Przywracasz wiare w czlowieka. Mieszkam w USA I czesto staram sie zrobic cos spolecznie dla czlowieka. Dopuki doputy jestem czescia jakiejs grupy badz klubu to jakos dziala , ale tylko mnie braknie wszystko sie sypie. Chcialem stworzyc grupe swiadomych mezczyzn( klub dzentelmenow )dajac ogloszenia przez 3 miesiace w polonijnej gazecie I praktycznie nikt do mnie nie zadzwonil na kim moglbym polegac. Ludzie ktorych znam ,nie maja zadnych zainteresowan poza TV. Super jest nadawac na tych samych czestotliwosciach. Dziekuje.
Genialne, wyjęte z mojego życia, gdzie mój ojciec od zawsze gnębił mnie w taki właśnie sposób.Zawsze było dla niego wszystko źle. Jak dostałem w szkole 4 to nigdy mnie niepochwalil, zawsze tylko stwierdzał- a dlaczego nie piątka? Wówczas tego nie rozumiałem ale gdy już byłem dorosłym, żonatm mężczyzna i radzilem sobie w życiu raz lepiej , raz gorze., Nigdy moja rodzina nie zaznala biedy wrecz przeciwnie, mieli więcej jak przeciętni ludzie w tamtych czasach ( lata 80-te) . Niestety dla mojego taty to wszystko było za mało, bez przerwy słyszałem że " ludzie w twoim wieku są ministrami" .... No cóż, długa historia, ale najfajniejsza jest ironia losu , gdy już ojciec został sam i wszyscy się na niego wypieli ( ma teraz 83 lata ) opiekuje się nim ja , syn- nie minister , ba nawet nie ministrant. Ironia losu prawda?
Żadna ironia, że się nim opiekujesz, po prostu masz mieć przesrane przez całe życie. Mam dokładnie to samo z moja matką, to nie ironia to jak mowia krzyż który ma niszczyć moje życie i sprawiać, ze nigdy nie będę się czuł wartościowy. Przesrane i tyle.
Kurcze nie pracuje jako strażnik ale też czuje się że robię wszystko aby rodzinie nic nie brakowało a widzę że żona traktuje to jako coś normalnego i oczywistego, że to ja łapie wszystkie sroki za ogon aby związać koniec z końcem bo ona przez 10 lat nie pracowała ze względu na małe dziecko. No ale teraz dziecko już ma więcej lat a problem pracy pozostał... Przyzwyczaiłem żonę do takiego życia i teraz sam jestem niewolnikiem własnego podejścia. I ciężko jest przestawić myślenie żony, stąd kłótnie i nie wiem jak z tego wyjść... Ale tak czy inaczej dziękuję Panu za ten film.
Dzień dobry. To bardzo poważny problem, ale to bardzo bardzo! Jako rekruter spotkałem takie kobiety, które serce oddały rodzinie a potem dziecko podrosło, a kobietka "odpadła" od rynku pracy, nie przyswoiła nowych umiejętności , boi się konfrontacji z rynkiem pracy albo - zwyczajnie - się rozleniwiła... Pół biedy gdy Pan jest dyrektorem dużego banku, a żona angażuje się w działania społeczne... W przeciwnym razie w Panu będzie narastała frustracja "dlaczego ja to wszystko ciągnę" , w żonie może zacząć kołatać się myśl "o rany, jestem nieprzydatna" której nie wyrazi wprost, ale żeby ją zagłuszyć stanie się nieznośna, będzie przesadnie ingerować w życie dziecka.... Dobrym ruchem będzie taka miękka acz stanowcza rewitalizacja zawodowa żony, np praca z dziećmi etc. Jak chwyci to już dalej będzie z górki. Powodzenia!! RF:)
@@frycz66 Pan to jest też chyba psychologiem. Wszystko opisał Pan tak dokładnie jakby Pan wiedział co dzieje się w mojej rodzinie. Już nie chcę prac brudów na YT. Ale i tak dziękuję za komentarz. Dziękuję i pozdrawiam.
Dziękuję. Super odcinek dał mi do myślenia. Starasz się żeby było super a w zamian dostajesz fochy i wieczne niezadowolenie. Sam nie jestem bez winy i reaguje złością ale ile można wytrzymać. Pozdrawiam.
Bo uczciwy pracodawca wiec co dzieje się w jego firmie i wiek kiedy opiergolić ale musi też wiedzieć kiedy pogadać poklepać po ramieniu i wcisnąć 500 w kieszeń . W polsce większość pracodawców chce wzbudzić w pracownikach sysdrom winy i to się tak kisi !
@@frycz66 Maseczkowa plaga unaocznia.Kto jaki ma soft.A po ostatnich ekscesach w Sejmie. Można już poważnie się nie pokoić.Gdyż nawet prawodawcy pokazali na jakim oprogramowaniu działają.
WoW !!! święte slowa, Ten strażnik miejski dobrze mówi. Kolejny super odcinek, Nie wiem czemu to ogladam, ale ogladam :-) 11:15 Dokładnie tak jest ! ! ! Zauważyłem ze jak sie jest dla ludzi dobrym to tego nie doceniają, zasami trzeba byc troche egoistą i sie postawić. Wtedy inni stają sie milsi.
Piszę to jeszcze przed odtworzeniem video, więc możliwe że usunę, ale tytuł przyciągnął mnie tu właśnie dla tego wpisu - więc nie wytrzymam i muszę napisać już teraz :) Czasem jest to skomplikowane. Wychowałam się w domu, w którym dane mi było poznać, że jestem kochana, że ktoś o mnie się troszczy. Wiem, że nawet to, co nieprzyjemne, nie było skierowane przeciwko mnie. Jednocześnie - takie mam wrażenie - że przy tej całej czułości, jaką mi okazano, ciągle słyszałam krytykę, której miłe słowa w żaden sposób nie były w stanie zrównoważyć. Zakodowało mi się, że jestem "niedobra". Jako córka, jako siostra, jako wnuczka. Źle się z tym czułam i przez pewien czas wkładałam wysiłek w sprostaniu jak najbardziej słusznym wymogom - tak dla swojego, jak i czyjegoś dobra. Miałam jednak wrażenie, że w moim postępowaniu zauważane było tylko to co negatywne, więc za jakiś czas sporą część dobra, jakie mogłam zrobić, odpuszczałam sobie na zasadzie "skoro i tak 'jestem zła' to nie ma sensu się jakoś przesadnie wysilać" - więc takie trochę błędne koło powstało. Chyba nadwrażliwa jestem. PS: Nie lubię się tak zwierzać, więc możliwe, że kiedy rzewny nastrój mi minie - gdziekolwiek mi się to nie przypomni - zadam sobie trud przyjścia tu ponownie i usunięcia tego komentarza :)
@@frycz66 Jak miło mi się zrobiło po przeczytaniu tych słów! Tym milej, że zupełnie nie spodziewałam się Pana odpowiedzi (jakiejkolwiek, a co dopiero takiej jak ta). Cieszę się, że Pan jest i udostępnia swoje pogadanki, ponieważ to co Pan mówi jest trafne i (czasem aż do wzruszenia) prawdziwe.
Dobrze,jednoznacznie. "Dawajcie, a będzie wam dane,... bo jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą". (Łukasz 6,38) Ludzie NIGDY nie szanują tego co dostali za darmo. Co więcej.Pośród wielu aspektów sytuacji jest i taki, że czują niechęć do darczyńców, a nawet nienawiść wynikającą z poczucia dyskomfortu w jakim się pogrążają walcząc ze zdrowym odruchem jakim byłaby zwyczajna wdzięczność. Za pomoc, za serce, za zaangażowanie, za stałą obecność i zainteresowanie, za pamięć. Ta jednak (wdzięczność) jest nierozerwalnie związana ze świadomością zaciągania zobowiązania do odpłacenia tą samą miarą i monetą.Pomocą,sercem, zaangażowaniem, obecnością, pamięcią.Tym samym ludziom i tym zupełnie innym.
Tak, brak wdzięczności to coś czego nie rozumiem zupełnie.... Po prostu nie rozumiem...... Na polu behawioralnym, społecznym... Musi być jakieś wytłumaczenie.... TNX!
Ja Cie p......e...Toz to z ust mi wyjales...To jest syndrom wzorowego ucznia. Jak wzorowy uczen zrobi cos zajebistego to na nikim to nie robi wrazenia. Ale jak ten cholerny len z ostatniej lawki nagle z nudow nauczy sie tabliczki mnozenia i zaprezentuje swoje nowo nabyte umiejetnosci na nastepnej lekcji to nagle niebiosa sie otwieraja i wszyscy wychwalaja spiewajac hymny ...
Obejrzałem drugi raz. Niektóre rzeczy ciężko wcielić w życie (ciężko obiektywnie ocenić czy któs nas "na odpuście" chwali, ale z dawaniem szczęścia sobie samemu można coś zrobić. Niby takie proste, a trzeba to usłyszeć, żeby o tym zacząć myśleć. Pozdrawiam!
Uwielbiam Pana słuchać :) Ja ratowałam męża policjanta z 10 lat..., aż się nauczyłam, że niebieską kartę też można jemu założyć, i to nie jedną. Finał był taki, że się rozwiodłam z nim i dopiero poczułam się szczęśliwa. Poczułam, że moje życie TO MOJA SPRAWA!!! Pozdrawiam.
Bardzo to mądre!!!! Bo znam to z obserwacji "bliskich. Doceniam to. Szeroki temat. HUSARIA XXII WIEKU POZDRAWIA Z WYBRZEZA XXX. Dzięki. Zarąbiste. Dzięki
Jest Pan niesamowitym człowiekiem! Trafiłem na Pana kanał przypadkiem i czuję się wciągnięty tym jak Pan mądrze opowiada i jaką ma Pan wiedzę. Cieszę się że mam możliwość kogoś takiego posłuchać
WOW = super analiza. Jestem Pana fanem, te film pomagają w życiu, w zrozumieniu jak żyć w normalności. Bardzo często prawdziwy problem i przyczyna problemów to jest to że ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać. Pozdrawiam.
Tak, brak dobrej komunikacji jest przyczyną większości problemów... Ja mam taka teorię: trzeba wykorzystać każdą możliwą okazję do pochwalenia kogoś. Po rozmowie z nami ktoś powinien być lepszy i bardziej świadomy swoich mocnych stron. Oczywiście NIE ZAWSZE TAK SIĘ DA, ale kiedy tylko się da trzeba próbować.... Pozdrawiam! RF:)
Dziękuję za ten odcinek. Wywołał on u mnie pewne przemyślenia, ale jak zauważyłem odmienne od większości komentujących, którzy stawiają się w roli tych niedocenianych. Zadzwonię zaraz do rodziców podziękować za to co mi dali i jak się dla mnie poświęcali. Mam nadzieję, że pozostali też się zastanowią nad tym czy przypadkiem nie są taką córką, teściową, żoną, ojcem jak rodzina bohatera odcinka. Myślę również o tym strażniku miejskim. Czy zauważał, że żona mu pierze, prasuje, gotuje, przygotowuje święta, dba o córkę, pilnuje dat urodzin bliskich etc. (hipotetycznie zakładam, że choć część z tego mogła mieć miejsce)?
Masz rację!! Dlatego jaz nim tak długo rozmawiałem.... Wiesz, człowiek chce USŁYSZEĆ, UPEWNIĆ SIĘ, WIEDZIEĆ NA 100% ŻE JEST KOCHANY POTRZEBNY I WAŻNY. Zobacz dziewczyny/kobiety mówią " powiedz mi że mnie kochasz, a mąż "no przecież wiesz" Ale ona chce to usłyszeć. KOCHAM CIĘ LUCYNA! Dobrze jest WYARTYKUŁOWAĆ POZYTYWNE MYŚLI. Wczoraj Ojciec zaprosił mnie na obiad i było naprawdę super! Podziękowałem mu za to 3 x wyraźnie, żeby wiedział jaka wielką frajdę mi zrobił. Czasami jesteśmy niepotrzebnie oszczędni w słowach. Pozdrawiam! RF:)
Panie Robercie, otwiera Pan oczy tym którzy maja je, może nie zamknięte, ale napewno tym których oślepia wiele rzeczy i nie widzą ze ktoś nie docenia ich starań
Dokładnie tak działam jak mówisz i jest mi z tym dobrze. Prawdopodobnie przyjaciół nie mam przez to, ale dobrze mi z tym 🤣 Tak jak to w polskim jakimś filmie było: ".. bo przyjaciół, to ja mam na cmentarzu".
Ludzie mają jakieś ciagoty do robienia sobie takiej amplitudy emocjonalnej, jak jest spokojnie to prowokują, ekstremalne sporty też pod to podpadają. A mi nie przeszkadza spokój i monotonia.
Bomba. Konkretnie. Rezonuje.Rysunek z początku często serwuję ludziom do zobrazowania ich sytuacji. Odnoszę jednak wrażenie, że słabo dociera - ma to pewnie związek ze słabą świasomością procesów wewnętrznych zachodzących w każdym człowieku. Warto jednak wnosić choćby małą świeczkę by oświetlać te przepastne jaskinie 😀👍 vy 73
Genialny odcinek, Złoto!!! Treść do mnie dotarła/przeszyła ciało i utkwiła w saganie rozganiając mgłę wątpliwości czy dobrze zrobię mówiąc spierd... do tych co mnie nie szanują, choć tak naprawdę nie mają powodu by mnie tak traktować. Świetnie odegrana rola strażnika miejskiego (naturalność, drugie Ty?) Podrawiam :)
"nierób" to uproszczenie. Są ludzie którzy nie poznali piękna wartościowej, mądrej, społecznie użytecznej pracy... Mają złe doświadczenia. Zniechęcili się. Postawa roszczeniowa została odziedziczona (Francja - ludność nie rdzenna - dziadek brał zasiłek, ojciec brał, syn bierze zasiłek) . Ale bywa też że ktoś JEST nierobem.... :/ Pozdrawiam! RF:)
Sam mnialem takich sytuacji kilka z kobietami. Co prawda nie malzenskich. Wciaz pretensjonalne, ze nie bylo tak fajnie, ze nudny jestes, ze to czy tamto. Co jest ciekawe i czego pan tutaj nie zawarl to to, ze kobiety maja jakas manie zmiany facetow na cos co one same chca. W przypadku tej pierwszej pani udalo sie jej moze nie wspieranie meza lecz chec przywlaszczenia sobie sukcesu jego zmiany. W przypadku tego pana ze Strazy Miejskiej...jest pan spoko gosciem, czlowiekiem myslacym i szacunek za to. Ale wtopil pan z pretensjonalna baba, ktora nie zada sobie pytania co ja moge zrobic, zeby zycie rodzinne ubarwic? Te historie pokazuja, jak bardzo nieaktualny jest system wartosci, ktore chcemy kultywowac w ramach tradycji, rodzinnego wychowania, religii itd. Walt Disney wyrzadzil ogromna krzywde dzieciom, ktora dopada ich w wieku doroslym. A tak na zakonczenie drodzy widzowie, sluchacze pragne powiedziec jedno: wszyscy mamy jedno zycie i dopuki nie pojawia sie dzieci, jest ono dla nas najwazniejsze. I nie spierdolmy go zlymi decyzjami, wyborami.
Żona mówi do męża: doceniam to, że nie pojechałeś w tym roku cztery razy na ryby z kolegami, dlatego teraz ja pojadę na ryby....z kolegami...twoimi. Chyba przesadziłem w tym scenariuszu? Mam nadzieję.
Ooooooo tu mnie zabolało do żywego... :))) Kawa najprawdziwsza -złota Woseba, Naprawdę gwiazdorzenie jest mi obce. Lubie natomiast być spontaniczny. czasem za bardzo. Pozdrawiam! RF:)
Słuszny odcinek - może dlatego w Polsce jest słabo bo oddajemy państwu wszystko, nie dajemy tym sługom w rządzie poczuć że nie mają kręcić bo ktoś będzie im gwizdał pod domem i przy wejściu do domku z poręczami w kształcie i z mordkami węży. Polecam każdemu traktować tak policjantów i strażników miejskich - coś Ci nie pasuje, chcesz mnie aresztować ale najpierw musisz mnie podpytać? To spieprzaj albo aresztuj tylko się kwa szybko zdecyduj, nikt ich nigdy nie docisnął za łamanie prawa lub chociaż nieprzestrzeganie, nikt ich nie opieprzył za kłamanie i manipulowanie zatrzymanymi ludźmi to się panoszą i mają bąki w nosie... Tak wiem że lewakom leży właśnie na tym aby zmniejszyc siły policyjne by mogli lepiej przeprowadzić rewolucję neomarksistowską, tak jak to zrobili w USA przy pomocy czarnych 2016, ale tamtym zależy na tym aby usunąć najlepszych gliniarzy a mi na tym żeby usunąć najgorszych, zresztą gorszych jest dużo mniej niż gorszych teraz w usa.
Po obejrzeniu tego odcinka chcę powiedzieć "Panie Frycz dobrze że Pan jesteś "
pozdrawiam i dzięki za te wszystkie przemyślenia i rady
Mistrzu.
Otworzyłes mi oczy.
Każe dziś mojej babie wy.......
Dziękuję
@Adam Kos chyba on
Daj znać co Ona powiedziała Tobie :) czy się iskrzyło :)
Przywracasz wiare w czlowieka.
Mieszkam w USA I czesto staram sie zrobic cos spolecznie dla czlowieka.
Dopuki doputy jestem czescia jakiejs grupy badz klubu to jakos dziala , ale tylko mnie braknie wszystko sie sypie.
Chcialem stworzyc grupe swiadomych mezczyzn( klub dzentelmenow )dajac ogloszenia przez 3 miesiace w polonijnej gazecie I praktycznie nikt do mnie nie zadzwonil na kim moglbym polegac. Ludzie ktorych znam ,nie maja zadnych zainteresowan poza TV.
Super jest nadawac na tych samych czestotliwosciach.
Dziekuje.
Super wyjasnienie👍👍👍🍇🍇🍇✍️🍵🌞💐
Bądżmy świadomi....tak lepiej dla nas.
Genialne, wyjęte z mojego życia, gdzie mój ojciec od zawsze gnębił mnie w taki właśnie sposób.Zawsze było dla niego wszystko źle. Jak dostałem w szkole 4 to nigdy mnie niepochwalil, zawsze tylko stwierdzał- a dlaczego nie piątka? Wówczas tego nie rozumiałem ale gdy już byłem dorosłym, żonatm mężczyzna i radzilem sobie w życiu raz lepiej , raz gorze., Nigdy moja rodzina nie zaznala biedy wrecz przeciwnie, mieli więcej jak przeciętni ludzie w tamtych czasach ( lata 80-te) . Niestety dla mojego taty to wszystko było za mało, bez przerwy słyszałem że " ludzie w twoim wieku są ministrami" .... No cóż, długa historia, ale najfajniejsza jest ironia losu , gdy już ojciec został
sam i wszyscy się na niego wypieli ( ma teraz 83 lata ) opiekuje się nim ja , syn- nie minister , ba nawet nie ministrant. Ironia losu prawda?
Żadna ironia, że się nim opiekujesz, po prostu masz mieć przesrane przez całe życie. Mam dokładnie to samo z moja matką, to nie ironia to jak mowia krzyż który ma niszczyć moje życie i sprawiać, ze nigdy nie będę się czuł wartościowy. Przesrane i tyle.
Prawda zawsze wygrywa
Kurcze nie pracuje jako strażnik ale też czuje się że robię wszystko aby rodzinie nic nie brakowało a widzę że żona traktuje to jako coś normalnego i oczywistego, że to ja łapie wszystkie sroki za ogon aby związać koniec z końcem bo ona przez 10 lat nie pracowała ze względu na małe dziecko. No ale teraz dziecko już ma więcej lat a problem pracy pozostał...
Przyzwyczaiłem żonę do takiego życia i teraz sam jestem niewolnikiem własnego podejścia. I ciężko jest przestawić myślenie żony, stąd kłótnie i nie wiem jak z tego wyjść... Ale tak czy inaczej dziękuję Panu za ten film.
Dzień dobry. To bardzo poważny problem, ale to bardzo bardzo! Jako rekruter spotkałem takie kobiety, które serce oddały rodzinie a potem dziecko podrosło, a kobietka "odpadła" od rynku pracy, nie przyswoiła nowych umiejętności , boi się konfrontacji z rynkiem pracy albo - zwyczajnie - się rozleniwiła... Pół biedy gdy Pan jest dyrektorem dużego banku, a żona angażuje się w działania społeczne... W przeciwnym razie w Panu będzie narastała frustracja "dlaczego ja to wszystko ciągnę" , w żonie może zacząć kołatać się myśl "o rany, jestem nieprzydatna" której nie wyrazi wprost, ale żeby ją zagłuszyć stanie się nieznośna, będzie przesadnie ingerować w życie dziecka.... Dobrym ruchem będzie taka miękka acz stanowcza rewitalizacja zawodowa żony, np praca z dziećmi etc. Jak chwyci to już dalej będzie z górki. Powodzenia!! RF:)
@@frycz66 Pan to jest też chyba psychologiem. Wszystko opisał Pan tak dokładnie jakby Pan wiedział co dzieje się w mojej rodzinie. Już nie chcę prac brudów na YT. Ale i tak dziękuję za komentarz. Dziękuję i pozdrawiam.
Kolejny rewelacyjny felieton. Choć się nie znamy. Doceniam :)
Dziękuję :)
Bardzo Pan pomaga. Dziękuję.
Bardzo fajny odcinek - dziękuję, że mogłem obejrzeć :)
Cieszę się, choć to trudna historia....
Dziękuję. Super odcinek dał mi do myślenia. Starasz się żeby było super a w zamian dostajesz fochy i wieczne niezadowolenie. Sam nie jestem bez winy i reaguje złością ale ile można wytrzymać.
Pozdrawiam.
Szczęść Boże. )
Świetny film. Tego potrzebowałem. Dziękuję.
Tak też powinno się traktować pracodawcę.
Jak ciągle jest nie zadowolony to się odchodzi od takiego tosychnego gościa.
Bo uczciwy pracodawca wiec co dzieje się w jego firmie i wiek kiedy opiergolić ale musi też wiedzieć kiedy pogadać poklepać po ramieniu i wcisnąć 500 w kieszeń . W polsce większość pracodawców chce wzbudzić w pracownikach sysdrom winy i to się tak kisi !
@@amixo1 znam to bardzo dobrze, stawiam Ci browar za pisanie prawdy
Dokładnie, ale jak ktoś ma wgrany soft "jestem ofiarą" to jest to niełatwe. A na tym pracodawcy grają.....
Pozdr!
@@frycz66 Maseczkowa plaga unaocznia.Kto jaki ma soft.A po ostatnich ekscesach w Sejmie.
Można już poważnie się nie pokoić.Gdyż nawet prawodawcy pokazali na jakim oprogramowaniu działają.
Super rady
Niewdziecznosc jest istota niegodziwosci.
Kant
WoW !!! święte slowa, Ten strażnik miejski dobrze mówi. Kolejny super odcinek, Nie wiem czemu to ogladam, ale ogladam :-) 11:15 Dokładnie tak jest ! ! ! Zauważyłem ze jak sie jest dla ludzi dobrym to tego nie doceniają, zasami trzeba byc troche egoistą i sie postawić. Wtedy inni stają sie milsi.
Mam nowe powiedzenie od dziś. Oddal się pospiesznie. Dobry materiał jak zwykle, dzięki.
Świetny odcinek 😊 aż się miło słucha. Wszystko prawda.
Ogladam czwarty raz. Slucham. Piekne.
Są takie filmy. Zapadają w pamięć. Dziękuję i pozdrawiam. RF:)
Dobra lekcja życia, dzięki. Pozdrowienia.
Dziękuję za całokształt.
Pozdrawiam z Vitrolles
Piszę to jeszcze przed odtworzeniem video, więc możliwe że usunę, ale tytuł przyciągnął mnie tu właśnie dla tego wpisu - więc nie wytrzymam i muszę napisać już teraz :)
Czasem jest to skomplikowane. Wychowałam się w domu, w którym dane mi było poznać, że jestem kochana, że ktoś o mnie się troszczy. Wiem, że nawet to, co nieprzyjemne, nie było skierowane przeciwko mnie.
Jednocześnie - takie mam wrażenie - że przy tej całej czułości, jaką mi okazano, ciągle słyszałam krytykę, której miłe słowa w żaden sposób nie były w stanie zrównoważyć. Zakodowało mi się, że jestem "niedobra". Jako córka, jako siostra, jako wnuczka. Źle się z tym czułam i przez pewien czas wkładałam wysiłek w sprostaniu jak najbardziej słusznym wymogom - tak dla swojego, jak i czyjegoś dobra. Miałam jednak wrażenie, że w moim postępowaniu zauważane było tylko to co negatywne, więc za jakiś czas sporą część dobra, jakie mogłam zrobić, odpuszczałam sobie na zasadzie "skoro i tak 'jestem zła' to nie ma sensu się jakoś przesadnie wysilać" - więc takie trochę błędne koło powstało.
Chyba nadwrażliwa jestem.
PS:
Nie lubię się tak zwierzać, więc możliwe, że kiedy rzewny nastrój mi minie - gdziekolwiek mi się to nie przypomni - zadam sobie trud przyjścia tu ponownie i usunięcia tego komentarza :)
Piękny komentarz..... :)
@@frycz66 Jak miło mi się zrobiło po przeczytaniu tych słów! Tym milej, że zupełnie nie spodziewałam się Pana odpowiedzi (jakiejkolwiek, a co dopiero takiej jak ta).
Cieszę się, że Pan jest i udostępnia swoje pogadanki, ponieważ to co Pan mówi jest trafne i (czasem aż do wzruszenia) prawdziwe.
Bardzo ciekawy komentarz.
Pięknie wytłumaczone i po męsku, tak jak ma być
Jeszcze raz dziękuję. Jest Pan prawdziwym trenerem.
Dziękujemy.
super 👍
zgadzam się
Dobrze,jednoznacznie. "Dawajcie, a będzie wam dane,... bo jaką miarą mierzycie, taką i wam odmierzą". (Łukasz 6,38)
Ludzie NIGDY nie szanują tego co dostali za darmo. Co więcej.Pośród wielu aspektów sytuacji jest i taki, że czują niechęć do darczyńców, a nawet nienawiść wynikającą z poczucia dyskomfortu w jakim się pogrążają walcząc ze zdrowym odruchem jakim byłaby zwyczajna wdzięczność. Za pomoc, za serce, za zaangażowanie, za stałą obecność i zainteresowanie, za pamięć. Ta jednak (wdzięczność) jest nierozerwalnie związana ze świadomością zaciągania zobowiązania do odpłacenia tą samą miarą i monetą.Pomocą,sercem, zaangażowaniem, obecnością, pamięcią.Tym samym ludziom i tym zupełnie innym.
Tak, brak wdzięczności to coś czego nie rozumiem zupełnie.... Po prostu nie rozumiem...... Na polu behawioralnym, społecznym...
Musi być jakieś wytłumaczenie....
TNX!
Fenomenalny! 😊
Dziękuję za Ten odcinek 👍 szczera prawda, nic dodać nic ująć
Ja Cie p......e...Toz to z ust mi wyjales...To jest syndrom wzorowego ucznia. Jak wzorowy uczen zrobi cos zajebistego to na nikim to nie robi wrazenia. Ale jak ten cholerny len z ostatniej lawki nagle z nudow nauczy sie tabliczki mnozenia i zaprezentuje swoje nowo nabyte umiejetnosci na nastepnej lekcji to nagle niebiosa sie otwieraja i wszyscy wychwalaja spiewajac hymny ...
Super dzięki
Obejrzałem drugi raz. Niektóre rzeczy ciężko wcielić w życie (ciężko obiektywnie ocenić czy któs nas "na odpuście" chwali, ale z dawaniem szczęścia sobie samemu można coś zrobić. Niby takie proste, a trzeba to usłyszeć, żeby o tym zacząć myśleć. Pozdrawiam!
Kurczę, ale mnie Pan wbił w ziemię tym wystąpieniem. Mnie też było potrzebne. Dziękuję bardzo! :)
Pozdrawiam serdecznie!! RF.
BRAWO !
Bardzo fajny radiowy głos! Super kanał na wieczorne oglądanie,pozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję :)) Pozdrawiam RF:)
Uwielbiam Pana słuchać :)
Ja ratowałam męża policjanta z 10 lat..., aż się nauczyłam, że niebieską kartę też można jemu założyć, i to nie jedną. Finał był taki, że się rozwiodłam z nim i dopiero poczułam się szczęśliwa. Poczułam, że moje życie TO MOJA SPRAWA!!! Pozdrawiam.
10 lat doświadczeń.... To dużo i mało. Życzę szczęścia :)) RF:)
Bardzo to mądre!!!! Bo znam to z obserwacji "bliskich. Doceniam to. Szeroki temat. HUSARIA XXII WIEKU POZDRAWIA Z WYBRZEZA XXX. Dzięki. Zarąbiste. Dzięki
dziękuje za ten odcinek. Jest to jeden z najlepszych
To straszne, że dzieci w spadku dostają wzorce zachowań po patologicznych rodzicach. Edit: wiem, że nie do końca na temat :)
świetny film bardzo mi się podoba rób tak dalej!!! :D
Jest Pan niesamowitym człowiekiem! Trafiłem na Pana kanał przypadkiem i czuję się wciągnięty tym jak Pan mądrze opowiada i jaką ma Pan wiedzę. Cieszę się że mam możliwość kogoś takiego posłuchać
Dziękuję! Takie komentarze mobilizują mnie do działania! Pozdrawiam serdecznie! RF:)
Wielkie dzięki za te słowa
WOW = super analiza. Jestem Pana fanem, te film pomagają w życiu, w zrozumieniu jak żyć w normalności. Bardzo często prawdziwy problem i przyczyna problemów to jest to że ludzie nie potrafią ze sobą rozmawiać. Pozdrawiam.
Tak, brak dobrej komunikacji jest przyczyną większości problemów... Ja mam taka teorię: trzeba wykorzystać każdą możliwą okazję do pochwalenia kogoś. Po rozmowie z nami ktoś powinien być lepszy i bardziej świadomy swoich mocnych stron. Oczywiście NIE ZAWSZE TAK SIĘ DA, ale kiedy tylko się da trzeba próbować.... Pozdrawiam! RF:)
Dobre. Dziękuję.
dzięki za materiał 👌
Ten filmik jest drugim mega wartościowym jaki widziałem w życiu. Drugim Pana autorstwa. Żyj Pan 1000 lat.
Pan też żyj 1000lat, bo podbijasz Pan zasięgi wartościowemu kanałowi.
I w ten sposób też można się samemu skomplementowac.
@@MrTadzimierz Warto to robić w tym świecie chorych ideologii, pozdrawiam serdecznie.
Jeden z niewielu wartościowych kanałów
"Niech się oddali pospiesznie"... cudne. Ważne rzeczy jasno pokazane. Pozdrowienia z Ełku :-D
Pozdrawiam Ełk :)))
Dziękuję za ten odcinek. Wywołał on u mnie pewne przemyślenia, ale jak zauważyłem odmienne od większości komentujących, którzy stawiają się w roli tych niedocenianych. Zadzwonię zaraz do rodziców podziękować za to co mi dali i jak się dla mnie poświęcali. Mam nadzieję, że pozostali też się zastanowią nad tym czy przypadkiem nie są taką córką, teściową, żoną, ojcem jak rodzina bohatera odcinka. Myślę również o tym strażniku miejskim. Czy zauważał, że żona mu pierze, prasuje, gotuje, przygotowuje święta, dba o córkę, pilnuje dat urodzin bliskich etc. (hipotetycznie zakładam, że choć część z tego mogła mieć miejsce)?
Masz rację!! Dlatego jaz nim tak długo rozmawiałem.... Wiesz, człowiek chce USŁYSZEĆ, UPEWNIĆ SIĘ, WIEDZIEĆ NA 100% ŻE JEST KOCHANY POTRZEBNY I WAŻNY. Zobacz dziewczyny/kobiety mówią " powiedz mi że mnie kochasz, a mąż "no przecież wiesz" Ale ona chce to usłyszeć. KOCHAM CIĘ LUCYNA! Dobrze jest WYARTYKUŁOWAĆ POZYTYWNE MYŚLI. Wczoraj Ojciec zaprosił mnie na obiad i było naprawdę super! Podziękowałem mu za to 3 x wyraźnie, żeby wiedział jaka wielką frajdę mi zrobił. Czasami jesteśmy niepotrzebnie oszczędni w słowach. Pozdrawiam! RF:)
Strażnik! Twoje zdrowie!
KAPITALNE !!! Dziekuję mojemu młodszemu synowi Patrykowi , że Pana odkrył i mi
Pozdrowienia dla Pana synów, Pana Patryka i Pańskiej rodziny! :)
Panie Robercie, otwiera Pan oczy tym którzy maja je, może nie zamknięte, ale napewno tym których oślepia wiele rzeczy i nie widzą ze ktoś nie docenia ich starań
Prawda.
Sztos! Pozdrawiam.Doceniam! Gratuluję! Wdzięczność to wielka moc w budowaniu dobrych relacji.
Proza życia. Mistrzu Robercie ;)
Bardzo mądrze pan mówi 😉
Dobre i mądre
Bardzo lubie twoje filmy .;) pozdrawiam . Piotr SP6bas
Kazdy odcinek za.....bisty , szanuje osobe...... z wartosciami , ktore gina !
i pozamiatane :)
HUSARIA XXII WIEKU POZDRAWIA Z WYBRZEZA XXX Nl. Dzięki
Świetna lekcja P. Robercie robi pan pożyteczna robotę. Szanuję Pańska prace gorąco pozdrawiam
Genialne.
Bardzo Panu dziękuję 🙏
Nikt nas tego nie uczył. Jak ktoś nie wyniósł dobrych wzorców z domu, to po prostu nie wie jak to robić.
Dokładnie tak działam jak mówisz i jest mi z tym dobrze. Prawdopodobnie przyjaciół nie mam przez to, ale dobrze mi z tym 🤣
Tak jak to w polskim jakimś filmie było: ".. bo przyjaciół, to ja mam na cmentarzu".
Jeden z moich ulubionych odcinków. Chociaż temat wcale nie wesoły.
Święte Słowa !
Ludzie mają jakieś ciagoty do robienia sobie takiej amplitudy emocjonalnej, jak jest spokojnie to prowokują, ekstremalne sporty też pod to podpadają. A mi nie przeszkadza spokój i monotonia.
dokładnie tak. dodatkowo kobitki zwłaszcza pociągają faceci agresywni i lejący i ubliżający im.
@@robnickolson89 nie prawda
Tego mi było trzeba
o jej, ale opowieść
Super film
Bardzo ważne!
Popieram zdanie wkurzonego faceta. Jak komus nie pasuje to niech spier...
Robert jestes dobry.....
Dziękuję!
Drugi odcinek jaki oglądałem na Twoim kanale,i muszę przyznać że dużo jest w tym prawdy-bardzo dużo.
Zajebiste!
100% prawdy
Bomba. Konkretnie. Rezonuje.Rysunek z początku często serwuję ludziom do zobrazowania ich sytuacji. Odnoszę jednak wrażenie, że słabo dociera - ma to pewnie związek ze słabą świasomością procesów wewnętrznych zachodzących w każdym człowieku. Warto jednak wnosić choćby małą świeczkę by oświetlać te przepastne jaskinie 😀👍 vy 73
Mistrz!
Dobre
Świetny odcinek!
Genialny odcinek, Złoto!!! Treść do mnie dotarła/przeszyła ciało i utkwiła w saganie rozganiając mgłę wątpliwości czy dobrze zrobię mówiąc spierd... do tych co mnie nie szanują, choć tak naprawdę nie mają powodu by mnie tak traktować. Świetnie odegrana rola strażnika miejskiego (naturalność, drugie Ty?) Podrawiam :)
Kora nie jest dobrym przykładem bo oszukala i zdradziła męża i po latach się okazalo ze jedno dziecko nie jest jej męża tylko managera
Uwielbiam Cię Robert
No właśnie. Tylko się należy, tak uważa każdy nierób.
"nierób" to uproszczenie. Są ludzie którzy nie poznali piękna wartościowej, mądrej, społecznie użytecznej pracy... Mają złe doświadczenia. Zniechęcili się. Postawa roszczeniowa została odziedziczona (Francja - ludność nie rdzenna - dziadek brał zasiłek, ojciec brał, syn bierze zasiłek) . Ale bywa też że ktoś JEST nierobem.... :/ Pozdrawiam! RF:)
🇵🇱🇵🇱🇵🇱❤️
♥️🇵🇱🇵🇱🇵🇱♥️
kocham cie kórwa mac :)
Fantastyczny przekaz subik poleciał na kanał już kilka dni temu :) ale mam pytanie,na fejsie też pan jest?
Komentarz dla statystyk
Super, tak niech jedzie autobusem, haha
Bardzo proszę o info w temacie urokliwy pies sąsiada.Pana metoda zadziałała?
Haaaa!!! Robię "psa elektronicznego" :) Będzie o tym materiał....
Sam mnialem takich sytuacji kilka z kobietami. Co prawda nie malzenskich. Wciaz pretensjonalne, ze nie bylo tak fajnie, ze nudny jestes, ze to czy tamto. Co jest ciekawe i czego pan tutaj nie zawarl to to, ze kobiety maja jakas manie zmiany facetow na cos co one same chca.
W przypadku tej pierwszej pani udalo sie jej moze nie wspieranie meza lecz chec przywlaszczenia sobie sukcesu jego zmiany.
W przypadku tego pana ze Strazy Miejskiej...jest pan spoko gosciem, czlowiekiem myslacym i szacunek za to. Ale wtopil pan z pretensjonalna baba, ktora nie zada sobie pytania co ja moge zrobic, zeby zycie rodzinne ubarwic?
Te historie pokazuja, jak bardzo nieaktualny jest system wartosci, ktore chcemy kultywowac w ramach tradycji, rodzinnego wychowania, religii itd. Walt Disney wyrzadzil ogromna krzywde dzieciom, ktora dopada ich w wieku doroslym.
A tak na zakonczenie drodzy widzowie, sluchacze pragne powiedziec jedno: wszyscy mamy jedno zycie i dopuki nie pojawia sie dzieci, jest ono dla nas najwazniejsze. I nie spierdolmy go zlymi decyzjami, wyborami.
Żona mówi do męża: doceniam to, że nie pojechałeś w tym roku cztery razy na ryby z kolegami, dlatego teraz ja pojadę na ryby....z kolegami...twoimi.
Chyba przesadziłem w tym scenariuszu? Mam nadzieję.
dobry aktor z Cb 😊👍
Zaje$iste:)))
Dziękuję Robert za usunięcie moich komentarzy.
5:13
9:20
Chyba rekord
19K wyświetleń
Nawet picie z filiżanki udawane...i jak tu zaufać...Następny "gwiazdor" rośnie.
Ooooooo tu mnie zabolało do żywego... :))) Kawa najprawdziwsza -złota Woseba, Naprawdę gwiazdorzenie jest mi obce. Lubie natomiast być spontaniczny. czasem za bardzo. Pozdrawiam! RF:)
@@frycz66 Ja nie mówię,że nie masz ,ale na pewno nie w filiżance 😂 Aż takim dobrym aktorem to nie jesteś...pzdr
mustang kojarzy się ze wspaniałym koniem lub kultowym autem a tu taki mezalians nazwy z osobowością
Słuszny odcinek - może dlatego w Polsce jest słabo bo oddajemy państwu wszystko, nie dajemy tym sługom w rządzie poczuć że nie mają kręcić bo ktoś będzie im gwizdał pod domem i przy wejściu do domku z poręczami w kształcie i z mordkami węży.
Polecam każdemu traktować tak policjantów i strażników miejskich - coś Ci nie pasuje, chcesz mnie aresztować ale najpierw musisz mnie podpytać? To spieprzaj albo aresztuj tylko się kwa szybko zdecyduj, nikt ich nigdy nie docisnął za łamanie prawa lub chociaż nieprzestrzeganie, nikt ich nie opieprzył za kłamanie i manipulowanie zatrzymanymi ludźmi to się panoszą i mają bąki w nosie...
Tak wiem że lewakom leży właśnie na tym aby zmniejszyc siły policyjne by mogli lepiej przeprowadzić rewolucję neomarksistowską, tak jak to zrobili w USA przy pomocy czarnych 2016, ale tamtym zależy na tym aby usunąć najlepszych gliniarzy a mi na tym żeby usunąć najgorszych, zresztą gorszych jest dużo mniej niż gorszych teraz w usa.