Przez to "nie", "no nie", "co nie" kapituluję i przerywam oglądanie bo aż uszy więdną od słuchania tak ubogiego słownictwa Twojego gościa. Ty oczywiście jak zawsze trzymasz poziom i fason 10/10. Pozdrawiam 🙂👍
Po trochu nadrabiam z oglądaniem filmików 😊 Kolejny świetny materiał ❤ Bardzo ciekawe.. Zresztą jak zawsze wszystkie Twoje filmy są super i pomysłowe 😊
Z checia posluchalam jako ze mieszkam akurat w Londynie , fakt z tym akcentem to jest inny swiat I wiele zabawnych sytuacji przez to tez mialam 😄 Ola zapraszamy do Londynu ❤
Dzięki za fajny odcinek. W większości się z Paniami zgadzam 😇 Dzięki za zaproszenie. W Londynie już mieszkałem, w NYC jeszcze nie. Może kiedyś… 😃 Od siebie dodam, ze rodowici londyńczycy mają swój odrębny akcent, mówią bardzo szybko i skrótami. Wystarczy odjechać dosłownie kilka mil od Londynu, i już słyszymy „inny” język 😊 Jeśli chodzi o Szkocję, to zajęło mi może sześć tygodni „przestawienie”. Nie miałem ogóle problemów ze zrozumieniem. No, może gdzieś tam w północno zachodnich Highlands, gdzie starsi ludzie używają „old Gaelic language” 👍👍👍 Pozdrawiam, 😃
Mają akcent zwany Cockney. Na wielu starych punkowych płytach z Londynu można posłuchac sobie tego akcentu. Jeszcze istniał zespół z Londynu o nazwie Cockney Rejects. Punkowiec w Londynie szyje buty o nazwie Cockney, no i kiedyś na punkowe glany mówiło sie cockneje. W Przemyslu był skinhead o ksywie Cockney. Takie ciekawostki londyńsko/punkowskie. A i z tego slangu wywodzi sie okrzyk Oi! to coś jak cześć, no i tak została nazwana druga fala punk rocka w UK - Oi! czyli uliczny punk. Street Punk. To byli punki i skinheadzi z robotniczych rodzin. Często też w zespołach grali razem punkowcy ze skinami jak w Blitz czy Infa Riot.
@@agentofchaos8239 dzięki! Mega ciekawe 👍👍👍 Na początku lat -90 tych mialem naszywkę do mojej kurtki jeansowej oraz pin-badge’a na klapce kieszeni z napisem „Punks not Dead” ✌️✌️✌️ To były czasy… 😇
Pokój 6m2.....to tyle co mój kundelek.Pozdrawiam z Polski....150m2 dla jednej osoby. Polska to piękny ( i niebiedny) kraj.Ale rozumiem ludzi,którzy chcą być obywatelami świata,więc godzą się na wszelkie niewygody,żeby być w każdym jego miejscu. Świetny przekaz...odważne dziewczyny.Radzicie sobie świetnie.Jesteście w miejscach,o których inni nawet nie mają odwagi pomarzyć.Brawo Wy!
Dzieki za obejrzenie odcinka :-) w Polsce moze bym i pomieszkala gdyby zmienic pogode, polityke i mentalnosc 70% obywateli. Niestety ale za kazdym razem jak jestem w Polsce to lapie mnie dol. Ludzie sie do siebie na ulicy nie usmiechaja, a jak ja sie usmiechne albo zagadam jako pierwsza to patrza sie na mnie jak na debilke. 🤷🏼♀️ Moze jak sie wladza zmieni i bedzie bardziej "normalnie" to i ludzi mentalnosc i humor sie poprawi.
Hej, Odnośnie waszych rozważań: Blik jest polskim systemem płatności. Jest genialny, ale niestety obecnie używany tylko u nas w kraju. Miejmy nadzieję że stanie się kiedyś bardziej popularny bo jego przystępność i możliwości są niesamowite. Co do akcentów, wydaje mi się że większa przystępność amerykańskiego akcentu spowodowana jest literą "R" (język polski jest naszpikowany twardymi literami R). Brytyjczycy często ją pomijają bądź nie wypowiadają tak znacząco. Dodatkowo amerykański akcent słyszymy częściej w filmach. Dla mnie porównanie obu miast to mega ciekawa sprawa. Londyn uwielbiam (i pracuję z Polski z ludźmi stamtąd), o Nowym Jorku marzę. Kiedyś chciałem przeprowadzić się do Londynu, teraz bardziej NY. W Londynie byłem już kilka razy, do NY się wybieram... Więc na pewno zwrócę uwagę na wspomniane róznice!
Super odcinek, ale chyba pomyłka z tymi światłami w USA - w lewo na czerwonym raczej nigdzie nie można skręcać. W prawo można skręcać na czerwonym warunkowo raczej we wszystkich stanach (a nie tylko w niektórych). Prawo drogowe, z tego co wiem, jest takie same we wszystkich stanach w USA. Sama miałam prawo jazdy w trzech różnych stanach i sporo jeżdżę samochodem po USA.
W NYC z tego co pamietam nie mozna skrecac na czerwonym :-) a jak ulica jest jednokierunkowa to tylko wtedy mozna skrecac w lewo;-) skroty myslowe czesto robie :-)
Teraz czytam oficjalne info na ten temat i potwierdza sie, ze we wszystkich stanach mozna skrecac w prawo na czerwonym swietle (oczywiscie warunkowo), a jedynym wyjatkiem jest rzeczywiscie NYC, ale tylko miasto, w reszcie stanu jest tak, jak wszedzie w USA. W lewo mozna skrecac na czerwonym w pieciu stanach, to dla mnie duze zaskoczenie (po tych stanach nigdy nie jezdzilam).
Ja chetnie skomentuje bo mieszkalam w Wielkiej Brytanii 3 lata a moj brat mieszka od lat i tez jest cabin crew. Jesli chodzi o bezdomnych to niestety Nowy Jork daje mala pomoc dla bezdomnych a w Anglii jest duzo dodatkow dla kazdego. Grzyb- tragedia mialam ogromne problemy jesli chodzi o oddychanie a nawet o stawy. to wszystko dlatego ze te budynki sa z cegly i kiedys grzali w kominie a pozniej przez zatruwanie powietrza usuneli kominy w UK zainstalowali kaloryfery a to juz nie wystarczylo aby ogrzac mieszkania. Ten grzyb jest straszny, Poprawna w Nowym Jorku nie wolno skrecac w prawo- ale w innych stanach tak. Tu tez sa malutkie mieszkania. Czainik- ja codziennie herbate robie w pracy w mikrofalli lol Osobiscie czulam sie bardzo niebezpiecznie w Anglii a od 7 lat i chodzac sama po Nowym Jorku nie wydarzylo mi sie nic. Ja juz bez klimy nie dalabym rady :) ale na poczatku tez chorowalam bo nie ktorzy przesadzaja Pozdrawiam :)
Poziom wypowiedzi Twojego gościa jest baaaaardzo niski😳 Kończenie prawie każdego zdania tym nieszczęsnym "nie?" to jakaś straszna maniera, koleżanka powinna nad tym popracować bo uszy bolą. Tragedia. Postaram sie szybko zapomnieć o tym odcinku.
Na kanal zapraszam rozne osoby. Ja tez dostaje czesto hejtowe komentarze za swoja maniere mowienia, ponoc mam akcent, ktorego wielu nie moze sluchac. No coz, nie da sie nigdy kazdemu dogodzic :-) ale i tak dziekuje za obejrzenie odcinka!
@@PolkawAmeryce niestety po raz pierwszy muszę napisać, że okropnie się męczę słuchając tego filmu. To "nie" mnie dobija. Chyba po stewardessie spodziewałam się szerszego zakresu słów i wyższego poziomu wypowiedzi. To nie jest hejt. Niestety nie zajrzę na profil pani z Londynu. I wyłączam po 12 minutach. Do następnego filmiku Olka ;)
@@PolkawAmeryce Nie chodzi o akcent, tylko o to, ze osoba dodająca "nie? " lub "co nie?" na końcu kazdego zdania może byc odbierana jako niewykształcona, mało inteligentna czy wręcz prosta a nawet prymitywna. Koleżanka powinna popracować nad swoją elokwencją, w przeciwnym wypadku nie ma co liczyć na dużą ilość zainteresowanych widzów. Obejrzyj sobie sama ten odcinek jeszcze raz i szczerze odpowiedz jak odebralabys koleżankę i czy nie irytowałby cie sposob jej wypowiedzi.
I myślisz, że Ola obejrzy jeszcze raz to co zmontowała, a potem będzie tutaj w sekcji komentarzy przyznawać Ci, że jego gość wypowiada się jak człowiek niewykształcony tudzież prymitywny?
Ale zagrzybione mieszkania w New Yorku są! Trzeba tylko zobaczyć inne dzielnice oprócz Manhattanu. A co Londynu. Również zależy to od dzielnicy. Ever been to Knightsbridge - old victorian buildings ? Or maybe Belgravia 😉
Dziwię się, że Lidia woli akcent amerykański bo uważam, że w Stanach wolimy akcent brytyjski :-D . Jednak zgadzam się, że może być bardzo trudne, żeby zrozumieć ich akcent! Teraz mam ochotę, podróżować do Londyny.
Bylam w Londynie na wakacjach, nawet mieszkalam, ale niezbyt dlugo, ciekawa jestem odcinka :) zaczynamy! ☺️ Edit: ok, z punktu widzenia osoby ktora od 5 lat mieszka w Anglii nie zgodze sie z liczba nr 13. Anglicy takze sa przesadni. Nie ma w Anglii domow (przynajmniej w mojej miejscowosci) z numerem 13. Kiedys ktos tez zwrocil mi uwage ze nie ma nr 13 no bo sa przesadni. Platnosci karta w UK to jest norma, ja z gotowki praktycznie w ogole nie korzystam. Baa, mozna placic telefonem :D co do rond- mam wrazenie ze Anglia rondem stoi, rondo na rondzie 🤣 co do edukacji - na poczatku myslalam ze jest tragiczna, ale corka zaczela tu szkole i jestem pod pod mega wrazeniem bo bardzo duzo sie nauczyla i mam wrazenie ze poki co to umie wiecej niz dzieci np. w Polsce. Musze przyznac ze bezdomnych jest malo, ale mysle ze dlatego, ze tu bardzo duzo pomaga urzad. Mozesz pojsc i powiedziec ze jestes bezdomny i dadza albo tymczasowe lokum albo od razu mieszkanie/dom jesli maja dostepne. Do tego dadza benefity i jestes w stanie przezyc. Prace takze pomagaja znalezc. nie wiem tez jak dlugo Twoj gosc mieszka w UK, ale fakt, trzeba sie u lekarza klocic, natomiast akurat ostatnio sie przekonalam ze jak trzeba, jak widza ze cos ci jest to pomoga, antybiotyk dadza bez problemu. Poza tym leki na zatoki mozna kupic w aptece normalnie i w sumie w kazdym wiekszym supermarkecie typu Tesco, Co-op, no i w Polskich sklepach. Sama mam problem z zatokami i nigdy nie mialam problemu z lekami.
Czekalam na ten odcienek odkad sie dowiedzialam, ze taki pojawi sie u Ciebie na profilu. Co do grzyba i akcentu totalnie sie zgodze 😅 Mieszkalam pol roku w Londynie i od poczatku do konca nie potrafilam tam ludzi zrozumiec to jest totalny dramat. Pracowalam u mlodej pary gdzie jedno z nich bylo urodzonym w Londynie a drugie w Houston w Texasie. I wiadomo bylo z kim omawialam kazdy szczegol mojej pracy 😂 No nie moglam chlopaka zrozumiec. Nigdy przenigdy nie ciagnelo mnie do UK, zawsze mialam swoje zdanie na temat tego kraju. Dostalam okazje wyjazdu do Londynu i skorzystalam.Bylam tam pol roku i moje zdanie totalnie sie nie zmienilo. Odliczalam dni do wyjazdu stamtad i naprawde podziwiam osoby ktore ciagnie do UK. Podobno Nowy Jork i Londyn sa podobnymi miastami do siebie. Do Nowego Jorku bardzo bym chciala przyleciec, to jest moje marzenie od zawsze. Jestem bardzo ciekawa czy wyjechalabym stamtad z takim usmiechem na twarzy i ulga w sercu jak z Londynu.😅 I szczerze po tym pol roku spedzonym w Londynie uwazam ze Londyn to drugie Indie.(Nie oceniajcie osoby ktore to przeczytacie😅) Super odcinek nagralyscie, bardzo fajnie sie sluchalo. Czekam na wiecej Olu masz bardzo ciekawy kanal do ktorego chetnie wracam w kazdej wolnej chwili. Trzymaj tak dalej ❤
Mieszkam w Londynie 17 lat, mieszkam w centrum i nie zgodzę się wieloma spostrzeżeniami.W weekendy nocne metro kilku linii pracuje,tj. Victoria, Piccadilly,Central,Northern. Bezdomni okupują zwłaszcza centrum,wiadomo,większy przepływ ludności, z tym,że może nie tworzą tak dużych skupisk, raczej pojedyńczo. Z edukacją raczej się zgodzę,jeśli chodzi o poziom,zwłaszcza szkoły związane z kościołem czy prywatne,natomiast studia są bardzo drogie, bo ponad £9.000 rocznie,więc grubo. W Londynie również można wejść do zwyklego supermarketu i skorzystac z toalety, czy jest to Sainsbury’s , M&S czy Harrods 😁 Uwielbiam Londyn i czuję mega wdzięczność,że mogę tu żyć. Pozdrawiam serdecznie i noworocznie.🎉 A i jeszcze Londyn po raz siódmy został Najlepszym Miastem na Świecie🎉🎉🎉pożniej Paryż i NY 🎉Honorowo w tym roku Kijów 🎉
Mam, mam ,mam coś czego na pewno nie macie w New Yorku a my mamy w Londynie .Czy w New Yorku przywiozą ci elektrycznym vehiclem o 4 nad ranem mleko i chleb tostowy on your door step , hę? 😁😁😁
Czyżbyś Lidia była z południowej części Polski? W ogóle współczuję z alergiami i zatokami. Mam to samo. Ibuprom zatoki zawsze mam w torebce. Paracetamol przy zatokach nic nie da, a jeszcze wątrobę można sobie rozwalić lekami w nadmiarze...
Zgadza się 🙂 Wiesz zatem co to znaczy ból zatok 😢 Staram się nie brać żadnych leków, ale zatoki zawsze wygrywają 😔 Mam nadzieję, że znalazłaś sposób na poradzenie sobie z bólem 🥰
@@lidziaczek11 jadę na lekach na alergię od kilku lat, a jak zaczynają się zatykać, to biorę claritine Duo, które jest z pseudoefedryną. Ale miałam taki rok dwa lata temu, że non stop miałam zapalenie zatok. Raz 3tyg byłam wyjęta z życia. Też mam na kurz, na pleśnie, na niektóre pyłki roślin. Bez leków po tygodniu mam od razu migreny od zatok
@@sexonthebeach905 Niestety, znam to dokładnie. Ja się dowiedziałam, że mam zatoki wypełnione polipami, które trzeba usunąć. Pytanie tylko czy nie odrosną, skoro to alergia. Mi pomaga tylko i wyłącznie penicylina. Musimy się bardzo pilnować, żeby się nie przeziębić. Życzę Ci dużo zdrowia i oby jak najmniej komplikacji zdrowotnych z zatokami 🥰
Myślę,że za pensje stewardesy w Polsce można wynająć przyzwoitą kawalerkę i normalnie żyć, więc jak sobie dobrze o tym pomyśleć, to nie mamy wcale niskich standardów życia.
Ten Amerykanin dobrze kombinował ze stolicą Australii, po prostu w złym kościele dzwoniło - Sydney czyli Sydney Polack, a koleżanka Polak jak nic, więc z Sydney, a jak Sidney to Canberra w Australii, wszystko się zgadza, voila 😏🤣
Rozni sa ludzie i roznie sie wypowiadaja, lubie na swoim kanale miec wahlarz gosci. A z Lidia swietnie mi sie czas spedzalo i ciesze sie, ze nagralysmy ten odcinek, pomimo komentarzy, jakie dostajemy za ten odcinek.
Jak by nie bylo Twoj gosc jest Polka i swoja wypowiedzia daje swiadectwo o tym jacy sa Polacy trudno jest sluchac wypowiedzi z przklenstwami. A dziewczyna wydaje sie bardzo sympatyczna 😀
Nie wiem czym się tak zachwycać tym zachodem. Mieszkać w jakims pokoju jak student. Trzeba było sobie tutaj chłopa znaleźć i dom wybudować, zamiast gdzieś tam mieszkać huj się z kim
Napisałam przewodnik Filmowy Nowy Jork! Zerknij! polkawameryce.com/produkt/filmowy-nowy-jork/
Przez to "nie", "no nie", "co nie" kapituluję i przerywam oglądanie bo aż uszy więdną od słuchania tak ubogiego słownictwa Twojego gościa. Ty oczywiście jak zawsze trzymasz poziom i fason 10/10. Pozdrawiam 🙂👍
No duzo osob tak mi pisze wlasnie. Trudno, rozni ludzie, roznie sie wypowiadaja.
To sprawa aktorskiego warsztatu 😉
To rodzaj maniery, a nie od razu osoba uboga językowo. Mnie zazwyczaj takie rzeczy irytują, ale zauważyłam to dopiero czytając komentarze 🙃
Tez uważam, że słabszy gość w sensie wypowiadania się i dużo generalizowania. Ja się wyłączyłam po 5 minutach. Nie dziękuję.
Ja chciałam napisać ten sam komentarz! Ciężko się skupić na treści tego co Lidia mówi :)
Na wakacje wybieram się do Londynu wiec to będzie dla mnie ciekawy odcinek 😊 dzięki dziewczyny ! Oglądamy ❤
Super 😘
Nowy odcinek, to musiałem, koniecznie zobaczyć w wolnej chwili :) Super. Pozdrawiam, Olu :)
Dzieki Piotrek, jak zawsze! Pozdrawiam
Ale świetny filmik, dzięki dziewczyny. Sporo ciekawostek i uśmiałam się nieźle przy okazji. Jesteście super. 🥰
Hehe dzieki Magda :-) ciesze sie ze moglysmy dostarczyc Ci rozrywki :-)
@@PolkawAmeryce 😀♥️
Mega to wyszło.. puszczam w eter 🥰
Pozdro 🥰🥰
Yaaaay :-)
Z chęcią obejrzę bo od 17 stu lat mieszkam w Londynie ,kocham to miasto z jego wadami i zaletami
Super!
Dużo punków widać w Londynie?
Po trochu nadrabiam z oglądaniem filmików 😊 Kolejny świetny materiał ❤ Bardzo ciekawe.. Zresztą jak zawsze wszystkie Twoje filmy są super i pomysłowe 😊
Dzieki, do uslug 😊👍
Dopiero odpalony film ale łapka w górę już poszła bo mam 10000% pewności że filmik jest super jak wszystkie u Ciebie
Hehe dzieki kochana :-)
jaki świetny odcinek! Staczka mnie powaliła Pozdrawiam
Heheheh
Ciekawy odcinek….mieszkałam trochę w Londynie, teraz w Warszawie. Nowy Jork jeszcze przede mną :)
Koniecznie wbijaj :-)
Po angolsku „woda” w polskiej pisowni: ŁO-A … Świetny odcinek! Bardzo serdecznie pozdrawiam Was obie i dziękuję!
Dziekujemy
Fajny odcinek:)
Dzieki!
Z checia posluchalam jako ze mieszkam akurat w Londynie , fakt z tym akcentem to jest inny swiat I wiele zabawnych sytuacji przez to tez mialam 😄 Ola zapraszamy do Londynu ❤
Dzieki wielkie za obejrzenie odcinka ❤️
Tak
Cool :-)
Dzięki za fajny odcinek. W większości się z Paniami zgadzam 😇
Dzięki za zaproszenie. W Londynie już mieszkałem, w NYC jeszcze nie. Może kiedyś… 😃
Od siebie dodam, ze rodowici londyńczycy mają swój odrębny akcent, mówią bardzo szybko i skrótami. Wystarczy odjechać dosłownie kilka mil od Londynu, i już słyszymy „inny” język 😊
Jeśli chodzi o Szkocję, to zajęło mi może sześć tygodni „przestawienie”. Nie miałem ogóle problemów ze zrozumieniem. No, może gdzieś tam w północno zachodnich Highlands, gdzie starsi ludzie używają „old Gaelic language” 👍👍👍
Pozdrawiam, 😃
Super ze obejrzales odcinek! Dzieki za wsparcie! Pozdrawiam
Mają akcent zwany Cockney. Na wielu starych punkowych płytach z Londynu można posłuchac sobie tego akcentu. Jeszcze istniał zespół z Londynu o nazwie Cockney Rejects. Punkowiec w Londynie szyje buty o nazwie Cockney, no i kiedyś na punkowe glany mówiło sie cockneje. W Przemyslu był skinhead o ksywie Cockney. Takie ciekawostki londyńsko/punkowskie. A i z tego slangu wywodzi sie okrzyk Oi! to coś jak cześć, no i tak została nazwana druga fala punk rocka w UK - Oi! czyli uliczny punk. Street Punk. To byli punki i skinheadzi z robotniczych rodzin. Często też w zespołach grali razem punkowcy ze skinami jak w Blitz czy Infa Riot.
@@agentofchaos8239 dzięki! Mega ciekawe 👍👍👍
Na początku lat -90 tych mialem naszywkę do mojej kurtki jeansowej oraz pin-badge’a na klapce kieszeni z napisem „Punks not Dead” ✌️✌️✌️
To były czasy… 😇
@@makspayne1534 Fajnie, ja sie tak noszę cały czas.
Pokój 6m2.....to tyle co mój kundelek.Pozdrawiam z Polski....150m2 dla jednej osoby.
Polska to piękny ( i niebiedny) kraj.Ale rozumiem ludzi,którzy chcą być obywatelami świata,więc godzą się na wszelkie niewygody,żeby być w każdym jego miejscu.
Świetny przekaz...odważne dziewczyny.Radzicie sobie świetnie.Jesteście w miejscach,o których inni nawet nie mają odwagi pomarzyć.Brawo Wy!
Dzieki za obejrzenie odcinka :-) w Polsce moze bym i pomieszkala gdyby zmienic pogode, polityke i mentalnosc 70% obywateli. Niestety ale za kazdym razem jak jestem w Polsce to lapie mnie dol. Ludzie sie do siebie na ulicy nie usmiechaja, a jak ja sie usmiechne albo zagadam jako pierwsza to patrza sie na mnie jak na debilke. 🤷🏼♀️ Moze jak sie wladza zmieni i bedzie bardziej "normalnie" to i ludzi mentalnosc i humor sie poprawi.
150 metrów kwadratowych na osobę, to raczej nie jest typowe w Polsce. Raczej 50-70 metrów (mówię o mieszkaniach) na 4 osoby.
Mów za siebie. Ja mam 33m na 2 osoby :)
Super odcinek, bardzo dynamiczna rozmowa= duzo konkretow z ktorych sie mozna posmiac... bo to prawda😅🤣
Hehe dziekuje, bardzo milo nam sie to nagrywalo :-)
"Srać trzeba", Polka w Ameryce (uwielbiam ten tekst :D)
😎😜
Hej,
Odnośnie waszych rozważań: Blik jest polskim systemem płatności. Jest genialny, ale niestety obecnie używany tylko u nas w kraju. Miejmy nadzieję że stanie się kiedyś bardziej popularny bo jego przystępność i możliwości są niesamowite.
Co do akcentów, wydaje mi się że większa przystępność amerykańskiego akcentu spowodowana jest literą "R" (język polski jest naszpikowany twardymi literami R). Brytyjczycy często ją pomijają bądź nie wypowiadają tak znacząco. Dodatkowo amerykański akcent słyszymy częściej w filmach.
Dla mnie porównanie obu miast to mega ciekawa sprawa. Londyn uwielbiam (i pracuję z Polski z ludźmi stamtąd), o Nowym Jorku marzę. Kiedyś chciałem przeprowadzić się do Londynu, teraz bardziej NY. W Londynie byłem już kilka razy, do NY się wybieram...
Więc na pewno zwrócę uwagę na wspomniane róznice!
Dzieki wielkie za cenny komentarz i za obejrzenie odcinka!
Sympatycznie Dziewczynki 😊😊
Dzieki 😊
@@PolkawAmeryce Spoko
Uwielbiam tą kobietę!!!!
Fajnie :-)
Super odcinek, ale chyba pomyłka z tymi światłami w USA - w lewo na czerwonym raczej nigdzie nie można skręcać. W prawo można skręcać na czerwonym warunkowo raczej we wszystkich stanach (a nie tylko w niektórych). Prawo drogowe, z tego co wiem, jest takie same we wszystkich stanach w USA. Sama miałam prawo jazdy w trzech różnych stanach i sporo jeżdżę samochodem po USA.
W NYC z tego co pamietam nie mozna skrecac na czerwonym :-) a jak ulica jest jednokierunkowa to tylko wtedy mozna skrecac w lewo;-) skroty myslowe czesto robie :-)
Teraz czytam oficjalne info na ten temat i potwierdza sie, ze we wszystkich stanach mozna skrecac w prawo na czerwonym swietle (oczywiscie warunkowo), a jedynym wyjatkiem jest rzeczywiscie NYC, ale tylko miasto, w reszcie stanu jest tak, jak wszedzie w USA. W lewo mozna skrecac na czerwonym w pieciu stanach, to dla mnie duze zaskoczenie (po tych stanach nigdy nie jezdzilam).
gęstośc zaludnienia w NY jest prawie 2 razy większa niż w Londynie😉
😊👍
Ja chetnie skomentuje bo mieszkalam w Wielkiej Brytanii 3 lata a moj brat mieszka od lat i tez jest cabin crew.
Jesli chodzi o bezdomnych to niestety Nowy Jork daje mala pomoc dla bezdomnych a w Anglii jest duzo dodatkow dla kazdego.
Grzyb- tragedia mialam ogromne problemy jesli chodzi o oddychanie a nawet o stawy. to wszystko dlatego ze te budynki sa z cegly i kiedys grzali w kominie a pozniej przez zatruwanie powietrza usuneli kominy w UK zainstalowali kaloryfery a to juz nie wystarczylo aby ogrzac mieszkania. Ten grzyb jest straszny,
Poprawna w Nowym Jorku nie wolno skrecac w prawo- ale w innych stanach tak. Tu tez sa malutkie mieszkania.
Czainik- ja codziennie herbate robie w pracy w mikrofalli lol
Osobiscie czulam sie bardzo niebezpiecznie w Anglii a od 7 lat i chodzac sama po Nowym Jorku nie wydarzylo mi sie nic.
Ja juz bez klimy nie dalabym rady :) ale na poczatku tez chorowalam bo nie ktorzy przesadzaja
Pozdrawiam :)
Hehehe dzieki Agnes za obejrzenie odcinka i za komentarz!
Poziom wypowiedzi Twojego gościa jest baaaaardzo niski😳
Kończenie prawie każdego zdania tym nieszczęsnym "nie?" to jakaś straszna maniera, koleżanka powinna nad tym popracować bo uszy bolą. Tragedia. Postaram sie szybko zapomnieć o tym odcinku.
Na kanal zapraszam rozne osoby. Ja tez dostaje czesto hejtowe komentarze za swoja maniere mowienia, ponoc mam akcent, ktorego wielu nie moze sluchac. No coz, nie da sie nigdy kazdemu dogodzic :-) ale i tak dziekuje za obejrzenie odcinka!
@@PolkawAmeryce niestety po raz pierwszy muszę napisać, że okropnie się męczę słuchając tego filmu. To "nie" mnie dobija. Chyba po stewardessie spodziewałam się szerszego zakresu słów i wyższego poziomu wypowiedzi. To nie jest hejt. Niestety nie zajrzę na profil pani z Londynu. I wyłączam po 12 minutach. Do następnego filmiku Olka ;)
@@PolkawAmeryce Nie chodzi o akcent, tylko o to, ze osoba dodająca "nie? " lub "co nie?" na końcu kazdego zdania może byc odbierana jako niewykształcona, mało inteligentna czy wręcz prosta a nawet prymitywna. Koleżanka powinna popracować nad swoją elokwencją, w przeciwnym wypadku nie ma co liczyć na dużą ilość zainteresowanych widzów. Obejrzyj sobie sama ten odcinek jeszcze raz i szczerze odpowiedz jak odebralabys koleżankę i czy nie irytowałby cie sposob jej wypowiedzi.
I myślisz, że Ola obejrzy jeszcze raz to co zmontowała, a potem będzie tutaj w sekcji komentarzy przyznawać Ci, że jego gość wypowiada się jak człowiek niewykształcony tudzież prymitywny?
A jakie są różnice pomiędzy Chorzowem a Nowym Jorkiem?
Dosc znaczace 😂
@@PolkawAmeryce eee bez przesady...
@@PolkawAmeryce tez jest central park
Ale zagrzybione mieszkania w New Yorku są!
Trzeba tylko zobaczyć inne dzielnice oprócz Manhattanu.
A co Londynu.
Również zależy to od dzielnicy.
Ever been to Knightsbridge - old victorian buildings ?
Or maybe Belgravia 😉
Dzieki za cenne komentarze!
W Londynie można spokojnie skorzystać z toalety nawet w Asdzie :)
Cool, dzieki za obejrzenie odcinka i komentarz:-)
Dziwię się, że Lidia woli akcent amerykański bo uważam, że w Stanach wolimy akcent brytyjski :-D . Jednak zgadzam się, że może być bardzo trudne, żeby zrozumieć ich akcent! Teraz mam ochotę, podróżować do Londyny.
Ja tez wole amerykanski akcent!
Jeśli chętnie zabiorę z Tobą do Londyny!
Bylam w Londynie na wakacjach, nawet mieszkalam, ale niezbyt dlugo, ciekawa jestem odcinka :) zaczynamy! ☺️
Edit: ok, z punktu widzenia osoby ktora od 5 lat mieszka w Anglii nie zgodze sie z liczba nr 13. Anglicy takze sa przesadni. Nie ma w Anglii domow (przynajmniej w mojej miejscowosci) z numerem 13. Kiedys ktos tez zwrocil mi uwage ze nie ma nr 13 no bo sa przesadni. Platnosci karta w UK to jest norma, ja z gotowki praktycznie w ogole nie korzystam. Baa, mozna placic telefonem :D co do rond- mam wrazenie ze Anglia rondem stoi, rondo na rondzie 🤣 co do edukacji - na poczatku myslalam ze jest tragiczna, ale corka zaczela tu szkole i jestem pod pod mega wrazeniem bo bardzo duzo sie nauczyla i mam wrazenie ze poki co to umie wiecej niz dzieci np. w Polsce. Musze przyznac ze bezdomnych jest malo, ale mysle ze dlatego, ze tu bardzo duzo pomaga urzad. Mozesz pojsc i powiedziec ze jestes bezdomny i dadza albo tymczasowe lokum albo od razu mieszkanie/dom jesli maja dostepne. Do tego dadza benefity i jestes w stanie przezyc. Prace takze pomagaja znalezc. nie wiem tez jak dlugo Twoj gosc mieszka w UK, ale fakt, trzeba sie u lekarza klocic, natomiast akurat ostatnio sie przekonalam ze jak trzeba, jak widza ze cos ci jest to pomoga, antybiotyk dadza bez problemu. Poza tym leki na zatoki mozna kupic w aptece normalnie i w sumie w kazdym wiekszym supermarkecie typu Tesco, Co-op, no i w Polskich sklepach. Sama mam problem z zatokami i nigdy nie mialam problemu z lekami.
Dzieki wielkie za komentarz i za obejrzenie odcinka!
@@PolkawAmeryce W Chicago też ni ma 13 piętra ale nie wiem czy wszędzie. Ciemnota taka sama jak w NYC.
Czekalam na ten odcienek odkad sie dowiedzialam, ze taki pojawi sie u Ciebie na profilu. Co do grzyba i akcentu totalnie sie zgodze 😅 Mieszkalam pol roku w Londynie i od poczatku do konca nie potrafilam tam ludzi zrozumiec to jest totalny dramat. Pracowalam u mlodej pary gdzie jedno z nich bylo urodzonym w Londynie a drugie w Houston w Texasie. I wiadomo bylo z kim omawialam kazdy szczegol mojej pracy 😂 No nie moglam chlopaka zrozumiec. Nigdy przenigdy nie ciagnelo mnie do UK, zawsze mialam swoje zdanie na temat tego kraju. Dostalam okazje wyjazdu do Londynu i skorzystalam.Bylam tam pol roku i moje zdanie totalnie sie nie zmienilo. Odliczalam dni do wyjazdu stamtad i naprawde podziwiam osoby ktore ciagnie do UK. Podobno Nowy Jork i Londyn sa podobnymi miastami do siebie. Do Nowego Jorku bardzo bym chciala przyleciec, to jest moje marzenie od zawsze. Jestem bardzo ciekawa czy wyjechalabym stamtad z takim usmiechem na twarzy i ulga w sercu jak z Londynu.😅 I szczerze po tym pol roku spedzonym w Londynie uwazam ze Londyn to drugie Indie.(Nie oceniajcie osoby ktore to przeczytacie😅)
Super odcinek nagralyscie, bardzo fajnie sie sluchalo. Czekam na wiecej Olu masz bardzo ciekawy kanal do ktorego chetnie wracam w kazdej wolnej chwili. Trzymaj tak dalej ❤
Dzieki wielkie za taki mily odcinek! :-)
Kapitan Bomba
😉
Lidka, super podejście - nie siedzieć na d..pie, tylko zwiedzać, chodzić, chodzić.
Sprawa z oknami i sezonowym ich myciem w Polsce - super comment 😆
🙂😂😂
Mieszkam w Londynie 17 lat, mieszkam w centrum i nie zgodzę się wieloma
spostrzeżeniami.W weekendy nocne metro kilku linii pracuje,tj. Victoria, Piccadilly,Central,Northern. Bezdomni okupują zwłaszcza centrum,wiadomo,większy przepływ ludności, z tym,że może nie tworzą tak dużych skupisk, raczej pojedyńczo. Z edukacją raczej się zgodzę,jeśli chodzi o poziom,zwłaszcza szkoły związane z kościołem czy prywatne,natomiast studia są bardzo drogie, bo ponad £9.000 rocznie,więc grubo. W Londynie również można wejść do zwyklego supermarketu i skorzystac z toalety, czy jest to Sainsbury’s , M&S czy Harrods 😁 Uwielbiam Londyn i czuję mega wdzięczność,że mogę tu żyć. Pozdrawiam serdecznie i noworocznie.🎉 A i jeszcze Londyn po raz siódmy został Najlepszym Miastem na Świecie🎉🎉🎉pożniej Paryż i NY 🎉Honorowo w tym roku Kijów 🎉
Dzieki wielkie za cenny komentarz!
dvije polke w svjat:)) simpaticno
😊
BLIK to polski system :)). Ciekawy odcinek, ale nie ma takiego miasta Londyn. Jest Lądek, Lądek Zdrój :)).....
:-)
Klnie jak szewc ,nie wpuścimy back to London bo to kulturalne miasto jest 😉
Oj Piotrus Piotrus, nie badz taki 😉
Mam, mam ,mam coś czego na pewno nie macie w New Yorku a my mamy w Londynie .Czy w New Yorku przywiozą ci elektrycznym vehiclem o 4 nad ranem mleko i chleb tostowy on your door step , hę? 😁😁😁
Uuuuuu sounds amazing
@@PolkawAmeryce i co ....szczęki opadły w New Yorku 😁😁😁
21:28 🤣🤣 zawsze będę się nabijać z brytyjskiego bo-o-ło-o, nawet babcię to bawi 🌞
😉😉😉
Czyżbyś Lidia była z południowej części Polski? W ogóle współczuję z alergiami i zatokami. Mam to samo. Ibuprom zatoki zawsze mam w torebce. Paracetamol przy zatokach nic nie da, a jeszcze wątrobę można sobie rozwalić lekami w nadmiarze...
Ja nie wiedzialam ze tak to w Anglii w ogole wyglada
Zgadza się 🙂
Wiesz zatem co to znaczy ból zatok 😢
Staram się nie brać żadnych leków, ale zatoki zawsze wygrywają 😔 Mam nadzieję, że znalazłaś sposób na poradzenie sobie z bólem 🥰
@@lidziaczek11 jadę na lekach na alergię od kilku lat, a jak zaczynają się zatykać, to biorę claritine Duo, które jest z pseudoefedryną. Ale miałam taki rok dwa lata temu, że non stop miałam zapalenie zatok. Raz 3tyg byłam wyjęta z życia. Też mam na kurz, na pleśnie, na niektóre pyłki roślin. Bez leków po tygodniu mam od razu migreny od zatok
@@sexonthebeach905 Niestety, znam to dokładnie. Ja się dowiedziałam, że mam zatoki wypełnione polipami, które trzeba usunąć. Pytanie tylko czy nie odrosną, skoro to alergia. Mi pomaga tylko i wyłącznie penicylina. Musimy się bardzo pilnować, żeby się nie przeziębić.
Życzę Ci dużo zdrowia i oby jak najmniej komplikacji zdrowotnych z zatokami 🥰
Mam rodzinę w Londynie
Cool, ja nie mam a szkoda, fajna miejscowa na odwiedziny
Z toaletami nie ma problemu ani w markecie w centrum handlowym czy M&S nie musisz nic kupowac
Dzieki za cynk!
Nie byłam w NY, ale faktycznie w Londynie też nie widziałam bezdomnych.
👍
Polka co tydzień myła okna 😂
😜
Myślę,że za pensje stewardesy w Polsce można wynająć przyzwoitą kawalerkę i normalnie żyć, więc jak sobie dobrze o tym pomyśleć, to nie mamy wcale niskich standardów życia.
👍💪
Jeśli za pensję stewardessy można wyjąć przyzwoitą kawalerkę, to jest akurat naprawdę kiepsko.
Ten Amerykanin dobrze kombinował ze stolicą Australii, po prostu w złym kościele dzwoniło - Sydney czyli Sydney Polack, a koleżanka Polak jak nic, więc z Sydney, a jak Sidney to Canberra w Australii, wszystko się zgadza, voila 😏🤣
😅😅😅 fun fact- gralam w teledysku Otwieram Wino ze swoja dziewczyna Sydneya Polaka;-)
Przecież ta laska z Londynu zachowuje się i wypowiada jak Karyna spod Żabki w Polsce, jezu ;D
To Polka jest
Stres tu jest duża widownia
Polka, Polka
Eeee tam, nie obrazac prosze moich gosci
Myśle, ze jest ze Slaska :)
Przesympatyczna rozmowa, dzięki serdeczne
Dzieki za obejrzenie odcinka!
$=£.......pomyslmy....
:-)
Niestety muszę to napisać. Sposób wypowiadania się Pani z Londynu jest okropny, bardzo prosty (mówiąc delikatnie). Ciężko się tego ogląda.
Rozni sa ludzie i roznie sie wypowiadaja, lubie na swoim kanale miec wahlarz gosci. A z Lidia swietnie mi sie czas spedzalo i ciesze sie, ze nagralysmy ten odcinek, pomimo komentarzy, jakie dostajemy za ten odcinek.
Jak by nie bylo Twoj gosc jest Polka i swoja wypowiedzia daje swiadectwo o tym jacy sa Polacy trudno jest sluchac wypowiedzi z przklenstwami. A dziewczyna wydaje sie bardzo sympatyczna 😀
Co się czepiasz dziewczyny
Nie wiem czym się tak zachwycać tym zachodem. Mieszkać w jakims pokoju jak student. Trzeba było sobie tutaj chłopa znaleźć i dom wybudować, zamiast gdzieś tam mieszkać huj się z kim
Tylko ze w Polsce jest sie ...w Polsce. I w tym problem
@@PolkawAmeryce podatki niskie, jedzenie zdrowe, ludność etnicznie jednolita, nie ma postrzałów i ataków nożami, więc nie wiem w czym problem
Skrecac na czerwonym mozna tylko w prawo.
Chyba ze jest jednokierunkowa, zrobilam skrot myslowy
Wkurzała mnie swoją aparycja cały odcinek kolezanka, przepraszam, ale oglądanie go było męczarnia
No zdarza sie, ja tez niektorych wkurzam, nie da sie dogodzic wszystkim :-)
@@PolkawAmeryce tak, zdecydowanie jesteś sympatyczniejsza 👍 Choć jeśli miałabym wybrać miasto do życia, to byłby to Londyn. Lubię jednak stare miasta.
Londonerce na zatoki polecam SINUPRET Forte i krople do nosa MomeAllerg. Zapewniam, dziala. Dzieki za fajny odcinek.
Dzieki za rade!