Dostałam pod koniec podstawówki książkę Istoty ciemności, bo jakoś wtedy wyszła w Polsce, ale okazała się drugą częścią i mimo to przeczytałam ją a potem kolejną część. Pierwszej do tej pory w rękach nie miałam
Odpowiadam na TAG XD (te pytania są tak ciekawe że musiałam, czytasz na własną odpowiedzialność :) ) 1. Nie dałam jako prezent, ale dałam komuś taką książkę. Np. przyjaciółka kupiła mi 2 razy tą samą książkę na dwie różne okazje. I dałam jedną z nich kuzynce, tak po prostu. 2. Nie kłamię że czegoś nie czytałam (czytałam wszystkie lektury, jestem tym dziwnym człowiekiem, który się jarał Nad Niemnem itp.) ale czasem mówię "Słyszałam że..." a potem ludzie myślą że faktycznie ją czytałam i muszę prostować ich światopogląd. 3. Raz. Na dodatek ją zgubiłam, (przyjaciółka mi ją dała, nie miałam torebki, i cholera wie co się z nią stało) ale z płaczem (bo jak JA!!! Mogłam zgubić komuś książkę) i odkupiłam przyjaciółce nowy egzemplarz (Nie gniewała się xD) 4. Pana Samochodzika tak czytałam, bo nikt mi nie był wstanie powiedzieć (ponad 15 lat temu) która jest pierwsza. I w sumie do dziś nie wiem od czego zacząć xD Tak samo jak książki Christie, poza tym że z serii o Poirot trzeba "Kurtynę" przeczytać na końcu, to reszta jest jak totolotek co weźmiesz to będzie. :D 5. Zawsze czytam koniec książki i czytam od początku. Bo nie znoszę niewiedzy, wolę jak ktoś mi opowie cały film a potem mogę go z przyjemnością obejrzeć. (Mówiłam że jestem dziwnym człowiekiem) 6. NIGDY!!!! Ale w podręczniku pomazałam twarz Norwida xD 7. Skłamałam że moja książka jedzie do siostry do Turcji (to był Grey i miałam dość że się kolejka na 10 osób robi, bo nie jestem biblioteką), bo ja pożyczam książki ale teraz już wybiórczo. Teraz mówię że bardzo kocham moje książki i nie lubię się rozstawać xD 8. Nie. Przyznaje się do wszystkich, i mówię że lubię wyrabiać sobie własną opinie. Przeczytałam całą serię 365 dni (bo była sesja, a to było tak głupie i zabawne i było na legimi więc oderwało mnie od gównianego czasu) i się tego nie wstydzę. 9. Mijam fragmenty jak robię powtórkę, zazwyczaj lecę wtedy po dialogach żeby sobie przypomnieć o co chodziło jak mam czytać np, serię dalej. Nowe książki NIGDY. 10. Mogę mówić że książka jest głupia, ale dobrze się bawiłam. Tak samo jak potrafię znaleźć wady w lubianych książkach, a czasami zalety w tych beznadziejnych. Chyba że jakąś książkę kocham szczerą miłością. Jak widać po odpowiedziach Czarownica i diabeł całe życie :D
Ja czytałam Harrego Pottera niepokolei bo stwierdziłam że 3 pierwsze tomy są nudne (na podstawie filmów i pierwszych stron) dlatego zaczęłam od księcia półkrwi potem zakon, czara ognia i ostatni tom (xd) Czasami ciężko było sobie przypomnieć niektóre zeczy, na przykład to czy jakiś bohater już coś wie czy nie, czy coś się już zdarzyło i jak i wgl
Też jestem dobra w unikaniu spoiletów. Raz jeden w życiu zaspoilerowałam sobie książkę niechcący i więcej nie chce, bo to nieprzyjemne. Nie czytam ani nie oglądam opinii ani recenzji zanim nie przeczytam książki, która mnie interesuje, jak oglądam na yt zbiorczy filmik i mówią o książce, która mnie interesuje to wyłączam dźwięk. Nie czytam też opisu książki, bo większość opisów to streszczenia, a ja nie chcę absolutnie nic wiedzieć ani sugerować się ocenami, opiniami itd. Więc wybieram książki na czuja, interesuje mnie tylko tytuł, gatunek, autor, mniej więcej jaki klimat i ewentualnie dosłownie jedno czy dwa słowa ogólnie o temacie książki. I tyle. Po ulubionych autorów sięgam w ciemno.
Powiem Ci ryzykowales sporo z tym przyznaniem sie ze nic nie wiesz o "Grze o Tron", bo pewnie kilka zyczliwych osob moglo Ci co nieco zaspojlerowac w komentarzu pod tym filmem :D Ale mam nadzieje, ze tak nie bylo choc sama nie mam zamiaru czytac. Serial probowalam ogarnac 3 razy i 3 razy dotarlam do 8 odcinka i za kazdym razem z roznych, bo roznych powodow, ale przerywalam wiec chyba juz sie poddam. Pozdrawiam i super film!
Co do pytania o pomijanie fragmentów, czytałeś również pieśni tiary w Harrym Poterze? Czy zdarzało ci sie je pomijać tylko zwyczajnie o tym zapomniałeś?
Nooo to powiem Ci ze moja koleżanka nie widziała problemu w czytaniu Harry'ego Pottera w pomieszanej kolejności. Nie pamiętam jak dokładnie to czytała ale na pewno Czara Ognia była u niej ostatnia :P
Pamiętam jak w podstawówce nie wiedziałam, że skoro jakąś książka mi się nie podoba, to nic się nie dzieje. I tak oddając Mikołajka z 20 przeczytanymi stronami Pani bibliotekarka zapytała czy przeczytałam i o czym była - wystraszona i zawstydzona sklamalam i uciekam. Nie wiem czy bardziej mnie zestresowalo wyobrażenie nagany z jej strony, małe klamstewko czy zwyczajny fakt niedoczytanej książki 😳🤫
Musisz przeczytać całe Opowieści z Narnii! Warto polecam😀
Jak czytałam krzyżaków, to zasypiałam z nudów, więc przy dłuższych opisach opuszczałam akapit, stronę albo leciałam do następnego rozdziału :D
Dostałam pod koniec podstawówki książkę Istoty ciemności, bo jakoś wtedy wyszła w Polsce, ale okazała się drugą częścią i mimo to przeczytałam ją a potem kolejną część. Pierwszej do tej pory w rękach nie miałam
5 : 09 mam tak samo! Najgorzej jak potem taka osoba zacznie zadawać pytania o opinie o książce haha
No to sobie poczekasz "Z pieśnią Lodu i Ognia" - Martin znowu przesunął termin ukończenia "Wichrów zimy" 😁
Odpowiadam na TAG XD (te pytania są tak ciekawe że musiałam, czytasz na własną odpowiedzialność :) )
1. Nie dałam jako prezent, ale dałam komuś taką książkę. Np. przyjaciółka kupiła mi 2 razy tą samą książkę na dwie różne okazje. I dałam jedną z nich kuzynce, tak po prostu.
2. Nie kłamię że czegoś nie czytałam (czytałam wszystkie lektury, jestem tym dziwnym człowiekiem, który się jarał Nad Niemnem itp.) ale czasem mówię "Słyszałam że..." a potem ludzie myślą że faktycznie ją czytałam i muszę prostować ich światopogląd.
3. Raz. Na dodatek ją zgubiłam, (przyjaciółka mi ją dała, nie miałam torebki, i cholera wie co się z nią stało) ale z płaczem (bo jak JA!!! Mogłam zgubić komuś książkę) i odkupiłam przyjaciółce nowy egzemplarz (Nie gniewała się xD)
4. Pana Samochodzika tak czytałam, bo nikt mi nie był wstanie powiedzieć (ponad 15 lat temu) która jest pierwsza. I w sumie do dziś nie wiem od czego zacząć xD Tak samo jak książki Christie, poza tym że z serii o Poirot trzeba "Kurtynę" przeczytać na końcu, to reszta jest jak totolotek co weźmiesz to będzie. :D
5. Zawsze czytam koniec książki i czytam od początku. Bo nie znoszę niewiedzy, wolę jak ktoś mi opowie cały film a potem mogę go z przyjemnością obejrzeć. (Mówiłam że jestem dziwnym człowiekiem)
6. NIGDY!!!! Ale w podręczniku pomazałam twarz Norwida xD
7. Skłamałam że moja książka jedzie do siostry do Turcji (to był Grey i miałam dość że się kolejka na 10 osób robi, bo nie jestem biblioteką), bo ja pożyczam książki ale teraz już wybiórczo. Teraz mówię że bardzo kocham moje książki i nie lubię się rozstawać xD
8. Nie. Przyznaje się do wszystkich, i mówię że lubię wyrabiać sobie własną opinie. Przeczytałam całą serię 365 dni (bo była sesja, a to było tak głupie i zabawne i było na legimi więc oderwało mnie od gównianego czasu) i się tego nie wstydzę.
9. Mijam fragmenty jak robię powtórkę, zazwyczaj lecę wtedy po dialogach żeby sobie przypomnieć o co chodziło jak mam czytać np, serię dalej. Nowe książki NIGDY.
10. Mogę mówić że książka jest głupia, ale dobrze się bawiłam. Tak samo jak potrafię znaleźć wady w lubianych książkach, a czasami zalety w tych beznadziejnych. Chyba że jakąś książkę kocham szczerą miłością.
Jak widać po odpowiedziach Czarownica i diabeł całe życie :D
Co do kolejności czytania: Pierwsze przeczytałam Metro2035, potem Metro2033 i doznałam szoku.
Pamiętasz może, gdzie kupiłeś tę bluzę?
Ja czytałam Harrego Pottera niepokolei bo stwierdziłam że 3 pierwsze tomy są nudne (na podstawie filmów i pierwszych stron) dlatego zaczęłam od księcia półkrwi potem zakon, czara ognia i ostatni tom (xd)
Czasami ciężko było sobie przypomnieć niektóre zeczy, na przykład to czy jakiś bohater już coś wie czy nie, czy coś się już zdarzyło i jak i wgl
Też jestem dobra w unikaniu spoiletów. Raz jeden w życiu zaspoilerowałam sobie książkę niechcący i więcej nie chce, bo to nieprzyjemne. Nie czytam ani nie oglądam opinii ani recenzji zanim nie przeczytam książki, która mnie interesuje, jak oglądam na yt zbiorczy filmik i mówią o książce, która mnie interesuje to wyłączam dźwięk. Nie czytam też opisu książki, bo większość opisów to streszczenia, a ja nie chcę absolutnie nic wiedzieć ani sugerować się ocenami, opiniami itd. Więc wybieram książki na czuja, interesuje mnie tylko tytuł, gatunek, autor, mniej więcej jaki klimat i ewentualnie dosłownie jedno czy dwa słowa ogólnie o temacie książki. I tyle. Po ulubionych autorów sięgam w ciemno.
@@RothanGames Ano, pod tym względem jestem dziwna, ale ☝️dzięki temu bardzo rzadko się zawodzę. 🙂
Powiem Ci ryzykowales sporo z tym przyznaniem sie ze nic nie wiesz o "Grze o Tron", bo pewnie kilka zyczliwych osob moglo Ci co nieco zaspojlerowac w komentarzu pod tym filmem :D Ale mam nadzieje, ze tak nie bylo choc sama nie mam zamiaru czytac. Serial probowalam ogarnac 3 razy i 3 razy dotarlam do 8 odcinka i za kazdym razem z roznych, bo roznych powodow, ale przerywalam wiec chyba juz sie poddam. Pozdrawiam i super film!
"Trylogia zimowej nocy" od tomu drugiego. I w ten sposób sobie zaspoilerowałam tom pierwszy.
Zaczęłam czytać Harrego Pottera od Więźnia Azkabanu XD Da się. Zrobiłam tak bo był lekturą na konkurs czytelniczy
Co do pytania o pomijanie fragmentów, czytałeś również pieśni tiary w Harrym Poterze? Czy zdarzało ci sie je pomijać tylko zwyczajnie o tym zapomniałeś?
4:29 Pan Tadeusz w liceum!?😭 Ja to mam w 8 klasie podstawówki🤦
Nooo to powiem Ci ze moja koleżanka nie widziała problemu w czytaniu Harry'ego Pottera w pomieszanej kolejności. Nie pamiętam jak dokładnie to czytała ale na pewno Czara Ognia była u niej ostatnia :P
@@RothanGames pewnie! Zakończona triumfem odrodzonego Voldemorta XD
Pamiętam jak w podstawówce nie wiedziałam, że skoro jakąś książka mi się nie podoba, to nic się nie dzieje. I tak oddając Mikołajka z 20 przeczytanymi stronami Pani bibliotekarka zapytała czy przeczytałam i o czym była - wystraszona i zawstydzona sklamalam i uciekam.
Nie wiem czy bardziej mnie zestresowalo wyobrażenie nagany z jej strony, małe klamstewko czy zwyczajny fakt niedoczytanej książki 😳🤫
MUSISZ KONIECZNIE PRZECZYTAĆ GRĘ O TRON!
(według tych pytań jestem nałogowym grzesznikiem 🙊)
Ja w przedszkolu kradłam kredki. To chyba jakaś choroba bycia przedszkolakiem :D