💚 Ja mam paproć babciną "feniksa", już kilka razy w wyniku przypadku/wypadku straciła głowę. Lecz zawsze z kłączy odradza się jak feniks z popiołów. Mam ją już ponad 20 lat i dzięki tym zdarzeniom jest czasem wielka, a czasem malutka 😁
Z okazji paprotka challenge od razu kupiłam sobie mniejszy wariant humatki 😍 Jest śliczna i cały czas puszcza nowe liście 😍 W sumie robię z nią niewiele 😂 Na początku ją przesadziłam, ustawiłam na szafce gdzie ma dużo światła, ale rozproszonego. Podlewam ją od dołu. Staram się pamiętać, żeby codziennie zabrać ją na wieczór do łazienki gdzie dostaje porządną dawkę wilgotności podczas kąpieli wszystkich domowników. Nie zapeszając zmienia powoli moje negatywne nastawienie do paproci. Może niedługo sprawie sobię taki mniejszy wariant dryopterisa 🤭 Kto wie... Dziękuję za miły wieczorny seans! ❤️
Aniu przekonałaś mnie. Mam trzecią paprotkę. Dwie poprzednie zabiłam. Dzięki Twoim radom żyje już miesiąc i ma coraz więcej nowych listków. Oby tak dalej. 😉😃
Witaj Aniu .Dzięki za fajny filmik. Ja paproci jeszcze nie mam,przymierze się do humaty . Zaczęłam przesadzać moje kwiaty i idąc twoim śladem przesadziłem trzy birkiny do jednej doniczki . Uzyskałam w ten sposób miejsce na nowe kwiatki.Czekam na paczkę od was ,zamówiłam peperomia rocca skuro i asparagus zawieszenie je w makramie. Pozdrawiam serdecznie i wiosennie wszystkich roslinomaniakow
Od miesiąca mam narecznicę od was.Stoi na szafie i nic złego się nie dzieje,oby na dłużej.Kocham paprocie i wiele lat temu pięknie rosły,teraz niestety padają,dlatego pokładam nadzieję na narecznicy.
Narecznica kusi. Cudna jest. Mam humatę, jakiegoś nephrolepisa, asplenium parvati, phlebodium aureum blue star, microsorum diversifolium. To ostatnie idzie mi najlepiej. Polecam. Zapomnę podlać to zwiędnie ale wystarczy podlać i znów jest piękne. Podobnie jak Ciemnotka choć tę mam od niedawna
Paprotki kojarzą mi się z wiecznie sypiącymi się liśćmi 🙈 z mamą, która zawsze wspinała się wysoko pod sufit,żeby je wszystkie podlać, a one sypały się wszystkim na głowy 🙈 Może jednak warto zmienić zdanie i zadbać o taką samemu ❤ Spróbuję w tym roku ❤
Ja również mam narecznicę od Was. Przyszła z jednym czerwonym listkiem który trochę się podsuszyl a drugi całkiem usechł już przed przyjazdem… póki co dbam i czekam aż się odbije 🥲🥲
A czy brązowe plamy na paprotce (mam nagółkę) mogą być wynikiem suchego powietrza czy to raczej choroba grzybowa? Liście na brzegach wyglądają na twardsze i suche. Nie wiem czy próbować z większą ilością wilgoci czy przez ten grzyb będzie jeszcze gorzej...
Ja niestety swoje uśmiercam jedną po drugiej... od maja zeszłego roku poszły chyba ze 3 :( na początku wszystko jest OK, ale potem coraz większa tragedia, po prostu pewnie cały czas za mało je podlewam, no i na pewno mam za sucho w mieszkaniu (bez nawilżacza ok 30%) i z pewnością zamgławianie 3 razy w tygodniu nie wystarczy :( Mój challenge: utrzymać przy życiu dwie które mi zostały!
Zrób proszę filmik jak je przesadzasz. Miałam kiedyś humate i to była tragedia.. Ze względu na drobny system korzeniowy no i kłącza, które właziły do ziemi 😅 noo właśnie dotarłam do momentu jak mówisz o tym przesadzaniu
Phlebodium jest super bo nie podlega zasadom wysokiej umieralności paproci :-) z patentów to sprawdzony od lat- nefrolepis, który po zimie jest suchy, ledwo żyje, rachityczny i umierający stawiam pod sosną w ogrodzie i przez lato nabiera powera bez jakiejkolwiek ingerencji. Minus jest taki, ze wchodzą do niej robaki, pająki, dżdżownice itd i ciężko to potem wyczyścić Żeby się oo chałupie nie rozlazło. Ale można przesadzić do czystej doniczki (bez rozrywania bryły), umyć porządnie i daje radę. Ale to tylko jak tych co maja ogród i sosnę albo inna choinke :-)
Ja mam niekropień i narecznicę. Pierwsza ma trochę podsuszonych listków, ale to jest dość wrażliwy egzemplarz wiec mam nadzieje, ze ogarnie się. Druga natomiast ma się dobrze, chociaż zaraz po przesadzeniu straciła rozwijający się dopiero liść. Mam jeszcze nephrolepisa, który jest odrostami od egzemplarza, którego uśmierciła w zeszłym roku. Wystawiłam doniczkę z zeschnietym kwiatkiem na balkon, a ten zaczął odbijać. Życzę wszystkim powodzenia i pozdrawiam😀
Ja jeszcze żadnej nie przesadziłam, chyba, że do większej donicy jak urosła i dosypałam po bokach ziemię. Paproć ma tak zbite korzonki, że się nie da :)) szkoda te korzonki uszkadzać, lepsze takie podłoże produkcyjne bo utrzymuje wilgoć, tylko trzeba dawać jeść z wodą. Wszystkie rosną, bywa, że zimą, jak jest mniej słońca część liści opada, ale potem latem szybko odrastają. Często podlewam, lubi mniej, ale często, nawet co dwa dni. Jest jedna rzecz, którą paprocie uwielbiają i rosną po tym błyskawicznie i bujnie - jak ciepłą wiosną i latem pada deszcz, to ją wynosimy na ten deszcz i zostawiamy, po prostu widać jak się cieszą :)) Każda, nawet zabiedzona odżyje. Zimą można pod prysznic wstawiać, ale deszcz to najwspanialsza woda dla roślinek.
Najwazniejszy pro-tip jaki mogę absolutnie wszystkim polecic przy uprawie paproci, to ich NIE DOTYKAĆ. Mam tu na mysli szczególnie końcówki liści, jeszcze takie zawinięte w rulonik, po dotknięciu ich one zasychają powoli i się ukruszają, przestając się rozwijać. Moje paprocie mają liscie po 1,3m juz i bylyby dluższe, gdyby nie to, ze wlaśnie byly "miziane, macane, dotykane" przy podlewaniu, siedzeniu na wersalce pod nimi, na fotelu. Ale odkąd nie są absolutnie dotykane,kolejne liscie idą na rekord 😃😃
@@Jungle_Boogie Nie ma zmiłuj 😅 Ewentualnie tylko miziać te, co juz mają zaschnięte końcowki 😉 Nie wycinamy tez tych wąsów powietrznych, moje mają od doniczki do ziemi jakies 1,8m i juz sie włóczą po ziemi. Jeden wypuscił się daleko, by...dotknąć drugiej paproci, przy której kiedys rosła ta paproć, chyba po to, by poczuć, ze ona jest 😍
@@Jungle_Boogie Nie ma zmiłuj 😅 Ewentualnie tylko miziać te, co juz mają zaschnięte końcowki 😉 Nie wycinamy tez tych wąsów powietrznych, moje mają od doniczki do ziemi jakies 1,8m i juz sie włóczą po ziemi. Jeden wypuscił się daleko, by...dotknąć drugiej paproci, przy której kiedys rosła ta paproć, chyba po to, by poczuć, ze ona jest 😍
Z tym przesadzaniem z podłoża produkcyjnego to ja z kolei się pośpieszyłam i teraz żałuję. Kupiłam w zielonym parapecie nefrolepis Boston blond na który chorowałam od kilku lat. Niestety po przesadzeniu zaczęła marnieć w oczach😢 a ziemia była jak najbardziej odpowiednia. Hoduję paprocie od wielu lat mam 13 różnych gatunków i tylko z tą 1 kłopot.
Zawsze mowie, ze wszystko trzeba przesadzic ale z roslinami typu maranta, skrzydlokwiat, paprocie nie trzeba az tak bardzo sie spieszyc bo im wilgotne podloze nie szkodzi
To z innej beczki😉 :wódka też nie szkodzi, ale ludzie przesadzają. Ściskam pogodnie i do następnego oglądania. PS Mi parwati nie przeżyła, ale tli się w doniczce życie- jakieś robaliki mniejsze od skoczogonków i raczej okrąglutkie, niż podłużne oraz kilkanaście samosiejek czegoś, co musiało być w podłożu do paproci- bo ja przesadziłam😉😝😘😘
Przepiękne te paprocie 😍🍀 Ogólnie mam pare roślinek w domu (około 100🙈 z tego to 60% to pnącza🥰) ale z tymi damami nie potrafię się dogadać😔 Już dwie uśmierciłam w przeciągu roku😭
Witam 😊 Dopiero dziś wpadłam na ten odcinek, ale od lutego nieświadomie też mam paprotkowy challenge, gdyż wówczas Zakupiłam (wprost zakochałam się 🥰) davillę oraz macho Jak z macho nawet sobie radzę, obcięłam liściory które powiedzmy padły podczas aklimatyzacji i zaczęła niedawno świetnie odbijać, to z davallią niestety w ogóle się nie dogadujemy... Ma stale wilgotne podłoże i jasne, rozproszone światło, w miarę wilgotne powietrze... Szkoda by mi jej było bo niesamowicie mnie zauroczyła
Ja zrobiłam kolejne podejście do paprotki. Mam ją około 2 miesięcy i póki co żyje. Czasem podsychają mi pojedyncze listki lub końcówki. Myślę, że trochę za skąpo ją podlewałam.
Mam paprotkę nephrolepis wytrzymała u mnie już bardzo długo. Żyje sobie na parapecie ale usychają jej pędy na samym dole i za bardzo nie wiem czym jest to spowodowane.
No, moja humata jest w agonii choc tak nie calkiem. Niby wypuszcza nowe listki ale usychaja. Moze mam za sucho w mieszkaniu, ratuje ja ale to dopiero marzec a do grudnia daleko 🙈
Jestem facetem, śmieją się w pracy że mnie że choduje kwiatki, mam ich dużo, ale paprotki mi nie wychodzą, nie wiem dlaczego, może masz jakąś receptę na to żeby się udało nie zabić paprotki, proszę pomóż mi, Pozdrawiam
Mam narecznicę, nie wiedziałem że można ją trzymać w domu. Wydawało mi się że to bardziej ogrodowy okaz. Jeśli urośnie tak wielka i piękna jak na filmie to raczej że będę zadowolony. W drodze davallia fiensis i paprotnik chiński. Mam nadzieję że nie padną.
Oooo tak prosimy o filmik z przesadzaniem :D ostatnio przesadzałam moją umierającą davane którą będę próbowała odratować w ramach paprotka challenge i miałam z tym sporo dłubania. Jak byś kilka różnych gatunków przesadzała było by super bo paprotki są mega zróżnicowane i każda to inne wyzwanie w zmianie podłoża :D Poza moją biedną davaną mam jeszcze crispy waves i starą "biblioteczną" paproć i te dają radę :D z drobnymi przeszkodami ale nie jest tak źle jak z davaną, podejrzewam że susza w moim domu ja pokonała...a właśnie, Aniu powiesz jakie masz w domu nawilżacze? Polecisz jakiś? Bo przy takiej dżungli na pewno nie skończyło się na jednym i pewnie masz większe doświadczenie i w tej kwestii :D proszeeę A tak poza tym to pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów z uprawą paroci :)
O kurcze takiemu to dobrze :D pozazdrościć, ja będę musiała wszystkie kwiatki do jednego pokoju wynieść tam gdzie będzie stał nawilżacz xD albo przedstawiać go codziennie, ale to chyba nie zda egzaminu na dłuższą metę. A który model z firmy Levoit?
Ja mam bardzo sucho w mieszkaniu, a roślin sporo dlatego mam nawilżacze w każdym pokoju. W większym mam aż dwa, firmy Hanksair z dwoma dyszami i jeden bezprzewodowy, ładowany przez USB. Bezprzewodowy jest malutki, naładowany starcza na jakieś 7-8 godzin pracy, ale idealnie pasuje mi na półkę 🙂 Moja paprotka dostała honorowe miejsce w sypialni, tuż obok nawilżacza. Mam ją 3 tygodnie i na razie żyje chociaż ma trochę podsuszeń.
Witam wszystkich, dołączam do wyzwania!! Mam nefrolepis od 2 tygodni i wygląda strasznie marnie. Źle chyba zniosła podróż, dotarła połamana, liście wysychają na końcach, ale także od kłącza. Przesadziłam ją i korzeni było mało, większość brązowych. Oj, nie wiem czy dotrwam do lipca, a co dopiero do końca roku...
Bardzo bym chciała narecznice ale boję się że padnie. Jaka powinna być wilgotność żeby dała radę. Proponuję film o tym jakie kwiaty do jakiej wilgotności powietrza się nadają 🙂
Hejka. Mam pytanie. Paproci mam cala masę, ale szukam jakieś malej odmiany do Paludarium. Te (popularne) rosną jak głupie i masakra to wycinać. Jakies miniaturki by sie przydały
Czy przegotowaną wodą można podlewać wszystkie rośliny np. Storczyki, palmy, draceny, zamiokulkasy, pilea, skrzydłokwiaty, nolinę? Czy lepiej woda z kranu odstana?
a gdyby tak przesadzanie starej, poprzerastanej paprotki? Bo to jest mega trudne zadanie! Wiecie, taka, ktora stala na szafce u babci czy w biurze od x lat
Aniu a jak to jest z przeciągami i chłodnymi podmuchami od otwieranego okna przy paprotkach? Moja stoi w pobliżu okna, które uchylam żeby wietrzyć. Jest osłonięta firanka bo stoi tuż za nią od strony pokoju. Zastanawiam się, czy nie jest jej tam za chłodno.
Suche końcówki i pojedyncze wyschnięte liście są bardziej zrozumiałe niż więdnięcie aglaomorphy i microsorum crocodylus, którego żadna osoba zajmująca się profesjonalnie roślinami nie potrafi wyjaśnić...
moje paprocie ze wzgledu na klimat w ktorym mieszkam rosna na zewnatrz, mam jednak taka ,maiden , niestety nie wiem nazwy potocznej po Polsku , ale ja sama nazwalam ja ... franca , jest w domu i ciagle jej cos nie pasuje , po prostu .. franca p. a moze pani zna nazwe potoczna , albo ktos inny😉 slyszalam ze czasami jest nazywana tesciowa🤣🤣
@@Jungle_Boogie o nie znalam nazwy polskiej , tak wlasnie , o nia , wiem juz ze lubi zraszanie ,i mimo ze mam duza wilgotnosc to chyba bylo przyczyna brazowych plam na lisciach , p.s czy miala pani kiedykolwiek do czynienia z alokazja xanthosoma , ja dzisiaj zdobylam 😁😁
Bardzo ciekawe informacje 😀 ja swoją małą Nefrolepis, kupioną rok temu w Biedronce, próbuję ratować, bo prawie nic z niej nie zostało. Reanimuję ją stawiając bezpośrednio przy nawilżaczu powietrza. Widać malutkie pędy, ale boję się, ze zanim urosną, to się zasuszą. Ostatnio, wyłożylam na powierzchni fusy z herbaty liściastej, słyszałam, że to dobry nawóz do kwiatów 🙊 Czas pokaże, dałam jej szansę, oby ją wykorzystała 😊 Pozdrawiam zielono 😄 🌿
Bardzo potrzebujemy filmu o przesadzaniu paproci!!!
💚 Ja mam paproć babciną "feniksa", już kilka razy w wyniku przypadku/wypadku straciła głowę. Lecz zawsze z kłączy odradza się jak feniks z popiołów. Mam ją już ponad 20 lat i dzięki tym zdarzeniom jest czasem wielka, a czasem malutka 😁
Z okazji paprotka challenge od razu kupiłam sobie mniejszy wariant humatki 😍 Jest śliczna i cały czas puszcza nowe liście 😍 W sumie robię z nią niewiele 😂 Na początku ją przesadziłam, ustawiłam na szafce gdzie ma dużo światła, ale rozproszonego. Podlewam ją od dołu. Staram się pamiętać, żeby codziennie zabrać ją na wieczór do łazienki gdzie dostaje porządną dawkę wilgotności podczas kąpieli wszystkich domowników. Nie zapeszając zmienia powoli moje negatywne nastawienie do paproci. Może niedługo sprawie sobię taki mniejszy wariant dryopterisa 🤭 Kto wie... Dziękuję za miły wieczorny seans! ❤️
Aniu przekonałaś mnie. Mam trzecią paprotkę. Dwie poprzednie zabiłam.
Dzięki Twoim radom żyje już miesiąc i ma coraz więcej nowych listków. Oby tak dalej. 😉😃
Pierwsza paproć ,której nie zabiłam to humata . Ma już mnóstwo przyrostów i też tak podlewam . Dzięki że jesteście .😘
Witaj Aniu .Dzięki za fajny filmik. Ja paproci jeszcze nie mam,przymierze się do humaty . Zaczęłam przesadzać moje kwiaty i idąc twoim śladem przesadziłem trzy birkiny do jednej doniczki . Uzyskałam w ten sposób miejsce na nowe kwiatki.Czekam na paczkę od was ,zamówiłam peperomia rocca skuro i asparagus zawieszenie je w makramie. Pozdrawiam serdecznie i wiosennie wszystkich roslinomaniakow
Od miesiąca mam narecznicę od was.Stoi na szafie i nic złego się nie dzieje,oby na dłużej.Kocham paprocie i wiele lat temu pięknie rosły,teraz niestety padają,dlatego pokładam nadzieję na narecznicy.
Trzymamy kciuki!
Narecznica kusi. Cudna jest. Mam humatę, jakiegoś nephrolepisa, asplenium parvati, phlebodium aureum blue star, microsorum diversifolium. To ostatnie idzie mi najlepiej. Polecam. Zapomnę podlać to zwiędnie ale wystarczy podlać i znów jest piękne. Podobnie jak Ciemnotka choć tę mam od niedawna
Paprotki kojarzą mi się z wiecznie sypiącymi się liśćmi 🙈 z mamą, która zawsze wspinała się wysoko pod sufit,żeby je wszystkie podlać, a one sypały się wszystkim na głowy 🙈
Może jednak warto zmienić zdanie i zadbać o taką samemu ❤ Spróbuję w tym roku ❤
Ja również mam narecznicę od Was. Przyszła z jednym czerwonym listkiem który trochę się podsuszyl a drugi całkiem usechł już przed przyjazdem… póki co dbam i czekam aż się odbije 🥲🥲
Ale śliczności :) Może jeszcze raz spróbuje przygody z paprociami :)
A czy brązowe plamy na paprotce (mam nagółkę) mogą być wynikiem suchego powietrza czy to raczej choroba grzybowa? Liście na brzegach wyglądają na twardsze i suche. Nie wiem czy próbować z większą ilością wilgoci czy przez ten grzyb będzie jeszcze gorzej...
Ja niestety swoje uśmiercam jedną po drugiej... od maja zeszłego roku poszły chyba ze 3 :( na początku wszystko jest OK, ale potem coraz większa tragedia, po prostu pewnie cały czas za mało je podlewam, no i na pewno mam za sucho w mieszkaniu (bez nawilżacza ok 30%) i z pewnością zamgławianie 3 razy w tygodniu nie wystarczy :( Mój challenge: utrzymać przy życiu dwie które mi zostały!
Zrób proszę filmik jak je przesadzasz. Miałam kiedyś humate i to była tragedia.. Ze względu na drobny system korzeniowy no i kłącza, które właziły do ziemi 😅 noo właśnie dotarłam do momentu jak mówisz o tym przesadzaniu
Phlebodium jest super bo nie podlega zasadom wysokiej umieralności paproci :-) z patentów to sprawdzony od lat- nefrolepis, który po zimie jest suchy, ledwo żyje, rachityczny i umierający stawiam pod sosną w ogrodzie i przez lato nabiera powera bez jakiejkolwiek ingerencji. Minus jest taki, ze wchodzą do niej robaki, pająki, dżdżownice itd i ciężko to potem wyczyścić Żeby się oo chałupie nie rozlazło. Ale można przesadzić do czystej doniczki (bez rozrywania bryły), umyć porządnie i daje radę. Ale to tylko jak tych co maja ogród i sosnę albo inna choinke :-)
Ja mam niekropień i narecznicę. Pierwsza ma trochę podsuszonych listków, ale to jest dość wrażliwy egzemplarz wiec mam nadzieje, ze ogarnie się. Druga natomiast ma się dobrze, chociaż zaraz po przesadzeniu straciła rozwijający się dopiero liść. Mam jeszcze nephrolepisa, który jest odrostami od egzemplarza, którego uśmierciła w zeszłym roku. Wystawiłam doniczkę z zeschnietym kwiatkiem na balkon, a ten zaczął odbijać. Życzę wszystkim powodzenia i pozdrawiam😀
Aniu super Ci idzie z paprotkami
Moje paprotki jak przychodzi sezon grzewczy to robią się marne. Chociaż chodzę koło nich jak zawsze
Dzień dobry I dziękuję bardzo. Czuj duch
Ja jeszcze żadnej nie przesadziłam, chyba, że do większej donicy jak urosła i dosypałam po bokach ziemię. Paproć ma tak zbite korzonki, że się nie da :)) szkoda te korzonki uszkadzać, lepsze takie podłoże produkcyjne bo utrzymuje wilgoć, tylko trzeba dawać jeść z wodą. Wszystkie rosną, bywa, że zimą, jak jest mniej słońca część liści opada, ale potem latem szybko odrastają. Często podlewam, lubi mniej, ale często, nawet co dwa dni.
Jest jedna rzecz, którą paprocie uwielbiają i rosną po tym błyskawicznie i bujnie - jak ciepłą wiosną i latem pada deszcz, to ją wynosimy na ten deszcz i zostawiamy, po prostu widać jak się cieszą :)) Każda, nawet zabiedzona odżyje. Zimą można pod prysznic wstawiać, ale deszcz to najwspanialsza woda dla roślinek.
Na pewno wyprobuje!:)
Najwazniejszy pro-tip jaki mogę absolutnie wszystkim polecic przy uprawie paproci, to ich NIE DOTYKAĆ. Mam tu na mysli szczególnie końcówki liści, jeszcze takie zawinięte w rulonik, po dotknięciu ich one zasychają powoli i się ukruszają, przestając się rozwijać. Moje paprocie mają liscie po 1,3m juz i bylyby dluższe, gdyby nie to, ze wlaśnie byly "miziane, macane, dotykane" przy podlewaniu, siedzeniu na wersalce pod nimi, na fotelu. Ale odkąd nie są absolutnie dotykane,kolejne liscie idą na rekord 😃😃
O nie, mi sie zawsze tak ciezko opanowac 🙃
@@Jungle_Boogie Nie ma zmiłuj 😅 Ewentualnie tylko miziać te, co juz mają zaschnięte końcowki 😉 Nie wycinamy tez tych wąsów powietrznych, moje mają od doniczki do ziemi jakies 1,8m i juz sie włóczą po ziemi. Jeden wypuscił się daleko, by...dotknąć drugiej paproci, przy której kiedys rosła ta paproć, chyba po to, by poczuć, ze ona jest 😍
@@Jungle_Boogie Nie ma zmiłuj 😅 Ewentualnie tylko miziać te, co juz mają zaschnięte końcowki 😉 Nie wycinamy tez tych wąsów powietrznych, moje mają od doniczki do ziemi jakies 1,8m i juz sie włóczą po ziemi. Jeden wypuscił się daleko, by...dotknąć drugiej paproci, przy której kiedys rosła ta paproć, chyba po to, by poczuć, ze ona jest 😍
Z tym przesadzaniem z podłoża produkcyjnego to ja z kolei się pośpieszyłam i teraz żałuję. Kupiłam w zielonym parapecie nefrolepis Boston blond na który chorowałam od kilku lat. Niestety po przesadzeniu zaczęła marnieć w oczach😢 a ziemia była jak najbardziej odpowiednia. Hoduję paprocie od wielu lat mam 13 różnych gatunków i tylko z tą 1 kłopot.
Bardzo dziękuję za film! Dzięki niemu podlałam swoją humatę :D
Informacja "nie przrsadziłam" ubawiła mnie troszkę, bo się trąbi tu i tam, żeby przesadzać😂🤪 wniosek: w produkcyjnym daję radę 😘
Zawsze mowie, ze wszystko trzeba przesadzic ale z roslinami typu maranta, skrzydlokwiat, paprocie nie trzeba az tak bardzo sie spieszyc bo im wilgotne podloze nie szkodzi
To z innej beczki😉 :wódka też nie szkodzi, ale ludzie przesadzają.
Ściskam pogodnie i do następnego oglądania.
PS
Mi parwati nie przeżyła, ale tli się w doniczce życie- jakieś robaliki mniejsze od skoczogonków i raczej okrąglutkie, niż podłużne oraz kilkanaście samosiejek czegoś, co musiało być w podłożu do paproci- bo ja przesadziłam😉😝😘😘
aż poszłam podlać swoją paprotkę:D
Przepiękne te paprocie 😍🍀
Ogólnie mam pare roślinek w domu (około 100🙈 z tego to 60% to pnącza🥰) ale z tymi damami nie potrafię się dogadać😔 Już dwie uśmierciłam w przeciągu roku😭
Witam 😊
Dopiero dziś wpadłam na ten odcinek, ale od lutego nieświadomie też mam paprotkowy challenge, gdyż wówczas Zakupiłam (wprost zakochałam się 🥰) davillę oraz macho
Jak z macho nawet sobie radzę, obcięłam liściory które powiedzmy padły podczas aklimatyzacji i zaczęła niedawno świetnie odbijać, to z davallią niestety w ogóle się nie dogadujemy...
Ma stale wilgotne podłoże i jasne, rozproszone światło, w miarę wilgotne powietrze...
Szkoda by mi jej było bo niesamowicie mnie zauroczyła
Witam serdecznie ja już dwa lata tą ostatnią nie przesadzalam i świetnie rośnie
Ja zrobiłam kolejne podejście do paprotki. Mam ją około 2 miesięcy i póki co żyje. Czasem podsychają mi pojedyncze listki lub końcówki. Myślę, że trochę za skąpo ją podlewałam.
Mam paprotkę nephrolepis wytrzymała u mnie już bardzo długo. Żyje sobie na parapecie ale usychają jej pędy na samym dole i za bardzo nie wiem czym jest to spowodowane.
No, moja humata jest w agonii choc tak nie calkiem. Niby wypuszcza nowe listki ale usychaja. Moze mam za sucho w mieszkaniu, ratuje ja ale to dopiero marzec a do grudnia daleko 🙈
Jestem facetem, śmieją się w pracy że mnie że choduje kwiatki, mam ich dużo, ale paprotki mi nie wychodzą, nie wiem dlaczego, może masz jakąś receptę na to żeby się udało nie zabić paprotki, proszę pomóż mi,
Pozdrawiam
Mam narecznicę, nie wiedziałem że można ją trzymać w domu. Wydawało mi się że to bardziej ogrodowy okaz. Jeśli urośnie tak wielka i piękna jak na filmie to raczej że będę zadowolony. W drodze davallia fiensis i paprotnik chiński. Mam nadzieję że nie padną.
Ja mam taką najzwyklejsza ale strasznie kusi mnie zanokcica 🥰💚
zaczęłam challenge właśnie zanokcicą :) Jest śliczna i chyba jedna z łatwiejszych w uprawie.
Ja też polecam,mam dwie jedna około roku i rośnie super podlewam dwa razy w tygodniu niewielką ilością wody na podstawkę nic nie wypływa,pozdrawiam.
Oooo tak prosimy o filmik z przesadzaniem :D ostatnio przesadzałam moją umierającą davane którą będę próbowała odratować w ramach paprotka challenge i miałam z tym sporo dłubania. Jak byś kilka różnych gatunków przesadzała było by super bo paprotki są mega zróżnicowane i każda to inne wyzwanie w zmianie podłoża :D
Poza moją biedną davaną mam jeszcze crispy waves i starą "biblioteczną" paproć i te dają radę :D z drobnymi przeszkodami ale nie jest tak źle jak z davaną, podejrzewam że susza w moim domu ja pokonała...a właśnie, Aniu powiesz jakie masz w domu nawilżacze? Polecisz jakiś? Bo przy takiej dżungli na pewno nie skończyło się na jednym i pewnie masz większe doświadczenie i w tej kwestii :D proszeeę
A tak poza tym to pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów z uprawą paroci :)
Nie mam nawilzaczy bo mam naturalnie wilgotno- stara kamienica plus duuuzo roslin ;) ale mam przetestowany Levoit i mi sie podobal
O kurcze takiemu to dobrze :D pozazdrościć, ja będę musiała wszystkie kwiatki do jednego pokoju wynieść tam gdzie będzie stał nawilżacz xD albo przedstawiać go codziennie, ale to chyba nie zda egzaminu na dłuższą metę.
A który model z firmy Levoit?
Ja mam bardzo sucho w mieszkaniu, a roślin sporo dlatego mam nawilżacze w każdym pokoju. W większym mam aż dwa, firmy Hanksair z dwoma dyszami i jeden bezprzewodowy, ładowany przez USB. Bezprzewodowy jest malutki, naładowany starcza na jakieś 7-8 godzin pracy, ale idealnie pasuje mi na półkę 🙂
Moja paprotka dostała honorowe miejsce w sypialni, tuż obok nawilżacza. Mam ją 3 tygodnie i na razie żyje chociaż ma trochę podsuszeń.
Witam wszystkich, dołączam do wyzwania!! Mam nefrolepis od 2 tygodni i wygląda strasznie marnie. Źle chyba zniosła podróż, dotarła połamana, liście wysychają na końcach, ale także od kłącza. Przesadziłam ją i korzeni było mało, większość brązowych. Oj, nie wiem czy dotrwam do lipca, a co dopiero do końca roku...
Trzymamy kciuki !
Bardzo bym chciała narecznice ale boję się że padnie. Jaka powinna być wilgotność żeby dała radę. Proponuję film o tym jakie kwiaty do jakiej wilgotności powietrza się nadają 🙂
55% to takie minimum a im wiecej tym lepiej
Hejka. Mam pytanie. Paproci mam cala masę, ale szukam jakieś malej odmiany do Paludarium. Te (popularne) rosną jak głupie i masakra to wycinać. Jakies miniaturki by sie przydały
Czy przegotowaną wodą można podlewać wszystkie rośliny np. Storczyki, palmy, draceny, zamiokulkasy, pilea, skrzydłokwiaty, nolinę? Czy lepiej woda z kranu odstana?
Mozna jak najbardziej
Aniu, bardzo podoba mi się Twoja bransoletka. Pamiętasz może, gdzie ją kupiłaś?
Campomaggi :) mam ja juz siedem lat, jest cudowna
@@Jungle_Boogie to prawda. Dziękuję za odpowiedź 🙂
Ja od zawsze uważam paprocie za ciężkie w uprawie. Z dzieciństwa pamietam, że wszystkie, które miałyśmy, odsychały i się sypały.
a gdyby tak przesadzanie starej, poprzerastanej paprotki? Bo to jest mega trudne zadanie! Wiecie, taka, ktora stala na szafce u babci czy w biurze od x lat
Aniu a jak to jest z przeciągami i chłodnymi podmuchami od otwieranego okna przy paprotkach? Moja stoi w pobliżu okna, które uchylam żeby wietrzyć. Jest osłonięta firanka bo stoi tuż za nią od strony pokoju. Zastanawiam się, czy nie jest jej tam za chłodno.
Nie sa az tak bardzo na to wrazliwe
Ja kupiłam piekną paproć w Biedronce. umarła w dwa dni, poprostu cała jest ususzona. Nie wiem, co sie stało, nawet nie zdażyłam jej przesadzić.
U mnie niestety paprotki robią za kwiaty cięte. Są maks. 2 tygodnie i koniec :( Przynajmniej popatrzę sobie na nie na filmiku :)
Polystichum baristatum 🙈 dlaczego usychasz jak mowie codziennie do ciebie i brudzę te paznokcie i pryskam i mowie i pryskam 😭
Suche końcówki i pojedyncze wyschnięte liście są bardziej zrozumiałe niż więdnięcie aglaomorphy i microsorum crocodylus, którego żadna osoba zajmująca się profesjonalnie roślinami nie potrafi wyjaśnić...
moje paprocie ze wzgledu na klimat w ktorym mieszkam rosna na zewnatrz, mam jednak taka ,maiden , niestety nie wiem nazwy potocznej po Polsku , ale ja sama nazwalam ja ... franca , jest w domu i ciagle jej cos nie pasuje , po prostu .. franca
p. a moze pani zna nazwe potoczna , albo ktos inny😉
slyszalam ze czasami jest nazywana tesciowa🤣🤣
O niekropien chodzi?:)
@@Jungle_Boogie o nie znalam nazwy polskiej , tak wlasnie , o nia , wiem juz ze lubi zraszanie ,i mimo ze mam duza wilgotnosc to chyba bylo przyczyna brazowych plam na lisciach ,
p.s czy miala pani kiedykolwiek do czynienia z alokazja xanthosoma , ja dzisiaj zdobylam 😁😁
Bardzo ciekawe informacje 😀 ja swoją małą Nefrolepis, kupioną rok temu w Biedronce, próbuję ratować, bo prawie nic z niej nie zostało. Reanimuję ją stawiając bezpośrednio przy nawilżaczu powietrza. Widać malutkie pędy, ale boję się, ze zanim urosną, to się zasuszą. Ostatnio, wyłożylam na powierzchni fusy z herbaty liściastej, słyszałam, że to dobry nawóz do kwiatów 🙊 Czas pokaże, dałam jej szansę, oby ją wykorzystała 😊 Pozdrawiam zielono 😄 🌿
Jezeli rosliny sie rodza i zyja w podlozu produkcyjnym to dlaczego nie moga zyc dalej tak prosze o wyjasnienie dziekuje
Poniewaz jest jalowe oraz zbyt dlugo utrzymuje wilgoc w obrebie korzeni
@@Jungle_Boogie dziekuje 😊
dlaczego spodnie liście paprotki żółkną (słomkowy) i odpadają? oraz końcówki zasychają i są kruche? :)
Może suche powietrze
@@kiipiii no właśnie mam zawsze około 65% dlatego nie wiem co jej dolega xD
Podeslij foto na msgrze
Ja Mama
umierają, bo nie potrafię w ziemię do paproci :P
Bardzo mi sie podobają ale..
....😰😰😰😰😰
Paprotki są debeściarskie. Szukam nowych, ciekawych odmian.