Historie potłuczone [
HTML-код
- Опубликовано: 17 окт 2024
- @Langustanapalmie #historiepotłuczone
Historie potłuczone to opowieści o córkach i synach Boga, pięknych i brzydkich, świętych i grzesznych, szczęśliwych i na skraju rozpaczy. To opowieści o drodze, którą idzie się do nieba i o zakrętach i chaszczach, które spychają do piekła. To opowieści o ludziach po prostu. Czyli o nas.
Muzyka: Kai Engel: Brand New World, freemusicarchi...
________________________________________
PORADNIK ANTYZWIĄZKOWY
→ langustanapalm...
________________________________________
Książkę "Jak się modlić?" znajdziecie tu:
→ langustanapalm...
Książka jest cegiełką i cały dochód ze sprzedaży jest przeznaczony na działalność Niezłej Fundacji zajmującej się dziełami Langusty Na Palmie.
________________________________________
Audiobooka znajdziecie tu ♡
➡ bit.ly/nowenna...
Dostępny także w zestawie z Audiobookiem "Jak się modlić"
➡ bit.ly/nowenna...
________________________________________
Aby nas wesprzeć kliknij tu
→ patronite.pl/l...
→ bit.ly/Subskryb...
♡ Historie potłuczone
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/2NVIRHb
Apple → apple.co/2ZIPQZv
Google Podcasts → bit.ly/2OlBWH
♡ Pismo Święte:
Spreaker → www.spreaker.c...
Spotify → spoti.fi/34nZwLr
Apple → apple.co/33zdwCV
Google Podcasts → bit.ly/3nmaZUc
Strona z kalendarzem o. Adama:
→ www.langustanap...
Można nas również znaleźć na Facebooku:
→ / langustanapalmie
Instagramie:
→ / langustanapalmie
Zapraszamy.
Szczęść Boże syn wrócił w piątek o 3 rano policja przyprowadziła go do domu. Jest caly I zdrowy ale teraz musimy duzo pracowac nad nim chodzi o psychologa bo zmienił się bardzo. Nie chcę rozmawiac dlaczego tak zrobił i gdzie był. Dziękuję wszystkim za modlitwę i Tobie Ojcze. Dziękuję ❤
Bożego błogosławieństwa dla Was!
Modlitwa 🙏
Niech nas błogosławi Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty ♥️
❤
Chwała Panu , że wrocil do domu . Dużo siły I mądrości
Tez mam 72 lata i tez kocham Cię jak jak syna.Mam dwóch a Ty jesteś trzeci.❤❤❤❤
Słucham siedząc na izbie przyjęć czekając na siostrę i to co tym razem powiedzą... Siostra jest przeczołgana przez nowotwór, straciła wymarzone, wymodlone dzieciaki (jak się okazało Bliźniaki) we wczesnej fazie ciąży... Straciła najlepszą przyjaciółkę, którą nowotwór dopadł później i szybciej odeszła do domu Pana... Mimo wielu trudności, nadal uśmiechnięta, ufająca Panu... Ufająca Jego Miłosierdziu. Boże, dodawaj sił mojej siostrze każdego dnia nim ją kiedyś wezwiesz do siebie, a Ciebie Ojcze Adamie, proszę o modlitwę i błogosławieństwo dla mojej siostry. Amen.
Dużo zdrowia dla siostry i sił dla was wszystkich. Bożego miłosierdzia i opieki Matki Bożej.
Przechodzilam to z moją siostrą, dokładnie wiem jak to jest. Dużo wiary, siły i radości wam życzę.
Pozdrawiam serdecznie i przytulam ❤️🙏
Adaś, mam 65 lat i kocham Cię jak syna. Zaczęłam się modlić o Ciebie jak szedłeś pieszo do Jerozolimy. No to najpierw modlitwa prosząca o ochronę, potem dziękczynna, że dotarłeś i tak już zostało.
Piękne dzięki za to co robisz 👋❤️🙏
Maria
Kolejny odcinek HP, którego słucham w szpitalu. Moja córka Marysia czuje się już lepiej, ale musimy tu jeszcze trochę zostać. Bogu dziękuję za mojego męża, który jest tu z nami i wzajemnie się wspieramy, jesteśmy w tym razem. Dziś są moje 35 urodziny. Też w szkole byłam wzorową uczennicą jak autorka dzisiejszej historii, ale teraz jako dorosła zastanawiam się na co mi to było... Dobrymi ocenami rekompensowałam sobie inne braki, moja wartość opierała się na nauce, myślałam, że jeśli będę się źle uczyć, to już w ogóle nie będę nic dla nikogo znaczyć. Potem przyszła depresja i zaburzenia odżywiania w okresie nastoletnim. Wysłałam Ci ojcze moją historię już jakiś czas temu, ale jej nie przeczytasz, bo przegięłam z ilością stron i to ostro, poniosły mnie emocje przy pisaniu i wyszło jak wyszło... 😅 Może kiedyś najdzie mnie wena, żeby napisać to jeszcze raz tym razem streszczając poboczne wątki tak jak trzeba i już mniej chaotycznie 😉
Wszystkiego najlepszego z okazji Urodzin 🎉🙏 Dużo zdrowia dla córki i obfitości darów Bożych dla całej rodziny 🙏😊
Wszelkiego Dobrego z okazji Dnia Urodzinowego:D)))))) Dla Cię, Twojego Męża i Twojej Marysi:D))))))) I dla Całej Rodziny:D)))))))❤❤❤❤❤❤🌺🌺🌺🌺🌹🌹🌹🌹🌹🌹🍀♥️♥️♥️♥️🥂🥂🥂🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🥰🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
Adasiu, czasami myślę, że jesteś lepszy, niż terapeuta ❤ właśnie dlatego, że cała "nauka" idzie z serca 😊
Drogi Adamie, szacun za niechęć do nowomowy, pełna zgoda! Ostatnio z Mężem też o tym rozmawialiśmy. A że obojgu nam się przytyło,
to ostatecznie skonstatowaliśmy, że w takim razie nie jesteśmy grubi, tylko w kryzysie nadwagowym! 🤪
😂Dobre!!
Bomba!!! Kurczę, to ja też jestem w tym kryzysie😂
Ojcze Adasiu ❤dobrze ze jestes .Ja też jestem po 70 mam dwóch synów jeden jest Adas tyle lat ma co ty .Ogarniam Cię codzienną modlitwą od 15 lat .Bylam na Rekolekcjach Gliwice ,Raciborz,i Ruda Śląska w tym roku i fotki z Tobą mam .❤Nich Cię Bóg prowadzi ❤
Szczęść Boże
byłam dziś wieczorem na adoracji, podczas której zostałam pociągnięta do spowiedzi. Na Mszy Świętej nie podeszłam do komunii, bo...nie potrafię przyjąć miłosierdzia Pana.
Wracajac do domu płakałam, właściwie to wyłam i miałam odwagę uderzyć w drzewo. Chciałam zniknąć.
Płakać zaczęłam już na Mszy Świętej... Przeżywam dokładnie to samo, co bohaterka HP, z tym że w moim dojrzałym wieku od marca chodzę na terapię DDA i mam KD.
Ciągle jednak próbuje zasłużyć na miłość. Ciągle próbuje być perfekcyjną w oczach Boga. Ciągle walczę o miłość ludzką.
Moje życie to jedno wielkie niezaspokojenie. Ciągły głód. Czuję się osamotniona, niezrozumiana, nieprzytulona, niekochana...
Najgorsze jest to, że ciągle próbuje w relacji z ludźmi nakarmić swoją pustkę. Teraz jestem tego świadoma. Dlatego tak bardzo boli ten wewnętrzny brak.
I ta niemożliwość nasycenia.
Gdzie w tym wszystkim jest Bóg?
Ciągle ktoś w głowie powtarza mi, że nie mogę mieć z Nim prawdziwej relacji, że to co odkrywam o Nim, o sobie, jest tylko moją wyobraźnią, mistyfikacją, projekcją.
Wracając płakałam i wewnętrznym głosem krzyczałam do Boga, bo już nie mogę dźwigać mojej samotności, mojej grzeszności, mojego potłuczonego życia. Tak bardzo chciałam, żeby mnie ktoś realnie przytulił, okazał miłość, zrozumienie, wsparcie.
Miałam w sercu... ironię. Ten Jonaszowy ton: słusznie się gniewam na moje życie.
Pycha, której korzenie sięgają braków z dzieciństwa. Trzyma mnie za pysk przez zranienie, którego nie potrafię przyjąć. Dziś podczas jazdy samochodem oddałam to Bogu. Nic nie mam.
Przyznam, że nie słucham tych historii potłuczonych, a oj. Adama słuchałam ostatni raz, na żywo w Oświęcimiu, podczas rekolekcji wielkopostnych. Wtedy 1x usłyszałam o Jego Mamie. Sama mam pochrznione relację: z ojcem, matką, z siostrą, z własnym mężem...wchodzę w relację na zasadach wspołuzależności...tak naprawdę nie mam przyjaciół...nie mam się przed kim wygadać ...jestem realna bieda z nędzą. Mam tylko psychoterapeutkę, która rozmawia ze mną, bo jej za to płacą i KD, bo to jest Jego obowiązek.
A jednak czas od 2017 roku, moment w którym 1x doświadczyłam Boga, jest czasem wypełnionym prawdziwym doświadczeniem Jego obecności. Ciągle uczę się Go odkrywać....poznawać...a On?
On opowiada moją historię, w taki sposób, w ktorej widzę naprawdę siebie, już nie w czarno-białych barwach ale w kolorach tęczy, które we współczesnym świecie, nie koniecznie kojarzą się dobrze😉
Ostatnio wysłałam do mojego Kierownika Duchowego wiersz...jest wyznaniem, jakby mnie samej.
Taka goła prawda o mnie.
Czytając go zobaczyłam właśnie SIEBIE, taką, jaką jestem i uświadomiłam sobie, że LUBIĘ SIEBIE TAKĄ.
To było, jak eureka.
Lubię taką siebie...a inni?
Maja swój wybór: NIE MUSZĄ.
Zapomniałam o tym.
Przypomniałam sobie o tym, słuchając komentarza do dzisiejszej historii.
Znów spadł z serca ciężar bycia perfekcyjną i doskonałą... zaslugiwania na miłość ...ciągle jestem w drodze do domu... uczę się lubienia siebie... uczę się miłości...ucze sie powstawać z upadków.
Teraz wiem, że
jestem na właściwej ścieżce...bo Jezus jest obok...JEST...CZUWA...i
KOCHA, tak za NIC, a nawet wbrew.
Znów mnie podniósł mój Friend, czyt. Jezus❤️ tym razem w osobie oj.Adama.
Bóg zapłać 😍
Doris
Doris kochana, przeczytalam wszystko. Pozwol, ze choc wirtualnie mocno Cie przytule i cieplutko pomysle o Tobie😊❤
Doris czy znałaś Piotrka j i kiedyś tak bardzo chciałaś mu pomóc
Szczęść Boże Ojcze Adamie chciałam Bardzo podziękować za to co Ojcze powiedziałeś w czasie tej Historii. Dla Celiny chciała przekazać że Terapia DDA jest naprawdę piękna droga która otwiera Człowieka na samego siebie i chciała się z Wami podzielić że w Tym roku skączyłam terapię DDA która Trwa 9 miesięcy i pomogła pokochać mi siebie i pokazała mi co na czym jeszcze mam popracować i Bardzo też w tym pomógł mi Pan Bóg, A proszę Was o modlitwę za mnie bo jak słuchałam tej dzisiejszej Historia to leżałam w łóżku z Uszkodzonym lewym okiem i Bardzo Boli i wczoraj byłam w szpitalu na okulistyce i ma głęboką erozję, zapalenie i muszę mieć zaklejone oko i mogę tylko leżeć i jak wstaje żeby zjeść to bardzo boli, Pozdrawiam wszystkich i Proszę o Modlitwę o szybki powrót do zdrowia❤❤ Beata
💙💙
🙏❤🙏
❤❤❤❤
🙏❤️🙏
🙏🙏
Słucham i tak sobie myślę, że najważniejszą rzeczą w życiu aby czuć się szczęśliwym jest poznanie siebie i odkrycie swojej misji w życiu. Ja nie miałam okazji poznać siebie, bo też zostałam wbita w nie swoje ramy. Dopiero teraz po 40-tce, wielu błędach i potłuczonych historiach odkrywam swoje powołanie i mimo nieidealnego życia wiem co to znaczy kochać. Oczywiście wszystko dzięki relacji z Bogiem. To prawda, że jak On jest obok to wszystko staje się łatwiejsze. Nawet trudy i dramaty stają się możliwe do przeżycia. Ściskam wszystkich poszukujących.
😢nie wyobrażam sobie niedzieli bez hp często płaczę słuchając bo życie mnie nie oszczędza ale Twoje komentarze Ojczulku mi pomagają bo bardzo do mnie trafiają dziękuję Ci za nie❤
Dziś runął mój świat.. proszę o modlitwę.. podobno dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych..
🙏
@@ewah.5990 Dzięki!
Cokolwiek się stało, trzymaj się, i proś, a Bóg będzie działał ❤❤❤
Nigdy Pan nie Był bliżej Ciebie❤❤❤❤On o Ciebie Zadba❤❤
@@bozenasalinska463 Dziękuję.
Nie nazywam się „Celina” a słyszałam Ojcze Adamie jak mówiłeś o mnie i do mnie. Moje ciało ma 67 lat a dusza nastolatki i problemy nie wszystkie jak u „Celinki”. Jesteś drogowskazem i filarem. Dodajesz siły. ❤😊
Lubię ojcze Adasiu Twoje podejście do życia i spraw różnych. Lubię Cię.
Wszystkiego dobrego każdemu 💚
💚💚
@@annenglish2851 cześć Anneczko 😊💚
Wszystkiego dobrego 😊🙏
@@ktosmidalskrzydla dziękuję i wzajemnie 💚
Ojcze Adamie jestem po 70 i też chcę być dla Ciebie mamą, która słucha languste na palmie i dalej prowadź nas do Boga w Trójcy Jedynego❤
Dzień dobry ojcze Adamie,ja słucham ojca od roku ponieważ córka robiąc obiad czy sprzątając słuchała ojca a ja zaciekawiona czego słucha dołączyłam do niej,teraz córka sie wyprowadzila na swoje i kontaktując się pytamy siebie na wzajem czy już jesteśmy po porannym wstawaku,a ja nadrabiam historie potłuczone przy codziennych czynnościach , teraz najwięcej przy zbiorze borówki amerykańskiej, serdecznie proszę o błogosławieństwo żebym nie padła przy tym bo klęska urodzaju🙏❤😀
Też uważam że przeginamy z tą słowną poprawnością
Prosze o modlitwe w intencji mojego syna zeby jego malzenstwo sie nie rozpadlo🙏♥️
Dziekuje za wszystkie twoje nagrania! Naprawde pomagasz wielu ludziom
Skoro większość Pań wyznaje Tobie Ojcze miłość... matczyną, to ja będąc starszą od Ciebie o zaledwie 2 lata wyznam Tobie miłość siostrzaną 😉😀 😅
A ponieważ wkrótce Twoje urodziny mój młodszy braciszku, to pozwól że pożyczę Tobie juz dzisiaj spełnienia wszelkich planów i marzeń, zrealizowania każdego "szalonego " pomysłu na jaki wpadniesz aby jeszcze mocniej głosić słowo Boże.
Lubię wszystko co robisz ale najbardziej lubię czytać z Tobą Słowo Boże, bo kazdy psalm, kazdy list i każda Ewangelia staje się dla mnie ponownie odkrywanym cudem często z innej perspektywy niż ta, którą dotąd miałam.
Bóg zapłać 🙏
Proszę o modlitwę o dar rodzicielstwa dla mnie i męża. 🙏
A my słuchamy we dwójkę z 4- tygodniowym Synkiem ❤️ Synek przy okazji ogląda swoje pierwsze czarno-białe bajeczki 🥺 Dziękuję za ogrom miłości i proszę o modlitwę za Synka Arturka, piękny dar od Boga🙂
Dziękuję za bardzo mądry komentarz ojcze Adamie ❤ krótko, węzłowato i na temat! Pan Bóg opowiada nam kim jesteśmy i otrze z naszych oczu każdą łzę. Jeżeli mamy Pana Boga za Ojca , który codziennie na nowo nam o tym przypomina, to wiemy doskonale kim jesteśmy i niczego więcej nam nie potrzeba. ❤❤❤
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Słucham dzisiejszej historii w pociągu relacji Kraków-Ostrowiec Świętokrzyski. Dziękuję za wszystkie historie potłuczone i inne piękne dzieła na kanale. Samej już udało sie wysłać hp. Może ją kiedyś przeczytasz. Pozdrowionka serdeczne Ojcze i Langustynki😊😊😊😊
W środę wracałam z Polski do Niemiec, całą trasę towarzyszyły mi piosenki z tchnienia i wcześniejszego wielbienia z Łodzi 🤩😁 a „Tchnienia” ten numer siedzi mi w głowie cały czas ❤
Szczęść Boże! Ja słucham w trakcie spokojnego biegu po okolicy. Jak zwykle głos ojca niesie mnie przez kolejne kilometry. Myślę, że historia bardzo wartościowa! Sama, będąc młoda i niedoświadczona (24lata) mam czasami wrażenie, że przeżyłam już naprawdę sporo. Ale w końcu po dobrych 5 latach walki z anoreksją, zaczynam doceniać własne zdolności i odzyskiwać wiarę w lepsze jutro ❤Chyba dla młodych kluczem jest nauczenie się ufać, ale tak całym sercem, zarówno Panu Bogu, jak i sobie. Dzięki Ci za podnoszenie mnie w trudnych momentach🙌
Ojcze Adasiu ,na początku chciałam ogromnie Ojca wyściskać i podziękować za Słowo którym Nas karmisz , stałeś się moim autorytetem kimś kogo chce słuchać ,kimś dzięki komu wiem że Bóg mnie wysłuchuje i odpowiada na modlitwy. Dzięki tobie jakoś wszystko widzę więcej historie które są przedstawiane tak mocno otwierają mi oczy. Przez ostatni czas czułam mniej ,powoli ten lód się kruszy . Twoja w tym zasługa twój duch daje mojemu ukojenie . Wielkie Bóg zapłać Ojcze🥹
Dorota
Słucham historii prawie od samego początku. Jeszcze żadna historia nie trafiła do mojego serca tak bardzo jak ta. Bardzo uosabiam się z autorką tej historii. Niby mam wszystko, a w środku wielka pustka i obojętność do życia. Słowa które powiedziałeś ojcze to Celiny czuję jakbyś mówił do mnie. Dziękuję wam za tę historię.
Ania
Szczęść Boże kochani ❤
Noo wlasnie.. moja córka ma 21 lat i konczy drugi rok studiów.. może zamiast 21 miało być 31...
Wszystkiego dobrego życzę Ci Celinko 🤗
Kochani trzymajcie się cieplutko, w zdrowiu ❤😊
Z Bogiem ❤
Wydaje mi się, że pomyłki w wyborze kierunku studiów są częste, bo co można wiedzieć o sobie zaraz po maturze😊Doradzałabym popróbować różnych rzeczy, ale nie po to, aby zdobyć kolejne punkty do CV, tylko dla czystej przyjemności, hobbystycznie i bez przymusu. Pomóc może też zaangażowanie się w jakiś wolontariat. Z czasem może z tego wyklarować się pasja i przyszły zawód. Tak było w moim przypadku. Swoje aktualne zajęcie odkryłam dzięki przyjaciołom i wolontariatowi. Teraz jestem tłumaczem i redaktorem, a skończyłam zupełnie inne studia. I mam wrażenie, że w ogóle nie pracuję, chociaż spędzam przy pracy długie godziny, ponieważ bardzo lubię to, co robię. Pozdrawiam serdecznie Celinę, ojca i wszystkich słuchaczy ❤
Bóg zapłać za Twoją obecność niesiesz radość i miłość w naszym życiu ❤
Dziś słucham HP jadąc, przez budzącą się jeszcze Warszawę, na praktyki do szpitala. Mam nadzieję, że uda się tam zrobić dziś dużo dobra i wlać w pacjentów choć odrobinę nadziei ❤️
O. Adamie takie wymagania mają dzisiejsi niektórzy pracodawcy, tj. wiek 25 lat, 10 lat praktyki, 4 języki, w tym dwa w butach no i oczywiście skończonych 5 fakultetów.
Uuuuffff.nadgoniłem wszystkie hp. W pracy laminując zderzaki do ciężarówek, słuchanie hp ,,wciąga jak bieganie po bagnach " po uszy, 😊 jako świezy słuchacz langusty chłone reszte ojca filmów, Bóg zapłać ✝️
Mądrze prawisz Ojcze. Pozdrawiam Cię serdecznie i wszystkich Langustowiczów.
O. Adasiu po raz kolejny dziękuję 😊
Celinko! Dziękuję za Twoją historię 😊 Bardzo się w niej odnajduję. Jestem 2x starsza od Ciebie, wiec fajnie że Ty to wczesniej odkrywasz 😉 Podpisuję się pod radami Ojca Adama. Jeśli tylko masz ochotę z nich skorzystać, to polecam 😊 Pan Bóg, terapia, kierownik duchowy, dobrzy ludzie i sytuacje życiowe pomogły mi wyjść z mego perfekcjonizmu, ciągłego osiągania by udowodnić światu i sobie, że jestem wystarczająca i zasłużyć na miłość. Bóg pokazał mi prawdę o mnie, uzdrowił moje myślenie, nauczył kochać samą siebie i razem z dobrymi ludźmi udawodnił, że na nic nie trzeba zasługiwać. Zacznij od tych drobnych przyjemności dla siebie. To naprawdę działa 😊 Opiekowałaś się już tyloma osobami w życiu, więc potrafisz to zrobić dla siebie samej 🥰 Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę dobrego odkrywania siebie, morza czułości i łagodności wobec siebie 🥰 Niech Bóg Ci błogosławi 🙏
Szczęść Boże wszystkim sluchajacym historii potluczonych
Dobry wujek Sam😉ojczulku ty to jesteś tato…, wujek i przyjaciel 👋No ten ostatni to tylko dla twoich najbliższych . Ale dobrze że Jesteś padre Adamie. 🏃🏻🏃🏻🏃🏻Pomagaj dalej🐝bo nasze serca potrzebują plastra miodu 😋💎🏃🏻
Bardzo dobre, rady. Bardzo mi pomogly Wykorzystam je w swoim zyciu. Dziekuje
Dołączam do grona adopcyjnych matek. Ja także mam w lipcu urodziny tylko 70 te jak najbardziej jestem uprawniona aby do Ciebie mówić synku Adasiu❤❤❤ 4:44 u❤❤❤
Dziekuje wszystkim i pozdrowienia z USA
Bóg zapłać! Serdeczne pozdrowienia dla Ojca, p. Celiny oraz Każdej i Każdego z Was!
Szczęść Boże, właśnie wróciłam z wakacji w Hiszpanii, ależ ja się świetnie czuję 😅 32h w podróży nawet drogą powietrzna to stosunkowo za długo, ale było warto ❤ w pełni zrelaksowana wracam do Historii Potłuczonych ❤ pozdrawiam serdecznie ❤
Czy faktycznie tak dużo migrantów w Hiszpanii ? Czy to tylko fejki?
@@joannajoanna2678 trudno mi powiedzieć, bo ja byłam na wyśpię Fuerteventura, właściwie to głównie nad basenem hotelowym się opalałam 🤔
@@MariaGrugel26 rozumiem, dzięki 😊
To ja chyba muszę być mocno poblokowana, bo mi Tatko Niebieski nie opowiada o mnie. Raczej uczy mnie żyć. Daje wskazówki, wytycza szlak i przestrzega przed niebezpieczeństwem. Jezus jest moim Mistrzem i Nauczecielem. Jestem dzieckiem Boga-kochanym i akceptowanym, ale kochać to ja się dopiero uczę.......Pozdrawiam wszystkich najcieplej i kłaniam się Ojczulkowi Adasiowi, bo robi piękną robotę.
Podzielam zdanie Ojca na temat poprawności politycznej 👍przesada zdecydowanie. Mam niepełnosprawnego syna, i ani on ani nikt z bliskich nie mamy nic przeciwko mówieniu tak o nim, a poprawność polityczna mówi o "osobie z niepełnosprawnością" 🤷♀️ Jest osobą nie w pełni sprawną, po prostu, i nic w tym złego, że tak ktoś powie.
Dziękuje bardzo za tą historie. Szczególnie dziękuje za komentarz. Już zaczynałam czytać książkę Nie musisz być doskonały, ale zapomniałam o niej całkowicie. Dziś zacznę od nowa 🌿 Bóg zapłać!
Mam kilka dni "zaległości langustowych" Ojcze, bo byłam na Rekolekcjach u Jezuitów ☺️ Oni jak się okazuje tak samo ciepło i z miłością wypowiadają się o Dominikanach 😁 i też mają fajne poczucie humoru ☺️ swoją drogą już miałam na końcu języka, że Ojciec Adam tak dużo dobrego mówi o Jezuitach, że postanowiłam osobiście Ich poznać 😂 tak więc teraz jestem również duchowym przyjacielem hmmm... św. Ignacego... (żeby to bezpiecznie dla Ojca zabrzmiało) 😁 a tak poważnie to był cudowny błogosławiony czas i dzielę się tym z Tobą Ojcze, bo Ty też kiedyś powiedziałeś w jakiejś pogadance "może trzeba pojechać gdzieś na rekolekcje, może te w milczeniu do Jezuitów" 😉 A w ogóle to dowiedziałam się, że największe swoje duchowe poruszenie Św. Ignacy miał na spacerze wracając z Mszy Św. od Dominikanów ☺️ Ps. A teraz mały żarcik: pamiętasz Ojcze jak w Toruniu na Tchnieniach spytałeś: to prawda, że Wy z Bydgoszczą macie taką kosę? Aż chciałoby się teraz odpowiedzieć - nieeee, to coś jak Dominikanie z Jezuitami 😂
Ks. Adam ma rację. Wiem to z własnego doświadczenia. Trzeba przepracować dzieciństwo i zacząć kochać siebie. A to jest możliwe tylko z kochanym ojcem w niebie, który nas kocha takimi jakimi jesteśmy. On Cie poprowadzi i powie Ci kim jesteś. Modlę się za Ciebie i wszystkich którzy odkrywają siebie.
Księże Adamie dziękuję że Bóg postawił Cie na mojej drodze.
Oj doskonale wiem jak to jest, jak człowiek zaplanuje sobie wszystko w życiu. Ja wszystko miałam zaplanowane - studia w większym mieście, potem powrót do chłopaka, który został w moim małym miasteczku, ślub, praca jako nauczyciel, kupno domu i dziecko. Wszystko o czym marzyłam to spełniłam. Jak miałam plany to przez życie pędziłam jak burza, realizując wszystko po kolei i przechodząc do kolejnej rzeczy.
A teraz ... pustka.
Już nie mam żadnych planów i nie mam do czego dążyć. 😔
A co jeszcze ... nie wszystko w tych moich planach wyszło tak jak chciała. 😔 Nasze dziecko jest dzieckiem w spektrum autyzmu i to trochę nas jako małżonków poróżniło i oddaliło.
Codziennie wstaje rano, nie mam planów, często ocieram zły, modlę się do naszego kochanego Taty i próbuje żyć najlepiej jak potrafię. 😊 Pozdrawiam Ojczulka Adama i wszystkich fanów HP. 😊
Bardzo mądre rady Ojcze Adasiu.! Dziękuję Bogu za Naszego Ojca Adasia. Serdecznie pozdrawiam. Celinko jesteś wspaniałą dziewczyna . Życzę szczęścia.. 83 letnia babcia.
Madziasz:Witaj 🌷Niemartw się nie jesteś sama z takim bagażem 😊Ja też miałam plany że po studiach wyjadę za granicę i podbije świat , zderzyłam się z rzeczywistością i zbytnià anbicjà,😢dziś nie mam żadnej kariery a zdrowie popsute poprzez ciezkà pracę za granicà ,😔 jestem wdzięczna że nie jestem z tym sama i świadomość że Bòg też planował i planuje w moim życiu i mam wspaniałego ,zdolnego i utalentowanego pełnoletniego syna który jest moim Aniołem i troszczy się o mnie każdego dnia i "dokleja mi skrzydła codziennie" i Daje radość której nie może dać żadna najlepsza kariera.😊Masz rodzinkę i dziecko zwracaj się do Boga i mòw Mu o swoich problemach i daj mu szansę na realizację Jego planów w twoim dalszym Pozdrawiam serdecznie Ciebie i rodzinkę.
@@AnnaPacucha dziękuję 🥰
Celinko Myślę Sobie że problemem jest twoja Wielka ambicja ,która Ci przysłania wiele spraw, nie twierdzę że to coś złego🙂 Uważam że powinnaś posłuchać rad Ojca Adama a odnajdziesz Siebie Samà i zaczniesz żyć i tego Ci z całego serca życzę.Dziekuje za odwagę napisania tej twojej historii❤Ojcze Adamie wiesz jak Wywołać uśmiech na nie jednej twarzy zmęczonej życiem i wielkie thank you 🥀🌹🥀😊 Pozdrawiam całà Langustynkowà Rodzinę z innego Kraju.
@madziasz.7256 Jakbym czytała o sobie....3.5roku synek w spektrum(wyczekany nasz jedynak)....Ściskam i dużo sił życzę 🫂
O. Piórkowski ❤lubię i bardzo cenię
Dzisiejsze CNN i HP do zapamietania na dluugo. Dzieki Adasiu, tak bardzo rozjasniasz, to co tajemnicze.
słucham w pracy grzebiąc w ziemii i roślinkach i sobie myślę: ale ta historia była potrzebna, to jest coś czego wciąż się uczę o relacji z Bogiem. że on nie jest tylko od pomagania, jest przede wszystkim po to żeby pokazać nam jak i do czego zostaliśmy stworzeni i powołani. i że nie jesteśmy wyjątkowi, a raczej że jesteśmy wyjątkowi dla Boga i nas samych, nie na pokaz. dzięki za nią! i z Bogiem
Celinko Twoja historia jest bardzo podobna do mojej tylko że ja mam 36 lat męża i dzieci , więc kolejny etap życia w którym doszły kolejne trudności i jako DDA wybrałam męża alkoholika , dzisiaj borykam się z depresją, wydaje mi się przeżyłam wszystko co najgorsze i najtrundiejsze, straciłam sens życia, ale to nie prawda, to moja chora głowa mi tak mówi. Biorę udział w spotkaniach Al anon, dla wspoluzaleznionych i mogę Ci to polecić , albo Al ateen dla dzieci alkoholików. Przede mną tez terapia u psychologa.
Warto szukać pomocy i życzę Ci żebyś znalazła ta najlepszą dla siebie. Ściskam i błogosławie , Twoja siostra w wierze
Może dostanę po urazach za ten komentarz, ale napiszę. My dzieciak lat 80tych 90tych nosimy krzyż naszych rodziców. Obciążeni traumą naszych rodziców wychodzimy w dorosłość, zranieni, rozbici emocjonalne. Historia autorki nie jest wyjątkowa dla świat, bo to historia wielu polskich rodzion. Gratuluję, że spełnisz się na polu zawodowym, szczęśliwy związek osiągnęła dużo. Ale po wysłuchaniu tej historii w głowie pojawiła mi się pierwsze myśl "samochwała w kącie stała". Zgadzam się z Ojcem Adam poszukuj dobrego terapeuty i doceniaj to co masz. Dziewczyno masz narzędzia do tego aby być szczęśliwa sama z sobą.
O to to
Słucham w drodze na koncert mojego chłopaka. Miałam nie jechać, bo rozpętała się burza, ale ucichła, plus on zapomniał leków. Lecę więc na ostatniego busa by go uratować od zjazdu emocjonalnego i by posłuchać dobrej muzy. Buziaczki dla Langustowiczy i Langusty wszystkich Langust, ojca Adama 💙
Historia pełna wykonanych zadań i licznych przemilczeń czy tajemnic... Pozdrawiam, Celino, bez względu na to czy masz 21 czy 41 lat😉
❤
Marzeneczko ♥️ pamiętam
@@annenglish2851
Kochana ❤️❤️❤️
Słucham HP w poniedziałek czuwając nad najmłodszą wnusią Amelką, która ma "bostonkę" i drzemie bardzo niespokojnie. Budzi się co chwilę, otwiera oczka i sprawdza czy przy niej jestem, apo chwili, slyszac Twoj kojacy głos Ojcze zasypia znowu. Pozdrawiam serdecznie. Babcia Gosia
To ksiądz ma dwa lata więcej niż nasz syn. Dobrze, że jesteś, Adasiu ( nasz wnuk też ma takie imię ).Twoje różne konferencje przesyłam dalej. Pozdrawiam serdecznie ❤
Celino, w twojej historii odnajduję siebie. Dwukrotnie starsza, ale na tym etapie co ty teraz. I mnie też trzyma relacja z Bogiem, może nieudolna, może pokraczna, może wyimaginowana, ale tylko na taką obecnie mnie stać i to tylko to pozwala mi przetrwać (nie żyć, ale przetrwać) i ta nadzieja, ze Bóg to zmieni, nie wiem kiedy, ale zmieni. Inaczej cała ta moja wiara i nadzieja.......na nic, ale tego nie przyjmuję. Jakby to powiedziała moja ukochana Ania z Zielonego Wzgórza, widzę w tobie Celino moją pokrewną duszę. Trzymaj się i wierz.
Ooo ja też za niedługo mam urodziny, a dokładnie to za równy tydzień. Ciekawe czy dokładny dzień się nam z Ojcem pokrywa. A dzień po moich urodzinach wyjeżdżam na posługę podczas turnusu na 2 tygodnie.
Wszystkiego co najlepsze dla Ojca z okazji urodzin, a przede wszystkim jak najwięcej Błogosławieństwa Bożego. 😊🎉
Dziekuje Pozdrawiam z Panem Bogiem ❤
Hej, zrobiłem sobie 3 tygodniowy odwyk od potłuczek, nadrobiłem dzisiaj, więc ominęła mnie bura od kobiet za historie z Łukaszem, rada totalnie w wolności więc nie wiem skąd ta drama, ale kto kobiety zrozumie, ominęły dramaty przy komentarzowe przy historii Asi, modlę się i wspieram 😊❤ Ale nie ominął mnie cudowny Festiwal Głębi, czas w którym kościół jest piękny w swojej wolności i jedności. Gdzie poznałem tylu fantastycznych ludzi i duchownych, no i wodza 😊 Celina trzym się ❤😊
Piękne są te wszystkie historie potłuczone.Zawsze podnoszą mnie na duchu.Ojciec Adam sprawia,że zawsze,zapala się światełko,tam,gdzie jest ciemno,a w smutku rodzi się nadzieja,że będzie lepiej.😊♥️
Nie mizna robic wszystkiego dla kogoś . Mamy swije życie i zyjmy dla siebie ale w relacjach z bliskimi osobami. Jak zwykle trafne rady ojcze Adamie. Dziękuję za ta HP. Pozdrawiam ❤😇
👍👍
Droga Cecylio i ojcze Adamie, to w dużej mierze jest moja historia. Zmagam się z poczuciem bycia niewystarczającą i nie taką od lat. Czasami jest trochę lepiej i nawet siebie już lubię, ale potem dzieje się coś i to wszystko wali się jak domek z kart. Teraz też jestem w takim dołku, gdzie ciężko mi znaleźć powody do radości, bo widzę tylko to, co mi nie wyszło, moje lęki i słabości, a w efekcie mam wrażenie, że to wszystko nie ma sensu. Bo ja jestem nie taka... I koło się zamyka. Moja terapeutka mówi mniej więcej to samo, co ojciec. Ale nadal tak ciężko mi siebie pokochać i zaakceptować. Wiem już też, że relacja z Bogiem, która wydawała mi się taka głęboka, okazała się tylko fasadą, za którą kryje się właśnie brak zaufania i chęć kontroli. Oj trudne to wszystko... Proszę o modlitwę
Dziękuję 💜🌸💜
A ja słucham HP w tle składając zaproszenia na swój ślub. Projekt, wydruki, cięcie i składanie wszystko samodzielnie, taka ze mnie Zosia samosia 😂 historię moją znasz, bo jakiś czas ją czytałeś na antenie. Od czasu mojego odcinka trochę się wydarzyło, ale jedno jest niezmienne - czuje bliskość i błogosławieństwo kochanego ojczulka 😇 więcej dołków niż lepszych momentów, ale mam nadzieję, że to tylko część drogi. Cieszę się na zbliżający ślub, bo tęsknię za przyjmowaniem komunii świętej 😢 pozdrawiam i proszę o błogosławieństwo Ciebie, czyli moją kochaną Pandziule i wszystkich słuchaczy ❤🐼 Wasza „Beata”
Błogosławieństwa od Boga i dobra od ludzi! Niech Cię wiedzie dobry los.👋❤️🙏
To faktycznie takich Mam to masz tutaj duzo,mam zięcia w Twoim wieku i syna tez ,wiec nie uwazam ze jestes stary.Wykonujesz super robotę. I tak przyciagaj tych młodych bo jest źle. 🙏🏼🤗🌞
Jem galaretkę w cukrze,mój przysmak z dzieciństwa i uśmiecham się kiedy słyszę jak Adasiu kolejny raz pytasz sam siebie ile masz lat. To znaczy,że jesteś szczęśliwym człowiekiem bo szczęśliwi nie martwią się upływającymi latami i nie liczą ich skrupulatnie😊❤ Aleksandra
Słucham HP przy kawce z rana, próbując "obudzić się do życia" i staram sie pozytywnie nastawić na kolejny długi dzień w pracy :)
Dzisiejsza historia mocno mnie poruszyła, bo pewne wątki i działania autorki są mi znajome :) Podpinam się do Ojca Adasia: polecam wybrać się na terapię. W połączeniu z modlitwą i zaufaniem Panu Bogu daje to naprawdę dobre efekty. Sama taką drogę przeszłam, moze i kiedyś ja dodam coś do HP :) W kazdym razie warto spróbować!
A co do całej historii, przypomina mi sie dialog z pewnej bajki "Zwierzogród". Rozmawiają ze sobą zając i lis. Zając jest stróżem prawa, a lis do tej pory zawsze był łobuzem.
Lis zaczyna tę rozmowę mówiąc:
- " (...) Nauczyłem się wtedy dwóch rzeczy. Pierwsza:
Nikomu nie można pokazać że można Cię zranić.
- A druga ?
- Jeśli wszyscy widzą w lisie i tak zdrajcę i łobuza i kombinatora, to nie ma sensu starać się być kimś innym...
- Nick... nikomu nie musisz nic udowadniać "
Takie proste, a jednocześnie czasem takie trudne do pojęcia :) Pozdrawiam serdecznie! Miejcie się dziś wszyscy dobrze i Niech Pan Bóg Wam na ten dzień błogosławi! ❤️😇
Dziękuję 🌬️🤍🩵
Ja poszukuje kochającej mamy, a Ty masz ich zatrzęsienie... Zazdraszczam 😉
Chcesz to ja bede bardzo chetnie twoja druga mama ❤❤❤
Jeżeli masz relacje .to kochasz siebie innych i dajesz pokój .o ty wiesz że jest trudno i masz strach ale masz przekonanie w sercu że to dobra droga .
Zazdroszczę Ci Celinko tej dyscypliny bo mnie interesuje i zawsze interesowało wiele ale dyscypliny mało no i lipa.
Pięknie Ojciec mówił!Pozdrawiam serdecznie❤
O.bracie pomòdl śię za mnie.
A ja wszystkim kobietom polecam chrześcijański kurs Maria Magdalena❤ właśnie wróciłam z niego wczoraj, prowadzily go dziewczyny z SNE z Koszalina 🥰 myślę że potrzebuje go każda z nas, bo jesteśmy córkami Króla i On na nas patrzy z miłością, i tylko w Nim odkrywamy kim jesteśmy, naszą godność i wartość. Dziewczyny zadbajcie o siebie, przede wszystkim o swoje wnętrze ❤ Szukajcie dobrych kursów, rekolekcji i wspólnoty, w której można wzrastać. Ja już taką znalazłam, ciągle jestem w procesie przemiany, tylko trzeba postawić pierwszy krok 😍🕊😇
Również polecam ten kurs❤
Doskonale Cię rozumiem Celinko z edukacją. Sam nienawidzę tego Pruskiego Szkolnictwa zwanym powszechnim. Teraz gdy mam szansę na chwilę pracować z przedszkolami 3-4 latka, daje im edukację w formie nauki miłości: do siebie, do innych, powtarzam „Jezus mnie kocha, Jezus Cię kocham” 🩵💜
Mam nadzieję, że spotkasz się w przyszłości z przebudzeniem i wyjdziesz również z tego błędnego koła, w które wpędzają nas od najmłodszych lat 🩵💜
Ja słucham rzeźbiąc poprawki do tekstu - ja dysortograficzka(nie wiem czy tak sie pisze 😂)- tak tak dostałam fuchę pod tytułem czy będzie Pani mila i zredaguje tekst merytorycznie i stylistycznie. To trochę taki żart Pana Boga tak bardzo sie bałam, ze nie bede mieć pracy, skad weźmiemy kasiore z husbendem aby utrzymać 4 chłopa i postanowiłam oddać ten temat Panu Bogu. Ja sie bałam, a On mówił nie martw się wszystko w swoim czasie się ułoży i starałam sie wierzyć. I tak wpadłam dodatkowa robota z edytowaniem tekstu,ja ktora nie widzi błędów itp., ale idzie i nawet sie Szefunciowi podoba. Ściskam, pozdrowiam znad laptopa o 00:43. Dziękuję za HP. Ps. moja zgraja 18- 9-6-3 też Cie lubi i HP lubi oby tak zostało... Oddaje to Panu Bogu.
Humor Naszego Taty❤😂, ale On naprawdę wie najlepiej i ogarnia to, czego my nie ogarniamy. Ciepło pozdrawiam😊. Nie z czasownikami razem, czy osobno? 😂
Dziekuje❤Celinko nie daj sie,czas, terapia,wierze ze odkryjesz siebie❤ja w wieku 40 lat skonczylam wymarzone studia_pielegniarstwo...a rodzice byli dumni bo corka madra skonczyla polonistyke😂 chcieli miec nauczycielke....a tu ta co podciera tylki....jestem szczesliwa...a moja historia kiedys tez ujrzy Languste😊pozdrowionka z Anglii😊
Życie samo życie potłuczone - albo fizycznie, albo psychicznie. Pozdrawiam wszystkich słuchających pomimo wszystko. Pięknego tygodnia. 💚
Boże Ojcze pomóż proszę
Dla mnie "poprawność" nazewnictwa jest niczym innym jak fałszowaniem rzeczywistości. Nazywanie "kochanka" - partnerem, związków niesakr.- konkubinatem itp.itd. jest próbą ukrycia zła w ładne opakowanie. Niektórzy myślą, że jeśli gó....o owiną w złotko to przestanie śmierdzieć. Trzeba mieć odwagę nazywać rzeczy po imieniu.
A co złego jest w słowie partner, jeśli partner jest partnerem, a nie kochankiem? To chyba 2 różne określenia. A jak nazwać chrześcijanina, które określa innych ludzi gównem owiniętym w papierek?
A ja godzinkę temu wróciłam z mężem z grilla u kochanego ks Janusza super było 😊 a teraz mąż już chrapię jak traktor jadący pod wysoką górę 😅 a ja mogę w "spokoju"wysluchac HP
Czy ta historia powinna być przeczytana?
Może nie zauważyła, że kliknęła 21 zamiast 31 lat. Mnie też nie pasuje ten wiek. Chyba, że rok wcześniej poszła do szkoły i skończyła licencjat w wieku 21 lat.
Typowe DDA, nigdy nie jestem wystarczająca, zawsze powinnam zrobić więcej, nigdy nie jestem z siebie zadowolona, zawsze jest czegoś za mało, generalnie - nie lubię siebie. Celinko, ja wiem, że łatwo powiedzieć ale musisz pokochać siebie, docenić siebie, być z siebie dumną, zauważyć siebie, wiem, że to trudne - mam tak samo. I dlatego przytulam Cię bardzo mocno❤
Mam wątpliwości co do tego jak Celinie udało się tyle dokonać do osiągnięcia 21 lat. Mam wnuczkę, ktora w tym roku skończyła 20 lat i jest na drugim roku studiów a edukację w Szkole Podstawowej rozpoczęła od 6 roku zycia. Studia dzienne , praca. Serio?
Chciałam się pochwalić że słucham Cię na plaży w Rowach😊 Tak to można żyć 8 miesięczna córeczką śpi na rękach i dodatkowo słuchać Adasia no bajka ❤
Dzisiaj wszystko się zdaje udawane...
Cieszę się, że Ojciec zwrócił uwagę na tę nowomowę która próbuje odwrócić sens i ogólnie jest plagą dzisiaj.
Co ciekawe to Ojciec jest ostatnim kapłanem ( no może ostatnim jest nasz lokalny Kardynał Ryś 😅) od którego spodziewał bym się podniesienia tego tematu 😅
Pozdrawiam Ojca, Adam z Łodzi 🇵🇱😎🤙
Słucham ojca wracając w nocy z pracy bo boje się sam wracać a dookoła nie ma żadnej żywej duszy.
Z Panem Bogiem.
♥️🔥🔥🔥🕯️🔥🔥🔥♥️ BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI . AMEN . ♥️🔥♥️ 🌹👏🙋🌅⛈️🙏🇵🇱💒. ♥️🔥♥️ .
Widoczne modelka❤ zaczęła jak miala 13 lat.😅😂😃🤭🤫🤔
Moja historia w wielu miejscach przypomina Twoja, Celino. Najstarsza siostra wyrastajaca spod niezwykle ambitnych rodzicow, wsrod oczekiwań ponadprzeciętnych osiagniec. Siostra narkomana. Tak zwana "katolicka tradycyjna rodzina", pelna konwenansow, spolecznych wymagan. Studia, ktorych niecierpialam, ale ktore na szczescie szybko rzucilam (ale o czym musialam sluchac komentarzy przez kolejne 5 lat). Roznica jest taka, ze mam juz 29 lat i powstalam z kolan. Jak? Najpierw sama siebie zlamalam, kiedy po prestizowych rocznych praktykach zagranica, ktore trafily na pandemie, czulam wielka pustke, bo pierwszy raz w zyciu mialam czas pogadac sama ze soba. Odkryc, ze nie znam samej siebie. Potem - dlugi okres terapii, pozwolenie sobie na bledy, poproszenie o pomoc. Ostatecznie - pogodzenie sie w glebi siebie z rodzina, z przeszloscia, z sama soba. Celina, to nie bedzie szybki i latwy proces, ale dzis czuje sie lzej i mam nadzieje, ze Ty takze sie tak poczujesz 😊 Ja juz nie mam tak zwanej listy sukcesow do odhaczania, mam milosc i fascynacje swiatem 😊
Ojcze Adasiu słucham pp w pracy, historia Celiny to wypisz i wymaluj moja historia,moj niezyjacy ojciec był alkoholikiem,a ja jestem DDA,poruszyła mnie bardzo ta historia bo krok po kroku odkrywała mnie,ja siebie nie akceptuje żeby była jasność,podobnie jak Celina układam Bogu scenariusze mojego życia i się w nich gubię,Celina jest jeszcze młoda,ja mam 49 lat i nie raz nie wiem dokąd zmierzam,nie jedną terapię przeszłam co było dla mnie wyzwaniem, ale niestety gdzieś to we mnie pokutuje aby inni mnie akceptowali to jestem zdolna do każdej uległości.Mam swojego kierownika ja ale jak dziś słuchalam Ojca to stwierdzam, że nie mam relacji z Bogiem mój Bóg jest wymyślony taki który będzie przypieczętowywal moje scenariusze,trudno mi się z Nim spotykac bo wiadomo cały czas się rozczarowuje. Też tak mam jak Celina że nie kocham siebie może i mam jakieś pasje ale szybko je zakopuje bo ja jestem do niczego i w efekcie nic nie robię.Coz smutne to jest ale kiedy człowiek słyszy że jest wspaniały i wyjątkowy,no gdzie, wszyscy ale nie ja.Powiedzialabym że ja się zwyczajnie Panu Bogu nie udałam hm mala gruba 😢No cóż jak dziś słuchalam Celiny to jakoś wszystko wróciło,całe to moje nieuporządkowanie z którym sobie nie radzę,choruje na depresję od blisko 15 lat i nie jest łatwo.Prosze o modlitwę i błogosławieństwo
Jeśli bohaterka historii poszła rok wcześniej do szkoły, to skończyła liceum mając rocznikowo 18 lat, + 3 letnie studia licencjackie i się zgadza. Albo nawet nie musiała iść wcześniej, jeśli urodziła się pod koniec roku
Kochany ojcze Adasiu ❤️🙏apropo ( poprawnosci politycznej itp ) Teraz księża,bracia zakonni nie wszyscy alen niestety większość nie mówi diabeł szatan demon ale mówi - zly , szary itp a nie można być letnim tak tak nie nie ( to do komentarza na wstępie ) pozdrawiam ojcze Adasiu ❤🙏🙏🙏🇬🇧🇵🇱
Myślę sobie, że z tą bezdomnością to jest tak, że człowiek tak określony jednak jest zaszufladkowany i w zasadzie określony raz na zawsze jakby nie było dla niego już żadnych dróg wyjścia z tej sytuacji. Natomiast człowiek w kryzysie bezdomności szanse ma i to określenie niesie nadzieję bowiem z kryzysów można wyjść, kryzys można pokonać i to jest piękne.