Bardzo fajny materiał 😀 nie mam doświadczenia w zakresie monitorowania jakości pracy zespołów QA ale ma w zupełnie innej działce. 😀 Pewne rzeczy niezależnie od dziedziny badań są takie same. 1.Pomiar i dobór poziomu, względem którego odnosimy kolejne wyniki dla zespołu (przy założeniu niezmienności samego zespołu) i założenie niezmienności narzędzi w ciągu pomiaru, 2.Analiza otrzymanych wyników (tu już musimy wiedzieć, jak je odnosić względem siebie - przyjąć jakieś założenia np. odnosimy względem siebie stosunki błędów na etapach oddania- wtedy jakiś trend możemy wyznaczyć), 3.Wnioski do dalszej pracy- tu możemy ocenić (wszyscy boja się tego słowa) pracę zespołu i przeanalizować dobór narzędzi pomiaru, coś zmienić, choć wtedy jak nie będą pokrywać się obszary monitorowania to nie będzie do czego się odnosić na kolejnych etapach. Samo badanie jakości pracy zespołu, zwane monitorowaniem, ewaluacją pracy itd. bardzo często jest sztuką dla sztuki w poszukiwaniu wskaźników bijących po oczach 😉Wtedy obserwujemy jakieś Himalaje dziwnych pomiarów, tabelek i wykresów, które bardzo często niszczą ducha zespołu a też przyczyniają się do indywidualnej kreatywności. Prawie zawsze indywidualny proces pracy można tak przerobić, aby zadany na wejściu wskaźnik dobrze wypadł kosztem sensowności i jakości 😄 Koszty wprowadzania "ulepszeń", transformacji, nowych narzędzi, pomiarów. Myślę, że ten obszar wymaga niezmiernego wyczucia . Wiedzy jak ludzie reagują na zmiany, ile czasu trzeba będzie poświecić na tłumaczenie ich sensowności i wsparcia w procesie zmiany nawyków zespołu. I tu monitorowanie może okazać się takim dodatkowym argumentem dla zespołu, aby potwierdzić, że zmiana miała sens. Niemniej czym większy zespół, tym więcej czasu trzeba będzie poświecić na pielęgnację zmiany.😁🤣 Jeszcze raz dzięki, temat ciekawy, ważny, pozwalający spojrzeć na zespół jako całość. 😀
@@PoSzklanieINaTestowanie z kolejnym odcinkiem mogę mieć problem, ledwo wyrabiam z terminami, ale zawsze z przyjemnością słucham 😃 i może jak już ogarnę przestrzeń to dam rady 😁
Bardzo fajny materiał 😀 nie mam doświadczenia w zakresie monitorowania jakości pracy zespołów QA ale ma w zupełnie innej działce. 😀
Pewne rzeczy niezależnie od dziedziny badań są takie same.
1.Pomiar i dobór poziomu, względem którego odnosimy kolejne wyniki dla zespołu (przy założeniu niezmienności samego zespołu)
i założenie niezmienności narzędzi w ciągu pomiaru,
2.Analiza otrzymanych wyników (tu już musimy wiedzieć, jak je odnosić względem siebie - przyjąć jakieś założenia
np. odnosimy względem siebie stosunki błędów na etapach oddania- wtedy jakiś trend możemy wyznaczyć),
3.Wnioski do dalszej pracy- tu możemy ocenić (wszyscy boja się tego słowa) pracę zespołu i przeanalizować dobór narzędzi pomiaru,
coś zmienić, choć wtedy jak nie będą pokrywać się obszary monitorowania to nie będzie do czego się odnosić na kolejnych etapach.
Samo badanie jakości pracy zespołu, zwane monitorowaniem, ewaluacją pracy itd. bardzo często jest sztuką dla sztuki w poszukiwaniu wskaźników bijących po oczach 😉Wtedy obserwujemy jakieś Himalaje dziwnych pomiarów, tabelek i wykresów, które bardzo często niszczą ducha zespołu a też przyczyniają się do indywidualnej kreatywności. Prawie zawsze indywidualny proces pracy można tak przerobić, aby zadany na wejściu wskaźnik dobrze wypadł kosztem sensowności i jakości 😄
Koszty wprowadzania "ulepszeń", transformacji, nowych narzędzi, pomiarów. Myślę, że ten obszar wymaga niezmiernego wyczucia . Wiedzy jak ludzie reagują na zmiany, ile czasu trzeba będzie poświecić na tłumaczenie ich sensowności i wsparcia w procesie zmiany nawyków zespołu. I tu monitorowanie może okazać się takim dodatkowym argumentem dla zespołu, aby potwierdzić, że zmiana miała sens.
Niemniej czym większy zespół, tym więcej czasu trzeba będzie poświecić na pielęgnację zmiany.😁🤣
Jeszcze raz dzięki,
temat ciekawy, ważny,
pozwalający spojrzeć na zespół jako całość. 😀
Dzięki za ten komentarz! Mega dawka wiedzy i informacji wartych przyswojenia.
@@PoSzklanieINaTestowanie z kolejnym odcinkiem mogę mieć problem, ledwo wyrabiam z terminami, ale zawsze z przyjemnością słucham 😃 i może jak już ogarnę przestrzeń to dam rady 😁