Człowiek jest ssakiem dlatego swój rozwój cielesny rozpoczyna od ssania mleka matki. To jest wzorcowy pokarm dla człowieka na całe jego życie. Ogólnie wiadomo, że mleko kobiece zawiera: wodę, białko, tłuszcz, trochę węglowodanów, witaminy i minerały. Wszyscy skupiają się na białku, tłuszczu i węglowodanach jako głównych składnikach energii. To wszystko jest konieczne ale nikt nie zadaje pytania, co jest potrzebne do dostarczenia impulsów elektrycznych do mięśni. Jest nim właśnie wapń. Włókna mięśni gładkich znajdują się w ścianach wydrążonych narządów trzewnych takich jak wątroba, trzustka i jelita. Serce jest jednym wielkim mięśniem. Włókna mięśni szkieletowych występują w mięśniach, które są przymocowane do szkieletu. Wapń umożliwia właściwe działanie mięśni, w tym skurcz i rozkurcz, co jest niezbędne do wykonywania każdego ruchu, każdego uderzenia serca, każdego ruchu jelit, trzustki i wątroby. Jak wiadomo mięśniem, który nie może się nigdy zatrzymać jest serce. Mózg więc za priorytet zawsze będzie uważał doprowadzenie jonów wapnia do mięśnia sercowego. Panuje powszechne przekonanie, że wapń jest głównie potrzebny do budowy kości. I to jest największe kłamstwo jakie jest publicznie przedstawiane. Wystarczy zadać podstawowe pytanie: skoro wapń jest używany głównie do budowy kości to dlaczego organizm woli znosić ból kostno - stawowy z powodu osteoporozy, dlaczego może dopuścić nawet do złamań kości z powodu ich osłabienia tak że człowiek nie potrafi poruszać by szukać pożywienia? Dlaczego woli zasysać cały wapń z zębów narażając człowieka na problemy trawienne z powodu braku przeżuwania pokarmu (dla organizm sztuczna szczęka nie istnieje). Skoro wiemy, że jest to fakt to pytanie drugie jest następujące: gdzie tak ważny jest wapń skoro organizm ograbia z niego kości i stawy? Otóż właśnie priorytetem jest nieustanna praca serca. Potem praca kończyn i narządów, które posiadają mięśnie. Wniosek jest jasny, że kości są żelaznym rezerwuarem wapnia, który zawsze musi być pod ręką. To, że kości są magazynem świadczy fakt, że potrafią się one zrastać czyli odbudowywać swoją strukturę za pomocą wapnia. Jest to magazyn wydawania i przyjmowania wapnia. Dzienne normy zapotrzebowania na wapń: kobiety w wieku 19-50 lat - 1000 mg, kobiety w wieku >51 lat - 1200 mg, mężczyźni w wieku 19-65 lat - 1000 mg, mężczyźni w wieku >66 lat - 1200 mg, ciąża i laktacja 50 roku życia - 2000 mg/dobę. Są to oczywiście uśrednione wartości ale są dość miarodajne. Tak więc każda mniejsza podaż wapnia do organizmu to sięganie do rezerw w kościach. Dlatego wiele osób w starszym wieku ma już wyczerpane magazyny wapnia i choruje na różnorodne schorzenia kostne: złamania, bóle kręgosłupa, bóle stawów, ubytki w uzębieniu. Ma to też wielki wpływ na psychikę. Twierdzę, że uzależnianie się od wszelkich używek takich jak kawa, papierosy, alkohol, narkotyki, uzależnienie od wrażeń emocjonalnych, sportów, seksu są maskowaniem niskiego dostępu do energii. Energii spożywamy aż nadto jednak nasza sieć przesyłowa jest mało wydajna. Dlatego organizm szuka chwil gdy nie jest na tak niskim poziomie energetycznym. Na przykład jak działa kawa? Gdy znajdzie się we krwi ma właściwości obfitego wyciągania wapnia z mięśni i puszczania go w obieg układu krwionośnego. Wtedy czuje się pobudzenie bo główne organy wewnętrzne mają chwilowo pełen dostęp do energii natomiast niektóre mięśnie nie i dlatego mogą drżeć np. ręce czy powieki gdyż są zakłócenia w skurczu i rozkurczu mięśni, w których brakuje wapnia. Niektórzy twierdzą, że kawa wypłukuje magnez i dlatego są te drżenia. Nic bardziej mylnego. Kawa per saldo dostarcza więcej magnezu niż wydala z powodu jej moczopędności. Tak więc należy przywrócić w organizmie homeostazę czyli równowagę energetyczną tak, by zaczął on prawidłowo funkcjonować. Gdy organizm ludzki jest nasycony wapniem nie będzie szukał więcej wrażeń. Nie będzie rzucał się na węglowodany - źródło szybkiej energii. Zmniejszy się w ogóle zapotrzebowanie na energię a używki staną się mało atrakcyjne. Wtedy można nawet zaryzykować stwierdzenie: dbaj o odpowiedni poziom wapnia i jedz, co chcesz. Natura bowiem wchodzi na swoje prawidłowe obroty i sama sobie dobiera, czego potrzebuje w odpowiednich ilościach. Wtedy też powraca się do właściwej wagi i właściwej sprawności fizycznej. A jakie są najlepsze źródła wapnia? Nabiał jest znany z dużej ilości wapnia jednak spożywanie go wiąże się z większym lub mniejszym problemem powstawania śluzu w organizmie jako odpowiedzi immunologicznej tak więc nie powinien on być głównym źródłem wapnia. Wg mnie najlepszym źródłem wapnia jest skorupka od jajka. Jedna cała skorupka jajka ważąca 6g zawiera 2g wapnia czyli dokładnie tyle ile wynosi najwyższe tolerowane spożycie wapnia dla dorosłych powyżej 50 roku życia, a połowa skorupki zapewnia całkowite dobowe zapotrzebowanie na wapń. Skorupki najlepiej spożywać na surowo i ze skórką w której jest kolagen aby zachować wszystkie biologiczne wartości skorupki, zmielone lub rozkruszone dla lepszej przyswajalności (należy zmyć lub unikać farby ze stempla oznaczającego pochodzenie jajka). Jeśli nie toleruje się skorupki od jajek można suplementować wapń cytrynianem wapnia, który jest stosunkowo tanim suplementem. Ten cytrynian nie powoduje zaparć i jest dobrze przyswajalny. Można zacząć od dawki 500mg wapnia w jednej dawce. Pora spożycia obojętna. Najlepiej zmieszać z jedzeniem. Jego smak jest obojętny i nie wpływa na smak pokarmów. W ten sposób można wycofać wszelkie bole kostne, kręgosłupa, stawów. Jeśli gdzieś w ciele pojawią się krótkotrwałe pobolewania to znak, że ciało przystępuje do odbudowy uszkodzonych tkanek.
mam psyche tego słuchać z przyjemnością
Bardzo cenna wiedza :)
Czy ktoś mógłby podać tytuł wspomnianej książki?
Self-reg. Jak pomóc dziecku (i sobie) nie dać się stresowi i żyć pełnią możliwości
Stuart Shanker Barker Teresa
Człowiek jest ssakiem dlatego swój rozwój cielesny rozpoczyna od ssania mleka matki. To jest wzorcowy pokarm dla człowieka na całe jego życie. Ogólnie wiadomo, że mleko kobiece zawiera: wodę, białko, tłuszcz, trochę węglowodanów, witaminy i minerały. Wszyscy skupiają się na białku, tłuszczu i węglowodanach jako głównych składnikach energii. To wszystko jest konieczne ale nikt nie zadaje pytania, co jest potrzebne do dostarczenia impulsów elektrycznych do mięśni. Jest nim właśnie wapń. Włókna mięśni gładkich znajdują się w ścianach wydrążonych narządów trzewnych takich jak wątroba, trzustka i jelita. Serce jest jednym wielkim mięśniem. Włókna mięśni szkieletowych występują w mięśniach, które są przymocowane do szkieletu. Wapń umożliwia właściwe działanie mięśni, w tym skurcz i rozkurcz, co jest niezbędne do wykonywania każdego ruchu, każdego uderzenia serca, każdego ruchu jelit, trzustki i wątroby. Jak wiadomo mięśniem, który nie może się nigdy zatrzymać jest serce. Mózg więc za priorytet zawsze będzie uważał doprowadzenie jonów wapnia do mięśnia sercowego. Panuje powszechne przekonanie, że wapń jest głównie potrzebny do budowy kości. I to jest największe kłamstwo jakie jest publicznie przedstawiane. Wystarczy zadać podstawowe pytanie: skoro wapń jest używany głównie do budowy kości to dlaczego organizm woli znosić ból kostno - stawowy z powodu osteoporozy, dlaczego może dopuścić nawet do złamań kości z powodu ich osłabienia tak że człowiek nie potrafi poruszać by szukać pożywienia? Dlaczego woli zasysać cały wapń z zębów narażając człowieka na problemy trawienne z powodu braku przeżuwania pokarmu (dla organizm sztuczna szczęka nie istnieje). Skoro wiemy, że jest to fakt to pytanie drugie jest następujące: gdzie tak ważny jest wapń skoro organizm ograbia z niego kości i stawy? Otóż właśnie priorytetem jest nieustanna praca serca. Potem praca kończyn i narządów, które posiadają mięśnie. Wniosek jest jasny, że kości są żelaznym rezerwuarem wapnia, który zawsze musi być pod ręką. To, że kości są magazynem świadczy fakt, że potrafią się one zrastać czyli odbudowywać swoją strukturę za pomocą wapnia. Jest to magazyn wydawania i przyjmowania wapnia. Dzienne normy zapotrzebowania na wapń: kobiety w wieku 19-50 lat - 1000 mg, kobiety w wieku >51 lat - 1200 mg, mężczyźni w wieku 19-65 lat - 1000 mg, mężczyźni w wieku >66 lat - 1200 mg, ciąża i laktacja 50 roku życia - 2000 mg/dobę. Są to oczywiście uśrednione wartości ale są dość miarodajne. Tak więc każda mniejsza podaż wapnia do organizmu to sięganie do rezerw w kościach. Dlatego wiele osób w starszym wieku ma już wyczerpane magazyny wapnia i choruje na różnorodne schorzenia kostne: złamania, bóle kręgosłupa, bóle stawów, ubytki w uzębieniu. Ma to też wielki wpływ na psychikę. Twierdzę, że uzależnianie się od wszelkich używek takich jak kawa, papierosy, alkohol, narkotyki, uzależnienie od wrażeń emocjonalnych, sportów, seksu są maskowaniem niskiego dostępu do energii. Energii spożywamy aż nadto jednak nasza sieć przesyłowa jest mało wydajna. Dlatego organizm szuka chwil gdy nie jest na tak niskim poziomie energetycznym. Na przykład jak działa kawa? Gdy znajdzie się we krwi ma właściwości obfitego wyciągania wapnia z mięśni i puszczania go w obieg układu krwionośnego. Wtedy czuje się pobudzenie bo główne organy wewnętrzne mają chwilowo pełen dostęp do energii natomiast niektóre mięśnie nie i dlatego mogą drżeć np. ręce czy powieki gdyż są zakłócenia w skurczu i rozkurczu mięśni, w których brakuje wapnia. Niektórzy twierdzą, że kawa wypłukuje magnez i dlatego są te drżenia. Nic bardziej mylnego. Kawa per saldo dostarcza więcej magnezu niż wydala z powodu jej moczopędności.
Tak więc należy przywrócić w organizmie homeostazę czyli równowagę energetyczną tak, by zaczął on prawidłowo funkcjonować. Gdy organizm ludzki jest nasycony wapniem nie będzie szukał więcej wrażeń. Nie będzie rzucał się na węglowodany - źródło szybkiej energii. Zmniejszy się w ogóle zapotrzebowanie na energię a używki staną się mało atrakcyjne. Wtedy można nawet zaryzykować stwierdzenie: dbaj o odpowiedni poziom wapnia i jedz, co chcesz. Natura bowiem wchodzi na swoje prawidłowe obroty i sama sobie dobiera, czego potrzebuje w odpowiednich ilościach. Wtedy też powraca się do właściwej wagi i właściwej sprawności fizycznej.
A jakie są najlepsze źródła wapnia? Nabiał jest znany z dużej ilości wapnia jednak spożywanie go wiąże się z większym lub mniejszym problemem powstawania śluzu w organizmie jako odpowiedzi immunologicznej tak więc nie powinien on być głównym źródłem wapnia. Wg mnie najlepszym źródłem wapnia jest skorupka od jajka. Jedna cała skorupka jajka ważąca 6g zawiera 2g wapnia czyli dokładnie tyle ile wynosi najwyższe tolerowane spożycie wapnia dla dorosłych powyżej 50 roku życia, a połowa skorupki zapewnia całkowite dobowe zapotrzebowanie na wapń. Skorupki najlepiej spożywać na surowo i ze skórką w której jest kolagen aby zachować wszystkie biologiczne wartości skorupki, zmielone lub rozkruszone dla lepszej przyswajalności (należy zmyć lub unikać farby ze stempla oznaczającego pochodzenie jajka). Jeśli nie toleruje się skorupki od jajek można suplementować wapń cytrynianem wapnia, który jest stosunkowo tanim suplementem. Ten cytrynian nie powoduje zaparć i jest dobrze przyswajalny. Można zacząć od dawki 500mg wapnia w jednej dawce. Pora spożycia obojętna. Najlepiej zmieszać z jedzeniem. Jego smak jest obojętny i nie wpływa na smak pokarmów. W ten sposób można wycofać wszelkie bole kostne, kręgosłupa, stawów. Jeśli gdzieś w ciele pojawią się krótkotrwałe pobolewania to znak, że ciało przystępuje do odbudowy uszkodzonych tkanek.