Takie rozmowy jak ta, powstają dzięki Patronom i Darczyńcom. To oni pozwalają mi na to, by prowadzić ten kanał, a także jeździć po Polsce z konferencjami, wywiadami i spotkaniami. Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, to możesz to zrobić na trzy sposoby: 👉 przez patronite: patronite.pl/Samolyk 👉 przez przycisk "wesprzyj", który znajduje się tuż pod filmem 👉 przez darowiznę wpłacaną na konto Bank Pekao SA 08 1240 2786 1111 0010 1984 8265 tytułem: "darowizna"
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy warto się nawracać to oglądając wasze rozmowy można znaleźć przynajmniej dwa Mega ekstra powody żeby iść za Jezusem😂 1 to jesteście tak fajni, ze chciałbym mieć takich kumpli. 2 jeśli się nawrócisz to też możesz być taki fajny. Zmyłem już naczynia. Dzięki że myliście razem ze mną 😂
@@Basikbazupełnie nie to miałem na myśli. Nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania ale go przyjmuje. Poprostu chciałem wychwalać Jezusa że stwarza tak pięknych ludzi jak Ci dwoje. Kończę z mojej strony i bardzo Ci blogoslawie😀
Historia z Księdzem z Lucyfera - dokładnie tak! Bardzo dobrze przedstawiona postać kapłana. No i Ella, jedna z głównych postaci serialu, która jest w nim obecna przez wszystkie sezony - chyba najlepsza kreacja katoliczki w popkulturze jaką widziałam.
Jacie, ależ się cieszę na kolejny odcinek, taki trudny ten poniedziałek mam, a tutaj taka niespodzianka od Pana Boga: niby nic, ale szczery uśmiech pojawił się od razu :) Chwała Panu!
Tomku chciałbym potwierdzić twój charyzmat proroczy ponieważ dokładnie przy twoich słowach jadłem, sprzątałem stół i zastanawiam się czy zmywać czy ładować zmywarkę 😊
Czekam na odcinek o uzdrowieniach :) Odcinek sympatyczny. Powiem tylko, że pamietam jak oglądałam The Good Place i właśnie mnie ten serial robił jakąś krzywdę. To taka uwaga tylko na wszelki wypadek. Każdy ma troszkę inną wrażliwość serca i inaczej przyjmuje różne treści, zresztą jak to wybrzmiało w Waszej rozmowie. Wrażliwość też się potrafi zmienić. Ja kiedyś bardzo lubiłam czarne komedie, filmy Tarantino itd. Teraz (jak urodziłam dwie córki) to jakoś się to zmieniło. Chyba nie mogłabym już tak lekko obejrzeć Kill Billa itd. :)
Świetna rozmowa. Dzięki, że nas do niej zaprosiliście, Panowie Gdybym mogla byc bogatszym "sponsorem", wpłacałabym milion dolarów.. bez przerwy 😅 Sorry, ze wplacam dwa pieniążki czyli jeden grosz.. i dzieki za docenienie. I dzięki wielkie, że mogę wiecej ogarniać dzieki takim ludziom, jak Wy! Bóg niech Was błogosławi ❤
Dzięki chlopaki! Prosimy o film o uzdrowieniach, ja nie umiem tak w to wierzyć, gdyby o mnie chodziło ale wierzę, jak Bóg uzdrawia innych. I boję się trochę, że moge czegoś nieprzyjemnego doświadczyć, żeby się przekonać o tym że trzeba wierzyć 😅
Co do Netflixa... Nie kupuję i nie oglądam, gdyż platforma sama przyznała że część zysków przeznacza na finasowanie aborcji. Nie chcę się dokładać do tego 'biznesu'.
Osobiście polecam The OC, bardzo dużo ciepłych relacji rodzinnych i są wątki religijne :) oprócz tego Gilmore Girls, fantastyczny serial dla każdej kobiety, można śmiało oglądać bez narażenia się na obejrzenie czegoś co będzie demoralizujące. Lane pochodzi z katolickiej rodziny i jest to pokazane z szacunkiem. Seth z The OC jest z żydowskiej rodziny, ale jego matka jest chrześcijanką. Pięknie pokazane małżeństwo rodziców Setha, które przechodzi różne kryzysy, ale pracuje nad swoją relacją. Pięknie pokazane wychowanie dzieci w moralny sposób, zrozumienie błędów przeszłości, troska o siebie nawzajem. Za to w Gilmore Girls jest takie ciepło emocjonalne i pokazana normalność, zwyczajność, skromność jako cechy które są lepsze w życiu, nie jakieś bogate wystawne życie. Oglądając te seriale aż chce się wejść do ich świata malego miasteczka gdzie wszyscy się znają i dbają o siebie. Polecam❤❤
Dzień dobry. Czy mogliby Państwa wskazać mi jakieś opracowania dotyczące chrześcijańskiej demonologii (jeśli to jest właściwe określenie)? Potrzebne mi to do pracy kreatywnej
"Nie ma Mnie (Boga) w wojnach, agresji jestem tam gdzie jest pokora i łagodność, delikatność. Nie ma mnie gdzie jest krzyk i przekleństwa, przemoc. Chrześcijanie powinni unikać takich treści w życiu czy filmach i książkach. Nie powinni mieć w nich upodobania. Jestem tam gdzie jest miłość i dobro, gdzie panuje pokój, w ludziach w których panuje prawdziwa pokora..."
W ksiazkach Gry o tron były sceny łóżkowe ale były dużo lagodniejsze. Pierwszy sezon serialu ociekał seksem i prostytucją. Była scena gwałtu w serialu, która w książce była zupełnie inaczej przedstawiona, w książce dziewczyna tego chciała, nie była wykorzystana jak w serialu. Ogólnie książki mi się bardzo podobały. Takie jest stety/ niestety życie. Nie jest proste i tylko pozytywne. Są intrygi, morderstwa, gwałty, itd. Oprócz oczywiście wielu pieknych rzeczy.
@SamolykTomasz Polecam Panu serial "Bastion" na podstawie książki Stephena Kinga. Bardzo głęboki duchowo, pokazujący walkę duchową w obliczu cierpienia.
O tak, jeden z moich ulubionych, gdzie miałam bardzo dużo refleksji wszelkiego rodzaju. Niektórzy oburzą się, ale czas z tym serialem był czasem dobrych rekolekcji.
Świat jest zły? Dla mnie poznanie człowieka polega na otwarciu się na zło, seriale jak inne narzędzia mogą mieć różne zastosowania przez nas ludzi., Żadne to odkrycie, ale dla mnie to argument za oglądaniem "ostrych filmów". Z wymienionych w filmie oglądałem tylko dark - mogę polecić co najmniej 1 sezon.
Byłem w kinie na filmie Dom, który zbudował Jack i pierwszy raz widziałem jak ludzie wychodzili z kina w połowie filmu. Po seansie miałem odczucia, że film mi się częściowo nie podobał oraz częściowo fascynował. W momencie kiedy Jack zabrał dzieci na polowanie to ciężko mi się to oglądało natomiast kiedy w scenie, kiedy trzymał chłopca w chłodni i rzucił do niego pewną anegdotę to wybuchem śmiechem na całą salę. Czułem się jak socjopata.
No to ja pojadę z grubej rury i powiem, że oglądam anime! Czyli japońskie filmy animowane. ej ej ej! zgaście te pochodnie i odłóżcie widły na bok. Udowodnię wam, że anime też ma swoją wartość. W prawdzie łatwiej znaleźć dobrą pozycję w formacie pełnometrażowym (patrz filmy od studia Ghibli), ale w formie serialowej też się trafiają perełki. Przykłady: - Violet Evergarden - z gatunku: dramat, wojenny, okruchy życia (do obejrzenia na netflixie). Ile razy patrzę na zachowanie głównej bohaterki to myślę sobie, że była by z niej świetna chrześcijanka. Przykładowo, jest to postać która nie tylko nie umie kłamać, ale wręcz nie widzi powodu dla którego miałaby uciekać się do tego. Czyli ona nie musi nawet zwalczać w sobie pokusy, ponieważ jej serce jest tak niewinne - tudzież skierowane ku dobru - że nie widzi praktycznego zastosowania dla kłamstwa. W związku z czym, przypomina mi się fragment Starego Testamentu, który parafrazując mówi, że dobry Izraelita to ten, u którego w sercu (w umyśle) nawet nie powstała chęć do kłamstwa. A po za tym serial ten przedstawia metamorfozę bohaterki, która z sieroty wojennej i osoby z urazami psychicznymi, staje się poprawnie funkcjonującym człowiekiem umiejącym odnaleźć się w społeczeństwie. Ogromna przestrzeń do analizy od strony religijnej, psychologicznej oraz społecznej. - Miecz zabójcy demonów: Kimetsu no Yaiba - kategoria: akcja, dark fantasy, komedia i w brew pozorom posiada znamiona dramatu (też dostępny na netflixie). Kto oglądał ten wie, że jest to blockbuster czyli japoński odpowiednik Avengersów - niezmuszające do myślenia kino. Powiem szczerze, że ja z oglądania avengersów nie nauczyłem się absolutnie niczego. Dlaczego więc polecam coś podobnego? Bo Japończycy na szczęście potrafią o wiele lepiej wykorzystać ten gatunek filmowy. Dlatego pomimo, że faktycznie znajdziemy w tym anime wiele widowiskowych scen walk, to nie brakuje w nim wartościowych uniwersalnych przesłań odnoszących się do honoru, uczciwości, odwagi, przyjaźni i rodziny. Na tym ostatnim chce się skupić bo Japończycy są genialni w eksponowaniu tejże właśnie wartości. My Polacy jako katolicy teoretycznie wysoko cenimy sobie relacje rodzinne, ale z mojej obserwacji wynika, że tylko w teorii. Japończycy pod tym względem nas zawstydzają (pomimo, że nie są osobami religijnymi). A już na pewno, 100 razy lepiej eksponują to zagadnienie w swojej kinematografii. Ja osobiście, nie znam polskiego filmu który by mnie nauczył czegoś mądrego i pożytecznego o relacjach rodzinnych. Na myśl przychodzą mi tylko głupie seriale miłosne z karolakiem w roli głównej. Może ktoś w odpowiedzi wyjedzie mi z listą polskich dramatów, ale wolałbym skupić się na popkulturowych pozycjach (a nie niszy którą ogląda 5% ludzi). Nawet rozszerzając zakres o europejski i amerykański rynek, ja nie znam seriali godnych polecenia. A tymczasem Japończycy, nawet w wydawałoby się w czysto rozrywkowym serialu fantasy, gdzie walczą przy pomocy katan i magii, potrafią wpleść tak genialny wątek więzi rodzinnej, że to się w głowie nie mieści. A i jeszcze jedna ważna różnica - sposób przedstawiania bohaterów. W amerykańskich filmach bohater to bufon i maczo. Niby walczy w słusznej sprawie (broni ziemi przed zagładą), ale jednocześnie rozgląda się na boki, czy aby na pewno wszyscy go dobrze widzą i czy podziwiają za jego dokonania. Oczywiście nie może też zabraknąć ładnej laski przy boku, która zachwycona jego postawą zakochuje się w nim na koniec. To nie tak, że takich bohaterów nie znajdziecie w anime - bo są. Powiem więcej, trzeba mocno przesiewać japońskie seriale, bo jest dużo kiczu i crapu. Jednak Japończycy - moim osobistym zdaniem - opanowali do niemalże perfekcji sztukę kreowania i przedstawiania tzw. cichych bohaterów (i to nie koniecznie pierwszoplanowych). Przykład: wspomniany powyżej serial miecz zabójcy demonów; postać drugoplanowa: Kyoujurou Rengoku. Absolutnie genialnie nakreślona postać. Jego działanie oraz motywy to źródło inspiracji i wzór do naśladowania. Wiele razy podczas seansu myślałem sobie: tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy katolik! - uwaga teraz będzie duży spojler, więc niektórym radzę tutaj zakończyć czytanie mojego komentarza. Podsumowania i tak nie ma. -spojler --spojler --spojler --spojler --spojler --spojler --spojler --spojler -spojler --spojler --spojler --spojler --spojler -spojler --spojler --spojler --spojler --spojler -spojler --spojler --spojler --spojler --spojler -spojler --spojler On w swoich ostatnich chwilach życia nie szukał poklasku za swoje heroiczne dokonania, nie próbował wyglądać super cool, żeby zaimponować dziewczynie. On w tamtej chwili, swoje myśli miał skierowane ku swojej matce. Jego strapieniem nie było uchodzące z niego życie, ale to czy swoją postawą i podjętymi wyborami nie zawiódł jej. Czy dostatecznie wykorzystał swój talent i dar życia, który od niej dostał. Mięczak i maminsynek - złośliwy by powiedział. Ale dla mnie tak właśnie wygląda prawdziwy bohater. Czyli ktoś, kto wprawdzie przyczynia się do uratowania wielu ludzi, jednak nie wszystko wychodzi mu tak jak trzeba. W rezultacie powoli umiera na skraju lasu. Zbroczony krwią i wyczerpany, w swoich ostatnich tchnieniach łączy się duchowo ze swoją zmarłą już mamą. A na jego twarzy zastyga delikatny uśmiech.
Polecam serial Babylon 5. Taki Star Trek, napisany przez zdeklarowanego ateistę, ale w przeciwieństwie do popularniejszego uniwersum tak nie ignoruje, że w przyszłości ludzie i kosmici będą dalej w coś wierzyć. Przede wszystkich warto zobaczyć "Passing Through Gethsemane" (pl. Ogrójec) - mój ulubiony odcinek w tonie chrześcijańskim (oddający jego istotę), jaki w życiu widziałem. Nie trzeba znać reszty fabuły, bo nie trzyma się ona tak głównej osi historii, a kręci wokół pewnego SF prawa w tym świecie wyjaśnianego w jego trakcie.
Mnie boli prawy bark. To nie jest mała rzecz, choć w kontekście innych moich dolegliwości niby mała, ale jednak kolejne utrudnienie do życia. A do lekarza czy na rehabilitację pójść nie mogę. I tak mnie boli ten prawy bark od kilku lat. Tomku, proszę, nie hamuj Krzysztofa. A może akurat Jezus chciałby właśnie przez jego (lub Was obydwu) modlitwę uzdrowić mój bark. Kto wie, może się Pan Bóg zlituje.
Ciekawe jest to jak różnimy się percepcją jeśli chodzi chociażby o nagość w filmach, też zaczęłam niedawno oglądać rodzinę Soprano i jak zacząłeś mówić że tam jest dużo scen to zaczęłam się zastanawiać, kurde gdzie? Aaa... No faktycznie coś tam jest. Myślę że tu kwestia płci ma duże znaczenie.
Kurczę, Panowie, ja oglądając ten odcinek miałem wrażenie relatywizowania zła. Zdaje się jednak, że te wszystkie seriale przesiąknięte erotyzmem i innym słusznym przekazem wpływają na ludzi i powoli kształtują społeczeństwo (sami wspomnieliście o efekcie gotowanej żaby). W rzeczywistości to właśnie media mają moc kształtowania społeczeństwa, mimo bycia w mniejszości potrafią zmieniać świat. Każdy z nas wie, jak wygląda życie, jak wyglądają relacje mężczyzny i kobiety, czy zatem można usprawiedliwiać wątpliwą moralnie treść tym, że kino ma nam pokazywać wszystkie aspekty życia? Pamiętajmy, że to nie tylko nasze subiektywne odczucia definiują dobro albo zło. Pamiętajmy, że najpewniej ktoś podaje nam to sposób intencjonalny, choć może nie zdając sobie w rzeczywistości sprawy co robi. Ponieważ, zdaje się produkcje filmową zaczyna się od scenariusza. Podczas nagrań biorą w tym udział prawdziwe osoby (uczestniczą w czymś co często wprost można nazwać grzechem) a granica ciągle się tylko przesuwa.
Jestem pewien, że także literatura i prasa pornograficzne są trucizną, której powszechnie używasz do niszczenia dusz. Demon - „Oczywiście! Książki, które wzniecają pożądanie oraz gorszące zdjęcia są moją potężną bronią i często jej używam. Odrywam ludzi od zdrowej literatury, wzbudzając w nich niechęć do niej, a jednocześnie budzę w nich pociąg do rzeczy nieczystych. Pisarze wiedzą o tym, znają upodobania ludzi i dla chęci zysku rozrzucają na kartach swoich powieści i magazynów ilustrowanych nasiona nieczystości, które sami noszą w sercach. Tego typu lektura pobudza zmysły i pragnienie przyjemności w czytelnikach i w ten sposób liczba moich ofiar ciągle się powiększa". Egzorcysta - Powiedz mi teraz Melid o taktyce, jaką stosujesz pracując nad wypaczaniem ludzkich sumień, zmieniając na gorsze charaktery wzrastających w rodzinach dzieci. W pierwszych latach życia chłopcy i dziewczynki są na ogół dobrzy, posłuszni, pilni w nauce, dają się prowadzić rodzicom do kościoła, są komunikatywni, ale jak tylko minie okres dzieciństwa, w miarę wzrastania, odchodzą od Sakramentów, lekceważą modlitwę, odczuwają antypatię, a nawet nienawiść do wszystkiego, co religijne. Fragment książki: „TWARZĄ W TWARZ Z DEMONEM” KS. GIUSEPPE TOMASELLI
Co sądzicie o Pokemonach, Harym Potterze itp.? Czy np. oglądanie takiego the office napikowanego podtekstami seksualnymi i wulgaryzmami nie jest grzechem?
@@cyjan85 a dla jakich innych powodów można oglądać taki serial skoro na tym się opiera? Jeśli np. oglądałem the office to dlatego, że mnie to śmieszyło, ale śmianie właśnie ze sprośnych żartów raczej nie jest tym co się Jezusowi podoba. To, że np. serial Lucyfer jest fikcją i artystyczna twórczością nie oznacza właśnie, że nie może prowadzić właśnie do rozmiękczania wizerunku. Myślę, że wszystko się sprowadza do pytania czy w ogóle istnieje szara strefa. Nie wydaje mi się, żeby w Boskiej rzeczywistości tego typu rzeczy miały istnieć.
@@dw34256 ja w szarą strefę nie wierzę, ale przesadzasz z tymi pokemonami i harrym poterze XD A tak serio to co twoim zdaniem jest złego w pokemonach, a co w potterze?
@@dw34256 nie wiem, ja the office nie ogladałem :) Trzeba mieć swój mózg i rozeznawać, dziś wiele rzeczy może prowadzić na manowce i utrwalać złe wzorce, choćby to co wygadują niektórzy politycy w TV.
Moja niechęć do ludzi którzy robili złe rzeczy wynikała z mojej pychy, usprawiedliwianiu się, że ja nie jestem "taki zły". Bóg zostawił mnie światu tak jak chciałem nie wierząc w Niego i okazało się, że zrobiłem niektóre z tych rzeczy które tak krytykowałem, teraz mam zupełnie inne spojrzenie i doświadczenie. Kiedyś podobno Andrzej Sowa "Kogut" - opowiadał to chyba Jakimowicz, na jakimś spotkaniu/konferencji świeccy, księża, biskupi itd. w przerwie jak wszyscy rozmawiali, podszedł do mikrofonu i powiedział coś w stylu (mogę trochę przekręcić), że On już wie, że jest grzesznikiem (i to jest też łaska - tak sobie myślę) a oni jeszcze chyba nie do końca. Tak mi to przyszło na myśl kiedy słyszałem, że nie można patrzeć na jakiś grzech nawet w filmie czy serialu, no nie mówię o tym co źle działa jak erotyka czy pornografia tylko np kobieta z wózkiem i papierosem.
Serial „Lucyfer” jest bardzo toksyczny. Mamy tu diabła przedstawionego jako celebrytę, przystojnego, bogatego, z wpływami. To znaczy mi się nie podoba z wyglądu (jestem tu bardzo nieobiektywny jako samiec hetero), taki lalusiowaty model, ale przypuszczam że młodszym „widzkom” może się taki typ podobać. Lucyfer jako typ, przy którym kobieta może poczuć się bezpiecznie. Tutaj recenzowano scenę, w której księdza przedstawiono pozytywnie. Jednak jest on adwersarzem naszego „wspaniałego” Lucyfera, a to że to nie opasły, skorumpowany złem, klecha z urbanowskiego NIE, tylko pogarsza sprawę, bo przekaz już nie „księża są źli” , ale że „dobro należy odrzucić”
Nie powinno być tak, że katolicy uważają, że człowiek jest dobry a protestanci, że zły. To Słowo decyduje a z tego co wiem, Biblia mówi, że człowiek jest zły. W Londynie po 18 życie kwitnie i kobiety nie boją się wychodzić. Na całym świecie, także w Polsce i Londynie są miejsca gdzie ludzi i też kobiety nie powinny chodzić.
W pierwszym tomie Gry o Tron sceny seksu są jeszcze bardziej zwracające uwagę, czytanie tego na papierze, w słowie pisanym, jest bardziej żenujące niż oglądanie tego na ekranie, najbardziej to uderza w rozdziałach 13 letniej Daenerys gdzie te wszystkie rzeczy są opisane najbardziej graficznie
Z całym szacunkiem dla Twojej twórczości Tomku... śledzę Cię już chyba trzeci rok... i muszę przyznać że Twoje materiały coraz trudniej mi się ogląda. W moim subiektywnym odczuciu jakość z roku na rok spada :( Piszę to z przykrością bo miałeś naprawdę kilka świetnych filmów i aktywnie działasz dla dobra ludzi... jednak... dla mnie te youtubowe nagrywanie coś ostatnio podupada :/ Czekam na zmianę.
Myślę, że kiedy masz rozmowę z gościem, który jest Twoim kumplem, to po co robić sztucznie poziom wywiadu telewizyjnego. Tak mi się wydaje, że obie formy są dobre, po tym filmie czuję się jak po spotkaniu ze znajomymi, też fajnie, trochę inaczej. Czasem więcej się powie, gdy forma jest swobodna i nieprzygotowana. Może to być wstęp do opracowania czegoś na poziomie profesjonalnego komentarza. Takie moje zdanie ;) Też po cichu liczę, że forma lekka nie zdominuje poważniejszej, bo szkoda by było. Z drugiej strony, lubię Tomka poważnego, jak i niepoważnego. Sam temat dobra i zła w popkulturze bardzo ważny, pojemny... Czekam na więcej.
Dałem radę 10 minut. Straszne durnoty. Macie Panowie dzieci? Nakarmcie ich tym o czym mówicie a potem spróbujcie to odkręcić....zwłaszcza nastolatków. Dramat
Patrząc przez pryzmat dzisiejszych czasów, powyższe wideo jest wyjątkowo nieszkodliwą treścią dla młodych ludzi w internecie i myślę, że w miarę wiem co mówię, bo widziałem w życiu naprawdę obrzydliwe rzeczy w internecie, z czego niektóre były dostępne od ręki i nie miały nałożonych żadnych ograniczeń wiekowych. Aczkolwiek każdy ma inne gusta i przekonania, nie oceniam. Pozdrawiam. Z Bogiem.
Takie rozmowy jak ta, powstają dzięki Patronom i Darczyńcom.
To oni pozwalają mi na to, by prowadzić ten kanał, a także jeździć po Polsce z konferencjami, wywiadami i spotkaniami.
Jeśli chcesz wesprzeć moją pracę, to możesz to zrobić na trzy sposoby:
👉 przez patronite: patronite.pl/Samolyk
👉 przez przycisk "wesprzyj", który znajduje się tuż pod filmem
👉 przez darowiznę wpłacaną na konto Bank Pekao SA 08 1240 2786 1111 0010 1984 8265 tytułem: "darowizna"
Oj tak byczku, tylko brytyjski The Office!
Gdyby ktoś miał wątpliwości czy warto się nawracać to oglądając wasze rozmowy można znaleźć przynajmniej dwa Mega ekstra powody żeby iść za Jezusem😂 1 to jesteście tak fajni, ze chciałbym mieć takich kumpli. 2 jeśli się nawrócisz to też możesz być taki fajny. Zmyłem już naczynia. Dzięki że myliście razem ze mną 😂
"Nienawrócenii" nie mogą być fajni?
Dobre pytanie? Jasne że mogą 😀 Jednak fajnosci płynącej z Jezusa nic nie jest wstanie pobić. Sorry😄
@@Basikbazupełnie nie to miałem na myśli. Nie bardzo rozumiem Twój tok rozumowania ale go przyjmuje. Poprostu chciałem wychwalać Jezusa że stwarza tak pięknych ludzi jak Ci dwoje. Kończę z mojej strony i bardzo Ci blogoslawie😀
Bardzo Wam dziękuję za tę serię bo Katolik nie żyje jednak oderwany od współczesnego świata i dobrze zobaczyć jak inni sobie z tym radzą
Historia z Księdzem z Lucyfera - dokładnie tak! Bardzo dobrze przedstawiona postać kapłana. No i Ella, jedna z głównych postaci serialu, która jest w nim obecna przez wszystkie sezony - chyba najlepsza kreacja katoliczki w popkulturze jaką widziałam.
Prawda! :)
Tomek! Ja się cieszę, że są mężczyźni, którzy tak podchodzą do nagości w gilmach itd. Super!
Jacie, ależ się cieszę na kolejny odcinek, taki trudny ten poniedziałek mam, a tutaj taka niespodzianka od Pana Boga: niby nic, ale szczery uśmiech pojawił się od razu :) Chwała Panu!
Tomku chciałbym potwierdzić twój charyzmat proroczy ponieważ dokładnie przy twoich słowach jadłem, sprzątałem stół i zastanawiam się czy zmywać czy ładować zmywarkę 😊
Czekam na odcinek o uzdrowieniach :) Odcinek sympatyczny. Powiem tylko, że pamietam jak oglądałam The Good Place i właśnie mnie ten serial robił jakąś krzywdę. To taka uwaga tylko na wszelki wypadek. Każdy ma troszkę inną wrażliwość serca i inaczej przyjmuje różne treści, zresztą jak to wybrzmiało w Waszej rozmowie. Wrażliwość też się potrafi zmienić. Ja kiedyś bardzo lubiłam czarne komedie, filmy Tarantino itd. Teraz (jak urodziłam dwie córki) to jakoś się to zmieniło. Chyba nie mogłabym już tak lekko obejrzeć Kill Billa itd. :)
Cudze chwalicie... Ranczo. Przekazuje na prawdę duzo prawdy i wartości. I wbrew pozorom jest nie tylko dla emerytów
Ranczo, Świat wg Kiepskich, Alternatywy 4, 40 latek - klasa światowa
A ktoś tu oglądał Ostatnie Królestwo?? The best serial ever dla mnie. Coś pięknego...
Spięcie spięciem, ale przygotować też się trzeba:) Każdy jest inny i potrzebny.
Bardzo dobry odcinek z jednej strony zabawny z drugiej dający do myślenia
Świetna rozmowa! 😊😂Dzięki 😊❤
Dzięki Tomek za ten komentarz o rodzinie Soprano, dał mi do myślenia.
Dopiero włączam i chce powiedzieć, że ja zaś słucham i robie poranny trening😎 haha
Dzięki za świetną rozmowę ❤
1.Miasteczko Twin Peaks
2.SeaOuest
3.Zagubiony w czasie
Najlepsze seriale lat 90🙂
Zagubiony w czasie, moim zdaniem, niezbyt dobrze się zestarzał. Włączyłam ostatnio i nie dałam rady oglądać.
Podlewam ogród razem z Wami❤
Dzięki, uwielbiam Was słuchać w pracy xd, pozdrawiam 😃z Panem Bogiem ♥️
To było dobre. Słuchałem w garażu, dzięki że, naprawialiscie motocykl ze mna xD. Chcę to drugi raz obejrzeć i zapisać kilka rzeczy.
Czekałam na jakieś propozycje do obejrzenia....
Naprawdę fajny odcinek Bóg zapłać :-)
Haha. Szukam właśnie czegoś do sprzątania kuchni...:) zapodaje...
Świetna rozmowa. Dzięki, że nas do niej zaprosiliście, Panowie
Gdybym mogla byc bogatszym "sponsorem", wpłacałabym milion dolarów.. bez przerwy 😅
Sorry, ze wplacam dwa pieniążki czyli jeden grosz..
i dzieki za docenienie. I dzięki wielkie, że mogę wiecej ogarniać dzieki takim ludziom, jak Wy! Bóg niech Was błogosławi ❤
Komentarz dla zasięgu i statystyki odwiedzin strony internetowej.
Dzięki chlopaki! Prosimy o film o uzdrowieniach, ja nie umiem tak w to wierzyć, gdyby o mnie chodziło ale wierzę, jak Bóg uzdrawia innych. I boję się trochę, że moge czegoś nieprzyjemnego doświadczyć, żeby się przekonać o tym że trzeba wierzyć 😅
33:18 mowa o netflixowym serialu "W zamknięciu".
Co do Netflixa... Nie kupuję i nie oglądam, gdyż platforma sama przyznała że część zysków przeznacza na finasowanie aborcji. Nie chcę się dokładać do tego 'biznesu'.
Nie wiedziałam... Dziękuję za uświadomienie.
Super się was słucha 👍♥️🤠
37:28 oj w książkach Pieśni Lodu i Ognia jest akurat trochę dość szczegółowo opisanych scen łóżkowych, wręcz zbyt szczegółowo
Czekałam na kolejny odcinek 😁
Osobiście polecam The OC, bardzo dużo ciepłych relacji rodzinnych i są wątki religijne :) oprócz tego Gilmore Girls, fantastyczny serial dla każdej kobiety, można śmiało oglądać bez narażenia się na obejrzenie czegoś co będzie demoralizujące. Lane pochodzi z katolickiej rodziny i jest to pokazane z szacunkiem. Seth z The OC jest z żydowskiej rodziny, ale jego matka jest chrześcijanką. Pięknie pokazane małżeństwo rodziców Setha, które przechodzi różne kryzysy, ale pracuje nad swoją relacją. Pięknie pokazane wychowanie dzieci w moralny sposób, zrozumienie błędów przeszłości, troska o siebie nawzajem. Za to w Gilmore Girls jest takie ciepło emocjonalne i pokazana normalność, zwyczajność, skromność jako cechy które są lepsze w życiu, nie jakieś bogate wystawne życie. Oglądając te seriale aż chce się wejść do ich świata malego miasteczka gdzie wszyscy się znają i dbają o siebie. Polecam❤❤
Ugotowałem leczo 😀
Sigma
Smacznego
Pozdro ziomale
cudny odcinek 🙂❤
Zeby sie dowiedziec jak zly jest swiat to nie trzeba ogladac serialów na Netflix wystarczy zobaczyc co mówi na swoim kanale Dawid Mysior
Zły i zepsuty, a tylko pan Mysior wie, jak ten świat naprawić.
@@Basikba Jeżeli jakikolwiek serial spowoduje, że ktoś straci wiarę, to nie mam więcej pytań. Czuwaj.
@@waclawpieta7493 Zgorszenie ;)
Co to się stanęło?!
Jeszcze trochę i Tomek zostanie charyzmatykiem😊
Gówno
Skąd wy macie tyle czasu oglądać te wszystkie seriale i filmy?
Dzień dobry. Czy mogliby Państwa wskazać mi jakieś opracowania dotyczące chrześcijańskiej demonologii (jeśli to jest właściwe określenie)? Potrzebne mi to do pracy kreatywnej
to ja bardzo polecam serial outlander :) nagości niewiele a jeśli już to bardzo subtelnie
"Nie ma Mnie (Boga) w wojnach, agresji jestem tam gdzie jest pokora i łagodność, delikatność. Nie ma mnie gdzie jest krzyk i przekleństwa, przemoc. Chrześcijanie powinni unikać takich treści w życiu czy filmach i książkach. Nie powinni mieć w nich upodobania. Jestem tam gdzie jest miłość i dobro, gdzie panuje pokój, w ludziach w których panuje prawdziwa pokora..."
A znacie Afterlife Rickiego Gervais’a? Polecam z wielką serdecznością.
W ksiazkach Gry o tron były sceny łóżkowe ale były dużo lagodniejsze. Pierwszy sezon serialu ociekał seksem i prostytucją. Była scena gwałtu w serialu, która w książce była zupełnie inaczej przedstawiona, w książce dziewczyna tego chciała, nie była wykorzystana jak w serialu.
Ogólnie książki mi się bardzo podobały. Takie jest stety/ niestety życie. Nie jest proste i tylko pozytywne. Są intrygi, morderstwa, gwałty, itd. Oprócz oczywiście wielu pieknych rzeczy.
The wire, Kompania braci, Parks and Recreation, Watchmen, Ted Lasso, Rozdzielenie, Czarnobyl, The last dance, Mr Robot - moja topka seriali.
Panowie, jestem świeżo po seansie i bardzo polecam neflixowy "Reniferek" ma swoje wady, ale przesłanie jest bardzo mocne.
@SamolykTomasz Polecam Panu serial "Bastion" na podstawie książki Stephena Kinga. Bardzo głęboki duchowo, pokazujący walkę duchową w obliczu cierpienia.
O tak, jeden z moich ulubionych, gdzie miałam bardzo dużo refleksji wszelkiego rodzaju. Niektórzy oburzą się, ale czas z tym serialem był czasem dobrych rekolekcji.
Team AMERYKAŃSKI The Office🎉🎉🎉
Świat jest zły? Dla mnie poznanie człowieka polega na otwarciu się na zło, seriale jak inne narzędzia mogą mieć różne zastosowania przez nas ludzi., Żadne to odkrycie, ale dla mnie to argument za oglądaniem "ostrych filmów". Z wymienionych w filmie oglądałem tylko dark - mogę polecić co najmniej 1 sezon.
Byłem w kinie na filmie Dom, który zbudował Jack i pierwszy raz widziałem jak ludzie wychodzili z kina w połowie filmu. Po seansie miałem odczucia, że film mi się częściowo nie podobał oraz częściowo fascynował. W momencie kiedy Jack zabrał dzieci na polowanie to ciężko mi się to oglądało natomiast kiedy w scenie, kiedy trzymał chłopca w chłodni i rzucił do niego pewną anegdotę to wybuchem śmiechem na całą salę. Czułem się jak socjopata.
Jest w Narodzie nadzieja, skoro są tacy mężczyźni jak Wy 🙂
25:05 gotowana żaba to mit;) żywa żaba wyskoczy.
No to ja pojadę z grubej rury i powiem, że oglądam anime! Czyli japońskie filmy animowane.
ej ej ej! zgaście te pochodnie i odłóżcie widły na bok. Udowodnię wam, że anime też ma swoją wartość. W prawdzie łatwiej znaleźć dobrą pozycję w formacie pełnometrażowym (patrz filmy od studia Ghibli), ale w formie serialowej też się trafiają perełki. Przykłady:
- Violet Evergarden - z gatunku: dramat, wojenny, okruchy życia (do obejrzenia na netflixie).
Ile razy patrzę na zachowanie głównej bohaterki to myślę sobie, że była by z niej świetna chrześcijanka. Przykładowo, jest to postać która nie tylko nie umie kłamać, ale wręcz nie widzi powodu dla którego miałaby uciekać się do tego. Czyli ona nie musi nawet zwalczać w sobie pokusy, ponieważ jej serce jest tak niewinne - tudzież skierowane ku dobru - że nie widzi praktycznego zastosowania dla kłamstwa. W związku z czym, przypomina mi się fragment Starego Testamentu, który parafrazując mówi, że dobry Izraelita to ten, u którego w sercu (w umyśle) nawet nie powstała chęć do kłamstwa. A po za tym serial ten przedstawia metamorfozę bohaterki, która z sieroty wojennej i osoby z urazami psychicznymi, staje się poprawnie funkcjonującym człowiekiem umiejącym odnaleźć się w społeczeństwie. Ogromna przestrzeń do analizy od strony religijnej, psychologicznej oraz społecznej.
- Miecz zabójcy demonów: Kimetsu no Yaiba - kategoria: akcja, dark fantasy, komedia i w brew pozorom posiada znamiona dramatu (też dostępny na netflixie).
Kto oglądał ten wie, że jest to blockbuster czyli japoński odpowiednik Avengersów - niezmuszające do myślenia kino. Powiem szczerze, że ja z oglądania avengersów nie nauczyłem się absolutnie niczego. Dlaczego więc polecam coś podobnego? Bo Japończycy na szczęście potrafią o wiele lepiej wykorzystać ten gatunek filmowy. Dlatego pomimo, że faktycznie znajdziemy w tym anime wiele widowiskowych scen walk, to nie brakuje w nim wartościowych uniwersalnych przesłań odnoszących się do honoru, uczciwości, odwagi, przyjaźni i rodziny. Na tym ostatnim chce się skupić bo Japończycy są genialni w eksponowaniu tejże właśnie wartości. My Polacy jako katolicy teoretycznie wysoko cenimy sobie relacje rodzinne, ale z mojej obserwacji wynika, że tylko w teorii. Japończycy pod tym względem nas zawstydzają (pomimo, że nie są osobami religijnymi). A już na pewno, 100 razy lepiej eksponują to zagadnienie w swojej kinematografii. Ja osobiście, nie znam polskiego filmu który by mnie nauczył czegoś mądrego i pożytecznego o relacjach rodzinnych. Na myśl przychodzą mi tylko głupie seriale miłosne z karolakiem w roli głównej. Może ktoś w odpowiedzi wyjedzie mi z listą polskich dramatów, ale wolałbym skupić się na popkulturowych pozycjach (a nie niszy którą ogląda 5% ludzi). Nawet rozszerzając zakres o europejski i amerykański rynek, ja nie znam seriali godnych polecenia.
A tymczasem Japończycy, nawet w wydawałoby się w czysto rozrywkowym serialu fantasy, gdzie walczą przy pomocy katan i magii, potrafią wpleść tak genialny wątek więzi rodzinnej, że to się w głowie nie mieści.
A i jeszcze jedna ważna różnica - sposób przedstawiania bohaterów. W amerykańskich filmach bohater to bufon i maczo. Niby walczy w słusznej sprawie (broni ziemi przed zagładą), ale jednocześnie rozgląda się na boki, czy aby na pewno wszyscy go dobrze widzą i czy podziwiają za jego dokonania. Oczywiście nie może też zabraknąć ładnej laski przy boku, która zachwycona jego postawą zakochuje się w nim na koniec.
To nie tak, że takich bohaterów nie znajdziecie w anime - bo są. Powiem więcej, trzeba mocno przesiewać japońskie seriale, bo jest dużo kiczu i crapu. Jednak Japończycy - moim osobistym zdaniem - opanowali do niemalże perfekcji sztukę kreowania i przedstawiania tzw. cichych bohaterów (i to nie koniecznie pierwszoplanowych). Przykład: wspomniany powyżej serial miecz zabójcy demonów; postać drugoplanowa: Kyoujurou Rengoku. Absolutnie genialnie nakreślona postać. Jego działanie oraz motywy to źródło inspiracji i wzór do naśladowania. Wiele razy podczas seansu myślałem sobie: tak właśnie powinien wyglądać prawdziwy katolik!
- uwaga teraz będzie duży spojler, więc niektórym radzę tutaj zakończyć czytanie mojego komentarza. Podsumowania i tak nie ma.
-spojler --spojler --spojler --spojler --spojler
--spojler --spojler --spojler -spojler --spojler
--spojler --spojler --spojler -spojler --spojler
--spojler --spojler --spojler -spojler --spojler
--spojler --spojler --spojler -spojler --spojler
On w swoich ostatnich chwilach życia nie szukał poklasku za swoje heroiczne dokonania, nie próbował wyglądać super cool, żeby zaimponować dziewczynie. On w tamtej chwili, swoje myśli miał skierowane ku swojej matce. Jego strapieniem nie było uchodzące z niego życie, ale to czy swoją postawą i podjętymi wyborami nie zawiódł jej. Czy dostatecznie wykorzystał swój talent i dar życia, który od niej dostał. Mięczak i maminsynek - złośliwy by powiedział. Ale dla mnie tak właśnie wygląda prawdziwy bohater. Czyli ktoś, kto wprawdzie przyczynia się do uratowania wielu ludzi, jednak nie wszystko wychodzi mu tak jak trzeba. W rezultacie powoli umiera na skraju lasu. Zbroczony krwią i wyczerpany, w swoich ostatnich tchnieniach łączy się duchowo ze swoją zmarłą już mamą. A na jego twarzy zastyga delikatny uśmiech.
Za te wnoiski wyciągnięte z ostatniego przykładowo podanego filmu dla Pana łapka w górę!😂
@@barbaramichaela1957 a podziękował :)
15:54 to teraz ile osób obejrzy:)?
Polecam serial Babylon 5. Taki Star Trek, napisany przez zdeklarowanego ateistę, ale w przeciwieństwie do popularniejszego uniwersum tak nie ignoruje, że w przyszłości ludzie i kosmici będą dalej w coś wierzyć. Przede wszystkich warto zobaczyć "Passing Through Gethsemane" (pl. Ogrójec) - mój ulubiony odcinek w tonie chrześcijańskim (oddający jego istotę), jaki w życiu widziałem. Nie trzeba znać reszty fabuły, bo nie trzyma się ona tak głównej osi historii, a kręci wokół pewnego SF prawa w tym świecie wyjaśnianego w jego trakcie.
Twin Peaks ❤
Mnie boli prawy bark. To nie jest mała rzecz, choć w kontekście innych moich dolegliwości niby mała, ale jednak kolejne utrudnienie do życia. A do lekarza czy na rehabilitację pójść nie mogę. I tak mnie boli ten prawy bark od kilku lat. Tomku, proszę, nie hamuj Krzysztofa. A może akurat Jezus chciałby właśnie przez jego (lub Was obydwu) modlitwę uzdrowić mój bark. Kto wie, może się Pan Bóg zlituje.
Modlę się teraz! 🙏🏻
może byś co nagrał o walce między kendrickiem a drakiem? taka luźna propozycja. ciekawy temat. naprawdę historyczny moment.
Nawet tu xD
Ciekawe jest to jak różnimy się percepcją jeśli chodzi chociażby o nagość w filmach, też zaczęłam niedawno oglądać rodzinę Soprano i jak zacząłeś mówić że tam jest dużo scen to zaczęłam się zastanawiać, kurde gdzie? Aaa... No faktycznie coś tam jest. Myślę że tu kwestia płci ma duże znaczenie.
Tomasz a może i Jakimowicz :) ?
The Office UK wrzucone na listę do obejrzenia 📝
Tylko w którym streamingu to jest 🎬
pewnie prime
był na amazon i nie mogę znaleźć...
U mnie nie ma w prime
Z reguły na Filmweb jest info
Kurczę, Panowie, ja oglądając ten odcinek miałem wrażenie relatywizowania zła. Zdaje się jednak, że te wszystkie seriale przesiąknięte erotyzmem i innym słusznym przekazem wpływają na ludzi i powoli kształtują społeczeństwo (sami wspomnieliście o efekcie gotowanej żaby). W rzeczywistości to właśnie media mają moc kształtowania społeczeństwa, mimo bycia w mniejszości potrafią zmieniać świat. Każdy z nas wie, jak wygląda życie, jak wyglądają relacje mężczyzny i kobiety, czy zatem można usprawiedliwiać wątpliwą moralnie treść tym, że kino ma nam pokazywać wszystkie aspekty życia? Pamiętajmy, że to nie tylko nasze subiektywne odczucia definiują dobro albo zło. Pamiętajmy, że najpewniej ktoś podaje nam to sposób intencjonalny, choć może nie zdając sobie w rzeczywistości sprawy co robi. Ponieważ, zdaje się produkcje filmową zaczyna się od scenariusza. Podczas nagrań biorą w tym udział prawdziwe osoby (uczestniczą w czymś co często wprost można nazwać grzechem) a granica ciągle się tylko przesuwa.
Jestem pewien, że także literatura i prasa pornograficzne są trucizną,
której powszechnie używasz do niszczenia dusz.
Demon - „Oczywiście! Książki, które wzniecają pożądanie oraz gorszące zdjęcia są moją
potężną bronią i często jej używam. Odrywam ludzi od zdrowej literatury, wzbudzając w nich
niechęć do niej, a jednocześnie budzę w nich pociąg do rzeczy nieczystych. Pisarze wiedzą o
tym, znają upodobania ludzi i dla chęci zysku rozrzucają na kartach swoich powieści i
magazynów ilustrowanych nasiona nieczystości, które sami noszą w sercach. Tego typu
lektura pobudza zmysły i pragnienie przyjemności w czytelnikach i w ten sposób liczba
moich ofiar ciągle się powiększa".
Egzorcysta - Powiedz mi teraz Melid o taktyce, jaką stosujesz pracując nad wypaczaniem
ludzkich sumień, zmieniając na gorsze charaktery wzrastających w rodzinach dzieci. W
pierwszych latach życia chłopcy i dziewczynki są na ogół dobrzy, posłuszni, pilni w nauce,
dają się prowadzić rodzicom do kościoła, są komunikatywni, ale jak tylko minie okres
dzieciństwa, w miarę wzrastania, odchodzą od Sakramentów, lekceważą modlitwę, odczuwają
antypatię, a nawet nienawiść do wszystkiego, co religijne.
Fragment książki: „TWARZĄ W TWARZ Z DEMONEM” KS. GIUSEPPE TOMASELLI
Ignacy Loyola czytał zywot swiatych jak mial noge ranna i sie nawrocil a ktos chory teraz moze nawrocic sie ogladajac Netfliksa.
Jadłem bigos i oglądałem na szybkości 1.5x. Polecam w takiej konfiguracji.
W książce jest kazirodczy romans. Chwila Związku twj id smokow. Lesbijski watek itp
❤
❤❤❤❤❤❤❤❤
Same filmy męskie a dla kobiet jakie filmy polecacie?
Ja polecam serial naprawdę top 5 dla mnie który pokazuje walkę duchową wewnętrzna człowieka ale nie jest to serial dla każdego. Tytuł Dom Grozy
Moze w kolejnym sezonie...
Ludzie, kiedy Wy macie czas na oglądanie tego wszystkiego? 😅
Sterydy domięśniowo😅😅😅
Co sądzicie o Pokemonach, Harym Potterze itp.? Czy np. oglądanie takiego the office napikowanego podtekstami seksualnymi i wulgaryzmami nie jest grzechem?
a ogladasz to dla tych podtekstów czy z innych powodów?
@@cyjan85 a dla jakich innych powodów można oglądać taki serial skoro na tym się opiera? Jeśli np. oglądałem the office to dlatego, że mnie to śmieszyło, ale śmianie właśnie ze sprośnych żartów raczej nie jest tym co się Jezusowi podoba. To, że np. serial Lucyfer jest fikcją i artystyczna twórczością nie oznacza właśnie, że nie może prowadzić właśnie do rozmiękczania wizerunku. Myślę, że wszystko się sprowadza do pytania czy w ogóle istnieje szara strefa. Nie wydaje mi się, żeby w Boskiej rzeczywistości tego typu rzeczy miały istnieć.
@@dw34256 ja w szarą strefę nie wierzę, ale przesadzasz z tymi pokemonami i harrym poterze XD
A tak serio to co twoim zdaniem jest złego w pokemonach, a co w potterze?
@@dw34256 Skąd wiesz, co podoba się Jezusowi?
@@dw34256 nie wiem, ja the office nie ogladałem :) Trzeba mieć swój mózg i rozeznawać, dziś wiele rzeczy może prowadzić na manowce i utrwalać złe wzorce, choćby to co wygadują niektórzy politycy w TV.
The Walking Dead , najlepszy serial o milosci !!!
XDDD
Moja niechęć do ludzi którzy robili złe rzeczy wynikała z mojej pychy, usprawiedliwianiu się, że ja nie jestem "taki zły". Bóg zostawił mnie światu tak jak chciałem nie wierząc w Niego i okazało się, że zrobiłem niektóre z tych rzeczy które tak krytykowałem, teraz mam zupełnie inne spojrzenie i doświadczenie. Kiedyś podobno Andrzej Sowa "Kogut" - opowiadał to chyba Jakimowicz, na jakimś spotkaniu/konferencji świeccy, księża, biskupi itd. w przerwie jak wszyscy rozmawiali, podszedł do mikrofonu i powiedział coś w stylu (mogę trochę przekręcić), że On już wie, że jest grzesznikiem (i to jest też łaska - tak sobie myślę) a oni jeszcze chyba nie do końca. Tak mi to przyszło na myśl kiedy słyszałem, że nie można patrzeć na jakiś grzech nawet w filmie czy serialu, no nie mówię o tym co źle działa jak erotyka czy pornografia tylko np kobieta z wózkiem i papierosem.
Piękne i mądre słowa! Zgadzam się!
Nie no w książkach gry o tron cały czas ta nagość itp się przewija, choć nie jest to tak dotkliwe jak w serialu
Chyba to wyparłem :-)
Gerard Droga
Chciałam tylko podziękować, kuchnia sprzątnięta, zmywarka załadowana 2x. A tak mi się nie chciało.
W grze o tron czytalem książki karzeł jest w pewnym sensie pozytywny. Ned Stark pozytywny i jeszcze jilku by sie znaazlo np pare dziewczyn
Z dobrych seriali: The Durrels.....piękny i dobra gra....
Komentarz dla zasięgu zawierający przynajmniej siedem słów.
Serial „Lucyfer” jest bardzo toksyczny. Mamy tu diabła przedstawionego jako celebrytę, przystojnego, bogatego, z wpływami. To znaczy mi się nie podoba z wyglądu (jestem tu bardzo nieobiektywny jako samiec hetero), taki lalusiowaty model, ale przypuszczam że młodszym „widzkom” może się taki typ podobać. Lucyfer jako typ, przy którym kobieta może poczuć się bezpiecznie. Tutaj recenzowano scenę, w której księdza przedstawiono pozytywnie. Jednak jest on adwersarzem naszego „wspaniałego” Lucyfera, a to że to nie opasły, skorumpowany złem, klecha z urbanowskiego NIE, tylko pogarsza sprawę, bo przekaz już nie „księża są źli” , ale że „dobro należy odrzucić”
A oglosiliscie Jezusa kurierowi?
W książkach Gra o Tron też jest dużo scen ale w filmie zrobili nawet tam gdzieś w książce nie było 🤦
Grzech pierwprodny jest ale heroicznośc cnot z łaski czyli świętośc potrafi go pokonac
A co z aktorami, którzy uczestniczą w takich scenach? Oglądając filmy pełne scen erotycznych rowniez wspieramy krecenie takich filmów.
Opowieści z Pętli.
Zawoaluowany nie zaewoluowany od woalu nie ewolucji
Lost i Dark imo najfajniejsze mimo, że lost nie do końca dobrze napisany a Dark nudny w 3 sezonie
Nie powinno być tak, że katolicy uważają, że człowiek jest dobry a protestanci, że zły. To Słowo decyduje a z tego co wiem, Biblia mówi, że człowiek jest zły. W Londynie po 18 życie kwitnie i kobiety nie boją się wychodzić. Na całym świecie, także w Polsce i Londynie są miejsca gdzie ludzi i też kobiety nie powinny chodzić.
Trzeba mieć strasznie dużo pieniędzy, żeby tyle casu jeść samemu posiłek
niekoniecznie, zwykły posiłek też można, w nawet zdrowiej jest jeść powoli :)
W pierwszym tomie Gry o Tron sceny seksu są jeszcze bardziej zwracające uwagę, czytanie tego na papierze, w słowie pisanym, jest bardziej żenujące niż oglądanie tego na ekranie, najbardziej to uderza w rozdziałach 13 letniej Daenerys gdzie te wszystkie rzeczy są opisane najbardziej graficznie
Z całym szacunkiem dla Twojej twórczości Tomku... śledzę Cię już chyba trzeci rok... i muszę przyznać że Twoje materiały coraz trudniej mi się ogląda. W moim subiektywnym odczuciu jakość z roku na rok spada :( Piszę to z przykrością bo miałeś naprawdę kilka świetnych filmów i aktywnie działasz dla dobra ludzi... jednak... dla mnie te youtubowe nagrywanie coś ostatnio podupada :/ Czekam na zmianę.
Myślę, że kiedy masz rozmowę z gościem, który jest Twoim kumplem, to po co robić sztucznie poziom wywiadu telewizyjnego. Tak mi się wydaje, że obie formy są dobre, po tym filmie czuję się jak po spotkaniu ze znajomymi, też fajnie, trochę inaczej. Czasem więcej się powie, gdy forma jest swobodna i nieprzygotowana. Może to być wstęp do opracowania czegoś na poziomie profesjonalnego komentarza. Takie moje zdanie ;) Też po cichu liczę, że forma lekka nie zdominuje poważniejszej, bo szkoda by było. Z drugiej strony, lubię Tomka poważnego, jak i niepoważnego. Sam temat dobra i zła w popkulturze bardzo ważny, pojemny... Czekam na więcej.
"Fauda", "Gomorra" i polska "Krucjata", "
Slabe to jakos
O good place troche Szustak opowiadał
Dałem radę 10 minut. Straszne durnoty. Macie Panowie dzieci? Nakarmcie ich tym o czym mówicie a potem spróbujcie to odkręcić....zwłaszcza nastolatków. Dramat
Patrząc przez pryzmat dzisiejszych czasów, powyższe wideo jest wyjątkowo nieszkodliwą treścią dla młodych ludzi w internecie i myślę, że w miarę wiem co mówię, bo widziałem w życiu naprawdę obrzydliwe rzeczy w internecie, z czego niektóre były dostępne od ręki i nie miały nałożonych żadnych ograniczeń wiekowych. Aczkolwiek każdy ma inne gusta i przekonania, nie oceniam. Pozdrawiam. Z Bogiem.
Uważam, że od osób, które są twórcami głoszącymi treści katolickie powinno się wymagać znacznie więcej.