Super ciekawy film. 😎🌴 Ujęcie końcowe w zimowych, mroźnych okolicznościach bardzo wymowne. Dumnie stojące szorstkowce, obsypane śniegiem przy tematyce całego filmu, wskazują na siebie - jako na najbardziej rozsądne, bo niezwykle trwałe. 👍💪
@@palmy_w_blizniaku Dziękuję za komentarz. Mnie zachwycają właściwie wszystkie palmy, w tym waszyngtonie i daktylowce, ale nie możemy w ogrodach sadzić wszystkiego, co znosi lekkie przymrozki. Zima niestety jest i będzie.
Raz na wozie, raz pod wozem , jak mówi przysłowie. Mimo trudności, masz Andrzeju wspaniałe ogrody, w nich ogrom niezwykłych roślin. Masz ogromne doświadczenie, będące szczęściem dla wielu naśladowców, oraz serce wojownika. Oraz upór i cierpliwość, konieczne, by z tak potężnym przedsięwzięciem sobie radzić. Osobiście od razu, gdy zdecydowałem się u mnie na uprawę różnych roślin, w tym kilku egzotycznych, wiedziałem, że nie pójdę w podobnym co Ty, i paru innych kolegów, kierunku. Ważniejsza była dla mnie bowiem praktyczna strona upraw, oraz maksymalne zminimalizowanie czasu im poświęconego. Powód był i jest, prosty, i oczywisty. Mój ogród ma przede wszystkim karmić, i pozwolić się prowadzić choćby jednej osobie, nawet o ograniczonym doświadczeniu i wiedzy. Lecz tak, czy siak.....własny ogród, własna w nim wykonana praca, dodatkowo jeszcze udokumentowana, to ogromna radość i frajda 👍😁Oraz świadectwo naszej obecności na Świecie. Pozdrawiając Ciebie oraz wszystkich twoich bliskich, zostawiam widzów z kolejnym cytatem, tym razem z jednego z moich ukochanych filmów : "Byłbym nikim doprawdy, gdybym, posiadając swoją Ziemię, nie próbował Jej ulepszać ...." (zapewne cytat nie jest dosłowny, ale piszę totalnie z pamięci 😁) Hej ! M & A & M -P.S.G🌿
Wiadomo, ogród z palmami to zbytek i fanaberia. Zresztą jak każdy ogród ozdobny. Ważne, by każdy znalazł swoją drogę. Ogród, który karmi na pewno cieszy! U nas warzywnikiem zajmuje się tata i dobrze mu idzie, choć nakład pracy do ceny zakupu tych podstawowych warzyw na targu czy w sklepie sprawia, że i tutaj trudno mówić o jakichś oszczędnościach. U Ciebie bambusy niewątpliwie będą przydatnymi roślinami. Z tyczek można wiele zrobić! Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
@@palmywtaczanowie Nie miałem na myśli zbytku i fanaberii, to trochę za mocno powiedziane 😁. Tak można by było, jak myśli wielu, określić w ogóle posiadanie ogrodu, który zawsze kosztuje, zarówno czas, jak i pracę. A przecież wszystko jest ogólnie dostępne - więc po co? Głównie zajmujemy się jednak sztuką. Ogród to pewnego rodzaju wentyl bezpieczeństwa 👍...oraz przyjaciel. 🌿🌿
Podziwiam wielkość budy jaką musisz robić dla niej, i musi tak stać całkiem długi okres zimowy. Trachy to jednak trachy, niewiele im brakuje aby mogły u nas rosnąć i w tym tkwi wygoda w ich uprawie.👍
Imponujące doświadczenie i bardzo satysfakcjonujący wykład o daktylowcu! Czyli po tych kilkunastu latach doświadczeń biorąc pod uwagę całą tą trójwymiarową matrycę aspektow uprawy, jakie tropikalne rośliny by były w ogrodzie bardziej odpowiednie? Tej odpowiedzi mi zabraklo 🤔
@@AdamMachowiak Dobry komentarz, dziękuję. Przydałby się cały odcinek z odpowiedzią. Wynika to z pozostałych filmików, z ebooka, innych wpisów. Dla mnie, bo dla innych niekoniecznie, ważny jest całościowy efekt, atmosfera bujnego ogrodu z egzotycznym listowiem, przywodzącym na myśl roślinność tropikalną. W tym rzecz, że to nie są palmy tropikalne (polecam mój eBook o palmach). Dobrze rosnące palmy, w miarę odporne to szorstkowce i karłatki. Pierwsze jako wysokie piętro. Drugie jako niskie. Do tego sabale i palma igłowa. To obecnie trzon mojego palmowego ogrodu. Potem jubaea, ewentualnie brahea. Z tymi palmami wiosenne i jesienne przymrozki właściwie nie istnieją.
@palmywtaczanowie Dziękuję bardzo za odpowiedź! To faktycznie brzmi na bardzo dobry kompromis pod aspektem mrozoodporności. Czyli mniej wysiłku i kosztu utrzymania, po prostu praktyczność trochę kosztem spektakularności, przy zachowaniu wrażenia tropikalnego. Faktycznie taki odcinek byłby bomba. Śledzę filmy na kanale od roku, życzę dalszej satysfakcji z ogrodu i motywacji do dalszego tworzenia tak dobrych filmów 👌🙂
Ładnie odbudowała się jej korona 🌴 ja mam mniejsza Brahea Armate posadzona w marcu 2021r i musze przyznać że ładnie u mnie rośnie 😉 jej pień bardziej grubnie niż rośnie na wysokość 😊
Mnie Brahea armata podoba się i może posadzę kiedyś znowu. Rośnie, wiem. Każda palma o grubym pniu najpierw rośnie wszerz (i trochę w górę), a dopiero po osiągnięciu docelowej szerokości idzie w górę. / Fajnie, że masz z niej radość. / Mnie podobają się takie ogromne kule z kilkudziesięcioma liśćmi, są nieziemskie. Na razie realia w PL pokazują, że małe brahea rosną powoli, a te kupione większe stoją i wypuszczają góra 2-3 liście. / Mnie to jednak trudno wypośrodkować: jak mam palmę, która nie rośnie to źle, a jak za szybko rośnie to też źle, haha. Najważniejsze, by dobrze wyglądała.
@ Mała była, przy ceriferze rosła. Komuś bardzo się spodobała i wykopałem ją. Dla mnie była zbyt mała, by tam rosnąć. Niemniej to palma, która jest odporna, w przeciwieństwie do daktylowca czy waszyngtonii, i wspaniale wygląda.
Cześć! Myślę, że do naszych warunków klimatycznych bardziej nadają się Rhapidofilum hustrix, Sabal minor, Trachycarpus fortui. Daktyl wygląda przepięknie ale jest to roślina na 8b, jest wersja że Jubea to najbardziej mrozoodporna palma z lisami pierzastymi. Moje wyrazy szacunku.
Dziękuję za komentarz. Zgadza się. Palmy, które wymieniłeś rosną w moim ogrodzie. Gdy w 2013 r. sadziłem Phoenix canariensis w ogrodzie myślałem przede wszystkim o ochronie przed mrozem. Nie spodziewałem się tak szybkiego wzrostu, który dla mnie stał się problematyczny z powodu wysokości osłon.
@palmywtaczanowie Czy ogrzewasz wszystkie palmy w ogrodzie? Czy istnieją rodzaje palm, które w naszym klimacie nie wymagają ogrzewania i które palmy uważasz za najbardziej odpowiednie dla naszego klimatu?
@@user-ggkkiiyy4544 Mam palmy w ogrodzie od 2008 r. i zimy są różne. Bywa -17°C, -15°C, -19°C, a najniższa to -23°C w styczniu 2010 r. Rzadko są zimy -5°C, -8°C, ale zdarzają się. O tym dowiadujemy się jednak dopiero wiosną. Różnice w skali Polski, kraju raczej kwadratowego, wydawałoby się o jednorodnym klimacie, są duże. Nie jestem przygotowany na -30°C, które u kolegi w okolicach Katowic było kilka zim temu. / W niektóre zimy nie okrywam najwyższych Trachycarpus. Raz uda się, raz nie i przy -15°C część liści jest uszkodzona. To jednak najlepsza palma: odporna, dobrze rośnie. Te, które wymieniłeś (Chamaerops humilis, Sabal minor, Rhapidophyllum hystrix) też są dobre i odporne, ale rosną nisko jak krzaki, gorzej znoszą wilgoć zimą. Zdarza się, że stawiam osłonę ze styropianu, ale jej nie ogrzewam (Trachycarpus fortunei).
@@palmywtaczanowie Fortune często cierpi na wiatr, myślę, że hybryda Fortunei/Wagnerian lub Wagnerian/Nainital byłaby bardziej obiecująca niż standardowy Trachycarpus Fortunei. 🤔
@@user-ggkkiiyy4544 Ja tego nie potwierdzam. Wagnerianus to też fortunei (Trachycarpus fortunei f. wagnerianus), ale mniej odporny na mróz od typowego fortunei. Z kolei Nainital to też fortunei (Trachycarpus fortunei 'Nainital') i nic nie wskazuje, by miał być bardziej odporny, zresztą nie jest łatwo go spotkać, choć wielu twierdzi, że go ma. / Trachycarpus fortunei jest różnorodny, jedne mają sztywne liście, inne wiotkie. Te ostatnie łamią się na wietrze, ale palma nie staje się od tego dużo brzydsza. / Uprawiasz palmy w gruncie?
Mój daktylowiec będzie miał teraz trzecia zimę przed sobą. Posadzony jak miał 70 cm i teraz już ma po zwiazaniu liści 230 cm. Straszne szybko rośnie. Póki co jeszcze łatwo go okryć i ogrzać.
Grunt to nie czekać z okryciem na ostatnią chwilę i maksymalnie uprościć proces okrywania. Do tego odpowiednio dobrać rośliny do sił, chęci i mikroklimatu. Uważam jednak że z wiekiem i tak pojawi się refleksja po co to wszystko robić? Czyż rodzima flora ustępuje pieknem egzotykom?...
Tak. Zabezpieczenie kilku palm to nic trudnego. Bardziej męczy świadomość, że trzeba to zrobić, niż sama praca. U mnie kierunek jest widoczny: szorstkowce, wytrzymałe palmy, które rosną, a nie tylko utrzymują się przy życiu. Palmy i inne egzotyki, to oczywiście zbytek, fanaberia, ale mnie to kręci. Moje ogrody określam jako egzotyczno-naturalistyczne! To jednak małe skrawki terenu, a naszą polską przyrodę mam wszędzie dookoła.
Te palmy o których mówiłem u mnie które w Grecji padły to była podobna troszeczkę sytuacja. Oni mieli tam tygodniową zimę tak to można nazwać bo zima tam zwykle to 5 do 10 stopni. Ale przez ten tydzień temperatury w nocy spadały do -5 i -8 stopni. Był nawet okres kiedy mróz trzymał przez kilka dni w dzień słabszy a w nocy właśnie około -8. No i te gigantyczne daktylowe niestety wymarły. Jak chcesz mogę ci dać namiary fajnie to widać na mapach Google kiedy w jednym roku one stoją a już chwilę później ich nie ma. Zresztą w północnej Grecji wewnątrz lądu daktyl się nie spotyka to samo chyba będzie dotyczyło Hiszpanii. One są w stanie utrzymać się tylko blisko wody tam gdzie zbiorniki wodne morza są naładowane ciepłem przez lato a później przez zimę oddają te ciepło. Wewnątrz lądu potrafi tam czasami przymrozić porządnie nawet grubo poniżej -10
Dziękuję za obszerny komentarz :) / Tak. To samo w Prowansji, gdzie mieszkałem przez 2 lata. Pasmo wybrzeża oferuje palmiarzom, wiele możliwości natomiast w głębi lądu daktylowców nie ma zbyt wielu. Tam też zimy łagodniejsze. Silne mrozy przychodzą do nich jako spływy z północy. / Wiedzę o palmach czerpałem właśnie z Francji, gdzie palmiarstwo ma się doskonale. Nie sądziłem, że daktylowiec kanaryjski będzie rósł u mnie tak szybko, że stanie się to problemem. Czasami może jednak lepiej mieć palmę, która nie rośnie, ale zdobi? / W Londynie (UK) (jestem prawie dokładnie na tym samym równoleżniku) daktylowce wymarzały, a teraz znowu mają ogromne okazy. Dla tego gatunku o wszystkim decydują łagodne zimy. Z wilgocią sobie poradzi. U mnie raz tylko przeżył zimę bez okrycia, miałem 2 razy po -5. / Uprawa palm interesuje mnie i na poziomie mojego ogrodu i na poziomie całego kraju, jako zjawisko. / Pomyśl, że daktylowiec z 2-3 m pniem kosztuje od kilkunastu do ponad dwudziestu tysięcy... I ludzie to kupują jako pierwsze palmy. I czasami przemarzają one już pierwszej zimy...
Owijanie, opatulanie daktylowców, worki z agrowłókniny to bardzo zły pomysł. Palma ma niską odporność na mróz, więc w normalną zimę potrzebuje dobrej izolacji termicznej, by nie zużyć dużo prądu. Potrzebna jest sztywna struktura (rusztowanie), a na nią pokrowce. Wiem, że to obecnie dominujący model. Wadą jego jest wysokie zużycie prądu (silne termowentylatory), niedogrzewanie górnych partii, ogólnie słaba izolacja. Na krótkie kilkanaście stopni mrozu wystarczy. Przy -30°C raczej słabo to widzę.
Super ciekawy film. 😎🌴
Ujęcie końcowe w zimowych, mroźnych okolicznościach bardzo wymowne.
Dumnie stojące szorstkowce, obsypane śniegiem przy tematyce całego filmu, wskazują na siebie - jako na najbardziej rozsądne, bo niezwykle trwałe. 👍💪
@@palmy_w_blizniaku Dziękuję za komentarz.
Mnie zachwycają właściwie wszystkie palmy, w tym waszyngtonie i daktylowce, ale nie możemy w ogrodach sadzić wszystkiego, co znosi lekkie przymrozki. Zima niestety jest i będzie.
Raz na wozie, raz pod wozem , jak mówi przysłowie. Mimo trudności, masz Andrzeju wspaniałe ogrody, w nich ogrom niezwykłych roślin. Masz ogromne doświadczenie, będące szczęściem dla wielu naśladowców, oraz serce wojownika. Oraz upór i cierpliwość, konieczne, by z tak potężnym przedsięwzięciem sobie radzić. Osobiście od razu, gdy zdecydowałem się u mnie na uprawę różnych roślin, w tym kilku egzotycznych, wiedziałem, że nie pójdę w podobnym co Ty, i paru innych kolegów, kierunku. Ważniejsza była dla mnie bowiem praktyczna strona upraw, oraz maksymalne zminimalizowanie czasu im poświęconego. Powód był i jest, prosty, i oczywisty. Mój ogród ma przede wszystkim karmić, i pozwolić się prowadzić choćby jednej osobie, nawet o ograniczonym doświadczeniu i wiedzy. Lecz tak, czy siak.....własny ogród, własna w nim wykonana praca, dodatkowo jeszcze udokumentowana, to ogromna radość i frajda 👍😁Oraz świadectwo naszej obecności na Świecie. Pozdrawiając Ciebie oraz wszystkich twoich bliskich, zostawiam widzów z kolejnym cytatem, tym razem z jednego z moich ukochanych filmów : "Byłbym nikim doprawdy, gdybym, posiadając swoją Ziemię, nie próbował Jej ulepszać ...." (zapewne cytat nie jest dosłowny, ale piszę totalnie z pamięci 😁) Hej ! M & A & M -P.S.G🌿
Wiadomo, ogród z palmami to zbytek i fanaberia. Zresztą jak każdy ogród ozdobny. Ważne, by każdy znalazł swoją drogę. Ogród, który karmi na pewno cieszy! U nas warzywnikiem zajmuje się tata i dobrze mu idzie, choć nakład pracy do ceny zakupu tych podstawowych warzyw na targu czy w sklepie sprawia, że i tutaj trudno mówić o jakichś oszczędnościach. U Ciebie bambusy niewątpliwie będą przydatnymi roślinami. Z tyczek można wiele zrobić! Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
@@palmywtaczanowie Nie miałem na myśli zbytku i fanaberii, to trochę za mocno powiedziane 😁. Tak można by było, jak myśli wielu, określić w ogóle posiadanie ogrodu, który zawsze kosztuje, zarówno czas, jak i pracę. A przecież wszystko jest ogólnie dostępne - więc po co? Głównie zajmujemy się jednak sztuką. Ogród to pewnego rodzaju wentyl bezpieczeństwa 👍...oraz przyjaciel. 🌿🌿
Andrzeju i tak jest piękna:) cieszę się, że podejmiesz jeszcze wyzwanie jej zabezpieczenia
@@aleksandraduda4625 Próbuję. Czas pokaże, co dalej!!!! W 2025 r. sadzę kilka palm, szorstkowców 🌴🌴🌴
Podziwiam wielkość budy jaką musisz robić dla niej, i musi tak stać całkiem długi okres zimowy. Trachy to jednak trachy, niewiele im brakuje aby mogły u nas rosnąć i w tym tkwi wygoda w ich uprawie.👍
@@klex80 Las szorstkowców - to mój plan 🌴🌴🌴Dzięki za komentarz
Imponujące doświadczenie i bardzo satysfakcjonujący wykład o daktylowcu! Czyli po tych kilkunastu latach doświadczeń biorąc pod uwagę całą tą trójwymiarową matrycę aspektow uprawy, jakie tropikalne rośliny by były w ogrodzie bardziej odpowiednie? Tej odpowiedzi mi zabraklo 🤔
@@AdamMachowiak Dobry komentarz, dziękuję. Przydałby się cały odcinek z odpowiedzią. Wynika to z pozostałych filmików, z ebooka, innych wpisów. Dla mnie, bo dla innych niekoniecznie, ważny jest całościowy efekt, atmosfera bujnego ogrodu z egzotycznym listowiem, przywodzącym na myśl roślinność tropikalną. W tym rzecz, że to nie są palmy tropikalne (polecam mój eBook o palmach). Dobrze rosnące palmy, w miarę odporne to szorstkowce i karłatki. Pierwsze jako wysokie piętro. Drugie jako niskie. Do tego sabale i palma igłowa. To obecnie trzon mojego palmowego ogrodu. Potem jubaea, ewentualnie brahea. Z tymi palmami wiosenne i jesienne przymrozki właściwie nie istnieją.
@palmywtaczanowie Dziękuję bardzo za odpowiedź! To faktycznie brzmi na bardzo dobry kompromis pod aspektem mrozoodporności. Czyli mniej wysiłku i kosztu utrzymania, po prostu praktyczność trochę kosztem spektakularności, przy zachowaniu wrażenia tropikalnego. Faktycznie taki odcinek byłby bomba.
Śledzę filmy na kanale od roku, życzę dalszej satysfakcji z ogrodu i motywacji do dalszego tworzenia tak dobrych filmów 👌🙂
Ładnie odbudowała się jej korona 🌴 ja mam mniejsza Brahea Armate posadzona w marcu 2021r i musze przyznać że ładnie u mnie rośnie 😉 jej pień bardziej grubnie niż rośnie na wysokość 😊
Mnie Brahea armata podoba się i może posadzę kiedyś znowu. Rośnie, wiem. Każda palma o grubym pniu najpierw rośnie wszerz (i trochę w górę), a dopiero po osiągnięciu docelowej szerokości idzie w górę. / Fajnie, że masz z niej radość. / Mnie podobają się takie ogromne kule z kilkudziesięcioma liśćmi, są nieziemskie. Na razie realia w PL pokazują, że małe brahea rosną powoli, a te kupione większe stoją i wypuszczają góra 2-3 liście. / Mnie to jednak trudno wypośrodkować: jak mam palmę, która nie rośnie to źle, a jak za szybko rośnie to też źle, haha. Najważniejsze, by dobrze wyglądała.
@palmywtaczanowie dokładnie no moja w tym sezonie wypuściła 5-6 liści 😉
@@zapalmiomyslonsk To dobry przyrost. Widziałem na filmiku. :)
@@palmywtaczanowie a co sie stało z Twoja Barhea ? Bo też ją miałeś jak dobrze pamietam chyba nie 😊
@ Mała była, przy ceriferze rosła. Komuś bardzo się spodobała i wykopałem ją. Dla mnie była zbyt mała, by tam rosnąć. Niemniej to palma, która jest odporna, w przeciwieństwie do daktylowca czy waszyngtonii, i wspaniale wygląda.
Cześć! Myślę, że do naszych warunków klimatycznych bardziej nadają się Rhapidofilum hustrix, Sabal minor, Trachycarpus fortui. Daktyl wygląda przepięknie ale jest to roślina na 8b, jest wersja że Jubea to najbardziej mrozoodporna palma z lisami pierzastymi. Moje wyrazy szacunku.
Dziękuję za komentarz. Zgadza się. Palmy, które wymieniłeś rosną w moim ogrodzie. Gdy w 2013 r. sadziłem Phoenix canariensis w ogrodzie myślałem przede wszystkim o ochronie przed mrozem. Nie spodziewałem się tak szybkiego wzrostu, który dla mnie stał się problematyczny z powodu wysokości osłon.
@palmywtaczanowie Czy ogrzewasz wszystkie palmy w ogrodzie? Czy istnieją rodzaje palm, które w naszym klimacie nie wymagają ogrzewania i które palmy uważasz za najbardziej odpowiednie dla naszego klimatu?
@@user-ggkkiiyy4544 Mam palmy w ogrodzie od 2008 r. i zimy są różne. Bywa -17°C, -15°C, -19°C, a najniższa to -23°C w styczniu 2010 r. Rzadko są zimy -5°C, -8°C, ale zdarzają się. O tym dowiadujemy się jednak dopiero wiosną. Różnice w skali Polski, kraju raczej kwadratowego, wydawałoby się o jednorodnym klimacie, są duże. Nie jestem przygotowany na -30°C, które u kolegi w okolicach Katowic było kilka zim temu. / W niektóre zimy nie okrywam najwyższych Trachycarpus. Raz uda się, raz nie i przy -15°C część liści jest uszkodzona. To jednak najlepsza palma: odporna, dobrze rośnie. Te, które wymieniłeś (Chamaerops humilis, Sabal minor, Rhapidophyllum hystrix) też są dobre i odporne, ale rosną nisko jak krzaki, gorzej znoszą wilgoć zimą. Zdarza się, że stawiam osłonę ze styropianu, ale jej nie ogrzewam (Trachycarpus fortunei).
@@palmywtaczanowie Fortune często cierpi na wiatr, myślę, że hybryda Fortunei/Wagnerian lub Wagnerian/Nainital byłaby bardziej obiecująca niż standardowy Trachycarpus Fortunei. 🤔
@@user-ggkkiiyy4544 Ja tego nie potwierdzam. Wagnerianus to też fortunei (Trachycarpus fortunei f. wagnerianus), ale mniej odporny na mróz od typowego fortunei. Z kolei Nainital to też fortunei (Trachycarpus fortunei 'Nainital') i nic nie wskazuje, by miał być bardziej odporny, zresztą nie jest łatwo go spotkać, choć wielu twierdzi, że go ma. / Trachycarpus fortunei jest różnorodny, jedne mają sztywne liście, inne wiotkie. Te ostatnie łamią się na wietrze, ale palma nie staje się od tego dużo brzydsza. / Uprawiasz palmy w gruncie?
Mój daktylowiec będzie miał teraz trzecia zimę przed sobą. Posadzony jak miał 70 cm i teraz już ma po zwiazaniu liści 230 cm. Straszne szybko rośnie. Póki co jeszcze łatwo go okryć i ogrzać.
Tempo wzrostu daktylowca zaskakuje. Fajnie, że masz z tego radość i satysfakcję :)
Grunt to nie czekać z okryciem na ostatnią chwilę i maksymalnie uprościć proces okrywania.
Do tego odpowiednio dobrać rośliny do sił, chęci i mikroklimatu.
Uważam jednak że z wiekiem i tak pojawi się refleksja po co to wszystko robić?
Czyż rodzima flora ustępuje pieknem egzotykom?...
Tak. Zabezpieczenie kilku palm to nic trudnego. Bardziej męczy świadomość, że trzeba to zrobić, niż sama praca.
U mnie kierunek jest widoczny: szorstkowce, wytrzymałe palmy, które rosną, a nie tylko utrzymują się przy życiu.
Palmy i inne egzotyki, to oczywiście zbytek, fanaberia, ale mnie to kręci.
Moje ogrody określam jako egzotyczno-naturalistyczne!
To jednak małe skrawki terenu, a naszą polską przyrodę mam wszędzie dookoła.
Te palmy o których mówiłem u mnie które w Grecji padły to była podobna troszeczkę sytuacja. Oni mieli tam tygodniową zimę tak to można nazwać bo zima tam zwykle to 5 do 10 stopni. Ale przez ten tydzień temperatury w nocy spadały do -5 i -8 stopni. Był nawet okres kiedy mróz trzymał przez kilka dni w dzień słabszy a w nocy właśnie około -8. No i te gigantyczne daktylowe niestety wymarły. Jak chcesz mogę ci dać namiary fajnie to widać na mapach Google kiedy w jednym roku one stoją a już chwilę później ich nie ma. Zresztą w północnej Grecji wewnątrz lądu daktyl się nie spotyka to samo chyba będzie dotyczyło Hiszpanii. One są w stanie utrzymać się tylko blisko wody tam gdzie zbiorniki wodne morza są naładowane ciepłem przez lato a później przez zimę oddają te ciepło. Wewnątrz lądu potrafi tam czasami przymrozić porządnie nawet grubo poniżej -10
Dziękuję za obszerny komentarz :) / Tak. To samo w Prowansji, gdzie mieszkałem przez 2 lata. Pasmo wybrzeża oferuje palmiarzom, wiele możliwości natomiast w głębi lądu daktylowców nie ma zbyt wielu. Tam też zimy łagodniejsze. Silne mrozy przychodzą do nich jako spływy z północy. / Wiedzę o palmach czerpałem właśnie z Francji, gdzie palmiarstwo ma się doskonale. Nie sądziłem, że daktylowiec kanaryjski będzie rósł u mnie tak szybko, że stanie się to problemem. Czasami może jednak lepiej mieć palmę, która nie rośnie, ale zdobi? / W Londynie (UK) (jestem prawie dokładnie na tym samym równoleżniku) daktylowce wymarzały, a teraz znowu mają ogromne okazy. Dla tego gatunku o wszystkim decydują łagodne zimy. Z wilgocią sobie poradzi. U mnie raz tylko przeżył zimę bez okrycia, miałem 2 razy po -5. / Uprawa palm interesuje mnie i na poziomie mojego ogrodu i na poziomie całego kraju, jako zjawisko. / Pomyśl, że daktylowiec z 2-3 m pniem kosztuje od kilkunastu do ponad dwudziestu tysięcy... I ludzie to kupują jako pierwsze palmy. I czasami przemarzają one już pierwszej zimy...
@@ukidi W którym rejonie to się stało ?
@rafabartosik8243 chyba ze 3-4 lata temu na tasos
Gdy by nie wysokie liście to można by dać zwykły kabel i kaptury ?
Owijanie, opatulanie daktylowców, worki z agrowłókniny to bardzo zły pomysł.
Palma ma niską odporność na mróz, więc w normalną zimę potrzebuje dobrej izolacji termicznej, by nie zużyć dużo prądu.
Potrzebna jest sztywna struktura (rusztowanie), a na nią pokrowce. Wiem, że to obecnie dominujący model.
Wadą jego jest wysokie zużycie prądu (silne termowentylatory), niedogrzewanie górnych partii, ogólnie słaba izolacja. Na krótkie kilkanaście stopni mrozu wystarczy.
Przy -30°C raczej słabo to widzę.
Pewnie -6 lub -7 bez zakrycia i po zimie nam padnie.
@@xdseba14 A obejrzałeś ten odcinek w całości, poprzednie? Uprawiasz tę palmę?
Generalnie nie polecam daktylowca .
Malo odporna palma na polskie warunki