od 4 miesięcy mogę powiedzieć, ze dzięki wam jestem odburzony. Ale to już druga taka sytuacja kiedy kumulacja stresu powoduje nawrót dd, odpalam wtedy wasz losowy filmik na słuchawkach, zamykam oczy i po godzinie wszystko spływa i wracam na ziemię, nie wiem jak to możliwe ale znowu ratujecie mi dupe, jesteście wielcy, dziękuje.
Najbardziej wartościowy kanał ever!!! Dziękuję za twoją pracę. Miałam zaburzenie jak was jeszcze nie było, nic nie było.... Parę książek w bibliotece publicznej... Taki kanał jak twój to zbawienie dla wielu, dla mnie byłby wtedy na pewno! Nie wiedziałam, że ma to tak dużo młodych ludzi...ja miałam 20 lat....i myślałam, że tylko ja jestem takim świrem... Dzięki tobie i takim świadectwom poczułam się normalnie... Respekt! Pozdrawiam😊
Witam,czego na tym kanale sie dowiaduje od przeszlo tygodnia nie dowiedzialam sie przez pare miesiecy terapi u psychologa, 3 nastepne wizyty odmowilam ,w tamtym tygodniu bylam juz po wysluchaniu paru waszych filmikow ,pani psycholog mnie nie poznala ,zauwazyla tak wiele zmian ,narazie nie przyznalam sie skad taka madra nagle sie stałam 🤭 Chłopaki nie wiem jak wam dziekowac ,robicie kawał dobrej roboty,macie wielki dar przekazywania tak ogromnej wiedzy Dzis mnie przetrzepało mocno od moze przeszło tygodnia tak ze na wieczór nie mialam siły sie bac 😆 Idziemy do przodu Wszystko co najlepsze wam zycze Tomku dzieki za świadectwo ❤
Cudownie się słucha tych historii. W każdej z nich odnajduję cząstkę swojej historii, swoich objawów. I rodzi się ogromna nadzieja na wyjście z zaburzenia po 9 latach obcowania z nerwicą. Chociaż i tak wydaje mi się, że jest już ze mną dużo lepiej.:)
Moja terapeutka też była zaskoczona tym, że jest taka grupa i całokształtem, tym czego się nauczyłam dzięki Hewadowi i Viktorowi, nawet sprawiała wrażenie jakby trochę nie dowierzała. Dzięki za to świadectwo :) :)
Ja też jestem bardzo, bardzo wdzięczna za to co dla nas robicie Ty z Victorem. Gdyby nie wy, na pewno nie wiedziałabym jak wyjść z nerwicy. Dzięki wam, jest o wiele lepiej niż na początku. Dziękuję 🤗💜 proszę nie przestawaj, bo jesteś w tym dobry
@@AnnaAnna-mk8gy ja bylam w tym ok 12 moze 14 lat i od kilku miesiecy działam tropem chlopaków, pierwsze 2 miesiace bylo ciezko a potem zaczełam na nowo życ. Jeszcze za wczesnie żeby powiedziec ze jestem penranentnie odburzona bo "zainwestowałam w nerwice" sporo. O moich objawach to szkoda nawet gadać, byłaby sporalista. Ale zaczynam po 12 latach czuc ze znowu żyje a nie jestem na wojnie. Że zaczełam czuc miłosc, życzliwość i krew w moich żyłach płynąca. Jasne że dasz rade jak się postarasz 😉😘👍👍👍 Ja juz nie chce dłużej tak życ jak na wojnie. To nie jest życie. Obejrzałam wszystkie filmiki po kolei. Zrobiłam tez notatki i zatrybiłam w koncu i działam. Mówie że da się 🤪
Dziękuję bardzo za filmik mi pomagają bo somaty kręcą w głowie a ja mam gdzieś, lęki jak by trochę odeszły, wróciła do pracy po purocznym zwolnieniu lekarskim , Dziękuję bardzo że jesteście i pomagacie szacunek dla was 🥰😊
Przerażające jest to że google mówi (wyszukiwanie w języku angielskim), że nie da się wyleczyć depresji i nerwicy, możliwa jest jedynie remisja. Widać jak bardzo potrzebna jest taka wiedza na czym polega prawdziwe odburzanie i takie relacje osób które z tego wyszły.
Jestem. Mam 43 lata, nerwicę miałam od 20-ego do ok 39-ego roku życia. Więc baaardzo długo. Terapia mi nie pomogla (3 lata DDA), tabletek prócz ziołowych nie brałam. Wyszłam dzięki filmikom Odburzenie według Divo Vica. Miałam ataki paniki, lęki, hipochondrię, depresję, derealizację, depersonalizację. Miałam wszystko. Moje życie było piekłem. Filmiki oglądałłam praktycznie dzień i noc. I żyłam na przekór natrętnym myślom. Dziś w chwilach stresu potrafią przyjść myśli, potrafi serce zakołatać i za chwilę z automatu chce przyjść lęk, ale ja się w to nie wkręcam. Więc myślę, że wyzdrowieć, to nie znaczy nie czuć. Wyzdrowieć, to znaczy poczuć i nie dać się wkręcić.
@@magorzatabiaek8863 Fajnie usłyszeć taką historię (tzn. bardziej jej zakończenie). U mnie także zaczęło się to w wieku 20 lat kiedy poszedłem na studia i teraz w końcu z tego wychodzę w wieku 42 lat. Niestety ten problem w połączeniu z nieśmiałością i byciu ośmieszanym głównie przez moją matkę jeśli chodzi o sprawy damsko- męskie do dzisiaj nigdy nie byłem w żadnym nawet przelotnym związku. Trochę to rzutuje na moją samoocenę oraz na to co jeszcze mogę zrobić z własnym życiem. Czuje się pod tym względem trochę jak jakiś kosmita bez żadnych szans na zmianę ponieważ moje doświadczenie życiowe jest tak bardzo różne od 98% innych ludzi.
Bardzo fajny wywiad. Jeśli chodzi o terapeutkę to szukajcie terapeuty z nurtu poznawczo behawioralnego (CBT). Na terapii nie będziecie omawiać przeszłości tylko rzeczywiście pracować z lekiem.
Dzień dobry. Czy jest szansa, aby było w tej serii więcej kobiet i ich świadectwa? Kobiety są inaczej skonstruowane jak wiemy i mogą mieć inne doświadczenia i doznania niż mężczyźni, a to byłoby dla nas kobiet na pewno bardzo pomocne. Dziękuję z góry w imieniu własnym i innych słuchaczek jak również za całą tę wspaniałą robotę, którą wykonujesz!
Panowie, Wasz kanał to jest największe złoto dla ludzi z nerwicami. Lekarze tak nie pomogą jak Wy bo lekarze nie przeżyli najczęściej tych rzeczy, które my przeżywamy i działają po omacku. Kiedyś jeszcze forum derealizacja/depersonalizacja było czymś dla mnie ważnym i bardzo pomocnym. Z objawami nerwicowymi zmagam się już z 30 lat (z przerwami), one się zmieniały i za każdym razem wracały w innej formie. Jak chcecie to mogę opowiedzieć by pomóc innym. Dzięki wielkie!!! aha, na koniec dodam, że nie ma raczej czegoś takiego jak "wyjście z nerwicy", dlatego, że po prostu mózg nerwicowca działa inaczej, jedynie jedna forma objawów przechodzi w drugą pod wpływem stresujących sytuacji. Swego czasu mi się wydawało, że juz jestem mega odporny na nerwicę, ale po kilku latach wróciła z innym obliczem (pod postacią przeróżnych objawów somatycznych bo myśli już umiem kontrolować). Lęk tkwi w podświadomości i jest często w ogóle nieuświadomiony, dlatego atakuje w sposób fizyczny np. przez bezsenność, bóle, skurcze, nadciśnienie, wybudzanie z walącym sercem, pogorszenie widzenia i wiele innych. Tak, czy siak z czasem człowiek uczy się żyć z objawami i radzić z nimi, jest bardziej odporny.
Pozazdrościć!!! Ja jestem nadal w czarnej D....... Chyba jestem zbyt odporna na wiedzę, jak już udało mi się wyjść z domu do sklepu, to teraz chodzę tylko do tego sklepu, ale broń boże do innego bo może mi się coś stać i umrę w innym sklepie, płakać się chce nad sobą! Pozdrawiam wszystkich którym się udało!
Nie odporna na wiedzę ale nie wierzysz w nią.Gdy masz stan lekowy musisz sobie pomyśleć że "to stan lekowy" i wszystkie myśli typu "a jeśli a co będzie gdy.."to myśli pod wpływem leku wczuj się w soję ciało poczuj lek w środku...Nie od razu Zadzika ale z czasem będzie..aż w końcu sama sobie pomyślisz "a pierniczę jeśli ma mi się coś stać niech się stanie bo nie chce nmiec nerwicy".i pewnego dnia wejdziesz uśmiechnieta do sklepu i sobie pomyśli "i co mi zrobisz nerwico??" a ona "a no nic"..a później już zapomnisz i nawet nie będzie sobie nic myśleć...było minęło.Pozdrwiam
Nie ma odburzenia na lekach więc nie ma takiej opcji. :P Specjalnie zapytałem Tomka i oto co napisał: 'Hej Hewad jakbyś mógł odpisać w moim imieniu bo ja teraz już prawie nie zaglądam na te strony ze nie biorę 🙂 ogólnie brałem pół roku odkąd mój stan się poprawił to od razu zacząłem odstawiać.' Pozdrawiam.
@@katarzynasitko939 Brałem leki gdy miałem nerwicę zaatakowała mnie 3 miesiące przed ślubem wyobraźcie sobie:D atak paniki pogotowie a tam lekarz który patrzy na ciebie jak na natręta...później trochę odbijania się od lekarzy w końcu Psychiatra leki pół roku brania odstawiłem lekki dół ale minęło było ok.Ale później sam zatęskniłem za lekami czemu????efekty "uboczne" ...które u mnie uboczne nie były...Zacząłem je zażywać profilaktycznie ale UWAGA gdy je całkiem odstawisz będzie dół...Ale do czego zmierzam ..Według mojej opinii na lekach czy bez nich czujesz się tak samo ....oprócz początku kuracji czy końca ...nie ma różnicy nie jesteś ZOMBI:D zrobi jesteśmy z nerwicą...
Jak słuchałam twojego świadectwa odburzania się pomyślałam sobie jak szybko z niego wyszedłeś w ciągu pół roku a ja w nim tkwie 7 lat od 2013 r i ciężko jest, ale mam cień nadziei że wyjdę z tego. Czy mógłbyś opisać jak wkręciłeś się w raka i co ci pomogło aby o nim nie myśleć
Mam to cholerstwo 11 lat strasznie niszczy życie. Teraz troszeczkę jest lepiej ,leki-terapia. Dziekuje Panowie za waszą pracę.
od 4 miesięcy mogę powiedzieć, ze dzięki wam jestem odburzony. Ale to już druga taka sytuacja kiedy kumulacja stresu powoduje nawrót dd, odpalam wtedy wasz losowy filmik na słuchawkach, zamykam oczy i po godzinie wszystko spływa i wracam na ziemię, nie wiem jak to możliwe ale znowu ratujecie mi dupe, jesteście wielcy, dziękuje.
A jak się masz teraz ?
Najbardziej wartościowy kanał ever!!! Dziękuję za twoją pracę.
Miałam zaburzenie jak was jeszcze nie było, nic nie było....
Parę książek w bibliotece publicznej...
Taki kanał jak twój to zbawienie dla wielu, dla mnie byłby wtedy na pewno!
Nie wiedziałam, że ma to tak dużo młodych ludzi...ja miałam 20 lat....i myślałam, że tylko ja jestem takim świrem... Dzięki tobie i takim świadectwom poczułam się normalnie... Respekt! Pozdrawiam😊
Witam,czego na tym kanale sie dowiaduje od przeszlo tygodnia nie dowiedzialam sie przez pare miesiecy terapi u psychologa, 3 nastepne wizyty odmowilam ,w tamtym tygodniu bylam juz po wysluchaniu paru waszych filmikow ,pani psycholog mnie nie poznala ,zauwazyla tak wiele zmian ,narazie nie przyznalam sie skad taka madra nagle sie stałam 🤭
Chłopaki nie wiem jak wam dziekowac ,robicie kawał dobrej roboty,macie wielki dar przekazywania tak ogromnej wiedzy
Dzis mnie przetrzepało mocno od moze przeszło tygodnia tak ze na wieczór nie mialam siły sie bac 😆
Idziemy do przodu
Wszystko co najlepsze wam zycze
Tomku dzieki za świadectwo
❤
Zapadłam na zaburzenia lękowe w wyniku silnego krwotoku w efekcie którego straciłam kolejną ciąże. Dziękuję za Wasze filmiki. Walczę.
Cudownie się słucha tych historii. W każdej z nich odnajduję cząstkę swojej historii, swoich objawów. I rodzi się ogromna nadzieja na wyjście z zaburzenia po 9 latach obcowania z nerwicą. Chociaż i tak wydaje mi się, że jest już ze mną dużo lepiej.:)
Te filmiki dają nadzieję na lepsze jutro.Dziękuję i nie zaprzestawaj nagrywania.Pozdrawiam.
Moja terapeutka też była zaskoczona tym, że jest taka grupa i całokształtem, tym czego się nauczyłam dzięki Hewadowi i Viktorowi, nawet sprawiała wrażenie jakby trochę nie dowierzała. Dzięki za to świadectwo :) :)
Ja też jestem bardzo, bardzo wdzięczna za to co dla nas robicie Ty z Victorem. Gdyby nie wy, na pewno nie wiedziałabym jak wyjść z nerwicy. Dzięki wam, jest o wiele lepiej niż na początku. Dziękuję 🤗💜 proszę nie przestawaj, bo jesteś w tym dobry
Dziękuje za mega świadectwo 👍🌷🌻 i Hewadowi i Wiktorowi za prace która robicie. Ukłon
Dołączam się 🍀 po 10 minutach oglądania tych historii przechodzi mi atak.... mam nadzieję że mi też się uda być kiedyś wolnym człowiekiem....
@@AnnaAnna-mk8gy ja bylam w tym ok 12 moze 14 lat i od kilku miesiecy działam tropem chlopaków, pierwsze 2 miesiace bylo ciezko a potem zaczełam na nowo życ. Jeszcze za wczesnie żeby powiedziec ze jestem penranentnie odburzona bo "zainwestowałam w nerwice" sporo. O moich objawach to szkoda nawet gadać, byłaby sporalista. Ale zaczynam po 12 latach czuc ze znowu żyje a nie jestem na wojnie. Że zaczełam czuc miłosc, życzliwość i krew w moich żyłach płynąca. Jasne że dasz rade jak się postarasz 😉😘👍👍👍 Ja juz nie chce dłużej tak życ jak na wojnie. To nie jest życie. Obejrzałam wszystkie filmiki po kolei. Zrobiłam tez notatki i zatrybiłam w koncu i działam. Mówie że da się 🤪
@@nayasantoscruz Super!! Jesteś bardzo dzielna 💪💪
@@AnnaAnna-mk8gy dziekuje ale chyba bardziej wqrwiona 😂😉
Kenciana SM
Czy dałaś radę bez terapii?
Dziękuję za wszystko, co robocie.
Jak tam u ciebie ?
Dzięki za podzielenie sie swoja historia. Swietna rozmowa I wiele cennych informacji.
Dziękuję - odkąd znalazłam te filmiki zaczynam rozumieć mój stan . Nagrywajcie dalej.
Ale super wstęp, pięknie się zaczyna🙂
Trzeźwi alkoholicy mają terapię i AA , u nas nie ma spotkań a szkoda więc dobrze że są tych ludzie którzy niosą pomoc dzięki ....
Samo intro już działa pozytywnie na psychikę 😁
❤dziekuje wam za to ze jestescie dzieki wam troche lepiej zaczynam funkcjonawac
YT to za mało. Te filmiki powinno się zapisywać na kamiennych tablicach.
Dziękuję bardzo za filmik mi pomagają bo somaty kręcą w głowie a ja mam gdzieś, lęki jak by trochę odeszły, wróciła do pracy po purocznym zwolnieniu lekarskim , Dziękuję bardzo że jesteście i pomagacie szacunek dla was 🥰😊
Jak jest teraz ?
Dzięki chłopaki 🍀te filmy bardzo pomagają....
Dziękuje Wam za ten film! Poprostu dziękuję !!! To moja historia!
Przerażające jest to że google mówi (wyszukiwanie w języku angielskim), że nie da się wyleczyć depresji i nerwicy, możliwa jest jedynie remisja. Widać jak bardzo potrzebna jest taka wiedza na czym polega prawdziwe odburzanie i takie relacje osób które z tego wyszły.
usłyszeć wyjście z zaburzenia kogoś kto w nim był 10 czy 20 lat to byłby hit.
Facet, który napisał książkę "At last a life" wyszedł z tego po 10 latach. Hewad zresztą polecał ją w którymś z filmików.
Jestem. Mam 43 lata, nerwicę miałam od 20-ego do ok 39-ego roku życia. Więc baaardzo długo. Terapia mi nie pomogla (3 lata DDA), tabletek prócz ziołowych nie brałam. Wyszłam dzięki filmikom Odburzenie według Divo Vica. Miałam ataki paniki, lęki, hipochondrię, depresję, derealizację, depersonalizację. Miałam wszystko. Moje życie było piekłem. Filmiki oglądałłam praktycznie dzień i noc. I żyłam na przekór natrętnym myślom. Dziś w chwilach stresu potrafią przyjść myśli, potrafi serce zakołatać i za chwilę z automatu chce przyjść lęk, ale ja się w to nie wkręcam. Więc myślę, że wyzdrowieć, to nie znaczy nie czuć. Wyzdrowieć, to znaczy poczuć i nie dać się wkręcić.
@@magorzatabiaek8863 Fajnie usłyszeć taką historię (tzn. bardziej jej zakończenie). U mnie także zaczęło się to w wieku 20 lat kiedy poszedłem na studia i teraz w końcu z tego wychodzę w wieku 42 lat. Niestety ten problem w połączeniu z nieśmiałością i byciu ośmieszanym głównie przez moją matkę jeśli chodzi o sprawy damsko- męskie do dzisiaj nigdy nie byłem w żadnym nawet przelotnym związku. Trochę to rzutuje na moją samoocenę oraz na to co jeszcze mogę zrobić z własnym życiem. Czuje się pod tym względem trochę jak jakiś kosmita bez żadnych szans na zmianę ponieważ moje doświadczenie życiowe jest tak bardzo różne od 98% innych ludzi.
@@magorzatabiaek8863 mogę prosić jakiś kontak do Pani?
Pozdrawiam
Bardzo fajny wywiad. Jeśli chodzi o terapeutkę to szukajcie terapeuty z nurtu poznawczo behawioralnego (CBT). Na terapii nie będziecie omawiać przeszłości tylko rzeczywiście pracować z lekiem.
Dziękuję, pomaga
Nie wiem jakim cudem umknął mi wcześniej ten filmik. Dziękuję Panowie, bardzo wartościowe nagranie ❤
Uwielbiam:-)
Dzień dobry. Czy jest szansa, aby było w tej serii więcej kobiet i ich świadectwa? Kobiety są inaczej skonstruowane jak wiemy i mogą mieć inne doświadczenia i doznania niż mężczyźni, a to byłoby dla nas kobiet na pewno bardzo pomocne. Dziękuję z góry w imieniu własnym i innych słuchaczek jak również za całą tę wspaniałą robotę, którą wykonujesz!
Intro jest zajebiste:d
Panowie, Wasz kanał to jest największe złoto dla ludzi z nerwicami. Lekarze tak nie pomogą jak Wy bo lekarze nie przeżyli najczęściej tych rzeczy, które my przeżywamy i działają po omacku. Kiedyś jeszcze forum derealizacja/depersonalizacja było czymś dla mnie ważnym i bardzo pomocnym. Z objawami nerwicowymi zmagam się już z 30 lat (z przerwami), one się zmieniały i za każdym razem wracały w innej formie. Jak chcecie to mogę opowiedzieć by pomóc innym. Dzięki wielkie!!! aha, na koniec dodam, że nie ma raczej czegoś takiego jak "wyjście z nerwicy", dlatego, że po prostu mózg nerwicowca działa inaczej, jedynie jedna forma objawów przechodzi w drugą pod wpływem stresujących sytuacji. Swego czasu mi się wydawało, że juz jestem mega odporny na nerwicę, ale po kilku latach wróciła z innym obliczem (pod postacią przeróżnych objawów somatycznych bo myśli już umiem kontrolować). Lęk tkwi w podświadomości i jest często w ogóle nieuświadomiony, dlatego atakuje w sposób fizyczny np. przez bezsenność, bóle, skurcze, nadciśnienie, wybudzanie z walącym sercem, pogorszenie widzenia i wiele innych. Tak, czy siak z czasem człowiek uczy się żyć z objawami i radzić z nimi, jest bardziej odporny.
Pozazdrościć!!! Ja jestem nadal w czarnej D....... Chyba jestem zbyt odporna na wiedzę, jak już udało mi się wyjść z domu do sklepu, to teraz chodzę tylko do tego sklepu, ale broń boże do innego bo może mi się coś stać i umrę w innym sklepie, płakać się chce nad sobą! Pozdrawiam wszystkich którym się udało!
Nie odporna na wiedzę ale nie wierzysz w nią.Gdy masz stan lekowy musisz sobie pomyśleć że "to stan lekowy" i wszystkie myśli typu "a jeśli a co będzie gdy.."to myśli pod wpływem leku wczuj się w soję ciało poczuj lek w środku...Nie od razu Zadzika ale z czasem będzie..aż w końcu sama sobie pomyślisz "a pierniczę jeśli ma mi się coś stać niech się stanie bo nie chce nmiec nerwicy".i pewnego dnia wejdziesz uśmiechnieta do sklepu i sobie pomyśli "i co mi zrobisz nerwico??" a ona "a no nic"..a później już zapomnisz i nawet nie będzie sobie nic myśleć...było minęło.Pozdrwiam
@@myk3804 udało Ci się wyjść z zaburzenia?
@@AnnaAnna-mk8gy tak właśnie sobie spaceruje po galeli handlowej
@@myk3804 super!! Ja dziś weszłam i po 5 minutach wyszłam z palpitacjami serca 😣
@@AnnaAnna-mk8gy długo tak już masz??
Dzięki wielkie za super filmik :) tak z ciekawości jaka miałeś naZwe użytkownika na forum ? :)
Wszystko super, brakuje mi tylko informacji co z lekami, bo było wspomniane że kolega brał. Czy odstawił czy nadal bierze?
Nie ma odburzenia na lekach więc nie ma takiej opcji. :P
Specjalnie zapytałem Tomka i oto co napisał:
'Hej Hewad jakbyś mógł odpisać w moim imieniu bo ja teraz już prawie nie zaglądam na te strony ze nie biorę 🙂 ogólnie brałem pół roku odkąd mój stan się poprawił to od razu zacząłem odstawiać.'
Pozdrawiam.
@@stowarzyszeniepsychologicz8932 super za odpowiedź. Bo właśnie też jestem zdania że nie ma odburzenia na lekach 😊
@@katarzynasitko939 Brałem leki gdy miałem nerwicę zaatakowała mnie 3 miesiące przed ślubem wyobraźcie sobie:D atak paniki pogotowie a tam lekarz który patrzy na ciebie jak na natręta...później trochę odbijania się od lekarzy w końcu Psychiatra leki pół roku brania odstawiłem lekki dół ale minęło było ok.Ale później sam zatęskniłem za lekami czemu????efekty "uboczne" ...które u mnie uboczne nie były...Zacząłem je zażywać profilaktycznie ale UWAGA gdy je całkiem odstawisz będzie dół...Ale do czego zmierzam ..Według mojej opinii na lekach czy bez nich czujesz się tak samo ....oprócz początku kuracji czy końca ...nie ma różnicy nie jesteś ZOMBI:D zrobi jesteśmy z nerwicą...
❤
Jak słuchałam twojego świadectwa odburzania się pomyślałam sobie jak szybko z niego wyszedłeś w ciągu pół roku a ja w nim tkwie 7 lat od 2013 r i ciężko jest, ale mam cień nadziei że wyjdę z tego. Czy mógłbyś opisać jak wkręciłeś się w raka i co ci pomogło aby o nim nie myśleć
Leczyłas się??
@@myk3804 tak ale nie chciałam innych leków brać i może dlatego tak długo u mnie to trwa zaczęłam brać inne leki
@@miriamcz2559 jak długo i co???
@@myk3804 7 lat
@@miriamcz2559 jak się objawia twoja nerwica??jakie masz objawy somatyczne??
Wallander?
mega podobny głos
Okazuje się że owy Wallander o którego nam chodzi nie żyje. W zeszłym roku spadł z 16 piętra. Jestem w ciężkim szoku... 😯
@@sleepydespair7494 wiedziałem o tym, dlatego ten filmik jest dla mnie coraz bardziej dziwny
Czy jest to możliwe że mi odburzenie zajęło tydzień?
Raczej nie
Przekonasz się, czas pokaże. :)
Ekspresowo 😨
Wszystko jest mozliwe😉
Nie
❤