Super odcinek i świetne osoby , bardzo lubię Panią Kasię za mądrość i poczucie humoru i Panią Agnieszkę za głos i cuuuuudowne przepisy,które przeniosłam do swojej codzienności,to już 16 tygodni.😍😘 Wszystkiego dobrego dla obu Pań.
Świetne podejście do tematu, bez wywierania presji (wazenia ). Gdy w końcu przestałam narzucać sobie ilość w czasie, to zaczęło mi wychodzić. Okazało się że jestem chora - tarczyca i otyłość bo to choroba metaboliczna, niestety lekarze nie pomagają otyłym. Należy zmienić ich podejście na poziomie krztaucenia.
Ja już -6 kg :) Mam insulinooporność. Zmieniłam nawyki, zamieniłam biały chleb na pełnoziarnisty, jem więcej warzyw surowych no i zmniejszyłam porcje i jakieś efekty są. :)
Świetny i bardzo potrzebny odcinek. Czekamy na założenie grupy na FB. Życzę Pani, Pani Kasiu, innym próbującym i mnie 😁powodzenia w realizacji kolejnych etapów w drodze do wymarzonej wagi. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
trzeba tylko chcieć i znaleźć na siebie sposób. schudłam 15 kg. zmiana nawyków (nie dieta) : regularne posiłki czyli nie podjadanie byle czego pomiędzy posiłkami, wyliczenie dziennego zapotrzebowania kalorycznego (można znaleźć wzór w internecie), odjęcie od tego 100-200 kcal niż organizm potrzebuje i efekty naprawdę są :) bardzo pomocne są aplikacje, w których można zapisywać co się zjadło i które automatycznie pokazują kaloryczność produktów, po miesiącu już nawet kalkulator nie jest potrzebny. i raczej nie jestem zwolenniczką chwalenia się tym, że się odchudzam, bo zawsze znajdzie się jakiś "znawca", który patrzy mi w talerz bądź pudełko i komentuje. nauczyłam się nie wywierać presji czasu na sobie, wrzucić na luz bo czas i tak mija, lepiej mieć 5 kg mniej za pół roku niż nic nie schudnąć ;) zjadłam czekoladkę lub ciasto u cioci na imieninach ? trudno, zjem mniejszą kolację lub pójdę na spacer. a drogim dietom plastikowo-pudełkowym odgrzewanym w mikrofali mówię nie, tyle jest prostych dań dostępnych w internecie..
Keto nie keto, to jest kolejna dieta. Kolejne stawianie na głowie całej swojej kuchni. Gdybys miał porządek w głowie to i po jednej kanapce z jajkiem albo zwykłej owsiance spokojnie i bez podjadania doczekałbyś jakiegokolwiek obiadu a potem jakiejkolwiek kolacji. Może zanim zjesz całe zoo i zalejesz organizm tłuszczem to pomyśl przed czym uciekasz w jedzenie? Powodzenia!
@@vifrollo386 żadna straszna ,badania naukowe dowodzą iż może być dieta leczniczą.Moj maż jest tego.przykladem.Obnizyl poziom maklera miażdżycowego homocysyeiny,poziom trojglicerydow spadł.Dieta GAPS (poczytaj) udziałem.tluszczu jest pomocna w leczeniu depresji,autyzmu i schorzeń psychicznych. Opisała ja w swojej książce Natasza Campbell.Z powodzeniem wykorzystuje ja się w leczeniu cukrzycy.
@@SelfySelf tłuszcz jest fenomenem.Badania naukowe potwierdzają jego skuteczność w leczeniu wielu schorzeń. Poczytaj o diecie GAPS Natasha Campbell opisała to w swojej książce.
Dziewczyna Pascala!☺️ Ja bardzo obydwie Panie lubię, ale już nie nabiorę się na takie głupoty. Kochani, przestańcie się męczyć i odmierzać te dekagramy komosy ryżowej i miligramy jarmużu... Można jeść normalnie, wszystko, tylko trzeba z umiarem. Najważniejsze to zadbać o głowę bo zwykle to z jakichś negatywnych emocji przybieramy na wadze, z braku miłości, z dawnych traum, zajadamy pustke, zagłuszamy nieuleczone uczucia, jakieś dawne wyparte konflikty, stad potrzeba zbyt obfitego jedzenia. Mi się udało pięknie schudnąć dopiero jak poukładałam sobie co nieco w głowie. Każdy kto ma problem z wagą powinien skorzystać z pomocy psychologa, bo może sam nie dojść do tego o co chodzi, a to naprawdę nie chodzi o jarmuż. I potem już żadna biała buła nie jest straszna. Powodzenia!
Tak też sądzę. Nietety wpadłam w pułapke kiedydostałam rozpiskę od dietetyka i zaczełam wszystko ważyc. Moje życie kręciło się tylko wookół diety i liczenia kalorii. Niestety na dobre to mi nie wyszło.
@@annamatysiak6433 Właśnie tego nie rozumiem! Czy dietetycy są tak niekompetentni czy też zupełnie świadomie robią sobie żarty z ludzi (zapewniając sobie tym samym klientów na długie lata) dając im odrealnione rozpiski na paskudne jedzenie?!? Przecież żeby schudnąć nie trzeba jeść tylko komosy z jogurtem roślinnym, szpinaku bez soli, suchej piersi kurczaka, musli z mlekiem 0,5% albo innych absurdalnie niesmacznych dziwactw...
W przeciągu 6mcy schudłam tyle ile mi dokładnie było potrzeba czyli 12kg Na początku schudłam bardzo szybko 4kg w przeciągu mca Radziłam się fachowców i stwierdzili, że mam uprawiać szybki marsz Maszerowalam codziennie przez 1,5mca plus mniejsze porcje jedzenia, okno żywieniowe, minimalna kolacja Schudłam kolejne tylko 4kg i waga stanęła Trener osobisty doradził żebym dodała kolejne 10min marszu Dawało mi to 1h marszu dziennie i dalej nic!!! W końcu wzięłam sprawy w swoje ręce Zaczęłam dużo czytać na ten temat i przestałam ćwiczyć zupełnie Wyłącznie dalsza dieta, która stosowałam i średnio szybkie spacery ok 5km dziennie. I moment zeszły dalsze 4kg Po prostu było to tzw przetrenowanie!!!! Co spowodowało mega spowolnienie metabolizmu.... Teraz minęło 4mce od mojej utraty wagi i wszystko w normie Jem jak jadłam kiedyś z tym że : Nie jem węgli.... Kochani jestem pewna tego co pisze ponieważ to wypróbowałam mega wiele razy, ze węglowodany czyli ziemniaki, ryż, kasze, makarony, produkty pszenne powodują mega błyskawiczne przybywanie na wadze.... Poza tym są to tzw zbędne dodatki w naszej diecie a po 40 rzycia wręcz absolutnie niekorzystne dla organizmu. Pomimo że nie mam tendencji do tycia przy węglach przybieram momentalnie.
Ani słowa o ruchu, a przecież żadna dieta nie przyniesienie trwałych rezultatów bez sportu. Co więcej przy aktywności fizycznej nawet jak dieta nie jest do końca zdrowa to i tak jest spadek wagi, bo po prostu spalamy te kalorie, czujemy się lepiej wyglądamy lepiej.
@@OdzywiONA Dieta bez aktywności fizycznej przynosi efekty krótkotrwałe i jest trudna do utrzymania. Mając nadwagę można schudnąć bez zmian w diecie za pomocą tylko włączenia ruchu co pokazują badania www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3925973/ Oczywiście najlepiej działać kompleksowo, natomiast to aktywność fizyczna jest kluczowa, nie sama dieta. Pomijamy otyłość olbrzymią kliniczną, przypadki ekstremalne, gdzie ktoś zjada wyłącznie niezdrową żywność.
Cóż około 70% sukcesu w chudnięciu to jednak dieta, a ruch stanowi zdecydowanie mniejszy udział. Niemniej jest niezbędny, żeby wymodelować i ujędrnić ciało. Zdarzyło mi się w życiu schudnąć 7 kilo w krótkim czasie z powodu problemów zdrowotnych i powiem szczerze, że byłam bardzo sflaczała. Kiedy poczułam się lepiej zaczęłam ćwiczyć i dosyć szybko ciało się ujędrniło.
@@annasz2212 Badania pokazują co innego - z wyżej zalinkowanego spadek 8% masy ciała w ciągu 12 tygodni wyłącznie za pomocą systematycznego aerobiku bez żadnych zmian w diecie. Nawet jeśli Ci ktoś ułoży najlepszą dietę na świecie to bez odpowiedniego ruchu jej nie utrzymasz i tak jak większości osób następuje yoyo w ciągu kilku tygodni-miesięcy. Bez ruchu siada psyche, nie ma mobilizacji, wytrwałości, prawidłowego metabolizmu. Dlatego najpierw trzeba przestawić organizm na ruch, cieszyć się pierwszymi efektami, a następnie modyfikować dietę. Sama dieta jest dobra dla tych, którzy nie mają dużych problemów z wagą, nie prowadzą wyłącznie siedzącego trybu życia, a po prostu chcą się zdrowiej odżywiać.
To jestem zaprzeczeniem Pana teorii lat 43 nie ćwicząca , moja teściowa schudła 20 kg nie ćwicząc bo nie może ... znam mnóstwo ćwiczących osób których waga stoi .. albo idzie w górę.. ćwiczenia są ważne ale zmiana diety jest kluczowa
Nie wiem co za wariat chce chudnąć 10 kilo w miesiąc.kiedyś zrzucilam 10kilo w rok i to był bardzo dobry wybór mam zamiar teraz zrobić podobnie.Potem wszystko ma wisieć?
myślę że dobrze byłoby w kolejnych odcinkach - i w ogóle wszem i wobec - bardziej podkreślać że otyłość to jest bardziej sprawa dla psychologa niż dla dietetyka. Niestety tutaj jest w powietrzu trochę taki klimat wiecznego nierozsądnego odchudzania, skupionego wyłącznie na jedzeniu, stąd głosy że nie o to tutaj chodzi.... UMIAR jest najlepszym lekarstwem, niekoniecznie odjechane przepisy na jakieś paskudne i czasochłonne potrawy... Ale na promowaniu UMIARU nikt nie zarobi...
Odchudzanie mnie nie przekonuje jako takie, kończy się efektem jojo. Moim zdaniem zamiast trzymania się sztywnej diety warto ustalić swoją docelową wagę i do tego sukcesywnie zmierzać dając sobie czas - nawet 1 kg na miesiąc! Z rozsądkiem - nie tylko sałata i białko jaja! Myślę, że jest duża świadomość i każdy mniej więcej wie co szkodzi najbardziej - przetworzone i słodkie rzeczy. Trzeba dbać o swoje ciało, życie - robić to z miłości do siebie, a nie z nienawiści do własnego ciała! Wszystko jest dla ludzi, ale gdy mam w głowie, że kocham siebie to pozwolę sobie na 1 gałkę niezdrowych lodów z rodziną raz na jakiś czas i nadal będę miała szacunek do samej siebie, bo wiem, że na co dzień jem zdrowo, odżywiam się a nie wpierniczam jak leci. Przy tradycyjnym odchudzaniu, często zdarzają się takie rzeczy: porzucenie diety, gdy zdarzy się wpadka, odmawianie wizyt u znajomych z powodu diety, siedzenie w domu, gdy wszyscy idą do kawiarni, powrót do starych nawyków żywieniowych po osiągnięciu upragnionej wagi. To jest droga donikąd. Trzeba włączyć myślenie i mieć je włączone przez całe życie. Czy szczupli ludzie myślą ciągle o dietach i zakazach? Nie! Po prostu znają umiar i wiedzą kiedy powiedzieć nie. Jeśli chcemy być szczupli musimy myśleć jak szczupli.Jeśli będziemy myśleć jak się odchudzać, będziemy się całe życie odchudzać! ;)
Jedzenie zgodne z grupą krwi to dobry sposób by zrzucić zbędne kilogramy.Ja mam grupę ARH+ .Moi przodkowie byli roslinozerni.Nie do końca mogę jeść wszystkie warzywa.Moje mięso to ryby,fasola ,groch,kurczak, królik ewentualnie nutria.Jak najmniej słodyczy ,jasnego pieczywa, ziemniaków,czerwonego mięsa,mleka, tłuszczów zwierzęcych.Co nie znaczy ,że całkiem mogę tych produktów nie jeść.Wstrzemięźliwosc popłaca 😊
No właśnie ja mam dużą alerg8e pokarmowa praktyczne mogę jeść tylko jajka mięso płatki owsiane ryby twaróg banany borówki i egzotyczne owoce i awokado ciężko mi jakoś konkretnie zbilansowac diete i też mam problemy z tarczyca
Jeść z umiarem.Nalezy spożywać to co lubi nasz żołądek i jelita.Jelita to drugi mózg a jeśli żołądek zacznie szwankować to będą szwankować inne narządy.Żoładek i jelita to najważniejsze narządy w człowieku.
Dlaczego to wszystko zawsze jest tak słabo przedstawiane. Czy Pani Kasia chce się ponownie odchudzać czy może chce odchudzać się po raz ostatni i na zawsze? Motywacja i pozytywne myślenie w zasadzie na siłę, bo ręce opadają kiedy myślimy o wszystkich nieudanych do tej pory próbach. Taka osoba raczej nie wierzy, że tym razem się uda. Wiara i pozytywne nastawienie pojawi się, kiedy zaplanujemy małe kroki i wykonując je odbudujemy do siebie zaufanie w relacji z jedzeniem. Nie oszukujmy się, że jeżeli ktoś do tej pory jadł niezdrowo, zajadał stres, to będzie potrafił od kolejnego dnia stosować się do diety. Trzeba zacząć od miejsca, w którym się jest obecnie. Jeśli ktoś żywi się fast foodamii, to nie przedstawi się od razu na kurczaka na parze i brokuły. Moim zdaniem podstawą są 2 sprawy - po pierwsze odpowiedzieć sobie na pytanie DLACZEGO JEM KIEDY NIE JESTEM GŁODNA? Po drugie:.WPROWADZAĆ TAKIE ELEMENTY, KTÓRE BEDE CHCIAŁA STOSOWAĆ DO KOŃCA ŻYCIA. Dlaczego zaczynając kolejną dietę, pomijamy przemyślenie tego, z jakiego powodu za każdym razem rezygnujemy z diety/ zdrowego odzywiania/ ćwiczeń? Zwykle poddajemy się z powodu zmęczenia lub złego humoru. Dieta na określony czas jest dla nas w pewnym sensie więzieniem i z utęsknieniem czekamy na wolność i powrót do ulubionych potraw i smakołyków. OBjadanie się zdrowym jedzeniem też prowadzi do przybierania na wadze.
Dziewczyny, myślę o odchudzaniu już od miesiąca! Zaczynamy, tzn jeszcze zjem Haribo, bo mam, a nie wyrzucę. Agnieszko Twój kanał uwielbiam i z przepisów czasami korzystam. Kasiu dzięki za motywację. Do dzieła dziewczyny! Całuję
@@edytaslupik nie marnuj jedzenia! Zwierzę zginęło dla tych durnych żelków, a ty po prostu je wyrzuciłaś, takie produkty nie psują się od tak, mogą leżeć miesiącami w szafce... A na redukcji i tak możesz je jeść, bo liczy się bilans kaloryczny, a nie to czy zjesz te słodycze czy nie
Durnoty ta kobieta mówi "jak w lodówce jest buła i ser żółty to nie schudniemy". Schudniemy, o ile produkty spożywamy w ramach deficytu kalorycznego. Mogę jeść nawet fast foody, byle tylko kalorycznosc była ponizej mojej cpm, a schudnę. Inna sprawa jakie ma to walory odżywcze, ale tego ta kobieta nie poruszała
anna maria Durnoty mówi Pani :) Fast foody zawierają tyle tłuszczy nasyconych, cukru, soli i innych substancji, które sabotują dietę, że jedzenie ich codziennie nawet w ramach deficytu kalorycznego przyczyniało się do tycia, a nie do chudnięcia. Nie jesteśmy w stanie schudnąć, kiedy dostarczamy organizmowi nadmiar tłuszczu nasyconego bądź węglowodanów prostych, nawet w granicach dziennej kaloryczności. Były o tym bardzo głośne filmy dokumentalne, proszę nie powielać bzdurnych teorii.
Odpowiem tak: a czemu mają służyć opinie: Agnieszko, jesteś piękna itd. Powinny być wyświetlane tylko opinie merytoryczne dot. treści filmu. Rzeczywistość jest taka, że opinie pochlebiające dot. urody prowadzącej SĄ PUBLIKOWANE, a mało pochlebne NIE SĄ publikowane.
Witam tu Agnieszka , Pani Kasiu przy takiej nadwadze , to rzadna dieta nie pomoże !!! Ani katering . Tylko ćwiczenia . Pani już była na wielu dietach i jak widać NIE DZIAŁAJĄ !! Pozdrawiam ciepło Agnieszka Polerowicz
Akurat odwrotnie pani Agnieszko- bez zmiany nawyków żywieniowych nie ma co marzyć o zgubieniu nadbagażu. Ruch jest zdrowy i pomocny ale mało kto ma tyle czasu i samozaparcia żeby ćwiczyć tak dużo, żeby zrzucić kilkadziesiąt kilogramów.
Diety nie działają, dlatego że nie nadają się do stosowania na stałe. Ruszać się powinniśmy dla przyjemności, a nie tylko po to, żeby schudnąć. Ludzie ogólnie się teraz mało ruszają. Zaczynają dietę i odliczają dni do jej zakończenia, jakby ktoś ich zamknął w więzieniu. To samo z ćwiczeniami, które mają jeden cel- schudnąć. Chodzi o to, żeby wprowadzić na stałe takie nawyki, które lubimy i które chcemy stosować przez całe życie.
Pani Agnieszka swoim stanem wlosow (koncowek )zaprzecza swojemu profesjonalizmowi.tak czepiają sie.moglaby je do tylu i pokazac wylacznie blyszczaca czesc na głowie
Witam i pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za ciekawą i mądrą rozmowę. Uwielbiam poczucie humoru pani Kasi.
Super odcinek i świetne osoby , bardzo lubię Panią Kasię za mądrość i poczucie humoru i Panią Agnieszkę za głos i cuuuuudowne przepisy,które przeniosłam do swojej codzienności,to już 16 tygodni.😍😘
Wszystkiego dobrego dla obu Pań.
Świetne podejście do tematu, bez wywierania presji (wazenia ). Gdy w końcu przestałam narzucać sobie ilość w czasie, to zaczęło mi wychodzić. Okazało się że jestem chora - tarczyca i otyłość bo to choroba metaboliczna, niestety lekarze nie pomagają otyłym. Należy zmienić ich podejście na poziomie krztaucenia.
Ja już -6 kg :) Mam insulinooporność. Zmieniłam nawyki, zamieniłam biały chleb na pełnoziarnisty, jem więcej warzyw surowych no i zmniejszyłam porcje i jakieś efekty są. :)
suuuuuper dzięki obu Paniom :) Uwielbiam Panią Kasię Bosacką
Ja odkładam od roku, serio. Zamiast schudnąć to przytyłam, bo każdego dnia pozwalam sobie na więcej, bo w końcu "od jutra" hehe
Uwielbiam kanał Pani Agnieszki bo ma na prawdę świetne przepisy😁Dużo się inspiruje tym kanałem.
Dziękuję!!!
uwielbiam uwielbiam obie panie od dawna
Świetny i bardzo potrzebny odcinek. Czekamy na założenie grupy na FB. Życzę Pani, Pani Kasiu, innym próbującym i mnie 😁powodzenia w realizacji kolejnych etapów w drodze do wymarzonej wagi. Pozdrawiam serdecznie 😘😘😘
Grupa jest ChudnieJemy
@@OdzywiONA nie widzę tej grupy.
Uwielbiam Panią Agnieszkę
trzeba tylko chcieć i znaleźć na siebie sposób.
schudłam 15 kg. zmiana nawyków (nie dieta) : regularne posiłki czyli nie podjadanie byle czego pomiędzy posiłkami, wyliczenie dziennego zapotrzebowania kalorycznego (można znaleźć wzór w internecie), odjęcie od tego 100-200 kcal niż organizm potrzebuje i efekty naprawdę są :) bardzo pomocne są aplikacje, w których można zapisywać co się zjadło i które automatycznie pokazują kaloryczność produktów, po miesiącu już nawet kalkulator nie jest potrzebny.
i raczej nie jestem zwolenniczką chwalenia się tym, że się odchudzam, bo zawsze znajdzie się jakiś "znawca", który patrzy mi w talerz bądź pudełko i komentuje.
nauczyłam się nie wywierać presji czasu na sobie, wrzucić na luz bo czas i tak mija, lepiej mieć 5 kg mniej za pół roku niż nic nie schudnąć ;)
zjadłam czekoladkę lub ciasto u cioci na imieninach ? trudno, zjem mniejszą kolację lub pójdę na spacer. a drogim dietom plastikowo-pudełkowym odgrzewanym w mikrofali mówię nie, tyle jest prostych dań dostępnych w internecie..
jaka aplikacja ?
Tak widzę że wiesz o co chodzi 👌😌😋
jak miło zobaczyć Agnieszkę tutaj
Witam serdecznie :)
Bardzo miło😊😊😊
Uwielbiam was panie.
Dzięki!
za mna juz ponad 15 kg!
I to jest ekstra pomysł. Tłuszcz daje uczucie sytości i dlatego się nie podjada. I to działa. I wcale się od tego nie tyje. Dobry wybór. ;)
Keto nie keto, to jest kolejna dieta. Kolejne stawianie na głowie całej swojej kuchni. Gdybys miał porządek w głowie to i po jednej kanapce z jajkiem albo zwykłej owsiance spokojnie i bez podjadania doczekałbyś jakiegokolwiek obiadu a potem jakiejkolwiek kolacji.
Może zanim zjesz całe zoo i zalejesz organizm tłuszczem to pomyśl przed czym uciekasz w jedzenie?
Powodzenia!
@@SelfySelf Całe zoo... smutna prawda o diecie keto. Straszna dieta. Uwaga, nie jestem wegetarianką.
@@vifrollo386 żadna straszna ,badania naukowe dowodzą iż może być dieta leczniczą.Moj maż jest tego.przykladem.Obnizyl poziom maklera miażdżycowego homocysyeiny,poziom trojglicerydow spadł.Dieta GAPS (poczytaj) udziałem.tluszczu jest pomocna w leczeniu depresji,autyzmu i schorzeń psychicznych. Opisała ja w swojej książce Natasza Campbell.Z powodzeniem wykorzystuje ja się w leczeniu cukrzycy.
@@SelfySelf tłuszcz jest fenomenem.Badania naukowe potwierdzają jego skuteczność w leczeniu wielu schorzeń. Poczytaj o diecie GAPS Natasha Campbell opisała to w swojej książce.
Lecę subskrybować Panią Agnieszkę ! Dziękuję za ten materiał
Zapraszam !!!
ja wiecej 'zre' w domu niz na wakacjach wlasnie.... wakacje sa super
Dziewczyna Pascala!☺️
Ja bardzo obydwie Panie lubię, ale już nie nabiorę się na takie głupoty.
Kochani, przestańcie się męczyć i odmierzać te dekagramy komosy ryżowej i miligramy jarmużu... Można jeść normalnie, wszystko, tylko trzeba z umiarem. Najważniejsze to zadbać o głowę bo zwykle to z jakichś negatywnych emocji przybieramy na wadze, z braku miłości, z dawnych traum, zajadamy pustke, zagłuszamy nieuleczone uczucia, jakieś dawne wyparte konflikty, stad potrzeba zbyt obfitego jedzenia.
Mi się udało pięknie schudnąć dopiero jak poukładałam sobie co nieco w głowie.
Każdy kto ma problem z wagą powinien skorzystać z pomocy psychologa, bo może sam nie dojść do tego o co chodzi, a to naprawdę nie chodzi o jarmuż. I potem już żadna biała buła nie jest straszna.
Powodzenia!
I o tym tu będzie , nikt nic ważyc nie ma zamiaru
świetnie, czekam z niecierpliwością na kolejne odcinku z cyklu.
łączę serdeczne pozdrowienia!
Tak też sądzę.
Nietety wpadłam w pułapke kiedydostałam rozpiskę od dietetyka i zaczełam wszystko ważyc.
Moje życie kręciło się tylko wookół diety i liczenia kalorii.
Niestety na dobre to mi nie wyszło.
@@annamatysiak6433
Właśnie tego nie rozumiem!
Czy dietetycy są tak niekompetentni czy też zupełnie świadomie robią sobie żarty z ludzi (zapewniając sobie tym samym klientów na długie lata) dając im odrealnione rozpiski na paskudne jedzenie?!?
Przecież żeby schudnąć nie trzeba jeść tylko komosy z jogurtem roślinnym, szpinaku bez soli, suchej piersi kurczaka, musli z mlekiem 0,5% albo innych absurdalnie niesmacznych dziwactw...
bardzo fajny odcinek ! motywujący :)
jak każdy u Kasi
Rewalacyjny odcinek super informacje
Też tak mam, przyłączam się 😍
Super pomysł, wchodzę w to😄
czy bedziecie podawac przepisy na zdrowie posilki???
W przeciągu 6mcy schudłam tyle ile mi dokładnie było potrzeba czyli 12kg
Na początku schudłam bardzo szybko 4kg w przeciągu mca
Radziłam się fachowców i stwierdzili, że mam uprawiać szybki marsz
Maszerowalam codziennie przez 1,5mca plus mniejsze porcje jedzenia, okno żywieniowe, minimalna kolacja
Schudłam kolejne tylko 4kg i waga stanęła
Trener osobisty doradził żebym dodała kolejne 10min marszu
Dawało mi to 1h marszu dziennie i dalej nic!!!
W końcu wzięłam sprawy w swoje ręce
Zaczęłam dużo czytać na ten temat i przestałam ćwiczyć zupełnie
Wyłącznie dalsza dieta, która stosowałam i średnio szybkie spacery ok 5km dziennie.
I moment zeszły dalsze 4kg
Po prostu było to tzw przetrenowanie!!!! Co spowodowało mega spowolnienie metabolizmu....
Teraz minęło 4mce od mojej utraty wagi i wszystko w normie
Jem jak jadłam kiedyś z tym że :
Nie jem węgli.... Kochani jestem pewna tego co pisze ponieważ to wypróbowałam mega wiele razy, ze węglowodany czyli ziemniaki, ryż, kasze, makarony, produkty pszenne powodują mega błyskawiczne przybywanie na wadze....
Poza tym są to tzw zbędne dodatki w naszej diecie a po 40 rzycia wręcz absolutnie niekorzystne dla organizmu. Pomimo że nie mam tendencji do tycia przy węglach przybieram momentalnie.
Ani słowa o ruchu, a przecież żadna dieta nie przyniesienie trwałych rezultatów bez sportu. Co więcej przy aktywności fizycznej nawet jak dieta nie jest do końca zdrowa to i tak jest spadek wagi, bo po prostu spalamy te kalorie, czujemy się lepiej wyglądamy lepiej.
Mike no nie , 70 procent sukcesu to dieta, 20 % ruch i 10% warunki indywidualne
@@OdzywiONA Dieta bez aktywności fizycznej przynosi efekty krótkotrwałe i jest trudna do utrzymania. Mając nadwagę można schudnąć bez zmian w diecie za pomocą tylko włączenia ruchu co pokazują badania www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3925973/ Oczywiście najlepiej działać kompleksowo, natomiast to aktywność fizyczna jest kluczowa, nie sama dieta. Pomijamy otyłość olbrzymią kliniczną, przypadki ekstremalne, gdzie ktoś zjada wyłącznie niezdrową żywność.
Cóż około 70% sukcesu w chudnięciu to jednak dieta, a ruch stanowi zdecydowanie mniejszy udział. Niemniej jest niezbędny, żeby wymodelować i ujędrnić ciało. Zdarzyło mi się w życiu schudnąć 7 kilo w krótkim czasie z powodu problemów zdrowotnych i powiem szczerze, że byłam bardzo sflaczała. Kiedy poczułam się lepiej zaczęłam ćwiczyć i dosyć szybko ciało się ujędrniło.
@@annasz2212 Badania pokazują co innego - z wyżej zalinkowanego spadek 8% masy ciała w ciągu 12 tygodni wyłącznie za pomocą systematycznego aerobiku bez żadnych zmian w diecie. Nawet jeśli Ci ktoś ułoży najlepszą dietę na świecie to bez odpowiedniego ruchu jej nie utrzymasz i tak jak większości osób następuje yoyo w ciągu kilku tygodni-miesięcy. Bez ruchu siada psyche, nie ma mobilizacji, wytrwałości, prawidłowego metabolizmu. Dlatego najpierw trzeba przestawić organizm na ruch, cieszyć się pierwszymi efektami, a następnie modyfikować dietę. Sama dieta jest dobra dla tych, którzy nie mają dużych problemów z wagą, nie prowadzą wyłącznie siedzącego trybu życia, a po prostu chcą się zdrowiej odżywiać.
To jestem zaprzeczeniem Pana teorii lat 43 nie ćwicząca , moja teściowa schudła 20 kg nie ćwicząc bo nie może ... znam mnóstwo ćwiczących osób których waga stoi .. albo idzie w górę.. ćwiczenia są ważne ale zmiana diety jest kluczowa
Obydwie kobitki jesteście extra.Z przepisów Agnieszki korzystam od "wieków ".Salatka z komosa i kurukuma to hit 👌
Ale mi miło !
Iwa - jaka to sałatka? Nie pytrafię na kanale znaleźć.
Sałatka z quinoa ze słonecznikiem.
Nie wiem co za wariat chce chudnąć 10 kilo w miesiąc.kiedyś zrzucilam 10kilo w rok i to był bardzo dobry wybór mam zamiar teraz zrobić podobnie.Potem wszystko ma wisieć?
Super!
A co z tymi, którzy chcą zwiększyć wagę a im nie wychodzi ? może też jakiś filmik
myślę że dobrze byłoby w kolejnych odcinkach - i w ogóle wszem i wobec - bardziej podkreślać że otyłość to jest bardziej sprawa dla psychologa niż dla dietetyka.
Niestety tutaj jest w powietrzu trochę taki klimat wiecznego nierozsądnego odchudzania, skupionego wyłącznie na jedzeniu, stąd głosy że nie o to tutaj chodzi....
UMIAR jest najlepszym lekarstwem, niekoniecznie odjechane przepisy na jakieś paskudne i czasochłonne potrawy...
Ale na promowaniu UMIARU nikt nie zarobi...
Warto zmienić myślenie na skoncentrowanie się na zdrowiu zamiast na odchudzaniu.
Pani Mielczarek od lat deklaruje że je tylko 1000 cal dziennie..
Ma dużą niedowagę..mam okazję często oglądać ją w realu..
😂😂😂😂Dramat..
Ja tak mam ciągle od jutra
Jak na rzadanie ❤️ super odcinek
Żądanie
Odchudzanie mnie nie przekonuje jako takie, kończy się efektem jojo. Moim zdaniem zamiast trzymania się sztywnej diety warto ustalić swoją docelową wagę i do tego sukcesywnie zmierzać dając sobie czas - nawet 1 kg na miesiąc! Z rozsądkiem - nie tylko sałata i białko jaja! Myślę, że jest duża świadomość i każdy mniej więcej wie co szkodzi najbardziej - przetworzone i słodkie rzeczy. Trzeba dbać o swoje ciało, życie - robić to z miłości do siebie, a nie z nienawiści do własnego ciała! Wszystko jest dla ludzi, ale gdy mam w głowie, że kocham siebie to pozwolę sobie na 1 gałkę niezdrowych lodów z rodziną raz na jakiś czas i nadal będę miała szacunek do samej siebie, bo wiem, że na co dzień jem zdrowo, odżywiam się a nie wpierniczam jak leci. Przy tradycyjnym odchudzaniu, często zdarzają się takie rzeczy: porzucenie diety, gdy zdarzy się wpadka, odmawianie wizyt u znajomych z powodu diety, siedzenie w domu, gdy wszyscy idą do kawiarni, powrót do starych nawyków żywieniowych po osiągnięciu upragnionej wagi. To jest droga donikąd. Trzeba włączyć myślenie i mieć je włączone przez całe życie. Czy szczupli ludzie myślą ciągle o dietach i zakazach? Nie! Po prostu znają umiar i wiedzą kiedy powiedzieć nie. Jeśli chcemy być szczupli musimy myśleć jak szczupli.Jeśli będziemy myśleć jak się odchudzać, będziemy się całe życie odchudzać! ;)
Dokładnie , piszę o tym we wszystkich moich książkach :)
Jak od świąt zjemy kotlety z soczewicy w tortilli czy lody albo pizze to potem turbo ABS i wszystko spalimy:-)
Nie wyobrażam sobie zdrowej diety bez zdrowych, domowych słodyczy. Wliczam to w bilans i nie ma problemu. Nawet chipsy wpadną. Ale trzeba to wliczyć.
Oczywiście ! Musi być miejsce na małe przyjemności !
Czy naprawdę w życiu nie ma innych przyjemności niż jedzenie?
Jedzenie zgodne z grupą krwi to dobry sposób by zrzucić zbędne kilogramy.Ja mam grupę ARH+ .Moi przodkowie byli roslinozerni.Nie do końca mogę jeść wszystkie warzywa.Moje mięso to ryby,fasola ,groch,kurczak, królik ewentualnie nutria.Jak najmniej słodyczy ,jasnego pieczywa, ziemniaków,czerwonego mięsa,mleka, tłuszczów zwierzęcych.Co nie znaczy ,że całkiem mogę tych produktów nie jeść.Wstrzemięźliwosc popłaca 😊
No właśnie ja mam dużą alerg8e pokarmowa praktyczne mogę jeść tylko jajka mięso płatki owsiane ryby twaróg banany borówki i egzotyczne owoce i awokado ciężko mi jakoś konkretnie zbilansowac diete i też mam problemy z tarczyca
Proszę o odcinek co jeść przy chorobie tarczycy😀
Dobre pytanie !!!
Ja chyba zacznę od nowego roku 😉
czyli wcale ;) nie odkladaj na za rok! a moze jutro? po co tracic czas
Czyli nigdy.
Dołączam 😊
A co robi pani Bosacka cały
Szkoda że Bosacka troszkę nie schudnie. Nie lubię tej znawczyni od wszystkiego.
To czemu tu jesteś? ;)
A wpadlas na to, ze moze robic wszystko by w ogole utrzymac wage? Bo moze miec powazne problemy zdrowotne?
@@paulawojciechowska za tępa jest żeby na to wpaść...
Ja tez
😂
Ciekawe jak sie Pani Bosackiej uda schudnąć...
Jako ekspert od zdrowego odzywiania jest niewiarygodna.
Jeść z umiarem.Nalezy spożywać to co lubi nasz żołądek i jelita.Jelita to drugi mózg a jeśli żołądek zacznie szwankować to będą szwankować inne narządy.Żoładek i jelita to najważniejsze narządy w człowieku.
I'm in! 😁
Kołcz zdrowia. YEs YES yes. Kolczu mam problem z gazami czy to wpłynie na moje życie.
Dołączam
a ja przeszedłem na dietę wegańską (przekonał mnie film The game changers) i -7kg w 1 miesiąc i czuję się dużo lepiej
polecam też "What the health" 😌
A dodałeś do tego trening ABS?;)
Ta Pani to żaden ekspert😂litości😂
"śruta i borówki" hahaha
A ja od 20 lat tyję i przytyć nie mogę? Kiedy odcinek dla takich osób jak ja?
@Sławomir Kozłowski już jem za 2 osoby
Dlaczego to wszystko zawsze jest tak słabo przedstawiane. Czy Pani Kasia chce się ponownie odchudzać czy może chce odchudzać się po raz ostatni i na zawsze? Motywacja i pozytywne myślenie w zasadzie na siłę, bo ręce opadają kiedy myślimy o wszystkich nieudanych do tej pory próbach. Taka osoba raczej nie wierzy, że tym razem się uda. Wiara i pozytywne nastawienie pojawi się, kiedy zaplanujemy małe kroki i wykonując je odbudujemy do siebie zaufanie w relacji z jedzeniem. Nie oszukujmy się, że jeżeli ktoś do tej pory jadł niezdrowo, zajadał stres, to będzie potrafił od kolejnego dnia stosować się do diety. Trzeba zacząć od miejsca, w którym się jest obecnie. Jeśli ktoś żywi się fast foodamii, to nie przedstawi się od razu na kurczaka na parze i brokuły.
Moim zdaniem podstawą są 2 sprawy - po pierwsze odpowiedzieć sobie na pytanie DLACZEGO JEM KIEDY NIE JESTEM GŁODNA? Po drugie:.WPROWADZAĆ TAKIE ELEMENTY, KTÓRE BEDE CHCIAŁA STOSOWAĆ DO KOŃCA ŻYCIA. Dlaczego zaczynając kolejną dietę, pomijamy przemyślenie tego, z jakiego powodu za każdym razem rezygnujemy z diety/ zdrowego odzywiania/ ćwiczeń? Zwykle poddajemy się z powodu zmęczenia lub złego humoru. Dieta na określony czas jest dla nas w pewnym sensie więzieniem i z utęsknieniem czekamy na wolność i powrót do ulubionych potraw i smakołyków. OBjadanie się zdrowym jedzeniem też prowadzi do przybierania na wadze.
Dziewczyny, myślę o odchudzaniu już od miesiąca! Zaczynamy, tzn jeszcze zjem Haribo, bo mam, a nie wyrzucę. Agnieszko Twój kanał uwielbiam i z przepisów czasami korzystam. Kasiu dzięki za motywację. Do dzieła dziewczyny! Całuję
Edyta rzuć się Haribo !:)
@@OdzywiONA
Przemyślałam to Haribo, zjadłam parę misków i resztę wyrzuciłam! Dzięki za motywację. Ściskam
@@edytaslupik nie marnuj jedzenia! Zwierzę zginęło dla tych durnych żelków, a ty po prostu je wyrzuciłaś, takie produkty nie psują się od tak, mogą leżeć miesiącami w szafce... A na redukcji i tak możesz je jeść, bo liczy się bilans kaloryczny, a nie to czy zjesz te słodycze czy nie
Efektów brak.
W 2021 roku wciąż ma Pani znaczna nadwagę.
Już lecę do grupy. Melduję się ją pulpet.
Durnoty ta kobieta mówi "jak w lodówce jest buła i ser żółty to nie schudniemy". Schudniemy, o ile produkty spożywamy w ramach deficytu kalorycznego. Mogę jeść nawet fast foody, byle tylko kalorycznosc była ponizej mojej cpm, a schudnę. Inna sprawa jakie ma to walory odżywcze, ale tego ta kobieta nie poruszała
anna maria Durnoty mówi Pani :) Fast foody zawierają tyle tłuszczy nasyconych, cukru, soli i innych substancji, które sabotują dietę, że jedzenie ich codziennie nawet w ramach deficytu kalorycznego przyczyniało się do tycia, a nie do chudnięcia. Nie jesteśmy w stanie schudnąć, kiedy dostarczamy organizmowi nadmiar tłuszczu nasyconego bądź węglowodanów prostych, nawet w granicach dziennej kaloryczności. Były o tym bardzo głośne filmy dokumentalne, proszę nie powielać bzdurnych teorii.
Pani Bosacka ma świetne programy ale byłaby bardziej wiarygodna gdyby schudła a widziałam że już wiele razy się odchudzała.
Zgadzam się, coś w rodzaju lekarza, który mówi o zgubnych skutkach palenia trzymając papieros w ręce,zero wiarygodności
Nie jem frytek codziennie, w ogóle ich nie jem, chipsów też już nie jadam.
🥺
Łączę się i ogłaszam 500gr mniej. ;)
Odchudzam się na moje urodziny.
Trzymam kciuki !
Kobieto,zmień INTRO!!!
Szyi się nie oszuka. Agnieszka już swoje lata ma, i to widać dla tych co się znają.
Czemu ma służyć taka opinia?
Odpowiem tak: a czemu mają służyć opinie: Agnieszko, jesteś piękna itd. Powinny być wyświetlane tylko opinie merytoryczne dot. treści filmu. Rzeczywistość jest taka, że opinie pochlebiające dot. urody prowadzącej SĄ PUBLIKOWANE, a mało pochlebne NIE SĄ publikowane.
albo KAsia sie zgrywa albo mimo wszystko jest sceptycznie do tego nastawiona , mówiac ze bedzie jedna truciny....itp
Raczej zaprezentowała myślenie przeciętnej Grażyny po pierdyliardach prób odchudzania się - sama miałam takie podejście jeszcze ze 3 miesiące temu.
Bez sensu nic konkretnego.
Wystarczy obliczyć zerowy deficyt kcaloryczny potem każdy produkt obliczamy kaloryczność za pomocą aplikacji Fit.
Nudny odcinek. Nic specjalnie ciekawego. Z okiem chemika lepiej nagrać
Wytrzymalam 3 min ,nie da sie sluchac ani ogladac-pani COACH -dno I szmira
ciagle gada to samo juz to slyszelismy 1000 razy
Program o chudnięciu prowadzony przez osobę z nadwagą. Ciekawe ile z was chodziłoby do dentysty który nie ma zębów, bo je zaniedbał
no bardzo rofesjonalne porady na chudnięcie, cóż to za badziewie.
Witam tu Agnieszka , Pani Kasiu przy takiej nadwadze , to rzadna dieta nie pomoże !!! Ani katering . Tylko ćwiczenia . Pani już była na wielu dietach i jak widać NIE DZIAŁAJĄ !! Pozdrawiam ciepło Agnieszka Polerowicz
Akurat odwrotnie pani Agnieszko- bez zmiany nawyków żywieniowych nie ma co marzyć o zgubieniu nadbagażu. Ruch jest zdrowy i pomocny ale mało kto ma tyle czasu i samozaparcia żeby ćwiczyć tak dużo, żeby zrzucić kilkadziesiąt kilogramów.
Diety nie działają, dlatego że nie nadają się do stosowania na stałe. Ruszać się powinniśmy dla przyjemności, a nie tylko po to, żeby schudnąć.
Ludzie ogólnie się teraz mało ruszają. Zaczynają dietę i odliczają dni do jej zakończenia, jakby ktoś ich zamknął w więzieniu. To samo z ćwiczeniami, które mają jeden cel- schudnąć. Chodzi o to, żeby wprowadzić na stałe takie nawyki, które lubimy i które chcemy stosować przez całe życie.
First
Pani Agnieszka swoim stanem wlosow (koncowek )zaprzecza swojemu profesjonalizmowi.tak czepiają sie.moglaby je do tylu i pokazac wylacznie blyszczaca czesc na głowie
Pani Magdaleno moje końcówki świadczą tylko o braku czasu ma fryzjera poprostu, długość już na rusałkę końcówkom nie sprzyja :)
Powiem Pani że w życiu bym nie zwróciła na to uwagi
Dziewczyny! Czepiacie się bzdur! To odcinek o zdrowym odchudzaniu, a nie "Afera Fryzjera".
Słuszna uwaga dziękuję:)
tak na wszystko brak czasu za chwile bedzie brak na toalete dbajaca kobieta pracujaca zawsze znajdzie czas na dbanie o siebie
Uwielbiam Panią Agnieszkę