Maja Bohosiewicz: W drugą ciążę zaszłam trzy miesiące po porodzie. Było ciężko... | Ofeminin
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2024
- Maja Bohosiewicz jest bezpośrednia, nie uznaje żadnego tabu, przeklina co drugie słowo i bez ściemniania mówi, jak jest. Trzy miesiące po porodzie zaszła w drugą ciążę i dziś wyznaje: "To było straszne. Ale daliśmy radę i nic nas już nie zabije". Opowiada nam też o swojej wyjątkowej relacji z mężem, o tym, jak godzić wychowywanie dzieci z karierą, a także o tym, jak to jest być matką w Dubaju.
Sponsorem podcastu jest Lupilu.
Marka Lupilu chce Was wspierać w całym pięknie i we wszystkich trudach macierzyństwa.
Pani brunetka świetna prowadząca !
Gówniaki przecież ma w sobie tyle miłości. Nikt nigdy nie powinien mówić: ja bym nigdy coś tam.
Jak super,że Was widać.
Świetny wywiad, dzięki Maja😊
Dobrze, że p.Hołownia jest w trakcie terapii. Bardzo mocno od "zawsze" była widoczna zagubienie, widać było, że nie wie kim jest. Bardzo dużo o sobie mówiła(Dlaczego?) gdzie istotą wywiadów był jej gość. Jaki w tym miała cel? To potrzeba? Jakie ratio za tym stoi? Zupełnie mnie, słuchającej, nie interesuje, co jakaś pani Hołownia przeżywa w życiu dokładnie tak samo jak sąsiadka, którą mijam codziennie, a nie znam jej nazwiska.To było i jest nadal dość i żenujące i zastanawiające. W tym też widzę konieczność uporządkowania siebie w procesie terapii. Dobry wybór.
Dzieki temu wychodzi z tego dosc naturalna rozmowa. Dla mnie na plus.
skoro potrzebuje terapi to naturalne ze o tym mowi. Mi sie to podoba i wzbogaca rozmowe
Między prowadzącymi jest i przepaść intelektualna i przepaść w samoświadomości, "poukładania" wewnętrznego. Przy takim zestawieniu p. Hołownia tym bardziej wypada słabo.
Ło matko ! Feministki mężatki i matki... Poplątanie z pomieszaniem... I jeszcze wyłudzenia z ZUS. Bla bla bla. PR PRem ale niech to ma jakiś poziom
Ostatnie sekundy bezcenne:D Maja w 3 sekundy pokazała gdzie jest to całe siostrzeństwo:D Majka aj low ju:D
Oglądam Was w pociągu i momentami wpadam pod fotel ze śmiechu 🤣
Baaardzo ciężko się słucha prowadzących, szczególnie Pani w czerwonej sukience. Jestem zażenowana 👎🏻
Fajne są te Wasze rozmowy🤗
Holownia wiecznie o tej terapi... W kazdym wywiadzie... Robi sie męczące
Super rozmowa
Uwielbiam was
Zastanawiam się, czy my jesteśmy pod zaborami, bo w wywiadzie pojawia się dużo zapożyczeń angielskojęzycznych. Nie podoba mi się to. Poza tym super wywiad!
Czy te terapię są modne? Co one?
Smiesznie sie ogladala dzisiaj wiedzac ze projekt o ktorym mowi pani Maja jest najprawdopodobniej ‘love never lies’ netflixa 😊
Smutne, że Maja utrwala stereotyp matek, które idą na L4 dla wygody. Przy czym deklaruje, że ciężko przechodziła ciążę. Większość kobiet, które znam poszły na L4 tylko i wyłącznie z powodu złego samopoczucia i powikłań ciążowych. Jeśli same matki wypowiadają się w ten sposób publicznie, nie dziwię się, że podobne opinie pojawiają się w dyskursie publicznym 👎
W stresującej lub ciężkiej fizycznie pracy pójście na L4 może być koniecznością żeby w ogóle donosić ciąże.
widzę jak się teraz pracuje ile jest stresu w pracy i nie wiem czy odważyłabym sie to brać na siebie i swoje dziecko.
Dokładnie. Mówi, a nie wie jak jest :) np z ta korporacja 🤦♀️
A ja nie widzę powodu dla którego kobieta w ciąży powinna pracować skoro nie chce. Żaden pracodawca tego nie doceni..A poza tym nie znam, żadnej kobiety, która przechodziła ciążę bezobjawowo. Tylko kobieta zwróci na to uwagę drugiej kobiecie i to najczęściej z zazdrosci🙄
@@emi6363 No nie wiem po to by zarabiać na przykład? Jeśli kobieta nie chce pracować wolna wola, ale niech nie marnuje miejsca w pracy dla kogoś.
Niestety nie zgadzam się co do l4. Nie myśli Pani o tym jak różne kobiety prace wykonują :))) wiec bez względu na chęć rozwoju niektóre przyszłe Mamy ida na l4 bo praca jest zwyczajnie NIEBEZPIECZNA w tym stanie i nie jest to praca w malutkim sklepie odzieżowym czy przy biureczku w koroo ;)))))
Kobiety są tak po prostu biologicznie stworzone. Niektórych rzeczy się nie przeskoczy. Facet nie urodzi, nie nosi w brzuchu...itp...
Bardzo mądra i dojrzala mama
Dziewczyny jak wy musicie coś obalać..to co to znaczy...To pokazuje jaki ten system jest chory.
Ja pracuje do 34 tygodnia i to jest normalne w Niemczech, wiadomo jeśli zdrowie pozwoli i praca jest okej… dzięki temu tez czuje się dobrze i fizycznie i psychicznie.
Moje pierwsze dziecko to typowy podróżnik i nasze wyjazdy - podróże zawsze kilkanaście godzin były świetne wiec wszystko zależy od dzieci i może tez od rodziców ich nastawienia oraz emocji, które dzieci wyczuwają.
fajni goscie i goscinie!!! ale ta bladzia w czerwone groszki wymioty!!!
Te formy zenskie sa wyrzygawcze
O co chodzi z tym „jakby”?
A ja pod względem nazywania dzieci i starego się zgadzam z Mają 😅
Fajna kobietka ta Maja, jakaś taka prawdziwa, super.
O moich bliźniakach 19 lat temu mówiliśmy per sralusy. To takie słodkie było.
Fajna babka!