Byłem bierzmowany, a szatan i tak sprawił, że odszedłem od Boga, więc niech nikt nie wciska ciemnoty o jakiejś mocy Ducha Świętego, którą otrzymują bierzmowani. "Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. " - Pan Jezus.
Drogi Specopsbarton, odszedłeś od Pana Boga ponieważ masz wolną wolę, oczywiście masz racje, szatan atakuje nas, ale przecież mamy wolną wolę… Pan Bóg tak kocha człowieka, że nie może Go trzymać przy sobie, kiedy człowiek tego nie chce. Trzeba pragnąć relacji z Nim i pielęgnować ją, tak jak pielęgnujemy relacje z bliskimi nam ludźmi. Jeśli zaniedbamy przyjaciela to wcześniej, czy później rozminiemy się z nim, może nawet przyjaciel nam tego nie wybaczy.. W przeciwieństwie oczywiście do naszego Boga, który nas kocha i przyjmuje za każdym razem, kiedy postanowimy wrócić do Niego. Dostałeś dary ducha św. ale spytaj siebie samego jak je wykorzystałeś? Czy trwałeś przy Jezusie, zacząłeś Go poznawać? Czy przychodziłeś na Eucharystię i szukałeś Go? Życzę Ci tego, abyś znalazł drogę do Niego, to najlepsza życiowa inwestycja- Jezus Chrystus :-)
![Po co Ci bierzmowanie? [P&P 112]](http://i.ytimg.com/vi/xFGCYA1m0TQ/mqdefault.jpg)
![Po co Ci bierzmowanie? [P&P 112]](/img/tr.png)
Świetny film.
Byłem bierzmowany, a szatan i tak sprawił, że odszedłem od Boga, więc niech nikt nie wciska ciemnoty o jakiejś mocy Ducha Świętego, którą otrzymują bierzmowani.
"Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. " - Pan Jezus.
Drogi Specopsbarton, odszedłeś od Pana Boga ponieważ masz wolną wolę, oczywiście masz racje, szatan atakuje nas, ale przecież mamy wolną wolę… Pan Bóg tak kocha człowieka, że nie może Go trzymać przy sobie, kiedy człowiek tego nie chce. Trzeba pragnąć relacji z Nim i pielęgnować ją, tak jak pielęgnujemy relacje z bliskimi nam ludźmi. Jeśli zaniedbamy przyjaciela to wcześniej, czy później rozminiemy się z nim, może nawet przyjaciel nam tego nie wybaczy.. W przeciwieństwie oczywiście do naszego Boga, który nas kocha i przyjmuje za każdym razem, kiedy postanowimy wrócić do Niego.
Dostałeś dary ducha św. ale spytaj siebie samego jak je wykorzystałeś? Czy trwałeś przy Jezusie, zacząłeś Go poznawać? Czy przychodziłeś na Eucharystię i szukałeś Go?
Życzę Ci tego, abyś znalazł drogę do Niego, to najlepsza życiowa inwestycja- Jezus Chrystus :-)
Nie ma już sakramentów, Pan Jezus został ukrzyżowany i wszystko się wypełniło w piśmie świętym w nowym testamencie nie ma nic ,na ten temat.