Na Potrójnej Koronie Śnieżnickiej polecam nocleg w Górskim Krysztale w Goszowie, nocowałem tam w ubiegłym roku i mam w planie również w tym roku tam nocować robiąc PKŚnieżnicką. Na PK Orlicką wybrałem Nocleg w górach stołowych Kolonia Leśna około 300 metrów od Zalewu Radkowskiego.
Sporo sobie obiecywaliśmy po odcinku z Rabki do Poręby Wielkiej i faktycznie - jest po prostu ładnie (wpisujemy do naszych planów). Hala Turbacz - jedna z naszych ulubionych. Tłok pod schroniskiem - zdarzały się takie sytuacje, trzeba po prostu robić swoje i nie nastawiać się na jedzenie (oraz picie) schroniskowe. W takich sytuacjach pomieszczenie kuchenne dla turystów z własnym wiktem nieraz okazało się pomocne. Zejście do Łopusznej i dokonana przez Ciebie recenzja tamtejszych widoków powoduje, że już zaczynamy myśleć o opracowaniu jakiejś ciekawej pętli z tego kierunku (nigdy nie wchodziliśmy na Turbacz całkiem od południa). Nie zwlekając zabieramy się zatem do studiowania psychologii logistyki (psychologii logistycznej ??? Logistyki psychologicznej???). Cokolwiek by to nie było - w razie problemów poprosimy o superwizję ;)
Służę radą ;) Trzeba sobie dobrze przeanalizować swoje emocjonalne podejście do wyprawy i zapewnić jak największy komfort. A z południa na Turbacz, myślę, że extra pomysł :)
Velo Dunajec prowadzi od Zakopanego aż za Tarnów. Wokół jeziora Czorsztyńskiego jest Velo Czorsztyn. W zeszłym roku udało mi się przejechać kawałkiem Velo Dunajca ale pogoda była taka średnia. Ciekaw jestem tego ostatniego odcinka do Kacwina bo tam też widoki są fajne.
Pozdro piękne i klimatyczne przejście to teraz miejsce trzecie wśród szlaków czyli szlak karpacki albo jak ktoś woli szlak graniczy jeszcz raz Pozdro I DUŻO Zdrówka
Dobra decyzja z tą taksówka, szybki przejazd na miejscówkę gwarantowany i co z tego, że za kasę ale jaki komfort psychiczny. Wędrówka cudna, na Turbacz też szedłem z Koninek.
Subskrybuje i ogladam twoje przygody od kilku lat daję łapkę w góre bo zabierasz mnie tam gdzie sam nie mogę być. Ale na litość boską Panie Michale nazywanie innych turystów masakrą doprawdy nie przystoi. To ze jest pan na szlaku średnio / długo dystansowym nie czyni pana lepszym od innych którzy przy ładnej pogodzie i kilku dniach wolnego wchodzą “tylko” na Turbacz. ❤pozdrawiam
No to słowem wyjaśnienia, to moje "masakra" jest opisowe i dotyczy liczebności, w żaden sposób nie jest ocenne, a już tym bardziej w sposób negatywny. Jestem ostatnią osobą, która uważałaby się za "lepszego" turystę. Ilościowo to była masakra, ale to nie oznacza, że odmawiam tym ludziom wizyty w górach, pierwszego maja przy pięknej pogodzie. Nie złościłem się nawet na to, po prostu byłem zszokowany tą ilością osób na Turbaczu. Szacuneczek ;)
Superprzebój w ptaszym duecie. Chwytliwy bardzo!
Ptak współpracował ;)
Dzięki za dużą dawkę wiedzy spostrzeżeń , mega , pozdrawiamy
Na Potrójnej Koronie Śnieżnickiej polecam nocleg w Górskim Krysztale w Goszowie, nocowałem tam w ubiegłym roku i mam w planie również w tym roku tam nocować robiąc PKŚnieżnicką. Na PK Orlicką wybrałem Nocleg w górach stołowych Kolonia Leśna około 300 metrów od Zalewu Radkowskiego.
Sporo sobie obiecywaliśmy po odcinku z Rabki do Poręby Wielkiej i faktycznie - jest po prostu ładnie (wpisujemy do naszych planów). Hala Turbacz - jedna z naszych ulubionych. Tłok pod schroniskiem - zdarzały się takie sytuacje, trzeba po prostu robić swoje i nie nastawiać się na jedzenie (oraz picie) schroniskowe. W takich sytuacjach pomieszczenie kuchenne dla turystów z własnym wiktem nieraz okazało się pomocne. Zejście do Łopusznej i dokonana przez Ciebie recenzja tamtejszych widoków powoduje, że już zaczynamy myśleć o opracowaniu jakiejś ciekawej pętli z tego kierunku (nigdy nie wchodziliśmy na Turbacz całkiem od południa). Nie zwlekając zabieramy się zatem do studiowania psychologii logistyki (psychologii logistycznej ??? Logistyki psychologicznej???). Cokolwiek by to nie było - w razie problemów poprosimy o superwizję ;)
Służę radą ;) Trzeba sobie dobrze przeanalizować swoje emocjonalne podejście do wyprawy i zapewnić jak największy komfort. A z południa na Turbacz, myślę, że extra pomysł :)
Velo Dunajec prowadzi od Zakopanego aż za Tarnów. Wokół jeziora Czorsztyńskiego jest Velo Czorsztyn. W zeszłym roku udało mi się przejechać kawałkiem Velo Dunajca ale pogoda była taka średnia. Ciekaw jestem tego ostatniego odcinka do Kacwina bo tam też widoki są fajne.
Zapraszam już jutro :)
Pozdro piękne i klimatyczne przejście to teraz miejsce trzecie wśród szlaków czyli szlak karpacki albo jak ktoś woli szlak graniczy jeszcz raz Pozdro I DUŻO Zdrówka
Jest w planie :)
Dobra decyzja z tą taksówka, szybki przejazd na miejscówkę gwarantowany i co z tego, że za kasę ale jaki komfort psychiczny. Wędrówka cudna, na Turbacz też szedłem z Koninek.
Dokładnie, komfort musi być :)
Monika i Stanisław też pozdrawiają,szlak też zrobiony
Pozdrawiam :)
Subskrybuje i ogladam twoje przygody od kilku lat daję łapkę w góre bo zabierasz mnie tam gdzie sam nie mogę być. Ale na litość boską Panie Michale nazywanie innych turystów masakrą doprawdy nie przystoi. To ze jest pan na szlaku średnio / długo dystansowym nie czyni pana lepszym od innych którzy przy ładnej pogodzie i kilku dniach wolnego wchodzą “tylko” na Turbacz. ❤pozdrawiam
No to słowem wyjaśnienia, to moje "masakra" jest opisowe i dotyczy liczebności, w żaden sposób nie jest ocenne, a już tym bardziej w sposób negatywny. Jestem ostatnią osobą, która uważałaby się za "lepszego" turystę. Ilościowo to była masakra, ale to nie oznacza, że odmawiam tym ludziom wizyty w górach, pierwszego maja przy pięknej pogodzie. Nie złościłem się nawet na to, po prostu byłem zszokowany tą ilością osób na Turbaczu. Szacuneczek ;)
❤
Kot do dla mnie Jajcorz dlatego mógłbyś używać sformuowania JAJCORZ zamiast Koteł jak będziesz jakieś spotykał.Może być też Jajo