4:45 - Jakiego rozmiaru macie stół w tym mieszkaniu i jakiego rozmiaru stół planujecie wstawić do domu? Myślimy nad stołem nierozkładanym 100x280 do naszego domu żeby po każdej stronie mogły usiąść 4 osoby, choć chyba mógłby być troszkę krótszy i też by dało radę. Pozdrawiam!
Ten stół to wiązowa decha o naturalnym nieregularnym brzegu blatu, 240 cm na około 80 cm. Mieści się przy nim wygodnie 8 osób. Jest to chyba jedyny mebel, który bez względu na wszystko zamierzamy zabrać ze sobą do domu 😊 Na 10 osób pewnie przydałoby się kilka dodatkowych centymetrów 😉
@@UcieczkazWarszawy Dopiero zauważyłem ten stół w późniejszym fragmencie filmu. Wygląda przepięknie. Zdecydowanie należy go zabrać do kolejnego lokum :)
To z mojego doswiadczenia. Spieki kwarcowe znienawidzone, wszystko co bylo zwiazane z chlorem i cytryna zostawialo slady, kontakty w blacie ( w zaleznosci ile gotujecie ) bardzo sie brudzily i ciezko to wyczyscic. Lastrico super w uzytkowaniu latwo sie myje, ostatanie to drewno najprzyjemniejsze i dotyk tej aksamitnej powierzni jest wspanialy.
Hej co do piekarnika i lodówki, ja również miałam podobne dylematy, szczególnie że moja kuchnia jest naprawdę bardzo mała i ciężko było ją zaprojektować. Czasami odpowiednio gróby kawałek dechy pomiędzy urządzeniami wystarczy żeby nie zmniejszyć żywotności urządzeń, konsultowaliśmy to rozwiązanie z paroma osobami. W moim przypadku są to 2 ścianki boczne mebli. Jednak jeżeli chcielibyście mieć jakiś dodatkowy komfort, zawsze można zaprojektować meble tak by wsadzić izolacje pomiędzy oba meble, które będą poniekąd pochłaniać i rozprowadzać ciepło z piekarnika.
@@UcieczkazWarszawy Piekarnik ma szczelinę od góry oraz szufladę od dołu i jest oparty od dołu tylko na takich metalowych wspornikach, więc ma przestrzeń od spodu. Co do lodówki nie jest to lodówka w całości zabudowana, bardzo podobały nam się metalowe drzwi bez rączki (posiada taką szczelinę z boku drzwi, nie od spodu). Tak więc płyta meblowa jest po bokach i od góry, nie mamy nic na drzwiach. Tak więc jest z 1-2 cm luzu po bokach. Od góry mamy prześwit ok 7 cm. Oczywiście wiele zależy od konkretnego produktu i zaleceń producenta.
Kuchnia zamknięta, jeżeli dużo się gotuje, kuchnia otwarta jeżeli się tylko czasami coś zrobi. Jak się coś przypali, piecze, smaży, ma ogród warzywny i szykuje przetwory - kuchnia jest zagracona w trakcie gotowania, jak się ma kuchenkę gazową lub smaży tłuste potrawy to tym "tłuszczem" pokryte jest tylko małe pomieszczenie w przypadku zamkniętej (wyciąg nie rozwiązuje problemu tylko go zmniejsza). Dodatkowo hałas mikser, młynek do kawy, mikrofala może irytować domowników podczas relaksu (jak kuchnia nie sąsiaduje z żadną sypialnią to jest super). Pamiętam jak mi kiedyś wybuchła masa do naleśników (nie ważne jak, ale sufit, i wszystkie meble pokryte zostały masą naleśnikową, zamknięta kuchnia ograniczyła czas na sprzątanie. Sufit, podłogę i meble wystarczyło wytrzeć). Wysokość blatów roboczych, warto dobrać ergonomiczną wysokość, wysokość dna zlewu, wysokość blatu roboczego i wysokość palników to są 3 różne wysokości, których nikt nie montuje poprawnie. Blat powinien być wysokości takiej aby stojąc 10 - 15 cm poniżej łokcia etc. ale jak wiadomo ważniejsze jest żeby mieszkanie wyglądało identycznie jak inne a nie ograniczało problemy z kręgosłupem. Czarna umywalka tylko jeżeli woda jest miękka. * Zapomniałem dodać masz zwierzęta (koty, psy (jeżeli sięgają blatów), ptaki i nie chcesz aby blaty w kuchni były o smarowane ich odchodami, śliną oraz żeby w jedzeniu nie było sierści - kuchnia zamknięta a nie otwartą (przy ptakach dodatkowo dla ich ochrony - papuga nie widzi czy garnek z wrzącą zupą jest gorący i może na nim wylądować)
A my właśnie dlatego potrzebujemy otwartej kuchni, że dużo gotujemy - lubimy gotować i jednocześnie gadać z wszystkimi, którzy siedzą przy stole, czy nawet kawałek dalej 😊
Mam pytanie czy kazdy dzien macie panstwo w domu ludzi. Przepraszam za to ale ta pani nie miala zlwgo na mysli i ma racje bo jak w domu jest np. 3 dzieciakow ja przychodze z pracy maz tez szybko obiad dzieciaki jak dzieciaki jeszcze jak na zdalnym to szybko zjesc i nie zawsze zdążą posprzątać. A tu nagle goscie i balagan widac. Wiec sa plusy i minusy kuchni otwartej. Ja mam dużą kuchnię i caly czas ktos przyjdzie i siadamy w kuchni oczywiscie jak balagan to idziemy do pokoju albo jak dzieciaki sobie cos robią. Ale fakt jest taki ze wszyscy myslimy ze kuchnia to serce domu. Macie fajne rozne pomysly . Będę tez robic remont calego domu i przydadzą sie rozne wasze porady. Nie zawsze musimy sie z nimi zgadzac ale napewno z pewnych porad skorzystam.
Nie wyobrażam sobie kuchni w salonie. Zawsze mieszkałam z zamkniętymi i ilość zalet dla mnie ogromna. Salon jest do odpoczywania, a kuchnia do gotowania i jedzenia. Jest też świetna na plotki przy kawie ze znajomymi. Stąd obowiązkowy stół. Dobre są rozwiązania tradycyjne w USA - kuchnia + jadalnia, a osobno salon. Salon to już większe imprezy jak Wigilia, oglądanie telewizji, spotkania z rodziną i ze znajomymi, ogólne spędzanie czasu.
Jeśli chodzi o matowe fronty, na których nie pozostają odciski palców, to na YT na kanale FORNER możecie zobaczyć film o płytach ultramatowych VELVET. Co do blatów to na tym samym kanale jest film o blatach kompaktowych. Cienkie jak spieki, wiele kolorów i faktur, duża wytrzymałość i niższa cena niż spieki. Można u nich zamówić próbniki.
Wygląda to super :) I do tego te blaty mogą mieć nawet tylko 1 cm grubości, fajnie. Dzięki :) A nie wiesz jak jest z łączeniem tych blatów? Przy laminowanych łączenia to największy problem, ale może w przypadku tych blatów HPL jest jakieś lepsze rozwiązanie?
@@UcieczkazWarszawy Podejrzewam że tak jak piszesz, sposób łączenia może być pewną wadą. Jeśli miałbym załamanie blatu w kącie prostym, to zrobiłbym łączenie 45 stopni i dobrał kolor oraz fakturę żeby to było jak najmniej widoczne. Wszystko zależy od projektu kuchni. Narazie z żoną nie rozmyślamy nad szczegółami, ponieważ jesteśmy niestety na etapie szukania działki. 😉
@@UcieczkazWarszawy Dziękujemy. Ale ciężki temat z działką. W miejscu w którym szukamy pojawia się max 3-4 działki w roku. Nie idealne, ale możliwe do przyjęcia. Reszta albo duży metraż i cena powyżej 300 tys., albo atrakcje typu tory kolejowe 50m obok, węzeł kanalizacji 10m obok lub droga wewnętrzna węższa niż 5m i brak pozwolenia na budowę 🤦
Za Wami jest zlew zaraz przy ścianie. Czy możecie powiedzieć jak z jego funkcjonalnością? Czy ściana nie przeszkadza w korzystaniu? Jestem ciekawa bo czasem projektuję hobbystycznie układy pod kątem użyteczności i zawsze mam zagwozdkę z tymi segmentami 60cm w kuchni, bo najczęściej (a szczególnie w kuchniach modułowych) żeby zrobić 60cm blatu + zlew + blat bo zmywarka pod spodem i odstęp + kuchenka + blat bo odstęp od ściany wychodzi pofragmentowana duża bo 3m ciągu, a często brakuje po prostu blatu roboczego. Nie jestem świadoma do końca czym grozi takie umiejscowienie zlewu więc robię to prewencyjnie zawsze "po bożemu", żeby komuś nie zrobić kuku;) dlatego mnie bardzo ciekawi jak w praktyce to wygląda. Ale widzę w komentarzu poniżej że też jesteście fanami dużej powierzchni roboczej. Czy to było duże poświęcenie?
Zlew jest po pierwsze odsunięty od ściany jakieś 10-15 cm. Po drugie od strony ściany jest ociekacz, potem mała komora (taka do płukania warzyw itp.), a potem dopiero komora główna :)
Jesli chodzi o wielkosc lodowki, to zalezy od odleglosci domu od sklepu, W poprzednim domu mialam blisko sklep spozywczy, wiec mala lodowka byla wystarczajaca, a w zamrazarniku byly tylko lody i lod do napojow. Obecny dom mamy na tyle daleko, ze w zimie w klapkach juz nie pobiegniesz, dlatego musielismy kupic duza lodowke. Zdecydowalismy sie na tzw, amerykanska - gorna czesc jest dwudrzwiowa, a dolna -2 duze szuflady. Wreszcie patelnie, garnek, blache z pasztetem mozna spokojnie schowac. nawet tort wejdzie. Polecam taka lodowke kazdemu, kto ma miejsce w kuchni. Moja znajoma jedna lodowke ma w kuchni, a druga w spizarni i tez jest OK.
Myśleliście o czymś takim jak "Pot Filler"? Jak zaproponowałem zonie ze coś takiego chce zrobić to stwierdziła bez przekonania ze mogę sobie zrobić. Teraz mówi ze to był super pomysł. Jedno z lepszych i przydatnych "udziwnień".
Mieszkając na wsi, czy w małym mieście robi się większe jednorazowe zakupy (np. przy okazji wyjazdu do dużego sklepu, czy kupując na miejscowym bazarze, który jest raz w tygodniu). Nie zmieścicie się w "warszawskim" rozmiarze lodówki. Filmiki super - Wasza wiedza i doświadczenia imponujące i bardzo komunikatywnie przekazywane. Oczywiście upodobania mamy inne - wolę kuchnie oddzielone od salonu, ale czerpię od Was wiele. Sub leci.
Za każdym razem, jak Was oglądam, mam wrażenie że słyszę Mirka Trymbulaka, czy jesteście braćmi? 😅 Dziękuję za wszystkie filmy, jakie robicie - jesteśmy w trakcie budowy domu, lada chwila będziemy się urządzać i Wasze cenne rady są niezwykle pomocne ❤️
Jeśli chodzi o okno zlokalizowane za zlewem to niestety na szybie pozostaje osad kamienny wytrącający się z twardej wody pochodzącej z odprysków baterii.Zamiast szkła na ścianie miedzy szafkami sprawdza się płyta z okleiną drewnianą w kolorze blatu. Łatwa w utrzymaniu czystości , generalnie brudu nie widać na niej ;-) Blat drewniany duze ryzyko jeśli lakierowany ze wzgledu na brak odpornosci na wysokie temperatury oraz niską odporność drewna na wilgoć w pobliżu zlewu z czasem moga występować naturalnie mikro spękania lakieru co będzie widoczne i odbije sie na estetyce blatu. Jesli juz drewno to chyba lepiej olejowane.Drewno wyglada ładnie ale w dłuzszej perspektywie moze nie wytrzymać próby czasu.Gdybym miał wysoki budżet poszedłbym w blat kamienny nieśmiertelny jak nagrobki ;-) Amen.
Mamy blat olejowany 😀. Sprawdza się pod warunkiem regularnego olejowania. Mówimy o tym w odcinku o naszych wnętrzarskich patentach. Z lakierowanym tez mamy doświadczenie. Dzieje się jak mówisz.
Trójka moich znajomych ma/miała szybę pomiędzy szafkami. Wszyscy przeklinali to rozwiązanie ze względu na problem z domyciem zacieków. Użyliście jakiegoś konkretnego rodzaju szyby? Czy macie jakiś patent na sprawne jej mycie?
Ja nie mam szafki z gniazdkami ale wnękę, podobnie jak na projekcie z filmu tylko jest tam dziura. Bardzo polecam chowanie sprzętów, u mnie jest robot, ekspres, toster i czajnik :) super sprawa i na pewno chciałabym więcej słupków żeby porobić "szafki śniadaniowe" z zamykaną za drzwiami deską, nożami, czajnikiem czyli rzeczami które najczęściej i najwięcej brudzą. Powyżej zrobiłabym półki z moją zasobną kolekcją herbat 😁 I tak samo potwierdzam szuflada na kosz na kopnięcie to life changer :)
@@UcieczkazWarszawy Tak, ale ciężko dostępne bo nie ma potrzeby żeby ich używać po tej stronie kuchni non stop, sprzęty są wpięte na stałe. Są na ścianie bocznej, tuż obok boku słupka który już jest prostopadle do ciągu - na końcu dziury. Po drugiej stronie głównego ciągu kuchni mamy jeszcze jedno gniazdko na rzeczy wpinane okazjonalnie, przy dużym blacie roboczym. Jest po chamsku na ścianie, bo ściany mamy ciemne i gniazdko też, nie rzuca się w oczy:)
Hej. Mam pytanie odnośnie wielkości okna w kuchni oraz wymiarów (szerokości) samej kuchni. Według moich obserwacji myślę, że kuchnia ma okolo 3.6m, a okno 3m 😊 jeśli tak to zastanawiam się czy nie warto zwiększyć okna u siebie. U nas kuchnia ma 4.2m, a okno mamy 2,5/1,3m.
Brawa za spostrzegawczość 😉 Nasza kuchnia w oryginalnym projekcie miała 3m szerokości i okno narożne o mniejszych wymiarach. W naszej wersji: 3m okna plus miejsce na słupki (ok. 60 cm). Zależało nam na panoramicznym oknie wychodzącym na frontową cześć ogrodu. A jak u was wyglądają pozostałe wymiary kuchni? Jeżeli po powiększeniu okna zostanie wam wystarczająco dużo miejsca na szafki, to pewnie warto rozważyć
@@UcieczkazWarszawy dziękuję 😊 po przeanalizowaniu Waszego projektu, a następnie zmian jakich dokonaliście tak mniej więcej mi wychodziło, ale nie wiedziałem że trafie w 10-stę! My mielismy kuchnię w oryginale 310×321cm, po rezygancji ze spiżarni i zwiększeniu salonu kosztem kuchni mamy teraz 422×280cm. Natomiast okno w projekcie mieliśmy "zwykłe" 200×150cm, później zmienilismy na narożne, a następnie dzięki Wam panoramiczne 250/130 to😉. Myślę żeby może zwiększyć bo po lewej stronie okna mamy 100cm sciany, a po prawej 72cm. . .
@@michalk6082 Idealnie - naszym zdaniem - mieć blat na całej długości okna (tak będzie u nas), a na ścianie bez okna słupki. W ten sposób unikamy dylematu czym wykończyć ścianę przy oknie. Naszym zdaniem łączenie różnych materiałów w tym miejscu (okno-blat-szafki górne) rzadko wychodzi estetycznie.
@@UcieczkazWarszawy Rzeczywiście z tym wykończeniem ścian przy oknie może być zagwostka... Idąc Waszym pomysłem i zostawiając tylko po 60cm z każdej ze stron na szafki, okno będzie miało wymiar również 3m jak u Was - kawał szkła! 😃 muszę poprosić żonę by zmieniła to w programie HOMESTYLER i zobaczymy jak to wyglada 😊 dziękuję za kolejną inspirację.
Witajcie. My w nowym domu zdecydowaliśmy się rozdzielić lodówkę z zamrażarką. W kuchni będziemy mieli tylko chlodziarkę na całej wysokości, czyli pod zabudową cała przestrzeń to lodówka. Zamrażalnik jako osobne urzadzenie zaplanowaliśmy w pomieszczeniu technicznym.
To jest bardzo fajne rozwiązanie - bardzo dobrze sprawdza się u moich rodziców (Ania). Na pewno do rozważenia, jeżeli się dużo potraw i składników mrozi.
To samo, co teraz, czyli indukcja będzie. Wiemy, że niektórzy preferują gaz, ale nie wiemy czemu. Dla nas kuchenka gazowa to mnóstwo elementów do sprzątania i mycia - czyli niepotrzebnie stracony czas.
Gaz jest lepszy w przypadku "zaawansowanego" gotowania, daje dużo więcej możliwości technicznych, nie ma to jak żywy ogień. Ale w domach/mieszkaniach to trochę na wyrost dla większości osób :) mi trochę brakuje ale nigdy bym nie planowała w pomieszczeniu ognia. Zamiast tego, kiedyś tam kiedyś, w domu zrobię indukcję a ogień w ogrodzie jakaś murowaną altankę z grillem / piecem chlebowym / tradycyjnym.
W kuchence gazowej powstaje taki tłusty osad, który osadza się nad kuchenką np. na ścianach. Teraz mam kuchnię osobno , a w kuchni mam wszędzie płytki, więc łatwo czyścić. W domu natomiast będzie otwarta kuchnia i minimalna ilość płytek, więc zdecydowałam się na indukcję.
Ja mam zaplanowaną lodówkę do zabudowy maksymalnie wysoką bez zamrażarki a zamrażarka będzie w spiżarni. Mam nadzieję, że w końcu ze wszystkim się pomieszczę😁
Lakiery z tego co się zorientowałam nie tylko dzielą się na typy ale na technologie / rodzaje lakieru. U mnie jest lakier matowy i jest tragiczny, nie tylko się wszystko odciska w postaci tłustych plam ale też praktycznie nie da się tego umyć - wykonawca polecił clin i rzeczywiście myje się to lepiej ale generalnie ciężej niż szyby. Zostają smugi i meble są wiecznie brudne. Wszystkie środki do mebli czy inne płyny specjalistyczne mają dodatek olei / mleczka które tylko wszystko brudzą a zmycie ich to kolejne zadanie na godzinę. Rozmawiałam o tym z osobą która się orientuje i powiedziała że to jest lakier złej jakości, wybieraliśmy kolor z próbnika ncs i prawdopodobnie to było przyczyną. Brak przewidywalności w tak customowym kolorze. Jeśli chodzi o niepalcujące się lakiery, byliśmy w salonie (w Krakowie) który robi bardzo drogie kuchnie i widzieliśmy taki lakier, ale nas nie powaliło. Jednak co naturalne materiały to naturalne. Na gładkiej powierzchni zawsze będzie słabo. Raz na wynajmie miałam meble chyba z Castoramy :D i one miały taką białą, lekko chropowatą powierzchnię. Powiem szczerze że czyściło się to wyśmienicie. Chyba bym poszukała teraz czegoś w tym typie, bo nasze meble są ciemnozielone więc widać na nich dosłownie wszystko i nie wystarczy przetrzeć żeby były czyste, tylko trzeba polerować jak szatan. A dodam jeszcze coś może komuś się przyda, chociaż jest to kontrowersyjne. Wybraliśmy zły kolor lakieru do szafy w pralni i pomalowałam ją podkładem i farba do mebli tikkurila. Wygląda to przepięknie, organicznie. Wiadomo że nie każdy chce mieć meble które wyglądają jak ściana, ale u mnie się to bardzo sprawdziło. Tak samo pomalowałam kafelki i też się trzyma i wygląda świetnie. Planuję malować jeszcze inne meble u siebie w biurze bo też wybrałam zbyt jasny odcień, drzwi wejściowe (te "osiedlowe" nie pasują do naszego wystroju) i kto wie czy tych z kuchni też nie pomaluję - te z farbą myje się o wiele łatwiej. A lakier z kuchni się uszkadza strasznie łatwo :( alternatywą jest tylko ponowne oddanie do lakiernika. P.s. przepraszam za spam ale uwielbiam tak jak Wy temat 😄
Bo to temat rzeka, nie ma co przepraszać ;) Sami jesteśmy ciekawi czy uda nam się w końcu znaleźć lakier, na którym nie pozostają ślady po palcach. W biurze mam najprostsze szafki pokryte laminatem i po ośmiu latach wyglądają lepiej niż lakierowane (które są jednak kosztowniejsze) po latach niecałych czterech ;) W ostateczności zrobimy całość fornirowaną, bi do forniru akurat nie możemy się o nic przyczepić :)
@@UcieczkazWarszawy Cześć, co do alternatywy dla lakieru - sprawdźcie płytę Egger PerfectSense Matt/laminat Egger PerfectSense TopMatt. Natknęłam się niedawno na informacje o niej i sama jestem jej ciekawa. Podobno ślady po palcach nie zostają. A kilka dni temu widziałam też podobne rozwiązanie z firmy Rehau RAUVISIO brilliant noble matt.
@@a.czarna6669 Ooo! Jesteś już drugą osobą która wspomina o tych frontach, więc coś napewno musi w tym być. Dzięki za info o frontach Egger i o tych od Rehau (bo o tym jeszcze nie słyszeliśmy) :) Będziemy sprawdzać te fronty i już widzimy, że będziemy mieli jeszcze dużo do opowiedzenia na ten temat.
@@a.czarna6669 Ciekawie to wygląda. W. sumie, technologia cały czas idzie do przodu i to, co było niedostępne kilka lat temu, kiedy robiliśmy aktualne mieszkanie, może być teraz na wyciągnięcie ręki :)
Bardzo lubię Wasze podejście do tematu projektowania, funkcjonalność i estetyka. Co do lodówki ja jestem już zdecydowana na lodówkę side by side z chłodziarką u góry na całej szerokości i zamrażarką na dole z szufladami, a ze względów estetycznych zdecyduję się na zabudowę :) Uwielbiam piec, musi mi całe ciasto wejść :P a do zestawu planuję chłodziarkę na wino i napoje montowaną na wyspie od strony jadalni :) Jeżeli chodzi o kontakty to szafki górne o ile są to są super kompromisem. Wizualnie drażni mnie wtedy kabel ale gniazdka ukryte w blacie to dla mnie koszmar do sprzątania, widziałam wiele rozwiązań i żadne mnie na tyle nie przekonało. Już wolę zwisający kabel :P
Dziękujemy bardzo 😊 Jesteśmy strasznie ciekawi właśnie takich opinii na temat gniazdek ukrytych w blacie. Mamy przewidziane w kuchni ogromne okno i w tym miejscu to będzie chyba jedyne rozwiązanie, więc z jednej strony chcielibyśmy wiedzieć, na co uważać, a z drugiej mamy nadzieję, że ktoś nam jednak podpowie jakiś fajny pomysł 😉
@@UcieczkazWarszawy możecie też rozważyć czy w waszym przypadku sprawdziłoby się umiejscowienie gniazdka w szufladzie. U mnie tak jest w łazience żeby mieć podłączoną suszarkę cały czas. Wystarczy zamontować przedłużacz w wygodnym miejscu w szufladzie a kabel wpuścić do tyłu żeby miał luz na odsuwanie, podłączyć do ściany za szufladą. Albo na podobnej zasadzie - za blendą w meblach na dole. Gniazdko w kolorze frontów nie będzie rzucać się w oczy.
Dzięki za tip z szybą i gniazdkami. Przyznam, że szyba wygląda rewelacyjnie i świetnie wkomponowuje się w meble. Te fornirowe fronty górny wyglądają przepięknie i też będziemy się interesować takim wykończeniem frontów. No i gniazdka w górnych szafkach, ekstra, takie coś u siebie też zastosujemy. Nie rzucają się w oczy, nie będą zbierały kurzu i tłuszczu jak gniazdka na ścianie nad blatem.
Też planuję kuchnię ale w bloku i będzie to bardzo mała kuchnia ;). Oglądając Wasz bardzo ciekawy film ucieszyłem się bo na szczęście zrealizowałem za wczasu Wasze cenne rady dotyczące różnych rozwiązań kuchennych. Sam na razie mam problem z wyborem piekarnika. Ponieważ mieliście ich kilka możecie podpowiedzieć jakie piekarniki Wam się sprawdziły? Firmy, typy, rodzaje. Mam też pytanie o szafkę otwieraną kolanem - czy to jest wspomagane elektrycznie? Jaka jest mniej więcej cena takiego rozwiązania? Pozdrawiam serdecznie Paweł
Sprzęty typu piekarnik wybieramy zazwyczaj proste i bez jakichś specjalnych bajerów, których potem raczej rzadko (jeżeli w ogóle) używamy. Mamy teraz kolejny raz Samsunga, grzanie góra i dół, termoobieg; jedyny bajer którego szukaliśmy to piroliza (samooczyszczenie w wysokiej temperaturze). Szafka otwierana kolanem jest wspomagana elektrycznie, wymaga zasilania i to trzeba przewidzieć wcześniej. Co do ceny, nie pamiętamy i nie wiemy jakie ceny są obecnie, ale zdecydowanie stanowią barierę dla zastosowania takiego systemu otwierania we wszystkich szufladach.
Blum Servo Drive ok. 600 zł. Oczywiście do jednej szuflady. Uważam, że genialne rozwiązanie - każdy, kto sobie przytrzasnął stopę przy otwieraniu szafki z koszem na śmieci o tym wie :)
Bardzo dobry film. Zabrakło mi wspomnienia o zlewozmywaku. W kuchni, w której nagrywaliście, mieliście zlew przy samej ścianie. Według mnie mało optymalne rozwiązanie (domyślam się, że to w ramach kompromisów, żeby mieć więcej blatu roboczego). A co do ścian między blatem a szafkami, mnie szkło niezbyt przekonuje. Najlepszym rozwiązaniem ale na pewno też jednym z najbardziej kosztownych jest kamień (np. granit) lub kompozyt/spiek, z którego został też wykonany blat. PS wrzucajcie coś nowego, bo dobrze się słucha!
U nas wyspa jest jednak zlokalizowana za daleko od głównego ciągu kuchennego, żeby było to najwygodniejsze rozwiązanie. A lodówka z piciem naprawdę mocno nam się tutaj przyda. Ale pomysł super 😊
Hmmm, strona północna w kuchni, zamieniłabym raczej kuchnię z jadalnią,w kuchni światło jest bardziej potrzebne niż w jadalni,poza tym mniej światła w jadalni może stworzyć fajny klimat,ja mam okna polaciowe w kuchni i to światło naprawdę robi robotę, jestem po ogromnym remoncie i po wyburzeniu paru ścian, od pół roku urzęduje w nowej przestrzeni i sprawdza się jak narazie idealnie
Nam akurat zależało na umieszczeniu jadalni od strony południowej i tuż obok tarasu, gdzie mamy miejsce na kolejny stół i większe imprezy :) Ale oczywiście wszystko kwestia indywidualnych potrzeb i rozwiązań ;)
@@UcieczkazWarszawy oczywiście,ja mieszkam w Anglii i tutaj bardzo popularne jest wyjście do ogrodu z kuchni,latem wtedy otwiera się drzwi przesuwane na oścież i można pichcić, zabawiać gości, biesiadować, dokładnie wszystko to co robi się i jakie jest założenie otwartego planu,tylko z uwzględnieniem ogrodu
@@barbaracogiel3224 U nas oprócz dużego okna w kuchni jest jeszcze okno wyjściowe na zachodnią część ogrodu - wydaje nam się, że będzie fajnie. Może nie jak w Anglii, ale też z dodatkowym dostępem do tarasu :)
Mamy bardzo podobne spostrzeżenia co do lodówki. Tak bardzo żałuję że nie udało mi się znaleźć miejsca na zamrażarkę. Też bym się zdecydowała na całą dużą lodówkę (w większości chyba da się zamienić zamrażarkę na chłodziarkę) a obok w całości zamrażarkę. Oczywiście tylko w zabudowie mimo że są mniejsze :) rozważałam jeszcze ukrytą spiżarnię (drzwi takie jak lodówka tylko do pomieszczenia) i wolnostojące urządzenia ale myślę że to byłoby to utrudnieniem w korzystaniu. Może zdecyduję się na to tylko w przypadku zamrażarki. Ją też można zmieniać w chłodziarkę więc podczas świąt itp jest zapasowa lodówka. Jeśli chodzi o umiejscowienie piekarnika przy lodówce, każdy piekarnik ma w instrukcji parametry które trzeba spełnić, ale generalnie w nowoczesnych sprzętach ten problem właściwie nie istnieje. Jeśli w zamrażalniku się rozmraża żywność od zmywarki - coś jest zepsute lub nieprawidłowo wykonane meble. A jeszcze co do wysokości piekarnika to dla mnie kontrowersyjna sprawa. U mnie i tak nie dało rady inaczej niż na równi z blatem w słupku, ale byłam bardzo temu przeciwna. Gdy szukałam przykładów jak ktoś wyciąga jedzenie z takiego piekarnika to mi się podnosiło ciśnienie czy się nie poparzy. W reklamach zawsze dotykają brzuchem / łokciami a to dużo mówi o tym jak by to wyglądało gdyby nie odruchy, czyli robimy coś nienaturalnie gdy piekarnik jest gorący. To dlatego że otwieramy drzwi do przodu. Ponadto łatwo poparzyć sobie twarz otwierając go, para wylatuje bezpośrednio na jej wysokość (zdarzyło mi się - mam metalowe okulary które się w sekundę rozgrzały, to samo dotyczy biżuterii). Jeśli małe dziecko postanowi otworzyć taki piekarnik, to gorące drzwiczki mogą na nie spaść. A dużo osób twierdzi że to jest bezpieczniejsze rozwiązanie dla dziecka - owszem ale takiego które nie chodzi ;) Ja osobiście po 1,5 roku używania wysokiego piekarnika nadal uważam, że bezpiecznej jest mieć piekarnik niżej, mimo że trzeba się schylić.
Drzwiczki nie spadną, bo mają zawsze mechanizm, który na to nie pozwala, Mieliśmy w pierwszym mieszkaniu piekarnik na dole, a ja miałam notorycznie oparzenia na nogach od niego latem ;)
Rzadko się do nich wspinamy ;) Nie ma się co oszukiwać to są szafki na przedmioty rzadziej używane. Dla nas główną zaletą tych szafek jest to, że dzięki nim nie musimy się wspinać na drabinkę lub stołek, żeby wycierać z nich kurze ;)
Fantastycznie podeszliście do tematu :D Wszystko przeanalizowane, przemyślane, poparte szeroką wiedzą. Super! Chciałem już napisać, że zgadzam się ze wszystkim, ale usłyszałem magiczne słowo ,,lastryko" :D Ojej... ja w tym widzę nagrobki i parapety w starych budynkach. Istnieje jakieś fajne lastryko? U siebie mamy blaty z płyty meblowej z eggera i są super ;)
Lastryko jest dla nas mega niespodzianką. Pojawiło się ostatnio pod nazwą "terazzo" i od razu stało się modne ;) Ale faktycznie nie jest to lastryko, które pamiętamy z dzieciństwa. Jakościowo i estetycznie to bardzo udoskonalony materiał. Będziemy się mu przyglądać i napewno pojawi się u nas na kanale :D
@@UcieczkazWarszawy sprawdziłem w google, widziałem kilka realizacji na kanale ,,wnętrza zewnętrza" i jeszcze kilku filmikach. No czysto parapet/nagrobek tylko w kolorowe cętki :D Chyba mam nieodwracalnie spaczony gust w kwestii lastryko :D
Witajcie. U nas kuchnia będzie oddzielona drzwiami francuskimi. Uważamy że np.wydzielajace się zapachy z kuchni nie powinny mieć miejsca w dużym pokoju zwłaszcza gdy gorący tłuszcz znajdzie się na rozgrzanej płycie indukcyjnej. Ponadto podczas oglądania TV wyciąg oparów- wentylacja jest zbyt głośna co powoduje zakłócenia z kuchni kontra TV. Dlatego uważamy że połączenie kuchni z dużym pokojem- dziś salon nie jest do końca dobrym rozwiązaniem. W naszym przypadku (drzwi francuskie) pozwolą na odseperowanie kuchni podczas przygotowań kulinarnych natomiast po, spełnią zadanie łącząc przestrzeń w jedną całość. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Zastanawiam się, gdzie w nowej kuchni stoi zlewozmywak? Pod oknem czy w pobliżu wyspy? Sama rozważam ustawienie płyty indukcyjnej pod oknem, bo w ten sposób miałabym wygodny ciąg roboczy. Ale nie zamontuję wówczas wyciągu zapachów. W domu będzie rekuperacja, czy to wystarczy, by smażona rybka nie przechadzała się po domu? Poza tym nigdzie nie widziałam takiego rozwiązania. Proszę o poradę:)
W domu zaplanowaliśmy zlewozmywak pod oknem. Płyta indukcyjna będzie przy ścianie po lewej stronie w zasięgu ręki. Dzięki temu mamy możliwość zamontowania nad nią okapu. I tutaj cały czas jeszcze zastanawiamy się jeszcze czy dać pełen wyciąg, czy wystarczy pochłaniacz - u nas też będzie rekuperacja 😊 Zapraszamy do śledzenia kolejnych filmów, napewno za jakiś czas to się wyjaśni i coś więcej opowiemy 😉
@@UcieczkazWarszawy A już przez chwilę myślałam, że rozważacie ustawienie płyty grzewczej pod oknem! Ale nie. Szkoda;) Dziękuję za odpowiedź 😊 Robicie świetny materiał 😊
@@joannakropinska2163 Dzięki :) Zastanawialiśmy się nad tym ;) Ale zdecydowaliśmy, że jeżeli możemy zostawić sobie pod oknem większy kawałek blatu roboczego, a kuchenkę umieścić z boku, to tak właśnie zrobimy ;)
Mieszkam chwilowo w mieszkaniu wynajmowanym i dopiero tu uświadomiłam sobie, że w kuchni istnieje jeszcze podział na strefę ciepłą i zimną. Strefa ciepła to piekarnik, płyta grzewcza, lodówka i zmywarka. Wszystkie te sprzęty w czasie pracy emitują ciepło. W kuchni w tym mieszkaniu są one tak ustawione że w szafkach sąsiadujących mogę trzymać tylko talerze, garnki ale nie produkty spożywcze, praktycznie nie mam szafki która nie nagrzewałaby się od któregoś sprzętu. Czy to kwestia izolacji? Nie wiem ale w tej kuchni jest to dużym problemem.
Faktycznie zaleca się np. unikać umieszczania lodówki obok piekarnika. Ale żeby to się wszystko aż tak nagrzewało... Może nie zostały zachowane zalecane przez producentów odległości - dla każdego ze sprzętów są inne. W poprzednim mieszkaniu potwornie nagrzewała nam się szuflada pod płytą indukcyjną - przypuszczamy, że była po prostu za płytka. Ponadto sprzęty kuchenne mogą mieć różną wydajność, a w mieszkaniu na wynajem prawdopodobnie nie montowano urządzeń najwyższej klasy.
Mam taką samą lodówkę i potwierdzam: niewygodna, mało miejsca. Druga lodówka wolnostojąca znajduje się w kotłowni. Bez niej nie poradziłabym sobie z przechowywaniem żywności .
My zdecydowalismy sie na kran z gotujaca woda Quooker. Dzieki temu nie bedziemy miec czajnika. W jednej czesci zlewu bedziemy miec Insinkerator, czyli obierki I rozne resztki z talerzy nie beda ladowaly w koszu na smieci tylko beda zutylizowane. Kuchenke bedziemy miec indukcyjna Neff z wyciagiem na zewnatrz pomiedzy strefami gotowania. Dzieki temu nie musimy miec okapu. Lodowke zaplanowalismy 70/30 z wieksza lodowka i dwoma szufladami zamrazalnika plus dodatkowy maly zamrazalnik w spizarni. Piekarnik Neff z chowajacymi sie drzwiczkami I mikrofala z funkcja piekarnika, ktora mozna uzywac przy pieczeniu mniejszych ilosci. Kuchenka jest na rogu polwyspu, dzieki czemu wykorzystujemy maksymalnie przestrzen. U nas blaty drewniane obecnie nie sprawdzaja sie przy duzej ilosci pracy z maka, temperowaniem czekolady I ciaglym myciu rak. Dlatego bedzie kwarc ze wzgledu na wytrzymalosc I rowniez kwarc na scianie powyzej blatu poniewaz dzieki temu nie bedzie fug, ktore czesto sie brudza. Szuflady bez uchwytow I kran wyciagany I mozna dookola zlew nim oplukac. Taki mamy teraz I spawdza sie swietnie. Projekt rusza juz za miesiac.
kuchnia tylko osobno.... przynajmniej dla mnie bo dużo gotuję i zapach cebuli w salonie i przejście wszystkich zapachów w salonie to nie jest najlepsza opcja, do tego nie trzeba aż tak ciągle pilnować by było czysto idealnie, bo ktoś zobaczy...
@@UcieczkazWarszawy w pandemii, gdy pracowało się na home office nie tylko ja zaczęło uważać, że aneksy kuchenne nie są dla każdego, na szczęście mieszkam w bloku gdzie kuchnia jest osobna :P a i w przyszłym domu planuje osobną ze spiżarnią ;)
Mam podobny gust. Na razie musieliśmy zmieścić się w mieszkaniu. Ale jesteśmy na etapie poszukiwania działki. Ale na przyklad moja kuchnia jest biała w półmacie. Dobrze się czyści tylko my mamy uchwyty. Ale też mam zabudowę otwieraną z dwóch stron.
W mojej opinii i doswiadczenia, kuchnia tylko zamknieta, ze stolem i minimum z 4 krzeslami, a wyspa moze byc tylko dodatkiem, jesli jest na nia miejsce. Nie wyobrazam sobie stac nad blatem i przygotowywac posilki. No coz, jedni lubia wygode, a inni sobie utrudniaja zycie, no chyba, ze kuchnia im sluzy do gotowania wody i podgrzewania gotowcow. Pozdrawiam z UK.
A dlaczego tylko zamknięta? Bo u nas akurat właśnie ze względu na wygodę i na to, że często gotujemy i często mamy gości, musi być koniecznie otwarta 😊
Moje doświadczenia są zupełnie inne. Jak dla mnie im mniej ścian w mieszkaniu, tym lepiej, nawet do sypialni nie będę mieć pełnej ściany, więc kuchnia tym bardziej otwarta. W tej chwili mam stół w kuchni i w nowym mieszkaniu na pewno stołu nie będzie. Prawie z niego nie korzystam i tylko za pierdolnik służy. Szkoda miejsca, wystarczy przedłużony blat z miejscem do siedzenia. Stanie nad blatem wygodne nie jest, ale biorąc pod uwagę, że przy przygotowywaniu posiłków co chwilę trzeba po coś sięgnąć, to ciągłe wstawanie też nie jest wygodne.
@@a.czarna6669 W Polsce mielismy w domu otwarta kuchnie. Ze wzgledu na prace i dwoje dzieci , nie zawsze rano moglismy sprzatnac. Poza tym w pokoju z aneksem kuchennym stalo pianino, gitary, ect. co nie bylo korzystne ze wzgledu na kontakt z dzialalnoscia kuchenna.Dlatego powiedzielismy sobie z mezem, ze nigdy wiecej otwartej kuchni. Tu w UK, mamy otwarta duza kuchnie 25 m kw., z duzym stolem z wyjsciem na ogrod . Z kuchni jest wejscie do pralni i spizarni. Ale oddzielnie jest salon , gdzie mozna przyjmowac gosci. I to rozwiazanie w mojej opinii jest super. Pozdrawiam z UK.
Co do otwartości kuchni to. Zarówno u nich rodziców jak i u teściów jest otwarta i stanowi to problem jeśli chodzi o hałas. Często w salonie czytam książkę, oglądam film, a dziewczyny w tym momencie odpalają mikser lub rozbijają kotlety. Czy państwo nie spotkaliście się z tym problemem? Rozumiem, że cała rodzinka razem lubi spędzać czas, ale chyba nie jest tak, że przez cały dzień wszyscy przebywają w tym samym pomieszczeniu? Dlaczego by nie połączyć jakiejś pracowni, garażu, czy warsztatu z salonem? :)
Mamy gabinet oraz sypialnie, które - o dziwo! - nie są połączone z kuchnią ;) One właśnie służą do pracy cichej i do cichego odpoczynku. Oczywiście wszystko to kwestia preferencji, My mieliśmy już oba rozwiązania, zarówno kuchnie otwarte, jak i zamknięte i zdecydowanie wolimy otwartą przestrzeń wspólną :)
Masa cennych rad :) Macie spore doświadczenie, miło się Was słucha.
Dziękujemy :) Jesteśmy w trakcie zbierania kolejnych doświadczeń ;)
Świetny materiał, dzięki.
Dzięki 😊
Świetny kanał z poradami, pozdrawiam.
Podoba mi się Wasze podejście do zagadnień.
Czekam na następne filmiki.
Dziękujemy 😊
bardzo wasze doświadczenia mi pomogły w układaniu i łazienki i kuchni
Bardzo się cieszymy 😊
Świetny film, bardzo dużo przydatnych informacji z których napewno skorzystam. Pozdrawiam
Dzięki 😊
Nie mogę doczekać się odcinków już z gotowego domu, w którym będziecie ocieniać wszystkie zrealizowane zamierzenia.
Z nowego domu będziemy już planować kolejny 😉 i oceniać aktualny oczywiście.
4:45 - Jakiego rozmiaru macie stół w tym mieszkaniu i jakiego rozmiaru stół planujecie wstawić do domu? Myślimy nad stołem nierozkładanym 100x280 do naszego domu żeby po każdej stronie mogły usiąść 4 osoby, choć chyba mógłby być troszkę krótszy i też by dało radę. Pozdrawiam!
Ten stół to wiązowa decha o naturalnym nieregularnym brzegu blatu, 240 cm na około 80 cm. Mieści się przy nim wygodnie 8 osób. Jest to chyba jedyny mebel, który bez względu na wszystko zamierzamy zabrać ze sobą do domu 😊 Na 10 osób pewnie przydałoby się kilka dodatkowych centymetrów 😉
@@UcieczkazWarszawy Dopiero zauważyłem ten stół w późniejszym fragmencie filmu. Wygląda przepięknie. Zdecydowanie należy go zabrać do kolejnego lokum :)
@@ProgramistaNaBudowie Ten stół to była miłość od pierwszego wejrzenia ;)
Świetne rozwiązania 😍 pierwszy raz widzę gniazdka od spodu, pożyteczne 😀 szyba na ścianie genialna 👍🏼👏🏼dziękuję
Świetne są Wasze filmy, Gratuluję i pozdrawiam :)
Bardzo dziękujemy 😊 Takie komentarze sprawiają, że chce się robić kolejne.
Do min. 36:33 takie małe cargo też moze celowo oddzielić piekarnik od lodówki czy zamrażarki.
To z mojego doswiadczenia. Spieki kwarcowe znienawidzone, wszystko co bylo zwiazane z chlorem i cytryna zostawialo slady, kontakty w blacie ( w zaleznosci ile gotujecie ) bardzo sie brudzily i ciezko to wyczyscic. Lastrico super w uzytkowaniu latwo sie myje, ostatanie to drewno najprzyjemniejsze i dotyk tej aksamitnej powierzni jest wspanialy.
Teraz u nas też drewno i bardzo je lubimy :) A do nowego domu aktualnie rozważamy lastryko. Polecasz bardziej niż spieki?
Gniazdka w blacie się super sprawdzają, mam takowe od kilku dobrych lat i serdeczne polecam 😊
Jakiego rodzaju to są gniazdka? Z klapką, wysuwane czy jeszcze jakieś inne? Możemy prosić o więcej informacji?
jestescie lepsi niz wielu projektantów brawo !!
Dzięki :) A projektanci są różni, jak to w każdym zawodzie ;)
fajnie się na Was patrzy, kiedy rozwód?
Gniazdka podblatowe są dobrym rozwiazaniem. z tyłu blatu ...lub na krańcach blatu
Mam kontakt na blacie, super się sprawdza. Oczywiście zalałam kiedyś ;) wywaliło korki, po wysuszeniu wszytko działa bez problemu do dziś :)
Czyli się da 😊
Hej co do piekarnika i lodówki, ja również miałam podobne dylematy, szczególnie że moja kuchnia jest naprawdę bardzo mała i ciężko było ją zaprojektować. Czasami odpowiednio gróby kawałek dechy pomiędzy urządzeniami wystarczy żeby nie zmniejszyć żywotności urządzeń, konsultowaliśmy to rozwiązanie z paroma osobami. W moim przypadku są to 2 ścianki boczne mebli. Jednak jeżeli chcielibyście mieć jakiś dodatkowy komfort, zawsze można zaprojektować meble tak by wsadzić izolacje pomiędzy oba meble, które będą poniekąd pochłaniać i rozprowadzać ciepło z piekarnika.
Dobra rada. Dzięki. A jak z wentylacją urządzeń w takim wypadku?
@@UcieczkazWarszawy Piekarnik ma szczelinę od góry oraz szufladę od dołu i jest oparty od dołu tylko na takich metalowych wspornikach, więc ma przestrzeń od spodu. Co do lodówki nie jest to lodówka w całości zabudowana, bardzo podobały nam się metalowe drzwi bez rączki (posiada taką szczelinę z boku drzwi, nie od spodu). Tak więc płyta meblowa jest po bokach i od góry, nie mamy nic na drzwiach. Tak więc jest z 1-2 cm luzu po bokach. Od góry mamy prześwit ok 7 cm. Oczywiście wiele zależy od konkretnego produktu i zaleceń producenta.
Kuchnia zamknięta, jeżeli dużo się gotuje, kuchnia otwarta jeżeli się tylko czasami coś zrobi. Jak się coś przypali, piecze, smaży, ma ogród warzywny i szykuje przetwory - kuchnia jest zagracona w trakcie gotowania, jak się ma kuchenkę gazową lub smaży tłuste potrawy to tym "tłuszczem" pokryte jest tylko małe pomieszczenie w przypadku zamkniętej (wyciąg nie rozwiązuje problemu tylko go zmniejsza). Dodatkowo hałas mikser, młynek do kawy, mikrofala może irytować domowników podczas relaksu (jak kuchnia nie sąsiaduje z żadną sypialnią to jest super). Pamiętam jak mi kiedyś wybuchła masa do naleśników (nie ważne jak, ale sufit, i wszystkie meble pokryte zostały masą naleśnikową, zamknięta kuchnia ograniczyła czas na sprzątanie. Sufit, podłogę i meble wystarczyło wytrzeć).
Wysokość blatów roboczych, warto dobrać ergonomiczną wysokość, wysokość dna zlewu, wysokość blatu roboczego i wysokość palników to są 3 różne wysokości, których nikt nie montuje poprawnie. Blat powinien być wysokości takiej aby stojąc 10 - 15 cm poniżej łokcia etc. ale jak wiadomo ważniejsze jest żeby mieszkanie wyglądało identycznie jak inne a nie ograniczało problemy z kręgosłupem.
Czarna umywalka tylko jeżeli woda jest miękka.
* Zapomniałem dodać masz zwierzęta (koty, psy (jeżeli sięgają blatów), ptaki i nie chcesz aby blaty w kuchni były o smarowane ich odchodami, śliną oraz żeby w jedzeniu nie było sierści - kuchnia zamknięta a nie otwartą (przy ptakach dodatkowo dla ich ochrony - papuga nie widzi czy garnek z wrzącą zupą jest gorący i może na nim wylądować)
A my właśnie dlatego potrzebujemy otwartej kuchni, że dużo gotujemy - lubimy gotować i jednocześnie gadać z wszystkimi, którzy siedzą przy stole, czy nawet kawałek dalej 😊
Mam pytanie czy kazdy dzien macie panstwo w domu ludzi. Przepraszam za to ale ta pani nie miala zlwgo na mysli i ma racje bo jak w domu jest np. 3 dzieciakow ja przychodze z pracy maz tez szybko obiad dzieciaki jak dzieciaki jeszcze jak na zdalnym to szybko zjesc i nie zawsze zdążą posprzątać. A tu nagle goscie i balagan widac. Wiec sa plusy i minusy kuchni otwartej. Ja mam dużą kuchnię i caly czas ktos przyjdzie i siadamy w kuchni oczywiscie jak balagan to idziemy do pokoju albo jak dzieciaki sobie cos robią. Ale fakt jest taki ze wszyscy myslimy ze kuchnia to serce domu. Macie fajne rozne pomysly . Będę tez robic remont calego domu i przydadzą sie rozne wasze porady. Nie zawsze musimy sie z nimi zgadzac ale napewno z pewnych porad skorzystam.
M
Nie wyobrażam sobie kuchni w salonie. Zawsze mieszkałam z zamkniętymi i ilość zalet dla mnie ogromna. Salon jest do odpoczywania, a kuchnia do gotowania i jedzenia. Jest też świetna na plotki przy kawie ze znajomymi. Stąd obowiązkowy stół. Dobre są rozwiązania tradycyjne w USA - kuchnia + jadalnia, a osobno salon. Salon to już większe imprezy jak Wigilia, oglądanie telewizji, spotkania z rodziną i ze znajomymi, ogólne spędzanie czasu.
Może czasem warto spróbować czegoś nowego ;)
Jeśli chodzi o matowe fronty, na których nie pozostają odciski palców, to na YT na kanale FORNER możecie zobaczyć film o płytach ultramatowych VELVET. Co do blatów to na tym samym kanale jest film o blatach kompaktowych. Cienkie jak spieki, wiele kolorów i faktur, duża wytrzymałość i niższa cena niż spieki. Można u nich zamówić próbniki.
Wygląda to super :) I do tego te blaty mogą mieć nawet tylko 1 cm grubości, fajnie. Dzięki :) A nie wiesz jak jest z łączeniem tych blatów? Przy laminowanych łączenia to największy problem, ale może w przypadku tych blatów HPL jest jakieś lepsze rozwiązanie?
@@UcieczkazWarszawy Podejrzewam że tak jak piszesz, sposób łączenia może być pewną wadą. Jeśli miałbym załamanie blatu w kącie prostym, to zrobiłbym łączenie 45 stopni i dobrał kolor oraz fakturę żeby to było jak najmniej widoczne. Wszystko zależy od projektu kuchni. Narazie z żoną nie rozmyślamy nad szczegółami, ponieważ jesteśmy niestety na etapie szukania działki. 😉
To czekamy na wieści, kiedy zaczniecie budować 😉 Trzymamy kciuki, źeby jak najszybciej 😊
@@UcieczkazWarszawy Dziękujemy. Ale ciężki temat z działką. W miejscu w którym szukamy pojawia się max 3-4 działki w roku. Nie idealne, ale możliwe do przyjęcia. Reszta albo duży metraż i cena powyżej 300 tys., albo atrakcje typu tory kolejowe 50m obok, węzeł kanalizacji 10m obok lub droga wewnętrzna węższa niż 5m i brak pozwolenia na budowę 🤦
Ooo! To życzymy cierpliwości. A inna lokalizacja nie wchodzi w grę?
Ta szuflada "śmieciowa" jest genialna :)
No właśnie 😁👍!
Niezły pomysł na pieczenie galaretki ;)
Za Wami jest zlew zaraz przy ścianie. Czy możecie powiedzieć jak z jego funkcjonalnością? Czy ściana nie przeszkadza w korzystaniu? Jestem ciekawa bo czasem projektuję hobbystycznie układy pod kątem użyteczności i zawsze mam zagwozdkę z tymi segmentami 60cm w kuchni, bo najczęściej (a szczególnie w kuchniach modułowych) żeby zrobić 60cm blatu + zlew + blat bo zmywarka pod spodem i odstęp + kuchenka + blat bo odstęp od ściany wychodzi pofragmentowana duża bo 3m ciągu, a często brakuje po prostu blatu roboczego. Nie jestem świadoma do końca czym grozi takie umiejscowienie zlewu więc robię to prewencyjnie zawsze "po bożemu", żeby komuś nie zrobić kuku;) dlatego mnie bardzo ciekawi jak w praktyce to wygląda. Ale widzę w komentarzu poniżej że też jesteście fanami dużej powierzchni roboczej. Czy to było duże poświęcenie?
Zlew jest po pierwsze odsunięty od ściany jakieś 10-15 cm. Po drugie od strony ściany jest ociekacz, potem mała komora (taka do płukania warzyw itp.), a potem dopiero komora główna :)
Jesteśmy właśnie na etapie planowania kuchni. Pozdrawiam✌
No to trzymamy kciuki za waszą kuchnię 😊
Jesli chodzi o wielkosc lodowki, to zalezy od odleglosci domu od sklepu, W poprzednim domu mialam blisko sklep spozywczy, wiec mala lodowka byla wystarczajaca, a w zamrazarniku byly tylko lody i lod do napojow. Obecny dom mamy na tyle daleko, ze w zimie w klapkach juz nie pobiegniesz, dlatego musielismy kupic duza lodowke. Zdecydowalismy sie na tzw, amerykanska - gorna czesc jest dwudrzwiowa, a dolna -2 duze szuflady. Wreszcie patelnie, garnek, blache z pasztetem mozna spokojnie schowac. nawet tort wejdzie. Polecam taka lodowke kazdemu, kto ma miejsce w kuchni. Moja znajoma jedna lodowke ma w kuchni, a druga w spizarni i tez jest OK.
32:32 - nie równie, tylko bardiej praktyczne ;) Jeden front jest zdecydownanie mniej praktyczny.
Myśleliście o czymś takim jak "Pot Filler"? Jak zaproponowałem zonie ze coś takiego chce zrobić to stwierdziła bez przekonania ze mogę sobie zrobić. Teraz mówi ze to był super pomysł. Jedno z lepszych i przydatnych "udziwnień".
Nie myśleliśmy 😁, na razie projekt jest w takiej fazie, że jest dużo innych ważniejszych spraw do przemyślenia ale dziękujemy za poradę, rozważymy…
Mieszkając na wsi, czy w małym mieście robi się większe jednorazowe zakupy (np. przy okazji wyjazdu do dużego sklepu, czy kupując na miejscowym bazarze, który jest raz w tygodniu). Nie zmieścicie się w "warszawskim" rozmiarze lodówki. Filmiki super - Wasza wiedza i doświadczenia imponujące i bardzo komunikatywnie przekazywane. Oczywiście upodobania mamy inne - wolę kuchnie oddzielone od salonu, ale czerpię od Was wiele. Sub leci.
Dzięki za miły komentarz 😊
Mamy nadzieję ogarnąć sprawę dodatkowa lodówką pod blatem wyspy. Może się uda 😉
Za każdym razem, jak Was oglądam, mam wrażenie że słyszę Mirka Trymbulaka, czy jesteście braćmi? 😅
Dziękuję za wszystkie filmy, jakie robicie - jesteśmy w trakcie budowy domu, lada chwila będziemy się urządzać i Wasze cenne rady są niezwykle pomocne ❤️
Dziękujemy 😀😍. Cieszy nas to bardzo, że możemy pomóc. Nie znamy Irka osobiście, wiec raczej nie jesteśmy spokrewnieni 😉. Pozdrawiamy serdecznie!
Jeśli chodzi o okno zlokalizowane za zlewem to niestety na szybie pozostaje osad kamienny wytrącający się z twardej wody pochodzącej z odprysków baterii.Zamiast szkła na ścianie miedzy szafkami sprawdza się płyta z okleiną drewnianą w kolorze blatu. Łatwa w utrzymaniu czystości , generalnie brudu nie widać na niej ;-) Blat drewniany duze ryzyko jeśli lakierowany ze wzgledu na brak odpornosci na wysokie temperatury oraz niską odporność drewna na wilgoć w pobliżu zlewu z czasem moga występować naturalnie mikro spękania lakieru co będzie widoczne i odbije sie na estetyce blatu. Jesli juz drewno to chyba lepiej olejowane.Drewno wyglada ładnie ale w dłuzszej perspektywie moze nie wytrzymać próby czasu.Gdybym miał wysoki budżet poszedłbym w blat kamienny nieśmiertelny jak nagrobki ;-) Amen.
Mamy blat olejowany 😀. Sprawdza się pod warunkiem regularnego olejowania. Mówimy o tym w odcinku o naszych wnętrzarskich patentach. Z lakierowanym tez mamy doświadczenie. Dzieje się jak mówisz.
A jeśli chodzi o materiał z blatu na ścianie, to na pewno dobre i estetyczne rozwiązanie.
Trójka moich znajomych ma/miała szybę pomiędzy szafkami. Wszyscy przeklinali to rozwiązanie ze względu na problem z domyciem zacieków. Użyliście jakiegoś konkretnego rodzaju szyby? Czy macie jakiś patent na sprawne jej mycie?
To ciekawe co ci znajomo robili z tymi szybami 😉 U nas nie ma żadnych zacieków, a to już druga kuchnia z szybą. Czyścimy zwykłym płynem do szyb.
Ja nie mam szafki z gniazdkami ale wnękę, podobnie jak na projekcie z filmu tylko jest tam dziura. Bardzo polecam chowanie sprzętów, u mnie jest robot, ekspres, toster i czajnik :) super sprawa i na pewno chciałabym więcej słupków żeby porobić "szafki śniadaniowe" z zamykaną za drzwiami deską, nożami, czajnikiem czyli rzeczami które najczęściej i najwięcej brudzą. Powyżej zrobiłabym półki z moją zasobną kolekcją herbat 😁
I tak samo potwierdzam szuflada na kosz na kopnięcie to life changer :)
A gdzie masz gniazdka elektryczne w takim razie? Na ścianie między szafkami a blatem po prostu?
@@UcieczkazWarszawy Tak, ale ciężko dostępne bo nie ma potrzeby żeby ich używać po tej stronie kuchni non stop, sprzęty są wpięte na stałe. Są na ścianie bocznej, tuż obok boku słupka który już jest prostopadle do ciągu - na końcu dziury. Po drugiej stronie głównego ciągu kuchni mamy jeszcze jedno gniazdko na rzeczy wpinane okazjonalnie, przy dużym blacie roboczym. Jest po chamsku na ścianie, bo ściany mamy ciemne i gniazdko też, nie rzuca się w oczy:)
@@OCEAN_OF_FOXES Jasne :)
Hej. Mam pytanie odnośnie wielkości okna w kuchni oraz wymiarów (szerokości) samej kuchni. Według moich obserwacji myślę, że kuchnia ma okolo 3.6m, a okno 3m 😊 jeśli tak to zastanawiam się czy nie warto zwiększyć okna u siebie. U nas kuchnia ma 4.2m, a okno mamy 2,5/1,3m.
Brawa za spostrzegawczość 😉 Nasza kuchnia w oryginalnym projekcie miała 3m szerokości i okno narożne o mniejszych wymiarach. W naszej wersji: 3m okna plus miejsce na słupki (ok. 60 cm). Zależało nam na panoramicznym oknie wychodzącym na frontową cześć ogrodu.
A jak u was wyglądają pozostałe wymiary kuchni? Jeżeli po powiększeniu okna zostanie wam wystarczająco dużo miejsca na szafki, to pewnie warto rozważyć
@@UcieczkazWarszawy dziękuję 😊 po przeanalizowaniu Waszego projektu, a następnie zmian jakich dokonaliście tak mniej więcej mi wychodziło, ale nie wiedziałem że trafie w 10-stę! My mielismy kuchnię w oryginale 310×321cm, po rezygancji ze spiżarni i zwiększeniu salonu kosztem kuchni mamy teraz 422×280cm. Natomiast okno w projekcie mieliśmy "zwykłe" 200×150cm, później zmienilismy na narożne, a następnie dzięki Wam panoramiczne 250/130 to😉. Myślę żeby może zwiększyć bo po lewej stronie okna mamy 100cm sciany, a po prawej 72cm. . .
@@michalk6082 Idealnie - naszym zdaniem - mieć blat na całej długości okna (tak będzie u nas), a na ścianie bez okna słupki. W ten sposób unikamy dylematu czym wykończyć ścianę przy oknie. Naszym zdaniem łączenie różnych materiałów w tym miejscu (okno-blat-szafki górne) rzadko wychodzi estetycznie.
@@UcieczkazWarszawy Rzeczywiście z tym wykończeniem ścian przy oknie może być zagwostka... Idąc Waszym pomysłem i zostawiając tylko po 60cm z każdej ze stron na szafki, okno będzie miało wymiar również 3m jak u Was - kawał szkła! 😃 muszę poprosić żonę by zmieniła to w programie HOMESTYLER i zobaczymy jak to wyglada 😊 dziękuję za kolejną inspirację.
Fajnie 😊 Żeby tylko żona nie była na nas zła za te wszystkie zmiany 😉
A może mała zamrażarka i wtedy wysoka lodówka-lodówka?
Też fajny pomysł 😊
Jaki jest kolor frontów?
Szary, dokładnego odcienia nie podamy, bo to kuchnia sprzed pięciu lat 😉
Witajcie. My w nowym domu zdecydowaliśmy się rozdzielić lodówkę z zamrażarką. W kuchni będziemy mieli tylko chlodziarkę na całej wysokości, czyli pod zabudową cała przestrzeń to lodówka. Zamrażalnik jako osobne urzadzenie zaplanowaliśmy w pomieszczeniu technicznym.
To jest bardzo fajne rozwiązanie - bardzo dobrze sprawdza się u moich rodziców (Ania). Na pewno do rozważenia, jeżeli się dużo potraw i składników mrozi.
Będziecie mieć gaz czy indukcje? Co jest lepsze? Pozdrawiam.
To samo, co teraz, czyli indukcja będzie. Wiemy, że niektórzy preferują gaz, ale nie wiemy czemu. Dla nas kuchenka gazowa to mnóstwo elementów do sprzątania i mycia - czyli niepotrzebnie stracony czas.
Gaz jest lepszy w przypadku "zaawansowanego" gotowania, daje dużo więcej możliwości technicznych, nie ma to jak żywy ogień. Ale w domach/mieszkaniach to trochę na wyrost dla większości osób :) mi trochę brakuje ale nigdy bym nie planowała w pomieszczeniu ognia. Zamiast tego, kiedyś tam kiedyś, w domu zrobię indukcję a ogień w ogrodzie jakaś murowaną altankę z grillem / piecem chlebowym / tradycyjnym.
@@UcieczkazWarszawy ja wolę gaz, bo u mnie często są awarie prądu ;)
@@olga4792 Rozumiemy to. Będziemy mieli miejsce na ognisko na takie sytuacje ;)
W kuchence gazowej powstaje taki tłusty osad, który osadza się nad kuchenką np. na ścianach. Teraz mam kuchnię osobno , a w kuchni mam wszędzie płytki, więc łatwo czyścić. W domu natomiast będzie otwarta kuchnia i minimalna ilość płytek, więc zdecydowałam się na indukcję.
czy szafki są w macie czy półmacie ?
Półmat.
Ja mam zaplanowaną lodówkę do zabudowy maksymalnie wysoką bez zamrażarki a zamrażarka będzie w spiżarni. Mam nadzieję, że w końcu ze wszystkim się pomieszczę😁
Fajne rozwiązanie. Trzymamy kciuki, żeby wystarczyło 😉
czy to jest trójkąt równoboczny ?
W naszym przypadku, nie do końca ;) bliżej mu do równoramiennego.
Lakiery z tego co się zorientowałam nie tylko dzielą się na typy ale na technologie / rodzaje lakieru. U mnie jest lakier matowy i jest tragiczny, nie tylko się wszystko odciska w postaci tłustych plam ale też praktycznie nie da się tego umyć - wykonawca polecił clin i rzeczywiście myje się to lepiej ale generalnie ciężej niż szyby. Zostają smugi i meble są wiecznie brudne. Wszystkie środki do mebli czy inne płyny specjalistyczne mają dodatek olei / mleczka które tylko wszystko brudzą a zmycie ich to kolejne zadanie na godzinę. Rozmawiałam o tym z osobą która się orientuje i powiedziała że to jest lakier złej jakości, wybieraliśmy kolor z próbnika ncs i prawdopodobnie to było przyczyną. Brak przewidywalności w tak customowym kolorze. Jeśli chodzi o niepalcujące się lakiery, byliśmy w salonie (w Krakowie) który robi bardzo drogie kuchnie i widzieliśmy taki lakier, ale nas nie powaliło. Jednak co naturalne materiały to naturalne. Na gładkiej powierzchni zawsze będzie słabo. Raz na wynajmie miałam meble chyba z Castoramy :D i one miały taką białą, lekko chropowatą powierzchnię. Powiem szczerze że czyściło się to wyśmienicie. Chyba bym poszukała teraz czegoś w tym typie, bo nasze meble są ciemnozielone więc widać na nich dosłownie wszystko i nie wystarczy przetrzeć żeby były czyste, tylko trzeba polerować jak szatan.
A dodam jeszcze coś może komuś się przyda, chociaż jest to kontrowersyjne. Wybraliśmy zły kolor lakieru do szafy w pralni i pomalowałam ją podkładem i farba do mebli tikkurila. Wygląda to przepięknie, organicznie. Wiadomo że nie każdy chce mieć meble które wyglądają jak ściana, ale u mnie się to bardzo sprawdziło. Tak samo pomalowałam kafelki i też się trzyma i wygląda świetnie. Planuję malować jeszcze inne meble u siebie w biurze bo też wybrałam zbyt jasny odcień, drzwi wejściowe (te "osiedlowe" nie pasują do naszego wystroju) i kto wie czy tych z kuchni też nie pomaluję - te z farbą myje się o wiele łatwiej. A lakier z kuchni się uszkadza strasznie łatwo :( alternatywą jest tylko ponowne oddanie do lakiernika.
P.s. przepraszam za spam ale uwielbiam tak jak Wy temat 😄
Bo to temat rzeka, nie ma co przepraszać ;) Sami jesteśmy ciekawi czy uda nam się w końcu znaleźć lakier, na którym nie pozostają ślady po palcach. W biurze mam najprostsze szafki pokryte laminatem i po ośmiu latach wyglądają lepiej niż lakierowane (które są jednak kosztowniejsze) po latach niecałych czterech ;) W ostateczności zrobimy całość fornirowaną, bi do forniru akurat nie możemy się o nic przyczepić :)
@@UcieczkazWarszawy Cześć, co do alternatywy dla lakieru - sprawdźcie płytę Egger PerfectSense Matt/laminat Egger PerfectSense TopMatt. Natknęłam się niedawno na informacje o niej i sama jestem jej ciekawa. Podobno ślady po palcach nie zostają. A kilka dni temu widziałam też podobne rozwiązanie z firmy Rehau RAUVISIO brilliant noble matt.
@@a.czarna6669 Ooo! Jesteś już drugą osobą która wspomina o tych frontach, więc coś napewno musi w tym być. Dzięki za info o frontach Egger i o tych od Rehau (bo o tym jeszcze nie słyszeliśmy) :) Będziemy sprawdzać te fronty i już widzimy, że będziemy mieli jeszcze dużo do opowiedzenia na ten temat.
@@UcieczkazWarszawy Chyba jest jakiś trend na takie płyty, bo właśnie znalazłam kolejne www.cleaf.matdesign.pl/piombo/
@@a.czarna6669 Ciekawie to wygląda. W. sumie, technologia cały czas idzie do przodu i to, co było niedostępne kilka lat temu, kiedy robiliśmy aktualne mieszkanie, może być teraz na wyciągnięcie ręki :)
Bardzo lubię Wasze podejście do tematu projektowania, funkcjonalność i estetyka.
Co do lodówki ja jestem już zdecydowana na lodówkę side by side z chłodziarką u góry na całej szerokości i zamrażarką na dole z szufladami, a ze względów estetycznych zdecyduję się na zabudowę :) Uwielbiam piec, musi mi całe ciasto wejść :P a do zestawu planuję chłodziarkę na wino i napoje montowaną na wyspie od strony jadalni :)
Jeżeli chodzi o kontakty to szafki górne o ile są to są super kompromisem. Wizualnie drażni mnie wtedy kabel ale gniazdka ukryte w blacie to dla mnie koszmar do sprzątania, widziałam wiele rozwiązań i żadne mnie na tyle nie przekonało. Już wolę zwisający kabel :P
Dziękujemy bardzo 😊 Jesteśmy strasznie ciekawi właśnie takich opinii na temat gniazdek ukrytych w blacie. Mamy przewidziane w kuchni ogromne okno i w tym miejscu to będzie chyba jedyne rozwiązanie, więc z jednej strony chcielibyśmy wiedzieć, na co uważać, a z drugiej mamy nadzieję, że ktoś nam jednak podpowie jakiś fajny pomysł 😉
@@UcieczkazWarszawy możecie też rozważyć czy w waszym przypadku sprawdziłoby się umiejscowienie gniazdka w szufladzie. U mnie tak jest w łazience żeby mieć podłączoną suszarkę cały czas. Wystarczy zamontować przedłużacz w wygodnym miejscu w szufladzie a kabel wpuścić do tyłu żeby miał luz na odsuwanie, podłączyć do ściany za szufladą. Albo na podobnej zasadzie - za blendą w meblach na dole. Gniazdko w kolorze frontów nie będzie rzucać się w oczy.
@@OCEAN_OF_FOXES Żadnych przedłużaczy w domu ;)
@@UcieczkazWarszawy to tylko koncept, można tam zrobić gniazdko :D ale ciężko to inaczej wytłumaczyć, niż za pomocą przedłużacza.
Dzięki za tip z szybą i gniazdkami. Przyznam, że szyba wygląda rewelacyjnie i świetnie wkomponowuje się w meble. Te fornirowe fronty górny wyglądają przepięknie i też będziemy się interesować takim wykończeniem frontów. No i gniazdka w górnych szafkach, ekstra, takie coś u siebie też zastosujemy. Nie rzucają się w oczy, nie będą zbierały kurzu i tłuszczu jak gniazdka na ścianie nad blatem.
Dzięki :) Mamy nadzieję, że pojawi się u nas jeszcze więcej przydatnych tipów ;)
Też planuję kuchnię ale w bloku i będzie to bardzo mała kuchnia ;). Oglądając Wasz bardzo ciekawy film ucieszyłem się bo na szczęście zrealizowałem za wczasu Wasze cenne rady dotyczące różnych rozwiązań kuchennych. Sam na razie mam problem z wyborem piekarnika. Ponieważ mieliście ich kilka możecie podpowiedzieć jakie piekarniki Wam się sprawdziły? Firmy, typy, rodzaje.
Mam też pytanie o szafkę otwieraną kolanem - czy to jest wspomagane elektrycznie? Jaka jest mniej więcej cena takiego rozwiązania?
Pozdrawiam serdecznie
Paweł
Sprzęty typu piekarnik wybieramy zazwyczaj proste i bez jakichś specjalnych bajerów, których potem raczej rzadko (jeżeli w ogóle) używamy. Mamy teraz kolejny raz Samsunga, grzanie góra i dół, termoobieg; jedyny bajer którego szukaliśmy to piroliza (samooczyszczenie w wysokiej temperaturze).
Szafka otwierana kolanem jest wspomagana elektrycznie, wymaga zasilania i to trzeba przewidzieć wcześniej. Co do ceny, nie pamiętamy i nie wiemy jakie ceny są obecnie, ale zdecydowanie stanowią barierę dla zastosowania takiego systemu otwierania we wszystkich szufladach.
Blum Servo Drive ok. 600 zł. Oczywiście do jednej szuflady. Uważam, że genialne rozwiązanie - każdy, kto sobie przytrzasnął stopę przy otwieraniu szafki z koszem na śmieci o tym wie :)
Bardzo dobry film. Zabrakło mi wspomnienia o zlewozmywaku. W kuchni, w której nagrywaliście, mieliście zlew przy samej ścianie. Według mnie mało optymalne rozwiązanie (domyślam się, że to w ramach kompromisów, żeby mieć więcej blatu roboczego). A co do ścian między blatem a szafkami, mnie szkło niezbyt przekonuje. Najlepszym rozwiązaniem ale na pewno też jednym z najbardziej kosztownych jest kamień (np. granit) lub kompozyt/spiek, z którego został też wykonany blat.
PS wrzucajcie coś nowego, bo dobrze się słucha!
a może duża lodówka w zabudowie bez zamrażarki, a osobna mała zamrażarka w wyspie? :) pozdrawiam
U nas wyspa jest jednak zlokalizowana za daleko od głównego ciągu kuchennego, żeby było to najwygodniejsze rozwiązanie. A lodówka z piciem naprawdę mocno nam się tutaj przyda. Ale pomysł super 😊
Dokładnie takie mam rozwiązanie, duża lodówka i zamrażarka pod piekarnikiem
Hmmm, strona północna w kuchni, zamieniłabym raczej kuchnię z jadalnią,w kuchni światło jest bardziej potrzebne niż w jadalni,poza tym mniej światła w jadalni może stworzyć fajny klimat,ja mam okna polaciowe w kuchni i to światło naprawdę robi robotę, jestem po ogromnym remoncie i po wyburzeniu paru ścian, od pół roku urzęduje w nowej przestrzeni i sprawdza się jak narazie idealnie
Nam akurat zależało na umieszczeniu jadalni od strony południowej i tuż obok tarasu, gdzie mamy miejsce na kolejny stół i większe imprezy :) Ale oczywiście wszystko kwestia indywidualnych potrzeb i rozwiązań ;)
@@UcieczkazWarszawy oczywiście,ja mieszkam w Anglii i tutaj bardzo popularne jest wyjście do ogrodu z kuchni,latem wtedy otwiera się drzwi przesuwane na oścież i można pichcić, zabawiać gości, biesiadować, dokładnie wszystko to co robi się i jakie jest założenie otwartego planu,tylko z uwzględnieniem ogrodu
@@barbaracogiel3224 U nas oprócz dużego okna w kuchni jest jeszcze okno wyjściowe na zachodnią część ogrodu - wydaje nam się, że będzie fajnie. Może nie jak w Anglii, ale też z dodatkowym dostępem do tarasu :)
Drodzy, a gdzie w obecnym mieszkaniu zlokalizowaliście zmywarkę?
Obok zlewozmywaka, po prawej stronie. W nowym domu lokalizacja zmywarki będzie taka sama 😊
Koniecznie przy zlewie.
Przekładkę izolacyjną zastosujcie między lodówką, a źródłem ciepła.
Ps. Fajnie... Live view na zegarku 😁
Co to za sprzęty?
Pozdrawiam, D.
Ostatecznie chyba jednak uda nam się umieścić te dwa urządzenia osobno. Film był nagrywany na iPhona, podgląd w Apple Watchu 😉
@@UcieczkazWarszawy yhmm... Taaaaka technika 😁
Mamy bardzo podobne spostrzeżenia co do lodówki. Tak bardzo żałuję że nie udało mi się znaleźć miejsca na zamrażarkę. Też bym się zdecydowała na całą dużą lodówkę (w większości chyba da się zamienić zamrażarkę na chłodziarkę) a obok w całości zamrażarkę. Oczywiście tylko w zabudowie mimo że są mniejsze :) rozważałam jeszcze ukrytą spiżarnię (drzwi takie jak lodówka tylko do pomieszczenia) i wolnostojące urządzenia ale myślę że to byłoby to utrudnieniem w korzystaniu. Może zdecyduję się na to tylko w przypadku zamrażarki. Ją też można zmieniać w chłodziarkę więc podczas świąt itp jest zapasowa lodówka.
Jeśli chodzi o umiejscowienie piekarnika przy lodówce, każdy piekarnik ma w instrukcji parametry które trzeba spełnić, ale generalnie w nowoczesnych sprzętach ten problem właściwie nie istnieje. Jeśli w zamrażalniku się rozmraża żywność od zmywarki - coś jest zepsute lub nieprawidłowo wykonane meble.
A jeszcze co do wysokości piekarnika to dla mnie kontrowersyjna sprawa. U mnie i tak nie dało rady inaczej niż na równi z blatem w słupku, ale byłam bardzo temu przeciwna. Gdy szukałam przykładów jak ktoś wyciąga jedzenie z takiego piekarnika to mi się podnosiło ciśnienie czy się nie poparzy. W reklamach zawsze dotykają brzuchem / łokciami a to dużo mówi o tym jak by to wyglądało gdyby nie odruchy, czyli robimy coś nienaturalnie gdy piekarnik jest gorący. To dlatego że otwieramy drzwi do przodu. Ponadto łatwo poparzyć sobie twarz otwierając go, para wylatuje bezpośrednio na jej wysokość (zdarzyło mi się - mam metalowe okulary które się w sekundę rozgrzały, to samo dotyczy biżuterii). Jeśli małe dziecko postanowi otworzyć taki piekarnik, to gorące drzwiczki mogą na nie spaść. A dużo osób twierdzi że to jest bezpieczniejsze rozwiązanie dla dziecka - owszem ale takiego które nie chodzi ;) Ja osobiście po 1,5 roku używania wysokiego piekarnika nadal uważam, że bezpiecznej jest mieć piekarnik niżej, mimo że trzeba się schylić.
Drzwiczki nie spadną, bo mają zawsze mechanizm, który na to nie pozwala, Mieliśmy w pierwszym mieszkaniu piekarnik na dole, a ja miałam notorycznie oparzenia na nogach od niego latem ;)
Szafki kuchenne "do sufitu" prezentują się okazale, ale... chyba nie da się dosięgnąć do najwyższych półek bez wspinania na drabinkę czy taboret.
Rzadko się do nich wspinamy ;) Nie ma się co oszukiwać to są szafki na przedmioty rzadziej używane. Dla nas główną zaletą tych szafek jest to, że dzięki nim nie musimy się wspinać na drabinkę lub stołek, żeby wycierać z nich kurze ;)
@@UcieczkazWarszawy masz rację i ten kurz taki bardziej lepiący w kuchni niż w pokojach 😁
Fantastycznie podeszliście do tematu :D Wszystko przeanalizowane, przemyślane, poparte szeroką wiedzą. Super! Chciałem już napisać, że zgadzam się ze wszystkim, ale usłyszałem magiczne słowo ,,lastryko" :D Ojej... ja w tym widzę nagrobki i parapety w starych budynkach. Istnieje jakieś fajne lastryko? U siebie mamy blaty z płyty meblowej z eggera i są super ;)
Lastryko jest dla nas mega niespodzianką. Pojawiło się ostatnio pod nazwą "terazzo" i od razu stało się modne ;) Ale faktycznie nie jest to lastryko, które pamiętamy z dzieciństwa. Jakościowo i estetycznie to bardzo udoskonalony materiał. Będziemy się mu przyglądać i napewno pojawi się u nas na kanale :D
@@UcieczkazWarszawy sprawdziłem w google, widziałem kilka realizacji na kanale ,,wnętrza zewnętrza" i jeszcze kilku filmikach. No czysto parapet/nagrobek tylko w kolorowe cętki :D Chyba mam nieodwracalnie spaczony gust w kwestii lastryko :D
😂
Witajcie.
U nas kuchnia będzie oddzielona drzwiami francuskimi.
Uważamy że np.wydzielajace się zapachy z kuchni nie powinny mieć miejsca w dużym pokoju zwłaszcza gdy gorący tłuszcz znajdzie się na rozgrzanej płycie indukcyjnej.
Ponadto podczas oglądania TV wyciąg oparów- wentylacja jest zbyt głośna co powoduje zakłócenia z kuchni kontra TV.
Dlatego uważamy że połączenie kuchni z dużym pokojem- dziś salon nie jest do końca dobrym rozwiązaniem.
W naszym przypadku (drzwi francuskie) pozwolą na odseperowanie kuchni podczas przygotowań kulinarnych natomiast po,
spełnią zadanie łącząc przestrzeń w jedną całość.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Oczywiście sprawa indywidualna 😉
Zastanawiam się, gdzie w nowej kuchni stoi zlewozmywak? Pod oknem czy w pobliżu wyspy?
Sama rozważam ustawienie płyty indukcyjnej pod oknem, bo w ten sposób miałabym wygodny ciąg roboczy. Ale nie zamontuję wówczas wyciągu zapachów. W domu będzie rekuperacja, czy to wystarczy, by smażona rybka nie przechadzała się po domu? Poza tym nigdzie nie widziałam takiego rozwiązania. Proszę o poradę:)
W domu zaplanowaliśmy zlewozmywak pod oknem. Płyta indukcyjna będzie przy ścianie po lewej stronie w zasięgu ręki. Dzięki temu mamy możliwość zamontowania nad nią okapu. I tutaj cały czas jeszcze zastanawiamy się jeszcze czy dać pełen wyciąg, czy wystarczy pochłaniacz - u nas też będzie rekuperacja 😊 Zapraszamy do śledzenia kolejnych filmów, napewno za jakiś czas to się wyjaśni i coś więcej opowiemy 😉
@@UcieczkazWarszawy
A już przez chwilę myślałam, że rozważacie ustawienie płyty grzewczej pod oknem! Ale nie. Szkoda;)
Dziękuję za odpowiedź 😊
Robicie świetny materiał 😊
@@joannakropinska2163 Dzięki :) Zastanawialiśmy się nad tym ;) Ale zdecydowaliśmy, że jeżeli możemy zostawić sobie pod oknem większy kawałek blatu roboczego, a kuchenkę umieścić z boku, to tak właśnie zrobimy ;)
@@UcieczkazWarszawy
Jest światełko dla mnie, dziękuję 😃😃
Okazuje się, że mam praktycznie idealnie zaprojektowaną kuchnie! Tylko mam za mało blatu i bardzo cierpię z tego powodu :(
Wcale nie tak łatwo jest zaplanować sobie tak kuchnię, żeby mieć wystarczającą powierzchnię blatu. Wiemy coś o tym 😉
Bardzo przyjemnie się was słucha, jednak mam jedno zastrzeżenie. Moim zdaniem efekty dźwiękowe są o wiele głośniejsze niż pozostały dźwięk. ;)
Dzięki za komentarz. Cały czas się uczymy i staramy się doskonalić, żeby dostarczać lepszy materiał.
Zgadzam się, czołówka zdecydowanie głośniejsza niż rozmowa.
Też do tego dokładam swoją cegiełkę. Oglądam często wieczorami jak już dziecko śpi a tu nagle dźwięk huczy
@@czesia1523 W nowszych filmach jest już trochę ciszej ;)
Tak, to prawda na moich matowych też widać dotknięcia, odciski i często muszę je myć...Nie polecam.
Bez wątpienia są trudne w utrzymaniu w czystości
Mieszkam chwilowo w mieszkaniu wynajmowanym i dopiero tu uświadomiłam sobie, że w kuchni istnieje jeszcze podział na strefę ciepłą i zimną. Strefa ciepła to piekarnik, płyta grzewcza, lodówka i zmywarka. Wszystkie te sprzęty w czasie pracy emitują ciepło. W kuchni w tym mieszkaniu są one tak ustawione że w szafkach sąsiadujących mogę trzymać tylko talerze, garnki ale nie produkty spożywcze, praktycznie nie mam szafki która nie nagrzewałaby się od któregoś sprzętu. Czy to kwestia izolacji? Nie wiem ale w tej kuchni jest to dużym problemem.
Faktycznie zaleca się np. unikać umieszczania lodówki obok piekarnika. Ale żeby to się wszystko aż tak nagrzewało... Może nie zostały zachowane zalecane przez producentów odległości - dla każdego ze sprzętów są inne. W poprzednim mieszkaniu potwornie nagrzewała nam się szuflada pod płytą indukcyjną - przypuszczamy, że była po prostu za płytka. Ponadto sprzęty kuchenne mogą mieć różną wydajność, a w mieszkaniu na wynajem prawdopodobnie nie montowano urządzeń najwyższej klasy.
Mam taką samą lodówkę i potwierdzam: niewygodna, mało miejsca. Druga lodówka wolnostojąca znajduje się w kotłowni. Bez niej nie poradziłabym sobie z przechowywaniem żywności .
Właśnie rozwiązanie "dwulodówkowe" wydaje nam się bardzo kuszące. Zobaczymy jak to u nas wyjdzie w praktyce ;)
My zdecydowalismy sie na kran z gotujaca woda Quooker. Dzieki temu nie bedziemy miec czajnika. W jednej czesci zlewu bedziemy miec Insinkerator, czyli obierki I rozne resztki z talerzy nie beda ladowaly w koszu na smieci tylko beda zutylizowane. Kuchenke bedziemy miec indukcyjna Neff z wyciagiem na zewnatrz pomiedzy strefami gotowania. Dzieki temu nie musimy miec okapu. Lodowke zaplanowalismy 70/30 z wieksza lodowka i dwoma szufladami zamrazalnika plus dodatkowy maly zamrazalnik w spizarni. Piekarnik Neff z chowajacymi sie drzwiczkami I mikrofala z funkcja piekarnika, ktora mozna uzywac przy pieczeniu mniejszych ilosci. Kuchenka jest na rogu polwyspu, dzieki czemu wykorzystujemy maksymalnie przestrzen. U nas blaty drewniane obecnie nie sprawdzaja sie przy duzej ilosci pracy z maka, temperowaniem czekolady I ciaglym myciu rak. Dlatego bedzie kwarc ze wzgledu na wytrzymalosc I rowniez kwarc na scianie powyzej blatu poniewaz dzieki temu nie bedzie fug, ktore czesto sie brudza. Szuflady bez uchwytow I kran wyciagany I mozna dookola zlew nim oplukac. Taki mamy teraz I spawdza sie swietnie. Projekt rusza juz za miesiac.
😂😂😂
kuchnia tylko osobno.... przynajmniej dla mnie bo dużo gotuję i zapach cebuli w salonie i przejście wszystkich zapachów w salonie to nie jest najlepsza opcja, do tego nie trzeba aż tak ciągle pilnować by było czysto idealnie, bo ktoś zobaczy...
My akurat frakcja „kuchnia zawsze otwarta” 😂 Ale to kwestia indywidualnych upodobań i priorytetów 😉
@@UcieczkazWarszawy w pandemii, gdy pracowało się na home office nie tylko ja zaczęło uważać, że aneksy kuchenne nie są dla każdego, na szczęście mieszkam w bloku gdzie kuchnia jest osobna :P a i w przyszłym domu planuje osobną ze spiżarnią ;)
U nas po prostu osobny gabinet do pracy 😉
Mam podobny gust. Na razie musieliśmy zmieścić się w mieszkaniu. Ale jesteśmy na etapie poszukiwania działki. Ale na przyklad moja kuchnia jest biała w półmacie. Dobrze się czyści tylko my mamy uchwyty. Ale też mam zabudowę otwieraną z dwóch stron.
To życzmy powodzenia w poszukiwaniu 😊
Nie znosze echa w domu, to swiadczy, ze siedzicie w jakiejs hali, laboratorium lub prosektorium.
Nie jest wcale łatwo nagrać wideo na telefon z daleka bez echa w dużym pomieszczeniu ;)
W mojej opinii i doswiadczenia, kuchnia tylko zamknieta, ze stolem i minimum z 4 krzeslami, a wyspa moze byc tylko dodatkiem, jesli jest na nia miejsce. Nie wyobrazam sobie stac nad blatem i przygotowywac posilki. No coz, jedni lubia wygode, a inni sobie utrudniaja zycie, no chyba, ze kuchnia im sluzy do gotowania wody i podgrzewania gotowcow. Pozdrawiam z UK.
A dlaczego tylko zamknięta?
Bo u nas akurat właśnie ze względu na wygodę i na to, że często gotujemy i często mamy gości, musi być koniecznie otwarta 😊
Moje doświadczenia są zupełnie inne. Jak dla mnie im mniej ścian w mieszkaniu, tym lepiej, nawet do sypialni nie będę mieć pełnej ściany, więc kuchnia tym bardziej otwarta. W tej chwili mam stół w kuchni i w nowym mieszkaniu na pewno stołu nie będzie. Prawie z niego nie korzystam i tylko za pierdolnik służy. Szkoda miejsca, wystarczy przedłużony blat z miejscem do siedzenia. Stanie nad blatem wygodne nie jest, ale biorąc pod uwagę, że przy przygotowywaniu posiłków co chwilę trzeba po coś sięgnąć, to ciągłe wstawanie też nie jest wygodne.
@@a.czarna6669 W Polsce mielismy w domu otwarta kuchnie. Ze wzgledu na prace i dwoje dzieci , nie zawsze rano moglismy sprzatnac. Poza tym w pokoju z aneksem kuchennym stalo pianino, gitary, ect. co nie bylo korzystne ze wzgledu na kontakt z dzialalnoscia kuchenna.Dlatego powiedzielismy sobie z mezem, ze nigdy wiecej otwartej kuchni. Tu w UK, mamy otwarta duza kuchnie 25 m kw., z duzym stolem z wyjsciem na ogrod . Z kuchni jest wejscie do pralni i spizarni. Ale oddzielnie jest salon , gdzie mozna przyjmowac gosci. I to rozwiazanie w mojej opinii jest super. Pozdrawiam z UK.
Co do otwartości kuchni to. Zarówno u nich rodziców jak i u teściów jest otwarta i stanowi to problem jeśli chodzi o hałas. Często w salonie czytam książkę, oglądam film, a dziewczyny w tym momencie odpalają mikser lub rozbijają kotlety. Czy państwo nie spotkaliście się z tym problemem? Rozumiem, że cała rodzinka razem lubi spędzać czas, ale chyba nie jest tak, że przez cały dzień wszyscy przebywają w tym samym pomieszczeniu? Dlaczego by nie połączyć jakiejś pracowni, garażu, czy warsztatu z salonem? :)
Mamy gabinet oraz sypialnie, które - o dziwo! - nie są połączone z kuchnią ;) One właśnie służą do pracy cichej i do cichego odpoczynku. Oczywiście wszystko to kwestia preferencji, My mieliśmy już oba rozwiązania, zarówno kuchnie otwarte, jak i zamknięte i zdecydowanie wolimy otwartą przestrzeń wspólną :)
Tak samo jak piekarnik i lodówka nie mogą stać obok siebie.
Zgadza się. 👍
Szyba w kuchni wyglada bardzo tandetnie , nie elegancko … sprawia ze kuchnia staje się zimna i nie przyjemna ….
uciszcie ta muzyke w przerwach bo mi dziecko budzicie!!!!!!!!!!!