Zacznę może od śmierci Andrew. No tutaj to jest ewidentne, że facet nie żył zbyt uczciwie i po prostu napytał sobie biedy. Nie wyobrażam sobie, jak by miała na dłuższą metę wyglądać opieka tego człowieka nad dziećmi. Jeśli chodzi o Nancy - nie ogarniam. Jestem przekonana, że wolała dopuścić się zbrodni zamiast po prostu cywilizowany sposób się rozwieść, żeby nie utracić dostępu do pieniędzy, zwłaszcza że wiemy, że zrezygnowała z pracy zawodowej aby opiekować się dziećmi więc tak jakby miała dziurę w CV i pewnie chwila by upłynęła, zanim nadal stałaby się atrakcyjnym pracownikiem na rynku. Na pewno zdążyła się już przyzwyczaić do życia na wysokim poziomie. Nie mam wątpliwości, że zbrodnia została zaplanowana. Zdecydowanie należy się za nią kara. Natomiast to co jeszcze przychodzi mi do głowy, że skoro potwierdzono, że Robert miał różne fetysze, może w innych zeznaniach Nancy też jest ziarno prawdy? Może Robert faktycznie lubił wspomagać się kokainą, forsować swoje wymagania w sypialni, może ta rodzina nie była wolna od przemocy fizycznej ani psychicznej? I nie zrozum mnie źle, W żadnym wypadku nie bronię tutaj Nancy, powinna trafić do więzienia na długie lata. Ale może jednak Robert nie był wcale taki kryształowy..? Może za zamkniętymi drzwiami to wcale nie była taka idealnie wyglądająca rodzinka.
Z zeznań Nancy wynika, że Robert nagle stał się kontrolujacym tyranem po jej powrocie z wakacji, na których znalazła sobie kochanka. Czyli kiedy zaczęła mieć dla męża mniej czasu, ciągle gadała z kimś przez telefon albo smsowała i nie chciała mu powiedzieć z kim. Jak dla mnie to zupełnie naturalne, że w takiej sytuacji zaczął nerwowo reagować, kiedy robiła coś bez niego. Mial sluszne podstawy, żeby podejrzewac ją o zdradę, a nie mógł wiedzieć, kiedy zona faktycznie idzie tylko na kawę z przyjaciółką, a kiedy spotyka się z kochankiem pod pretekstem kawy z przyjaciółką 🙄 Rozumiem, że Nancy mogła czuć się niekomfortowo, kiedy dopytywał, gdzie idzie lub z kim rozmawia, ale sorry - to była naturalna konsekwencja jej działań. I w żaden sposób nie tłumaczy tego co ostatecznie zrobiła.
pojawił się Czad alvaro i zaczęła skakać wiadomo po czym , typowa Pańcia jak Vitaminki w PL, przy mężu nie wiedziała co czuje, taka to ofiara, na koniec Zasoby męża rada przejąć w sumie za co? bo już wtedy bzykała się na boku. To jest przestroga dla tych tępawych istot jak głupota kończy, obu nie wyszła nigdy z więzenia
Jeśli Robert byłby taki kontrolujący to nie odesłał by żony z dziećmi do Stanów tylko cały czas trzymał przy sobie. A jak ona tak bardzo by się go bała to będąc w Stanach z dziećmi mogła już do niego nie wracać. Nic co mówi, patrząc na dowody, się nie klei.
Witam Cię serdecznie Aguś, witam Słuchaczy. Piciu już gotowe, łapka w górę, słowem pozostaje mi tylko zamienić się w słuch. Doceniam Cię Aguś za Twój wkład pracy w ciekawe i profesjonalne przygotowanie każdego odcinka i za to szczerze dziękuję. A teraz życzę naszej Adze i Wam Słuchacze udanej, gorącej (może zbyt gorącej) niedzieli 🙂
Niestety nic nie widzę na korzyść Nancy, była wyrachowana, kłamała jak z nut i odebrała dzieciom ojca. Wyrok sprawiedliwy, miło słuchać o dobrej policji i sądzie, bo to rzadkość niestety w tych sprawach i w tych czasach.
Nancy prawdopodobnie szukała sposobu wyjście z małżeństwa z kasą i bezproblemowo. Była bardzo wyrachowana, bo skoro była ofiarą przemocy to myślę że miała wiele szans żeby szukać pomocy wcześniej zamiast zabijać męża - jeśli wydarzyłoby się to podczas kłótni i wskazywało na zabójstwo w afekcie... ale tutaj ewidentnie planowała zrobić mu krzywdę wcześniej na różne sposoby. Straszna historia, szkoda tych dzieci i rodzin... Aga, dzięki za kolejny super materiał! Miłej niedzieli
Wielka szkoda, że ludzie mający teoretycznie wszystko (zdrowie, dzieci, majątek itp) nie potrafią tego docenić i zamieniają to wszystko w ruinę. Nancy nie ma juz ani rodziny, ani majątku a młodość minie jej w więzieniu. Nawet tę miłość, dla której poświęciła wszystko, która miala być silniejsza niż śmierć przepadła.
Może chodzi o to, że jak masz już wszystko to nie ma tak naprawdę do czego dążyć, nie ma celów w życiu. Pojawia się znudzenie, głupie pomysły, jak na przykład romans na boku, a potem trzeba próbować poradzić sobie jakoś z bigosem którego się narobiło. A rozwód z jej winy i utrata dotychczasowego życia w luksusie i słodkim nieróbstwie to przecież byłby bigos przez duże B.
Wg mnie to nie mogło być takie proste "chcę wszystkich jego pieniędzy, więc go zabiję, to musiało być coś głębszego, co siedziało w jej głowie od dawna, jakaś zemsta, kara za władzę jaką w jej mniemaniu dzierżył nad nią z faktu, że ją utrzymywał i kara za to, że ośmielił się z nią rozwieść. Poczuła, że straciła nad nim władzę. No cóż nigdy nie dowiemy się do końca jak działa umysł morderców. Mogła przecież rozwieść się i dalej żyć luksusowym życiem (alimenty, podział majątku), ale wolała dokonać morderstwa i skończyć w więzieniu. Najbardziej żal mi dzieci, które trafiły do pazernego wujka, zainteresowanego wyłącznie ich pieniędzmi. Te pieniądze ze spadku po ojcu będą im chyba potrzebne do opłacenia terapii.
To bardzo proste, ona jest zaburzonną , egoistyczną i zachlanną psychopatka ktora ze wzgledu na swoja intelektualna slabosc nie jest w stanie zrozumiec prawdziwych ludzkich uczuc i wartosci wedlug ktorych mogla by sie kierowac w zyciu, dlatego skonczylo sie tak, jak sie to zawsze u tego typu ludzi konczy, czyli totalnie bezsensownie.
Kawka jest, słuchamy :) Z opowieści wyłania się obraz osoby, która nie interesuje się historiami kryminalnymi bo ilość błędów Nancy przy ukrywaniu ciała przeraża :) Ale już nie żartując makabrycznie, Nancy wydaje mi się być znudzoną, rozpieszczoną żoną, która chce pozbyć się problemu w osobie irytującego, być może zaniedbującego ją męża. Wszystko wskazuje, że upozorowała całą sytuację i zabiła z premedytacją. Nie ogarniam tylko, po co poiła psychotropami sąsiada. Może tylko żeby uwiarygodnić objawy i uspokoić obawy Roberta, gdyby coś podejrzewał. Jak zwykle Aga super przedstawiła sprawę. DZIĘKUJĘ za wspólny niedzielny poranek przy piciu :) Pozdrawiam ze słonecznej, wręcz upalnej Polski.
Metamorfoza więzienna Nancy przypomina mi bardzo Jodi Arias. Z zadbanej, podkreślającej swoje atuty blondynki do ciemnowłosej szarej myszki w okularkach. Polecam porównać zdjęcia z okresu okołoprocesowego obu pań, jak dla mnie wręcz siostrzane podobieństwo.
znudzona ,rozpuszczona bez zajęcia,3 osoby do pomocy ,szukała nie wiadomo czego .Miała dostatnie zycie ale nie potrafiła tego docenic i zaczęła wariowac i zamordowała męza.A ze przy okazji zrujnowała swoje zycie,dzieci to tylko efekt poboczny ,bardzo pustej kobiety.
Co do twoich rozważań o braku zaplanowania pozbycia się ciała, w jakimś podcaście słyszałam, że to jest stosunkowo częste- morderca planuje zabójstwo, ale jako że to jest cel, nie myśli o późniejszych konsekwencjach i dalszych akcjach. Doprowadził swój plan do końca- pozbawił kogoś życia. A co zrobić z ciałem to już drugorzędny problem, który pojawił się trochę niespodziewanie ;)
Witam . Aga czy będzie aktualizacja w sprawie morderst na Long Island? Czy sprawa którą omawiałas to ta sprawa w ktorej niedawno złapali morderce,architekta?Bo nie jestem pewna.
Aga jak dobrze ze jestes❤ Sprawdzilam jak dlugo juz nagrywasz a ja gapa dobiero teraz odkrylam Ciebie i Twoje podkasty ale lepiej pozniej niz wcale, nadrobie❤ jestes mega profesjonalna i empatyczna no i te Twoje koty wspaniale- ja tez jako kociara przytulam i pozdrawiam Was i duzo zdrowia zycze❤
Myślę że żona wszystko to zaplanowała. Obmyślała jak zachować pieniądze ,bez męża. Rozwód byłby dla niej bardzo niekorzystny finansowo.a pewnie lubiła dostanie życie.
Nie zaplanowała wszystkiego. Nie miała pomysłu, co zrobić z ciałem. Ale moim zdaniem to nie jest trudne do wyjaśnienia. Ludzie często zapominają o szczegółach w planie, zwłaszcza jeśli robią coś po raz pierwszy. Możliwe też, że myślała o tym, ale uznała, że najważniejsze to zabić męża, a później już będzie łatwo coś zaimprowizować.
Dzień dobry Aga .Ja tez tak mysle ,ze zmyslila przemoc wobec niej.Byla w Ameryce przez jakis czas i mogla zostac i nie wracac.Pozdrawiam wszystkich 💋💋💋💋💋💋
Miałam mikrozawał widząc tytuł, że sprawa rodziny Kisselów, bo sama mam na nazwisko Kisiel 😂 Aga, jak zwykle niezawodna, uwielbiam kanał, jestem na bieżąco i nadrabiam stare materiały, których nie widziałam. Życzę rozwoju, rozwoju i jeszcze raz rozwoju kanału, bo bardzo na to zasługujesz. Dziękujemy za Twoją pracę ❤
Nancy dobrobyt odebrał rozum i zabił sumienie. Gdyby musiała zapierniczać na etacie za 3500 zł i wspólnie z mężem spłacać kredyt hipoteczny, to nie miałaby sił pomyśleć, by pozbyć się swojej drugiej połowy. Zabiegałaby o dobre wspólne życie z mężem, bo po prostu tak łatwiej byłoby przeżyć jej samej. Ile takich kobiet chodzi po tym świecie?
Dokładnie o tym samym pomyślałam! Tu jej niby tatuaży nie pozwala robić, a z drugiej strony składa papiery rozwodowe. Moim zdaniem, on tylko szukał dowodów na niewierność Nancy po to by przy rozwodzie nie zabrała mu całego majątku.
Nancy, po swojej zmianie wyglądu strasznie przypomina mi Jodi Arias. Tez była blondynka, a w więzieniu stała się skromna brunetka w okularach. Tez składała zeznania o molestowaniu i znęcaniu się nad nią przez Travisa. 😳
Doszło do niezwykłego załamania czasoprzestrzeni i przenieśliśmy się z lipca 2023 do listopada 2023 r. Aga jesteś wielka, zafundowałaś nam podróż do przyszłość. 😁
niezła babka za pewne zabiła, ponieważ bała się rozwodu, po którym zastała by z niczym, przez to że Robert miał dowody na jej romans. Co ona myślała, że z czego będzie żyła po zabójstwie męża jak on był jedyną osobą utrzymująca rodzinę. Już lepiej było jej mieszkać w przyczepie z tym chłopem, jak w więzieniu. Przy okazji to zdaje się pierwsza morderczyni, o której słuchałem podcasta, której nie da się wytłumaczyć, ani współczuć. Dobrze że dostała kare na jaką zasłużyła.
z dobrobytu się w d... poprzewracało. Nawet, jeśli Robert był przemocowy, to istnieją rozwody. Wybrała najgorsze z możliwych rozwiązań. Dożywocie - najbardziej sprawiedliwy wyrok.
Nie śpię od piątej i piciu mam za sobą ale nie posłuchać Agi w niedzielę to dzień stracony, jak się brzydko mówi babie się w dupie poprzewracalo z dobrodziejstw
Nie była ofiarą przemocy męża. Poprostu chciała. Sobie zmienić męża, i posunęła się do potwornego czynu. Zabrała ojca dzieciom i zniszczyła rodzinę. Ta przemoc domowa to taka karta współczucia dla Ławników, Sądów,oj jaka biedulka. A w gruncie rzeczy wyrafinowana chciwa morderczyni.
Może nie tyle chciwa i wyrafinowana, co postawiona w sytuacji, z której nie ma dobrego wyjścia. Sielanka, luksusowe życie, a potem perspektywa rozwodu i utrata tego wszystkiego bo się trochę "z nudów" poromansowało i sprawa się rypła...
Dziękuję za znakomity film! Sama praca na wysokim stanowisku w banku który wymieniła Pani na początku jest godna kary, no ale może nie takiej... Ale poważnie : Nancy owszem była ofiarą, częściowo męża częściowo własnych wyobrażeń o życiu, ale przestała być ofiarą w momencie, w którym przeprowadziła zaplanowane morderstwo, chciała je zataić i w dodatku posłużyła się dziećmi. Przez te czyny traci zupełnie na znaczeniu fakt, czy cokolwiek wcześniej wycierpiała i jak realne były te cierpienia.
Nie do konca. Fakt, że jego postępowania nic nie wybiela (i nie twierdziłem że wybiela) ale jego postępowanie nie usprawiedliwia tego, co ona zrobiła. Obie strony stają się złe i winne.
@@mikoajmiscicki3774 napisałeś, że przest fakt , że go zamordowała, to zupełnie traci na znaczeniu to co wycierpiała- do tego sie odniosłam, nie mówiąc o tym , ze morderstwo może być pochodna znecania się, nic nie usprawiedliwiedliwia odebrania komuś życia ( chyba, że w samoobronie) , ale pozwala zrozumieć
To źle się wyraziłem albo Ty źle zrozumiałaś. Chodzi o to że takiego morderstwa nic nie usprawiedliwia, dlatego od pewnego momentu nie możemy nazywać tej kobiety "ofiarą". Ale nie neguje, że mogła się jej dziać krzywda.
Hej Aga. Bardzo interesujaca i zarazem smutna sprawa. Mysle, ze bohaterka była mocno zaburzona. Slyszalas moze o sprawie dziewczynki z USA ktora zaginela w 1900 r i odnalazla sie jako male dziecka 50 lat pozniej ??
Zacznę może od śmierci Andrew. No tutaj to jest ewidentne, że facet nie żył zbyt uczciwie i po prostu napytał sobie biedy. Nie wyobrażam sobie, jak by miała na dłuższą metę wyglądać opieka tego człowieka nad dziećmi.
Jeśli chodzi o Nancy - nie ogarniam. Jestem przekonana, że wolała dopuścić się zbrodni zamiast po prostu cywilizowany sposób się rozwieść, żeby nie utracić dostępu do pieniędzy, zwłaszcza że wiemy, że zrezygnowała z pracy zawodowej aby opiekować się dziećmi więc tak jakby miała dziurę w CV i pewnie chwila by upłynęła, zanim nadal stałaby się atrakcyjnym pracownikiem na rynku. Na pewno zdążyła się już przyzwyczaić do życia na wysokim poziomie. Nie mam wątpliwości, że zbrodnia została zaplanowana. Zdecydowanie należy się za nią kara.
Natomiast to co jeszcze przychodzi mi do głowy, że skoro potwierdzono, że Robert miał różne fetysze, może w innych zeznaniach Nancy też jest ziarno prawdy? Może Robert faktycznie lubił wspomagać się kokainą, forsować swoje wymagania w sypialni, może ta rodzina nie była wolna od przemocy fizycznej ani psychicznej? I nie zrozum mnie źle, W żadnym wypadku nie bronię tutaj Nancy, powinna trafić do więzienia na długie lata. Ale może jednak Robert nie był wcale taki kryształowy..? Może za zamkniętymi drzwiami to wcale nie była taka idealnie wyglądająca rodzinka.
Witam Agusie i jej fanów
Z zeznań Nancy wynika, że Robert nagle stał się kontrolujacym tyranem po jej powrocie z wakacji, na których znalazła sobie kochanka. Czyli kiedy zaczęła mieć dla męża mniej czasu, ciągle gadała z kimś przez telefon albo smsowała i nie chciała mu powiedzieć z kim. Jak dla mnie to zupełnie naturalne, że w takiej sytuacji zaczął nerwowo reagować, kiedy robiła coś bez niego. Mial sluszne podstawy, żeby podejrzewac ją o zdradę, a nie mógł wiedzieć, kiedy zona faktycznie idzie tylko na kawę z przyjaciółką, a kiedy spotyka się z kochankiem pod pretekstem kawy z przyjaciółką 🙄 Rozumiem, że Nancy mogła czuć się niekomfortowo, kiedy dopytywał, gdzie idzie lub z kim rozmawia, ale sorry - to była naturalna konsekwencja jej działań. I w żaden sposób nie tłumaczy tego co ostatecznie zrobiła.
pojawił się Czad alvaro i zaczęła skakać wiadomo po czym , typowa Pańcia jak Vitaminki w PL, przy mężu nie wiedziała co czuje, taka to ofiara, na koniec Zasoby męża rada przejąć w sumie za co? bo już wtedy bzykała się na boku. To jest przestroga dla tych tępawych istot jak głupota kończy, obu nie wyszła nigdy z więzenia
Jeśli Robert byłby taki kontrolujący to nie odesłał by żony z dziećmi do Stanów tylko cały czas trzymał przy sobie. A jak ona tak bardzo by się go bała to będąc w Stanach z dziećmi mogła już do niego nie wracać. Nic co mówi, patrząc na dowody, się nie klei.
Witam Cię serdecznie Aguś, witam Słuchaczy. Piciu już gotowe, łapka w górę, słowem pozostaje mi tylko zamienić się w słuch. Doceniam Cię Aguś za Twój wkład pracy w ciekawe i profesjonalne przygotowanie każdego odcinka i za to szczerze dziękuję. A teraz życzę naszej Adze i Wam Słuchacze udanej, gorącej (może zbyt gorącej) niedzieli 🙂
Niestety nic nie widzę na korzyść Nancy, była wyrachowana, kłamała jak z nut i odebrała dzieciom ojca. Wyrok sprawiedliwy, miło słuchać o dobrej policji i sądzie, bo to rzadkość niestety w tych sprawach i w tych czasach.
Zgadzam się w 100% nic nie widzę na jej obronę
Nancy prawdopodobnie szukała sposobu wyjście z małżeństwa z kasą i bezproblemowo. Była bardzo wyrachowana, bo skoro była ofiarą przemocy to myślę że miała wiele szans żeby szukać pomocy wcześniej zamiast zabijać męża - jeśli wydarzyłoby się to podczas kłótni i wskazywało na zabójstwo w afekcie... ale tutaj ewidentnie planowała zrobić mu krzywdę wcześniej na różne sposoby. Straszna historia, szkoda tych dzieci i rodzin... Aga, dzięki za kolejny super materiał! Miłej niedzieli
Wielka szkoda, że ludzie mający teoretycznie wszystko (zdrowie, dzieci, majątek itp) nie potrafią tego docenić i zamieniają to wszystko w ruinę. Nancy nie ma juz ani rodziny, ani majątku a młodość minie jej w więzieniu. Nawet tę miłość, dla której poświęciła wszystko, która miala być silniejsza niż śmierć przepadła.
Może chodzi o to, że jak masz już wszystko to nie ma tak naprawdę do czego dążyć, nie ma celów w życiu. Pojawia się znudzenie, głupie pomysły, jak na przykład romans na boku, a potem trzeba próbować poradzić sobie jakoś z bigosem którego się narobiło. A rozwód z jej winy i utrata dotychczasowego życia w luksusie i słodkim nieróbstwie to przecież byłby bigos przez duże B.
@@jarekkulczak8048 myślę, że w tym przypadku właśnie tak było…
Myślę, że brak Boga w życiu prowadzi do marazmu Boga, albo moralności jakby nie patrzeć.
Wg mnie to nie mogło być takie proste "chcę wszystkich jego pieniędzy, więc go zabiję, to musiało być coś głębszego, co siedziało w jej głowie od dawna, jakaś zemsta, kara za władzę jaką w jej mniemaniu dzierżył nad nią z faktu, że ją utrzymywał i kara za to, że ośmielił się z nią rozwieść. Poczuła, że straciła nad nim władzę. No cóż nigdy nie dowiemy się do końca jak działa umysł morderców. Mogła przecież rozwieść się i dalej żyć luksusowym życiem (alimenty, podział majątku), ale wolała dokonać morderstwa i skończyć w więzieniu. Najbardziej żal mi dzieci, które trafiły do pazernego wujka, zainteresowanego wyłącznie ich pieniędzmi. Te pieniądze ze spadku po ojcu będą im chyba potrzebne do opłacenia terapii.
To bardzo proste, ona jest zaburzonną , egoistyczną i zachlanną psychopatka ktora ze wzgledu na swoja intelektualna slabosc nie jest w stanie zrozumiec prawdziwych ludzkich uczuc i wartosci wedlug ktorych mogla by sie kierowac w zyciu, dlatego skonczylo sie tak, jak sie to zawsze u tego typu ludzi konczy, czyli totalnie bezsensownie.
Dzień dobry wszystkim 😊
Biorę się za kawkę i oglądanie
No i sprzątanie domku po imprezie odrazu staje się przyjemniejsze.
Pozdrawiam wszystkich z Dortmundu
Düsseldorf tez pozdrawia 😀
Stuttgart również 😊
Sigharting w Austrii też😊
Ja akurat rozmrażam lodówkę
Würzburg tez😊
Kawka jest, słuchamy :)
Z opowieści wyłania się obraz osoby, która nie interesuje się historiami kryminalnymi bo ilość błędów Nancy przy ukrywaniu ciała przeraża :) Ale już nie żartując makabrycznie, Nancy wydaje mi się być znudzoną, rozpieszczoną żoną, która chce pozbyć się problemu w osobie irytującego, być może zaniedbującego ją męża. Wszystko wskazuje, że upozorowała całą sytuację i zabiła z premedytacją. Nie ogarniam tylko, po co poiła psychotropami sąsiada. Może tylko żeby uwiarygodnić objawy i uspokoić obawy Roberta, gdyby coś podejrzewał. Jak zwykle Aga super przedstawiła sprawę. DZIĘKUJĘ za wspólny niedzielny poranek przy piciu :) Pozdrawiam ze słonecznej, wręcz upalnej Polski.
Metamorfoza więzienna Nancy przypomina mi bardzo Jodi Arias. Z zadbanej, podkreślającej swoje atuty blondynki do ciemnowłosej szarej myszki w okularkach. Polecam porównać zdjęcia z okresu okołoprocesowego obu pań, jak dla mnie wręcz siostrzane podobieństwo.
Obie psychopatki.
Hejka dla wszystkich uzaleznionych od niedzielnych, porannych podcastow🤗
Hej
@@agnieszkag.3946 hejka. Pozdrawiam
Dzien dobry , poranna kawusia jest i piekny poranek.
Pozdrawiam z Krakowa
Kraków ❤️
O, ja też w Krakowie. Chyba cały Kraków słucha Agi o poranku 😊
Wita krakuska :)
znudzona ,rozpuszczona bez zajęcia,3 osoby do pomocy ,szukała nie wiadomo czego .Miała dostatnie zycie ale nie potrafiła tego docenic i zaczęła wariowac i zamordowała męza.A ze przy okazji zrujnowała swoje zycie,dzieci to tylko efekt poboczny ,bardzo pustej kobiety.
Dzień dobry wszystkim. Pobudka z Agą - super. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia, a ja słucham przy kawusi. 🤗🤔👍🍀
Dzień dobry Mario
Co do twoich rozważań o braku zaplanowania pozbycia się ciała, w jakimś podcaście słyszałam, że to jest stosunkowo częste- morderca planuje zabójstwo, ale jako że to jest cel, nie myśli o późniejszych konsekwencjach i dalszych akcjach. Doprowadził swój plan do końca- pozbawił kogoś życia. A co zrobić z ciałem to już drugorzędny problem, który pojawił się trochę niespodziewanie ;)
Czyli pamiętajcie, najważniejszy dobry plan... od początku do końca 😉
Witam . Aga czy będzie aktualizacja w sprawie morderst na Long Island? Czy sprawa którą omawiałas to ta sprawa w ktorej niedawno złapali morderce,architekta?Bo nie jestem pewna.
Aga jak dobrze ze jestes❤ Sprawdzilam jak dlugo juz nagrywasz a ja gapa dobiero teraz odkrylam Ciebie i Twoje podkasty ale lepiej pozniej niz wcale, nadrobie❤ jestes mega profesjonalna i empatyczna no i te Twoje koty wspaniale- ja tez jako kociara przytulam i pozdrawiam Was i duzo zdrowia zycze❤
Dzień dobry Aga i słuchacze ❤
Dzień dobry
@@bogumiakwapien9633 dzień dobry, miłego dnia
Dzień dobry👋
Dzień dobry
🖐️🇵🇱
Myślę że żona wszystko to zaplanowała. Obmyślała jak zachować pieniądze ,bez męża.
Rozwód byłby dla niej bardzo niekorzystny finansowo.a pewnie lubiła dostanie życie.
Nie zaplanowała wszystkiego. Nie miała pomysłu, co zrobić z ciałem. Ale moim zdaniem to nie jest trudne do wyjaśnienia. Ludzie często zapominają o szczegółach w planie, zwłaszcza jeśli robią coś po raz pierwszy. Możliwe też, że myślała o tym, ale uznała, że najważniejsze to zabić męża, a później już będzie łatwo coś zaimprowizować.
Jej plan zaczął się sypać po informacji ze jej ojciec postanowił przylecieć do niej, nie miała wystarczająco czasu żeby zając się ciałem.
Cześć Aga! Pozdrowienia z Krakowa - tu też słońce praży niemiłosiernie . Dobrego dnia drodzy Aneksowicze 🌞🌞🌞
Dobrego dnia Jerzy
Dzień dobry również z Krakowa 😍
Dzień dobry wszystkim ❤ Agunia, dziękuję 🍒
Dzień dobry Aga .Ja tez tak mysle ,ze zmyslila przemoc wobec niej.Byla w Ameryce przez jakis czas i mogla zostac i nie wracac.Pozdrawiam wszystkich 💋💋💋💋💋💋
Dziękuję za kolejną niedzielę z aneksem
Dziękuję za podcast. Mogę słuchać Agi cały dzień, więc wracam do starszych historii, bo każda z nich jest genialna.❤
Ja dokładnie tak samo
I ja 😊
Dzięki ♥️
Miałam mikrozawał widząc tytuł, że sprawa rodziny Kisselów, bo sama mam na nazwisko Kisiel 😂 Aga, jak zwykle niezawodna, uwielbiam kanał, jestem na bieżąco i nadrabiam stare materiały, których nie widziałam. Życzę rozwoju, rozwoju i jeszcze raz rozwoju kanału, bo bardzo na to zasługujesz. Dziękujemy za Twoją pracę ❤
Aga jesteś jak zawsze niezawodna. Dziękuję bardzo i pozdrawiam.
Niedzielny rytuał z Agą odprawiony. Dziękuję ślicznie. Jak zwykle super opowiedziane.
Jest Aga,jest kawa, jest historia kryminalna, jest niedzielny poranek❣️
Dziękuję Aga za Twoją pracę. Jesteś niesamowita. Pozdrawiam z Gdańska 😻 Te osiedle to takie " 15 minutowe miasto "
Miłej niedzieli dla Agi i mnie podobnych którzy niedzielny poranek zaczynają od sprawdzenia czy jest , i odsłuchania odcinka 😊.
Ja tak zaczynam niedzielę ❤
@@nataliamyga3503 ja sobie słucham i robię trzepanko, bo tylko w niedzielę mam na to czas, a żona oczywiście nie może takich rzeczy robić 😅
Nancy dobrobyt odebrał rozum i zabił sumienie. Gdyby musiała zapierniczać na etacie za 3500 zł i wspólnie z mężem spłacać kredyt hipoteczny, to nie miałaby sił pomyśleć, by pozbyć się swojej drugiej połowy. Zabiegałaby o dobre wspólne życie z mężem, bo po prostu tak łatwiej byłoby przeżyć jej samej. Ile takich kobiet chodzi po tym świecie?
Agusia witam Cię serdecznie i dziękuję za nowy odcinek❤❤❤❤🎉🎉🎉
Próbowałam słuchać innych podcastów.. ale bez głosu Agi to nie to samo :D Tutaj od razu przyjemność +100.
Kraków wita Was goorąco! 🌞🌞🌻🌻❤❤
Dziś w komwntarzach atakują krakusy. Pozdrawiam z Prokocimia :)
@@DagneSheiadhl Kliny pozdrawiają 😅( wczesniej Kurdwanow ) a chwilowo to ekspatka jakoś tak zostałam ( z mezem ,ale zywym )😉
Dzięki Aga za opowiedzenie kolejnej niesamowitej historii.
łapka w ciemno i zabieram się za słuchanie :)
Piję piciu☕i słucham!! Jak zawsze sztos👌👌❤
Dziękuję za odcinek. Dobrej niedzieli!
Jest! Nareszcie! Słucham i oglądam ❤
Kontrolujący mężczyźni nie proponują za często rozwodu
Dokładnie o tym samym pomyślałam! Tu jej niby tatuaży nie pozwala robić, a z drugiej strony składa papiery rozwodowe. Moim zdaniem, on tylko szukał dowodów na niewierność Nancy po to by przy rozwodzie nie zabrała mu całego majątku.
Dzień dobry Wszystkim 😊♥️
Nancy, po swojej zmianie wyglądu strasznie przypomina mi Jodi Arias. Tez była blondynka, a w więzieniu stała się skromna brunetka w okularach. Tez składała zeznania o molestowaniu i znęcaniu się nad nią przez Travisa. 😳
Dzien dobry wszystkim 🌻 Dzien dobry Aga ❤
Dziękuję i pozdrawiam
Doszło do niezwykłego załamania czasoprzestrzeni i przenieśliśmy się z lipca 2023 do listopada 2023 r. Aga jesteś wielka, zafundowałaś nam podróż do przyszłość. 😁
A epidemia COVID była w 2003 r 😂
@@monikacybulska1411 Tak, wcześniej też były epidemie covid 🙄
@@monikacybulska1411 Sars.
pl.wikipedia.org/wiki/SARS
Dziękuję i pozdrawiam. 👍🇵🇱🖐️
Jak zawsze najbardziej szkoda dzieci. Ojciec zamordowany, matka w mamrze, opiekun to nieodpowiedzialny zakupoholik i kokainista.
Przynajmniej dziadków mają normalnych.
❤❤❤❤Czekalam.
Cześć Sandra❤
@@agnieszkag.3946❤❤❤❤
niezła babka za pewne zabiła, ponieważ bała się rozwodu, po którym zastała by z niczym, przez to że Robert miał dowody na jej romans.
Co ona myślała, że z czego będzie żyła po zabójstwie męża jak on był jedyną osobą utrzymująca rodzinę.
Już lepiej było jej mieszkać w przyczepie z tym chłopem, jak w więzieniu.
Przy okazji to zdaje się pierwsza morderczyni, o której słuchałem podcasta, której nie da się wytłumaczyć, ani współczuć. Dobrze że dostała kare na jaką zasłużyła.
Super poranek. Pozdrawiam
Witam wszystkich! Dzięki Aga za nowy materiał ❤
z dobrobytu się w d... poprzewracało. Nawet, jeśli Robert był przemocowy, to istnieją rozwody. Wybrała najgorsze z możliwych rozwiązań. Dożywocie - najbardziej sprawiedliwy wyrok.
#dziergajzAgą na miejscu! Będzie słuchane ❤
Tarnów wakacyjnie i dla zasięgów pozdrawia 😊
Idę robić piciu i slucham❤
❤. Dziękuję za podcast i Twoja niezawodność i profesjonalizm. Uwielbiam Cie 😊
Super pokast pozdrawism
Ogarnianie niedzielnego poranka z Agą 😊 uwielbiam
Swietny podcast, jak zwykle, dziekuje i pozdrawiam serdecznie 😊😘
Aguś Ty jesteś super. ❤Pozdrawiam z Monachium.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤.
Pierwsze co pomyślałam po zobaczeniu zdjęcia zmienionej Nancy to, że próbuje upodobnic się do kobiet o azjatyckiej urodzie.
Dziękuję 🌿
Bardzo ciekawa sprawa.
Bardzo ciekawa historia. Dziękuję i pozdrawiam 😄
Dzień dobry wszystkim 😊pobudka z Aga
A ja słucham dopiero w poniedziałek ale to nie jest chyba jeszcze nielegalne😉 Nie ma jak aneks u Agi❤
Epidemie nie sprzyjaja malzenstwom. Ta ostatnia, z lockdownami i work-from -home na pewno przyniesie nowe sprawy dla Pani Agi!
jak zwykle super 👌 słyszałam już tę historię u kogoś, nie pamiętam u kogo. pozdr
Nie śpię od piątej i piciu mam za sobą ale nie posłuchać Agi w niedzielę to dzień stracony, jak się brzydko mówi babie się w dupie poprzewracalo z dobrodziejstw
Dzięki 😊
Pozbycie się męża i zachowanie majątku. Nic nie mówi na jej korzyść. Jak można podać "truciznę " rękami dziecka? Perfidna baba
Hej. Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję Aguś❤
Nie była ofiarą przemocy męża. Poprostu chciała. Sobie zmienić męża, i posunęła się do potwornego czynu. Zabrała ojca dzieciom i zniszczyła rodzinę. Ta przemoc domowa to taka karta współczucia dla Ławników, Sądów,oj jaka biedulka. A w gruncie rzeczy wyrafinowana chciwa morderczyni.
Może nie tyle chciwa i wyrafinowana, co postawiona w sytuacji, z której nie ma dobrego wyjścia. Sielanka, luksusowe życie, a potem perspektywa rozwodu i utrata tego wszystkiego bo się trochę "z nudów" poromansowało i sprawa się rypła...
Dzieki Aga, jesteś super❤
Słucham!
Dziękuję Aguś. ❤
Dziękuję za znakomity film! Sama praca na wysokim stanowisku w banku który wymieniła Pani na początku jest godna kary, no ale może nie takiej... Ale poważnie : Nancy owszem była ofiarą, częściowo męża częściowo własnych wyobrażeń o życiu, ale przestała być ofiarą w momencie, w którym przeprowadziła zaplanowane morderstwo, chciała je zataić i w dodatku posłużyła się dziećmi. Przez te czyny traci zupełnie na znaczeniu fakt, czy cokolwiek wcześniej wycierpiała i jak realne były te cierpienia.
Nie traci , to dwie zupełnie inne sprawy - to , że ktoś zostaje zamordowany nie " wybiela" jego postępowania
Nie do konca. Fakt, że jego postępowania nic nie wybiela (i nie twierdziłem że wybiela) ale jego postępowanie nie usprawiedliwia tego, co ona zrobiła. Obie strony stają się złe i winne.
@@mikoajmiscicki3774 napisałeś, że przest fakt , że go zamordowała, to zupełnie traci na znaczeniu to co wycierpiała- do tego sie odniosłam, nie mówiąc o tym , ze morderstwo może być pochodna znecania się, nic nie usprawiedliwiedliwia odebrania komuś życia ( chyba, że w samoobronie) , ale pozwala zrozumieć
To źle się wyraziłem albo Ty źle zrozumiałaś. Chodzi o to że takiego morderstwa nic nie usprawiedliwia, dlatego od pewnego momentu nie możemy nazywać tej kobiety "ofiarą". Ale nie neguje, że mogła się jej dziać krzywda.
A co ona tak wycierpiała??? Bo przecież to jest tylko jej słowo przeciwko słowu nieboszczyka...
Znakomity materiał ❤
Hej Aga. Bardzo interesujaca i zarazem smutna sprawa. Mysle, ze bohaterka była mocno zaburzona. Slyszalas moze o sprawie dziewczynki z USA ktora zaginela w 1900 r i odnalazla sie jako male dziecka 50 lat pozniej ??
Bardzo ciekawy materiał:)
Pozdrawiam wszystkich dla Agi buziaki 🥀
Baba,która jest zdolna do takiej zbrodni,to potwor,nie człowiek!
Super jak zawsze.Pozdrawiam😊😊😊
Super jak zawsze
Aga uwielbiam Twoje podcasty 🌹
Dziękuję
Dzięki Aga, jesteś super ❤
Witajcie wszyscy. Milej niedzieli ♥️
Dzięki!
dzień dobry Aga!
Pozdrowienia dla Agi i Agowiczów😊
Aguś , uwielbiam twoje filmiki, zawsze z niecierpliwością czekam na nowy🥰
Swietne opracowanie
Dziękuje