To jest dosłownie coś, co robi się w Simsach, jak ci się trochę gra znudziła, łącznie z podanymi na jego stronie "zasadami" tego całego czeleńdża. "Musisz zacząć na pustej parceli, z 0 simoleonów, nie możesz przyjmować pieniędzy ze spadku, ani używać wanny i lodówki u znajomych". Bogaci ludzie są tak w chuj znudzeni, że takie letsplaye odpierdalają irl.
Byłam na ulicy(nie w Polsce). Od tego uratowało mnie wiezienie ponieważ musiałam czasami coś ukraść żeby jeść etc plus wpadłam w nałóg. Tam skontaktowalam się z mama która zaofiarowała mi pomoc. Ale wciąż się nie pozbierałam mimo ze to już pół roku minęło. Nie wiem co ze sobą zrobić, No i ten mindset człowieka z ulicy, nawet nie wiecie jak bardzo to wpływa na życie, chce zaglądać do śmietników, podnoszę kiedy dalej itp tego jest za duzo. I załatwianie od nowa wszystkich dokumentów w kraju w którym jestem jest totalnie uciążliwe i zajmuje tak duzo czasu. Widząc nawet taki tytuł robi mi się rzeczywiście fizycznie niedobrze od przypominania sobie choćby np jak spałam skulona z zimna za jakimś metalowym kontenerem i szczur po mnie przebiegł. Zrobienie takiego eksperymentu jest niemoralne z mojej perspektywy
Plus chłop ma dostęp do ubezpieczenia, a ja w tym momencie mam prawie 3k€ długu za samo to ze kiedyś posiadałam kartę i w czasie tych 2,5 lat na ulicy złamałam nogę i złapałam HCV z którego nie mogę nawet zacząć leczyć bo nie mam karty xd do tego wszy, grzybice, i inne rzeczy które ciężko mi nazwać. Ludzie na ulicy maja specyficzny vibe który później ciężko wybić z głowy, takie poddanie się. Nie mogę tego zdzierżyć bo ja tego nie wybrałam, a cierpię długo po tym i dalej będę cierpiała. Nie zapominając o ludziach którzy nie maja takiego szczęścia ze ktoś z rodziny mu pomoże. Dalej o nich myśle i kiedy mam okazje wpadam pogadać i ludzie patrzą się mega dziwnie na dziewczynę w czystych ubraniach rozmawiająca w metrze ze starym zniszczonym „dziadem” od którego śmierdzi i to ze ludzie się tak patrzą tez mnie obrzydza.
Twoja wypowiedź, jako osoby która to przeszła, jest bardzo cenna i potrzebna. Dziękuję że się tym podzieliłaś i bardzo szanuję że miałaś na to siłę, bo to musiało wymagać dużo pracy emocjonalnej. Zawsze uważałam się za osobę świadomą społecznie a i tak to co napisałaś uświadomiło mi kilka rzeczy o których wcześniej nie myślałam. Trzymaj się, nie ma nic sensownego co mogłabym Ci powiedzieć, poza tym że jestem Ci wdzięczna i trzymam za Ciebie kciuki. Świat Cię dosłownie zmieszał z błotem, ale Twoja korona ani na chwilę nie przestała lśnić królowo.
Miliony ludzi chciałoby zaczynać od takiego „zera”. Wszystkie zęby, wykształcenie, kochająca rodzina stawiająca na wykształcenie, dorastanie w nietoksycznym środowisku bez traum, doskonale zdrowe i sprawne ciało, możliwość powrotu do cieplarni… Nie jest nawet czarny! To jest wręcz obraźliwe: traktowanie tego „eksperymentu” jako „uczciwy”. Dowiódł tylko, że gdyby nie odziedziczył kasy, byłby zwykłym robolem.
Akurat nie wiemy czy dorastał bez traum - ale same nieprzepracowane traumy mogą za to przybliżać do bogactwa, ktoś może być pracoholikiem z lęku i kieruje ten pracoholizm w coś co wychodzi, ofc nie jest to zdrowe. Innym takim przykładem są ludzie którzy mają podejście „nigdy się nie jest wystarczającym, zawsze można coś poprawić” i zamiast na terapii wypracować że „they are enough” to się cały czas rozwijają… tylko czy są szczęśliwi?
@@ostatnia-jednorogini Koncept mojej wypowiedzi jest inny: na starcie dostał takie „wyposażenie”, że nie ma prawa mówić o „starcie od zera”. Teraz wyobraź sobie wpływ tej samej choroby autoimmunologicznej na dziewczynę z jakiejś małej wioski lub mieściny, z dość niezamożnej rodziny, bez szans na wykształcenie i dobrą pracę. Nawet bez tradycji zdobywania wykształcenia. Nie musi wcale być patologi w rodzinie. Wystarczy środowisko blokujące społecznie i mentalnie. Nie odczytaj w moim wpisie „pogardy” dla tych ludzi. Sam się z podobnych wywodzę. Po prostu wiem, jak ciężko się nawet wyrwać a co dopiero „zdobyć pierwszy milion”. Poza tym, moja córka ma chorobę autoimmunologiczną. Da się z tym żyć, tyle że wielu rzeczy nie można. Nie wpływa to na ów „milion”.
@@ostatnia-jednorogini zgadza się, myślę, że bardziej chodziło o to w jaki sposób on ubrał w słowa to ''zero'' czyli brak kontaktu z innymi uznając to za jedyną przewagę kiedy to jest jeden z ogromnej ilości czynnników który się składa na ten ciężar problemu bezdomności
Gdybym była osobą, która pomaga temu gostkowi, podwozi go gdzieś, albo daje mu kase, albo jakiekolwiek inne wsparcie kosztem mojego czasu i energii, a potem bym sie dowiedziała, że to milioner bawiący się w bezdomnego, czułabym się mega oszukana, upokorzona, wykpiona. I tbh chyba już bym ludziom tak chętnie nie pomagała. To jest szkodliwe; wziąć czyjąś dobroć i hojność i w sumie zrobić z tego wielki żart.
No, współczuję temu typowi z couch surfingu, woził go i pozwalał mieszkać za darmo myśląc że pomaga komuś w potrzebie a to był jakiś milioner. Mam nadzieję że to było ustawione, bo w sumie aż dziwne że akurat pierwszego dnia znalazł się ktoś chętny przenocować go przez kilka tygodni.
Myślę że nie do końca rozumiecie dlaczego ten typ to zrobił, wbrew temu co on mówi, jemu nie chodzi o to by pokazać że kAżDy MoŻe ByĆ mIlIoNeRem, to jest czysty ego trip, on próbuję udowodnić sobie że to nie jest tak że miał szczęście w życiu że został milionerem, tylko wydaje mu się że to on ciężko na to zapracował i że jest w stanie tą ciężką pracą wrócić do takiego stanu życia, co jest jeszcze smutniejsze
2:02:48 jak można tak parszywie kłamać osobie z doświadczeniem, które on tylko larpuje (mógł Isaaca w ogóle podpytać albo jakkolwiek zareagować na info, że chłop, który mu pomaga NA SERIO był w kryzysie bezdomności, a nie cały czas pierdolić o sobie). wyobrażam sobie jakimi ogólnikami musiał opisywać swój CIĘŻKI DZIEŃ, żeby nie wyjść na debila (albo po prostu kłamał xD)
Kasia, I love you, w końcu ktoś kto tak samo reaguje na Dymitra jak ja 😅 ziomek ma się za wielkiego dziennikarza a nie potrafi złożyć poprawnego zdania po polsku
typ na początku brał pod uwagę zapoznanie się z jakąkolwiek kobietą, nie poznał żadnej bo prawie w ogóle nie wychodził, prawie jedyną kobietą jaką zobaczyliśmy była babcia Issaca, a jak w końcu jakaś się pojawiła to zachowywał się co do niej wrednie i okazała się być jego dziewczyną XD
On wie że bezdomni nie mogą wyjść tak po prostu z bezdomności racja + znalezienie się w takiej sytuacji z własnej woli w pierwszym miejscu jest zaliczane jako advantage XD
Chłop pierwszy raz w życiu musi sobie sam poradzić z żyjątkiem w swoim domu: O nie, co to jest :O Jak to morzliwe że jakieś stworzenie jest u mnie w wannie??? A co jak to jest trujonce??? Jak to stond wyjonć, wiem, użyje tej foliowej torby 500x większej, niż żyjątko! O nie, nie zadziałało??? Jak to morzliwe??? NIEEEE, UMARŁ :((((
Jak już wspominacie o akademikach, mieszkam w 20latce we Wrocławiu i... no poza tym, że akurat nasz pokój na nową łazienkę to jest tragedia. Karaluchy, pluskwy, okna nieszczelne, 9m2 na dwie osoby XDD w kuchnie nie działa ponad połowa kuchenek (a te co działają to z zapalniczka) oprócz jednej pralki w każdej kuchni jest 6 pralek na cały akademik w pralni, na 7 pięter XDD no i oczywiście co 2 tygodnie się psują
Amerykanie maja obsesje na punkcie czystości, stąd te 8 par spodni. Swoją drogą jestem w szoku nie miałem pojęcia że istnieją tacy fliperzy, to się już nie odzobaczy....
Kurcze, bardzo lubię Twój format filmów ale tutaj wyjątkowo muszę co chwilę przewijać, bo napady śmiechu powodują u mnie reset mózgu. W innych firmach nie ma takiego stylu, tylko tutaj to zauważyłam, ale bywa to momentami męczące, zwłaszcza jak puszczam sobie przy pracy jako podcast i podskakuję po chwili 😅😅 Poza tym sponio, ciężka praca zrobiona więc szanuję
@kasia.babis Orwell zrobił podobny eksperyment i opisał w książce "Na dnie w Paryżu i Londynie". Bardzo ciekawa książka. U niego skończyło się na bardzo dobrym obrazie wykorzystywania ludzi na skraju ubóstwa do ciężkiej, niewolniczej pracy. Czy też jak trudno było zauważyć człowieka w osobie bezdomnej gdy jest się zamożnym. Jakiś skok cywilizacyjny zaliczyliśmy przez ostatnie 100 lat, chociaż wciąż jeszcze jest tak wiele do poprawy.
Poza tym ciągle czepiacie się ze bylo mu latwiej wyjsc z bezdomnosci z roznych przyczyn a przeciez w jego eksperymencie w ogole nie chodzilo o to tylko o zarobienie pieniedzy nie majac niczego
Wydaje mi się, że się bardziej śmieją z samego sformuowania. To brzmi, jak słowo używane raczej przez ludzi, którzy mają bardzo wysokie mniemanie o tym, czym się zajmują, np. nazywają swoja prace stylem życia albo grindsetem, szerują memy w stylu "The hussle never stops", chodzą albo organizują jakieś motywacyjne seminaria itp. Myślę, że przeciętna osoba nie nazwałaby kogoś, kto ich czegoś nauczył "mentorem", a już na pewno nie mieliby całej osobnej kategorii znajomych p.t. "mentorzy". Plus fakt, że gość ma więcej niż jednego "mentora" tez sam w sobie wynika z przywileju: żeby ktoś go wziął pod swoje skrzydła, przede wszystkim musiał obracać się w towarzystwie ludzi, którzy mają duża wiedze w jakiejś dziedzinie ORAZ czas i energię, żeby kogoś nauczać; a po drugie musiał zostać przez takie osoby zauważony i wybrany na ucznia. Mentor to osoba, która uczy cię czegoś za darmo, a ile ludzi ma taką szansę?
gosc pokazuje jakies praktyczne sposoby jak sie odbić od dna i chcę nauczyć się czegoś nowego generalnie szczytnym celem jest wyrwać się ze swojego uprzywilejowanego życia. Moze ktoś się czegoś nauczyć i on sam przez ten eksperyment. A wy przez 4 godziny się z niego śmiejecie i móówicie yyyy on tak naprawde nie zaczyna od zera no wow kto by sie spodziewal ze rodzina go nie zostawiła. Dalej eksperyment jest wartościowy i nie jest łatwe przejść z ustatkowanego bezpiecznego trybu życia do takiego na ulicy. 4 godziny traktujecie go jak smicia za to ze robi kontent na yt i fajny eksperyment nie stawia się wyzej od nikogo. Nikogo nie szejmuje za to ze niema pieniędzy. Jak to nie jest czepianie się na siłe to nie wiem co jest. TYm bardziej jaki jest content teraz w internecie i chyba bartek sitek zapomniał co się niedawno stało jak mysli ze jest teraz w pozycji zeby umoralniac tego typa
Będąc milionerem korzystał z pomocy przeznaczonej dla potrzebujących, zajmując miejsce jednej naprawdę potrzebującej osoby która w czasie trwania tego eksperymentu nie dostała na przykład jedzenia które mogła. Poza tym to jest szkodliwe. Bezdomność to przede wszystkim stan psychiczny, bycie całkowicie samotnym, niekochanym, czucie na sobie spojrzeń obrzydzonych twoim istnieniem ludzi. Bezdomność to przerażający strach, że rozboli Cię ząb, złamiesz noge, zachorujesz na zapalenie płuc i w przeciwieństwie do tego Pana nie przerwiesz sobie eksperymentu, tylko po prostu zostaniesz kaleką do końca życia albo będziesz potwornie cierpieć (jeszcze bardziej) I nic nie będziesz w stanie z tym zrobić. Bezdomność to pasmo cierpienia, upokorzeń, bólu, kompletne upodlenie i dehumanizacja. Nie brak pieniędzy. On nie pokazuje, że z bezdomność można wyjść, bo nigdy się o ten stan nie otarł.
Jeszcze dodajac do komentarza wyzej to on tak bardzo nie zdaje sobie sprawy ile przywilejow ma w zyciu ktore zostaly na czas wyzwania i wcale ich sie nie wyzbyl (np. to ze mogl to w kazdym momencie przerwac i ciagle mial kontakt ze swoja ekipa produkcyjna). On nawet w procencie nie przezyl zycia bezdomnego i dostawal zalamania kiedy przezywal cos chociaz minimalnie podobnego do problemow z ktorymi bezdomni maja doczynienia codziennie.
@@orncbm no tak ale to filmik na yt i przypisywanie temu gościowi jakiś złych zamiarów i 4 godziny jakiś bezwartościowych komentarzy to coś na co taki film, któy uważam za względnie nieszkodliwy niezasługuje. No bo co ten gość złęgo zrobił no xdd. W porównaniu z tym jakie postawy są teraz promowane w internecie
Babis czy ty też nie jesteś milionerką przypadkiem już? xD A mówisz prześmiewczo o nim, że jaki to on "jeden z NAS" xD Jakich nas? Ty jesteś w klasie społecznej wyżej od 99% swojej widowni.
ej a w sumie na jakiej podstawie taki szacunek? bo sie zastanawiam w sumie kasia cos robi poza strimami i rysowaniem? (chodzi mi o zarobek nie o aktywnosc polityczna typu to co ktos wymienul w komentarzu nizej) chyba ze na tym jej sie udalo taki kokosik zbic
Mój ulubiony typ lewaka, to taki, który widzi, że ktoś jest właścicielem mieszkania, w którym żyje, i jeździ co rok na zagraniczne wakacje, i myśli "ta osoba jest przecież na równi z Elonem Muskiem i uciska klasę pracującą, wyciongam gilotynę!!!!"
@@potfur_z_bagna ja nikogo nie chcę gilotynować, a ona dosłownie współpracowała z zalando xD jeśli ty uważasz, że ktoś współpracujący z czymś takim jak zalando to socjalista, to dałeś/aś się oszukać, szkoda mi cię. Strimowanie kontentu pod głupią lewicę i zbieranie ich donejtów to nie socjalizm
4 godziny szydery z typa który robi content na yt i nie zrobił specjalnie nic złego. No moim zdaniem załosne to jest co mu sugerujecie przez 4 godziny bez zadnego sensu xd
Nie no nie mać nic złego w larpowaniu bezdomnego przez milionera żeby "pomóc' ludzką w trakcie pandemii. Totalnie normalne i moralne. Zresztą w drugiej częściej pod koniec są zarzuty dlaczego tak wiele osób oburzył ten "eksperyment' i jak ten typ zaczął kręcić i kłamać na jego temat.
@@kosierek1820 Serio trzeba być amebą, żeby robić coś takiego w stanach które mają ogromny problem z bezdomności nawet jeśli osoba pracuję. Nie dziwię się, że wywołało to takie oburzenie. Dodatkowe żadna z tych rad jakie daje ten typ nie jest jakaś sensora rada finansową. To poprostu wykorzystywanie lub w systemie, granie na tym, że inne osoby robią lub dają mu coś za darmo a jego biznesy nic nie wnoszą do społeczeństwa. Pik kapitalizmu. Biznes dla biznesu.
@@gadziegardo7588 nie ja nie wiem skad sie wziela ta moda na hejtowanie kapitalizmu działa lepiej ni komunizm powinien być kapitalizm z elementami socjalizmu imo
@@kosierek1820 Nie wiem pewnie dlatego, że jest niewydolny i żeby mógł funkcjonować większość ludzi na świcie trzeba utrzymywać w biedzie żeby mieć tanią siłę roboczą? XDDD Do czego kapitalizm doprowadził w stanach i jak brak regulacji np w sferze leków doprowadził do epidemii opiatowej. Jak wygląda sytuacja ludzi w Kongo którzy pracują niczym niewolnicy wydobywając surowce potrzebne do aut elektrycznych, telefonów. Że firmy takie jak Amazon wywalają tony dobrych sprzętów elektronicznych bo to im się bardziej opłaca. Fast fashion i praca w tym sektorze która zanieczyszcza planetę jak żaden inny oraz znowu traktuje pracowników jak niewolników. Głód na świcie który moglibyśmy zlikwidować ale nikomu się to nie opłaca. I milony, miliony innych powodów. Epidemia otyłości, mikroplastik, coraz większe rozwarstwia społeczne, manipulacje giełdą przez wielkie korporacje. Nie mówić o tym, że nikt nigdy nie żył w komunizmie, ludzie żyli tylko w ustrojach totalitarnych które wykorzystywały komunizm. Kapitalizm codziennie zabija setki jak nie miliony osób tylko robi to w białych rękawiczkach dlatego mu to uchodzi. A ty jako szczęściarz który urodził się w środku Europy możesz sobie teraz siedzieć i zachwalać kapitalizm bo jesteś w tym małym procencie jego beneficjentów. Nie wiem czy miał być podobne przemyślenia żyjąc w Kongo, Bangladeszu, Palestynie czy Chinach.
Tak już pomijając Dimitra bo typa nie trawię też, to zastanawiam się ilu bezdomnych wspiera Kasia, jakie socjalistyczne cuda czyni dzięki swojej karierze, bo nie wiem czy jest tylko kolejna gadającą głową udająca socjalistę bo to modne w USA i się naoglądała Hasanów i innych takich, czy może faktycznie coś działa. Żeby nie było, sam jestem socjalistą, nie jestem jakimś prawakiem co hejtuje za lewactwo xd
Kasia ma na swoim koncie trochę „socjalistycznych cudów”, można przeczytać na Wiki jeśli faktycznie cię to ciekawi. Ale myślę, że nawet gdyby ich nie miała, to wciąż warto publikować takie treści i - przy okazji rozrywki - uświadamiać o systemowych problemach?
@@MarS-pp9ri czy jednym z tych cudów jest współpraca z zalando i gadanie odklejonych od rzeczywistości bzdur w jej martwym już podcaście? Pamiętam, że odklejki potrafiła mieć niezłe, patrzy na świat przez różowe okularki bogatej wyzwolonej księżniczki i larpuje socjalistkę xd
@@Vormav777 Nie mówię, że popieram każdą jej decyzję. Wystarczyła mi minuta na Wikipedii, żeby sprawdzić, że „odklejona księżniczka” rozwijała świeżo powstałe Razem, organizowała w Lublinie czarne protesty i współpracowała z Inicjatywą Pracowniczą. A ty w jakich inicjatywach się udzielasz? Pytam serio, bo może coś akurat mnie zainspiruje
To jest dosłownie coś, co robi się w Simsach, jak ci się trochę gra znudziła, łącznie z podanymi na jego stronie "zasadami" tego całego czeleńdża. "Musisz zacząć na pustej parceli, z 0 simoleonów, nie możesz przyjmować pieniędzy ze spadku, ani używać wanny i lodówki u znajomych". Bogaci ludzie są tak w chuj znudzeni, że takie letsplaye odpierdalają irl.
DOKŁADNIE TO SAMO MIAŁEM W GŁOWIE JAK ZACZĄŁEM OGLĄDAĆ
Byłam na ulicy(nie w Polsce). Od tego uratowało mnie wiezienie ponieważ musiałam czasami coś ukraść żeby jeść etc plus wpadłam w nałóg. Tam skontaktowalam się z mama która zaofiarowała mi pomoc. Ale wciąż się nie pozbierałam mimo ze to już pół roku minęło. Nie wiem co ze sobą zrobić, No i ten mindset człowieka z ulicy, nawet nie wiecie jak bardzo to wpływa na życie, chce zaglądać do śmietników, podnoszę kiedy dalej itp tego jest za duzo. I załatwianie od nowa wszystkich dokumentów w kraju w którym jestem jest totalnie uciążliwe i zajmuje tak duzo czasu. Widząc nawet taki tytuł robi mi się rzeczywiście fizycznie niedobrze od przypominania sobie choćby np jak spałam skulona z zimna za jakimś metalowym kontenerem i szczur po mnie przebiegł. Zrobienie takiego eksperymentu jest niemoralne z mojej perspektywy
Plus chłop ma dostęp do ubezpieczenia, a ja w tym momencie mam prawie 3k€ długu za samo to ze kiedyś posiadałam kartę i w czasie tych 2,5 lat na ulicy złamałam nogę i złapałam HCV z którego nie mogę nawet zacząć leczyć bo nie mam karty xd do tego wszy, grzybice, i inne rzeczy które ciężko mi nazwać. Ludzie na ulicy maja specyficzny vibe który później ciężko wybić z głowy, takie poddanie się. Nie mogę tego zdzierżyć bo ja tego nie wybrałam, a cierpię długo po tym i dalej będę cierpiała. Nie zapominając o ludziach którzy nie maja takiego szczęścia ze ktoś z rodziny mu pomoże. Dalej o nich myśle i kiedy mam okazje wpadam pogadać i ludzie patrzą się mega dziwnie na dziewczynę w czystych ubraniach rozmawiająca w metrze ze starym zniszczonym „dziadem” od którego śmierdzi i to ze ludzie się tak patrzą tez mnie obrzydza.
Powodzonka, trzymam kciuki, żeby było już tylko lepiej
Twoja wypowiedź, jako osoby która to przeszła, jest bardzo cenna i potrzebna. Dziękuję że się tym podzieliłaś i bardzo szanuję że miałaś na to siłę, bo to musiało wymagać dużo pracy emocjonalnej. Zawsze uważałam się za osobę świadomą społecznie a i tak to co napisałaś uświadomiło mi kilka rzeczy o których wcześniej nie myślałam. Trzymaj się, nie ma nic sensownego co mogłabym Ci powiedzieć, poza tym że jestem Ci wdzięczna i trzymam za Ciebie kciuki. Świat Cię dosłownie zmieszał z błotem, ale Twoja korona ani na chwilę nie przestała lśnić królowo.
@@rurzalalkaniedurzaco to znaczy że tego nie wybrałas?
@@JulkaAtilludzie nie trafiają na ulicę, bo taką mieli zachciankę
Miliony ludzi chciałoby zaczynać od takiego „zera”. Wszystkie zęby, wykształcenie, kochająca rodzina stawiająca na wykształcenie, dorastanie w nietoksycznym środowisku bez traum, doskonale zdrowe i sprawne ciało, możliwość powrotu do cieplarni… Nie jest nawet czarny!
To jest wręcz obraźliwe: traktowanie tego „eksperymentu” jako „uczciwy”. Dowiódł tylko, że gdyby nie odziedziczył kasy, byłby zwykłym robolem.
Akurat nie wiemy czy dorastał bez traum - ale same nieprzepracowane traumy mogą za to przybliżać do bogactwa, ktoś może być pracoholikiem z lęku i kieruje ten pracoholizm w coś co wychodzi, ofc nie jest to zdrowe.
Innym takim przykładem są ludzie którzy mają podejście „nigdy się nie jest wystarczającym, zawsze można coś poprawić” i zamiast na terapii wypracować że „they are enough” to się cały czas rozwijają… tylko czy są szczęśliwi?
Nie bronię go, eat the rich, ale typ ma chorobę autoimminologiczną, to że ktoś wygląda na zdrowego nie znaczy że nic go nie boli
@@ostatnia-jednorogini Koncept mojej wypowiedzi jest inny: na starcie dostał takie „wyposażenie”, że nie ma prawa mówić o „starcie od zera”. Teraz wyobraź sobie wpływ tej samej choroby autoimmunologicznej na dziewczynę z jakiejś małej wioski lub mieściny, z dość niezamożnej rodziny, bez szans na wykształcenie i dobrą pracę. Nawet bez tradycji zdobywania wykształcenia. Nie musi wcale być patologi w rodzinie. Wystarczy środowisko blokujące społecznie i mentalnie. Nie odczytaj w moim wpisie „pogardy” dla tych ludzi. Sam się z podobnych wywodzę. Po prostu wiem, jak ciężko się nawet wyrwać a co dopiero „zdobyć pierwszy milion”. Poza tym, moja córka ma chorobę autoimmunologiczną. Da się z tym żyć, tyle że wielu rzeczy nie można. Nie wpływa to na ów „milion”.
@@ostatnia-jednorogini zgadza się, myślę, że bardziej chodziło o to w jaki sposób on ubrał w słowa to ''zero'' czyli brak kontaktu z innymi uznając to za jedyną przewagę kiedy to jest jeden z ogromnej ilości czynnników który się składa na ten ciężar problemu bezdomności
@@wooowoo6291 wykształcenie i dobra praca najczęściej zrobi z ciebie najwyżej klase średnią także co to ma do rzeczy.
Gdybym była osobą, która pomaga temu gostkowi, podwozi go gdzieś, albo daje mu kase, albo jakiekolwiek inne wsparcie kosztem mojego czasu i energii, a potem bym sie dowiedziała, że to milioner bawiący się w bezdomnego, czułabym się mega oszukana, upokorzona, wykpiona. I tbh chyba już bym ludziom tak chętnie nie pomagała. To jest szkodliwe; wziąć czyjąś dobroć i hojność i w sumie zrobić z tego wielki żart.
No, współczuję temu typowi z couch surfingu, woził go i pozwalał mieszkać za darmo myśląc że pomaga komuś w potrzebie a to był jakiś milioner. Mam nadzieję że to było ustawione, bo w sumie aż dziwne że akurat pierwszego dnia znalazł się ktoś chętny przenocować go przez kilka tygodni.
Myślę że nie do końca rozumiecie dlaczego ten typ to zrobił, wbrew temu co on mówi, jemu nie chodzi o to by pokazać że kAżDy MoŻe ByĆ mIlIoNeRem, to jest czysty ego trip, on próbuję udowodnić sobie że to nie jest tak że miał szczęście w życiu że został milionerem, tylko wydaje mu się że to on ciężko na to zapracował i że jest w stanie tą ciężką pracą wrócić do takiego stanu życia, co jest jeszcze smutniejsze
niepełnosprawności, choroby fizyczne i psychiczne, wychowanie, warunki rodzinne, płeć, rasa etc.: am I a joke to you
Potrzebuję serii Catfished. To też jest super, ale brakuje mi Catfished.
2:02:48 jak można tak parszywie kłamać osobie z doświadczeniem, które on tylko larpuje (mógł Isaaca w ogóle podpytać albo jakkolwiek zareagować na info, że chłop, który mu pomaga NA SERIO był w kryzysie bezdomności, a nie cały czas pierdolić o sobie). wyobrażam sobie jakimi ogólnikami musiał opisywać swój CIĘŻKI DZIEŃ, żeby nie wyjść na debila (albo po prostu kłamał xD)
LOUDER JAPIERDOLE
Nie wierze że on jest prawdziwym człowiekiem
Kasia, I love you, w końcu ktoś kto tak samo reaguje na Dymitra jak ja 😅 ziomek ma się za wielkiego dziennikarza a nie potrafi złożyć poprawnego zdania po polsku
Kasia z kotem na ramieniu w kocich słuchawkach to jestem ja za 10 lat
przepraszam, ale to brzmi jak challenge w Simsach. Myślę, że to wiele mówi o delulu tego typa xD
Dymitr był bardziej przekonujący jako bezdomny niż ten milioner
typ na początku brał pod uwagę zapoznanie się z jakąkolwiek kobietą, nie poznał żadnej bo prawie w ogóle nie wychodził, prawie jedyną kobietą jaką zobaczyliśmy była babcia Issaca, a jak w końcu jakaś się pojawiła to zachowywał się co do niej wrednie i okazała się być jego dziewczyną XD
On wie że bezdomni nie mogą wyjść tak po prostu z bezdomności racja + znalezienie się w takiej sytuacji z własnej woli w pierwszym miejscu jest zaliczane jako advantage XD
Umieram przez chrupanie Kasi 😭😭 chcę wiedzieć jak się skończy, ale nie dotrwam do końca 💔
Chłop pierwszy raz w życiu musi sobie sam poradzić z żyjątkiem w swoim domu: O nie, co to jest :O Jak to morzliwe że jakieś stworzenie jest u mnie w wannie??? A co jak to jest trujonce??? Jak to stond wyjonć, wiem, użyje tej foliowej torby 500x większej, niż żyjątko! O nie, nie zadziałało??? Jak to morzliwe??? NIEEEE, UMARŁ :((((
Jak słyszę że określa zię jako "flipking" to chcę by dostał własną wersję UNO Flip.
Jak już wspominacie o akademikach, mieszkam w 20latce we Wrocławiu i... no poza tym, że akurat nasz pokój na nową łazienkę to jest tragedia. Karaluchy, pluskwy, okna nieszczelne, 9m2 na dwie osoby XDD w kuchnie nie działa ponad połowa kuchenek (a te co działają to z zapalniczka) oprócz jednej pralki w każdej kuchni jest 6 pralek na cały akademik w pralni, na 7 pięter XDD no i oczywiście co 2 tygodnie się psują
Gość mówi że był tam, miał 50k długu - pewnie u rodziców którzy dali mu na jego start-up xd
Amerykanie maja obsesje na punkcie czystości, stąd te 8 par spodni.
Swoją drogą jestem w szoku nie miałem pojęcia że istnieją tacy fliperzy, to się już nie odzobaczy....
Gościu jakby still ma wiedzę i pojęcie o biznesie (zakładając że już ma jakiś biznes) to już jest dużo
ale szanuję za ilość referencji do The Curse
XD
dzień 100 - potrzebuje kapitału ale go nie mam, wkurza mnie to
Kurcze, bardzo lubię Twój format filmów ale tutaj wyjątkowo muszę co chwilę przewijać, bo napady śmiechu powodują u mnie reset mózgu.
W innych firmach nie ma takiego stylu, tylko tutaj to zauważyłam, ale bywa to momentami męczące, zwłaszcza jak puszczam sobie przy pracy jako podcast i podskakuję po chwili 😅😅
Poza tym sponio, ciężka praca zrobiona więc szanuję
@kasia.babis Orwell zrobił podobny eksperyment i opisał w książce "Na dnie w Paryżu i Londynie". Bardzo ciekawa książka. U niego skończyło się na bardzo dobrym obrazie wykorzystywania ludzi na skraju ubóstwa do ciężkiej, niewolniczej pracy. Czy też jak trudno było zauważyć człowieka w osobie bezdomnej gdy jest się zamożnym. Jakiś skok cywilizacyjny zaliczyliśmy przez ostatnie 100 lat, chociaż wciąż jeszcze jest tak wiele do poprawy.
3:39:50 żart z metylofenidatu cudowny 🤩
Izaak będzie miał najgorsze trust issues po tym
Brat pokazuje jak niemoralny jest kapitalizm i nazwał to mindestem milionera☠️
Koles udajacy bezdomnego, Dymitr, nie wyglada na bezdomnego żula.
Chciałem zobaczyć co się teraz z nim dzieje i pierwsze co wyskoczyło to filmik "I Pissed Off The Woke People On The Internet" XDDDD
Dymitr mnie pokonał
omg barto pngtuber debut
LUDZKA STONOGA MENTIONED
jestem w tym momencie tak bardzo barto no nie czaisz baze
they were roommates
Super sie to ogląda, ale jak Kasia jesz chrupki to muszę przewijać :(
potrzebuję części drugiej, gdzie jest część druga ;(
Meh, polscy youtuberzy już dawno nagrywali "Jestem bezdomny przez 24h challenge" i jakoś nikt o tym nie mówi
Czekam na część 2
Co do Dymitra Kasiu a cyganki w Kazimierzu Dolnym i w Lublinie w okolicy starego pksu? Ci ludzie naprawde nie są biedni a mimo tego tak "zarabiają"
Oficjalny theme song tego wszystkiego: ruclips.net/video/yuTMWgOduFM/видео.html
Typ jest w takiej
Poza tym ciągle czepiacie się ze bylo mu latwiej wyjsc z bezdomnosci z roznych przyczyn a przeciez w jego eksperymencie w ogole nie chodzilo o to tylko o zarobienie pieniedzy nie majac niczego
Daleko mi od libka ale… W sumie czemu oni się tak śmieją z mentorów? To źle że ktoś się uczy czegoś od kogos?
Wydaje mi się, że się bardziej śmieją z samego sformuowania. To brzmi, jak słowo używane raczej przez ludzi, którzy mają bardzo wysokie mniemanie o tym, czym się zajmują, np. nazywają swoja prace stylem życia albo grindsetem, szerują memy w stylu "The hussle never stops", chodzą albo organizują jakieś motywacyjne seminaria itp. Myślę, że przeciętna osoba nie nazwałaby kogoś, kto ich czegoś nauczył "mentorem", a już na pewno nie mieliby całej osobnej kategorii znajomych p.t. "mentorzy".
Plus fakt, że gość ma więcej niż jednego "mentora" tez sam w sobie wynika z przywileju: żeby ktoś go wziął pod swoje skrzydła, przede wszystkim musiał obracać się w towarzystwie ludzi, którzy mają duża wiedze w jakiejś dziedzinie ORAZ czas i energię, żeby kogoś nauczać; a po drugie musiał zostać przez takie osoby zauważony i wybrany na ucznia. Mentor to osoba, która uczy cię czegoś za darmo, a ile ludzi ma taką szansę?
z czego wy sie tak smiejecie, boziu to nie jest tak smieszne, ciezko sie slucha
gosc pokazuje jakies praktyczne sposoby jak sie odbić od dna i chcę nauczyć się czegoś nowego generalnie szczytnym celem jest wyrwać się ze swojego uprzywilejowanego życia. Moze ktoś się czegoś nauczyć i on sam przez ten eksperyment. A wy przez 4 godziny się z niego śmiejecie i móówicie yyyy on tak naprawde nie zaczyna od zera no wow kto by sie spodziewal ze rodzina go nie zostawiła. Dalej eksperyment jest wartościowy i nie jest łatwe przejść z ustatkowanego bezpiecznego trybu życia do takiego na ulicy. 4 godziny traktujecie go jak smicia za to ze robi kontent na yt i fajny eksperyment nie stawia się wyzej od nikogo. Nikogo nie szejmuje za to ze niema pieniędzy. Jak to nie jest czepianie się na siłe to nie wiem co jest. TYm bardziej jaki jest content teraz w internecie i chyba bartek sitek zapomniał co się niedawno stało jak mysli ze jest teraz w pozycji zeby umoralniac tego typa
Będąc milionerem korzystał z pomocy przeznaczonej dla potrzebujących, zajmując miejsce jednej naprawdę potrzebującej osoby która w czasie trwania tego eksperymentu nie dostała na przykład jedzenia które mogła.
Poza tym to jest szkodliwe. Bezdomność to przede wszystkim stan psychiczny, bycie całkowicie samotnym, niekochanym, czucie na sobie spojrzeń obrzydzonych twoim istnieniem ludzi. Bezdomność to przerażający strach, że rozboli Cię ząb, złamiesz noge, zachorujesz na zapalenie płuc i w przeciwieństwie do tego Pana nie przerwiesz sobie eksperymentu, tylko po prostu zostaniesz kaleką do końca życia albo będziesz potwornie cierpieć (jeszcze bardziej) I nic nie będziesz w stanie z tym zrobić.
Bezdomność to pasmo cierpienia, upokorzeń, bólu, kompletne upodlenie i dehumanizacja. Nie brak pieniędzy.
On nie pokazuje, że z bezdomność można wyjść, bo nigdy się o ten stan nie otarł.
Jeszcze dodajac do komentarza wyzej to on tak bardzo nie zdaje sobie sprawy ile przywilejow ma w zyciu ktore zostaly na czas wyzwania i wcale ich sie nie wyzbyl (np. to ze mogl to w kazdym momencie przerwac i ciagle mial kontakt ze swoja ekipa produkcyjna). On nawet w procencie nie przezyl zycia bezdomnego i dostawal zalamania kiedy przezywal cos chociaz minimalnie podobnego do problemow z ktorymi bezdomni maja doczynienia codziennie.
@@orncbm no tak ale to filmik na yt i przypisywanie temu gościowi jakiś złych zamiarów i 4 godziny jakiś bezwartościowych komentarzy to coś na co taki film, któy uważam za względnie nieszkodliwy niezasługuje. No bo co ten gość złęgo zrobił no xdd. W porównaniu z tym jakie postawy są teraz promowane w internecie
Babis czy ty też nie jesteś milionerką przypadkiem już? xD A mówisz prześmiewczo o nim, że jaki to on "jeden z NAS" xD Jakich nas? Ty jesteś w klasie społecznej wyżej od 99% swojej widowni.
Skąd ten milion KASIU ZDRADŹ NAM SEKRET XDDD
ej a w sumie na jakiej podstawie taki szacunek? bo sie zastanawiam w sumie kasia cos robi poza strimami i rysowaniem? (chodzi mi o zarobek nie o aktywnosc polityczna typu to co ktos wymienul w komentarzu nizej) chyba ze na tym jej sie udalo taki kokosik zbic
Kasia Milionis xd
Mój ulubiony typ lewaka, to taki, który widzi, że ktoś jest właścicielem mieszkania, w którym żyje, i jeździ co rok na zagraniczne wakacje, i myśli "ta osoba jest przecież na równi z Elonem Muskiem i uciska klasę pracującą, wyciongam gilotynę!!!!"
@@potfur_z_bagna ja nikogo nie chcę gilotynować, a ona dosłownie współpracowała z zalando xD jeśli ty uważasz, że ktoś współpracujący z czymś takim jak zalando to socjalista, to dałeś/aś się oszukać, szkoda mi cię. Strimowanie kontentu pod głupią lewicę i zbieranie ich donejtów to nie socjalizm
4 godziny szydery z typa który robi content na yt i nie zrobił specjalnie nic złego. No moim zdaniem załosne to jest co mu sugerujecie przez 4 godziny bez zadnego sensu xd
Nie no nie mać nic złego w larpowaniu bezdomnego przez milionera żeby "pomóc' ludzką w trakcie pandemii. Totalnie normalne i moralne. Zresztą w drugiej częściej pod koniec są zarzuty dlaczego tak wiele osób oburzył ten "eksperyment' i jak ten typ zaczął kręcić i kłamać na jego temat.
@@gadziegardo7588 no tak moralne dobrze powiedziałeś
@@kosierek1820 Serio trzeba być amebą, żeby robić coś takiego w stanach które mają ogromny problem z bezdomności nawet jeśli osoba pracuję. Nie dziwię się, że wywołało to takie oburzenie. Dodatkowe żadna z tych rad jakie daje ten typ nie jest jakaś sensora rada finansową. To poprostu wykorzystywanie lub w systemie, granie na tym, że inne osoby robią lub dają mu coś za darmo a jego biznesy nic nie wnoszą do społeczeństwa. Pik kapitalizmu. Biznes dla biznesu.
@@gadziegardo7588 nie ja nie wiem skad sie wziela ta moda na hejtowanie kapitalizmu działa lepiej ni komunizm powinien być kapitalizm z elementami socjalizmu imo
@@kosierek1820 Nie wiem pewnie dlatego, że jest niewydolny i żeby mógł funkcjonować większość ludzi na świcie trzeba utrzymywać w biedzie żeby mieć tanią siłę roboczą? XDDD Do czego kapitalizm doprowadził w stanach i jak brak regulacji np w sferze leków doprowadził do epidemii opiatowej. Jak wygląda sytuacja ludzi w Kongo którzy pracują niczym niewolnicy wydobywając surowce potrzebne do aut elektrycznych, telefonów. Że firmy takie jak Amazon wywalają tony dobrych sprzętów elektronicznych bo to im się bardziej opłaca. Fast fashion i praca w tym sektorze która zanieczyszcza planetę jak żaden inny oraz znowu traktuje pracowników jak niewolników. Głód na świcie który moglibyśmy zlikwidować ale nikomu się to nie opłaca. I milony, miliony innych powodów. Epidemia otyłości, mikroplastik, coraz większe rozwarstwia społeczne, manipulacje giełdą przez wielkie korporacje.
Nie mówić o tym, że nikt nigdy nie żył w komunizmie, ludzie żyli tylko w ustrojach totalitarnych które wykorzystywały komunizm. Kapitalizm codziennie zabija setki jak nie miliony osób tylko robi to w białych rękawiczkach dlatego mu to uchodzi. A ty jako szczęściarz który urodził się w środku Europy możesz sobie teraz siedzieć i zachwalać kapitalizm bo jesteś w tym małym procencie jego beneficjentów. Nie wiem czy miał być podobne przemyślenia żyjąc w Kongo, Bangladeszu, Palestynie czy Chinach.
Tak już pomijając Dimitra bo typa nie trawię też, to zastanawiam się ilu bezdomnych wspiera Kasia, jakie socjalistyczne cuda czyni dzięki swojej karierze, bo nie wiem czy jest tylko kolejna gadającą głową udająca socjalistę bo to modne w USA i się naoglądała Hasanów i innych takich, czy może faktycznie coś działa. Żeby nie było, sam jestem socjalistą, nie jestem jakimś prawakiem co hejtuje za lewactwo xd
Kasia ma na swoim koncie trochę „socjalistycznych cudów”, można przeczytać na Wiki jeśli faktycznie cię to ciekawi. Ale myślę, że nawet gdyby ich nie miała, to wciąż warto publikować takie treści i - przy okazji rozrywki - uświadamiać o systemowych problemach?
@@MarS-pp9ri czy jednym z tych cudów jest współpraca z zalando i gadanie odklejonych od rzeczywistości bzdur w jej martwym już podcaście? Pamiętam, że odklejki potrafiła mieć niezłe, patrzy na świat przez różowe okularki bogatej wyzwolonej księżniczki i larpuje socjalistkę xd
@@Vormav777 Nie mówię, że popieram każdą jej decyzję. Wystarczyła mi minuta na Wikipedii, żeby sprawdzić, że „odklejona księżniczka” rozwijała świeżo powstałe Razem, organizowała w Lublinie czarne protesty i współpracowała z Inicjatywą Pracowniczą. A ty w jakich inicjatywach się udzielasz? Pytam serio, bo może coś akurat mnie zainspiruje
Zalando mowi o niej wszystko
Dziwnie brzmisz jak wyborca konfederacji szczerze mowiac.