Cześć, odkąd skończyłem 13 lat tj. 15 lat temu w wolnym czasie, przy pracach które nie wymagają skupienia lub do poduszki słucham audiobooków. Aktualnie średnio (są audiobooki 50h i jak dla mnie min 6-7h), jak w tytule jedną książkę na tydzień, uważam że to idealne tempo. Według mnie nie ma przyjemniejszego i mniej wymagającego sposobu na rozwój osobisty. Niestety gdybym miał czytać tyle samo co słucham nie był bym w stanie delektować się tyloma pozycjami, głównie fantasy, sf, przyrodnicze, dokumentalne i kryminalne książki. Wydaje mi się że musiał bym pominąć 2/3 świetnych książek. Według mnie najważniejsze to dobry lektor i wyobraźnia, zwłaszcza przy słuchaniu do poduszki. Pozdrawiam serdecznie, Krzysiek.
Niestety, mój problem z audiobookiem jest taki, że nie da rady się skupić na słuchaniu. Nawet gdy koszę trawnik po 3-4 godziny nie jestem w stanie zatrybić tego, co akurat słyszę w słuchawkach. Stąd moje doświadczenie z książką to tylko i wyłącznie wydanie papierowe i najlepiej do łóżka przed spaniem, kiedy wokół jest cisza.
O tak, to prawda, jeśli słuchasz dłużej niż godzinę, to na pewno uwaga będzie spadała i warto to wziąć pod uwagę. Natomiast z czytaniem jest podobnie - trudno tak długo czytać i utrzymać skupienie.
Postaram się przygotować oddzielny materiał na ten temat. :) Najchętniej słucham książek z dziedzin dla mnie najbliższych - relacji i rozwoju osobistego. :)
Super filmik , do niedawna spotykałem sie z opiniami że tylko ksiązka audiobook to nie to samo a po twoich słowach zmieniles moje myslenie :) mam jeszcze pytanie czy wiekszosc ksiażek da sie znalezc w formie audio ?@@robertmarchel
Wszystko bardzo fajnie brzmi ale nie każdy jest słuchowcem. Ja np. jestem wzokowcem i nie jestem wstanie pełni przyswoić treści jeśli jej nie przeczytam. Przy słychaniu umyka bardzo dużo szczegółów.
Myślę, że to kwestia praktyki. Im więcej będziesz słuchał tym większe będziesz miał skupienie, nawet jeśli na początku nie jest zbyt dobrze, to z czasem Twój mózg się przystosuje. Zwłaszcza jeśli będziesz słuchał rzeczy, które naprawdę Cię interesują.
Nie zawsze to zadziała. W pewnych dziedzinach (matematyka, przyroda, technika) niewiele można zrozumieć bez rysunków i ilustracji. Wtedy słuchani audiobooków jest nieskuteczne.
Cześć, odkąd skończyłem 13 lat tj. 15 lat temu w wolnym czasie, przy pracach które nie wymagają skupienia lub do poduszki słucham audiobooków. Aktualnie średnio (są audiobooki 50h i jak dla mnie min 6-7h), jak w tytule jedną książkę na tydzień, uważam że to idealne tempo. Według mnie nie ma przyjemniejszego i mniej wymagającego sposobu na rozwój osobisty. Niestety gdybym miał czytać tyle samo co słucham nie był bym w stanie delektować się tyloma pozycjami, głównie fantasy, sf, przyrodnicze, dokumentalne i kryminalne książki. Wydaje mi się że musiał bym pominąć 2/3 świetnych książek. Według mnie najważniejsze to dobry lektor i wyobraźnia, zwłaszcza przy słuchaniu do poduszki. Pozdrawiam serdecznie, Krzysiek.
Cześć, odkąd skończyłem 13 lat tj. 15 lat temu w wolnym czasie, przy pracach które nie wymagają skupienia lub do poduszki słucham audiobooków. Aktualnie średnio (są audiobooki 50h i jak dla mnie min 6-7h), jak w tytule jedną książkę na tydzień, uważam że to idealne tempo. Według mnie nie ma przyjemniejszego i mniej wymagającego sposobu na rozwój osobisty. Niestety gdybym miał czytać tyle samo co słucham nie był bym w stanie delektować się tyloma pozycjami, głównie fantasy, sf, przyrodnicze, dokumentalne i kryminalne książki. Wydaje mi się że musiał bym pominąć 2/3 świetnych książek. Według mnie najważniejsze to dobry lektor i wyobraźnia, zwłaszcza przy słuchaniu do poduszki. Pozdrawiam serdecznie, Krzysiek.
@@krzysztofkrzysiek2032 jestem kierowca, w tyg 70h audiobook z tym że ja samorozwój a tam jest dużo skompresowanych informacji w czasie więc nie masz szans się skupić tak żeby wszystko spamiętać. Z tych wszystkich audio przyswoiłem może 10% wiedzy a w książce zaznaczam od razu ważne info.
Myślę, że to kwestia indywidualna - mi z kolei lepiej pracuje się z audiobookami. :) Być może dlatego, że trwam w tym już naprawdę długo. Nie kwestionuję czytania - bo sam lubię czytać. :)
Dobry nawyk na start nowego roku!
Cześć, odkąd skończyłem 13 lat tj. 15 lat temu w wolnym czasie, przy pracach które nie wymagają skupienia lub do poduszki słucham audiobooków. Aktualnie średnio (są audiobooki 50h i jak dla mnie min 6-7h), jak w tytule jedną książkę na tydzień, uważam że to idealne tempo. Według mnie nie ma przyjemniejszego i mniej wymagającego sposobu na rozwój osobisty. Niestety gdybym miał czytać tyle samo co słucham nie był bym w stanie delektować się tyloma pozycjami, głównie fantasy, sf, przyrodnicze, dokumentalne i kryminalne książki. Wydaje mi się że musiał bym pominąć 2/3 świetnych książek. Według mnie najważniejsze to dobry lektor i wyobraźnia, zwłaszcza przy słuchaniu do poduszki.
Pozdrawiam serdecznie, Krzysiek.
Komentarz napisany przed obejrzeniem filmu, w trakcie oglądania 100% się zgadzam! :)
Dziekuje
Ja też! :)
czy audiobook taki sam jak książka nie ma znaczących roznic w tekscie ?@@robertmarchel
Niestety, mój problem z audiobookiem jest taki, że nie da rady się skupić na słuchaniu. Nawet gdy koszę trawnik po 3-4 godziny nie jestem w stanie zatrybić tego, co akurat słyszę w słuchawkach. Stąd moje doświadczenie z książką to tylko i wyłącznie wydanie papierowe i najlepiej do łóżka przed spaniem, kiedy wokół jest cisza.
O tak, to prawda, jeśli słuchasz dłużej niż godzinę, to na pewno uwaga będzie spadała i warto to wziąć pod uwagę. Natomiast z czytaniem jest podobnie - trudno tak długo czytać i utrzymać skupienie.
A co Pan czyta, jakiego typu książki? Może zechciałby Pan podać jakieś konkretne tytuły, które ostatnio udało się Panu "pochłonąć"?
Postaram się przygotować oddzielny materiał na ten temat. :) Najchętniej słucham książek z dziedzin dla mnie najbliższych - relacji i rozwoju osobistego. :)
Super filmik , do niedawna spotykałem sie z opiniami że tylko ksiązka audiobook to nie to samo a po twoich słowach zmieniles moje myslenie :) mam jeszcze pytanie czy wiekszosc ksiażek da sie znalezc w formie audio ?@@robertmarchel
Wszystko bardzo fajnie brzmi ale nie każdy jest słuchowcem. Ja np. jestem wzokowcem i nie jestem wstanie pełni przyswoić treści jeśli jej nie przeczytam. Przy słychaniu umyka bardzo dużo szczegółów.
Myślę, że to kwestia praktyki. Im więcej będziesz słuchał tym większe będziesz miał skupienie, nawet jeśli na początku nie jest zbyt dobrze, to z czasem Twój mózg się przystosuje. Zwłaszcza jeśli będziesz słuchał rzeczy, które naprawdę Cię interesują.
Nie zawsze to zadziała. W pewnych dziedzinach (matematyka, przyroda, technika) niewiele można zrozumieć bez rysunków i ilustracji. Wtedy słuchani audiobooków jest nieskuteczne.
Ale nadal może być dobrą podstawą, jako uzupełnienie wiedzy. :)
Pierwszy!
:)
a jak zamienić ebooka w audiobooka? jakim programem?
Ja korzystam z gotowej biblioteki audiobooków. :)
@@robertmarchel Czy możesz polecić jakąś sprawdzoną bazę lub stronę internetową do audiobooków?
Co to za sportowy zegarek? Garmin phenix 7?
Nie, Huawei GT2 pro :)
Gdzie słuchasz na body bolu?
Audible
Ja nie czytam książek. Wolę komiksy.
I to jest okej - nie chodzi w tym wszystkim o to, aby zmuszać się do czegokolwiek :)
Szkoda ze nie o czytaniu. Audiobook to nie czytanie!
Morda
Tak jest. Jakie czytanie? To jest słuchanie. Czytanie w samo sobie uczy nas dużo więcej niż słuchanie.
Cześć, odkąd skończyłem 13 lat tj. 15 lat temu w wolnym czasie, przy pracach które nie wymagają skupienia lub do poduszki słucham audiobooków. Aktualnie średnio (są audiobooki 50h i jak dla mnie min 6-7h), jak w tytule jedną książkę na tydzień, uważam że to idealne tempo. Według mnie nie ma przyjemniejszego i mniej wymagającego sposobu na rozwój osobisty. Niestety gdybym miał czytać tyle samo co słucham nie był bym w stanie delektować się tyloma pozycjami, głównie fantasy, sf, przyrodnicze, dokumentalne i kryminalne książki. Wydaje mi się że musiał bym pominąć 2/3 świetnych książek. Według mnie najważniejsze to dobry lektor i wyobraźnia, zwłaszcza przy słuchaniu do poduszki.
Pozdrawiam serdecznie, Krzysiek.
@@Qmor666 pełna kultura 👍
@@madnessee81 staram sie xdd tak se na jaja tylko
Audiobook nie wchłania się tak wiedzą jak książka czytana, gdyż nie skupiasz się na tym.
Cześć, odkąd skończyłem 13 lat tj. 15 lat temu w wolnym czasie, przy pracach które nie wymagają skupienia lub do poduszki słucham audiobooków. Aktualnie średnio (są audiobooki 50h i jak dla mnie min 6-7h), jak w tytule jedną książkę na tydzień, uważam że to idealne tempo. Według mnie nie ma przyjemniejszego i mniej wymagającego sposobu na rozwój osobisty. Niestety gdybym miał czytać tyle samo co słucham nie był bym w stanie delektować się tyloma pozycjami, głównie fantasy, sf, przyrodnicze, dokumentalne i kryminalne książki. Wydaje mi się że musiał bym pominąć 2/3 świetnych książek. Według mnie najważniejsze to dobry lektor i wyobraźnia, zwłaszcza przy słuchaniu do poduszki.
Pozdrawiam serdecznie, Krzysiek.
@@krzysztofkrzysiek2032 jestem kierowca, w tyg 70h audiobook z tym że ja samorozwój a tam jest dużo skompresowanych informacji w czasie więc nie masz szans się skupić tak żeby wszystko spamiętać. Z tych wszystkich audio przyswoiłem może 10% wiedzy a w książce zaznaczam od razu ważne info.
Myślę, że to kwestia indywidualna - mi z kolei lepiej pracuje się z audiobookami. :) Być może dlatego, że trwam w tym już naprawdę długo. Nie kwestionuję czytania - bo sam lubię czytać. :)