego. Sądząc po tempie rozwoju tej technologii za kilka lat będziemy jej używać na co dzień, potencjalnie o tym nawet nie wiedząc. Dzisiaj podobnie używamy np. kart płatniczych, zwykle nie mając pojęcia co dzieje się "za kulisami".
Prosto i zwięźle_
Dziękuję za przybliżenie tematu_
Znośnego!
Beata po 3 piwkach to samochodem jeździ.
Podpis Beaty po 3 piwach będzie legit 😅
Dzięki za przybliżenie tematu.
Dlatego im szybciej wszystkim prąd wyłączą, tym szybciej będzie spokój z rzeczami, które nie mają sensu i żadnego znaczenia.
bardzo lubię ludzi korzystających z logicznego rozumowania, stąd też lubię Ciebie Kuba, pozdrawiam
W sumie dzięki temu już wiem czemu nie do końca rozumiem fenomen NFT, bo kupowania rolexów też nie rozumiem
Najpierw to trzeba mieć pieniądze a potem fantazję.
Kupujesz je zeby pokazac ze cie stac, mimo ze fukcje maja taka sama jak zegarek w telefonie
@@marcinnowak6497 nah, fantazje mają i nawet ci co pieniędzy nie mają, albo nie mają fantazji pomimo, że mają hajs
@@xiukn8 Ale co w zasadzie w ten sposób pokazuję? Że mimo że dużo zarabiam to niczego się nie dorobię, bo nie umiem zarządzać pieniędzmi? xd
@@panlis6243 ludzie z rolexami na rekach niczego sie nie dorobili 😂
Wow!!!!!! Dzięki wielkie za konkretne wytłumaczenie :)
Troche juz zyje na tym swiecie i widzialem juz wiele przekretow ale NFT to jest mistrzostwo szwindlu. Jakim to trzeba byc geniuszem przekretu by wmowic ludziom ze NFT jest cos warte 😁😁😁 NFT pokazuje, ze ludzie zwyczajnie maja za wiele hajsu
Za młody jesteś. Pamiętasz czasy jak ludzie ścigali się tapetami i wygaszaczami do komórek kupując je z gazet po nawet 20/30 złotych? Gry były jeszcze droższe, a w tamtych czasach to był majątek. Teraz jest to samo.
@@Turek1992 ja pamietam czasy kiedy tel byl tylko stacjonarny, telefon w domu miala jedna rodzina na 100 a moj nr tel skladal sie tylko z 4 cyfr 🤣🤣🤣🤣
@@Turek1992 to nie jest to samo xd obrazek który ściągałeś miał jakąś funkcję - był tapetą. Kod nft w blockchain nie ma żadnej funkcji oprócz tego że go "masz".
@@MrAmperman NFT ma technologię, która w przyszłości sporo da. Wyobraź sobie nie malarzy, którzy będą mniejszością, a grafików, którzy faktycznie tworzą dzieła. Będziesz mógł wyswietlać w ramie na ścianie czy na wystawie sztuki. I takie NFT jest w nowych czasach czymś w rodzaju aktu posiadania oryginału. To, że wujek kupił mona lise u ruskich nie oznacza, że ją też ma....wyprzedzając twój komentarz. :)
Mega to przedstawiłeś. Szacun za to wyjaśnienie 👍
W życiu bym nie pomyślał, że ludzie będą wydawali pieniądze na takie rzeczy. Świat się kończy
Jezu znowu podprogowo ostatni z normalnie myślących i nie banowanych brawo
Technologia dopiero się rozwija, a NFT mogą służyć jako niepodrabialny zdecentralizowany rejestr. Zużycie energii Eth zmniejszy się znacznie za kilka miesięcy bo będzie "aktualizacja". Technologia ma potencjał, pytanie jak ją użyjemy.
Kuba masz rację. Kupowanie NFT dla samego posiadania NFT ma dla mnie tyle sensu co kupowanie kurtki za 10k dla metki. Jako inwestycja, ok ale raczej krótkoterminowa, bo jeszcze jest na to hype
Nft to gówno koniec tematu oszczędziłem wam oglądanie całego odc :)
Większość NFT to nie jest nawet obrazek czy coś takiego tylko wpis rejestrowy o tym, że osoba x (portfel) jest właścicielem obrazka pod adresem y. I to jest chyba największy problem gdzie przy NFT które nie są pixeartowymi obrazkami (większe rzeczy trudno i kosztownie jest trzymać faktycznie w blockchainie), może się okazać, że danego obrazka za kilka lat nie będzie gdyż usługa hostingowa wypadła z rynku. Dodatkowo samo NFT bardzo często nie niesie ze sobą własności intelektualnej, poza pełną możliwością zarządzania danym tokenem tj. nasz nft możemy sprzedać ale np.: sprzedawać w masowej produkcji danego tworu już nie. Nie mówiąc już o tym, że sama weryfikacja czy ktoś ma pełnię praw autorskich do sprzedaży danego tworu jako NFT na wielu platformach nie istnieje, co też najprawdopodobniej doprowadzi do jakichś głośnych sporów sądowych w przyszłości xd
Kolejny material do pogadania o DeFi ;)
dzięki Kuba, wreszcie trochę skleiłem o co biega
Czekam, kiedy TVP wypuści swoje NFT.
Ja czekam, ale sie tego boje jednocześnie i tego nie chce.
Jest NFZ i tyle wystarczy 😅
Kuba .Jesteś fantastyczny w przekazywaniu trudnych i zawiłych materiałów. Pozdrawiam
Uważam, że dywagacja na temat energochłonności protokołów ethereum i bitcoin sprowadza się do debaty, kto i naco może zużywać energię (za którą zapłacił) co jest absurdalne! Może nie powinniśmy inwestować w gry, bo przecież to wszystko wirtualne, a i prąd się marnuje ;) Pozdrawiam
Bitcoin je absurdalne ilości energii. 1173 kWh/ transakcja.
Ethereum również ale już "tylko" 238 kWh/transakcja
To są przestarzałe rozwiązania oparte o proof of work. To jest jak używać żarówki z 1920 roku zamiast żarówki LED. Nowe protokoły oparte o proof of stake jedzą ułamki tego co stare sieci. Solana np. 0,15 kWh / transakcja
@@mateuszbaszyk3371 co to za reklamowanie shitcoinów xddd
@@mateuszbaszyk3371 Solana, mówisz o tym shitcoinie w którym sieć się już zawiesiła 3 krotnie? xD
@@kanadomyslny2744 podałem tylko przykład zużycia energii. A tak szczerze to uważam, że bitcoin to shitcoin i któregoś dnia historia zostawi go na śmietniku.
Dzięki za wyjaśnienie.
Kuba zapomniał, więc dodam od siebie, że życzę wam "znośnego tygodnia".
🤦faktycznie, Klawiatur się popsuł