Wydaje się, że Sebastian to utalentowana i ambitna osoba, która w tamtych czasach miała niezwykle ciężko, bo ewidentnie taki pracownik jak on potrzebował dobrego managera, który by poprowadził projekty, a jemu pozwolił pracować i zadbał o jego komfort pracy. Fajny wywiad
Świetny film odkrywający mroczne zakamarki rodzącego się polskiego dużego gamedevu. Takich ludzi jak Sebastian jednocześnie podziwiam i im współczuję. Utwierdzają mnie w przekonaniu, że hobby powinno pozostać hobby, a kajdany dużej komercji nie są dla każdego. :) Jestem absolutnie zaskoczony traktowaniem Polaków w gamedevie o którym opowiada Sebastian. Znam przykład, który całkowicie temu zaprzecza. Widocznie to zależało od zespołu do jakiego się trafiło. Zastanawiam się jak można proponować posadę "dyrektora zarządzającego" komuś kto świetnie programuje? Przecież to jest posada dla kogoś kto świetnie się dogaduje z ludźmi, organizuje pracę, a nie jest geniuszem od silników 3D. Szkoda kogoś takiego do roboty administracyjnej. Tej propozycji na pewno nie złożył dobry "dyrektor zarządzający". ;) Informacji w filmie jest tyle, że chyba obejrzę drugi raz. A po jakimś czasie pewnie i trzeci, czwarty… No co? Ja lubię takie historie... :) Pozdrawiam wywiadowanego, wywiadowcę i osobę, która całość tak zgrabnie poskładała. Domyślam się, że w przypadku tego materiału nie było to łatwe.
Taa... Człowiek, który przegrał swoją szansę. O Sebastianie można posłuchać od osób z którymi współpracował, a raczej próbowano współpracować z nim: ruclips.net/video/g18GgD-SNzM/видео.html
co by nie gadać, Sebastian to legenda i weteran polskiego gamedevu, tak hartowała się stal :) Szafa z grami, robisz niesamowitą robotę z tym cyklem wywiadów. Dzięki!
Swoją drogą podoba mi się szczerość Sebastiana w kwestii kwot, jakie otrzymywał na tworzenie poszczególnych gier. Zwykle developerzy unikają tego tematu, a on wali prosto z mostu. Ciekawe są też jego relacje z firmą Mirage, zwłaszcza w kontekście osoby Tomasza Mazura, późniejszego założyciela IQ Publishing, firmy, która zajęła się dystrybucją wielu przygodówek, czyli gatunku mi najbliższego.
Super materiał i świetny człowiek. Tym bardziej miło było mi oglądać, bo w I połowie poprzedniej dekady popełniłem okładkę do gry "Tajemnicza Wyspa" dla PLAYa. Byłem pewien, że to zagraniczny produkt a tu proszę...
Wywiad ten uświadamia jak trzeba być obecnie elastycznym w kwesti programowania. Od Atari poprzez Amigę, poprzez Software PC, poprzez akceleratory, z akcentem GameBoy-a, na mobile technology kończąc a pamiętajmy, że iphone i android to zupełnie różne platformy. Zapomniałem jeszcze o konwersji PSX - PC. Bardzo ciekawa postać aczkolwiek trochę fatalistyczna no ale to już należy zrzucić na karb czasów.
Dlatego wielu twórców kończyło gdy generacja się zmieniała. Atarowcom ciężko było przejść na Amigę nie mowiac potem o PC. Tym którym się to udawało to dalej robili gry jakby robili je na Atari tylko z ładniejsza grafika. Dlatego potrójnie trzeba doceniać ludzi którzy przechodzili jak przez masło kolejne generacje
Wow, super miły komentarz. Dodam, ze do Sebastiana wracam w przyszły weekend dograć dwa materiały bardziej techniczne już o samym wiedźminie i Warhammerze. Czasu wtedy było za mało a mam niedaleko wiec myśle ze warto.
@@plrc4593 Cenię sobie twórczość Pana Komudy ale ten Pan ma tak samo ciężki charakter jak Pan Zieliński. Z kolei Pan Zieliński jest za mocno zamknięty w czasach pierwszego Mortyra. Takie jest moje zdanie przynajmniej.
@@ColliSion18 Zieliński chyba zawsze chciał tworzyć gry jednoosobowo, albo prawie jednoosobowo, a na te czasy się spóźnił o kilka lat. Gonił je, ale już nigdy nie dogonił. No i w dodatku chyba kompletnie nie interesuje się RPGami i ich nie rozumie. Więc jego praca nad Wiedźminem nie miała za bardzo sensu.
@@plrc4593 Tak zgodzę się z tym silnik IC nie nadawał się na grę RPG był tworzony z myślą o grach akcji a nie na rozbudowaną przygodę RPG. Z drugiej strony Pan Zieliński mógł zrobić z tego prototypu Action z widoku z góry i w końcu poprawić to i owo w silniku no ale wtedy było jak historia pokazuje.
Myślałem że pozostałe części Mortyra i druga część Wolfschanze też były autorstwa Sebastiana. Niestety okazało się że nie. Szkoda... Przydałaby się jakaś lista gier, w których produkcji brał udział. Na stronie Intercalaris Studios nie wykaz jest niekompletny.
Ciekawy wywiad. Swoją drogą NRGeek wspominał niedawno, że po nagraniu "zagrajmy w crapa" ze Skarbu Sobieskiego, jeden z autorów gry wysłał do niego maila z pretensjami, zarzucając mu, że nagrał film na polecenie CD Projektu i chce go zniszczyć. NRGeek stwierdził, że wydaje mu się, że ta osoba musiała pracować kiedyś w CD Projekt. Teraz, kiedy Sebastian Zieliński wymienił w rozmowie Skarb Sobieskiego, podejrzewam, że to on mógł pisać do NRGeeka.
@Przemek Zamęcki Nie, powiedział tylko, by nie mylić Szlaku Sobieskiego ze Skarbem Sobieskiego. W Internecie można jednak znaleźć informację, że za Skarb Sobieskiego odpowiada studio Calaris, z kolei na stronie studia znajduje się informacja, że należy ono do braci Zielińskich.
Co racja to racja odnośnie NRGEEKa, Sebastian opowiedział tylko o tej historii swojej pracy którą uważa za udaną a do takich kwiatków jak Sobieski się nie przyznał... i myślę że ma ból dupy o to że CDP RED odniósł sukces z Wiedźminem bez niego. Co nie zmienia faktu że zasłużył się dla Polskiej sceny growej.
Tak, Misrasz, Shitty Interactive, Midas Kutas i tak dalej... Mistrzowie polskich crapów (no, nie zawsze). To były piękne czasy. Serio mówię. Mam sentyment. Ciekawe, czy jeszcze są na galerach...? Później może weszli na trochę wyższy level swojej twórczości. Pozdro dla nich i dla Państwa.
Bardzo ciekawy wywiad, też oglądałem kilka razy. Inspirująca postać, bo chciałbym się nauczyć programować gry w celach hobbystycznych i po to, żeby się nauczyć programować dobrze. Inspirująca postać mimo, że to niestety lustrzane odbicie gości z CD Projektu - tak jak CD Projekt to pasmo niemal nieustannych sukcesów, tak historia Zielińskiego to niestety pasmo niemal samych porażek. Wielka szkoda.
Odnosze wrazenie ze Sebastian zrobil sporo wiecej gier (lub bral udzial przy ich robieniu) a opowiedzial tylko o czesci z nich... W zasadzie chocby o takim Warmen ledwie wspomnial, jakby przypadkiem a gra miala swoje 5 minut. Mysle ze Lukaszu powinienes pomeczyc Sebastiana jeszcze przynajmniej o jakas liste gier przy ktorych pracowal. Pewnie dowiemy sie jeszcze o kilku ciekawostkach.
Odnosisz dobre wrażenie, jednak po 5 godzinach rozmów obaj byliśmy już wykończeni psychicznie. W ten weekend wracam do niego nagrać jeszcze techniczny materiał o Wiedźminie i WH40k a z czasem zobaczymy...
Podpytaj go przy okazji o inne gry. Dowiedz sie moze czy Warmen na Wii tez on robil? Wyciagnij jakas liste gier przy ktorych byl zaangazowany. Nie musi o nich nawet opowiadac, wystarczy ze bedzie taki jego "dorobek" gdzies spisany.
Jesli masz te gry to zrob jakas liste i wrzuc gdzies. Moze do opisu filmu? Poki co sa tam tylko te 3 wazniejsze jego gry. Fajnie byloby poznac wszystkie (nie trzeba w nie grac, bardziej chodzi o to zeby pokazac ogrom pracy jaki Sebastian wykonal przez te wszystkie lata).
Jak slysze te historie o Mirage to mi mieso gnije w lodowce. Januszbiznespol najgorszego sortu. Carmack w tym czasie ferrari w turniejach Quake fundowal. Mirage na tekstury kasy nie chcial dawac, a gry mialy byc robione. Koszmar.
Tak. Tylko, że to było w biednej Polsce, tuż po upadku komuny, gdzie mało kto miał pieniądze na komputer i na oryginalne gry. W tym biznesie była walka o przetrwanie.
No niestety nie wyszło, a szkoda bo pewnie sporo więcej osób by zagrało w Dark Alliance. Ja osobiście o tym tytule dowiedziałem się z tego wywiadu, odpaliłem Dark Alliance na Xbox Classic i gra się super przyjemnie. Jak by Sebastian zastosował przy konwersji na PC jeszcze swój silnik na którym robił Izometrycznego Wiedźmina, to ta gra wyglądałaby bajecznie na PC.
@@baboonpressbutton7415 Ja z kolei odniosłem wrażenie, że na pewnym etapie Sebastian był tam jedyną osobą która cokolwiek robiła. Tak przedstawili to w rzeczonym filmie, jego ówcześni współpracownicy. A oni sami co? Kawę tylko nosili? Pretensje Rysława że Seba zamykał się w osobnym pokoju uważam za śmieszne. Gość jako jedyny programista projektu musiał skupić się na kodowaniu, a do tego potrzebny jest spokój. Co do Jacka Komudy, to nie dziwię się że Seba go olał. Jeśli pisarz wpierdziela się w pracę programiście, nie mając przy tym pojęcia o kodowaniu, to coś jest nie tak. Jak było w rzeczywistości - nigdy się nie dowiemy, a jeśli było inaczej niż opisałem powyżej - to tylko sami zainteresowani mogą mieć pretensje do siebie, że źle się wyrazili.
Miałem w dawnych czasach piracką wersję Mortyra, jakaś dziwaczna wczesna wersja długo (lata?) zanim ta gra w ogóle oficjalnie się ukazała ale już zą grą świateł i błyszczącymi podłogami. Pamiętam, że nie było jakiegoś logicznego ciągu leveli tylko o ile pamiętam skakało chaotycznie między przyszłością a przeszłością i nie kumałem o co chodzi i jaki jest sens. Zastanawiałem się też skąd to w ogóle wypłynęło na piracki rynek, bo kupiłem to chyba za granicą a gra była polska..
@@Szafazgrami w okolicach 2005 miałem wjazd Policji i zabrali mi wszystko co miałem na płytach (chociaż później oddali), raczej to wszystko zutylizowałem ale poszukam.. ps. nie żebym był jakimś wielkim piratem ale w tamtym czasie miałem serwis z plikami mp3 i z tej okazji miałem wizytę..
6 лет назад+3
Czyli to jest ten niesławny pan, o którym CDP i jego ludzie w nie jednym materiale dość krytycznie się wypowiadali. Bodajże Dark Arhon zrobił 1 godzinny film z twórcami Wiedźmina od podszewki, no i tam padły właśnie zastrzeżenia co do pana Sebastiana.
@@Szafazgrami a następnie napisał sążniste wypracowanie na temat : "Dlaczego mój silnik jest i będzie najlepszy na świecie". Ja tam nie wiem jak jest w branży programistów, ale jeden z PISARZY powiedział o nim, że ten człowiek jest tak tępy, że miał ochote mu głowę rozwalić krzesłem w restauracji. I w sumie dobrze że odszedł z CDP RED, bo nie mielibyśmy tak świetnych gier o wiedźminie.
@@zimnydran6156 Czy cdp red ma jakieś osiągnięcia w warstwie technologicznej? Naprawdę żadnych? To pewnie dlatego zal dupke ściska tak mocno, aż zamiast w rozwój, inwestują w filmy szkalujące programistę którego 15 lat temu nie potrafili zatrzymać u siebie.
@@dariuszkucharski7114 Bądź poważny. CDP RED dysponuje takimi pieniędzmi, że może wybierać wśród programistów i stawiać im warunki. Jeżeli już komuś żal dupkę ściska, to prędzej temu kolesiowi. Z żalu że sobie nie poradził w firmie, w której dzisiaj byłby szefem projektów gdyby stanął na wysokości zadania. CDP bez niego zrobił CZTERY DOSKONAŁE GRY, a on co osiągnął w tym czasie. O ile wiem jego "dzieła" mają oceny w granicach 2 - 2,5. W CDP RED to on może najwyżej myć podłogi i toalety czyścić. W innym charakterze nikt go tam nawet nie wpuści.
@@zimnydran6156 rozumiem ze według ciebie cdr finansuje powstanie filmu fałszującego przeszłość bo cel tej obrzydliwej manipulacji, kilkanaście lat wcześniej marzy(ł) o doskonale płatnej pracy u nich.... masz prawo do własnego zdania.... internet pełen jest podobnych mądrości... lecz nie wszystko da się kupić. są osoby które wolą pracować nad tym co ich interesuje, z ludźmi których towarzystwo cenią. najwidoczniej towarzystwo zdesperowanego grubasa który aby przypodobać się przełożonemu wyzywa od tępych głupków i chce walić stołkiem po głowie nie wszystkim odpowiada.
@@plrc4593 Wolfschanze to straszny gniot. To taki odpowiednik Polan wśród FPSów. Poza tym facet pieprzy takie farmazony, że aż się za głowę chwytam. Miesza czasy, najpierw mówi o Wiedźminie, a potem mówi o tym, że "ło, bo wtedy to nie było internetu i nikt nie wiedział jak to robić". Gówno prawda - nie dość, że było od zajebania publikacji, to jeszcze w necie były już mocarne silniki 3D - a w czasach tworzenia pierwszego Mortyra i Wiedźmina, silnik idTech 3 Carmacka, był już udostępniony za darmo w necie XD Oprócz tego na rynku był dostępny Unreal Engine II generacji, który był śmiesznie tani - do tego stopnia, że wdrażały go kilkuosobowe studia jak Running With Scissors. Po prostu to jest kiepski projektant gier i kiepski programista, który teraz próbuje się wybielić filmikami na YT.
Nie mogę się zgodzić z tym, że silnik Unreala był śmiesznie tani i każdy mógł sobie na niego pozwolić - licencja wynosiła ponad milion dolarów i akurat podawanie tutaj jako przykładu RWS jest trochę strzałem kulą w płot bo ich Postal 1 sprzedał się w milionach sztuk i wielkość zespołu tutaj nie ma nic do rzeczy. Silnik idTech3 miał premierę w roku 1999 czyli w tym samym kiedy Mortyr. Nie wiem ile kosztowała licencja ale można przypuszczać, że nie mniej niż Unreala.
Panie! Kiedyś za 15 klatek to się całowało rodziców po stopach! A tak na poważnie to odpaliłem grę na sprzęcie powiedzmy z epoki i mam płynny ostry gameplay. Jednak planuje dograć komentarz autora
@@Szafazgrami piszę o samym wywiadzie. Ciężko go oglądać na monitorze, ponieważ wywiad sprawia wrażenie jakby był wyrenderowany w 15 fps. Nawet jeśli jest tu 25fps to czas migawki był tak krótki, że pojawia się efekt stroboskopowy.
Stary... To jest wywiad.... Skup się na audio i tym co mówi twórca. Może i był ustawiony zły czas naświetlania ale pewnie dlatego żeby uniknąć wysokiego ISO . Ja wolę takie rozwiązanie. Najważniejsze że słychać
Panowie spokojnie kolega Dawid ma racje. Mam dwa aparaty które próbowałem zsynchronizować do 25 klatek i coś spieprzyłem już potem na etapie montażu. Projekt jest w 30 klatkach a materiał w 25 stad to klatkowanie za które przepraszam
Wydaje się, że Sebastian to utalentowana i ambitna osoba, która w tamtych czasach miała niezwykle ciężko, bo ewidentnie taki pracownik jak on potrzebował dobrego managera, który by poprowadził projekty, a jemu pozwolił pracować i zadbał o jego komfort pracy.
Fajny wywiad
Świetny film odkrywający mroczne zakamarki rodzącego się polskiego dużego gamedevu. Takich ludzi jak Sebastian jednocześnie podziwiam i im współczuję. Utwierdzają mnie w przekonaniu, że hobby powinno pozostać hobby, a kajdany dużej komercji nie są dla każdego. :)
Jestem absolutnie zaskoczony traktowaniem Polaków w gamedevie o którym opowiada Sebastian. Znam przykład, który całkowicie temu zaprzecza. Widocznie to zależało od zespołu do jakiego się trafiło.
Zastanawiam się jak można proponować posadę "dyrektora zarządzającego" komuś kto świetnie programuje? Przecież to jest posada dla kogoś kto świetnie się dogaduje z ludźmi, organizuje pracę, a nie jest geniuszem od silników 3D. Szkoda kogoś takiego do roboty administracyjnej. Tej propozycji na pewno nie złożył dobry "dyrektor zarządzający". ;)
Informacji w filmie jest tyle, że chyba obejrzę drugi raz. A po jakimś czasie pewnie i trzeci, czwarty… No co? Ja lubię takie historie... :)
Pozdrawiam wywiadowanego, wywiadowcę i osobę, która całość tak zgrabnie poskładała. Domyślam się, że w przypadku tego materiału nie było to łatwe.
Taa... Człowiek, który przegrał swoją szansę. O Sebastianie można posłuchać od osób z którymi współpracował, a raczej próbowano współpracować z nim:
ruclips.net/video/g18GgD-SNzM/видео.html
@@charonunderground8596 Każda historia ma swój punkt widzenia, dobrze znać je wszystkie by wyrobić sobie zdanie. Świat nie jest czarno-biały.
@@ironidem1491 Dokładnie.
co by nie gadać, Sebastian to legenda i weteran polskiego gamedevu, tak hartowała się stal :)
Szafa z grami, robisz niesamowitą robotę z tym cyklem wywiadów. Dzięki!
Swoją drogą podoba mi się szczerość Sebastiana w kwestii kwot, jakie otrzymywał na tworzenie poszczególnych gier. Zwykle developerzy unikają tego tematu, a on wali prosto z mostu. Ciekawe są też jego relacje z firmą Mirage, zwłaszcza w kontekście osoby Tomasza Mazura, późniejszego założyciela IQ Publishing, firmy, która zajęła się dystrybucją wielu przygodówek, czyli gatunku mi najbliższego.
Odezwij się proszę do mnie na PW mam prośbę
Super facet, skromny, szczery, uczuciowy. Naprawdę z przyjemnością się to oglądało.
Bardzo "skromny":
ruclips.net/video/g18GgD-SNzM/видео.html
@@charonunderground8596 Może go trochę życie pokory nauczyło?
@Maciej Radziejewski
Tylko tu wszyscy mówią to samo xd
Raczej jeden facet, który tez świętoszkiem nie jest.
Polecam wywiad z Tomkiem Mazurem na polskigamedev na YT
Super materiał i świetny człowiek. Tym bardziej miło było mi oglądać, bo w I połowie poprzedniej dekady popełniłem okładkę do gry "Tajemnicza Wyspa" dla PLAYa. Byłem pewien, że to zagraniczny produkt a tu proszę...
Kolejny ciekawy wywiad. Dziękuję bardzo za ten kawałek historii.
Super gość. Oglądałem kilka razy.
O matulu, to Sebastian zrobił Tajemniczą Wyspę i Tytusa? To moje gry dzieciństwa :D
Ogolnie bardzo smutne wnioski - niesamowity programista samouk w kraju gdzie nie bylo przemyslu gamingowego.
Wywiad ten uświadamia jak trzeba być obecnie elastycznym w kwesti programowania. Od Atari poprzez Amigę, poprzez Software PC, poprzez akceleratory, z akcentem GameBoy-a, na mobile technology kończąc a pamiętajmy, że iphone i android to zupełnie różne platformy. Zapomniałem jeszcze o konwersji PSX - PC. Bardzo ciekawa postać aczkolwiek trochę fatalistyczna no ale to już należy zrzucić na karb czasów.
Dlatego wielu twórców kończyło gdy generacja się zmieniała. Atarowcom ciężko było przejść na Amigę nie mowiac potem o PC. Tym którym się to udawało to dalej robili gry jakby robili je na Atari tylko z ładniejsza grafika. Dlatego potrójnie trzeba doceniać ludzi którzy przechodzili jak przez masło kolejne generacje
spoko wywiad. szacunek dla Pana Sebastiana
Człowieku szacun!!
Dobrze zainwestowane pieniądze w wsparcie Szafy z grami. Robisz dobrą robotę!
Wow, super miły komentarz. Dodam, ze do Sebastiana wracam w przyszły weekend dograć dwa materiały bardziej techniczne już o samym wiedźminie i Warhammerze. Czasu wtedy było za mało a mam niedaleko wiec myśle ze warto.
Szafa z grami Jedynie szkoda że wciąż tak mało na polskim YouTubie o LK Avalon. Firmy która dała podwaliny pod polski gamedev
Jadę tam za jakiś miesiąc :)
Spoko gość. A ten WH40K robi wrażenie. Witraże i podłogi w Mortyrze zresztą też ;)
Czy Ci, którzy pojechali wtedy z Marcinem Iwińskim faktycznie pobudowali sobie domy pod Warszawą ? :)
tak
Demo Wiedźmina wygląda nieźle. Na temat podejścia CD Projekt i jednego z ich szefunciów lepiej opuścić zasłonę milczenia.
Zieliński o Komudzie mówi jedno, a Komuda o Zielińskim: ruclips.net/video/g18GgD-SNzM/видео.html Panowie chyba lekko nie przepadali za sobą :-D
Nie przepadali za sobą Komuda też święty nie był.
@@ColliSion18 Tzn. co?
@@plrc4593 Cenię sobie twórczość Pana Komudy ale ten Pan ma tak samo ciężki charakter jak Pan Zieliński. Z kolei Pan Zieliński jest za mocno zamknięty w czasach pierwszego Mortyra. Takie jest moje zdanie przynajmniej.
@@ColliSion18 Zieliński chyba zawsze chciał tworzyć gry jednoosobowo, albo prawie jednoosobowo, a na te czasy się spóźnił o kilka lat. Gonił je, ale już nigdy nie dogonił. No i w dodatku chyba kompletnie nie interesuje się RPGami i ich nie rozumie. Więc jego praca nad Wiedźminem nie miała za bardzo sensu.
@@plrc4593 Tak zgodzę się z tym silnik IC nie nadawał się na grę RPG był tworzony z myślą o grach akcji a nie na rozbudowaną przygodę RPG. Z drugiej strony Pan Zieliński mógł zrobić z tego prototypu Action z widoku z góry i w końcu poprawić to i owo w silniku no ale wtedy było jak historia pokazuje.
Myślałem że pozostałe części Mortyra i druga część Wolfschanze też były autorstwa Sebastiana. Niestety okazało się że nie. Szkoda... Przydałaby się jakaś lista gier, w których produkcji brał udział. Na stronie Intercalaris Studios nie wykaz jest niekompletny.
Fajny, skromny i utalentowany gość. Bardzo przyjemnie się go słucha, dobrze że nie ma przerywników na pytania :D
Ciekawy wywiad. Swoją drogą NRGeek wspominał niedawno, że po nagraniu "zagrajmy w crapa" ze Skarbu Sobieskiego, jeden z autorów gry wysłał do niego maila z pretensjami, zarzucając mu, że nagrał film na polecenie CD Projektu i chce go zniszczyć. NRGeek stwierdził, że wydaje mu się, że ta osoba musiała pracować kiedyś w CD Projekt. Teraz, kiedy Sebastian Zieliński wymienił w rozmowie Skarb Sobieskiego, podejrzewam, że to on mógł pisać do NRGeeka.
Przecież Sebastian wyraźnie mówi, że nie robił Skarbu Sobieskiego
Ale przecież tu była mowa o grze "Szlak Sobieskiego", a nie "Skarb Sobieskiego". To są dwie różne gry.
Tak to Sebastian :D www.imdb.com/title/tt5307446/
@Przemek Zamęcki Nie, powiedział tylko, by nie mylić Szlaku Sobieskiego ze Skarbem Sobieskiego. W Internecie można jednak znaleźć informację, że za Skarb Sobieskiego odpowiada studio Calaris, z kolei na stronie studia znajduje się informacja, że należy ono do braci Zielińskich.
Co racja to racja odnośnie NRGEEKa, Sebastian opowiedział tylko o tej historii swojej pracy którą uważa za udaną a do takich kwiatków jak Sobieski się nie przyznał... i myślę że ma ból dupy o to że CDP RED odniósł sukces z Wiedźminem bez niego. Co nie zmienia faktu że zasłużył się dla Polskiej sceny growej.
wyszłą ta gra przegladarkowa mmorpg?
ale fajny kanal znalazlem xd
Tak, Misrasz, Shitty Interactive, Midas Kutas i tak dalej... Mistrzowie polskich crapów (no, nie zawsze). To były piękne czasy. Serio mówię. Mam sentyment. Ciekawe, czy jeszcze są na galerach...? Później może weszli na trochę wyższy level swojej twórczości. Pozdro dla nich i dla Państwa.
PS Nie pisał Pan kiedyś do NRGeeka?
ruclips.net/video/UaM46EL8mf0/видео.html
Bardzo ciekawy wywiad, też oglądałem kilka razy. Inspirująca postać, bo chciałbym się nauczyć programować gry w celach hobbystycznych i po to, żeby się nauczyć programować dobrze. Inspirująca postać mimo, że to niestety lustrzane odbicie gości z CD Projektu - tak jak CD Projekt to pasmo niemal nieustannych sukcesów, tak historia Zielińskiego to niestety pasmo niemal samych porażek. Wielka szkoda.
Macie moją subskrypcję za ten materiał :) Możę ktoś zaprosi Sebastiana na Pixel Heaven ? Ma sporo ciekawych rzeczy do powiedzenia.
Szlajał się z nami w tym roku :)
Odnosze wrazenie ze Sebastian zrobil sporo wiecej gier (lub bral udzial przy ich robieniu) a opowiedzial tylko o czesci z nich... W zasadzie chocby o takim Warmen ledwie wspomnial, jakby przypadkiem a gra miala swoje 5 minut. Mysle ze Lukaszu powinienes pomeczyc Sebastiana jeszcze przynajmniej o jakas liste gier przy ktorych pracowal. Pewnie dowiemy sie jeszcze o kilku ciekawostkach.
Odnosisz dobre wrażenie, jednak po 5 godzinach rozmów obaj byliśmy już wykończeni psychicznie. W ten weekend wracam do niego nagrać jeszcze techniczny materiał o Wiedźminie i WH40k a z czasem zobaczymy...
Podpytaj go przy okazji o inne gry. Dowiedz sie moze czy Warmen na Wii tez on robil? Wyciagnij jakas liste gier przy ktorych byl zaangazowany. Nie musi o nich nawet opowiadac, wystarczy ze bedzie taki jego "dorobek" gdzies spisany.
Dostałem od niego katalog jego firmy gdzie są praktycznie wszystkie stworzone przez niego gry. Mogę wrzucić to na jakiegoś dropboxa.
Jesli masz te gry to zrob jakas liste i wrzuc gdzies. Moze do opisu filmu? Poki co sa tam tylko te 3 wazniejsze jego gry. Fajnie byloby poznac wszystkie (nie trzeba w nie grac, bardziej chodzi o to zeby pokazac ogrom pracy jaki Sebastian wykonal przez te wszystkie lata).
Jak slysze te historie o Mirage to mi mieso gnije w lodowce. Januszbiznespol najgorszego sortu. Carmack w tym czasie ferrari w turniejach Quake fundowal. Mirage na tekstury kasy nie chcial dawac, a gry mialy byc robione. Koszmar.
Tak. Tylko, że to było w biednej Polsce, tuż po upadku komuny, gdzie mało kto miał pieniądze na komputer i na oryginalne gry. W tym biznesie była walka o przetrwanie.
Czyli on robił konwersje Baldurs gate:Dark alliance z Ps2 na Pc,ale nic z tego nie wyszło,cała praca na darmo?
No niestety nie wyszło, a szkoda bo pewnie sporo więcej osób by zagrało w Dark Alliance. Ja osobiście o tym tytule dowiedziałem się z tego wywiadu, odpaliłem Dark Alliance na Xbox Classic i gra się super przyjemnie. Jak by Sebastian zastosował przy konwersji na PC jeszcze swój silnik na którym robił Izometrycznego Wiedźmina, to ta gra wyglądałaby bajecznie na PC.
Skonfrontowałem ten cholernie ciekawy materiał z tym: ruclips.net/video/g18GgD-SNzM/видео.html
I jakie wnioski?
Utalentowani indywidualiści to recepta na kłopot
@@baboonpressbutton7415 Ja z kolei odniosłem wrażenie, że na pewnym etapie Sebastian był tam jedyną osobą która cokolwiek robiła. Tak przedstawili to w rzeczonym filmie, jego ówcześni współpracownicy. A oni sami co? Kawę tylko nosili? Pretensje Rysława że Seba zamykał się w osobnym pokoju uważam za śmieszne. Gość jako jedyny programista projektu musiał skupić się na kodowaniu, a do tego potrzebny jest spokój. Co do Jacka Komudy, to nie dziwię się że Seba go olał. Jeśli pisarz wpierdziela się w pracę programiście, nie mając przy tym pojęcia o kodowaniu, to coś jest nie tak. Jak było w rzeczywistości - nigdy się nie dowiemy, a jeśli było inaczej niż opisałem powyżej - to tylko sami zainteresowani mogą mieć pretensje do siebie, że źle się wyrazili.
Mortyr
Miałem w dawnych czasach piracką wersję Mortyra, jakaś dziwaczna wczesna wersja długo (lata?) zanim ta gra w ogóle oficjalnie się ukazała ale już zą grą świateł i błyszczącymi podłogami. Pamiętam, że nie było jakiegoś logicznego ciągu leveli tylko o ile pamiętam skakało chaotycznie między przyszłością a przeszłością i nie kumałem o co chodzi i jaki jest sens. Zastanawiałem się też skąd to w ogóle wypłynęło na piracki rynek, bo kupiłem to chyba za granicą a gra była polska..
Masz ja jeszcze ;)?
@@Szafazgrami w okolicach 2005 miałem wjazd Policji i zabrali mi wszystko co miałem na płytach (chociaż później oddali), raczej to wszystko zutylizowałem ale poszukam.. ps. nie żebym był jakimś wielkim piratem ale w tamtym czasie miałem serwis z plikami mp3 i z tej okazji miałem wizytę..
Czyli to jest ten niesławny pan, o którym CDP i jego ludzie w nie jednym materiale dość krytycznie się wypowiadali. Bodajże Dark Arhon zrobił 1 godzinny film z twórcami Wiedźmina od podszewki, no i tam padły właśnie zastrzeżenia co do pana Sebastiana.
To ten który samodzielnie stworzył świetny silnik 3d
@@Szafazgrami a następnie napisał sążniste wypracowanie na temat : "Dlaczego mój silnik jest i będzie najlepszy na świecie".
Ja tam nie wiem jak jest w branży programistów, ale jeden z PISARZY powiedział o nim, że ten człowiek jest tak tępy, że miał ochote mu głowę rozwalić krzesłem w restauracji.
I w sumie dobrze że odszedł z CDP RED, bo nie mielibyśmy tak świetnych gier o wiedźminie.
@@zimnydran6156 Czy cdp red ma jakieś osiągnięcia w warstwie technologicznej? Naprawdę żadnych? To pewnie dlatego zal dupke ściska tak mocno, aż zamiast w rozwój, inwestują w filmy szkalujące programistę którego 15 lat temu nie potrafili zatrzymać u siebie.
@@dariuszkucharski7114
Bądź poważny. CDP RED dysponuje takimi pieniędzmi, że może wybierać wśród programistów i stawiać im warunki. Jeżeli już komuś żal dupkę ściska, to prędzej temu kolesiowi. Z żalu że sobie nie poradził w firmie, w której dzisiaj byłby szefem projektów gdyby stanął na wysokości zadania. CDP bez niego zrobił CZTERY DOSKONAŁE GRY, a on co osiągnął w tym czasie. O ile wiem jego "dzieła" mają oceny w granicach 2 - 2,5. W CDP RED to on może najwyżej myć podłogi i toalety czyścić. W innym charakterze nikt go tam nawet nie wpuści.
@@zimnydran6156 rozumiem ze według ciebie cdr finansuje powstanie filmu fałszującego przeszłość bo cel tej obrzydliwej manipulacji, kilkanaście lat wcześniej marzy(ł) o doskonale płatnej pracy u nich.... masz prawo do własnego zdania.... internet pełen jest podobnych mądrości...
lecz nie wszystko da się kupić. są osoby które wolą pracować nad tym co ich interesuje, z ludźmi których towarzystwo cenią. najwidoczniej towarzystwo zdesperowanego grubasa który aby przypodobać się przełożonemu wyzywa od tępych głupków i chce walić stołkiem po głowie nie wszystkim odpowiada.
wiczy szanie to najgorsza gra jaką kiedykolwiek widziałem/grałem. a grałem w tysiące gier xD
Dla twórcy, najważniejsze jest to że się wyróżnia. Kwestią drugoplanową jest to czy to najgorsze czy najlepsze dzieło. Jedynie NAJ jest pożądane.
Czemu jest zła?
@@plrc4593 Wolfschanze to straszny gniot. To taki odpowiednik Polan wśród FPSów.
Poza tym facet pieprzy takie farmazony, że aż się za głowę chwytam. Miesza czasy, najpierw mówi o Wiedźminie, a potem mówi o tym, że "ło, bo wtedy to nie było internetu i nikt nie wiedział jak to robić". Gówno prawda - nie dość, że było od zajebania publikacji, to jeszcze w necie były już mocarne silniki 3D - a w czasach tworzenia pierwszego Mortyra i Wiedźmina, silnik idTech 3 Carmacka, był już udostępniony za darmo w necie XD
Oprócz tego na rynku był dostępny Unreal Engine II generacji, który był śmiesznie tani - do tego stopnia, że wdrażały go kilkuosobowe studia jak Running With Scissors.
Po prostu to jest kiepski projektant gier i kiepski programista, który teraz próbuje się wybielić filmikami na YT.
Transformata Mellina Polanie? Przeciez ta gra jest kultowa (nie gralem w nia)
Nie mogę się zgodzić z tym, że silnik Unreala był śmiesznie tani i każdy mógł sobie na niego pozwolić - licencja wynosiła ponad milion dolarów i akurat podawanie tutaj jako przykładu RWS jest trochę strzałem kulą w płot bo ich Postal 1 sprzedał się w milionach sztuk i wielkość zespołu tutaj nie ma nic do rzeczy.
Silnik idTech3 miał premierę w roku 1999 czyli w tym samym kiedy Mortyr. Nie wiem ile kosztowała licencja ale można przypuszczać, że nie mniej niż Unreala.
15 klatek na sekundę? Przecież tego nie da się oglądać.
Panie! Kiedyś za 15 klatek to się całowało rodziców po stopach! A tak na poważnie to odpaliłem grę na sprzęcie powiedzmy z epoki i mam płynny ostry gameplay. Jednak planuje dograć komentarz autora
@@Szafazgrami piszę o samym wywiadzie. Ciężko go oglądać na monitorze, ponieważ wywiad sprawia wrażenie jakby był wyrenderowany w 15 fps.
Nawet jeśli jest tu 25fps to czas migawki był tak krótki, że pojawia się efekt stroboskopowy.
Stary... To jest wywiad.... Skup się na audio i tym co mówi twórca. Może i był ustawiony zły czas naświetlania ale pewnie dlatego żeby uniknąć wysokiego ISO . Ja wolę takie rozwiązanie. Najważniejsze że słychać
Panowie spokojnie kolega Dawid ma racje. Mam dwa aparaty które próbowałem zsynchronizować do 25 klatek i coś spieprzyłem już potem na etapie montażu. Projekt jest w 30 klatkach a materiał w 25 stad to klatkowanie za które przepraszam
ale materiał wyjściowy jest w 15 fps, wygląda to słabo... pierwsza część była OK, w 30 klatkach