Dziękuję #Astrofaza , za dość proste tłumaczenie wielu zjawisk. Nawet taki laik, jak ja potrafi zrozumieć i czegoś się nauczyć. Cieszę się, że istnieje ten kanał :)
co do drogi mlecznej, polecam polozyc sie na lezaczku, pod warunkiem, ze mieszkasz z daleka od metropolii, ja osobiscie mieszkam 25km od wroclawia w miasteczku, na szczescie na jego skraju ;) i po 30min wpatrywania sie w niebo gdzie w okol jest niewiele swiatla, i oczy sie przyzwyczaja do ciemnosci widac doskonale droge mleczna! wspanialy widok
Jak w ZSRR rodziły się bliźniaki to z urzędu stawali się przyszłymi kosmonautami. Jak dorośli to jednego wysyłali w kosmos a drugiego pokazywali że wrócił :)
mieszkałam całe dzieciństwo na wsi na Żuławach. widok Drogi Mlecznej był dla mnie codziennością, choć trzeba było się odrobinę przyjrzeć. kiedy ja ją ostatnio widziałam 😔😔😔 w Gdańsku cieszy widok jakichkolwiek gwiazd.
Jestem krótkofalowcem. Próbowałem wyjaśnić kiedyś znajomemu (btw antyszczepionkowcowi), że HAARP to nie instalacja do sterowania umysłami czy wywołująca trzęsienia ziemi (rząd mocy nie ten ;) ) Badania nad jonosferą nie są utajnione, ludzie piszą na ten temat prace naukowe. W programie HAARP biorą też udział krótkofalowcy bo to oni jako pierwsi odkryli szczególne właściwości propagacji jonosferycznej. Niestety nie mam już znajomego :) Gdy rozum śpi budzą się demony...
Gdzieś słyszałem czy czytałem wersję, że USA chciało zwiększyć gęstość jonosfery, żeby wojsko USA mogło nasłuchiwać sygnałów (takich jak radary czy łącznosć wojskowa) z terenu ZSRR. Pozdrawiam, SQ2KTN :)
Interesujący odcinek. 👍 Bardzo podoba mi się sposób w jaki coś wyjaśniasz - jest prosty i zrozumiały, a przy tym ciekawy. 😊 W momencie, kiedy powiedzialeś, że urodziłeś się w Płocku, to się rozśmiałam na wspomnienie, kiedy mój brat cioteczny uświadomił mi, że jesteś tak jak ja Płocczaninem. 😝 Moja reakcja na to: " To ja gościa oglądam od tak dawna i dopiero się dowiaduje, że też jest z Płocka... " 😅 Nie wiem, dlatego wcześniej nie wyłapałam tej informacji w oglądanych filmach, chodź wiadomo, czasami nie udało mi się obejrzeć od razu filmu, a potem mi wyleciało z głowy, że mam film do obejrzenia, za co przepraszam. Nadrobie! 😅😋👍 Także przechodząc do setna, od momentu kiedy zdobyłam tą wiedzę, jeszcze bardziej Ciebie lubię oglądać. 😘 Jestem dumna, że jednak można, w tym Płocku, robić coś co się kocha - widać to, że dla Ciebie astronomia nie jest tylko hobby, a stylem życia! 👏 Mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś. 😊❤😄
5:33 albo jesteś na wyspach zielonego przylądka, na Boa Vista gdzie jedziesz pickupem i siedzisz na pace więc przez 3 godziny drogi autostradką gdzie nie ma świateł w pobliżu wielu kilometrów, jesteś na środku pustyni i masz bardzo mocną latarkę nurkową, to wiedz że spędziłeś jedne z najlepszych godzin swojego życia :D
Suchary: 1. Kto pierwszy wysłał sondę do czarnej dziury? Proktolog. 2. Dlaczego Francuzi nie przyznali się do lądowania na księżycu? Bo z przyzwyczajenia rozwiesili białą flagę zamiast trójkolorowej.
Piękna okazja na zbadanie planetoidy pod kątem mikrobów z innych układów właśnie oddala się z prędkością 44 km/s. Trzeba przygotować prostą sondę na takie okazje i wysłać ją na orbitę, aby nakierować ją w kierunku przyszłych planetoid.
Mam kilka pytań 1. Jak materia po wielkim wybuchu mogła się schłodzić, jeżeli każda materia wokół miała taką samą temperaturę? 2. Czy da się stworzyć materię z energii? 3. Na czym polega oddziaływanie silne i słabe? 4. Czemu kwarki są odpowiedzialne tylko za 1% masy protonu? 5. Dlaczego... nie masz włosów?
Nie musimy rozpędzać sondy do prędkości innego obiektu, jeżeli wyślemy ją odpowiednio wcześnie i przechwycimy po drodze ;) Ba sonda musi lecieć i 10 razy wolniej byle spotkały się po drodze ;) ... to świetny pomysł, żeby podczepić się pod kometę/planetoidę pozasłoneczną :)
11:15 - fale radiowe w zakresie nazywanym falami krótkimi. Mają częstotliwość kilku-kilkunastu MHz, co odpowiada długościom kilkunastu - kilkudziesięciu metrów.
Co do pytania z 4:30 przeszkodą są tu smartfony. Już 20km od dużego miasta, na jakichś odludziach po kilkunastu minutach siedzenia w mroku, możemy zauważyć prawie to co widać na efektownych zdjęciach, kilkunasto sekudnowego naświetlania. Tylko tak jak mówię nie patrzymy na smartfonik
Pamiętam, że kiedyś robiłeś o tym odcinek, ale mam jedno pytanie. Czy jeżeli białe dziury faktycznie mogą kiedyś istnieć to jak mogły by się zachowywać i działać?
Czy da się zrobić w jakiś sposób kapsułę kriogeniczną , która mogłaby zamrozić astronautów na okres lotu ich statku, a obudzili by się oni dopiero, gdy dolecieliby do jakiegoś układu gwiezdnego. Czy jest to po prostu wymysł science-fiction (jak w filmie "Pasażerowie")? Pozdrawiam
Foxy Teoretycznie jest to możliwe, są na świecie gatunki żab, które niejako wchodzą w stan hibernacji. Z ludźmi jest ten problem, że możemy się zamrozić, ale woda w naszych komórkach zamarza, zwiększa objętość i w konsekwencji rozrywa wszystko na strzępy. Próbują wymyślić, jak zastąpić wodę w komórkach czymś, co podczas zamrażania nie zwiększa objętości. Dłuuuugo jeszcze będą kombinować, tak myślę;)
to u żab w komórkach nie ma wody? Oczywiście, że jest, weic problem jest w czym innym. Wiecie w jakich warunkach zamarzy mamuty nw Syberii? Musiało być co najmniej 140 stopni po niżej zera. Odkopuja nawet zamarzniete rzeki z rybami uwiezionymi w lodzie w sekundę. Człowieka nie da się zaepozić a wzasadzie to się da się, zamrozić i odmorzić, tyle że niestety tego nie przeżyje.
22annabella22 Mają wodę w komórkach, wiadomo😁 ale chyba ściany ich komórek są w stanie się "rozciągnąć", żeby przeżyć rozmrożenie, dokładnie już nie pamiętam, co i jak. Nie chodziło mi o to, że nie mają wody😉
7:30 sens jest, podobny jak przy asyście grawitacyjnej. Można by umieścić sondę na tej planetoidzie i w wybranym momencie się z niej poderwać i polecieć w innym kierunku. Oszczędność paliwa. ^^
I zasada dynamiki się kłania. Gdy rozpędzisz sondę do np. 30m/s to nie musisz zużywać paliwa na utrzymanie tej prędkości. Sonda będzie się poruszać wiecznie z tą samą prędkością (dopóki coś nie przeszkodzi), bo w kosmosie nie ma tarcia. Dlatego nie ma sensu podczepianie się pod planetoidę.
Z astronomią to tak trochę teorii spiskowych to może jakas seria o tym? Była by bardzo ciekawa ;) Np. Taki odcinek o sterowaniu pogodą. Wydaje mi się, że pogodą cały czas ktoś steruje. Może coś o płaskiej ziemi albo o tym, że nie było ładowania na księżycu? ;)
Charles TV Fajny pomysł aż lajknąłem. Posłuchał bym o tym co ludzie wymyślają. Ps: Jest taki kanał jak Topowe Teorie Spiskowe, ale musiałbyś pogrzebać tam o astronomii
pogodą da się sterować. patrz nieważne jaka pogodę zapowiadali wczasie defilady w Moskwie zawsze jest słońce. da się przecież "zasiewać" chmury i je rozpędzać. nawet sadownicy mają takie "rakietki" do rozpędzania chmur wszak jest to nienowa technologia, pewnie coś później jeszcze rozwinęli. da się sztucznie wytworzyć mgłe(był taki słynny karambol w okolicach Kowies na katowickiej do którego doszło ponieważ sadownicy używali urządzeń do ogrzewania sadów i wytworzona mgła zawisła między ekranami dodajmy do tego że w okolicy były jeszcze bagna i rzeczka co doprowadziło do skumulowania się efektu)
W dziedzinie fizyki, astrofizyki i tym podobnych nauk jestem kompletnym laikiem. Nie rozumiem tych załamań czasoprzestrzeni a wyjaśnianie zjawisk astronomicznych przy pomocy obliczeń matematycznych wykracza poza moją wyobraźnię. Oglądam Wasz kanał od niedawna bo uważam że mimo nieporadnosci mojego umysłu będę jednak odrobinę mądrzejszy niż głupszy. Ponieważ robicie to świetnie apeluję do was abyście zaczęli robić filmy dla dzieci! Moja córka jest aktualnie w 7 klasie, fizyka to nowy przedmiot a "nauczyciel" nie tłumaczy tym dzieciakom NIC. Ja sam wiele córce nie pomogę a ktoś kto w przystępny sposób wyjaśni zagadnienia będzie na wagę złota dla tych dzieciaków które mają pecha do nauczycieli.
Cześć, mam pytanie. Często słyszy się o tym, że, osobliwość istniejąca w środku czarnej dziury powoduje nieskończone zakrzywienie czasoprzestrzeni. Czy w takim przypadku, gdzie rzeczywiście zakrzywienie byłoby nieskończone to czy też nieskończona nie powinna być siła, z jaką czarna dziura przyciąga wszystkie inne obiekty (powodując zapadnięcie się całego wszechświata) ? Jak to się dzieje, że mimo bycia takim ekstremum czarna dziura zachowuje się jak normalny obiekt w przestrzeni kosmicznej?
Jeśli chodzi o obserwacje dalekich obiektów to kiedyś przeliczyłem, że pluton to ziarnko piasku z 900m. Andromeda w tej skali, z tej odległości jest dwoma tirami z naczepami, ustawionym bokiem do obserwatora. Dodatkowo tiry są podświetlone przez słabe latarnie, a ziarnko piasku leży w w ciemności.
Czekałem na odcinek o tym i nareszcie jest !!!!!!!!!!!! Astrofaza - coś Ci ciągle wyskakuje na Tobie z dołu jakieś zakłócacze wkurzające, popraw obraz albo coś odbija światło.
Mam prośbę o krótką wypowiedź z mechaniki orbitalnej i trajektorii lotów sond w dalsze rejony układu słonecznego . Przy okazji filmu o planetoidzie A/2017 U1 ściąłem się w komentarzach pod filmem o niej na temat zmian prędkości w czasie przelotu przez naszą studnie grawitacyjną.
1. Jak blisko siebie nawzajem znajdują się gwiazdy w centrum Drogi Mlecznej? 2. Czy były jakieś odkrycia naukowe, które na jakiś czas zmieniły sposób myślenia o kosmosie, a potem okazały się fałszerstwem (a nie zwykła pomyłką)? 3. Czy bylibyśmy wstanie zauważyć obiekt (np. statek), który przelatuje nam "pod nosem", a którego prędkość jest większa niż prędkość światła (pomijając wszystkie fakty, że jest to niemożliwe)? 4. Co nadaje prędkość fotonowi? I dlaczego ta prędkość jest taka a nie inna? 5. Czy zdarzyło się, aby największe teleskopy świata wykorzystywane do badań odległego wszechświata, były wykorzystane do badań obiektów bardzo bliskich, np księżyca? Czy jest to w ogóle możliwe? 6. Czy rakiety startują przy złej pogodzie?
Witam. Mówiłeś kiedyś jakiś bąblach zawieszonych nad naszą galaktyką. W kanale Scifun kiedyś była mowa, że Słońce pokonuje drogę przez płaszczyznę planty w jakiś 66 mln lat. Tak się składa, że za każdym razem, gdy dociera do "górnej" części płaszczyzny Drogi Mlecznej to na Ziemi zachodzi tzw. wielkie wymieranie gatunków.Czy wiadomo z czego zbudowane są te bąble i co ewentualnie zawierają. Czy mogą one bezpośrednio wpływać na Ziemskie życie. Co prawda nas wielkie wymieranie nie będzie tyczyć. Szacunkowo odbędzie się ono za jakieś 30 mln lat. Pozdrawiam. Super kanał
A mnie tam astrosuchary bawią :D Mam prośbę, mógłbyś objaśnić, jak oddziałują na siebie gwiazdy w układach podwójnych i wielokrotnych? I co z planetami w takich układach, jak one się poruszają względem gwiazd? Pozdrawiam.
skoro grawitacja zakrzywia światło to czy moglibyśmy uzyskać ogromny "teleskop" zbudowany np. jako siatka sond dokoła jakieś planety. albo wykorzystując przy tym inne masywne obiekty? Dziękuję
Z tym HAAR-em to pomysł , że jednym z jego zadań jest zrobienie broni zakłócającej działanie urządzeń elektronicznych wydaje się być prawdopodobny. Opiera się to na tym że impulsy elektromagnetyczne wytworzony powstałe po wybuchu broni jądrowe (NEMP) wyłączały elektronikę na obszarach położonych parę set kilometrów od wybuchu. Konwencjonalna broń która wyłączała by elektronikę umożliwiała by praktycznie zniszczenie wielu nowoczesnych systemów komunikacji, czyli praktycznie rozbrojenie wroga (tzn. partyzanci z bronią mogli by działać, ale skomplikowane systemy, wyrzutnie rakiet , tarcze antyrakietowe, pojazdy by nie działały) przy małych stratach ludzkich
Cześć! Mam 2 pytanka: 1)Skoro żelazo jest ostatnim produktem reakcji termojądrowej, to skąd biorą się cięższe pierwiastki? 2) Słyszałem ostatnio ciekawą teorię. Pomijamy tutaj wytrzymałość materiałów. Mam silnik który pozwala otrzymać 100000obr/min dokładamy do tego silnika ramię o długości 30km. Prawdopodobnie końcowa część ramienia może osiągnąć prędkość światła?
Czy jak samolot np. idealnie na równiku lecący z wschodu na zachód, podróż będzie dłuższa, niż odwrotnie?? Chodzi mi to o wpływ obrotu planety wokół własnej osi
MufFin nie bo atmosfera porusza się razem z planetą, więc my lub samolot w ogóle nie odczuwamy obrotu Ziemi. Nie liczymy tu oczywiście prądów powietrznych i prądów strumieniowych (Wiatry, które tworzą "tunel" np. z Ameryki do Europy na wysokości +-10km prowadzi prąd strumieniowy o prędkości jak dobrze pamiętam kilkuset kph. Przez to samoloty lecące z Ameryki do Europy zaoszczędzają czas i paliwo.) ale z tego co mi wiadomo prądy strumieniowe nie powstają z powodu obrotu Ziemi.
Albo planeta Jowisz gazowy gigant cały jego gaz to atmosfera tylko, że tam jest kolorowy a powietrze na Ziemi bezbarwne ale cała wysokość powietrza to też część planety i właśnie atmosfera. Wytłumacz mi dlaczego skalna część ma się obracać a masa z jedynie mniejszą gęstością już nie...
Prady strumieniowe czesciowa sa sowodowane obrotem Ziemi - prady strumieniowe to efekt nagrzewania Slonca i sily Coriolisa - a ta sila to wynik obrotu Ziemi.
Dla mnie jest rzecza niejasna dlaczego ludzie sa wrogo nastawieni do naukowcow ROSYJSKICH przeciesz tam znajdoja sie potezne umysly o Swiatowej Renomie . A pozatym Swietny PROGRAM
Oglądając inne gwiazdy możemy określić ich wielkość. Aby tego dokonać robimy dwa pomiary w dwóch przeciwnych punktach orbity. Jest to mała odległość w porównaniu odległości do odległości od gwiazdy. Jaką dokładność otrzymujemy w ten sposób i ile pomiarów trzeba zrobić aby być w miarę pewnym wyniku?
Jeśli mogą wywołać zorzę polarną, to mogą wywołać też inne zjawiska. I nie mam tu na myśli trzęsień ziemi, czy kontroli umysłu, bo to brednie. Mam na myśli deszcz na zawołanie, brak opadów gradu na pola uprawne i tak dalej.
Bardzo dziękuję za zamieszczenie mojej teorii w kąciku heretyka!!! Na obronę mej teorii podam tylko jeden przykład. Fale na dowolnie dużym akwenie czy to jezioro czy morze czy ocean powodowane wiatrem wiejącym w stronę brzegi zawsze prędzej czy później spowodują, że wszystko co unosi się na wodzie lub jest pod jej powierzchnią, a ma zdolność do pływania lub toczenia się po dnie, zostanie wyrzucone na ląd. Dokładnie ten sam, albo dość podobny efekt powstaje w przestrzeni kosmicznej w pewnej odległości od powierzchni dowolnego ciała niebieskiego. Fale elektromagnetyczne równomiernie docierające do powierzchni danego ciała niebieskiego w zależności od jego wielkości zaczynają się zachowywać podobnie jak fale morskie gnane wiatrem w odpowiedniej odległości od brzegu i powodują ruch dryfujących przedmiotów ku brzegowi-ku powierzchni ziemi jeśli chodzi o fale płynące z kosmosu. Do tego dochodzi efekt odbicia jaki opisałem wcześniej na przykładzie paletki i piłeczki pingpongowej zamieszczony w kąciku heretyka-ku mojej satysfakcji. Poza tym ciśnienie elektromagnetyczne to nie mój wymysł tylko fakt potwierdzony naukowo przez badania astrofizyków. I teraz tak. Gdyby to materia sama w sobie posiadała zdolność przyciągania to ziarnko piasku, pyłek itp mikroskopijne przedmioty spadając ku powierzchni ziemi nie osadzały by się tylko na płaskich równoległych do ziemi powierzchniach, ale były by przyciągane do pionowych powierzchni wzdłuż, których spadają. Czyli gdyby zrzucić mikroskopijny pyłek z najwyższego budynku świata wzdłuż jego elewacji-zakładając, że nie ma wiatru i atmosfery- to pyłek ten musiałby być przyciągnięty do powierzchni tego budynku zanim dotarłby do ziemi, a tak się nie dzieje. Jest to dowód, że materia nie przyciąga materii w tzw. grawitacyjnym polu tylko to co nazywamy grawitacją dział na materię od góry "dociskając" ją do powierzchni ziemi. Zaś materia w mikro skali przyciąga się za sprawą elektrostatyki i owego ciśnienia elektromagnetycznego o jakim cały czas piszę powodującego zjawiska podobne do fal na wodzie i ich wzajemnego odbijania w bliskości powierzchni. No i najmocniejszy argument, że grawitacja to nie jest siła przyciągająca nas do ziemi z wnętrza ziemi, bowiem gdyby tak było to owa przyciągająca grawitacja na ziemi w różnych miejscach musiała by być diametralnie rożna nad rożnymi obszarami składającymi się z różnych pierwiastków, warstw skalnych, morzami, oceanami i w rożnych miejscach spowodowanymi różną ich głębokością. jak wiemy są minimalne różnice w grawitacji na ziemi, ale jest to spowodowane zakłóceniami elektromagnetycznych pól w samej ziemi o różnym natężeniu. Logika mówi, że gdybyśmy lecieli małym samolotem na bardzo niskiej wysokości wokół ziemi to musieli byśmy rejestrować bardzo różne - diametralnie różne siły grawitacyjne nad różnymi obszarami, inne nad wodą w zależności od jej głębokości i inne nad ziemią w zależności od składu skorupy ziemskiej, jej grubości i składu. Nie dzieje się tak, lecąc samolotem czujemy wszędzie taką samą :grawitację", co oznacza, że nie jesteśmy do ziemi przyciągani tylko pchani od góry falami elektromagnetycznymi "nacierającymi" docierającymi do powierzchni ziemi.
"Gdyby to materia sama w sobie posiadała zdolność przyciągania to ziarnko piasku, pyłek [...] były by przyciągane do pionowych powierzchni" Podstaw do wzoru na grawitację i zobaczy ile jest tego przyciągania. Wszystko się zgadza. "grawitacja to nie jest siła przyciągająca nas do ziemi z wnętrza ziemi, bowiem gdyby tak było to owa przyciągająca grawitacja na ziemi w różnych miejscach musiała by być diametralnie rożna nad rożnymi obszarami składającymi się z różnych pierwiastków, warstw skalnych, morzami, oceanami" Oczywiście są różnice w sile ciężkości na powierzchni przyczyny: elipsoidalny kształt, siła odśrodkowa i są one małe zgodnie z dotychczasowymi prawami fizyki. Zaobserwowano również zjawisko maskonów - anomalii grawitacyjnych spowodowanych wahaniami gęstości które wspomniałeś. Jednak takie czynniki są niskie i tu łatwo się domyślić, że większość wpływu grawitacyjnego pochodzi od masy całej planety, a nie różnicy w gęstości najbliższej zewnętrznej warstwy materii płyty kontynentalnej czy oceanicznej.
Wiesz co? Problem jest taki, że pod obliczenia matematyczne wszystko można podciągnąć, a jeśli się dobrze zna matmę jak pastuch z syjonu :) wiadomo kto, to można przy ciupeńkich uchybieniach, ktorych tacy jak my nie wyłapią zwykle, udowodnić każdą teorię. Może ja się źle wyraziłem, ale skalowo ziemia zmniejszona do wielkości piłki do kosza lub plażowej powinna spokojnie przyciągać każdy mikroskopijny obiekt odpowiadający skalowo nam, samochodom itd. Czyli gdyby przyjąć co chcesz przekazać, że materia przyciąga z minimalną siłą to kula żelaza lub mieszanka dowolnych pierwiastków wielkości piłki plażowej musiała by przyciągać wszystkie cząstki materii skalowo odpowiadające wielkości tego co przyciąga ziemia w normalnym rozmiarze, a tego niestety nie obserwujemy. Co to oznacza na zdrowy rozsądek? To co piszę od kilku postów tutaj, że materia sama w sobie nie przyciąga grawitacyjnie. Istnieje jeszcze, o czym pisałem, zjawisko przenikania fal elektromagnetycznych płynących z przestrzeni kosmicznej w głąb ziemi i stopniowego ich odbijania/zawracania od różnych warstw ziemi o różnej gęstości z różną siłą i prędkością, co właśnie może być powodem tych różnic grawitacyjnych na powierzchni ziemi. tzw.maskonów. Ja cały czas chcę rozważyć i poddać pod rozwagę właśnie te niewielkie różnice grawitacyjnego oddziaływania na powierzchni ziemi kompletnie nie adekwatne do gęstości materii pod tymi różnicami. No na zdrowy rozum gęstość materii w skorupie ziemskiej jest tak diametralnie różna i różna jest gęstość materii pod tą skorupą ziemską, ze adekwatnie to powinniśmy obserwować ogromne różnice w "porzyciąganiu grawitacyjnym" a tak o dziwo nie jest. Więc? /.../
Skoro już mówisz o skali to zapominasz, że zmniejszasz Ziemię w trzech wymiarach a nie w jednym. Więc porównanie jakiegoś 'skalowego przyciągania ziemi w normalnym obszarze' nie będzie działać. Gdyby materia w naszej skali przyciągałaby się widocznie byłoby to zaprzeczenie teorii grawitacji. Wystarczy podstawić dane do wzoru. Do tego samego wzoru który pozwala tworzyć symulacje układu słonecznego i przewidywać matematycznie np zaćmienia Słońca na wiele lat do przodu z dokładnością do minut czy nawet sekund. Podstaw do wzoru i wyprzedzam Twoje pytanie - tak to jest minimalna siła/przyśpieszenie z którą/ym oddziałuje z wybranym przedmiotem, że każdy najmniejszy czynnik ją stłumi. Nawet gdybyś próbował ustawić dwie piłki i latami czekał na jakieś przesunięcie to naprzeciw Twojemu zdrowemu rozsądkowi wyjdzie np. tarcie statyczne. To nie jest tak, że materia się nie przyciąga. Sam wybierasz sobie dowód, który jest niemożliwy do osiągnięcia. Jeżeli chcesz zobaczyć grawitacje w naszym świecie to zainteresuj się wagą skręceń Cavendisha. " No na zdrowy rozum gęstość materii w skorupie ziemskiej jest tak diametralnie różna i różna jest gęstość materii pod tą skorupą ziemską, ze adekwatnie to powinniśmy obserwować ogromne różnice " No i nie obserwujemy ich, bo płaszcz stanowi niewielki promil wpływu na całą grawitację, a wewnętrzne warstwy są bardziej jednolite pod względem gęstości (warstwami) no i jest ich więcej.
Sorry, ale po czym wywnioskowałeś, że zmniejszyłem ziemię w jednym wymiarze? Sorry o jakim wzorze piszesz? Rozmawiajmy bez nie uzaadnionej demagogi tylko jeśli już to rozpisz ten wzór i napisz czego się tyczy? Nie istnieje żaden wzór, CO TY WYMYŚLIŁEŚ NA GWIAZDĘ SYRIUSZA?, WZÓR DZIĘKI KTÓREMU MOŻNA OBLICZYĆ ZAĆMIENIE KSIĘŻYCA! Jakiż to według Ciebie wzór??? Zaćmienia księżyca wylicza się nie według wzorów tylko według wyliczeń opartych na powtarzalnych zaobserwowanych ruchach księżyca, czyli na stałych cyklach jego obrotu wokół własnej osi, obiegi wokół ziemi i słońca. Akurat na astronomii w tej kwestii nieco się znam, a Ty jak widzę nie. Co ma do mojej teorii Twoje tarcie statyczne? To jakiś nonsens wpleciony w naszą dyskusję. Natomiast waga Cavendisha to urządzenie, które wcale nie udowadnia przyciągania materii do materii. Działają tam oddziaływania właśnie elektrostatyczne i siły odśrodkowe powodowane samym ruchem ziemi wokół własnej osi, które powodują, że na luźnych ruchomych ramionach kule zawsze się zbliżą w wyniku przenoszenia sił odśrodkowych powodowanych obrotem ziemi wokół własnej osi. Ale to nie wszystko. Kule w wadze Cavendisha nigdy nie były, nie będą, bo nie mogą być tej samej wagi!!! Wystarczy, że którakolwiek będzie o choćby jeden atom lżejsza, a to ją spowolni względem tej cięższej, co jak wspomniałem wprawia je w ruch obrót samej ziemi. W warunkach ziemskich nie ma szans i przy najnowocześniejszej technice wykonania wagi Cavendisha tak by była symetrycznie idealnie wagowo zrównoważona. To właśnie te minimalne różnice powodują, że ziemia obracając się powoduje ruch tych ramion, ale jak napisałem nie równomierny w wyniku czego kule się cmokają po jakimś tam czasie hehe. Sorry może nie naukowo to wyklepałem, ale tak jest. Masz rację, że płaszcz ziemi stanowi niewielką część grubości samej warstwy ziemi od jej centrum, ale nie zgodzę się z tą jednolitością pod powierzchnią skorupy ziemskiej. Tego tak naprawdę nikt nie wie jak jest z tą gęstością i różnorodnością. Można tylko mniemać, ze jak na wierzchu tak w środku, a im bliżej jądra tym ta jednolitość z racji temperatur i tarć ciśnieniowych dopiero zachodzi bo wszystko się topi i stapia w jednolitą masę. Dlatego wracam do stwierdzenia, że niejednolitość skorupy ziemi i warstw pod nią powinna dawać objawy adekwatnej niejednolitości grawitacji gdyby ona pochodziła z samej materii.
Ale przyczepienie sondy do asteroidy zwiększyło by szanse na znalezienie jej przez inną cywilizację oraz po lądowaniu na niej można by było już pominąć kwestię napędu oczywiście ignorując to że zanim coś miało by szansę ją znaleźć minie kupa czasu i obecne problemy z odległością najprawdopodobniej nie będą już istnieć
Ziemia to tak na prawde wielka głupie feminiatka która trenuje cross fit, jest weganką, pije inke z soją oraz jest lesbijką w trójkącie. A no i jest jehową :)
Witaj. Wspomniałeś w tym odcinku o czymś w co ciężko mi było uwierzyć co widziałem na własne oczy. Byłem na wyspie Virgin Gorda na BVI. Około godziny 1-2am patrzyłem w niebo które miało taka ilość widocznych gwiazd jakiej nigdy i nigdzie w Europie nie miałem przyjemności oglądać. Na wycinku 1/100 nieba było więcej widocznych gwiazd niż w moim miejscu zamieszkania w Polsce. Zastanawiałem się dlaczego tam była taka dobra widoczność. Teraz mi potwierdziłes moje domysły. Pozdrawiam
Łukasz Według obecnej wiedzy - z Wielkiego Wybuchu. A potem z oddziaływań, grawitacja ruszyła jakąś cząstkę, ona uderzyła w kolejną i tak dalej i tak dalej. Weź też pod uwagę na przykład supernowe, one wprawiają w ruch mnóstwo materii.
#pytanie W programie universe sandbox który polecam bawiąc się naszym układem słonecznym zmniejszyłem masę słońca do 1 kg, wszystkie planety układu natychmiastowo wystrzeliły ze swoich orbit w kosmos. Skoro żadna informacja nie może być przekazywana szybciej niż światło (podobno grawitacja również nie może oddziaływać szybciej) to dlaczego wszystkie planety zaczęły się oddalać natychmiastowo w tym samym momencie? Pozdrawiam
w jednym z odcinków prowadzący wspomina o otwartości umysłu i tworzeniu różnych hipotez (...) dlatego po obejrzeniu tego odcinka zastanawiam się skąd skupienie się prowadzącego tylko na prędkości i, że trzeba coś gonić itd.. odnośnie tej komety (nie twierdzę, że to dobry czy zły pomysł), ale jest np jeszcze coś takiego, a zobrazuję to tak: wyobraźmy sobie rurę długości 100m gdzie z jednej strony będzie zakończona ściana a z 2 pistoletem; i tak jak w naturalnym naszym świecie prędkość pocisku jest dla naszego oka zawrotna (aluzja do komety wspomnianej w video) to wg hipotezy prowadzącego trzeba byłoby ją gonić aby wykorzystać jej prędkość (musiałbym bardzo szybko biec :)) ), ale wróćmy do rury: pocisk zostaje wystrzelony (znamy jego kierunek (tor lotu) to np na 50 metrze przyczepiamy wewnątrz rury np magnes (to np nasza sonda), która w połowie drogi przyczepi się do naszego pocisku i poleci z nim w ścianę .... oczywiście w tym tłumaczeniu odrzucamy od razu wszystko związane z tym, że np sam magnes i jego moc mogła by wpłynąć na kierunek (tor lotu) pocisku. Chciałem tylko szybko zobrazować, że nie trzeba zawsze gonić nie wyobrażalnie szybki obiekt aby go złapać i skoro nie dysponujemy "statkami" o takich prędkościach na pewno są inne możliwości na złapanie go - niż pogoń za nim :)) (i wtedy od razu znika założenie prowadzącego video, że skoro mielibyśmy "statek" zdolny rozwinąć taka prędkość to, po co łapać, ale dopóki nie mamy takiego "pojazdu" to, przyczepienie się w odpowiednim miejscu może i miało by jakiś sens lub inna forma "złapania" tak szybkiego obiektu bez wspływu na jego tor lotu) :)) ot takie moje szybkie stwierdzenie, pozdrawiam btw. takie coś możemy zaobserwować np podczas zawodów sportowych np kolarstwo kiedy kolarz jadący łapie bidon podczas swojej jazdy od osób stojących przy jego trasie ... lub w sztafecie (co prawda zawodnik, który czeka na biegnącego właśnie zawodnik ze swojej drużyny przez chwilę z nim, ale, co do zasady jest to, to samo), więc można zauważyć to w życiu codziennym :) zamiast gonić łapiemy :) zawsze można dołączyć się do zjeżdżającego dziecka na sankach i zjechać z nim razem podczas zimowych zabaw na śniegu :)
Czy dało by radę pomijając inne zasady panujące we wszechświecie czy dało by radę np od Ziemi lecieć w jedną i ta sama stronę i czy dało by radę okrążyć kosmos? :D
Mam do ciebie dwa pytania 1. Mam teleskop skywatcher oglądam Gwiazdy i galaktyki i widzę światło to czy teleskop Hubble będzie widział to samo światło co ja w danym momencie czy może będzie to już inny obraz po jego przybliżeniu? 2. Drugie pytanie brzmi Voyager 1 leci prosto przed siebie do tej pory przebył (137 au) czyli ogromna odległość od słońca, do tej pory korzystał z asyst grawitacyjnych, czy istnieje szansa na to że nasze słońce przyciągnie voyagera? tak jak ma to miejsce z niektórymi kometami
W Płocku możliwe że widać dobrze gwiazdy - znajomy dostał od Różala to mówił mi że widział wszystkie gwiazdy przez chwilę.a nie było jakoś bardzo ciemno.
[Q] Tak więc powiadasz Piotrze że reakcje termijądrowe wewnątrz gwiazd polegają na "łączeniu się" pierwiastków w coraz cięższe? Wodór - Hel - Lit - Beryl... aż do żeliwa i dalej już nie, czy dobrze zrozumiałem?
Ja mam trochę mniej naukowe pytanie. Czy w grze kerbal space program obraz lotów w kosmos jest przedstawiony jeden do jednego? Nie mówie tu o odległościach miedzy planetami ale o mechanice gry. Zostało to przedstawione bardzo wiarygodnie.
no ten kącik heretyka to niezły pomysł, ale zalecałbym uważać ;) gdyby w czasach Kopernika był kanał na RUclips Astrofaza, pewnie komentarze tego pana byłyby w kąciku heretyka właśnie ;)
Wydaje mi się że chodzi tutaj o masę galaktyki. Mamy galaktyki karłowate np mały i wielki obłok Magellana które mają nieregularny kształt coś w podobnie wielkiej mgławicy. Galaktyki spiralne o dużo większe od karlowatych. Ale mniejsze od galaktyki eliptycznej. Więc jeszcze raz chodzi tutaj o masę galaktyki. A przynajmniej tak mi się wydaje. Na przykład wiemy że galaktyka andromedy złączy się z naszą galaktyka i uformują galaktyke eliptyczną. Mam nadzieję że opisałem to dosyć sensownie i zrozumiałe. :)
#pytanie Jak według Ciebie wyglądaoby dziś życie na Ziemi, gdyby asteroida nie zgładziła dinozaurów ? Jak wielka była ów asteroida ? Da się wywołaną przez nią eksplozję do czegoś porównać ?
Hej Astrofaza: pytanie do astrofonu. Skąd bierzesz odpowiedzi na zadawane pytania? Chodzi mi o to czy jesteś taki wszechwiedzący Kozak czy masz jakieś godne polecenia źródła (książki, strony, itp.).
Hej, mam pytanie do następnego astrofona: Jak jest ze zwiedzaniem siedziby NASA, czy może to zrobić zwykły zjadacz chleba i w jakim zakresie ? Wiadomo że ze względów bezpieczeństwa nie mogą pokazać wszystkiego, ale czy można zobaczyć cokolwiek co nie jest już obiektem muzealnym ? Jestem również ciekaw czy możliwe do zobaczenia z bliska są rzeczy, które widzimy w dokumencie pana Maxa Kolonko, np "bramę do nieba" czy tunele podziemne (ruclips.net/video/yRokUb9qphI/видео.html 7:01), czy wpuszczają tam tylko nieliczne ekipy telewizyjne.
Czy pulsary widac golym okiem i czy moglbym je obserwowac domowym teleskopem? Kolejna czesc pytania co by sie stalo gdyby ziemia znalazla by sie wblisko takiego pulsara?
Taka myśl mnie naszła (pod wpływem złotego czasoumilacza). Jeśli wszechświat jest wielki, bo jest bo przecież widzimy jego niewielką część. Sam fakt że gwiazdy na które patrzymy na niebie mogą już dawno nie istnieć (mózg zniszczony). Ale dygresja. Moje stwierdzenie wracając do tematu. Przecież nie ma opcji żebyśmy byli jedyną inteligentną (chociaż patrząc na wiadomości nie koniecznie wszyscy) formą życia. Rozumiem że powstanie ziemi i stworzenie warunków do życia do przypadek jeden na miliard albo nawet więcej ale kto powiedział że na takim plutonie nie może istnieć życie, wszystko jest kwestią przystosowania. Np. takie ryby co żyją głęboko w oceanie. Albo takie czarne dziury, może tam coś żyje i się z nas śmieje. Albo na gwiazdach mogą żyć jakieś stworki z pancerzami +100 do obrony przed ogniem piekielnym. Temat na dłuższą rozkmine;).
TheDrem94 Szukamy życia opartego na węglu i DNA, bo takie tylko znamy. Po prostu szukamy znanych rzeczy, wiadomo, że wchodzi w grę, że mogą żyć organizmy zupełnie o inne podstawy oparte, ale na czymś musimy się skupić, niż po prostu szukać czegokolwiek. Dopóki nie ogarniemy podróży między planetami i układami, to się niestety nie przekonamy. A szkoda:D
Przeczytałem ostatnio na wykopie ciekawą teorię jednego z jakichś astroblogerów. Twierdził on, że dla fotonu poruszającego się we wszechświecie z prędkością światła cały nasz wszechświat staje się dwuwymiarowy, co sugerowało by, że dla fotonu czas nie istnieje, a jednak w jakiś sposób porusza się w nim, a jak wiadomo żeby dotarł ze słońca na ziemie jest potrzebny czas. Można by sobie wyobrazić płaszczyznę dwuwymiarową w pionie, gdzie taki foton leci prostopadle do niej, w tym wypadku nie jest w stanie poruszać się w ogóle ponieważ nie miał by dokąd, jeśli natomiast płaszczyznę obrócimy o 90 stopni jest to jeszcze wytłumaczalne, jednak jak to się ma do teorii strun, które jak wiadomo ulegają drganiom falowym, dzięki którym ten czas jesteśmy w stanie dostrzec. Pytanie retoryczne, ponieważ czas jest innym wymiarem, chociaż jest powiązany z naszym 3D, mimo to nie odczuwamy go jako fala grawitacyjna (chociaż gdyby nie czas to pewnie nie czuli byśmy też grawitacji innych obiektów), więc również fotony czy też reszta obiektów które znamy nie będą poruszały się falowo tak jak czas, mimo że mają prędkość światła, która de facto ten czas może definiować. Jest to jednak, jak on sam stwierdził pojęcie względne, tym bardziej, że masywne obiekty potrafią zakrzywić ruch tych fotonów. Ale czy w takim razie jest możliwe wyhamowanie fotonu i jakie miało by to skutki? Pytanie do twórcy tego kanału który już pewien czas oglądam. Z całym poważaniem dla autora tego astrobloga, skłonił mnie do całkiem nowych refleksji, chociaż na początku uważałem to za bzdurę.
Mam pytanie. Czemu księżyc składa się z 43 % tlenu i lekkich metali i ma krater 1160 km a głębokość 3 km jak to jest możliwe że jest taki odporny na uderzenia? 😊
A tak na poważnie - kanał Astrofaza to jeden z moich ulubionych kanałów na RUclips. Jeśli nie ulubiony.
czego ważki nie mogą latać w kosmos? Bo panuje tam stan nie ważkości
Jan O. Nawet by nie doleciały tak wysoko
@@profesorkrugow7388 to astrosuchar
Poco nam kosici ogonowa
Bo tak naprawda mamy ogony tylko asanabubgmngy zrobił tak by byly niewidzialne
Pamiętajmy że Reptilianie ewuoluwali od ważki...🐛🦋🐸..
@@zakamuflowana8417 Co to jest 'kosici'???
Dziękuję #Astrofaza , za dość proste tłumaczenie wielu zjawisk. Nawet taki laik, jak ja potrafi zrozumieć i czegoś się nauczyć. Cieszę się, że istnieje ten kanał :)
Ja mam astrosuchar:
Gagarin całe życie trenował, uczył się, nie pił i nie palił.... A co ty byś zrobił żeby chociaż na 90 minut uciec z ZSRR?
Chociaz dawno juz wyjechalam, Płock zawsze moim miastem ❤️
Pozdrowienia z Anglii! ☺️
Uwielbiam Pana kanał, jest merytoryczny i można się dowiedzieć wielu ciekawych informacji, polecę znajomym, pozdrawiam!
co do drogi mlecznej, polecam polozyc sie na lezaczku, pod warunkiem, ze mieszkasz z daleka od metropolii, ja osobiscie mieszkam 25km od wroclawia w miasteczku, na szczescie na jego skraju ;) i po 30min wpatrywania sie w niebo gdzie w okol jest niewiele swiatla, i oczy sie przyzwyczaja do ciemnosci widac doskonale droge mleczna! wspanialy widok
Jak w ZSRR rodziły się bliźniaki to z urzędu stawali się przyszłymi kosmonautami. Jak dorośli to jednego wysyłali w kosmos a drugiego pokazywali że wrócił :)
10:08 ja tam nic nie widzę na ekranie :c
mieszkałam całe dzieciństwo na wsi na Żuławach. widok Drogi Mlecznej był dla mnie codziennością, choć trzeba było się odrobinę przyjrzeć. kiedy ja ją ostatnio widziałam 😔😔😔 w Gdańsku cieszy widok jakichkolwiek gwiazd.
10:07 No tak widzimy ładny obraz anten HARPU. Grafika po prostu 4K.
Jakie jest podobieństwo między Marsem a Ziemią?
- Na Marsie też się nie da żyć
Dcrrr r rrrrrttttttttt co t nie ttttttttggggggttg hhjhhhhhjhjy nie ma ygggghuuhhijbgh jesteś ggggffvbnbgghgvv prawdaihhjnbkggłupita głupotaghhghhgf
Dobry typek z Ciebie, wiedza na b. wysokim poziomie. Rozsądek górą😎
Jaką prędkość miałby ten statek na green screenie, gdyby był prawdziwy, patrząc po przesuwaniu się gwiazd? xD
Co najmniej ze 2 machy
13 11 sekund
30kg
35kg
uuu panie....bedzie...albo i wincyj
Jestem krótkofalowcem. Próbowałem wyjaśnić kiedyś znajomemu (btw antyszczepionkowcowi), że HAARP to nie instalacja do sterowania umysłami czy wywołująca trzęsienia ziemi (rząd mocy nie ten ;) ) Badania nad jonosferą nie są utajnione, ludzie piszą na ten temat prace naukowe. W programie HAARP biorą też udział krótkofalowcy bo to oni jako pierwsi odkryli szczególne właściwości propagacji jonosferycznej. Niestety nie mam już znajomego :) Gdy rozum śpi budzą się demony...
Witam kolegę krótkofalowca.
Gdzieś słyszałem czy czytałem wersję, że USA chciało zwiększyć gęstość jonosfery, żeby wojsko USA mogło nasłuchiwać sygnałów (takich jak radary czy łącznosć wojskowa) z terenu ZSRR.
Pozdrawiam, SQ2KTN :)
Może jakiś odcinek o największych teleskopach? tych zbudowanych i tych co mają być zbudowane w bliskiej przyszłości
Melodyjka na koniec spoko :D plus i LECIMY DALEJ:D
Interesujący odcinek. 👍
Bardzo podoba mi się sposób w jaki coś wyjaśniasz - jest prosty i zrozumiały, a przy tym ciekawy. 😊
W momencie, kiedy powiedzialeś, że urodziłeś się w Płocku, to się rozśmiałam na wspomnienie, kiedy mój brat cioteczny uświadomił mi, że jesteś tak jak ja Płocczaninem. 😝 Moja reakcja na to: " To ja gościa oglądam od tak dawna i dopiero się dowiaduje, że też jest z Płocka... " 😅
Nie wiem, dlatego wcześniej nie wyłapałam tej informacji w oglądanych filmach, chodź wiadomo, czasami nie udało mi się obejrzeć od razu filmu, a potem mi wyleciało z głowy, że mam film do obejrzenia, za co przepraszam. Nadrobie! 😅😋👍 Także przechodząc do setna, od momentu kiedy zdobyłam tą wiedzę, jeszcze bardziej Ciebie lubię oglądać. 😘 Jestem dumna, że jednak można, w tym Płocku, robić coś co się kocha - widać to, że dla Ciebie astronomia nie jest tylko hobby, a stylem życia! 👏 Mam nadzieję, że mnie zrozumiałeś. 😊❤😄
Yahoo! Ani razu nie było "z racji na to" ☺ Serdeczności. Super odcinek.
5:33 albo jesteś na wyspach zielonego przylądka, na Boa Vista gdzie jedziesz pickupem i siedzisz na pace więc przez 3 godziny drogi autostradką gdzie nie ma świateł w pobliżu wielu kilometrów, jesteś na środku pustyni i masz bardzo mocną latarkę nurkową, to wiedz że spędziłeś jedne z najlepszych godzin swojego życia :D
Suchary:
1. Kto pierwszy wysłał sondę do czarnej dziury? Proktolog.
2. Dlaczego Francuzi nie przyznali się do lądowania na księżycu? Bo z przyzwyczajenia rozwiesili białą flagę zamiast trójkolorowej.
To 2 takue prawdzuwe
Piękna okazja na zbadanie planetoidy pod kątem mikrobów z innych układów właśnie oddala się z prędkością 44 km/s. Trzeba przygotować prostą sondę na takie okazje i wysłać ją na orbitę, aby nakierować ją w kierunku przyszłych planetoid.
Ja to czekam na obraz czarnej dziury :) Nie mogę się doczekać. Pozdrawiam
Pozdrawiam z roku 2019. Fotografia czarnej dziury już jest.
09:00 Ten moment, gdy znajdziesz genialny kanał na YT i chcesz szybko nadrobić zaległości :)
Ten suchar jest wspaniały!
Mam kilka pytań
1. Jak materia po wielkim wybuchu mogła się schłodzić, jeżeli każda materia wokół miała taką samą temperaturę?
2. Czy da się stworzyć materię z energii?
3. Na czym polega oddziaływanie silne i słabe?
4. Czemu kwarki są odpowiedzialne tylko za 1% masy protonu?
5. Dlaczego... nie masz włosów?
Super film, jak zwykle :)
Bartek 7802 Komentarz 5 min. po wstawieniu filmu, który ma 13 min. Aha.
Nie musimy rozpędzać sondy do prędkości innego obiektu, jeżeli wyślemy ją odpowiednio wcześnie i przechwycimy po drodze ;) Ba sonda musi lecieć i 10 razy wolniej byle spotkały się po drodze ;) ... to świetny pomysł, żeby podczepić się pod kometę/planetoidę pozasłoneczną :)
11:15 - fale radiowe w zakresie nazywanym falami krótkimi. Mają częstotliwość kilku-kilkunastu MHz, co odpowiada długościom kilkunastu - kilkudziesięciu metrów.
Co do pytania z 4:30 przeszkodą są tu smartfony. Już 20km od dużego miasta, na jakichś odludziach po kilkunastu minutach siedzenia w mroku, możemy zauważyć prawie to co widać na efektownych zdjęciach, kilkunasto sekudnowego naświetlania. Tylko tak jak mówię nie patrzymy na smartfonik
Pamiętam, że kiedyś robiłeś o tym odcinek, ale mam jedno pytanie. Czy jeżeli białe dziury faktycznie mogą kiedyś istnieć to jak mogły by się zachowywać i działać?
hym hyyym. ( Głos łysego z astrrofazers ) "Kącik heteryka " :D oczywiście like za odcinek :)
Astrofaza dla głodnych kosmosu - tego mi brakowało.
Astrofaza może wpływać na nasze umysły i sprawiać, że są one kontrolowane! Żeby później nie było, że nie ostrzegałem.
Co z planetą nibiru?
wpłyną na ciebie, i kazał ci to napisać
koprolity - skamieniale gowno zwierzat...no to mamy wyjasnienie skad taki "gowniany" koment :)
Witam.
jak nadejdzie "póżniej" to i tak nikt nie będzie cię pamiętał...że ostrzegałeś
Czy da się zrobić w jakiś sposób kapsułę kriogeniczną , która mogłaby zamrozić astronautów na okres lotu ich statku, a obudzili by się oni dopiero, gdy dolecieliby do jakiegoś układu gwiezdnego. Czy jest to po prostu wymysł science-fiction (jak w filmie "Pasażerowie")? Pozdrawiam
Foxy Teoretycznie jest to możliwe, są na świecie gatunki żab, które niejako wchodzą w stan hibernacji. Z ludźmi jest ten problem, że możemy się zamrozić, ale woda w naszych komórkach zamarza, zwiększa objętość i w konsekwencji rozrywa wszystko na strzępy. Próbują wymyślić, jak zastąpić wodę w komórkach czymś, co podczas zamrażania nie zwiększa objętości. Dłuuuugo jeszcze będą kombinować, tak myślę;)
to u żab w komórkach nie ma wody? Oczywiście, że jest, weic problem jest w czym innym. Wiecie w jakich warunkach zamarzy mamuty nw Syberii? Musiało być co najmniej 140 stopni po niżej zera. Odkopuja nawet zamarzniete rzeki z rybami uwiezionymi w lodzie w sekundę. Człowieka nie da się zaepozić a wzasadzie to się da się, zamrozić i odmorzić, tyle że niestety tego nie przeżyje.
22annabella22 Mają wodę w komórkach, wiadomo😁 ale chyba ściany ich komórek są w stanie się "rozciągnąć", żeby przeżyć rozmrożenie, dokładnie już nie pamiętam, co i jak. Nie chodziło mi o to, że nie mają wody😉
7:30 sens jest, podobny jak przy asyście grawitacyjnej. Można by umieścić sondę na tej planetoidzie i w wybranym momencie się z niej poderwać i polecieć w innym kierunku. Oszczędność paliwa. ^^
I zasada dynamiki się kłania. Gdy rozpędzisz sondę do np. 30m/s to nie musisz zużywać paliwa na utrzymanie tej prędkości. Sonda będzie się poruszać wiecznie z tą samą prędkością (dopóki coś nie przeszkodzi), bo w kosmosie nie ma tarcia. Dlatego nie ma sensu podczepianie się pod planetoidę.
Z astronomią to tak trochę teorii spiskowych to może jakas seria o tym? Była by bardzo ciekawa ;)
Np. Taki odcinek o sterowaniu pogodą. Wydaje mi się, że pogodą cały czas ktoś steruje. Może coś o płaskiej ziemi albo o tym, że nie było ładowania na księżycu? ;)
Charles TV Fajny pomysł aż lajknąłem. Posłuchał bym o tym co ludzie wymyślają.
Ps: Jest taki kanał jak Topowe Teorie Spiskowe, ale musiałbyś pogrzebać tam o astronomii
Pepe The Frog oglądam ten kanał
pogodą da się sterować. patrz nieważne jaka pogodę zapowiadali wczasie defilady w Moskwie zawsze jest słońce. da się przecież "zasiewać" chmury i je rozpędzać. nawet sadownicy mają takie "rakietki" do rozpędzania chmur wszak jest to nienowa technologia, pewnie coś później jeszcze rozwinęli. da się sztucznie wytworzyć mgłe(był taki słynny karambol w okolicach Kowies na katowickiej do którego doszło ponieważ sadownicy używali urządzeń do ogrzewania sadów i wytworzona mgła zawisła między ekranami dodajmy do tego że w okolicy były jeszcze bagna i rzeczka co doprowadziło do skumulowania się efektu)
Michał Kowalski wiem, że pogodą sterują. Nawet niedaleko mnie jeden ma taką rakietkę i nie bez powodu rzadko kiedy jest deszcz
Śmieć Łódka czyżby? A może kosmonauci coś ładowali? Np. Próbki do kufra ;)
W dziedzinie fizyki, astrofizyki i tym podobnych nauk jestem kompletnym laikiem. Nie rozumiem tych załamań czasoprzestrzeni a wyjaśnianie zjawisk astronomicznych przy pomocy obliczeń matematycznych wykracza poza moją wyobraźnię. Oglądam Wasz kanał od niedawna bo uważam że mimo nieporadnosci mojego umysłu będę jednak odrobinę mądrzejszy niż głupszy. Ponieważ robicie to świetnie apeluję do was abyście zaczęli robić filmy dla dzieci! Moja córka jest aktualnie w 7 klasie, fizyka to nowy przedmiot a "nauczyciel" nie tłumaczy tym dzieciakom NIC. Ja sam wiele córce nie pomogę a ktoś kto w przystępny sposób wyjaśni zagadnienia będzie na wagę złota dla tych dzieciaków które mają pecha do nauczycieli.
Hi hi hi. Jestem na odcinku! Ale to takie jakieś fajne uczucie! 😂😜👍
ta muzyka (i tło) podczas Kąciku Heretyka : +1000 do ubawu :D
I kolejny ciekawy odcinek
Uwielbiam ten kanał ;)
Cześć, mam pytanie. Często słyszy się o tym, że, osobliwość istniejąca w środku czarnej dziury powoduje nieskończone zakrzywienie czasoprzestrzeni. Czy w takim przypadku, gdzie rzeczywiście zakrzywienie byłoby nieskończone to czy też nieskończona nie powinna być siła, z jaką czarna dziura przyciąga wszystkie inne obiekty (powodując zapadnięcie się całego wszechświata) ? Jak to się dzieje, że mimo bycia takim ekstremum czarna dziura zachowuje się jak normalny obiekt w przestrzeni kosmicznej?
10:05 Jeśli na tej łysinie masz anteny...
Jestes super!
pozdrowienia z Dobrzynia nad Wisłą! :D
zadziwiające 😉pierwszy raz pomijałem reklame goscia którego wlaśnie ogladałem
Jeśli chodzi o obserwacje dalekich obiektów to kiedyś przeliczyłem, że pluton to ziarnko piasku z 900m. Andromeda w tej skali, z tej odległości jest dwoma tirami z naczepami, ustawionym bokiem do obserwatora. Dodatkowo tiry są podświetlone przez słabe latarnie, a ziarnko piasku leży w w ciemności.
a trzeba mieć na uwadze, że andromeda jest 5 277 777 778 razy dalej (5,5 miliarda razy dalej)
Czekałem na odcinek o tym i nareszcie jest !!!!!!!!!!!! Astrofaza - coś Ci ciągle wyskakuje na Tobie z dołu jakieś zakłócacze wkurzające, popraw obraz albo coś odbija światło.
raklamy ???
Mam prośbę o krótką wypowiedź z mechaniki orbitalnej i trajektorii lotów sond w dalsze rejony układu słonecznego . Przy okazji filmu o planetoidzie A/2017 U1 ściąłem się w komentarzach pod filmem o niej na temat zmian prędkości w czasie przelotu przez naszą studnie grawitacyjną.
Narobiłaś mi smaka tym kącikiem heretyka
1. Jak blisko siebie nawzajem znajdują się gwiazdy w centrum Drogi Mlecznej?
2. Czy były jakieś odkrycia naukowe, które na jakiś czas zmieniły sposób myślenia o kosmosie, a potem okazały się fałszerstwem (a nie zwykła pomyłką)?
3. Czy bylibyśmy wstanie zauważyć obiekt (np. statek), który przelatuje nam "pod nosem", a którego prędkość jest większa niż prędkość światła (pomijając wszystkie fakty, że jest to niemożliwe)?
4. Co nadaje prędkość fotonowi? I dlaczego ta prędkość jest taka a nie inna?
5. Czy zdarzyło się, aby największe teleskopy świata wykorzystywane do badań odległego wszechświata, były wykorzystane do badań obiektów bardzo bliskich, np księżyca? Czy jest to w ogóle możliwe?
6. Czy rakiety startują przy złej pogodzie?
Ja mieszkam niedaleko połocka:D
Pozdrawiam cie astrofaza
Witam.
Mówiłeś kiedyś jakiś bąblach zawieszonych nad naszą galaktyką.
W kanale Scifun kiedyś była mowa, że Słońce pokonuje drogę przez płaszczyznę planty w jakiś 66 mln lat. Tak się składa, że za każdym razem, gdy dociera do "górnej" części płaszczyzny Drogi Mlecznej to na Ziemi zachodzi tzw. wielkie wymieranie gatunków.Czy wiadomo z czego zbudowane są te bąble i co ewentualnie zawierają. Czy mogą one bezpośrednio wpływać na Ziemskie życie.
Co prawda nas wielkie wymieranie nie będzie tyczyć. Szacunkowo odbędzie się ono za jakieś 30 mln lat.
Pozdrawiam.
Super kanał
A mnie tam astrosuchary bawią :D
Mam prośbę, mógłbyś objaśnić, jak oddziałują na siebie gwiazdy w układach podwójnych i wielokrotnych? I co z planetami w takich układach, jak one się poruszają względem gwiazd? Pozdrawiam.
skoro grawitacja zakrzywia światło to czy moglibyśmy uzyskać ogromny "teleskop" zbudowany np. jako siatka sond dokoła jakieś planety. albo wykorzystując przy tym inne masywne obiekty?
Dziękuję
Z tym HAAR-em to pomysł , że jednym z jego zadań jest zrobienie broni zakłócającej działanie urządzeń elektronicznych wydaje się być prawdopodobny. Opiera się to na tym że impulsy elektromagnetyczne wytworzony powstałe po wybuchu broni jądrowe (NEMP) wyłączały elektronikę na obszarach położonych parę set kilometrów od wybuchu. Konwencjonalna broń która wyłączała by elektronikę umożliwiała by praktycznie zniszczenie wielu nowoczesnych systemów komunikacji, czyli praktycznie rozbrojenie wroga (tzn. partyzanci z bronią mogli by działać, ale skomplikowane systemy, wyrzutnie rakiet , tarcze antyrakietowe, pojazdy by nie działały) przy małych stratach ludzkich
Cześć! Mam 2 pytanka:
1)Skoro żelazo jest ostatnim produktem reakcji termojądrowej, to skąd biorą się cięższe pierwiastki? 2) Słyszałem ostatnio ciekawą teorię. Pomijamy tutaj wytrzymałość materiałów. Mam silnik który pozwala otrzymać 100000obr/min dokładamy do tego silnika ramię o długości 30km. Prawdopodobnie końcowa część ramienia może osiągnąć prędkość światła?
Jakub Ginalski Też jestem Ciekaw 🙂
Czy jak samolot np. idealnie na równiku lecący z wschodu na zachód, podróż będzie dłuższa, niż odwrotnie?? Chodzi mi to o wpływ obrotu planety wokół własnej osi
MufFin nie bo atmosfera porusza się razem z planetą, więc my lub samolot w ogóle nie odczuwamy obrotu Ziemi. Nie liczymy tu oczywiście prądów powietrznych i prądów strumieniowych (Wiatry, które tworzą "tunel" np. z Ameryki do Europy na wysokości +-10km prowadzi prąd strumieniowy o prędkości jak dobrze pamiętam kilkuset kph. Przez to samoloty lecące z Ameryki do Europy zaoszczędzają czas i paliwo.) ale z tego co mi wiadomo prądy strumieniowe nie powstają z powodu obrotu Ziemi.
Atmosfera to nadal planeta i obraca się razem z nią i my tego nie odczuwamy.
Albo planeta Jowisz gazowy gigant cały jego gaz to atmosfera tylko, że tam jest kolorowy a powietrze na Ziemi bezbarwne ale cała wysokość powietrza to też część planety i właśnie atmosfera. Wytłumacz mi dlaczego skalna część ma się obracać a masa z jedynie mniejszą gęstością już nie...
Prady strumieniowe czesciowa sa sowodowane obrotem Ziemi - prady strumieniowe to efekt nagrzewania Slonca i sily Coriolisa - a ta sila to wynik obrotu Ziemi.
Dla mnie jest rzecza niejasna dlaczego ludzie sa wrogo nastawieni do naukowcow ROSYJSKICH przeciesz tam znajdoja sie potezne umysly o Swiatowej Renomie . A pozatym Swietny PROGRAM
Witaj czy mógłbyś opowiedzieć coś o Ross 128 ?
Oglądając inne gwiazdy możemy określić ich wielkość. Aby tego dokonać robimy dwa pomiary w dwóch przeciwnych punktach orbity. Jest to mała odległość w porównaniu odległości do odległości od gwiazdy. Jaką dokładność otrzymujemy w ten sposób i ile pomiarów trzeba zrobić aby być w miarę pewnym wyniku?
Jeśli mogą wywołać zorzę polarną, to mogą wywołać też inne zjawiska. I nie mam tu na myśli trzęsień ziemi, czy kontroli umysłu, bo to brednie. Mam na myśli deszcz na zawołanie, brak opadów gradu na pola uprawne i tak dalej.
dałem łapkę z 2 kont ;d
Czy mógłbyś wyjaśnić czym jest gwiazda dziwna?
Reklama z Grabowskim.. Najlepszy moment :)
Bardzo dziękuję za zamieszczenie mojej teorii w kąciku heretyka!!!
Na obronę mej teorii podam tylko jeden przykład.
Fale na dowolnie dużym akwenie czy to jezioro czy morze czy ocean powodowane wiatrem wiejącym w stronę brzegi zawsze prędzej czy później spowodują, że wszystko co unosi się na wodzie lub jest pod jej powierzchnią, a ma zdolność do pływania lub toczenia się po dnie, zostanie wyrzucone na ląd.
Dokładnie ten sam, albo dość podobny efekt powstaje w przestrzeni kosmicznej w pewnej odległości od powierzchni dowolnego ciała niebieskiego. Fale elektromagnetyczne równomiernie docierające do powierzchni danego ciała niebieskiego w zależności od jego wielkości zaczynają się zachowywać podobnie jak fale morskie gnane wiatrem w odpowiedniej odległości od brzegu i powodują ruch dryfujących przedmiotów ku brzegowi-ku powierzchni ziemi jeśli chodzi o fale płynące z kosmosu. Do tego dochodzi efekt odbicia jaki opisałem wcześniej na przykładzie paletki i piłeczki pingpongowej zamieszczony w kąciku heretyka-ku mojej satysfakcji.
Poza tym ciśnienie elektromagnetyczne to nie mój wymysł tylko fakt potwierdzony naukowo przez badania astrofizyków.
I teraz tak. Gdyby to materia sama w sobie posiadała zdolność przyciągania to ziarnko piasku, pyłek itp mikroskopijne przedmioty spadając ku powierzchni ziemi nie osadzały by się tylko na płaskich równoległych do ziemi powierzchniach, ale były by przyciągane do pionowych powierzchni wzdłuż, których spadają. Czyli gdyby zrzucić mikroskopijny pyłek z najwyższego budynku świata wzdłuż jego elewacji-zakładając, że nie ma wiatru i atmosfery- to pyłek ten musiałby być przyciągnięty do powierzchni tego budynku zanim dotarłby do ziemi, a tak się nie dzieje. Jest to dowód, że materia nie przyciąga materii w tzw. grawitacyjnym polu tylko to co nazywamy grawitacją dział na materię od góry "dociskając" ją do powierzchni ziemi. Zaś materia w mikro skali przyciąga się za sprawą elektrostatyki i owego ciśnienia elektromagnetycznego o jakim cały czas piszę powodującego zjawiska podobne do fal na wodzie i ich wzajemnego odbijania w bliskości powierzchni.
No i najmocniejszy argument, że grawitacja to nie jest siła przyciągająca nas do ziemi z wnętrza ziemi, bowiem gdyby tak było to owa przyciągająca grawitacja na ziemi w różnych miejscach musiała by być diametralnie rożna nad rożnymi obszarami składającymi się z różnych pierwiastków, warstw skalnych, morzami, oceanami i w rożnych miejscach spowodowanymi różną ich głębokością. jak wiemy są minimalne różnice w grawitacji na ziemi, ale jest to spowodowane zakłóceniami elektromagnetycznych pól w samej ziemi o różnym natężeniu.
Logika mówi, że gdybyśmy lecieli małym samolotem na bardzo niskiej wysokości wokół ziemi to musieli byśmy rejestrować bardzo różne - diametralnie różne siły grawitacyjne nad różnymi obszarami, inne nad wodą w zależności od jej głębokości i inne nad ziemią w zależności od składu skorupy ziemskiej, jej grubości i składu.
Nie dzieje się tak, lecąc samolotem czujemy wszędzie taką samą :grawitację", co oznacza, że nie jesteśmy do ziemi przyciągani tylko pchani od góry falami elektromagnetycznymi "nacierającymi" docierającymi do powierzchni ziemi.
"Gdyby to materia sama w sobie posiadała zdolność przyciągania to ziarnko piasku, pyłek [...] były by przyciągane do pionowych powierzchni"
Podstaw do wzoru na grawitację i zobaczy ile jest tego przyciągania. Wszystko się zgadza.
"grawitacja to nie jest siła przyciągająca nas do ziemi z wnętrza ziemi, bowiem gdyby tak było to owa przyciągająca grawitacja na ziemi w różnych miejscach musiała by być diametralnie rożna nad rożnymi obszarami składającymi się z różnych pierwiastków, warstw skalnych, morzami, oceanami"
Oczywiście są różnice w sile ciężkości na powierzchni przyczyny: elipsoidalny kształt, siła odśrodkowa i są one małe zgodnie z dotychczasowymi prawami fizyki. Zaobserwowano również zjawisko maskonów - anomalii grawitacyjnych spowodowanych wahaniami gęstości które wspomniałeś. Jednak takie czynniki są niskie i tu łatwo się domyślić, że większość wpływu grawitacyjnego pochodzi od masy całej planety, a nie różnicy w gęstości najbliższej zewnętrznej warstwy materii płyty kontynentalnej czy oceanicznej.
Wiesz co? Problem jest taki, że pod obliczenia matematyczne wszystko można podciągnąć, a jeśli się dobrze zna matmę jak pastuch z syjonu :) wiadomo kto, to można przy ciupeńkich uchybieniach, ktorych tacy jak my nie wyłapią zwykle, udowodnić każdą teorię. Może ja się źle wyraziłem, ale skalowo ziemia zmniejszona do wielkości piłki do kosza lub plażowej powinna spokojnie przyciągać każdy mikroskopijny obiekt odpowiadający skalowo nam, samochodom itd. Czyli gdyby przyjąć co chcesz przekazać, że materia przyciąga z minimalną siłą to kula żelaza lub mieszanka dowolnych pierwiastków wielkości piłki plażowej musiała by przyciągać wszystkie cząstki materii skalowo odpowiadające wielkości tego co przyciąga ziemia w normalnym rozmiarze, a tego niestety nie obserwujemy. Co to oznacza na zdrowy rozsądek? To co piszę od kilku postów tutaj, że materia sama w sobie nie przyciąga grawitacyjnie. Istnieje jeszcze, o czym pisałem, zjawisko przenikania fal elektromagnetycznych płynących z przestrzeni kosmicznej w głąb ziemi i stopniowego ich odbijania/zawracania od różnych warstw ziemi o różnej gęstości z różną siłą i prędkością, co właśnie może być powodem tych różnic grawitacyjnych na powierzchni ziemi. tzw.maskonów. Ja cały czas chcę rozważyć i poddać pod rozwagę właśnie te niewielkie różnice grawitacyjnego oddziaływania na powierzchni ziemi kompletnie nie adekwatne do gęstości materii pod tymi różnicami. No na zdrowy rozum gęstość materii w skorupie ziemskiej jest tak diametralnie różna i różna jest gęstość materii pod tą skorupą ziemską, ze adekwatnie to powinniśmy obserwować ogromne różnice w "porzyciąganiu grawitacyjnym" a tak o dziwo nie jest. Więc? /.../
Skoro już mówisz o skali to zapominasz, że zmniejszasz Ziemię w trzech wymiarach a nie w jednym. Więc porównanie jakiegoś 'skalowego przyciągania ziemi w normalnym obszarze' nie będzie działać. Gdyby materia w naszej skali przyciągałaby się widocznie byłoby to zaprzeczenie teorii grawitacji. Wystarczy podstawić dane do wzoru. Do tego samego wzoru który pozwala tworzyć symulacje układu słonecznego i przewidywać matematycznie np zaćmienia Słońca na wiele lat do przodu z dokładnością do minut czy nawet sekund. Podstaw do wzoru i wyprzedzam Twoje pytanie - tak to jest minimalna siła/przyśpieszenie z którą/ym oddziałuje z wybranym przedmiotem, że każdy najmniejszy czynnik ją stłumi. Nawet gdybyś próbował ustawić dwie piłki i latami czekał na jakieś przesunięcie to naprzeciw Twojemu zdrowemu rozsądkowi wyjdzie np. tarcie statyczne.
To nie jest tak, że materia się nie przyciąga. Sam wybierasz sobie dowód, który jest niemożliwy do osiągnięcia. Jeżeli chcesz zobaczyć grawitacje w naszym świecie to zainteresuj się wagą skręceń Cavendisha.
" No na zdrowy rozum gęstość materii w skorupie ziemskiej jest tak diametralnie różna i różna jest gęstość materii pod tą skorupą ziemską, ze adekwatnie to powinniśmy obserwować ogromne różnice "
No i nie obserwujemy ich, bo płaszcz stanowi niewielki promil wpływu na całą grawitację, a wewnętrzne warstwy są bardziej jednolite pod względem gęstości (warstwami) no i jest ich więcej.
Sorry, ale po czym wywnioskowałeś, że zmniejszyłem ziemię w jednym wymiarze?
Sorry o jakim wzorze piszesz? Rozmawiajmy bez nie uzaadnionej demagogi tylko jeśli już to rozpisz ten wzór i napisz czego się tyczy?
Nie istnieje żaden wzór, CO TY WYMYŚLIŁEŚ NA GWIAZDĘ SYRIUSZA?, WZÓR DZIĘKI KTÓREMU MOŻNA OBLICZYĆ ZAĆMIENIE KSIĘŻYCA!
Jakiż to według Ciebie wzór???
Zaćmienia księżyca wylicza się nie według wzorów tylko według wyliczeń opartych na powtarzalnych zaobserwowanych ruchach księżyca, czyli na stałych cyklach jego obrotu wokół własnej osi, obiegi wokół ziemi i słońca.
Akurat na astronomii w tej kwestii nieco się znam, a Ty jak widzę nie.
Co ma do mojej teorii Twoje tarcie statyczne? To jakiś nonsens wpleciony w naszą dyskusję.
Natomiast waga Cavendisha to urządzenie, które wcale nie udowadnia przyciągania materii do materii. Działają tam oddziaływania właśnie elektrostatyczne i siły odśrodkowe powodowane samym ruchem ziemi wokół własnej osi, które powodują, że na luźnych ruchomych ramionach kule zawsze się zbliżą w wyniku przenoszenia sił odśrodkowych powodowanych obrotem ziemi wokół własnej osi. Ale to nie wszystko.
Kule w wadze Cavendisha nigdy nie były, nie będą, bo nie mogą być tej samej wagi!!! Wystarczy, że którakolwiek będzie o choćby jeden atom lżejsza, a to ją spowolni względem tej cięższej, co jak wspomniałem wprawia je w ruch obrót samej ziemi. W warunkach ziemskich nie ma szans i przy najnowocześniejszej technice wykonania wagi Cavendisha tak by była symetrycznie idealnie wagowo zrównoważona. To właśnie te minimalne różnice powodują, że ziemia obracając się powoduje ruch tych ramion, ale jak napisałem nie równomierny w wyniku czego kule się cmokają po jakimś tam czasie hehe.
Sorry może nie naukowo to wyklepałem, ale tak jest.
Masz rację, że płaszcz ziemi stanowi niewielką część grubości samej warstwy ziemi od jej centrum, ale nie zgodzę się z tą jednolitością pod powierzchnią skorupy ziemskiej. Tego tak naprawdę nikt nie wie jak jest z tą gęstością i różnorodnością. Można tylko mniemać, ze jak na wierzchu tak w środku, a im bliżej jądra tym ta jednolitość z racji temperatur i tarć ciśnieniowych dopiero zachodzi bo wszystko się topi i stapia w jednolitą masę. Dlatego wracam do stwierdzenia, że niejednolitość skorupy ziemi i warstw pod nią powinna dawać objawy adekwatnej niejednolitości grawitacji gdyby ona pochodziła z samej materii.
Ale przyczepienie sondy do asteroidy zwiększyło by szanse na znalezienie jej przez inną cywilizację oraz po lądowaniu na niej można by było już pominąć kwestię napędu oczywiście ignorując to że zanim coś miało by szansę ją znaleźć minie kupa czasu i obecne problemy z odległością najprawdopodobniej nie będą już istnieć
Świetne zalecenia "Kris B"
Kolejna druga ziemia - Ross 128b. Co sądzisz na jej temat? Czy mielibyśmy szanse kiedyś się tam dostać?
Czy mógłbyś opowiedzieć o PAK? I czy jest jakaś przez nich organizowana misja?
Ziemia jest jak stek bo bo ...bo...tak
NIE PRAWDA, Ziemia to obracający się banan!
Mikołaj Patera stek bzdur.
Mikołaj Patera gdybyś był kobietą powiedziałbym, że jesteś feministką.
Ziemia to tak na prawde wielka głupie feminiatka która trenuje cross fit, jest weganką, pije inke z soją oraz jest lesbijką w trójkącie. A no i jest jehową :)
Mikołaj Patera a co jeżeli ziemia jest paletką która co jakiś czas odbija księżyc?
Witaj. Wspomniałeś w tym odcinku o czymś w co ciężko mi było uwierzyć co widziałem na własne oczy. Byłem na wyspie Virgin Gorda na BVI. Około godziny 1-2am patrzyłem w niebo które miało taka ilość widocznych gwiazd jakiej nigdy i nigdzie w Europie nie miałem przyjemności oglądać. Na wycinku 1/100 nieba było więcej widocznych gwiazd niż w moim miejscu zamieszkania w Polsce. Zastanawiałem się dlaczego tam była taka dobra widoczność. Teraz mi potwierdziłes moje domysły.
Pozdrawiam
Proste pytanie.
Skąd zwiał się ruch we wszechświecie?
Łukasz Według obecnej wiedzy - z Wielkiego Wybuchu. A potem z oddziaływań, grawitacja ruszyła jakąś cząstkę, ona uderzyła w kolejną i tak dalej i tak dalej. Weź też pod uwagę na przykład supernowe, one wprawiają w ruch mnóstwo materii.
#pytanie
W programie universe sandbox który polecam bawiąc się naszym układem słonecznym zmniejszyłem masę słońca do 1 kg, wszystkie planety układu natychmiastowo wystrzeliły ze swoich orbit w kosmos. Skoro żadna informacja nie może być przekazywana szybciej niż światło (podobno grawitacja również nie może oddziaływać szybciej) to dlaczego wszystkie planety zaczęły się oddalać natychmiastowo w tym samym momencie? Pozdrawiam
Co sądzisz o odkrytej przez naukowców z chile egzoplanety przy orbitującej wokół gwiazdy ross 128? Czy to może byc cos czgeo wszyscy szukali ?
Co uważasz na temat wysłania detektora fal grawitacyjnych w kosmos? i czy było by to wykonalne?
Kącik heretyka made my day :) Muszę to przetłumaczyc na angielski xD
w jednym z odcinków prowadzący wspomina o otwartości umysłu i tworzeniu różnych hipotez (...) dlatego po obejrzeniu tego odcinka zastanawiam się skąd skupienie się prowadzącego tylko na prędkości i, że trzeba coś gonić itd.. odnośnie tej komety (nie twierdzę, że to dobry czy zły pomysł), ale jest np jeszcze coś takiego, a zobrazuję to tak: wyobraźmy sobie rurę długości 100m gdzie z jednej strony będzie zakończona ściana a z 2 pistoletem; i tak jak w naturalnym naszym świecie prędkość pocisku jest dla naszego oka zawrotna (aluzja do komety wspomnianej w video) to wg hipotezy prowadzącego trzeba byłoby ją gonić aby wykorzystać jej prędkość (musiałbym bardzo szybko biec :)) ), ale wróćmy do rury: pocisk zostaje wystrzelony (znamy jego kierunek (tor lotu) to np na 50 metrze przyczepiamy wewnątrz rury np magnes (to np nasza sonda), która w połowie drogi przyczepi się do naszego pocisku i poleci z nim w ścianę .... oczywiście w tym tłumaczeniu odrzucamy od razu wszystko związane z tym, że np sam magnes i jego moc mogła by wpłynąć na kierunek (tor lotu) pocisku. Chciałem tylko szybko zobrazować, że nie trzeba zawsze gonić nie wyobrażalnie szybki obiekt aby go złapać i skoro nie dysponujemy "statkami" o takich prędkościach na pewno są inne możliwości na złapanie go - niż pogoń za nim :)) (i wtedy od razu znika założenie prowadzącego video, że skoro mielibyśmy "statek" zdolny rozwinąć taka prędkość to, po co łapać, ale dopóki nie mamy takiego "pojazdu" to, przyczepienie się w odpowiednim miejscu może i miało by jakiś sens lub inna forma "złapania" tak szybkiego obiektu bez wspływu na jego tor lotu) :)) ot takie moje szybkie stwierdzenie, pozdrawiam
btw. takie coś możemy zaobserwować np podczas zawodów sportowych np kolarstwo kiedy kolarz jadący łapie bidon podczas swojej jazdy od osób stojących przy jego trasie ... lub w sztafecie (co prawda zawodnik, który czeka na biegnącego właśnie zawodnik ze swojej drużyny przez chwilę z nim, ale, co do zasady jest to, to samo), więc można zauważyć to w życiu codziennym :) zamiast gonić łapiemy :) zawsze można dołączyć się do zjeżdżającego dziecka na sankach i zjechać z nim razem podczas zimowych zabaw na śniegu :)
Czy dało by radę pomijając inne zasady panujące we wszechświecie czy dało by radę np od Ziemi lecieć w jedną i ta sama stronę i czy dało by radę okrążyć kosmos? :D
I co się stało z emDrive?
Szklon a co miało się stać?
Mozesz opisac istoty pozaziemskie wedlug twojego punktu widzenia jak wygladaja I czym sie zajmuja
Mam do ciebie dwa pytania
1. Mam teleskop skywatcher oglądam Gwiazdy i galaktyki i widzę światło to czy teleskop Hubble będzie widział to samo światło co ja w danym momencie czy może będzie to już inny obraz po jego przybliżeniu?
2. Drugie pytanie brzmi Voyager 1 leci prosto przed siebie do tej pory przebył (137 au) czyli ogromna odległość od słońca, do tej pory korzystał z asyst grawitacyjnych, czy istnieje szansa na to że nasze słońce przyciągnie voyagera? tak jak ma to miejsce z niektórymi kometami
W Płocku możliwe że widać dobrze gwiazdy - znajomy dostał od Różala to mówił mi że widział wszystkie gwiazdy przez chwilę.a nie było jakoś bardzo ciemno.
[Q]
Tak więc powiadasz Piotrze że reakcje termijądrowe wewnątrz gwiazd polegają na "łączeniu się" pierwiastków w coraz cięższe? Wodór - Hel - Lit - Beryl... aż do żeliwa i dalej już nie, czy dobrze zrozumiałem?
Zainteresowała mnie UY Scuti - opowiesz o tym więcej?
Jest o tym film - "Największe gwiazdy we wszechświecie"
Co myślisz o tym że misja na Marsa będzie z Księżyca do Marsa a nie z Ziemi do Marsa?
Gdzie o tej 9 planecie?
Na początku :D
Nie ma :(😥😥😛
pluton wikipedia
@@Gilmur718 pluton to nie planeta
Pozdrawiam gorąco ze wsi, gdzie niebo jest dobre do takich obserwacji i zapraszam ;)
Ja mam trochę mniej naukowe pytanie. Czy w grze kerbal space program obraz lotów w kosmos jest przedstawiony jeden do jednego? Nie mówie tu o odległościach miedzy planetami ale o mechanice gry. Zostało to przedstawione bardzo wiarygodnie.
no ten kącik heretyka to niezły pomysł, ale zalecałbym uważać ;) gdyby w czasach Kopernika był kanał na RUclips Astrofaza, pewnie komentarze tego pana byłyby w kąciku heretyka właśnie ;)
Powiedz proszę, dlaczego galaktyki skupiają się w formach podobnych do dysku a nie na przykład jak kula. W każdym kierunku od centrum. PZDR Faza!
Karol Stochla Nie wszystkie. Są też galaktyki eliptyczne czyli kuliste.
Dzięki za odpowiedź, w takim razie co decyduje o kształtach jakie galaktyki przybierają.
Przypadek rozłożenia materii.
Wydaje mi się że chodzi tutaj o masę galaktyki. Mamy galaktyki karłowate np mały i wielki obłok Magellana które mają nieregularny kształt coś w podobnie wielkiej mgławicy. Galaktyki spiralne o dużo większe od karlowatych. Ale mniejsze od galaktyki eliptycznej. Więc jeszcze raz chodzi tutaj o masę galaktyki. A przynajmniej tak mi się wydaje. Na przykład wiemy że galaktyka andromedy złączy się z naszą galaktyka i uformują galaktyke eliptyczną. Mam nadzieję że opisałem to dosyć sensownie i zrozumiałe. :)
Galaktyki spiralne się obracają co rozciąga materię właśnie w formę spirali.
#pytanie
Jak według Ciebie wyglądaoby dziś życie na Ziemi, gdyby asteroida nie zgładziła dinozaurów ? Jak wielka była ów asteroida ? Da się wywołaną przez nią eksplozję do czegoś porównać ?
Hej Astrofaza: pytanie do astrofonu.
Skąd bierzesz odpowiedzi na zadawane pytania? Chodzi mi o to czy jesteś taki wszechwiedzący Kozak czy masz jakieś godne polecenia źródła (książki, strony, itp.).
Hej, mam pytanie do następnego astrofona: Jak jest ze zwiedzaniem siedziby NASA, czy może to zrobić zwykły zjadacz chleba i w jakim zakresie ? Wiadomo że ze względów bezpieczeństwa nie mogą pokazać wszystkiego, ale czy można zobaczyć cokolwiek co nie jest już obiektem muzealnym ?
Jestem również ciekaw czy możliwe do zobaczenia z bliska są rzeczy, które widzimy w dokumencie pana Maxa Kolonko, np "bramę do nieba" czy tunele podziemne (ruclips.net/video/yRokUb9qphI/видео.html 7:01), czy wpuszczają tam tylko nieliczne ekipy telewizyjne.
#Astrosuchar
Gdzie złożono szczątki sondy Cassini-Huygens?
...
...
...
...
W Sat urnie! :D
(tada!)
XD
Czy pulsary widac golym okiem i czy moglbym je obserwowac domowym teleskopem? Kolejna czesc pytania co by sie stalo gdyby ziemia znalazla by sie wblisko takiego pulsara?
Taka myśl mnie naszła (pod wpływem złotego czasoumilacza). Jeśli wszechświat jest wielki, bo jest bo przecież widzimy jego niewielką część. Sam fakt że gwiazdy na które patrzymy na niebie mogą już dawno nie istnieć (mózg zniszczony). Ale dygresja. Moje stwierdzenie wracając do tematu. Przecież nie ma opcji żebyśmy byli jedyną inteligentną (chociaż patrząc na wiadomości nie koniecznie wszyscy) formą życia. Rozumiem że powstanie ziemi i stworzenie warunków do życia do przypadek jeden na miliard albo nawet więcej ale kto powiedział że na takim plutonie nie może istnieć życie, wszystko jest kwestią przystosowania. Np. takie ryby co żyją głęboko w oceanie. Albo takie czarne dziury, może tam coś żyje i się z nas śmieje. Albo na gwiazdach mogą żyć jakieś stworki z pancerzami +100 do obrony przed ogniem piekielnym. Temat na dłuższą rozkmine;).
TheDrem94 Szukamy życia opartego na węglu i DNA, bo takie tylko znamy. Po prostu szukamy znanych rzeczy, wiadomo, że wchodzi w grę, że mogą żyć organizmy zupełnie o inne podstawy oparte, ale na czymś musimy się skupić, niż po prostu szukać czegokolwiek. Dopóki nie ogarniemy podróży między planetami i układami, to się niestety nie przekonamy. A szkoda:D
Przeczytałem ostatnio na wykopie ciekawą teorię jednego z jakichś astroblogerów. Twierdził on, że dla fotonu poruszającego się we wszechświecie z prędkością światła cały nasz wszechświat staje się dwuwymiarowy, co sugerowało by, że dla fotonu czas nie istnieje, a jednak w jakiś sposób porusza się w nim, a jak wiadomo żeby dotarł ze słońca na ziemie jest potrzebny czas. Można by sobie wyobrazić płaszczyznę dwuwymiarową w pionie, gdzie taki foton leci prostopadle do niej, w tym wypadku nie jest w stanie poruszać się w ogóle ponieważ nie miał by dokąd, jeśli natomiast płaszczyznę obrócimy o 90 stopni jest to jeszcze wytłumaczalne, jednak jak to się ma do teorii strun, które jak wiadomo ulegają drganiom falowym, dzięki którym ten czas jesteśmy w stanie dostrzec. Pytanie retoryczne, ponieważ czas jest innym wymiarem, chociaż jest powiązany z naszym 3D, mimo to nie odczuwamy go jako fala grawitacyjna (chociaż gdyby nie czas to pewnie nie czuli byśmy też grawitacji innych obiektów), więc również fotony czy też reszta obiektów które znamy nie będą poruszały się falowo tak jak czas, mimo że mają prędkość światła, która de facto ten czas może definiować. Jest to jednak, jak on sam stwierdził pojęcie względne, tym bardziej, że masywne obiekty potrafią zakrzywić ruch tych fotonów. Ale czy w takim razie jest możliwe wyhamowanie fotonu i jakie miało by to skutki? Pytanie do twórcy tego kanału który już pewien czas oglądam.
Z całym poważaniem dla autora tego astrobloga, skłonił mnie do całkiem nowych refleksji, chociaż na początku uważałem to za bzdurę.
Mam pytanie. Czemu księżyc składa się z 43 % tlenu i lekkich metali i ma krater 1160 km a głębokość 3 km jak to jest możliwe że jest taki odporny na uderzenia? 😊