Czy psy mają poczucie winy? 🤔 Behawiorystka i trenerka psów komentuje TIKTOKI
HTML-код
- Опубликовано: 6 мар 2022
- Czy psy mają poczucie winy?
piesologia.pl/czy-psy-maja-po...
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
► Jakie emocje odczuwają psy?
• Jakie emocje odczuwają...
► Co nam mówi psi ogon?
• Co nam mówi psi ogon?
► Jak psy reagują w sytuacji zagrożenia? - Strategie przetrwania 5F
• Jak psy reagują w sytu...
► Sygnały uspokajające
• Sygnały uspokajające
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Źródła
1. Coren S. (2013). Which Emotions Do Dogs Actually Experience? Psychology Today
2. Horowitz A (2009) Disambiguating the guilty look: salient prompts to a familiar dog behaviour. Behav Process 81:447-452.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Blog 🐾 piesologia.pl/
Facebook 🐾 / piesologia
Instagram 🐾 / piesologia
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 
Животные
Takie komentowanie zachowania psów na przykładach jest super i myślę, że ludziom łatwiej jest wtedy zrozumieć o co chodzi i jak czytać konkretne sygnały. Przydatny materiał, dziękuję ;)
To są moje ulubione odcinki mam nadzieję że będzie więcej takich filmów i mam też nadzieję że będzie pani nagrywać jeszcze przez długi czas
Swietny odcinek wyjasniajacy jak my ludzie zle oceniamy zachowania naszych milusinkich👏
Super seria! Brawo!
Dziękuję Ci za te filmy💓 baaaardzo przydatna wiedza dla każdego psiarza
Bardzo ciekawe :)
Na ten film czekałam
Rozumiem, że niektórzy nie są obeznani we wszystkich sygnałach wysyłanych przez psa. Sama długo wierzyłam, że te stresowe zachowania to poczucie winy z powodu świadomości zrobienia szkody, dopiero później dowiedziałam się, że to reakcja na moją reakcję; stres spowodowany moim tonem głosu. Nie rozumiem jednak, jak można szczerzenie się psa odebrać jako uśmiech. Następstwem szczerzenia często jest agresja, a nawet jeśli pies do niej nie przechodzi, to i tak warczy.
Nooo, nie zgodzę się do końca. Nigdy nie robiłam psu najmniejszych wyrzutów z powodu wymiotów w domu albo kupy, kiedy akurat czymś się strul, a sam chowa się w kącie i ma smutną minkę.
Świetny materiał. Pokazuje podstawową prawdę że złość, głupota czy nieodpowiedzialność to cechy ludzkie a nie psie. Dużo ludzi nie dopuszcza do siebie myśli że to oni robią coś źle. Przykre że zwykle za głupotę właściciela obrywa zwierzę. Ale dzięki również Pani beton kruszeje a świadomość ludzi rośni :)
Też mnie strasznue irytuje to karanie psa, krzyczenie po nim, zwłaszcza po jakimś czasie... ale nie potrafię przetłumaczyć bliskim, oni uważają, że pies "doskonale wie o co chodzi" 😒 a najbardziej przy młodych psach, które nie opanowały hiieny - łapanie psa za kark i prawie, że wkładanie jego mordki w kałużę, czy odchody ... i to była rada weta 🤦🏼♀️
Bo żeby mieć w domu psa albo dziecko powinno być obowiązkowe pozwolenie, po trudnym egzaminie. Większość ludzi nie nadaje się do opieki nad czymkolwiem. I tak wiem, nie zaczyna się zdania od "bo", tak wyszło
też tak uważam, żeby adoptować dziecko jest sprawdzany szereg uwarunkowań dochody rodziny, wizyta u psychologa, psychiatry itd. Ale jak juz ktoś chce rodzić dzieci to droga wolna przeszkód nie ma.
Podobnie z adopcją psiaków, ale kupno z pseudo hodowli to już nie bierz tego psa i na oczy Cie widzieć nie chce
Zgadzam się w 100% to zdecydowanie zmniejszyło by ilość patologicznych rodzin a dzieci nie musiałby przeżywać traumy z powodu nieodpowiednich rodziców. No i zwierzęta też
Witam oraz pozdrawiam.
Ja mam takie pytanie bo z moich doświadczeń troszkę tu coś nie pasuje, dla tego prosiłbym o wyjaśnienie. Sytuacja A) Wracam do domu jak zawsze psy mnie witają ja je radości nie ma końca. Owczarek chodzi za mną krok w krok domagając się pieszczot, idę do kuchni moje zachowanie się nie zmienia bo nie wiem co tam zastanę, ale nagle mój owczarek znika i leży u siebie na posłaniu ze skulonymi uszami? Nie muszę dodawać, że obiad przygotowany przez narzeczoną trafił do innego pyska niż mój :P. Jak takie zachowanie wyjaśnić? Sytuacja B) Mam kamery w domu więc jak coś się stanie to mogę sprawdzić który z moich przyjaciół nabroił. I miałem już tak, że gdy owczarek coś nabroił np. w salonie (gdzie na który mam drzwi wejściowe) to nie przychodził mnie witać a sznaucer jak najbardziej. Innym razem gry sznaucer coś nabroił to, żaden mnie nie witał. (nie witał tzn witały ale od razu uciekały na swoje posłania). Jak można wytłumaczyć takie zachowania? C) Na wielu filmikach z dewastacji domu, ludzie wchodzą do domów i pies ich nie wita przy drzwiach tylko od razu się gdzieś chowa. Czemu tak się dzieje skoro, pies jeszcze nie może wiedzieć jaki nastrój ma właściciel? Moim skromnym zdaniem, psy (mimo tego co mówią mądre głowy) rozumieją że stało się coś złego co nie zadowoli swojego pańcia. Może nie potrafią rozróżnić swojej winy od winy "obserwatora" ale wiedzą, że stało się coś co jest "złe".
Czy karciłeś wcześniej psa za zjadanie twojego jedzenia czy inne "przestępstwa"? Jeśli tak to to jest przyczyną zachowania psa.
Dokładnie, totalnie nie zgadzam się z tą teorią, bo też nigdy nie ganilam psa np za wymioty, a i tak się wstydzi tego, że coś zrobił "źle"
Ten eksperyment jest naprawdę dobrym przykładem...
Kochana, ale to np. jak wytłumaczyć to, że czasem wracamy do domu (nic nawet nie zauważając), chcemy się przywitać z psiakiem jak co dzień, a on właśnie siedzi na swoim miejscu i podchodzi taki slulony (mimo, że my jesteśmy radośni). I faktycznie okazuje się dopiero po paru minutach, że psiak coś nabroił.
Bardzo dobre pytanie. Mój pies ma tak samo i czym to tłumaczyć?
Super, że to tłumaczysz! Psy padają ofiarami swojej popularności i naturalnej skłonności ludzkiej do antropomorfizacji... wszystkiego. Odkąd trochę lepiej rozumiem psy dosłownie nie mogę już patrzeć na wszystkie kompilacje "śmiesznych zwierząt", "śmiesznych psów" itp., bo gro z nich przedstawia psy wystraszone i zestresowane, a ludzie uznają to za zabawne... Za to zabawki, która wybuchła z radości (psa) już nikt nie uzna za zabawną. :/
Niepokoi mnie natomiast dość szeroko omówiony aspekt karania. Przecież nawet kara wymierzona w "dobrym" momencie może negatywnie wpłynąć na relację z psem, a im wrażliwszy pies i im więcej kar, tym większa szansa, że w końcu to się faktycznie stanie.
Wnioski, jakie do tej pory wyciągnęłam czerpiąc informację od kilku różnych trenerów pozytywnych są takie, że
- kary w zasadzie nie mają sensu, bo karane są zachowania które pies postanowił zrobić zdając się na swoją naturę i wiedzę (-> szkolenie, wychowanie),
- naturalną karą za niepożądane zachowanie potrafi być już sam brak zysków dla psa,
- sama kara ma dla psa niewielką wartość merytoryczną (niekonstruktywny feedback, samo "nie, tak nie wolno" nie wskazuje na akceptowalną alternatywę).
Jeśli o mnie chodzi, to wolę pamiętać, że każde zachowanie psa wynika po prostu z jego natury i tego co wie o życiu - pies zjadł jedzenie z blatu, bo instynkt mu podpowiedział "jedzenie = jem, bo nie wiem kiedy znowu znajdę jedzenie"; pies załatwił się w mieszkaniu, bo albo miał potrzebę (może nie był na zewnątrz zbyt długo), albo np. był to efekt strachu/stresu z powodu mojej nieobecności itp., a może w ogóle coś mu jest; pies coś zniszczył w domu - miał potrzebę żucia/gryzienia albo kopania, ja mu nie dałam akceptowalnej alternatywy więc wyładował się tak jak umiał, a nie kuma co to jest "wartość mienia", "sentyment", "droga kanapa", bo to wszystko są ludzkie koncepty. Widzę to zawsze tak, że to ja nie zadbałam wystarczająco o psie potrzeby albo nie nauczyłam psa wystarczająco co jest w naszym domu ok, nie zabezpieczyłam rzeczy, do których pies nie powinien mieć dostępu z jakiegokolwiek powodu (np. czasopisma w stojaku na gazety na podłodze, puchate kapcie nieschowane do szafy). Przy takim nastawieniu kara w ogóle nie ma sensu, sens za to ma jak najbardziej wspomniane dojście do źródła problemu i naprawienie przyczyny (więc pod rekomendacją konsultacji z behawiorystą podpisuję się wszystkimi kończynami).
Kasiu, jakie jest Twoje podejście do karania psów? oraz co rozumiesz przez karę?
Jak niewiele nadal rozumiemy 😞
Dokładnie tak reagował mój poprzedni pies, który już odszedł jakiś czas temu. Natura go wzywała i znikał na parę godzin lub 1 dzień. Przychodził z łbem nisko spuszczonym i ogon też miał spuszczony. Aby bardziej go nie stresować przywolywałam go do siebie zdrabniając jego imie i na kucaka z wyciągniętymi rękoma jakbym chciala go przytulic. Powoli się zbliżał ale niepewnie i jak go usciskałam to powoli stawał się sobą. Teraz mam 5-cio m-ną suczkę rotweilerke i jest bardzo aktywna. Bawię się z nią ale chyba za wiele jej pozwalam bo słabo się mnie słucha ale mojego brata widuje rzadziej w ciągu dnia i jest mu posłuszna. Skacze na mnie jak oszalała. Pomocy!!!!
Nie rozumiem co te psy muszą przeżywa że aż tak bardzo okazują strach. Mój pies gdy coś zrobi to zachowuje się całkowicie normalnie jakby nic się nie stało. Zresztą ja też się zachowuje jakby nic się nie stało
Kupiłam działkę z budynkiem gospodarczym, w którym drzwi były popsute tak że się nie domykały, ale zamykały się na kłódkę te bardziej zewnętrzne będące kratą. Na początek takie zabezpieczenie wydawało się wystarczające. Za którymś razem otworzyłam kłódki, pchnęłam drzwi, weszłam zauważając dziwny zapach i chwilę później na mojej kanapie na kupce moich ubrań roboczych zastałam lisa. Był zaskoczony moją obecnością - dopiero póżniej skojarzyłam że nasikał na wycieraczkę, więc "się zaanonsował" - i prezentował minę pod tytułem " mam ładne siekacze". Wycofałam się, a po półtorej godziny, które ja spędziłam na wykonywaniu telefonów do służb rozmaitych w celu uzyskania pomocy (wszyscy mnie spławiali), a lis na smacznej drzemce, lis opuścił mój lokal. Mam wrażenie że uważał że pozbył się mnie na stałe, skoro się wycofałam bez konfrontacji. Ja jednak na szybko wymyśliłam sposób domykania drzwi i to ja się pozbyłam lisa.
No potraktował mnie jak borsuka- im też wprowadza się do czyściutkiej, sprzątanej nory i brudzi, sika, porzuca niedojedzone resztki, aż borsuk zmęczony jego obecnością i sprzątaniem po niechcianym sublokatorze wyprowadza się.
Ale mina lisa wypisz wymaluj jak tych psów "winowajców"...
Cześć! Mam pytanko. Bo mój pies odżywia się dietą barf i bardzo dużo czasu spędza na dworze, ale ma problemy z gruczołami. Mogła byś dać mi jakąś radę na ten temat? Z góry dziękuję!!😊
Cześć! Wypowiesz się na filmie o zbożach w karmie suchej dla psa? 🥰
Zboża w karmie są niepotrzebne i szkodliwe, tyle. Co tu więcej mówić? 😁
był już bodajże film o analizie składu karm suchych oraz żywieniu, a stricte zboża są po prostu zbędne w diecie psa jak powiedział komentarz wyżej
@@JoannaKaroolina ostatnio czytałam pewien artykuł, jeżeli wszystkie wartości są zapewnione nie ma to znaczenia :)
@@alicjapolanska7432pewnie czytalas jakis artykul pedigree albo royal canin. Na codzien w zyciu mamy do czynienia z przyswajalnoscia białka. Nasz ogranizm nie przyswaja dobrze białka sojowego, a przeciez jest to białko. Dlatego sportowcy wybieraja serwatke, a nie jakiekolwiek białko - bo ma to ogromne znaczenie. Analogicznie u psow i kotow jest podobnie, ale w ploch przypadku jedynym dobrym wyborem jest białko w mięsie.
👍
Witam panią serdecznie mam pytanie czy dla psa owczarka niemieckiego są lepsze szelki czy obroża pani hodowca mi mówiła ze kategorycznie szelki się nie nadają bo pies będzie miał problemy ze stawami proszę o odpowiedź czy to prawda co mówi szelki czy obroża serdecznie pozdrawiam
Bardzo dobre filmiki pani. Mam pytanie odnośnie mojego 3 miesięcznego szczeniaka zaczyna dopiero wychodzić na spacery lubi chodzić na smyczy tylko jak postąpić z szczeniaczkiem jeżeli w domku reaguje na puść i zostaw a na dworze im więcej mówimy zostaw tym bardziej wszystko łapie i gryzie galazki co w takiej sytuacji zrobić
A uczyłaś psiaka polecenia zostaw na zewnątrz? Najlepiej na gałązkach ;)
👌👍
Ja nigdy nie ukaralam psa za zdemolowanie mieszkania, wywalenie smieci na dywan itd. Jednak jak wchodze do domu i widze cos takiego to moj pies od razu sie chowa i wykazuje objawy stresu. Zawsze ją uspokajam, ale nie wiem dlaczego tak reaguje skoro nigdy nie poniosla konsekwencji i nie ma czego sie bać.
jak się nazywasz na tiktoku?
Można sporadycznie używać dietę Barf? Np. na ogół karma ,ale od czasu do czasu zwykle mięso?
Nie polecam. Ciężko taką dietę zbilansować. Psi układ pokarmowy może mieć też problemy, żeby taką dietę dobrze strawić.
@@Piesologia Dziękuje za odpowiedź.
Dzień dobry mam pytanko jak nauczyć mojego psa ( jack russell terier) ,,daj głos" mam taki problem żeby go tego nauczyć a inspiruje się pani odcinkami on nawet przy zabawie ani przy innych psach nie szczeka ani nie warczy jak mam to zrobić
Ooo 15 minut temu
Chciałabym prosić🙏 o komentarz "do prób dominacji właściciela przy użyciu zachowań kopulacyjnych", często jest to formą śmiechu. Mówi się, że pies jest niewyrzyty i ma niezaspokojone potrzeby seksualne oraz wiąze się z żenadą bo jak się zachować, czy to naturalny odruch czy jakoś trzeba pomóc dorosłemu psu bo będzie eskalować z czasem (np.widziałam, że może tak rzucić się na obcego człowieka)🙈🙂
Takie zachowanie u psa wynika często z frustracji i nie ma wcale podłoża seksualnego.
Aby jeździć po drogach potrzebne jest prawo jazdy. Uważam, że zanim przysposobi się psa, również powinien być jakiś kurs. To samo zresztą dotyczy posiadania dzieci :)
Witam , ja mam pytanie właśnie o te sygnały uspokajające . Moja suczka jest typem pieszczocha ,lubi być blisko człowieka ale jest to w granicach rozsądku. Jednak czasami kiedy ona chce żeby ją pogłaskać a ja jestem zajęta to ona idzie jak zbity pies do roślin jakie mam w domu bądź na ogrodzie i w zwolnionym tempie bardzo delikatnie się o nie ociera robi tak kilkakrotnie później się otrzepuje jak by chciała ten stres zrzucić i jest już nadal ,,sobą ,, To samo robi jak jej czegoś zabronię i zastanawia mnie czy powinnam jej pozwalać na takich zachowanie czy starać się odwracać jej uwagę . Dodam jeszcze że nie zawsze tak robi przy mnie , czasami widzę przez okno w ogrodzie że też tak robi, jednak najczęściej kiedy nie dostanie tego czego chce
Nie widzę powodu dla którego miałabyś jej tego zabraniać
a czy psy czują zazdrość? np o innego psa?-
A co jeśli mój pies jak cieszy się na nasz powrót do domu kicha psika, i podnosi fafle jakby się uśmiechał i ewidentnie się cieszy na nas, kręci w kółko i merda kuperkiem? Czy ten uśmiech to stres?
Stres może być pozytywny ;) Takie zachowanie może świadczyć o tym, że twój psiak się cieszy i jest mocno podekscytowany.
Mogłaby pani podać jakiś przykład dobrych karm na małego psiaka, bo niedługo będę miał Jack Russell terrier i zastanawiam się nad wyborem.
Nie jestem fanką gotowych karm. Sama karmię psy naturalnie, więc ciężko mi jakieś karmy polecać. Na moim kanale znajdziesz filmy o tym jak czytać składy karm i jak wybierać te lepsze od tych gorszych, ale nadal są to wysokoprzetworzone karmy
@@Piesologia ok, dzięki
Może. Mi pomuc. Wyskolen
Świetny filmik i bardzo pouczający. Szkoda, że świadomość opiekunów jest nadal tak niska. Powinno się usuwać tego typu filmiki na których ktoś stresuje swoje psy. Dla większości są one zabawne co niestety widzę na różnych grupach w social media. Podoba mi siè bardzo ta seria z komentowaniem filmików z tik toka. Cenna wiedza.
Te sygnały strachu świadczą że psy były np bite?
Niekoniecznie. Świadczą po prostu, że pies się stresuje daną sytuacją.
Właściwe jest to interesujące dlaczego wszystkie te psy są tak przerażone swoimi opiekunami
Kasiu, ja nie mogę oglądać tych filmików typu guilty dogs. Po prostu nie rozumiem, jak można być takim cymbałem i myśleć,ze pies wie o co chodzi po np. kilkugodzinnej nieobecności opiekuna. Najlepsze jest to, że jest powód takiego niszczenia i zwykle jest to po prostu niezapewnienie psich potrzeb, czyli olanie przez właściciela i niepracowanie nad problemem :( Właśnie, a co do zabawki- no po to są! Żeby zostały zniszczone ;)
Fajnie by było na tych odcinkach, zobaczyć czasem jakiś przerywnik, w formie śmiesznego, miłego tiktoka/shorta z psem.
Tak się zastanawiam - skoro u psów nie występuje poczucie winy to czym psy pokazane na filmikach się stresują, czego się boją? Przecież właściciele na filmach nie robią im krzywdy, nawet nie podnoszą głosu, więc czym psy się stresują, czego się boją? Gdyby nie wiedziały że zrobiły coś złego to nie byłoby widać po nich żadnych emocji. Nie podważam takich twierdzeń, że psy nie odczuwają poczucia winy, próbuję tylko zrozumieć :)
Psy są świetnymi obserwatorami i doskonale widzą naszą dezaprobatę. Nie trzeba psa bić czy na niego krzyczeć, żeby wiedział, że coś źle zrobił. Czasem wystarczy stanowcze "co ty zrobiłeś?!" i pies już wie, że coś przeskrobał, ale nie do końca musi wiedzieć co.
Mam takie wrażenie, że kreskówki, brak zwierzęcia w dzieciństwie a w dorosłym życiu brak zasięgania potrzebnej wiedzy oraz oglądanie Instagramów, tiktoków rujnuje ludzką świadomość o psim zachowaniu.
Z mojego doświadczenia wiem, że byłem wychowany z psami, kotami, wiele zwierząt było w moim domu, tata przyprowadzał każdego bezdomnego psa, niektóre w nim zostały na stałe.
I patrząc na zwierzęce zachowanie odczuwam mniej więcej psów emocje. Nie myśląc nad tym. Nie jestem może psem. Nie jestem behawiorystą. Ale patrząc na zestresowanego psa który jest cały napięty i boi się, że za chwilę zostanie uderosnyz skrzyczany - nie potrafię sobie wyobrazić jak ktoś mógłby pomyśleć: "ojej wstydzi się". Albo "popatrz jak się uśmiecha". Przeraża mnie ludzki brak zrozumienia psich emocji. Sam popełniam błędy ale ludzie... Przeraża mnie to.
Jestem w szoku jak Pani Kasia potrafi zachować profesjonalizm, uśmiech na twarzy i ten niesamowity spokój. To widocznie cechy dobrego behawiorysty, stoicki spokój. Tego chyba powinniśmy się nauczyć, my wszyscy właściciele.
Skąd się wzięło, że coś takiego oznacza poczucie winy? Czy kiedykolwiek ktoś widział człowieka który tak robił?
Tak, dzieci.
tak samo Luna sie zachowuje
5:15 Mnie to wygląda na ustawiony film, a pozycja psa, to po prostu wyuczona sztuczka.
Wiele psów reaguje w ten właśnie sposób, chowają się w kącie lub odwracają do ścany, więc to raczej nie sztuczka niestety.
Czego boi się pies, gdy zostaje sam w domu?
Czy ja tam na półce widzę Co myśli i czuje pies. Przygody ze zwierzęcą neuronauką - Gregory Berns 😄😁 ?
Mój pies bichon frise ma ogromne poczucie winy jak nasiusia na moje krzesło. Ja też wtedy mam poczucie winy, bo robi to tylko wtedy gdy na niego krzyczę. Oboje wtedy siebie unikamy i udajemy, że nic się nie stało.
🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Troll?
@@damiantolak1633 tak ruski antyszepionkowy troll, jeśli ta wiadomość sprawi, że poczujesz się lepiej.
Moim zadaniem, co do tych filmów, rozumienie mowy ciała psa - to jedno, a zrobienie filmu- drugie.
Patrząc z perspektywy człowieka pies w swoich reakcjach potrafi rozbawić 🙂 Na tej samej zasadzie co np śmieszny płacz jednego pana na RUclips lub wypadki ludzi. Oczywiście dla uczestników nieraz mogą być bolesne ,ale widok czy cała sytuacja - są śmieszne. Sa filmy gdzie przy psie pokrojono ciasto w kształcie psa. Same psy - przerażone, to jasne ,ale ich miny czy reakcje, faktycznie potrafią rozśmieszyć. Tak samo w podanych filmach chodzi o kontekst z perspektywy człowieka nie psa. Właściciel spodziewa się takiej czy innej reakcji dlatego ją nagrał. Abstrachujac od emocji psa a skupiając się na kontekście sytuacji ,faktycznie reakcje psa na emocje są urocze i zabawne. I dlaczego to bawi? Bo uruchamia te same obszary w mózgu co gdy się śmiejemy z zabawnych wypadków czy reakcji. PS . Moja córka się kiedyś obraziła, jak śmiałam się ze sposobu, w jaki zaliczyła glebę. Wytłumaczyłam jej ,że śmieję się z sytuacji a nie z niej . Jak wyobraziła sobie ,jak to mogło wyglądać z zewnątrz, sama się śmiała . 🙂
Czy według ciebie ok jest specjalnie stwarzać takie sytuacje i wywoływać nieprzyjemne emocje u psa tylko po to, żeby ktoś się mógł pośmiać?
Nie mówiąc o powielaniu złych postaw i niezrozumienia zwierząt.
Wielu właścicieli nie ma pojęcia o tym, jak psem się faktycznie opiekować, a takie nagrania tylko normalizują niepoprawne postawy.
Może to kwestia poziomu empatii albo głęboko wrytej znajomości sygnałów uspokajających i sposobów ekspresji emocji u psów, ale nie potrafię oddzielić miny i reakcji psa od jego emocji. Wiedząc, że pewne miny są oznaką dyskomfortu, strachu czy stresu, jest to jedyne to potrafię odczytać z sytuacji i nie ma dla mnie nic zabawnego w tym jeśli widzę, że zwierzę odczuwa negatywne emocje.
A to śmianie się z upadków, to jest taka teoria, że to sygnał dla ludzi w otoczeniu (włącznie z upadającym) że wszystko ok, nic się nie stało, nie ma zagrożenia. Nie wiem na ile jest potwierdzona czy powszechnie akceptowana, wspominam tylko jako ciekawostkę że coś takiego istnieje.
uważam , ze powinna się pani malować bardziej naturalnie, zwłaszcza w świetle tego o czym pani mówi
Nie no, bez przesady, chyba kanały się komuś pomyliły. Ten nie o makijażu...