1. Syf w kabinie i auta co ledwo się trzymały kupy 2. Czas startu pracy o chorych godzinach 3. Jako agencyjny często roboty były najgorsze 4. Odwołanie pracy 5 minut przed startem bo coś tam coś tam....
Ja zdecydowałem zostać na kontrakcie z agencja. Po 4 kwietnia 85% kierowców agencyjnych w firmie poszło na wolne jak zobaczyli jakie stawki dala firma. Po 6 dniach dostaliśmy nowe propizycje z agencji i stawki od £15 do 20£ od poniedziałku do soboty, £26 za niedzielę i urlopu mam tyle ile wyrobię. Kierowcy z kontraktu dalej pracują za £11.5. Jak życie mnie zmusi to będę szukał pracy na kontrakt jak narazie odpada. Pozdrawiam i życzę szerokości.
Stawki na rynku są bardzo zróżnicowane. Wszystko zależy od rejonu w jakim mieszkasz. Ważne jest to, że jak chcesz znaleźć dobrze płatną pracę to ja znajdziesz. A jeśli czekasz na manne z nieba to i za 10 pounds będziesz robił. Każdy jest inny. Jeden płacze, że jest mu zle, a drugi ,zakasa rękawy i działa. Pozdrawiam.
Jest taka zasada wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma. Lecz ludzie szanujmy się. Owszem Stefan ludzie pracują za 10£ per/h ale zawsze w tym zawodzie znajdziemy tą prace. Rynek pracy dla kierowców robi się coraz większy po IR35 bo dużo kierowców wybiera opcje migracji. Większość ludzi którzy psują lub niszczyli ten rynek pracowali bez angielskiego w dziad transach. Sorry że tak pisze ale taka jest prawda.
@@PawelS21 Nie masz za co przepraszać. Takie sa realia tego zawodu, w ogóle życia tak jest. Pozostaje nam tylko poczekać na lepsze czasy, bo chyba gorzej juz być nie może. Pozdrawiam.
Nie strasz tak z tą brką bo problem jest tylko jeżeli żyjesz od piątku do piątku. To co nadpłacisz rozliczysz pod koniec roku i będzie zwrot. Fakt że nie masz tej kasy od ręki ale jeżeli trzeba robić bo jest okazja się wykazać to idzie się robić
Jedyne wyjscie dla mnie to szukac dobrego kontraktu bo teraz firmy zwariowaly po tym ir35 i stawki na kontraktach ida w gore a juz widzialem ukraincow w normanton jak pracuja za najnizsza krajowa ... wiem zaraz bedzie ze brexit i po to anglicy wyszli z ue zeby zablokowac naplyw ludzi tu ale to bzdura dzisiaj rzadzi ten co ma kase i biznes jest biznes beda pocichu ich sciagac , tak jak nas gdy zaczynalem zycie tutaj 10 lat temu i bym wyszedl na ulice i powiedzial ze tu bedzie wearhouse i bedzie tu pracowalo 3000 ludzi na trzech zmianach z tego 65 70% przyjezdni to nikt by nieuwierzyl a gdy by uwierzyli to by angole zaraz polecieli do bbc gazet i z biala goroczka do zwiąsku zawodowych ale jak juz tu jestesmy i ktos powie ze zabierasz komus prace to zaraz nie twoj biznes co robie w tym kraju , ty mmnie dyskryminujesz .. tak samo bedzie i z ukraincami oni maja u siebie 600zl na miesiac wiec jak tu dostana 11ph beda zapierdalac jak przecinaki nawet na wizie 6 miesiecy i rotacja bo on tam zyje jak krol nastepne pol roku i czeka na powrot.
Myślę podobnie jak Ty. Cała ta sytuacja nie tylko z IR35 jest zrobiona w jakimś celu. Ten xel o zniszczenie średniej klasy. Zostaną tylko dwie grup społeczne. Bardzo bogaci potem długo, długo nic i na końcu My. Pozdrawiam.
Z całym szacunkiem, ale jeśli chodzi o podatki to nie masz bladego pojęcia. Możesz pracować nawet dla pięciu agencji i nic to nie zmieni, bo zapłacisz tyle samo podatku co w jednej pracy. Każdy funt powyżej 12570 funtów jest opodatkowany 20proc. Różnica jest taka, że w jednej agencji wykorzystujesz kwotę wolną, a w innych płacisz Basic rate, czyli 20proc. Nie ma czegoś takiego jak podwójny podatek. Nie wprowadzaj w błąd bo jeszcze ktoś weźmie to do siebie 😉
Tak masz rację. Zle się wyraziłem. W mojej wypowiedzi miałem na myśli okres zarobkowania do 12570 funtów. Zmieniając agencje na początku okresu podatkowego czyli do 12570 funtów druga agencja z rzędu dla której będziesz pracował pobierze od Ciebie pełny podatek nie patrząc na Twoja wysokość dochodu u poprzedniego pracodawcy. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.
Mam takiego sąsiada, -krzesełko przed drzwiami jest wystawione praktycznie przez 8 miesięcy i wystawia się na działanie promieni słonecznych. Schodzi z niego jak się ciemno robi. A, no i w czwartki, jak musi "zarobić trochę pieniążków na poczcie - się meldując". Jest to bardzo ciężka praca, gdyż akurat w czwartek, kiedy on idzie na pocztę jest kolejka😠,😀 Kiedyś jak rozmawiałem z księgową i uczyłem się tej Angli, podawała mi te wszystkie limity. Co, od ilu się należy. Wtedy to było chyba coś koło 5000 przychodu, żeby się załapać na wszystko, co to państwo oferuje. (Oczywiście nie skorzystałem, bo nie miałem czasu. Człowiek po 13-17h poza domem, aby się dorobić - garba). Dla mnie to było nie pojęte, ale potem zacząłem kojarzyć fakty. Gość siedzi przed domem całymi dniami w okresie przed świątecznym zbierał się do roboty, oczywiście jako window cleaner Dom za darmo, rachunki opłacone, council tax kilkanaście funtów. A, no i co tygodniowa kasa na poczcie, żeby można było przeżyć do następnego czwartku 😄 Tak się żyje na nie jakieś tam jeba... po 15h
Ja na szczęście pracuje dla firmy co nie przekracza tego limitu obrotu więc nadal LTD . z agencjami nie pracuje już 4 lata. Pozdrawiam
Jesteś w małym gronie szczęściarzy. Pozdrawiam
1. Syf w kabinie i auta co ledwo się trzymały kupy
2. Czas startu pracy o chorych godzinach
3. Jako agencyjny często roboty były najgorsze
4. Odwołanie pracy 5 minut przed startem bo coś tam coś tam....
Jest dokładnie tak jak piszesz. Pozdrawiam.
Sama prawda !
Dziękuję za pozytywny komentarz. Pozdrawiam.
Ja zdecydowałem zostać na kontrakcie z agencja. Po 4 kwietnia 85% kierowców agencyjnych w firmie poszło na wolne jak zobaczyli jakie stawki dala firma. Po 6 dniach dostaliśmy nowe propizycje z agencji i stawki od £15 do 20£ od poniedziałku do soboty, £26 za niedzielę i urlopu mam tyle ile wyrobię. Kierowcy z kontraktu dalej pracują za £11.5. Jak życie mnie zmusi to będę szukał pracy na kontrakt jak narazie odpada. Pozdrawiam i życzę szerokości.
Jak widać Twoja agencja zareagowała szybko. Czas pokaże jaka sytuacja będzie na całym rynku. Oby wszyscy pracodawcy się w końcu ockneli. Pozdrawiam.
Hej, z czystej ciekawości, jakie miasto/region? Te stawki co podałeś są całkiem ok
@@bartz4439 Na przykład Manchester albo Liverpool.
@@dogonicstefana3220 czyli kolega pisal dalej z LTD? teraz to trzeba janso rozrozniac co to za stawki.
@@bartz4439 Sorry ze nie pisalem. Northants I okolice ja pracuje na PAYE bo LTD ani UMBRELLA mnie nie interesuje juz z tym monencie.
Mi by pasowało taka praca z tym torfem... Miejscówka dobra na rybki. Pozdrawiam
Haha. Ty to zawsze masz dobre pomysły. Pozdrawiam.
Nie kumam Andrzej B 12£ na h. Gdzie chyba w jakimś dziad trans. Ja pracuje na kontrakcie i mam 14.75 per h weekendy prawie 19£. Pozdr Stefan
Stawki na rynku są bardzo zróżnicowane. Wszystko zależy od rejonu w jakim mieszkasz. Ważne jest to, że jak chcesz znaleźć dobrze płatną pracę to ja znajdziesz. A jeśli czekasz na manne z nieba to i za 10 pounds będziesz robił. Każdy jest inny. Jeden płacze, że jest mu zle, a drugi ,zakasa rękawy i działa. Pozdrawiam.
Jest taka zasada wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma. Lecz ludzie szanujmy się. Owszem Stefan ludzie pracują za 10£ per/h ale zawsze w tym zawodzie znajdziemy tą prace. Rynek pracy dla kierowców robi się coraz większy po IR35 bo dużo kierowców wybiera opcje migracji. Większość ludzi którzy psują lub niszczyli ten rynek pracowali bez angielskiego w dziad transach. Sorry że tak pisze ale taka jest prawda.
@@PawelS21 Nie masz za co przepraszać. Takie sa realia tego zawodu, w ogóle życia tak jest. Pozostaje nam tylko poczekać na lepsze czasy, bo chyba gorzej juz być nie może. Pozdrawiam.
Sam wiesz jak jest Stefan. Dzięki za film. Dwa ost ominąłem patrzę a tu dzwoneczka z powiadomieniami nie włączyłem 😁 Masakra 😎
@@PawelS21 Takie czasy. Bez dzwoneczka ani rusz. HAHA. Pozdrawiam.
Nie strasz tak z tą brką bo problem jest tylko jeżeli żyjesz od piątku do piątku. To co nadpłacisz rozliczysz pod koniec roku i będzie zwrot. Fakt że nie masz tej kasy od ręki ale jeżeli trzeba robić bo jest okazja się wykazać to idzie się robić
Tak masz rację. Każdy liczy inaczej swoja kieszeń. Pozdrawiam.
Jedyne wyjscie dla mnie to szukac dobrego kontraktu bo teraz firmy zwariowaly po tym ir35 i stawki na kontraktach ida w gore a juz widzialem ukraincow w normanton jak pracuja za najnizsza krajowa ... wiem zaraz bedzie ze brexit i po to anglicy wyszli z ue zeby zablokowac naplyw ludzi tu ale to bzdura dzisiaj rzadzi ten co ma kase i biznes jest biznes beda pocichu ich sciagac , tak jak nas gdy zaczynalem zycie tutaj 10 lat temu i bym wyszedl na ulice i powiedzial ze tu bedzie wearhouse i bedzie tu pracowalo 3000 ludzi na trzech zmianach z tego 65 70% przyjezdni to nikt by nieuwierzyl a gdy by uwierzyli to by angole zaraz polecieli do bbc gazet i z biala goroczka do zwiąsku zawodowych ale jak juz tu jestesmy i ktos powie ze zabierasz komus prace to zaraz nie twoj biznes co robie w tym kraju , ty mmnie dyskryminujesz .. tak samo bedzie i z ukraincami oni maja u siebie 600zl na miesiac wiec jak tu dostana 11ph beda zapierdalac jak przecinaki nawet na wizie 6 miesiecy i rotacja bo on tam zyje jak krol nastepne pol roku i czeka na powrot.
Myślę podobnie jak Ty. Cała ta sytuacja nie tylko z IR35 jest zrobiona w jakimś celu. Ten xel o zniszczenie średniej klasy. Zostaną tylko dwie grup społeczne. Bardzo bogaci potem długo, długo nic i na końcu My. Pozdrawiam.
Z całym szacunkiem, ale jeśli chodzi o podatki to nie masz bladego pojęcia. Możesz pracować nawet dla pięciu agencji i nic to nie zmieni, bo zapłacisz tyle samo podatku co w jednej pracy. Każdy funt powyżej 12570 funtów jest opodatkowany 20proc. Różnica jest taka, że w jednej agencji wykorzystujesz kwotę wolną, a w innych płacisz Basic rate, czyli 20proc. Nie ma czegoś takiego jak podwójny podatek. Nie wprowadzaj w błąd bo jeszcze ktoś weźmie to do siebie 😉
Tak masz rację. Zle się wyraziłem. W mojej wypowiedzi miałem na myśli okres zarobkowania do 12570 funtów. Zmieniając agencje na początku okresu podatkowego czyli do 12570 funtów druga agencja z rzędu dla której będziesz pracował pobierze od Ciebie pełny podatek nie patrząc na Twoja wysokość dochodu u poprzedniego pracodawcy. Dzięki za komentarz. Pozdrawiam.
6500£ na rok i full benki?
Dokładnie.
Mam takiego sąsiada,
-krzesełko przed drzwiami jest wystawione praktycznie przez 8 miesięcy i wystawia się na działanie promieni słonecznych.
Schodzi z niego jak się ciemno robi. A, no i w czwartki, jak musi "zarobić trochę pieniążków na poczcie - się meldując". Jest to bardzo ciężka praca, gdyż akurat w czwartek, kiedy on idzie na pocztę jest kolejka😠,😀
Kiedyś jak rozmawiałem z księgową i uczyłem się tej Angli, podawała mi te wszystkie limity. Co, od ilu się należy. Wtedy to było chyba coś koło 5000 przychodu, żeby się załapać na wszystko, co to państwo oferuje. (Oczywiście nie skorzystałem, bo nie miałem czasu. Człowiek po 13-17h poza domem, aby się dorobić - garba). Dla mnie to było nie pojęte, ale potem zacząłem kojarzyć fakty. Gość siedzi przed domem całymi dniami w okresie przed świątecznym zbierał się do roboty, oczywiście jako window cleaner
Dom za darmo, rachunki opłacone, council tax kilkanaście funtów. A, no i co tygodniowa kasa na poczcie, żeby można było przeżyć do następnego czwartku 😄
Tak się żyje na nie jakieś tam jeba... po 15h
@@andrzejb.8092 Może warto wziąć przykład z gościa i też posiedzieć przed domem. Pozdrawiam.