Tajemnice i skarby fana NBA lat 90-tych
HTML-код
- Опубликовано: 17 фев 2021
- Czasopisma, karty NBA, taśmy VHS, piractwo, bazarki i czapeczki Charlotte Hornets. Tak to było?
Jestem Keepthebeat i robię filmy o koszykówce.
► WSPÓŁPRACA / REKLAMA - keepthebeat8@gmail.com
► STRONA - www.keepthebeat.pl
► Playlista NBA po Polsku ► goo.gl/amBPKm
► ZASUBSKRYBUJ - / keepthebeat88
► FACEBOOK - / keepthebeat88
► INSTAGRAM - / keepthebeat88
► TWITTER - / keepthebeat88
► Dołącz do EKIPY: bit.ly/2Bn73Ns
Koszulka: / vintageage.shop
===========
Wesprzyj moją działalność na patronite.pl!
► PATRONITE - patronite.pl/keepthebeat
► PAYPAL - www.paypal.me/keepthebeat88
PODZIĘKOWANIA DLA PATRONÓW / PATRONITE.PL:
Cezary Woźniak, Adam Pawłowski, T00kie, Piotr Pawłowski, Michał Szymków, Marcin Stelmach, Hichi89, Dawid Kukułka, Michał P., Bartosz Chybki, Marek Sz, Jakub Zając, Piotr Ryczek, Mariusz Posadowski, Mateusz Grabowy, Kordian Pussak, Michał Nowicki, Tomasz Dobrowolski, Piotr Gramacki, Paweł Węglarz, Jakub Kania, Mateusz Skoczylas, Jakub Żbikowski, Bartłomiej Kisieliński, Krzysztof Augustyn, Qba Janiak, DSP, Adrian Zurawski, Przemek Pok, Bartosz Jankowski, Tomasz Palka, Szymon Moćko, Jakub Kwaśniewski
#nba #podcast #keepthebeat
===========
Muzyka wykorzystana w filmie:
NITRO bit.ly/NitroBeatz
WEZYR bit.ly/wezyrnabitach
WITZKY BEATS bit.ly/witzkybeats
DEKONSTRUKTIONISTS bit.ly/dkstbeats
RUclips Audio Library, Ryan Little
DISCLAIMER - All clips property of the NBA. No copyright infringement is intended, all videos are edited to follow the "Free Use" guideline of RUclips. - Спорт
ERRATA: potężne przejęzyczenie na samym początku filmu. Pierwsze przebitki NBA pojawiły się w TV w 1989 roku, czyli pod koniec lat osiemdziesiątych a nie dziewięćdziesiątych ;).
Masz te skarby.
Skąd ta koszulka z Denisem? ;p
Dokładnie, pierwsze mecze były z czasów Bad Boys z Detroit. Studio NBA zaczynało się od zderzenia globu z piłką do kosza, ech czasy! ruclips.net/video/1FXb3tBXUh4/видео.html
właśnie chciałem poprawiać :DD
no ja finały z Chicago oglądałem na żywo od 1 i 3 w nocy w TVP i to te z pierwszych trzech mistrzostw..
O stary najlepszy Twój materiał zdecydowanie a obejrzałem prawie wszystko! Jako dziecko lat 90 poczułem się jakbyś cofnął zegar. Dziękuje!
Jest i Saker 😎 Same sportowe świry tutaj 💪
🏋🏼♂️
2021, a mój tata nadal sprawdza wyniki NBA na telegazecie 😅
To było dla mnie bardzo osobiste, emocjonalne i spowodowałeś, że 44 letni facet rozkleił się jak pierwsze buty firmy Sprandi
Forerun 😁
I dylemat czy consy to conversy :D
Robinsy .. prawie Reeboki .. a nie jakieś tam Szprandi .. -) ..
Tia .. Cons to skrót od Converse .. pierwsze trapki 'chuck taylor' .. potem jakies chyba ERX360 .. potem Weapon - Magica / Birda .. i potem już tylko Larry Johnon ... i potem koniec ani śladu po Cons-ach ...
Conversy to but monopolista w starej NBA .. zanim pojawiły się Jordany ...
@@bukkuk5949 miałem takie jedne conversy, które składały się z dwóch części, wewnętrznego kapcia i zewnętrznego, który miał trzy takie koła z siateczki o różnej wielkości, koledzy się śmiali że to wygląda jak głośnik :D za cholerę nie mogę znaleźć w necie nic o nich..
A ja ostatnio przeglądałem zdjęcia i śliniąc się patrzyłem na moje SHAQNOSIS (już zszywane przez szewca), ZOOM Air Pennego (dopóki im podeszwa nie odpadła), i czarne Adidasy z białymi pasami przez cały bok buta. Sam nie wiem jak się nazywały. Człowiek ciułał przez cały rok, albo lepiej żeby sobie kupić, a potem ciorał dopóki się nie rozpadły. Pamiętam jak z rozrzewnieniem patrzyłem na Jordany XI BRED, które miały w ekipie chyba trzech właścicieli, bo odkupowali od siebie. Teraz niechodzone moje XI stoją na półce i aż tak nie cieszą, jak tamte wszystkie buty :)
kurde, żałuje że jestem za młody i nie przeżyłem lat 90 jako młody fan NBA...
Oj ja też :)
nie ma co żałować panowie, liga jest swietna teraz i bedziemy ja tez swietnie wspominac za trohce czasu
powiem Ci mordo z doświadczenia, że jest czego żałować
@@nauropl1907 Dokładnie. Kiedyś się łaziło z kosza na kosza i grało z innymi ekipami. U mnie w Wawie zmieniało się boiska zależnie od stopnia wtajemniczenia. Na podwórku z ziomkami. Potem Kołłątaj, Norwid, Sołtyk. Jeździło się na streetball na Agrykole. To były czasy koszykówki w Polsce.
Jeśli chodzi o lata 90te,NBA i Bulls to było to coś jak Małyszomania tylko w skali globalnej. Ciekawe co to by było gdyby wtedy był internet?
No i puściły mi uszczelki na sam koniec...Kiedyś śmiałem się z mojego taty, który tak bardzo nie chciał się otwierać na nowości, tylko zawsze z sentymentem siedział w latach swojej młodości.
Teraz ja, człowiek który wychował się w latach '90, 36 letni stary koń ze łzami w oczach wspominam te piękne czasy.
Dzięki Łukasz za ten materiał i za każdy powrót do przeszłości który nam serwujesz ♥
pieknie powiedziane...(ja 40letni stary kon)
Paaaanie! Kiedyś to było :) "pamiętam tamte czasy, dziś to wszystko wraca" :) jako posiadacz kilku tysięcy kart NBA i 50 kaset VHS z opisami minutowymi i jeszcze kilku innych rzeczy, potwierdzam, tak było :) Pozdrawiam. MP
aaaa no i do dziś pamiętam słowa "dziś nie będzie meczu NBA", wracają wszystkie emocje.
Jako 48letni boomer, który w latach 90 potrafił z kolegami grać w kosza na licealnym boisku az naprawdę nie było widać już piłki stwierdzam, ze to jeden z najfajniejszych i jeden z najbardziej sentymentalnych materiałów. Dzięki!
Mowia, ze maszyna czasu nie istnieje....
ten film temu przeczy, dawno nikt tak mi nie pojechal po sentymentach, dziekuje keepthebeat za ta magiczna podroz...
Jako urodzony w 79' bardzo Ci dziękuję za ten materiał. Karty, Magic Basketball, Hej Hej tu NBA Włodzimierza Szaranowicza który był moim sąsiadem i pokój w plakatach na świeżo ułożonej boazerii... Uroniłem łzę... Wróciły wspomina ❤️ Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję 👏💪👍
Rocznik 80` here. Również przeżyłem prawie wszystko z wspomnianej listy, choć samym koszem zacząłem się interesować w 95`. W szczególności chciałbym podkreślić ciuchy, telegazetę, kasety VHS i magazyny, które posiadałem w znacznej większości. Ciekawe , jakby zdefiniowały się lata 2000-2010. Prasa upadła, ale pojawił się internet, a wraz z nim o wiele większa dostępność do mediów, jak i kontaktów z innymi fanatykami poprzez forum o koszu (e-basket, probasket). To własnie na tych forach poznałem masę ludzi, z którymi do dziś utrzymują mniejszy lub większy kontakt.
Ten film, to całe moje życie za łebka...z ciarkami na plecach go obejrzałem, łezka w oku też się zakręciła.
Do tej pory jak słyszę p. Szaranowicza mówiącego,, dziś nie będzie meczu....,, a na ekranie pojawia się Michael który dopiero co odszedł z ligi w 93 to mam ciarry na plecach😳💪👋magia.....
Dziękuje! Moja młodość! Megic Basketball i Pro basket kupowane co miesiąc w kiosku. Kto pamięta? Do dziś w szafie wszystkie numery leżą i chętnie odświeżam czytając. Normalnie oglądając odmłodniałem o 25 lat!!!!
ehh mama wyrzucila moja kolekcje ...
ten materiał to złoto, łezka się w oku kręci
Emocje wskazują na to, że jak robisz coś z pasją wychodzi rewelacyjnie , gratulacje synu.
Toż to jakaś koszykarska świętość! Ależ materiał sentymentalnie syty, że tak powiem! Mocna to rzecz; poszło po koszykarskiej nostalgii aż miło! A że jestem z pokolenia lat 90-tych, to muszę się szczerze przyznać, że pierwszy raz cokolwiek o profesjonalnej koszykówce zrozumiałem i usłyszałem dzięki filmowi "Kosmiczny Mecz" z 1996 roku, który obejrzałem na kascie VHS i poczciwym kineskiopaku. To, co ukazał mi ten eksperymentalny film, w jak specyficznym stylu to zrobił (familijno-młodzieżowym), sprawiło, że zainteresowałem się nieco poważniej - na tyle ile polskie realia to umożliwiły - amerykańską koszykówką NBA. I tak to się zaczęło, później były to pierwsze nocne seanse z tatą - oglądane mecze transmitowane bodaj na TVNie czy TVP2, gazety, czy inne znajdźki transportowane swego rodzaj kontrabandą ,,osiedlowej poczty pantoflowej". I chyba mam gdzieś w piwnicy nawet egzemplarz "Kosmicznego Meczu" na kasie VHS! Ach, jak się to mówi, to były czasy!
mam 42 lata I super wspomnienia z 90 latami NBA DZIEKUJE ZA TEN ODCINEK
Mam 43. Pozdrawiam.
Gumy NBA to był szał. Nie ze względu na ich smak (którego już nawet nie pamiętam), ale na naklejki wklejane do albumu i nagrody do zdobycia. Nigdy mi się nie udało zebrać całości i nie znam nikogo, kto by tego dokonał, ale ponoć komuś się udało... ;) Mnie zawsze jakiejś brakowało, ech. Dzięki za film, mam 38 lat i miło było powspominać, gdyż wszystkie wspomniane przez Ciebie rzeczy/gadżety doskonale pamiętam.
Mnie się wtedy udało, ostatnia była Chicago Bulls
Witam.Na początku lat 90 anie pod koniec Mistrzu.Pamietam jak w 91 roku oglądając Finały Chicago vs Lakers wypiłem pierwsza kawę w życiu ( miałem 14 lat to chyba nie zle).A pochwale się ze miałem wszystkie kasety Vhs dotyczące NBA kupione przeszkolenie w USA a potem sam miałem okazje je kupić również w Nowym Yorku ( a w 2000 roku oglądałem swój pierwszy mecz na żywo) ale to już nie było to samo.Pozdrawiam Serdecznie i swietnie pamietam te czasy i swietnie przedstawione zostały w tym odcinku.Pozdrawiam Serdecznie.A jeszcze jedno nagrywałem wszystkie dostępne mecze NBA w TV i na Satelicie.I nazbierało się ponad 200 kaset.Dziś nie wiem gdzie to wszystko jest ( wiem na śmietniku)
Potem jeszcze miałem szalik Hornets, mam do dziś. Koszulkę Championa Barkleya ale już w Rockets niestety sprzedałem. Ile meczy rozegranych z kumplem jeden na jeden, na boisku z krzywym koszem bez siatki, boisku z kałużami po deszczu, nieudolne rzuty za 3 na niskim procencie... Poszukiwanie jakiegokolwiek kosza w okolicy by porzucać... Plakaty na ścianie w pokoju, mini kosz nad drzwiami w przedpokoju i trójki spod drzwi wejściowych, potem mini kosz w pokoju i konkursy z kolegami w moim mieszkaniu potem rewanż u niego... Niesamowite najlepsze czasy z NBA i w NBA '90 4ever. Dzięki Wielkie Kipi za powrót do młodości, łezka w oku, a Tobie moc energii do działania i dalszych takich materiałów.
Dzięki za ten film, obudziłeś wspomnienia 💪😉
Wychowałem się w tamtych czasach. Mam wszystkie numery czasopism Magic Basketball, Pro-Basket. Mecze na VHS, NBA ACTION, mecze komentowane przez Szaranowicza i Łabędzia. ..To były najpiękniejsze czasy w moim życiu, miałem obsesję na punkcie koszykówki, cudem skończyłem podstawówke i szkole średnią. Koszykówka byka spaniem, jedzeniem i piciem.
Aż się łezka kręci. Świetny materiał Kipi. Dużo wspomnień wraca - rozwalona i zakrwawiona głowa ukryta przed mamą pod czapką Bulls, zdarte kolan na betonowych boiskach do kosza podczas gier po lekcjach, „tatuaże” Rodmana z Bravo albo Mega Sportu, karty zbierane i oczywiście osiedlowa certyfikacja oryginalność. Logo z tamtych czasów są najlepsze i tyle. Hornets
zbierałem dokładnie to wszystko o czym mówiłeś.Wszystkie Magic Basketball i tejpy z meczami gwiazd mam do tej pory.dla potomności trzymam też pierwszą obręcz z tablicą.a jak ten odcinek zobaczy mój 9cio letni syn to znowu powyciąga wszystkie skarby i będzie chciał po raz enty usłyszeć moją historie o nich.pozdro keepi
3:30 włocławski bazar pod stadionem przy ul. Chopina... Coś pięknego 🥺
Wielkie dzięki za te wspomnienia. Aż się łezka w oku kręci. Pozdrawiam.
Mogę się podpiąć do tego co mówisz dokładnie tak to wyglądało w latach 90-tych 👍
Właśnie obejrzałem skrót mojego dzieciństwa! "Oryginalna" czapka Startera miała mieć pięć szwów na daszku, wg naszych ekspertów 😉 Chyba wydrukuję sobie ten filmik żeby nie zniknął z serwerów 😁
Bardzo dziękuję za ten materiał. Rocznik 78 ubiegłego wieku 👍
u nas 6 szwów :DDDD pzdr
Dla mnie buty Jordana z sezonu 1996/97 to był szczyt marzeń, nic lepszego nie można było posiadać :)
Pzdr :)
Cudowny odcinek ❤️ Moje dzieciństwo w pigułce, po piłkę chodziłem z 10 razy do KFC w Gdańsku przymorzu,wtedy KFC było chyba jedyną restauracją na całe województwo! Jeszcze koszulki meczowe co się kupowało na hali i targach....Piękne czasy
Takie materiały są najlepsze. W latach 90 zaczynałem od NBA na TVP 2, w soboty bodaj po Kaczych opowieściach Disneya, a przed odcinkiem "Cudowne lata", potem po skrótach i jednej kwarcie meczu ustawiałem miednicę na wersalce i rozgrywałem własne mecze, najpierw piłką do siatkówki a potem, jak już wyprosiłem Mamę o zakup, piłką do kosza (zwykła piłka do kosza z której zeszło powietrze została w sklepie zamieniona na Wilsona, czad).
Zazdro tym którzy przeżyli tamte cudowne koszykarskie czasy
A jednak masz te nagrania Michaela! Wiedziałam że to nie sen! ha! ✌️😁
Ah Super materiał. Można się wzruszyć do tych wspomnień
Plakaty telegazeta wlepki 🙂 moja młodość
Wielkie dzięki za ten filmik @Keepthebeat! Na pewno jeden z moich ulubionych jak do tej pory, a tu jeszcze zapowiedź kolejnego o tym, jak budowała się miłość do koszykówki -sztos, będę trzymał Cię za słowo w tym temacie! I wtedy i dzisiaj NBA jest super, ale że jako rocznik 1982 w latach 90-tych raczkowałem koszykarsko to nostalgia i sentyment robią swoje. Łezka się w oku zakręciła i jeszcze dałeś tę reklamę gumy do żucia, której tekst do dzisiaj pamiętam :) Pamiętam też jak oglądałem "Biali nie potrafią skakać" i się oburzałem, że jacyś randomowi kolesie grają w koszulkach Jordana :P Ja nigdy bym się nie ośmielił, nawet założyć, choć go uwielbiałem i uwielbiam do tej pory. Jak widać po komentarzach wielu osobom zrobiłeś frajdę. Koszykówka jest super, pozdro!
ahh te lata 90-ate.. bylem nastolatkiem ktory zakochal sie w NBA. bluza , czapka Chicago Bulls i Orlando Magic. Kasety video, ogladanie finalow NBA po nocach do 3-4 rano a pozniej do szkoly. Piekne czasy. Dzieki za wspomnienia, az sie lza kreci w oku
Kawał dobrej roboty! Przypomniales mi czasy jak za małolata otłukiwalem kosz na sklejce z podskakujaca obrecza😉 "Hej, hej tu NBA" i flashback na kineskop 20"🤣 Dzieki wielkie...
Człowiek tylko siedział przed TV o wyznaczonej porze, żeby zobaczyć jakiś 20sec.highlight z NBA w jakichkolwiek wiadomościaciach i od razu fru na boisko z piłką pod pachą.
Jako młody fan nba który powrócił do oglądania od zwycięstwa Lebron z clevlend to pomimo że od niedawna śledzę NBA to mam mały sentyment mój tata(kochający grać w kosza) był wielkim fanem Jordana i Lakersów i zaszczepił we mnie chęć oglądania pokazując mi zdjęcia Książki czy highlights z meczów lat 90' i opowiadał wiele historii i pomimo że nie żyłem w tamtych czasach to jakoś przez niego mam ogromny szacunek do tych zawodników i lubie sobie odczasu do czasu obejrzeć poraz 10000 highlights jordana,stocktona,barkleya czy shaqa z Orlando.
I pozdrowiam super film
Lakers in 5
dziękuje ci za to że ten materiał powstał wróciły wspomnienia aż łezka się zakręciła i uśmiech powrócił. 😁 Lata 90 i NBA to były czasy 😊😊
Boski materiał 🙌
RE-WE-LA-CJA!!! Powrót do przeszłości. Czekałem na ten filmik. Niesamowite wspomnienia. Dziękuję i pozdrawiam.
Coś pięknego. Uśmiałem.sie z kartą "Morse Malone" iwzruszyłem chwilę. Rewelacja materiał. Dzięki za podróż w czasie
Moda na NBA zaczęła się na początku lat 90;) materiał z lekką nostalgią. Kosze montowane na latarniach, garażach. Karty upper deck, buty do kosza (kto miał oryginały ten miał respekt na osiedlu), NBA action w pt po szkole (pamiętam debiutancki sezon Garnetta w NBA action), Magic Basketball, finały NBA, ciuchy Bulls, Hornets i Magic z bazaru. Koszykówka w mojej szkole była bardzo popularna. Kiedyś to było ;)
Ten film pokazuje też, jak na przestrzeni lat, poprawność polityczna zmieniła NBA- na niekorzyść. Stern nigdy nie zgodziłby się na tworzenie takich super teamów jak to ma miejsce dzisiaj. W latach 90tych w prawie każdej drużynie NBA była jedną/dwie gwiazdy na które chciało się patrzeć. Mówię o prawdziwych allstarach, a nie sztucznie pompowanych, jak to ma miejsce w obecnej NBA.
Dobra robota, czekam na kazdy film
Kozak praca. Przejrzyście, schludnie i elegancko przedstawiony film.
Dziękuje ci za ten film.
Ja, urodzony w 2000, zaraziłem się miłością do NBA właśnie dzięki tandetnej czapce dużo starszego sąsiada z Charlotte Hornets i koszulce Chicago Bulls, noszonych przez niego jednocześnie... prawdziwy fan ligi 😂
Kurtki zimowe Starter to było coś 🤗
moj ziomek (27 lat) przez 20 lat myslal ze Scottie Pippen to dwoch koszykarzy (scot i pipen)
Dawno się nie uśmiechałem przez całe prawie 16 minut na YT. Dzięki.
Jak dla mnie to najlepszy Twój film KTB
Telegazety przez sentyment lub przyzwyczajenie używam do dziś i tą str. 265 :)
Obrazki z gum były uzbierane w dość znacznej ilości czy naklejki do katalogu a Magic BASKETBALL co miesiąc się kupowało. A program NBA w sobotę w południu jak świętość się traktowało. To były czasy
Super materiał aż łezka w oku się kręci
Dzięki Keep!!!
Mój skarb, jedyny ktory mi pozostał, bo wszystkie albumy z nakklejkami czy karty zniknely gdzies wraz z uplywajacym czasem to super album w grubej oprawie pt. "Mistrzowie slam dunku". Moza bylo w nim zobaczyć i poczytać m.in. o Dominicu Wilkinsie, Spud Weebie czy MJ-u.
Po za tym nie zapomnę o tym, że handel czy wymiana kartami NBA to byly niejako czesto pierwsze zarobione pieniadze. Wiadomo namawialo sie godzinami rodzicow na paczke, a potem jak trafilo sie cos kozackiego co udalo sie komus sprzedac traktowalo sie to jakby sie samemu te pieniadze zarobilo :P
I niech mi ktos powie, ze lata 90-te nie byly magiczne! Program "NBA Action" wychował niejednego koszykarza i sportowca w tym kraju. Ja sam w kazdy piatek punkt 16:00 (o ile dobrze pamietam) podekscytowany siadalem na podlodze przed tv i z uporem maniaka chlonalem mecze i ciekawostki zza oceanu, by godzinke pozniej juz z pilka pod domem próbować tych samych zagrań i rzutow do kosza- samorobki, ktory wisial u sasiada na balkonie i ktory byl mocno oblegany kazdego dnia, nawet w zimie!:) Magic Basketball, kioski, karty, telegazeta i zarwane nocki w ostatni dzien ferii zimowych dla Meczu Gwiazd oraz czercowe wschody slonca podczas Finałów NBA! Przeciez to bylo i jest zajebiste nawet dzisiaj, w dobie supertechnologii i bajerow, a mimo uplywu lat, cieszy nadal tak samo! A wiecie dlaczego? Bo mialo dusze i niepowtarzalny klimat! Z reszta wystarczy odpalic sobie jakikolwiek mecz wspolczesnego NBA i porownac z meczami z lat 90-tych - ten pierwszy nie ma podjazdu, a klimat...jaki klimat, przypomina to juz bardziej gre komputerowa i cyborgow-super atletow, niestety bez wyrazu, stylu, charakteru i RÓŻNORODNOŚCI! Nie wspominajac juz o magicznych glosach polskich komentatorow z tamtych czasow (nawet na niemieckim DSF haha!;), o fajnych reklamach, o luzie i ogolnym wrazeniu swietnej zabawy, mimo ze na najwyzszym, profesjonalnym poziomie. Na prozno szukac tych emocji w dzisiejszych czasach. Na szczescie część tamtych historii wciaz zyje i mozna do nich w kazdym momencie powrocic:) Dziekuje serdecznie autorowi za ten odcinek, bo przeniosl mnie w czasie wlasnie do tamtych, pieknych, jak dla mnie najlepszych czasow koszykowki :) Peace & love!👊🖖
Lata 90-te w NBA były super. 1997 i 1998 Rok to moje pierwsze finały NBA w życiu. Oglądałem je jako cztero i pięcioletni chłopiec. Tak narodziła się moja fascynacja Michaelem Jordanem i Chicago Bulls. Jordan był moim sportowym idolem. To były czasy. Dzięki Kipi za ten powrót do przeszłości.
O Panie jak Ty mnie teraz zaimponowałeś😁Wróciły wszystkie wspomnienia. Jeszcze od siebie dodam słuchanie radiowej Trójki chyba koło 15, bo w wiadomościach sportowych podawali wyniki NBA😁
Na początku lat 90-tych ;) dzięki za materiał!
Zajebisty materiał !Oglądałem w 90tych :) az sie łezka kreci za tymi czasami.
Super czasy. Cała masa magazynów Magic Basketball i ProBasket, albumy Panini z naklejkami, cały pokój oklejony plakatami (niestety wszystko wyrzucone na śmietnik przez rodziców :( ), NBA oglądane po nocach za nastolatka na DSF, kurtka zimowa Orlando Magic Startera i czapka Chicago Bulls (brata) oraz Charlotte Hornets (moja) robiąca wrażenie swoim kolorem na "dzielni". Miałem nawet czarno-niebieską piłkę Reeboka z logo Shaq'a (nie wiem czy był to oryginał ale jarałem się tym strasznie jak i ekipa z boiska). Oczywiście zaczynałem oglądanie NBA od pierwszego sezonu Shaq'a i do dziś namiętnie oglądam. Szacun za materiał.
Wreszcie krótkie odcinki:)
Piękny powrót do młodości super było oglądać dzięki za to co robisz
Pamiętam to wszystko... Zwłaszcza wklejki. A tak wogole, jest to jeden z najlepszych Twoich filmów. Pozdrawiam.
Pamiętam, że za małolata wyklejałem album z tych gum do żucia z naklejkami. Potrafiłem z pamięci narysować każde logo drużyny dzięki temu albumowi.
coś pięknego, przypomniałeś wszystko co się da, raz NBA zawsze NBA 🏀🏀🏀
To było coś ⭐️
Pamiętam jak pół miasta schodzilem za dzieciaka zeby kupić gazetę z tym sklejanym z kilku kawałków plakatem MJ, bo u mnie na osiedlu juz nie bylo. I jeszcze teczki u pana w kiosku zeby juz nic nie przegapic 😂
Jak córom opowiadam to jakies czary dla nich co sie trzeba bylo w latach '90 nachodzić żeby coś zobyc. Dzieki za fajne wspomnienia
Moje pierwsze Nike były podobne do tych z tego filmu. Jak je kupiłem, to przez cały wieczór biegałem w nich w mieszkaniu i ostro hamowałem na kafelkach w kuchni, żeby usłyszeć "ten" pisk😁
Rewelacyjny odcinek. No i telegazeta, strona 265... Petarda!!!
A do wypożyczalni kaset to nie po filmy o baskecie się chodziło 😂😉
Dzieciństwo mi się przypomniało, a początek "Dziś nie będzie meczu NBA..." aż się wzruszyłem, bo pamiętam czym był ten film jak początkowo go oglądałem. Dodam tylko że ze skarbów NBA z lat 90-tych osobiście posiadam album "NBA Najwspanialsza drużyna" o zespole USA z Olimpiady w Barcelonie.
Pamiętam tę czasy! 👊🏻 Razem z ojcem siedziało się przed wielkim TV i podziwiało się Jordana! Super metriał! Pozdro
Ooo taaak ciuchy startera to był sznyt 👌🔥do dzis mam zdobyty gdzies na bazarze "orginalny" trykot Jordana
Pamiętam:) Dziś nie będzie meczu !! Łezka w oku się kręci:)
U mnie tak samo, mialem to na VHS i bez kitu chyba z 80 razy obejrzałem ten film :)
Klasa!
Z prasy był oczywiście Basket, pół na pół NBA i reszta świata, w PS co drugą sobotę był ,,Świat Koszykówki,, z gazetowej jakości plakatem, w czwartki dodatek NBA do ,,Tempa,, kupowało się popołudniu razem z Basketem. Koszykówka była tak popularna, że na pierwszej stronie był artykuł o zdobyciu mistrzostwa przez Houston w.....Dzienniku Bałtyckim. XD. Niezłe czasy :DDD
TAK!!!!
Świetny materiał. Chyba będzie moim ulubionym na Twoim kanale.
Mam Złego do Szpiku Kości i jeden album z naklejkami chyba z sezonu 93 lub 94.
Miałem duże plakaty Jordana z meczu przeciw Knicks i Pippena przeciw Bucks kupione przed jednym z meczów ligowych warszawskiej drużyny.
Niestety matka chyba je zniszczyła przypadkiem po mojej wyprowadzce, a chciałem dać do knajpy mojego kumpla obok plakatu Shaqa rzucającego nad Mutombo.
Ps żule do dziś chodzą w czapeczkach Hornets :)
Sama prawda. Mam 40 lat. Oczy mi się zaszkliły😁
Czekałem aż na 2 będzie mecz. I mecze gwiazd na żywo i studio. Do dziś kocham koszykówkę i zuzel. Pzdr Kemp, L. Johnson, Sprewell, Webber, Coleman, ❤️
ahh ten zapach spalin na zuzlu jest niezapomniany i niepowtarxalny
Z tamtych lat pamiętam 1995 i Vancouver Grizzlies i Bryant Reeves - Big Country oraz Shareef Abdur-Rahim oj to były czasy. I wiem że niedzwiadki przegrywali wszystko co się da ale bylo fajnie.
PS : no i Toronto Raptors i Vice Carter co to były za czasy hhhmmm.
Świetny film super się ogląda ❤❤❤❤
Sentymentalna podróż w głębiny NBA. Brawo Keep. Jedyna wada... za krótkie 😉 zabrakło jeszcze o gumach NBA które były trochę wałkiem na końcu.
Mialem album gdzie przyklejalo sie loga druzyn. Jak wykleiles wszystkie druzyny i wyslales pod odpowiedni adres mogles wygrac wyjazd na mecz NBA. Z bratem kupilismy chyba z tysiac gum do zucia(tam znajdowaly sie naklejki) ale nigdy nie moglismy wtrafic na Sacramento jedynej ktorej nam brakowalo. Pamietam moj pierwszy kosz - felga od roweru przybita gwozdziami do drzewa bez tablicy i drabinka osiedlowa do wspinania z kwadrotowymi dziurami na gorze. Wybralismy jedna z nich ktora byla nasza "obrecza". Kwadratowa obrecz to byly czasy. W tamtych czasach najbardziej lubialem duet Shaq - Penny. Do dzis moja ulubiona druzyna jest Orlando chociaz jak dzis ich ogladam to mi krew z oczu leci
Mam do dzis te gazety i karty ktore sie zbieralo... Sa juz troche zniszczone bo sie je czytalo i ogladalo po kilkanascie razy 😀 Ahh piekne czasy 😥
Wszystko było. Kupowane bluzy i czapki Startera na "Tysiąclecia" Bluzę Schrempfa, czapka Chicago Bulls. Zbieranie kart, że trzy pełne klasery. Pierwsze buty do kosza z bazaru tzw. Jordany z pompowanym językiem. Marzeniem były Reeboki w zebre O`Neala :) Budowanie całą ekipą kosza na podwórku. Wtedy to była magia :D
Dobry materiał
Meeeega, jakbym cofnął się w czasie!!!! "przerabiałem wszystko" oprócz piłki Shaqa. Mając 40 lat poczułem się jeszcze raz jak dzieciak. Dzięki za wrzutkę, coś pięknego.
Od siebie jeszcze dodam, że jako dzieciak miałem wymalowaną plakatówkami cała ścianę w pokoju (Horace Grant i Karl Malone) oraz podkradałem mamie z pracy kalkę i przerysowywalem sobie ołówkiem plakaty #niezły zajob byłem.
Na koniec pozostaje tylko powiedzieć Hej Hej tu NBA!!!!!!
Ahhh... Cóż za sentymentalna podróż do przeszłości ♥️ pamiętam te czasy doskonale... I to nerwowe sprawdzanie porannej telegazety czy oby Elej Lejjjkers wygrali 😁 a jako ich fan od najmłodszych lat... No cóż nie przeszkodziło mi to w liczeniu i jaraniu się ośmioma szwami na swojej pierwszej czapeczce... Uwaga... Czapeczce Celtów 😅🤦♀️z okolicznego bazaru... Spodnie dresowe z lampasami na guziki, pierwszy zbudowany kosz wraz z tablicą... I rzucanie do niego piłką nożną 🤦♀️dziękuję za materiał!!! 🔥
Do dzis pamietam ogladanie po nocy transmisji na zywo nba na satelicie, kanał niemiecki DSF.
"Shaquille O'neal był wyjątkowym okazem" uśmiałem się XD
Sam miałem czapeczkę Charlotte kupiona na bazarku koło granicy niemieckiej. Fajny materiał 👌
czuje nostalgie do czasów, których nie znam :D
trochę vaporwave :D
@@keepthebeat88 jakoś tak mam, jestem 05 ale czuję niesamowite przywiązanie do tamtych czasów, szczególnie do basketu i hiphopu
Masz Pan jutuby to oglądać Jordany .. niech sie na coś przyda w koncu ten internet ...
@@bigremik1959to musisz być chyba gościu podróżnikiem w czasie 😁
łapka w górę i oglądamy :P
kozak koszulka ktb
Na to czekałem! Sentymencik wrócił.
Sentymentalnie się zrobiło :) Przeżyłem to wszystko, a pro i magic basket ball nadal leżą na półce :) Fajny film dzięki za powrót do mojego ćwierć wieku w basket :) nie gram od 2 lat ale 4 z przodu jest, cóż kontuzje się odezwały i nawet rekreacyjnie ciężko coś zagrać :) Thx :)
Do part 2 dorzuciłabym karteczki w segregatorze z gwiazdami NBA
Karteczki też były, kolekcjonowało się wszystko. Pamiętam takie niebieskie w kratkę, w tle było prześwitujące zdjęcia gracza a po rogach bodajże logotypy klubów NBA.
Mecze były puszczane w każdą sobotę gdzieś o 12 lub 13,i praktycznie bulls,ale kasety VHS nadal mam z nimi
Witam aż łeska poszła