Wielka Brytania: oszukani Polacy
HTML-код
- Опубликовано: 28 сен 2024
- Tylko w zeszłym roku do Kosnulatu Generalnego Rzeczpospolitej Polskiej w Londynie zgłosiło się ponad 700 oszukanych przez pracodawców pracowników. Ile osób nie zgłasza tego typu przestępst nikt naprawde nie wie. Scenariusz zwykle jest podobny... Więcej na www.tvpl24.com
Polak Polaka zawsze oszuka. Nie wiem czemu tak jak jest przeciez w obcym kraju powinnismy sie trzymac razem ale nie Polacy inaczej mysla. Jak tobie jest lepiej to musze cie oszukac dokopac. Cholera zajmijmy sie soba swoim zyciem a nie zazdrosic innym.
OOo sama prawdę mówisz .... Wiem cos o tym jak przyjechała do UK 11 lat temu ..trafiła do polskiej fabryki ... Wywyższenie.. Poniżanie itp... Nigdy więcej bym nie podjęła się pracy w Polskiej agencji albo tam gdzie jest przewaga Polaków.. Ojjj nie !!
justysia dwaosiemosiem Nie trzeba zawsze się trzymać razem , są różnice i nie ma co się czarować. Niech nikt nikogo nie oszukuje i traktuje normalnie tak jak każdego.
Jan Piwowarczyk o
Ot nasi rodacy,zamiast pomoc to jeszcze by ci dowalili.Wstyd,obcokrajowcy jakos trzymia sie razem,a my Polacy okradamy i to jeszcze tych najubozszych.A od wsi to prosze sie odpieprzyc,bo na wsi ludzie sa uczciwsi i zyja duzo lepiej niz miastowi w skrzynkach(blokach).
Mnie nikt nie pomagal i nie pomaga. Sam sobie radze i nie narzekam. Nie oplaca sie pomagac Polakowi, zwlaszcza za granica, bo jak mu dupa odzyje to jeszcze ci moze narobic niezlego smrodu. Dlatego ja nikomu nie pomagam i sam tez nie oczekuje zadnej pomocy.
Ja mieszkam Juz W angli 3 lata i jeszcze nie zostalem wychujany
Zazdrosny i zawistny kraj jak pracujesz z tymi świetymi to otwiera sie oboz
Trzeba sie uczyc jezyka barany !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ah, naiwnych nie malo Pani Ani zycze wiecej roztropnosci, malo ze dala sie oszukac to jeszcze ma problem z odlegloscia, Slough jest niedaleko kolo Londynu, i na pewno nie 90 miles.coz rozni ludzie przyjezdzaja, i malo ze nie mowia po Angielsku to i z geografia na bakier, coz powodzenia,,.
,,, I dlatego ze tacy jestesmy to jako grupa narodowosciowa nie osiagniemy tu nic, same jednostki wybija sie ale jako polacy bedziemy spychani,,, bo w jednosci jest sila,,wiec jakies spolki rodakow, czy kupno sklepu nie wchodzi w rachube bo jeden z dwoch wspolnikow, napewno cie okradnie,,,
kobito idź do szkoły masz mało wiedzy nie oszukali was sami się oszukaliście
Slough 90km za Londynem! lol
dobrze im nędzne robole
Yoasiu, magazyny i fast food, coz trzeba kumac po Angielsku,,,
Niestety tacy sa Polacy lajdus na lajdusie i lajdusem pogania
ruclips.net/video/rw3CiNojemc/видео.html
0:26 - Andrzej oszukany przez pracodawcę. LOL
Slau? chyba Sloff tak to się czyta
Slough kurwa! I wcale nie 90 mil za Londynem!
"Polak Polaka za darmo by sprzedał ,Polak Polaka za nic by zajebał" Dlatego Polacy muszą jeździć za granicę do roboty a u siebie w kraju czuja się jak obcy . Turek swojego ziomka nie przewali . Chociaż są też ludzie wśród naszych .Pozdro,.,.
CIESZE SIE ZE NIE MUSIALEM JECHAC DO ANGLII KIEPSKI KRAJ
Jak posrednikiem jest Polak to trzeba sie spodziewac najgorszego
normalne
no coz bywa jak sie wyjezdza za gra nice to chyba trzeba wczesniej wykonac iles telefonow i sie wszystko dowiedziec a nie wyjezdza sie na slepaka i puzniej sie mowi ze zostalo sie oszukanym
Na śwecie jest tylu frajerów że zawsze zabraknie cwaniaków aby ich obrobić
LUDZIE! Bez znajomości jako takiej J. Angielskiego nie macie czego szukać w UK. Wiekszosc agencji zatrudnienia przed podpisaniem umowy o prace nawet ta najprostsza w fabryce lub magazynie za minimalna stawkę robi wam kilkustronicowe testy jak np: odczytaj dane z tabeli i odpowiedz na pytania, przeczytaj kilkustronicowy tekst (oczywiście w J. angielskim) na temat którego później zadadzą ci pytania itp. KALI JEŚĆ, KALI SPAĆ NIE WYSTARCZA
To niejest smieszne ale zarazem przestrogą dla tych kturzy wyjezdzają w ciemno
Haha Slough 90 mil od Londynu - dobre. Codziennie dojezdzam do pracy wlasnie ze Slough do Londynu. Wcale mi nie zal tych oszukanych, nie potrzeba nam tutaj kolejnych jelopow zPL, ktorzy beda sie dogadywac na migi i wszedzie zabierac kogos z rodziny/znajomych jako tlumacza. Za to po benefity i chalupe z Councilu stana jako pierwsi w kolejce.
siedze w angli ponad 7 lat i zawsze sie dziwie co za kretyni przyjezdzaja do obcego kraju nie znajac jezyka.
zalosne!
ty tez sie na poczatku dogadywales na migi i uczyles podstawowych zwrtotow.
Slough to miasto satelita pod Londynem kilka mil od obwodnicy masa polaków tam mieszka i kolejka jeździ do Londynu co chwila , co do firm oszukujących to masa jest takich i są to legalne agencje rekrutacyjne co zapominaja zaplacic bo ksiegowej cos sie pokręciło i musisz jej podać gdzie i kiedy robileś oraz kto tam był supervisorem .. bo musi to sprawdzic by ci naliczyc hehehe często bywa ,że wejścia na teren fabryki niema bez przepustki , a supervisor ci sie nie przedstawia.
Wlasnie nie. Przyjechalem tu z dobrym angielskim. Czlowieku ja sie uczylem tego jezyka od I klasy podstawowki przez 15 lat.
Akas da ci nakaz -, ale oposzczeniu kraju. 😂😂
Polak polakowi kurwa !!!
slough to jedna wielka dziura....
MIALES FARTA
slough to polskie miasto...
Naiwne polaczki :) Uśmiałem się! Hahahahahahahaha :)
Wiesz po czym poznac buraczarza i parowe? Po jednym kliknieciu na klawiaturze "enter" najezdzajac na twoj profil eunuchu
90 mil? ojapierdole ale dowaliła wieśniara X-D
czemu? w Anglii są mile nie kilometry więc doinformuj się WIEŚNIAKU;)))
@@kamilaglinka4815 to ty sie kurwa doinformuj! Wcale nie 90 mil tylko ok 10-20 tępaku. 90 to twój iloraz inteligencji