Niby luźny film, a jednak poruszający ważną kwestię zrobienia lepiej czegoś, co zrobiło się już (a czasem i kilka razy) wcześniej. Dobrym przykładem są tu nagrania, nawet te robione w domowych pracowniach, jeszcze przed wejściem do studia - najpierw wersja „na szybko”, żeby nie zapomnieć riffu, potem nagrywanie tych partii w DAWie np. liniowo w przypadku gitar, poprawki, nagrywanie z mikrofonem, znowu poprawki i w końcu coś mamy :) Dzięki 👍
Robić robić i jeszcze raz robić :D A najlepiej to wziąć jakiś fajny kurs (jak np Macia) i zaimplementować każdy krok w kilku kawałkach. Najgorsze co można zrobić to zatrzymać się na samym oglądaniu (bez próbowania na żywym organiźmie).
dokładnie, trzeba równoważyć oglądanie tutoriali, kursów i sesji miksu gigantów (które są czasem bardzo fajne do oglądania) i praktyczne ćwiczenie, bo łatwo wpaść w "tutorial hell" i długo z niego nie wyjść ...
No dobra, ale jak uczyć się miksu ? Kursy to jedno, ale jak się rozwijać ? Jaki „plan” obrać ? Uczyć się każdego elementu po kolei czyli ÈQ, kompresor itd czy po prostu brac ścieżki i miksować „po swojemu” ucząc się na swoich błędach ?
Jeżeli zaczynasz przygodę z miksowaniem to z pewnością będzie Ci łatwiej jeżeli będziesz rozumiał jak eq i kompresor wpływają na brzmienie poszczególnych instrumentów. Na yt jest mnóstwo materiałów od różnych mikserów, więc jeżeli masz dostęp do ścieżek to najłatwiej po prostu spróbować powtorzych ich wskazówki i usłyszeć jak zmienię się brzmienie solo i w kontekście całego utworu (czasem to co brzmi słabo solo brzmi dobrze w kontekscie i na odwrot).
@@pawesowik3138 dziękuje za odpowiedź ! Akurat opanowałem już eq, kompresor i pogłos. Natomiast czuje, że stanąłem przed ścianą, bo nie wiem jak się realnie rozwijać, jaki założyć plan żeby nie stać w miejscu
@@jsteplewski jeżeli masz już jakieś podstawy, to możesz poznać bardziej bardziej złożone tematy, jak sidechain albo parallel compression (nie znam polskiego nazewnictwa), ale najważniejsze to miksować i zbierać informację zwrotną. Z doświadczenia wiem, że własny słuch zwodzi i miksy które brzmiały ok 2 lata temu teraz brzmią słabo (to w sumie dobrze, bo wskazuje na progres). Inni słuchacze wytkną błędy i niedociągnięcia, których samemu można nie usłyszeć i rozwiązując takie problemy można się wiele nauczyć. Oczywiście najlepiej uczyc sie bezposrednio od kogos bardziej doswiadczonego, ale można też wrzucić nagrania na grupy/fora zajmujace się tematyką produkcji audio i zebrać konstruktywna krytykę.
Chcesz się nauczyć miksować?
Sprawdź mój autorski kurs miks/master 🔥
► kursynebula.pl/
Niby luźny film, a jednak poruszający ważną kwestię zrobienia lepiej czegoś, co zrobiło się już (a czasem i kilka razy) wcześniej. Dobrym przykładem są tu nagrania, nawet te robione w domowych pracowniach, jeszcze przed wejściem do studia - najpierw wersja „na szybko”, żeby nie zapomnieć riffu, potem nagrywanie tych partii w DAWie np. liniowo w przypadku gitar, poprawki, nagrywanie z mikrofonem, znowu poprawki i w końcu coś mamy :) Dzięki 👍
Wstawka z pieskiem nie do zastąpienia. Pozdrawiam serdecznie
Robić robić i jeszcze raz robić :D
A najlepiej to wziąć jakiś fajny kurs (jak np Macia) i zaimplementować każdy krok w kilku kawałkach. Najgorsze co można zrobić to zatrzymać się na samym oglądaniu (bez próbowania na żywym organiźmie).
dokładnie, trzeba równoważyć oglądanie tutoriali, kursów i sesji miksu gigantów (które są czasem bardzo fajne do oglądania) i praktyczne ćwiczenie,
bo łatwo wpaść w "tutorial hell" i długo z niego nie wyjść ...
Najbardziej lubię Wasze filmy takie jak ten. Takie trochę o niczym, za to ładnie zrobione :D Pzdr!
W jedzeniu ryżu pomagam sobie pałeczkami perkusyjnymi...😛
No dobra, ale jak uczyć się miksu ? Kursy to jedno, ale jak się rozwijać ? Jaki „plan” obrać ? Uczyć się każdego elementu po kolei czyli ÈQ, kompresor itd czy po prostu brac ścieżki i miksować „po swojemu” ucząc się na swoich błędach ?
Jeżeli zaczynasz przygodę z miksowaniem to z pewnością będzie Ci łatwiej jeżeli będziesz rozumiał jak eq i kompresor wpływają na brzmienie poszczególnych instrumentów. Na yt jest mnóstwo materiałów od różnych mikserów, więc jeżeli masz dostęp do ścieżek to najłatwiej po prostu spróbować powtorzych ich wskazówki i usłyszeć jak zmienię się brzmienie solo i w kontekście całego utworu (czasem to co brzmi słabo solo brzmi dobrze w kontekscie i na odwrot).
@@pawesowik3138 dziękuje za odpowiedź ! Akurat opanowałem już eq, kompresor i pogłos. Natomiast czuje, że stanąłem przed ścianą, bo nie wiem jak się realnie rozwijać, jaki założyć plan żeby nie stać w miejscu
@@jsteplewski jeżeli masz już jakieś podstawy, to możesz poznać bardziej bardziej złożone tematy, jak sidechain albo parallel compression (nie znam polskiego nazewnictwa), ale najważniejsze to miksować i zbierać informację zwrotną. Z doświadczenia wiem, że własny słuch zwodzi i miksy które brzmiały ok 2 lata temu teraz brzmią słabo (to w sumie dobrze, bo wskazuje na progres). Inni słuchacze wytkną błędy i niedociągnięcia, których samemu można nie usłyszeć i rozwiązując takie problemy można się wiele nauczyć. Oczywiście najlepiej uczyc sie bezposrednio od kogos bardziej doswiadczonego, ale można też wrzucić nagrania na grupy/fora zajmujace się tematyką produkcji audio i zebrać konstruktywna krytykę.
Czy muzyka której używasz w filmach też jest twoja?
Epidemic Sound ✌️
miksować 16h dziennie, pozostałe 8h ćwiczyć słyszenie hertz'ów ;)
Świetny format. Tego trochę brakuje na gitarowo muzycznym yt. Film o niczym w sumie w taki luźny vlog
Nie wiem jak Ty to robisz, że masz jeszcze wszystkie włosy na głowie i one nie są siwe 😅
Czemu? :)